Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

/.../

Dnia 27.12.2010 o 21:55, Galadin napisał:

Jak nas przeżerali od początku II WŚ to niby jak w 20
lat mamy naprawić jakieś 50? :)


Problem w tym że przez te 20 lat nie zrobiono nic w tym kierunku:
- brak reformy ZUS-u
- brak reformy KRUS-u
- niejasna sytuacja funduszy emerytalnych (II i III filar)
- brak reformy finansów publicznych
- brak sieci autostrad , obwodnic , itd.
- brak sensownej reformy służby zdrowia , szkolnictwa
- ograniczona wolność gospodarcza
itd. itp.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2010 o 22:00, kerkas napisał:

Problem w tym że przez te 20 lat nie zrobiono nic w tym kierunku:


Też się zgadzam, jednak nie było na to wszystko:

a) pieniędzy
b) odpowiednich ludzi na odpowiednie stanowiska
c) struktur i organizacji
d) dobrej konstytucji i dobrego prawa, czego do dzisiaj nie mamy
e) była walka o stołki między dawnymi wspólnikami co zniszczyło wspólną odbudowę
f) mentalność narodu tak była zniszczona że bardzo szybko znów polubili "czerwonych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2010 o 21:50, kerkas napisał:

Powiedz to tym wszystkim którzy za poprzedniego systemu uczciwe pracowali i nie mieli
szans oszczędzać ,


Mówię o tych, którzy pracują teraz. O tych, którzy pracowali w poprzednim systemie, mój drogi lemingu, pisał twój guru Olamagato, domagając się obniżenia dzisiejszych głodowych emerytur:

"socjalizm w Polsce nie został wprowadzony wyłącznie przymusem. Ci emeryci budowali Polskę Ludową i to ten PRL się na nich wypiął. Mniejsza z tym czy ideologią czy niekompetencją. Wszyscy w tym brali udział i wszyscy powinni ponieść tego takie same konsekwencje.
Jedynymi, którzy konsekwencji za ten stan nie powinni ponosić są dzieci, czyli dzisiaj ludzie nie starsi niż 40 lat."

Jasno widać sposób myślenia: zabrać im, tylko nie mi.

Dnia 27.12.2010 o 21:50, kerkas napisał:

Ludzie kultury , aktorzy , reżyserzy , piosenkarze , politycy , lekarze , prawnicy itd. po prostu mają z czego
odłożyć.


No, lekarz to z samych kopert mógłby przeżyć całą emeryturę...
Wystarczy z głową inwestować małe kwoty, choćby nieco ponad tyle ile płacisz za wywóz szamba. Zdecydowana większość osób może pozwolić sobie na taką inwestycję, problem w tym, że ta większość to głównie lemingi, które wierzą, że państwo im wszystko zapewni.

Dnia 27.12.2010 o 21:50, kerkas napisał:

ZUS to nie ochłapy


Ochłapy.

Dnia 27.12.2010 o 21:50, kerkas napisał:

to nasz wspólny system emerytalny tyle że źle zarządzany


Nie da się dobrze zarządzać takim systemem. To jest niemożliwe. Uświadom to sobie wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2010 o 22:06, Mogrim napisał:

Wystarczy z głową inwestować małe kwoty, choćby nieco ponad tyle ile płacisz za wywóz
szamba.


Tak? Dobre. Nie tak dawno płaciłem 2x mniej za chleb, za LPG też 2x mniej, za wiele innych rzeczy też. Pensja nie rośnie 2x szybciej. Czyli jak wcześniej stówkę miesięcznie odkładałem to teraz przynajmniej 2x tyle musiałbym odłożyć co i tak niczego nie gwarantuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno się nie zgodzić, życie drożeje jak jasny gwint, ja to widzę tak samo po swoich zarobkach.
Wydatki x2 a pensja ciągle x1, dla przykładu zeszły miesiąc, dochód netto ponad 4.5 a i tak wszystko załatwione na styk [a nie żyje ponad stan, nie rozbijam się drogimi furami, nie baletuje po knajpach/hotelach, jestem zwykłym zjadaczem chleba jak większość społeczeństwa]

Więc jeśli mi w okresie świątecznym z takich dochodów prawie braknie, to jak mają żyć ci ludzie którzy miesięczny dochód mają w okolicach średniej krajowej + dziecko na utrzymaniu ?

Przykładem mogła by być Austria, gdzie ceny z przeliczenia na euro są bardzo podobne do naszych, różnice w cenach na zwykłych produktach jak chleb czy mleko są bardzo niewielkie, za to pensje są nieporównywalne, nie chce tu źle podać ale bodajże jeśli dobrze pamiętam pielęgniarka w Austrii zarabia 3x tyle co w Polsce jak dobrze kojarzę.

