Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Śmieszne kombinacje. Fakty są takie: 2004 - ponad 41 mld. 2005 (Pis wygrywa) - 28 mld,
2006 - 25 mld, 2007 - niecałe 16 mld. Wygrywa PO. 2008 - 24 mld, 2009 - 27 mld, 2010
- 55,2 mld
zł.

Gdybyś umiał te fakty interpretować, to byś nie liczył w złotych, tylko przeliczył na jakąś twardą walutę lub przynajmniej złoto, to wtedy miałbyś dopiero w miarę obiektywny obraz kto, kiedy i jak bardzo zadłużył ten kraj. Licząc w złocie, euro i dolarach jak na razie PIS wygrywa w cuglach pod względem każdego roku. Dane archiwalne o kursach masz dostępne, więc nie wiem czemu nadal wciskasz taki kit.
Nasze zadłużenie jest w większości denominowane w twardych walutach, a nawet obligacje złotówkowe są w ogromnej większości w posiadaniu podmiotów zagranicznych, co oznacza, że przy ich spłacaniu realnie złote będą przeliczane na twarde waluty. A więc liczenie polskiego długu w złotych nie ma najmniejszego sensu.
A fakty są takie, że PiS zadłużał Polskę przy niezwykle wysokim kursie złotego w stosunku zarówno do twardych walut jak i złota. PO zadłużając kraj na nominalnie podobne kwoty w złotych realnie zadłużała w twardych walutach i złocie na o wiele mniejsze kwoty z tego prostego powodu, że kurs złotego poszedł ostro w dół i dzisiaj jest dwa, a w stosunku do złota nawet trzy razy niższy niż za czasów PIS. Oznacza to, że musisz dług liczony w złotych korygować o ten wskaźnik aby obiektywnie ocenić wzrost zadłużenia.
Wiele razy to pisałem, ale najwyraźniej jesteś głuchy na tak oczywiste fakty.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Jeśli PiS przeprowadził zero reform, to PO przeprowadziło ich liczbę ujemną.

Matematyki nie oszukasz miłośniku prawa. Ustawą nie da się też zmienić praw fizyki. :)
I całe szczęście bo inaczej matoły mogłyby w nieskończoność rządzić ludźmi, a tak co jakiś czas kończą na gilotynie, szubienicy lub w więzieniu.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Te "małe reformy" to w większości przypadków klapy - jak choćby ostatnia reforma szkolnictwa
wyższego, która wg kudryckiej doprowadzi polskie uczelnie na czołówki światowych rankingów.

Niestety znowu piszesz bzdury. Reforma Szkolnictwa wyższego jeszcze nawet nie zaczęła swojego biegu, a ty już nazywasz to klapą, mimo że nie ma na to żadnych przesłanek. A szkolnictwo wyższe jest tak samo chore jak wszystkie pozostałości po PRL. Niemała część kadry (polskich profesorów), to albo byli agenci, albo karierowicze, którzy na normalnych zachodnich uczelniach byliby albo wyrzuceni ze studiów za plagiaty, albo w najlepszym razie byliby asystentami.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

"tylko" VAT 23 z odpowiednim zapisem w ustawie, że jak dług się zwiększy to VAT docelowo
podwyższy się do 24 lub 25%. A zwiększy się niewątpliwie.

Jak już pisałem przesunięcie stawki podatku liniowego jest dość mało kosztownym zabiegiem. Szczególnie dlatego, że operacja taka nie zwiększa w żaden sposób istniejącej biurokracji.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Dodajmy skok na OFE. PiS obniżył poza podatkami składkę rentową, wprowadzono ulgi prorodzinne.

Pierwsze wprowadził pod koniec swojej kadencji, a drugie wprowadził dosłownie w następną kadencję podczas rządów PO, w tym głosami PO. Przypisywanie więc tego PiSowi to nic pozytywnego tym bardziej, że w ten sposób doprowadzili do powiększania deficytu poza swoimi rządami.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Czyli - PiS w 2 lata obniżał podatki i koszty pracy, PO podwyższa podatki i robi dodatkowe skoki na kasę.

W pierwszym wypadku na pół roku swoich rządów, a w drugim dosłownie w 0 dni. Realnie nie poniósł żadnych konsekwencji swojego idiotycznego rządzenia, w którym co drugi dzień to była jakaś debilna awantura o władzę.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

> Za to dzisiejsza PO oraz Tusk zapłaci straszną cenę polityczną.
Do wyborów niedaleko i jakoś tej "strasznej ceny" nie widać.

