Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 23.05.2015 o 18:29, S1G napisał:

>/.../ Mam taki przykład w pobliskim Rzeszowie, Ferenc wybory na prezydenta miasta
za każdym razem wygrywa w pierwszej turze zostawiając przeciwników w blokach startowych,
zaś w ogólnopolskich jest bez szans. Bo mieszkańcy nie chcą puścić go do Warszawy.

Hihihihi...
To niech wyhoduje następcę. Albo namaści przedstawiciela do "wyższych władz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2015 o 18:07, KrzysztofMarek napisał:

No to możesz spróbować wylansować to "indywiduum".

Niby tak, ale teraz masz "dlaczego" uważam, że odpowiedzialny jest każdy, a nie tylko ten głosujący.

Dnia 23.05.2015 o 18:07, KrzysztofMarek napisał:

Namów kogoś, żeby popróbował szczęścia w wyborach lokalnych, samorządowych, i zorganizuj na tyle
przekonywującą kampanię wyborczą, żeby został wybrany i sprawdził się w lokalnym samorządzie.

Niby tak, ale. Kim jest ten "kogoś"? Ktoś kto się zna na prawie, podatkach, pisaniu ustaw, potrafi coś organizować etc. etc. Jasne mało kto się zna i może to właśnie i w tym problem? :)
Jak się "nikt" nie zna to skąd takich brać, wg jakich kryteriów oceniać? I nie mam na myśli, że *ja* się znam. :P Rule is rule. Z drugiej strony co robi ten "kogoś"? Siedzi przed TV i ogląda "jak być debilnym politykiem"? :>
Jak coś się powtarza to i się powtarza błędy ;)

Dnia 23.05.2015 o 18:07, KrzysztofMarek napisał:

Mówisz, ze to niemożliwe?

Zależy jak "niemożliwe". Teoretycznie zatrzymać ziemię możesz, w praktyce? :P

Dnia 23.05.2015 o 18:07, KrzysztofMarek napisał:

Jednak jest możliwe. U mnie w Warszawie, na Bemowie, wybrano
burmistrza i przewodniczącego rady nadzorczej wbrew wszystkim partiom politycznym.

Dlatego lubię małą skalę, ale "góra" nie bez powodu jest zabetonowana. :P

Dnia 23.05.2015 o 18:07, KrzysztofMarek napisał:

To mieszkańcy ich wybrali, bez namaszczenia rozmaitych "prezesów".
A co po wyborach lokalnych? Jak się sprawdzi, to niech startuje dalej! Prawda, że to
trwa długo, ale też nie od razu Kraków zbudowano.

Nie od razu i Rzym zbudowano jasne. I jak napisał SiG. Jak się znajdzie normalny kandydat to najpierw raczej wypełni wakat lokalny ;p. Co jest dobre, ale najpierw ludziki musiałyby chcieć takich w ogóle zobaczyć.
Inna sprawa, że chodzą z zamkniętymi oczami ;)

Dnia 23.05.2015 o 18:07, KrzysztofMarek napisał:

Jak będzie miał solidne poparcie od mieszkańców, to przejdzie dalej. A co dalej? Tu uczciwie
odpowiem, że nie wiem, co dalej. Ale, jeśli się sprawdził wcześniej, to posłem na pewno
zostanie, a co potem, nie wiem.

Ja nie wiem nawet, czy to "dalej" ma w ogóle znaczenie. Dla mnie to wygląda na ślepe strzelanie. Może się trafi, może nie :) Ale tak czy siak brak przyczyny i skutku ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2015 o 09:00, Ecko09 napisał:

Duda to jest ten gościu co chce wprowadzić obowiązkowe wojsko dla każdego?

Waldemar Skrzypczak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2015 o 22:44, NeroNarmeril napisał:

Jedne rządy Kaczyńskiego (ktoś naprawdę myśli, że Duda będzie miał cokolwiek do powiedzenia?)
przeżyłem, nie mam zamiaru widzieć kolejnych.


Przeżyłem tylko jedne rządy Jarosława Kaczyńskiego i chciałbym przeżyć kolejne, lecz to dopiero zobaczymy na jesieni po wyborach parlamentarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2015 o 20:10, ThimGrim napisał:

> /.../ > Czyli nie oddając głosu mówisz: co prawda kandydaci za pięć lat mogą doprowadzić do innej
sytuacji geopolitycznej, ale ja nie głosuję, bo mi to obojętne jaka ta sytuacja będzie.

Żaden z nich, moim zdaniem, nie doprowadzi do sytuacji geopolitycznej zasadniczo różnej od tej, do której doprowadziłby jego konkurent. Ci, którzy chcieliby sytuację, czy to rewolucyjnie, czy ewolucyjnie zmienić, odpadli w pierwszej turze.

