Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

> Skoro uważasz demokrację za zły system to jaki inny proponujesz ?.

Nie wydaje mi się żebym orientował się na tyle w teorii państwowości czy politologii
żebym mógł proponować inny. Jednocześnie nie przeszkadza mi to przytaczać i opierać się
na opiniach osób, które uważam za bardziej kompetentne w takiej krytyce.

/.../

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

USA - republika prezydencka
Niemcy - republika federalna
Anglia - monarchia parlamentarna
Japonia - monarchia konstytucyjna
Polska - demokracja parlamentarna

/.../

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:


Krótko mówiąc - nie wydaje mi się żebym był właściwą osobą, której należy zadawać takie
pytanie, bo moje zdanie oceniam w tej kwestii jako ''uja warte.



Audiatur et altera pars

Uściślę jaki z dzisiejszych systemów demokratycznych Przeniósłbyś na grunt Polski ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.11.2010 o 18:16, kerkas napisał:

Uściślę jaki z dzisiejszych systemów demokratycznych Przeniósłbyś na grunt Polski ?.


W dalszym ciągu nie potrafiłbym wydać takiej opinii. Bierze się to z tego, że mój zasób wiedzy jest w tym temacie bliski zeru i bardzo dobrze zdaję sobie sprawę z ogromu wiedzy jaki musiałbym sobie najpierw przyswoić żeby w ogóle zacząć, a co dopiero uzasadniać, takie rozważania. Jestem ignorantem w tym temacie.


+++


Polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=FysVpG9Yy6I

Świetna wymiana zdań. Wspaniałe starcie dwóch przeciwstawnych obozów poglądowych.


+++


Również polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=OeiXXvlXI6g

Tak się masakruje lewicowe kłamstwa i manipulacje rzeczywistością. Mogrim użył już kiedyś pewnych określeń wobec pana Napieralskiego, które uznałbym w tym momencie za adekwatne. Na miejscu pana Napieralskiego zapadłbym się w tym studio pod ziemię.

Idol ludzi, którzy we Wrocławiu wygwizdywali narodowców kiedy śpiewali "Mazurek Dąbrowskiego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2010 o 21:41, Validus napisał:


> Uściślę jaki z dzisiejszych systemów demokratycznych Przeniósłbyś na grunt Polski
?.

W dalszym ciągu nie potrafiłbym wydać takiej opinii. Bierze się to z tego, że mój zasób
wiedzy jest w tym temacie bliski zeru i bardzo dobrze zdaję sobie sprawę z ogromu wiedzy
jaki musiałbym sobie najpierw przyswoić żeby w ogóle zacząć, a co dopiero uzasadniać,
takie rozważania. Jestem ignorantem w tym temacie.

/.../

Wytłumacz mi to bo nie za bardzo rozumiem , krytykujesz demokrację jako zły system (polityczny i gospodarczy jak mniemam) natomiast nie masz do zaproponowania jakiejś kontrpropozycji dla demokracji.
Ukręcasz sprawie łeb twierdząc że jesteś ignorantem w tej dziedzinie , a moim skromnym zdaniem już nieraz
udowodniłeś że posiadasz nieprzebrane pokłady wiedzy o.k. nie chcesz nie mów.
Odnośnie Korwina i UPR jak dla mnie wypowiedzi Korwina jak i program UPR to luźny zbiór różnych koncepcji.
Do dziś nie mogę się dowiedzieć w jaki sposób Korwin zamierza obniżyć cenę benzyny do 2zł za litr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2010 o 23:06, kerkas napisał:

Odnośnie Korwina i UPR jak dla mnie wypowiedzi Korwina jak i program UPR to luźny zbiór
różnych koncepcji.
Do dziś nie mogę się dowiedzieć w jaki sposób Korwin zamierza obniżyć cenę benzyny do
2zł za litr.