Skoro tak nam ceny do europejskich równają, to może i płace by się przydało też ruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2010 o 22:09, Galadin napisał:

Tak? Dobre. Nie tak dawno płaciłem 2x mniej za chleb, za LPG też 2x mniej, za wiele innych
rzeczy też. Pensja nie rośnie 2x szybciej. Czyli jak wcześniej stówkę miesięcznie odkładałem
to teraz przynajmniej 2x tyle musiałbym odłożyć co i tak niczego nie gwarantuje. :)


To nie odkładaj - Twoja sprawa. Siła nabywcza pieniądza jest zmienna, podobnie jak zmienna jest cena różnych towarów. To, że za chleb płaciłeś 2x mniej nie znaczy, że wszystko jest dwa razy droższe. Inwestowanie nawet w najbezpieczniejsze instrumenty pozwala uniknąć inflacji i co nieco zarobić, co przy systematycznym oszczędzaniu po 30-40 latach daje przyzwoite rezultaty. A można też inwestować inaczej. Przykładowo w marcu 2008 roku jednostka uczestnictwa w jednym z funduszy akcyjnych była warta 25 zł, dzisiaj jest warta prawie o 50% więcej. Kto był mądry ten kupował w dołku i zrobił przyzwoity interes. O akcjach nie wspominam.
Trzeba tylko chcieć i coś robić, a nie czekać na prezenty od państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 27.12.2010 o 22:16, Pietro87 napisał:

Skoro tak nam ceny do europejskich równają, to może i płace by się przydało też ruszyć.


To samo napisałem parę postów wcześniej ceny europejskie płace na poziomie "Bangladeszu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2010 o 22:25, Mogrim napisał:

Trzeba tylko chcieć i coś robić, a nie czekać na prezenty od państwa.


Pogratulować ci czasu i wiedzy na temat rynku i akcji itd bo nie każdy to potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 27.12.2010 o 22:06, Mogrim napisał:

"socjalizm w Polsce nie został wprowadzony wyłącznie przymusem. Ci emeryci budowali Polskę
Ludową i to ten PRL się na nich wypiął. Mniejsza z tym czy ideologią czy niekompetencją.
Wszyscy w tym brali udział i wszyscy powinni ponieść tego takie same konsekwencje.
Jedynymi, którzy konsekwencji za ten stan nie powinni ponosić są dzieci, czyli dzisiaj
ludzie nie starsi niż 40 lat."

Jasno widać sposób myślenia: zabrać im, tylko nie mi.


Z tym poglądem @Olamagato się akurat nie zgadzam.

Dnia 27.12.2010 o 22:06, Mogrim napisał:

> Ludzie kultury , aktorzy , reżyserzy , piosenkarze , politycy , lekarze , prawnicy
itd. po prostu mają z czego
> odłożyć.

No, lekarz to z samych kopert mógłby przeżyć całą emeryturę...


Ze sporów granicznych które trwają nieraz i 10 lat niektórzy adwokaci również.

Dnia 27.12.2010 o 22:06, Mogrim napisał:

Wystarczy z głową inwestować małe kwoty, choćby nieco ponad tyle ile płacisz za wywóz
szamba. Zdecydowana większość osób może pozwolić sobie na taką inwestycję, problem w
tym, że ta większość to głównie lemingi, które wierzą, że państwo im wszystko zapewni.


To ja też będę złośliwy i przedstawię tylko jedyny i właściwy punkt widzenia
"Strasznie mi przykro, że wszyscy którzy doskonale wiedzą, jak powinna być rządzona Polska, są bardzo zajęci pisaniem różnych rzeczy na forach internetowych"
"Argument" równie "obiektywny" jak Twój.

Dnia 27.12.2010 o 22:06, Mogrim napisał:


> ZUS to nie ochłapy

Ochłapy.


Przecież płacisz na ten ZUS , utrzymujesz go , a skoro ten system Ci nie odpowiada to dlaczego go nie zmienisz ?
ludzie myślących podobnie jak Ty jest sporo.

Dnia 27.12.2010 o 22:06, Mogrim napisał:


> to nasz wspólny system emerytalny tyle że źle zarządzany

Nie da się dobrze zarządzać takim systemem. To jest niemożliwe. Uświadom to sobie wreszcie.


Da się @Mogrim po prostu zrejterowałeś z pola walki , poddałeś się , twój stan duch a dobrze oddaje inny post http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=64044&pid=6
i odpowiedź na niego
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=64044&pid=8
Więc zamiast siać defetyzm i zwątpienie ustąp pola tym którzy mają wiarę i chęć zmieniania czegokolwiek w Polsce , tym którzy wciąż wieżą że Polskę da się zmienić na lepsze.
Popatrz na naszą historię kiedy jesteśmy razem my Polacy , połączeni , idący rękę w rękę to nie ma takiej siły która mogła by nas powstrzymać i tego się trzymajmy.

Ps. Swoją drogą co ta biedna Polska Tobie zrobiła że talk niemiłosiernie po niej jeździsz niczym po łysej kobyle ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2010 o 22:48, kerkas napisał:

Ze sporów granicznych które trwają nieraz i 10 lat niektórzy adwokaci również.


Adwokat przynajmniej nie bierze łapówek i nie ma zakładników w postaci pacjentów, którymi mógłby szantażować państwo i żądać większych pieniędzy za dyżury w szpitalu, podczas których go w nim nie ma, bo przyjmuje prywatnie.

