Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 13.04.2010 o 21:37, JackXPPL napisał:

"...może też pewnego "duchownego" z Torunia..."


No to teraz modlimy się o ekskomunikę dla autora tego tekstu! @_@
No bo co jak co, ale przynajmniej JA nie zniosę obrazy najlepszego polskiego biznesmana i mojego osobistego idola, nie ma mowy!

Mohery górą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2010 o 22:44, Budo napisał:


Krótka piłka z mojej strony. Jeśli Kaczyński tak, to czemu Kaczorowski nie?

Innymi słowami napisałem to samo na forum CDP minutę po Tobie. Właśnie, dlaczego nie?
Cytat:
A Prezydent Kaczorowski? Dla niego miejksca na Wawelu zabrakło? W końcu to on symbolizuje ciągłość z II Rzeczpospolitą i też zginął tragicznie w takich samych okolicznościach. I niech ktoś mi powie, ze ten pogrzeb na Wawelu nie ma podtekstów politycznych i nie wpisuje się w kampanię wyborczą. I teraz, w prezydencką i w tą za półtora roku, do Sejmu i Senatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2010 o 22:57, KrzysztofMarek napisał:

A Prezydent Kaczorowski? Dla niego miejksca na Wawelu zabrakło? W końcu to on symbolizuje
ciągłość z II Rzeczpospolitą i też zginął tragicznie w takich samych okolicznościach.
I niech ktoś mi powie, ze ten pogrzeb na Wawelu nie ma podtekstów politycznych i nie
wpisuje się w kampanię wyborczą. I teraz, w prezydencką i w tą za półtora roku, do Sejmu
i Senatu.


Przepraszam że się wtrącę ale muszę to napisać: Bo Prezydent Kaczorowski nie ma brata Jaroslawa.
Przykre ale prawdziwe.

Zgadzam się z innymi że jeżeli Lech Kaczyński ma leżeć na wawelu to razem z nim powinni zostać pochowani rownież ci którzy z nim zginęli w tej katastrofie lotniczej w końcu też byli na służbie dla kraju razem z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[rzuca okiem na temat i wzdycha] Cała Polska i Polacy, gdyby to u nas Bóg stwarzał świat to nie wyszedłby poza "Niech się stanie światło" bo zaraz by się zaczęli kłócić o to jakie światło, do kogo należy, z kim się układa, jakie ma zapatrywania polityczne i szukano by na nie i Boga teczki w IPNie... like seriously, gdybyśmy tyle zapału wkładali w rozwój technologi, gospodarkę, wojskowość itp. co wkładamy w kłótnie to już dawno Polska była by światowym mocarstwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2010 o 22:34, Spayki napisał:

Ale ani objawy filipińskiej choroby, ani ekscesy Kaczyńskiego ("spieprzaj, dziadu!" included


Jest "mała" różnica między schlaniem się nad grobami pomordowanych Polaków a rzuceniem do jakiegoś gościa "spieprzaj dziadu", zupełnie pomijając to, że wtedy nie był prezydentem RP.
Olamagato pisał o "zachowaniu, klasie i obyciu". Kwach się na tych płaszczyznach skompromitował bardziej niż jakikolwiek prezydent w historii III czy II RP, i jeszcze długo prawdopodobnie takiego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2010 o 22:11, Mogrim napisał:

Co do zachowania, klasy i obycia to Kaczyński chociażby nawet chciał, to schlania się
nad grobami pomordowanych Polaków, pouczania Siwca jak ma pocałować ziemię, żeby zakpić
z papieża, okłamywania Polaków w sprawie swojego wykształcenia i uciekania przed dziennikarzami
po drabinie - nigdy by nie przebił.