Już ci to pisano. Sprawdź sobie, jaką cenę benzyny stanowią podatki. UPR jest za obniżką wydatków państwa oraz obniżką podatków. Prościej się chyba nie da tego wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

> I właśnie dlatego przydała by się wycena takich przestępstw, bezpieczeństwo ma swoją (...)

Tak, to chyba gruntownie wyczerpuje temat:)

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

Najlepszym przykładem bzdurnej "wyceny" jest chyba mandat za jazdę bez pasów. Czy jakikolwiek
normalny człowiek jechałby celowo bez pasów jeżeli podejrzewałby że w danej chwili może
to kosztować go zdrowiem czy życiem? Czy jakikolwiek normalny człowiek jechałby z wyłączonymi

To zdaje się miał być lek na lekkomyślność - a olewanie pasów jest nagminne. Ja osobiście pozwolił bym lekkomyślnym kierowcom rozmazać na szybach i deskach rozdzielczych mózgi kilku żon/dzieci, może to nie zaowocuje poprawą świadomości kierowców, ale lubię jak za lekkomyślność dostaje się ostro po d***(no i oczywiście to podejście liberalne).

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

Drogowa "biurokracja" z góry traktuje wszystkich jak nienormalnych, odbierając im wolność

I po części ma rację: skoro na drogach jeżdżą sami normalni to kto powoduje wypadki?

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

A nikt z nas nie jest przecież nienormalny i nie chce sobie celowo wyrządzić krzywdy na drodze? Nikt z nas nie chce też celowo wyrządzić krzywdy komuś innemu?

Tym bardziej powinno się docenić, że ktoś przypomina o tym i owym.

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

Czy to nie ostatnimi czasy przeprowadzano gdzieś u nas experyment na wzór wielu innych
miast, kiedy to zdejmowano na ulicach znaki czy też sygnalizację świetlną, co w efekcie
sprawiało, że kierowcy automatycznie zaczęli się zachowywać na drodze z maxymalną ostrożnością
i spokojem?

Dla mnie to i tak bez różnicy bo nie patrzę na znaki, może dlatego ciągle oblewam:)
dbieramy.

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

Pasuje. Tylko omawianą kwestią było czy mamy w tych przypadkach do czynienia z odbieraniem
własności/wolności, czy nie?

Odpowiedź brzmi: nie dotyczy.

Dnia 15.11.2010 o 13:31, Validus napisał:

Dyskusja tak się rozwinęła, że powoli zamazuje się meritum jakiego dotyczyła - ThimGrim poruszył kwestię "niekonsekwencji" w ochronie jednego życia, a odbierania innego. Poprzez analogię chciałem pokazać że podobny "brak konsekwencji" (tyle że w kwestii własności i wolności) stosujemy nagminnie organizując codzienne życie.

A właśnie, my tu od tematu odbiegamy, a tamten więdnie.
Skoro już odrzucam moralność jako kryterium, a poczucie sprawiedliwości ma różne oblicza, może wróćmy do kwestii technicznych:
Wie ktoś może dlaczego akurat państwo miało by zakazać in-vitro (skoro to taka sporna kwestia)? A konkretnie: jakie korzyści z tego tytułu odniesie społeczeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 15.11.2010 o 23:11, Mogrim napisał:

Już ci to pisano. Sprawdź sobie, jaką cenę benzyny stanowią podatki. UPR jest za obniżką
wydatków państwa oraz obniżką podatków.


Czyli nadal ogólniki zero konkretów.
Przypominam że PO też miała obniżać podatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.11.2010 o 23:57, kerkas napisał:

Czyli nadal ogólniki zero konkretów.
Przypominam że PO też miała obniżać podatki.


Sam jesteś zero konkretów. :) Wystarczy zajrzeć do programu UPR.
http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=79&aid=91
Logiczne, że prywatyzacja sfer do tej pory finansowanych przez Państwo i ograniczenie biurokracji wiąże się z oszczędnościami, a co za tym idzie z obniżką podatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 00:32, Jaracz napisał:

> Czyli nadal ogólniki zero konkretów.
> Przypominam że PO też miała obniżać podatki.