Dnia 27.12.2010 o 22:48, kerkas napisał:

To ja też będę złośliwy i przedstawię tylko jedyny i właściwy punkt widzenia
"Strasznie mi przykro, że wszyscy którzy doskonale wiedzą, jak powinna być rządzona
Polska, są bardzo zajęci pisaniem różnych rzeczy na forach internetowych"


Strasznie mi przykro, że ci którzy wiedzą, jak powinna być rządzona Polska stanowią ok. 1% społeczeństwa i nie mogą nic zrobić, bowiem 99% to lemingi, a kerkas jest leminga idealnym przykładem.

Dnia 27.12.2010 o 22:48, kerkas napisał:

Przecież płacisz na ten ZUS , utrzymujesz go , a skoro ten system Ci nie odpowiada to
dlaczego go nie zmienisz ?


Składki na ZUS są odprowadzane bez mojej woli. Systemu nie zmienię, bo nie mam takiej mocy sprawczej.

Dnia 27.12.2010 o 22:48, kerkas napisał:

Da się @Mogrim


Nie da się. Jesteś tylko lemingiem, więc tego nie zrozumiesz, ale gdybyś przez chwilę pomyślał to pojąłbyś, że taki system funkcjonować sprawnie nie może i nie ma kraju, w którym by działał jak należy. Jak każdy socjalistyczny wynalazek zresztą.

Dnia 27.12.2010 o 22:48, kerkas napisał:

Więc zamiast siać defetyzm i zwątpienie ustąp pola tym którzy mają wiarę i chęć zmieniania
czegokolwiek w Polsce


Właśnie widzę te zmiany - rosnący deficyt i podatki dzięki rządom PO, wybranej głosami lemingów, którzy mają chęć zmieniania. Dla Polski najlepiej by było, gdyby tacy ludzie jak ty nie mieli prawa głosu.

Dnia 27.12.2010 o 22:48, kerkas napisał:

Popatrz na naszą historię kiedy jesteśmy razem my Polacy , połączeni , idący rękę w rękę
to nie ma takiej siły która mogła by nas powstrzymać i tego się trzymajmy.


Tej bredni nawet nie skomentuję.

Dnia 27.12.2010 o 22:48, kerkas napisał:

Ps. Swoją drogą co ta biedna Polska Tobie zrobiła że talk niemiłosiernie po niej jeździsz
niczym po łysej kobyle ?.


Kraj w porządku, ludzie **uje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2010 o 23:02, Mogrim napisał:

> Ze sporów granicznych które trwają nieraz i 10 lat niektórzy adwokaci również.


Adwokat przynajmniej nie bierze łapówek i nie ma zakładników w postaci pacjentów, którymi
mógłby szantażować państwo i żądać większych pieniędzy za dyżury w szpitalu, podczas
których go w nim nie ma, bo przyjmuje prywatnie.


Tylko latami ciągnie pieniądze to od jednej to drugiej strony skłócając ich nawzajem i ciągnąc spór graniczny o w gruncie rzeczy skórkę z g

Spoiler

ówna

spór który geodeta jest w stanie zakończyć w ciągu 6 miesięcy.

Dnia 27.12.2010 o 23:02, Mogrim napisał:


> To ja też będę złośliwy i przedstawię tylko jedyny i właściwy punkt widzenia
> "Strasznie mi przykro, że wszyscy którzy doskonale wiedzą, jak powinna być rządzona

> Polska, są bardzo zajęci pisaniem różnych rzeczy na forach internetowych"


Strasznie mi przykro, że ci którzy wiedzą, jak powinna być rządzona Polska stanowią ok.
1% społeczeństwa i nie mogą nic zrobić,


Mogą tylko nawet nie spróbowali , tak z ciekawości byłeś członkiem jakiejś partii ?.

Dnia 27.12.2010 o 23:02, Mogrim napisał:

> Przecież płacisz na ten ZUS , utrzymujesz go , a skoro ten system Ci nie odpowiada
to
> dlaczego go nie zmienisz ?

Składki na ZUS są odprowadzane bez mojej woli. Systemu nie zmienię, bo nie mam takiej
mocy sprawczej.


Nie da się , nie w mocy ludzkiej , lepiej siąść na progu i płakać.

Dnia 27.12.2010 o 23:02, Mogrim napisał:

Nie da się. Jesteś tylko lemingiem, więc tego nie zrozumiesz, ale gdybyś przez chwilę
pomyślał to pojąłbyś, że taki system funkcjonować sprawnie nie może i nie ma kraju, w
którym by działał jak należy. Jak każdy socjalistyczny wynalazek zresztą.


Rozumiem że masz na to jakieś twarde dowody ?.

Dnia 27.12.2010 o 23:02, Mogrim napisał:

> Więc zamiast siać defetyzm i zwątpienie ustąp pola tym którzy mają wiarę i chęć
zmieniania
> czegokolwiek w Polsce

Właśnie widzę te zmiany - rosnący deficyt i podatki dzięki rządom PO, wybranej głosami
lemingów, którzy mają chęć zmieniania. Dla Polski najlepiej by było, gdyby tacy ludzie
jak ty nie mieli prawa głosu.


Dla Polski było by lepiej żeby mentalni niewolnicy tacy jak zaczęli coś robić i zmieniać Polskę na lepsze.
Ale właściwe czego oczkuję "Kto się boi, jest niewolnikiem" (autor cytatu Seneka) jak widzę z twoich wypowiedzi Chcesz być niewolnikiem.