Dnia 22.05.2015 o 20:10, ThimGrim napisał:


Bo osobiście uważam, że udział w wyborach powinny determinować dwie rzeczy. Obie są niby
oceną subiektywną, ale traktują o czym innym. Pierwsza dotyczy tego o czym mówią wszyscy,
także Ty, czyli mój kandydat mi się podoba i dlatego głosuję (a podoba mi się bo planuje
X a nie Y wersję Polski). Druga, jak wybór tego czy innego kandydata wpłynie na Polskę
i w związku z tym jeśli jedna z tych wizji jest mi bliższa, to mimo wszystko głosuję.

W o wiele większym stopniu sytuację zdeterminują wybory we wrześniu. Ustawy uchwala sejm, a prezydent może co najwyżej przyspieszać lun opóźniać ich wejście w życie.

Dnia 22.05.2015 o 20:10, ThimGrim napisał:

Nawet jak wcześniej wykasowali mojego kandydata. Głosowanie to przecież nie tylko wybór
prezydenta dla mnie, ale też dla reszty, a czynnik "mi się podoba" tego problemu nie
załatwia. Nazwałbym to wymiarami głosowania - jeden jest osobisty, drugi ponadosobisty.

Wybór mówisz? skoro nie widzę różnic programowych, to jaki niby mam wybór? Między złym i jeszcze gorszym?

Dnia 22.05.2015 o 20:10, ThimGrim napisał:

Albo jakoś inaczej, musze popracować nad nazwą.

Nazwa niczego nam nie załatwi. Wybory prezydenckie owszem, ustawią niektórych na kilka lat, ale mnie osobiście w niczym to nie zaszkodzi, ani nie pomoże. Podobnie milionom ludzi też niczego nie załatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze się stało :) Jeszcze na jesieni ciąg dalszych zmian i będzie tylko lepiej :)

Ja jestem zadowolony i jak wcześniej pisałem, głosowałem na prezydenta elekta. Najbliższe 5 lat zweryfikuje, czy było warto poprzeć tę zmianę, ale jestem dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2015 o 22:55, Heartbreaker napisał:

No i dobrze się stało :) Jeszcze na jesieni ciąg dalszych zmian i będzie tylko lepiej
:)


Chyba tylko dla Ciebie
Jak do władzy dojdą ludzie pokroju Kaczyńskiego, Korwina i Kukiza to czeka nas tylko Sodoma i Gomora.
Ciekawe, jak pan Duda zagwarantuje spełnienie swoich wyborczych obietnic, które opiewają na ok. 300 miliardów zł? Czy rzeczywiście tylko z podatków, które za rządów PISu będą płacić wszyscy i nie będzie szarej strefy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za dwa lata maks. bedziesz jako pierwszy stal przed komisja wyborcza by odwolac obecnego prezydenta (i rzad prezesa, teraz jestem pewien, ze wygraja na jesieni :/)... Polacy- jestesmy glupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie byłem za Dudą, głosowałem przeciwko Komorowi. Pięć lat temu na niego zagłosowałem, to teraz by mi ręka uschła. Czy się coś zmieni? Wątpię, ale karny [m-I] dla PO się należał od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2015 o 23:03, Ichvander napisał:

Za dwa lata maks. bedziesz jako pierwszy stal przed komisja wyborcza by odwolac obecnego
prezydenta (i rzad prezesa, teraz jestem pewien, ze wygraja na jesieni :/)... Polacy-
jestesmy glupi.


Jeśli będę stał, to prędzej by bronić niż odwoływać. No chyba, że coś faktycznie nie zatrybi, ale jak każdemu daję kredyt zaufania, tak i temu teraz dałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2015 o 23:17, SiDi napisał:

Czy głosowaliście na Komora z innego powodu niż "a bo Kaczor i Macierewicz"?

Z drugiej strony, ci co głosowali na Dudę, to głównie dlatego, "żeby tylko Komor nie wygrał". Takie mamy wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2015 o 23:09, SiDi napisał:

Nie byłem za Dudą, głosowałem przeciwko Komorowi. Pięć lat temu na niego zagłosowałem,
to teraz by mi ręka uschła. Czy się coś zmieni? Wątpię, ale karny [m-I] dla PO się należał
od dawna.


Ale nie proszę używaj wulgaryzmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2015 o 23:17, SiDi napisał:

Czy głosowaliście na Komora z innego powodu niż "a bo Kaczor i Macierewicz"?


Tak.
A to ze względu na sposób patrzenia na obronność (tu Duda sie kompletnie nie zna co widać było w debatach i m. in. głupotach o helikopterach, więc wszystko zależy od tego, jakich sobie wybierze doradców) i politykę zagraniczną. To są też kwestie, gdzie decydujący głos ma rząd, ale tradycyjnie wpływ prezydenta na powyższe jest silny (wynika to z Konstytucji). U Dudy niepokoiły te hasła i tym, by nie płynąć w głównym nurcie. Bardzo to ogólne i różne wnioski można z tego wyciągać. Byleby tylko nie oznaczało to polityki zagranicznej w stylu A. Fotygi i nieustannych gróźb wetowania w UE wszystkiego co się da. Raz juz przez to przechodziliśmy i na zdrowie nam to nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się