Sam jesteś zero konkretów. :)


Ten podatek liniowy to ile będzie wynosił 11% , 19% ? nie ma konkretnej liczby to sorry ale to jest sterta makulatury a nie program chyba że wzorem poprzedników jak dojdziemy to władzy "to się zobaczy".
Taki program patykiem pisany na wodzie to ma każda partia polityczna.
Taki "fachowiec" jak Korwin powinien mieć opracowany szczegółowy plan reformy np. sytemu podatków oparty na konkretnych liczbach a nie wirtualnych wyliczeniach po to że gdy dojdzie do władzy móc ten program od razu realizować.
Bo na razie to ten program to jest zbiór pięknych haseł i nic poza tym.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 07:23, kerkas napisał:

Ten podatek liniowy (...)


A gdzie tam jest choćby słowo o podatku liniowym?

PS. Mam ogromną prośbę: przestań się kompromitować i po prostu zamilcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


@ kerkas

Dnia 15.11.2010 o 21:41, Validus napisał:

Wytłumacz mi to bo nie za bardzo rozumiem , krytykujesz demokrację jako zły system (polityczny i gospodarczy jak mniemam) natomiast nie masz do zaproponowania jakiejś kontrpropozycji dla demokracji.


Wytłumaczyłem to już poprzednio. To, że ja nie posiadam wystarczającej wiedzy z jakiejś dziedziny, nie wyklucza przytaczania i opierania się w tej kwestii na opiniach osób kompetentnych. Jedną z ról opozycji jest, o ile pamiętam, kontrola i krytyka. Ja wolę się uważać za pośrednika takiej krytyki, nie za jej kreatora.

Dnia 15.11.2010 o 21:41, Validus napisał:

Ukręcasz sprawie łeb twierdząc że jesteś ignorantem w tej dziedzinie , a moim skromnym zdaniem już nieraz udowodniłeś że posiadasz nieprzebrane pokłady wiedzy o.k. nie chcesz nie mów.


To jest twoje zdanie. W internecie każdy jest bogiem informacji.

Kiedy ktoś pyta się mnie o konkretną sprawę, a ja nie posiadam wiedzy którą uważam za niezbędną do udzielenia takiej odpowiedzi, wówczas odpowiadam że nie wiem. Nie wiem, więc nie powiem.

+++

@ zadymek

Dnia 15.11.2010 o 21:41, Validus napisał:

To zdaje się miał być lek na lekkomyślność - a olewanie pasów jest nagminne. Ja osobiście pozwolił bym lekkomyślnym kierowcom rozmazać na szybach i deskach rozdzielczych mózgi kilku żon/dzieci, może to nie zaowocuje poprawą świadomości kierowców, ale lubię jak za lekkomyślność dostaje się ostro po d***(no i oczywiście to podejście liberalne).


Takim samym lekiem na lekkomyślność można by też pewnie nazwać zakaz sprzedaży dopalaczy i tym podobne kwestie... Jeden jeżdżąc po mieście nie zapina pasów w ogóle, zapina je natomiast kiedy wyjeżdża na autostradę. Drugi zapina zawsze, nawet jak jedzie kilkaset metrów do sklepu. Czy ten pierwszy mniej troszczy się o swoje zdrowie i życie? Nie. Zależy mu na nich tak samo. Jedynie uznaje, że jego zdrowie i życie nie jest w danym momencie na tyle zagrożone aby zapiąć pasy. Należy odebrać mu prawo do decydowania o sobie, bo MY wiemy lepiej od niego, co jest dla niego w danym momencie rzeczywistości bezpieczne? Możemy mu wskazać i pouczyć jakie są dane dotyczące wypadków i ich przyczyn, ale wybór powinien być w tym przypadku jego i tylko jego.