Dnia 27.12.2010 o 23:02, Mogrim napisał:


> Popatrz na naszą historię kiedy jesteśmy razem my Polacy , połączeni , idący rękę
w rękę
> to nie ma takiej siły która mogła by nas powstrzymać i tego się trzymajmy.

Tej bredni nawet nie skomentuję.


Właśnie nazwałeś "Solidarność" i wolne wybory w 1989r. brednią , jaki następny fragment historii Polski wytarzasz w błocie ?.

Dnia 27.12.2010 o 23:02, Mogrim napisał:


> Ps. Swoją drogą co ta biedna Polska Tobie zrobiła że talk niemiłosiernie po niej
jeździsz
> niczym po łysej kobyle ?.


Kraj w porządku, ludzie **uje. Pozdrawiam.


Kraj to ludzie a ludzie to kraj te dwie rzeczy są nierozerwalne.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../ > Jestem na własnym utrzymaniu i nie mam zamiaru liczyć na ochłapy z ZUSu. Oszczędza się

Dnia 27.12.2010 o 19:30, Mogrim napisał:

od początku.

Oszczędzanie jest najczęściej nieskuteczne: mamy pieniądz fiducjarny.
Ja mam mnóstwo pieniędzy, według ich nominalnej wartości jestem miliarderem, no i co z tego? Wszystkie są nieważne- no bo państwa, będące emitentem tych pieniędzy, wycofały się ze swoich zobowiązań.
Cały system finansowy państw jest tak pomyślany, zeby nie można było oszczędzać. Chcesz, czy nie - i tak państwo Cię wykołuje. Pamiętasz ceny benzyny? Dzisiaj 5 zł, a ja pamiętam benzynę po 1,65 zł. Wygrasz w Lotto 2 mln, złożysz na lokatę, będziesz miał 4 mln i kupisz za nie tyle, co przedtem za milion.
Ale daj Ci Boże, może Ci się uda, chociaż Twoje szanse określam na jakieś 20%...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.12.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Tylko latami ciągnie pieniądze to od jednej to drugiej strony skłócając ich nawzajem
i ciągnąc spór graniczny o w gruncie rzeczy skórkę z g

Spoiler

ówna

spór który geodeta
jest w stanie zakończyć w ciągu 6 miesięcy.


Jeśli taka jest wola stron, to trudno, żeby to robił za darmo.

Dnia 27.12.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Mogą tylko nawet nie spróbowali , tak z ciekawości byłeś członkiem jakiejś partii ?.


Nie byłem i nie będę. A ty lemingu zapisałeś się już do platformy albo do palikota?

Dnia 27.12.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Nie da się , nie w mocy ludzkiej , lepiej siąść na progu i płakać.


Nie płaczę, tylko robię swoje, a na ZUS niech liczą lemingi.

Dnia 27.12.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Rozumiem że masz na to jakieś twarde dowody ?.


A ty masz jakiś dowód na to, że taki system jest w stanie działać? Nie masz. Za to ja mam dowód w postaci beznadziejnej sytuacji tego systemu we wszystkich krajach, w których funkcjonuje. Oprócz tego wystarczy podstawowa wiedza z matematyki - i to wystarczy, żeby ocenić ten system. Co do zarządzania to lepsze nie będzie - jest taka książeczka von Misesa "Biurokracja", o ile w ogóle cokolwiek ci to nazwisko mówi.

Dnia 27.12.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Dla Polski było by lepiej żeby mentalni niewolnicy tacy jak zaczęli coś robić i zmieniać
Polskę na lepsze.


Nie da się nic zrobić, bo wy, kontrolowane przez media lemingi, macie przewagę.

Dnia 27.12.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Ale właściwe czego oczkuję "Kto się boi, jest niewolnikiem" (autor cytatu Seneka)


"Kto angażuje się w politykę będąc lemingiem, jest szkodliwym debilem" (autor cytatu Mogrim)

Dnia 27.12.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Właśnie nazwałeś "Solidarność" i wolne wybory w 1989r. brednią , jaki następny fragment
historii Polski wytarzasz w błocie ?.


Sztuka dla sztuki. Z każdymi kolejnymi "wolnymi" wyborami państwo jest coraz bardziej zadłużone. Ot, skutek działania demokracji.

Dnia 27.12.2010 o 23:27, kerkas napisał:

Kraj to ludzie a ludzie to kraj te dwie rzeczy są nierozerwalne.


Kraj to kraj, ludzie to ludzie. Do tego, żeby lubić polski krajobraz czy kulturę nie muszę lubić Ciebie (bo ani na jedno ani na drugie nie masz żadnego przełożenia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2010 o 10:15, KrzysztofMarek napisał:

Oszczędzanie jest najczęściej nieskuteczne: mamy pieniądz fiducjarny.


Kto broni inwestować w złoto?

Dnia 28.12.2010 o 10:15, KrzysztofMarek napisał:

Cały system finansowy państw jest tak pomyślany, zeby nie można było oszczędzać. Chcesz,
czy nie - i tak państwo Cię wykołuje.