Kiedy zobaczysz, to zapewne zmienisz temat.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Tuskowi to zresztą obojętne - pieniążki sobie odłożył, kolegów gdzie trzeba ustawił, jest ustawiony.

Każdy polityk na urzędowym stanowisku jest ustawiony ponieważ na nich zarabia się stosunkowo dużo i trudno przeliczalna na pieniądze władza potrafi uderzyć do głowy. Można zażartować, że jedynie Berlusconi spróbował podjąć się przeliczenia władzy na konkretne pieniądze (wypłacane laseczkom:).

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Odejdzie z urzędu, a Polska niech się wali.

Jak już ze 3 lub 4 lata temu pisałem celem rządów PO jest doprowadzenie do sytuacji skrajnej w której każdy następny rząd będzie musiał podjąć reformy bo inaczej kraj zbankrutuje. Jak na razie cel ten jest w zasięgu, a jak kilka znanych osób już mówiło - jedzie po bandzie. Taki był cel i jest on wykonany. Następny rząd albo podejmie rzeczywiste reformy systemowe, albo Polska przestanie spłacać swoje wierzytelności co równa się bankructwu państwa.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Jesteś zupełnie oderwany od rzeczywistości. Po pierwsze, na SLD nie głosują sami socjaliści

Zgadza się. Opróz tego głosują na nich również idioci i imbecyle oraz geje i zdeklarowani ateiści. Przy czym te dwie ostatnie grupy gospodarka i ich własne pieniądze niewiele obchodzą

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Podobnie wygrana SLD w 2001 roku (prawie 50%) to nie wynik "tendencji socjalistycznych",
tylko znudzenia AWSem.

To ciekawe co piszesz bo to znudzenie to moim zdaniem głosowanie przeciwko jeszcze bardziej socjalistycznej AWS, która przez ostatnie półtora roku rządów głosowała przeciwko własnemu rządowi. Z tego też powodu UW wyszła z koalicji, a jakbyś nie pamiętał, to właśnie ta formacja doprowadziła do rozpoczęcia reform Buzka.
Ludzie głosowali za SLD przeciwko jeszcze większym socjalistom. I przede wszystkim przeciwko durniom i Krzaklewskiemu, który mimo tytułu doktorskiego do dzisiaj za durnia uchodzi (vide przegrana w wyborach z listy PO).

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

I znowu: wygrana PO to nie wynik "tendencji liberalnych", ale obrzydzenie PiSem i brak
innej alternatywy (SLD już było 2 lata temu).

Ten twój "brak innej alternatywy" to po prostu alternatywa.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Dlatego też SLD głosów stopniowo będzie przybywać - i to się regularnie dzieje od dłuższego czasu.

Gdyby szefem partii był Cimoszewicz, Olejniczak czy ktoś bardziej normalny to tak. Ale zdeklarowany komunista Napieralski nie ma żadnych szans na objęcie władzy. W polityce stoi przed nim co najmniej 6 osób lepszych albo merytorycznie, albo w demagogii.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Kaczyński był kiepskim prezydentem, ale o niebo lepszym od Wałęsy, Kwaśniewskiego czy
Komorowskiego. Co akurat nie jest żadnym wyczynem.

Buehehe. Takiej bzdury dawno nie słyszałem. Nawet Wałęsa podczas swoich najgłupszych posunięć był lepszy od Kaczyńskiego. Na szczęście Wałęsa miał czas wyleczyć się z upojenia władzą, natomiast Kaczyńscy są wciąż w trakcie długotrwałej terapii, z której jedna skończyła się zgonem pacjenta. :)

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Jak już wyżej wykazano - jest odwrotnie, z tym, że to "coś" co PO zrobiło, to podwyżki
podatków i skoki na kasę.

Na szczęście fakty są inne. od 2005 do 2007 nie działo się nic poza wydawaniem pieniędzy. Od 2007 r. zmieniło się wystarczająco dużo w otoczeniu większości ludzi żeby to zauważyć.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Bowiem twierdzisz, że:
- PO marnie skończy
- PiS do władzy nie wróci
- SLD jest na krótkiej fali
słowem: wszyscy trzej główni gracze stracą. Głosy się ulotnią?

Tak. Zapominasz, że istnieje coś takiego jak frekwencja wyborcza, a partie giną i powstają.
Każda z tych partii była już u władzy. To co się stanie to duża niewiadoma. Jednak każda z partii realnie traci zwolenników. Nie zapominaj, że SLD, PIS i PO były partiami, które miały ponad 40% poparcia. Żadna z nich nie ma dzisiaj realnie szans na takie poparcie.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Bo chyba nie wierzysz, że zyska Ruch Zaparcia Palikota, który jest większą kanapą niż Polska Partia Emerytów i Rencistów?