I nie należy tego mylić z tym, że np. likwidując nakaz zapinania pasów, w ten sposób "pozwalamy" komuś na wyrządzenie sobie krzywdy. Jego życie jest jego własnością, do której nikt poza nim nie ma żadnego prawa. Skoro tworzymy lek na lekkomyślność, to pojawia się pytanie - a co z tymi, którzy nie chcą go przyjmować? Mamy ich zmusić siłą, bo według NAS jest to dla nich dobre? Tak zaczyna się droga, na końcu której znajduje się totalitaryzm. Było to chyba dobrze zobrazowane w filmiku jaki poprzednio zlinkowałem.

Dnia 15.11.2010 o 21:41, Validus napisał:

I po części ma rację: skoro na drogach jeżdżą sami normalni to kto powoduje wypadki?


Ci którzy zdecydowali się na ryzyko, ci którym zabrakło umiejętności i wyobraźni, ci którym zabrakło szczęścia... = czynniki wynikające z ludzkiej różnorodności oraz czynnik losowy. Dotyczy to chyba każdej dziedziny życia bez wyjątku, bo jak chyba wiemy ludzie nigdy nie będą pod każdym względem identyczni, a czynnika losowego wyeliminować się nie da. Nie jest wykluczone, że jeden całe życie przejeździ bez pasów i nigdy nic mu się z tego powodu nie stanie, a drugi będzie zawsze jeździł w pasach, ale rozgniecie go kierowca TIRa który zagapił się na TIRówki, albo w wyniku małych umiejętności wpadnie w poślizg i przebije go drzewo.

Próby odgórnego minimalizowania wpływu tych czynników na dziedziny życia społeczeństwa są chyba zawsze nierozerwalnie związane z ograniczaniem wolności :(

Dnia 15.11.2010 o 21:41, Validus napisał:

Tym bardziej powinno się docenić, że ktoś przypomina o tym i owym.


Oczywiście. Edukacja to klucz do rozwiązania wielu problemów. Wszystko jednak jest fajne i miłe do czasu kiedy nie zaczynamy ograniczać wolności i odpowiedzialności siłą. Kiedy zrobimy to raz, będziemy chcieli to zrobić jeszcze raz, a później kolejny raz... bo zawsze znajdzie się coś, co wyda nam się możliwe do "poprawienia". Napędza to wiara w zbawczą moc biurokracji która może wszystko zważyć, zmierzyć, obliczyć, ustalić i zaplanować tak, żeby było lepiej. Chyba zwłaszcza w komunizmie i w Eurokołchozie silna jest ta wiara, że wszystko można odgórnie zaplanować i biurokracją zbudować raj na ziemi.

+++

Coś w temacie i jednocześnie test na inteligencję emocjonalną: http://www.pitbul.pl/parcie-na-szklo/szok-korwin-mikke-kpi-ze-zmarlej-video

Autor artykułu go nie zdał :( Pierwsi dwaj komentatorzy i kilku innych również :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 09:15, Vilmar napisał:

> Ten podatek liniowy (...)

A gdzie tam jest choćby słowo o podatku liniowym?

PS. Mam ogromną prośbę: przestań się kompromitować i po prostu zamilcz.


Widzę że masz problemy z widzeniem.

a. powszechny, równy podatek gruntowy czyli liniowy podatek gruntowy
b. promilowy podatek od wartości nieruchomości
c. podatek pogłówny

Aha i jeszcze chciałbym zobaczyć projekty ustaw które wprowadzą te zmiany o ile oczywiście cokolwiek takiego istnieje bo śmiem wątpić że istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 12:32, kerkas napisał:

a. powszechny, równy podatek gruntowy czyli liniowy podatek gruntowy


To, że jest to "liniowy podatek gruntowy", to sobie dopowiedziałeś sam. Całkowicie błędnie zresztą, bo nie ma tutaj mowy o wartości gruntu (z której dałoby się wyliczyć wysokość podatku według liniowej skali podatkowej), tylko o powierzchni.