Można jak najbardziej oszczędzać, przykładów znam pod dostatkiem.

Dnia 28.12.2010 o 10:15, KrzysztofMarek napisał:

Wygrasz w Lotto 2 mln, złożysz na lokatę, będziesz miał 4 mln i kupisz za nie tyle, co przedtem za milion.


Lepszym wyjściem jest nieodkładać na lokatę, mieć dalej 2 mln i kupić tyle, ile przedtem za 0,5 mln? Bez sensu.
Zmniejszenie potencjalnej straty też jest formą oszczędności.
Pomijam, że 2 mln to taka kwota, którą można bez większego powiększyć, i to znacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2010 o 10:40, Mogrim napisał:

Pomijam, że 2 mln to taka kwota, którą można bez większego powiększyć, i to znacznie.


bez większego ryzyka*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Hmm , gdyby Polacy realnie podchodzili do rzeczywistości to w Polsce nadal "kwitł by" komunizm...


Nie wiem czy to, o czym piszesz ma większe odniesienie do tego, co miałem na myśli. Mnie w domyśle chodziło prędzej o takie rzeczy jak np. braki w podstawowej wiedzy ekonomicznej, politologicznej, czy innej i uleganie ładnie brzmiącemu populizmowi i demagogii (co w sumie także może wynikać z analfabetyzmu ekonomicznego). A swoją drogą, to ja uważałbym raczej że to właśnie z realnego podejścia Polaków do rzeczywistości wynikła chęć przebudzenia się z bajeczek o komunizmie/socjalizmie.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Jeśli chodzi o ceny to mamy je na poziomie europejskim ale pensje mamy na poziomie "Bangladeszu" (...) Odpowiedź mi na pytanie dlaczego pensje nie są na poziomie europejskim ?.


Nie wydaje mi się żebym potrafił udzielić takiej odpowiedzi. A na pewno nie jest to odpowiedź prosta i jednoznaczna.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Ależ w takich Chinach możesz się nie zgodzić pracować na warunkach które proponuje rząd/fabryka/korporacja* (*niepotrzebne skreślić) i zdechnąć z głodu.


A w Polsce obecnie jest inaczej z punktu widzenia przeciętnego pracownika? Oczywistym jest chyba, że środki do życia skądś się brać muszą, ale praca człowieka (w Polsce na przykład) nie bierze się z odgórnego przymusu, tylko z osobistej chęci życia i przeżycia. Choć nie wiem jak to naprawdę wygląda w Chinach.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Nic takiego nie powiedziałem , to jest nadinterpretacja moich słów.


To niekoniecznie była interpretacja twoich słów, tylko bardziej rozwinięcie moich myśli.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Nikt się mnie nie pytał czy chcę kupować produkty made in china wyprodukowane dzięki niewolniczej pracy.


A po co ktoś ma się pytać? Rynek zadecydował, że chce takie produkty. Ty nie chcesz - to nie kupujesz. Wyboru co prawda nie będziesz miał wtedy pewnie zbyt dużego, ale tak już funkcjonuje rynek, że jest na nim raczej to, na co jest popyt. Dlatego też niekoniecznie dostaniesz w salonie nowy samochód w zielone groszki i różową kratkę. Ale do kupowania innych nikt cię nie zmusza. A nie jesteś przecież jakimś Wybrańcem, że specjalnie dla ciebie trzeba wrzucać na rynek to co byś chciał?

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Gdyby to od mnie zależało należałoby obalić Chińską Republikę Ludową i wprowadzić tam demokrację...


Niejeden był już taki, który chciał u innych wprowadzać swoje wspaniałe pomysły na organizację państwa. Ja takich wspaniałych "demokratycznych" wynalazków jak Eurokołchoz czy FED nikomu bym chyba nie życzył.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Drugi sposób to "pokazać" Chińczykom dobrobyt i wolność jaki panuje w innych krajach a dalej pójdzie już z górki...


I które to są według ciebie te kraje z prawdziwą wolnością? USA? :D A może państwa Eurokomuny? :D Podejrzewam że nie bez przyczyny ktoś, gdzieś, powiedział coś w rodzaju tego, że paradoxalnie w Chinach cieszą się w wielu względach wolnością większą niż u nas. Chociaż niestety nie pamiętam i nie wiem czego miało to dotyczyć.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Trzeci z Doktora Żywago "500 osób to grupka demonstrantów ale 5.000.000 to tłum który obala tyranów i koronuje królów"


Tak. Niech od razu masy pracujące powstaną przeciw reżimowi. I jak myślisz, kogo postawią na czele? Osobiście podejrzewam że tego, który będzie obiecywał równość i dobrobyt dla wszystkich. A jak to ktoś powiedział: "Jak się chce, żeby każdy miał dobrze i po równo, to wychodzi z tego gówno." Co pokazał nam bardzo ładnie ZSRR i - miejmy nadzieję - pokaże także Eurokołchoz.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Jeśli znasz jakąś frakcję rewolucyjną która planuje przewrót w Chinach daj znać chętnie wspomogę ją finansowo.