To co napisałeś o Kwaśniewskim rzeczywiście zaistniało. Schlał się w Katyniu, wziął udział w żartach Siwca, nakłamał co do skończonych studiów komisji wyborczej i zwiewał przed dziennikarzami po drabinie. Jednak to nie uczyniło go źle pracującym prezydentem, a prezydenturę Kwaśniewskiego jako całość ocenia się już długo po niej znacznie bardziej na plus niż na minus. Czy Ci się to podoba czy nie tak ocenia to większość Polaków (były badania sondażowe).
Chodzi o to, że Kwaśniewski za wyjątkiem kilku znanych przypadków potrafił na codzień utrzymywać pewną klasę, potrafił się właściwie zachować w wielu sytuacjach i w kontaktach z innymi politykami. Nawet nie znając ich języka.
Ostatni prezydent niestety miał tylko kilka znanych przypadków gdy udało mu się zachować klasę i właściwie do sytuacji zareagować. Natomiast ilość "zwykłych" kompromitacji była tak duża, że wszyscy zaczęli powoli się do tego przyzwyczajać. I w tym wypadku też robiono badania co o tej prezydenturze sądzą Polacy. Dlaczego więc wyniki wyszły skrajnie odmienne niż w poprzednim wypadku? Jak dla mnie to pytanie retoryczne.
I może to strasznie brzmi, ale wypadek w którym mimowolnie wziął udział wraz z mnóstwem innych ludzi może okazać się dla Polski jedynym ewidentnie pozytywnym efektem tej prezydentury.
Na dodatek unikalność okoliczności jakie doprowadziły do tak rozległej katastrofy w ludziach noszą znamiona cudu - wręcz boskiej interwencji. Gdyby oczywiście wierzyć w takowe.

Jedno trzeba przyznać. Ta prezydentura była unikalna i nieprawdopodobna pod każdym względem.
Dla mnie zaskoczeniem był zarówno jej początek, czyli to że po pierwszych miesiącach żadne dziwne działanie Lecha Kaczyńskiego nie zaskakiwało pesymisty, jak i jej koniec, który jest wręcz nieprawdopodobny - podobnie jak wynikające z tego optymistyczne skutki.

Dnia 13.04.2010 o 22:11, Mogrim napisał:

Samej kompromitacji Kwaśniewskiego w Charkowie media bały się początkowo pokazywać, w
przeciwieństwie do pokazywanych do znudzenia "Irasiad" czy odwróconego szalika.

Te ostatnie były wyłącznie następstwem faktu iż Kwaśniewski dał się złapać w Charkowie. I powinieneś się z tego cieszyć bo dzięki temu już nigdy żaden prezydent czy premier Polski nie będzie nietykalną politycznie "świętą krową". A tym bardziej tak polityczny prezydent jakiego mieliśmy okazję oglądać i tak bardzo zwracający uwagę - za pomocą swojej apolitycznej kadry urzędników - na punkt konstytucji mówiący o obrazie prezydenta.

A co do papieża J.P.II, to wielu ludziom imponował nie tylko mądrością i charyzmą, ale również dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie samego. Cechami, których niektóre znane osoby nigdy nie posiadały. W tym i nasz ostatni prezydent - w przeciwieństwie do poprzedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2010 o 23:50, Olamagato napisał:

Jednak to nie uczyniło go źle pracującym prezydentem


Moja opinia o jego prezydenturze jest zła, jednak pisałeś o klasie i zachowaniu, nie o merytorycznej wartości prezydentury.

Dnia 13.04.2010 o 23:50, Olamagato napisał:

Natomiast ilość "zwykłych" kompromitacji ostatniego prezydenta była tak duża, że wszyscy
powoli się do tego zaczęli przyzwyczajać.


Nie wiem, czy Irasiad czy odwrócony szalik można nazwać "kompromitacją". Puszczając nieustannie byle pierdołę w TV można z każdego zrobić wariata, wystarczy, że się go nie lubi. Kaczyńskiego nie lubili wyjątkowo, nieraz do granic absurdu. Teraz wydaje się, że niektórzy bezmyślni wyznawcy szkła kontaktowegoi mają jakieś wyrzuty sumienia.

Dnia 13.04.2010 o 23:50, Olamagato napisał:

A co do papieża J.P.II, to wielu ludziom imponował nie tylko mądrością i charyzmą, ale
również dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie samego. Cechami, których niektóre
znane osoby nigdy nie posiadały. W tym i nasz ostatni prezydent - w przeciwieństwie do
poprzedniego.