Litościwie nie wspomnę nawet, że "liniowy podatek gruntowy", zestawiony z Twoim "19%, 11%" z poprzedniego posta wskazuje, że kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz.

Dnia 16.11.2010 o 12:32, kerkas napisał:

Aha i jeszcze chciałbym zobaczyć projekty ustaw które wprowadzą te zmiany o ile oczywiście
cokolwiek takiego istnieje bo śmiem wątpić że istnieje.


Jak głosowałeś na PO i jej 3x15 to też najpierw zażądałeś projektu ustawy? Skoro deklarujesz poparcie dla RPP to też wymagasz od niego projektu ustawy odn. finansowania in-vitro? Nie interesuje Cię, skąd on weźmie te, niemałe przecież, pieniądze?

Ale nie - Ty wolisz, jak ktoś Ci powie: "obciążenia podatkowe w benzynie wynoszą 2,50 zł - jak je zlikwidujemy, to cena benzyny spadnie do 2 zł" pytać o konkrety, a jak ktoś rzuci hasłem "oddzielenia Kościoła od państwa", to nie pytasz: co trzeba zrobić i w jaki sposób, tylko klaszczesz uszami. Gdzie tu logika? Nie wspomnę już nawet o tym, że w sytuacji, w której państwo zabiera nam 70-80% zarobków, kwestia rozdziału państwa od Kościoła naprawdę powinna zejść na dalszy plan... Bo - co bardzo prawdopodobne - może się zdarzyć tak, że jak rozwiążemy ten "ważniejszy" problem - ten drugi rozwiąże się sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wiecie, ze zaprezentowano dzis oficjalne maskotki Euro 2012? To sa lalki - blizniaki. I mozna glosowac jak maja sie nazywac. Proponuje napisac petycje i wyslac ja do UEFA, zeby te blizniaki nazywaly sie Lech i Jaroslaw. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 21:21, Wojman napisał:

A wiecie, ze zaprezentowano dzis oficjalne maskotki Euro 2012? To sa lalki - blizniaki.
I mozna glosowac jak maja sie nazywac. Proponuje napisac petycje i wyslac ja do UEFA,
zeby te blizniaki nazywaly sie Lech i Jaroslaw. :)

:P
Pomysł świetny ! Ale znając życie to ktoś będzie trzymał rękę na pulsie i nie pozwoli by to przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 21:25, Darkstar181 napisał:

Pomysł świetny ! Ale znając życie to ktoś będzie trzymał rękę na pulsie i nie pozwoli
by to przeszło.

I tak cud, że przeszły "bliźniaki" ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 21:31, zadymek napisał:

> Pomysł świetny ! Ale znając życie to ktoś będzie trzymał rękę na pulsie i nie pozwoli

> by to przeszło.
I tak cud, że przeszły "bliźniaki" ;D

Też prawda. Ludzie będą sobie na bank robić z tego jaja na forach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta Kluzik-Rostkowska coraz bardziej mi imponuje. Mam nadzieję że pójdzie jeszcze dalej, utworzy nową partię i zepchnie PIS jak najdalej. Co oczywiście spowoduje, że PO też będzie musiała zacząć się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 13:48, Vilmar napisał:

> a. powszechny, równy podatek gruntowy czyli liniowy podatek gruntowy

To, że jest to "liniowy podatek gruntowy", to sobie dopowiedziałeś sam. Całkowicie błędnie
zresztą, bo nie ma tutaj mowy o wartości gruntu (z której dałoby się wyliczyć wysokość
podatku według liniowej skali podatkowej), tylko o powierzchni.


Konkrety poproszę.

Dnia 16.11.2010 o 13:48, Vilmar napisał:

> Aha i jeszcze chciałbym zobaczyć projekty ustaw które wprowadzą te zmiany o ile
oczywiście
> cokolwiek takiego istnieje bo śmiem wątpić że istnieje.