Lolwut? Mnie "frakcja rewolucyjna" + "przewrót" jakoś nie kojarzy się najlepiej. Może zamiast finansować przewroty w innych krajach, sfinansowałbyś jakiś tutaj i najpierw na sobie wypróbował swoją receptę na lepszy kraj, zamiast leczyć innych?

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Jako świadomy obywatel mogę zrobić tylko jedno kupować ubrania wyprodukowane w Polsce (...) Ale część produktów jestem zmuszony kupić produkcji made in china np. ołówki automatyczne.


Do niczego nie jesteś zmuszony (no chyba że ktoś stoi nad tobą z batem kiedy kupujesz ołówki). Możesz pisać ołówkiem zwykłym albo długopisem albo nawet węglem. Jeżeli nie możesz kupić samochodu w zielone groszki i różową kratkę, to znaczy że jesteś zmuszany do kupna innych? Producenci dają ci możliwość kupna w ramach istniejącej oferty - nie myl braku oferty z przymusem. Taki tok myślenia prowadzi do absurdów jak te lewackie brednie, że małe dzieci są "dyskryminowane" bo dziewczynki nie mają dla siebie w sklepach lalek żołnierek czy piratek, a chłopcy mogą kupować tylko ubrania z dinozaurami i Batmanami, a nie z kwiatkami i konikami (chociaż patrząc na powszechne zniewieścienie i upadek męskości można się pewnie i tego w przyszłości spodziewać).

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Masz lepsze pomysły ? podziel się wysłucham z uwagą.


Nie mam żadnych pomysłów, bo to nie moja dziedzina żeby się tym zajmować i tworzyć plany organizacji życia społecznego dla krajów. Uważam że takimi rzeczami powinni zajmować się raczej ludzie wybitnie kompetentni, a nie grupa mędrków z przypadku na forach internetowych, za jakiego się uważam. Do tego nie mam najmniejszego pojęcia o rzeczywistej sytuacji w Chinach. Inna sprawa - mentalność Chińczyków może być tak odległa od twojej, że wszelkiego rodzaju twoje pomysły mogłyby równie dobrze narobić im tylko większej szkody.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

W Polsce jest parcie na wyższe wykształcenie (...) i teraz pogodnie mówisz że człowiek który nieraz z trudem ukończył studia ma kopać rowy ?


Zdajesz się bujać w sferze marzeń typu "być powinno", a ja staram się tylko stwierdzać funkcjonowanie tego w rzeczywistości. Hasełka typu "być powinno" można klepać w nieskończoność. Jednak przed każdym hasełkiem typu "być powinno" powinno być określone JAK to zrealizować, a dopiero za tym powinno iść hasełko. Oczywiście nie muszę chyba dodawać, że JAK nie powinno się opierać na odbieraniu komuś własności i wolności siłą?

Też potrafię sypać takimi hasełkami jak to twoje "magister nie powinien rozdawać ulotek za 3 zł na godzinę", zobacz:

- Każdy powinien godziwie zarabiać
- Każdy powinien mieć zapewnioną opiekę zdrowotną
- Każdy powinien mieć taki sam dostęp do edukacji
- itd. itp...

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

to co proponujesz jest chore. Zastanów się co mówisz to jest prosta droga do niewolniczej pracy w Chinach. To prosta droga do Elojów i Morloków.


Ja nic nie proponuję, staram się tylko stwierdzać działanie tego w rzeczywistości, do której hasełka raczej mają się nijak. Piszę o najprostszych i podstawowych mechanizmach funkcjonowania rzeczywistości, takich jak mechanizmy rynkowe. I mogę przy tym popierać twoje puste hasełko, tak samo jak 100 000 000 innych oderwanych od rzeczywistości hasełek typu "być powinno". Ja bym nawet chciał żeby każdy po studiach zarabiał przynajmniej 5000 zł, albo i nawet 10000 zł. Może jak wszyscy zamkniemy oczy, policzymy do trzech i głośno powiemy "Abrakadabra", to nasze hasełka się spełnią? Spróbujemy?

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

opisz na konkretnym przykładzie co masz na myśli , wyrażenie powyżej jest nieostre.


Konkretnego przykładu raczej nie dostaniesz bo musiałbym wskazywać palcem. Mowa m.in. o ludziach, którzy właśnie klepią hasełka "być powinno" nie mając często nawet pojęcia z czym wiąże się realizacja ich rojeń. Mówią np. że trzeba podwyższyć płacę minimalną albo zrównać płace kobiet i mężczyzn, ale bladego pojęcia nie mają jak to się odbija choćby na pracodawcach (a więc i na pracownikach oraz miejscach pracy) lub na tych, którzy nie oferują zbyt wartościowej pracy. Najpierw chcieliby dorżnąć pracodawców na wszelkie możliwe sposoby i możliwie utrudnić rozwijanie przedsiębiorczości, a później płaczą, że nie powstają nowe miejsca pracy i mało zarabiają. Jebnięci.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

opisz na konkretnym przykładzie co masz na myśli , wyrażenie powyżej jest nieostre.


Było to rozwinięte w zdaniach następujących po tym, o które pytasz.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Powiedz mi więc dlaczego obywatele bez wyższego wykształcenia traktowani są jak obywatele drugiej kategorii ?.