O Kaczyńskim wszyscy mówili, że prywatnie jest osobą o dużym poczuciu humoru i nawet niechętni mu dziennikarze temu nie zaprzeczali (dystansu do siebie być może nie miał). Czy Kwach miał dystans do siebie? Miałby, gdyby powiedział, że dyplom magistra ukradli mu po tym, jak go spili w Charkowie. On jednak co do każdej kompromitacji bezczelnie kłamał. Kiepski ten dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 00:09, Mogrim napisał:

> /.../> O Kaczyńskim wszyscy mówili, że prywatnie jest osobą o dużym poczuciu humoru i nawet
niechętni mu dziennikarze temu nie zaprzeczali (dystansu do siebie być może nie miał). /.../

Prywatnie, to on może i był taki, z tym, ze prywatnie to on bywał czasem, kiedy spał. Mnie wystarczyło to, jak "prywatnie" potraktował Dorna. Z dziennikarzami prywatnie nigdy nie był, więc zaprzeczać nie mogli. Uważam go za najgorszego prezydenta po 1990 roku, a już Traktatu Lesbońskiego, który sam negocjował, nigdy mu nie wybaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2010 o 23:08, Hubi_Koshi napisał:

[rzuca okiem na temat i wzdycha] Cała Polska i Polacy, gdyby to u nas Bóg stwarzał świat
to nie wyszedłby poza "Niech się stanie światło" bo zaraz by się zaczęli kłócić o to
jakie światło, do kogo należy, z kim się układa, jakie ma zapatrywania polityczne i szukano
by na nie i Boga teczki w IPNie... like seriously, gdybyśmy tyle zapału wkładali w rozwój
technologi, gospodarkę, wojskowość itp. co wkładamy w kłótnie to już dawno Polska była
by światowym mocarstwem...

Zatem uważasz, że wszyscy powinniśmy siedzieć cicho i akceptować to, co nam wciska brat Jarosław? Bo w czasie żałoby powinniśmy się jednoczyć? Tak, powinniśmy, ale pod warunkiem, że i brat Jarosław zachowa umiar. Bo tworzy fakty dokonane, korzystając z okazji. Na to zgody nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2010 o 22:44, Budo napisał:

Krótka piłka z mojej strony. Jeśli Kaczyński tak, to czemu Kaczorowski nie?



No właśnie nie wiem czemu nie. Bo zasłużył na to jak najbardziej. Moze nikt z jego rodziny o to nie prosił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IMHO taka decyzja jak pochówek an Wawelu nie powinna być podejmowana tak pochopnie
Słowacki miał być ostatnią osobą, która tam spocznie - bo długich przemyśleniach Sapiecha zrobił wyjątek dla Piłsudzkiego

Czy Kaczyński zasługuje na to samo? Po kilku dniach od swojej śmierci postanowiono by leżał, nie sam, a wraz z żoną w grobowcu, gdzie spoczywa rodzina Królewska i wieszczowie narodowi? Co prawda spoczywają też osoby, z którymi można się kłócić, ale to minione wieki, historia - nikt nie bedzie rozgrzebywał aż tak starych grobów. Tutaj ni z tego ni z owego mamy życzenie, by warszawiak, prezydent Warszawy, a później Polski został pochowany w Krakowie - miejscu, z którym nie miał nic wspólnego - ile szacunku bym do człowieka nie miał, bo jak Lecha nie lubiłem, bo nie zawsze reprezentował Polskę godnie, a i nic specjalnego z mojej perspektywy dla jej rozwoju nie zrobił, to uważam, że Archikatedra w Warszawie byłaby barziej odpowiednim miejscem pochówku niż Wawel...
Ciekaw jestem co o tym sądzi jego córka... Z drugiej strony dobrze, że te dziennikarskie hieny jej nie dopadły jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z ostatniej chwili:
Według Pis-u Powązki się są dobrym miejscem dla pochówku Ś.p. prezydenta Kaczyńskiego ponieważ leży tam wielu działaczy PRL-u.
Nie spodziewałem się że Pis może kupczyć ciałem L.Kaczyńskiego w imię celów politycznych ale jak widać myliłem się , bo teraz każdy kto się sprzeciwia złożeniu ciała Ś.p. prezydenta Kaczyńskiego jest w najlepszym przypadku posądzany o szkalowanie dobrego imienia prezydenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz - czy na prawdę trzeba przeznaczać na cel pogrzebów 20 mln złotych z polskiego budżetu?
Dlaczego dla zwykłych ludzi, których spotka tragedia nie am natychmiastowej reakcji, nie dostaja renty or sth żeby bliskich pochować musza czekac miesiacami - a tutaj dla poslow, ktorzy, nie oszukujmy sie biedni nie sa dostaja do 200k na pogrzeby
troche jest to bulwersujace, bo angle z tragedii narodowej zorbiono kolejny polityczny teatrzyk