Jak głosowałeś na PO i jej 3x15 to też najpierw zażądałeś projektu ustawy? Skoro deklarujesz
poparcie dla RPP to też wymagasz od niego projektu ustawy odn. finansowania in-vitro?
Nie interesuje Cię, skąd on weźmie te, niemałe przecież, pieniądze?


Ciągle słyszę Korwin to Korwin tamto , zbawca Polski , geniusz ekonomii itd. itd. ale gdy proszę o konkrety następuje cisza.
Po drugie skoro JKM i jego partia jest lepsza pod każdym względem (według sporej liczby gramowiczów) od innych partii to projekty ustaw powinny o dawna leżeć w szufladzie przygotowane a skoro nie leżą to w tym momencie JKM niczym się nie różni od PO która też obiecuje gruszki na wierzbie.
To dlaczego mam oddać na niego głos ?.

Dnia 16.11.2010 o 13:48, Vilmar napisał:

; Ale nie - Ty wolisz, jak ktoś Ci powie: "obciążenia podatkowe w benzynie wynoszą 2,50
zł - jak je zlikwidujemy, to cena benzyny spadnie do 2 zł" pytać o konkrety, a jak ktoś
rzuci hasłem "oddzielenia Kościoła od państwa", to nie pytasz: co trzeba zrobić i w jaki


Chwiałbym zobaczyć jak JKM oddziela Kościół od państwa , bardzo mnie ciekawi od czego by zaczął ?
Chętnie zobaczyłbym projekt ustawy , o ile oczywiście istnieje bo istnieje nieprawdaż ?

Dnia 16.11.2010 o 13:48, Vilmar napisał:

sposób, tylko klaszczesz uszami. Gdzie tu logika? Nie wspomnę już nawet o tym, że w sytuacji,
w której państwo zabiera nam 70-80% zarobków,


Błąd 50% zarobków , dokładnie to jest tak że pierwsze pół roku pracujemy na wszystkie podatki , zus-y , obciążenia itd. itp. natomiast pozostałe pół roku wypracowujemy zysk.
O dniu wolności podatkowej słyszałeś ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Wolno%C5%9Bci_Podatkowej

Ps. Widzę że zaczyna brakować argumentów skoro zniżasz się do epitetów cytuję klaszczesz uszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 21:52, kerkas napisał:

[...] w tym momencie JKM niczym się nie różni od PO która też obiecuje
gruszki na wierzbie.
To dlaczego mam oddać na niego głos ?.

Co w swoich szufladach posiada Palikot? Mniemam, że nie atrapy członka i rewolweru, skoro na niego głosujesz. Udało Ci się namówić go na wypełnienie testu, który pokazałby wszystkim jaki z niego liberał?

Dnia 16.11.2010 o 21:52, kerkas napisał:

O dniu wolności podatkowej słyszałeś ?

Nie wiem jak Ty, ale ja płacę jeszcze VAT, akcyzę i belkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2010 o 22:35, Treant napisał:

> [...] w tym momencie JKM niczym się nie różni od PO która też obiecuje
> gruszki na wierzbie.
> To dlaczego mam oddać na niego głos ?.
Co w swoich szufladach posiada Palikot? Mniemam, że nie atrapy członka i rewolweru, skoro
na niego głosujesz. Udało Ci się namówić go na wypełnienie testu, który pokazałby wszystkim
jaki z niego liberał?


Przecież napisałem że wszystkie programy partyjne to makulatura , a jeśli chodzi o "gwiazdorzenie" to JKM niczym się pod tym względem nie różni od Palikota.

Dnia 16.11.2010 o 22:35, Treant napisał:

> O dniu wolności podatkowej słyszałeś ?
Nie wiem jak Ty, ale ja płacę jeszcze VAT, akcyzę i belkowe.


Przecież to też jest wliczane w obciążenia podatkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się