Może właśnie dlatego, że nastąpiła dewaluacja poziomu wykształcenia z racji jego powszechności? "Bo maturę powinien mieć każdy". A są przecież zawody gdzie z pewnością nie będą wymagać od ciebie studiów, ani nawet matury i wystarczy być manualnym fachowcem/artystą - jak w przykładach zawodów które opisałem poprzednio.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

A pewnie "głupolami" łatwiej się rządzi.


A tym "nadmiarowym" można potem wmawiać że trzeba coś z tym zrobić, bo przecież skończyli studia, a nie ma dla nich pracy, a jak to tak żeby oni zarabiali tyle co byle przeciętny obywatel?

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

W PRL-u karano za wyższe wykształcenie hydraulik zarabiał więcej od lekarza to proponujesz ?.


Nic nie proponuję, po prostu stwierdzam zwyczajne mechanizmy rynkowe które obowiązują pracę podobnie jak wiele innych kwestii. Jeżeli na rynku będzie 100 miejsc pracy dla lekarzy a chętnych będzie 1000, to chyba niemal pewnym jest że płaca na takim stanowisku raczej nie będzie rosła, a wręcz przeciwnie. Jeżeli natomiast na rynku pracy będzie 1000 miejsc pracy dla hydraulików, a chętnych tylko 100, to chyba niemal pewnym jest, że płaca dla nich będzie sowita. Choć to bardzo duże uproszczenie. Tak to przecież chyba funkcjonuje i tylko demagodzy i populiści twierdzą, że mogą na to wpływać bez odbierania ludziom wolności i własności.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Lepiej być głupim czy mądrym ? lepiej wiedzieć więcej czy mniej ? studia poszerzają horyzonty.


Nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to, że to, co staje się powszechnością, przestaje być pożądane i cenione na rynku. A swoją drogą z tym poszerzaniem horyzontów, wiedzą i mądrością zdobywaną na studiach, mógłbym się baaardzo kłócić. Ale mniejsza z tym...

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Dla lepszego jutra naszych dzieci i wnuków , dla dobra publicznego , dla samego siebie , aby ludziom żyło się lepiej a Polska rosła w siłę , dla idei ,"Dalej bryło z posad świata! Nowymi cię pchniemy tory"


Oczywiście możesz rzucać pięknymi i wzniosłymi hasełkami, ale przeciętny człowiek zejdzie na ziemię i będzie się raczej kierował teorią użyteczności, która rządzi decyzjami chyba w każdej dziedzinie. Mnie jakoś nie nastraja optymistycznie myśl, że przy odpowiednio wysokich zarobkach, musiałbym oddawać połowę nadwyżki ponad określony poziom. Bo w imię czego? Na pewno nie dla dobra mojego, ani moich najbliższych.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Dość kontrowersyjna teza , ja jestem za podatkiem linowym bez odpisów i domiarów.


Ja też od pewnego czasu uważam, że bardziej "sprawiedliwe" jest kiedy każdy oddaje taką samą część swoich dochodów. Ale nie mam ochoty zagłębiać się w takie rozważania.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

To nie jest artykuł pierwszej potrzeby , jeśli nie kupisz nowego telewizora to nie umrzesz z głodu prawda.


Oczywiście, możesz mówić, że "praca jest źródłem utrzymania człowieka i każdy powinien ją mieć bla bla bla..." ale to nie zmieni faktu, że w dalszym ciągu podlega ona takim, a nie innym mechanizmom rynkowym, których w żaden sposób nie zmienisz. I to chciałem pokazać. Jeżeli chcesz traktować pracę w oderwaniu od nich, na zasadzie "powinno być" - to nie jest to zbyt rozsądne moim zdaniem.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Hola , Hola jest spora konkurencja a dla twojej informacji rok temu kupiłem Babci na gwiazdkę telewizor Philips 21 cali za 600zł. (NOWY)


No więc widzisz. A dlaczego taką samą konkurencję na rynku pracy uważasz już za złą i szkodliwą, kiedy to np. zamiast ciebie pracodawca zatrudni osobę o podobnych kwalifikacjach, ale chętną pracować za kilkaset złotych mniej niż ty? On zaoferował swojemu "nabywcy" lepszą cenę za podobną ofertę.

Jeżeli pracujesz gdzieś za odgórne minimum wynoszące 1500 zł, a jest ktoś chętny kto chciałby robić to samo za 1300 zł, to dlaczego mu to odbierać? Pracodawca chciałby może zatrudnić tego za 1300 zł, ale nie może, bo musi płacić co najmniej 1500 zł. Gdyby go zatrudnił za 1300 zł, to obaj byliby zadowoleni bo dostaliby to co chcieli. A tak nie będzie zadowolony żaden z nich.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Może to również oznaczać że praca fizyka jądrowego jest niedoceniana a tym samy taki fizyk może poszukać pracodawcy który płaci lepiej np. Al-kaida.


Oczywiście. Oto przykład działania mechanizmów rynkowych i kierowania się w życiu teorią użyteczności. Możesz oczywiście "docenić" tego fizyka i wielu innych jemu podobnych. Powiedz tylko komu zabierzesz na to pieniądze.

Dnia 27.12.2010 o 21:35, kerkas napisał:

Umowa o dzieło , umowa zlecenie , umową na 1/4 etatu itd...