zginał nam do k*** prezydent, a oni dalej robią szopkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 09:29, kerkas napisał:

bo teraz każdy kto się sprzeciwia złożeniu ciała Ś.p. prezydenta
Kaczyńskiego jest w najlepszym przypadku posądzany o szkalowanie dobrego imienia prezydenta.


To już się dzieje. Andrzej Duda powiedział w radio RMF FM : "Wszyscy, którzy protestują przeciwko jego pochówkowi na Wawelu, nie są prawdziwymi patriotami."

W dodatku tworzy na bieżące potrzeby własne tradycje: "...w polskiej historii są pewne takie tradycyjne motywy. Takim tradycyjnym motywem jest to, że człowiek, który pełnił najwyższe stanowisko w państwie, który zginął na służbie tego państwa, jest chowany na Wawelu." Ciekawe co w takim razie robi Narutowicz w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 09:51, Anjinsan napisał:

> bo teraz każdy kto się sprzeciwia złożeniu ciała Ś.p. prezydenta
> Kaczyńskiego jest w najlepszym przypadku posądzany o szkalowanie dobrego imienia
prezydenta.

To już się dzieje. Andrzej Duda powiedział w radio RMF FM : "Wszyscy, którzy protestują
przeciwko jego pochówkowi na Wawelu, nie są prawdziwymi patriotami."

W dodatku tworzy na bieżące potrzeby własne tradycje: "...w polskiej historii są pewne
takie tradycyjne motywy. Takim tradycyjnym motywem jest to, że człowiek, który pełnił
najwyższe stanowisko w państwie, który zginął na służbie tego państwa, jest chowany na
Wawelu." Ciekawe co w takim razie robi Narutowicz w Warszawie?

A trzeba pamiętać że postanowili Także Gruzini go uhonorować. Zamierzają dać mu odznaczenie i nazwać ulicę.
Wczoraj słyszałem że stadion narodowy ma być także nazwany imieniem Lecha Kaczyńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 09:29, kerkas napisał:

Według Pis-u Powązki się są dobrym miejscem dla pochówku Ś.p. prezydenta Kaczyńskiego
ponieważ leży tam wielu działaczy PRL-u.

Czekaj czekaj, bo niezrozumiale napisales. Powazki sa dobrym czy nie sa dobrym miejscem?

Dnia 14.04.2010 o 09:29, kerkas napisał:

Nie spodziewałem się że Pis może kupczyć ciałem L.Kaczyńskiego w imię celów politycznych...

No coz, niektorzy jak widac nie potrafia policzyc do siedmiu i zakonczyli zalobe narodowa nieco wczesniej wracajac do atmosfery w ktorej czuja sie najlepiej. Chociaz z drugiej strony to wlasnie ta decyzja o miejscu pochowku zakonczyla zalobe zaś rozpoczela kolejny swojski spektakl z serii *polskie absurdy-final encounter*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2010 o 10:15, Terrorite napisał:

> Według Pis-u Powązki nie są dobrym miejscem dla pochówku Ś.p. prezydenta Kaczyńskiego

> ponieważ leży tam wielu działaczy PRL-u.
Czekaj czekaj, bo niezrozumiale napisales. Powazki sa dobrym czy nie sa dobrym miejscem?


Literówka oczywiście miało być nie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się