Miałem raczej na myśli ogólną analogię rynku pracy do rynku towarów, a nie różne szczegółowe formy tego typu. Ale mniejsza z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2010 o 10:30, Mogrim napisał:

Sztuka dla sztuki. Z każdymi kolejnymi "wolnymi" wyborami państwo jest coraz bardziej
zadłużone. Ot, skutek działania demokracji.

Słabość państwa polskiego ma źródło głównie w pozostałościach po PRL. Przede wszystkim w ludziach, którzy inaczej niż w innych demoludach nie zostali wyrzuceni z intratnych stanowisk i nadal mogli silnie wpływać na jego przekształcanie. W Rosji skończyło się to powstaniem państwa mafijnego, w Chinach powstaniem dyktatury quasi komunistrycznej, a w Polsce permanentnym psuciem i zatrzymywaniem wszelkich reform ustroju państwa i prawa. Poczynając od konstytucji i ordynacji wyborczej aż po pojedyncze rozporządzenia.

Dnia 28.12.2010 o 10:30, Mogrim napisał:

Kraj to kraj, ludzie to ludzie.

Tak, ale wyłącznie w kraju, który nie jest w pełni demokratyczny (jak obecnie Polska). W kraju demokratycznym kraj jest synonimem jego obywateli, a obywatele synonimem kraju.
Jest mnóstwo badań z których jasno wynika jakich konkretów chcą Polacy. Jednak jakimś cudem od dwóch dekad nie ma to prawie wcale przełożenia na rządy w Polsce. Polska jest krajem quasi mafijnym i nie ma co się czarować, że tak nie jest. Bo jeżeli żaden premier w Polsce nawet mając większość parlamentarną (czyli ~1/3 parlamentarzystów nie uwikłanych w żadne powiązania mafijne i kierujących się interesem obywateli), nawet jeżeli chce, nie jest w stanie zreformować kraju, to reforma może być tylko jedna. Masowe likwidacje instytucji państwa z zakazem transferu ze starych do nowych oraz realna zmiana ustroju. To właśnie zrobili Niemcy we wschodnich landach. Dzisiaj mają sytuację prawie opanowaną.
Nas to też czeka, albo włączenie tego kraju jako przystawkę do czegoś większego. I niestety wygląda, że idziemy w kierunku tego drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.12.2010 o 13:21, Olamagato napisał:

Słabość państwa polskiego ma źródło głównie w pozostałościach po PRL.


Nie. To jest nieunikniony skutek każdej demokracji. Cała Europa zaczyna tonąć w długach. Grecja, Portugalia, Hiszpania, Irlandia... na resztę też przyjdzie pora.

Dnia 28.12.2010 o 13:21, Olamagato napisał:

W kraju demokratycznym kraj jest synonimem jego obywateli, a obywatele synonimem kraju.


Demokratyczne bajki. Nie mówię o państwie w znaczeniu politycznym, mówię o kraju jako o kawałku określonego terytorium z jego kulturą.

Dnia 28.12.2010 o 13:21, Olamagato napisał:

Jest mnóstwo badań z których jasno wynika jakich konkretów chcą Polacy.


Prywatyzacji służby zdrowia nie chcą, reformy systemu emerytalnego też o ile pamiętam nie (za rozwiązaniem, które zapronował PSL, żeby każdy odkładał jakąś niewielką kwotę na siebie było chyba 10% - musiałbym poszukać).

Dnia 28.12.2010 o 13:21, Olamagato napisał:

Jednak jakimś cudem od dwóch dekad nie ma to prawie wcale przełożenia na rządy w Polsce.


Gdyby Polacy rzeczywiście chcieli tych "konkretów", to głosowaliby na partie, które je oferują. A tego nie robią.

Dnia 28.12.2010 o 13:21, Olamagato napisał:

Bo jeżeli żaden premier
w Polsce nawet mając większość parlamentarną (czyli ~1/3 parlamentarzystów nie uwikłanych
w żadne powiązania mafijne i kierujących się interesem obywateli), nawet jeżeli chce,
nie jest w stanie zreformować kraju, to reforma może być tylko jedna.


Problem w tym, że obecny premier nie chce - nic w tym kierunku nie robi. Jestem skłonny uwierzyć w słowa palikota: „Pamiętam swoją pierwszą rozmowę, jak wygraliśmy wybory w 2007 r. On powiedział: żadnych wielkich zmian, kilka dobrze przemyślanych programów poza państwem i stabilizacja w funkcjach zagranicznych. (...) Polacy, jak wszyscy normalni ludzie, nie lubią głębokich zmian, nawet jeśli mówią głośno co innego. Dopóki poszczególne instytucje jakoś działają, ludzie chcą drobnych napraw, a nie generalnych remontów. Nie chcą bolesnych reform, dlatego Tusk od lat powtarzał nam, że kto będzie mówił o bolesnych reformach wyleci z partii.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 28.12.2010 o 14:34, Mogrim napisał:

Gdyby Polacy rzeczywiście chcieli tych "konkretów", to głosowaliby na partie, które je
oferują. A tego nie robią.


Bardzo jestem ciekaw jakie to partie ?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się