Nie wiem co zyska, a nie wykluczam, że pojawi się zupełnie nowe ugrupowanie.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Okazuje się, że na PIS w grupie wiekowej 18-19 lat chce głosować 59% badanych. Na Platformę
tylko 10%!!!
Potem się to zmienia. W grupie wiekowej 20-29 PIS ma 33% poparcia, a Platforma 29%.
Z badań wynika więc, że elektorat, jak to kiedyś mówił Donad Tusk “moherowy”
głosuje nie na PIS, ale na Platformę.

Zapomniałeś jak zwykle o jednym czynniku, którego nigdy nie uwzględniasz - a mianowicie o czasie. 18,19-latkowie z 2007 r. mają dzisiaj 22-23 lata. Ci o których piszesz - w 2007 r. byli dzieciakami w wieku 14-15 lat, którzy w ogóle nie zajmowali się polityką. Ci najmłodsi są zawsze najbardziej radykalni i najłatwiej wpadają w skrajne postawy z fanatyzmem włącznie. Tak jest dzisiaj i tak było w 2007 r. i wcześniej. A to co opisujesz, to właśnie kara dla PO za zaniechanie prawdziwych reform tak szybko jak to było możliwe. Ludzie w tym wieku są radykalni, szybko oceniają i są również jak chorągiewki bo doświadczenie we wszystkich dziedzinach dopiero zdobywają, dopiero po kilku następnych latach ich poglądy polityczne wyklarowują się i wtedy dopiero zaczynają się stabilizować. Natomiast poparcie tej grupy jest świetnym i szybkim miernikiem oceny deklaracji i rządów konkretnej partii. W 2007 r. grupa w tym samym wieku wręcz wykosiła Kaczyńskiego i jego popleczników dając 90% poparcia opozycyjnej wtedy PO. Który wynik był lepszy?

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Z jakich powodów Jarosław Kaczyński stał się idolem młodych?

A dlaczego uważasz, że stał się ich idolem? :D

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Mówimy o polityku, który nie ma konta w banku, nie ma prawa jazdy, nie ma komórki, nie
ma Ipada, Iphona i nie wiem czy wie co to jest Windows. 60% osiemnastolatków go popiera?

Dopiero wybory pokazują rzeczywiste poparcie. Deklaracje to trochę za mało.

Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

Wyszło im podobno, że młodzi są niedojrzali, nie pamiętają rządów PIS, są na utrzymaniu
rodziców i świeżo pod wpływem szkolnych lektur." ( http://kampanianazywo.pl/opinie/mlodzi-wyborcy-masowo-popieraja-pis-na-d-tuska-glosuja-mohery/)

Tusk popełnił ogromny błąd polityczny wspierając gospodarczo ludzi, którzy pochodzili z zupełnie innego obozu światopoglądowego niż ludzie mający poglądy takie jak Ci z PO w 2005-2007 r. To się na nim zemści bo prawdopodobnie liczył, ze zyska poparcie kilku milionów emerytów nie tracąc poparcia prawdziwych podatników, czyli ludzi sporo młodszych. Przeliczył się i wkrótce za to zapłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

> /.../> Tusk popełnił ogromny błąd polityczny wspierając gospodarczo ludzi, którzy pochodzili
z zupełnie innego obozu światopoglądowego niż ludzie mający poglądy takie jak Ci z PO
w 2005-2007 r. To się na nim zemści bo prawdopodobnie liczył, ze zyska poparcie kilku
milionów emerytów nie tracąc poparcia prawdziwych podatników, czyli ludzi sporo młodszych.
Przeliczył się i wkrótce za to zapłaci.

A kto na tym zyska? Przecież nie PiS, a jeśli nawet, to marginalnie. Prawdziwym zwycięzcą będzie SLD, o ile oczywiście Napierniczak nie będzie forsował aborcji, praw gejów, walki z Kościołem i tak dalej. Pod tym względem Olejarski był znacznie rozsądniejszy.
Ale niestety, tak to już jest, jeśli kupuje się głosy wyborców socjalistycznymi mrzonkami. Bo "masy" są głupie jak but z lewej nogi i ciemne jak noc listopadowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

kadry (polskich profesorów), to albo byli agenci,

A co to ma do jakości szkolnictwa?

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

W pierwszym wypadku na pół roku swoich rządów, a w drugim dosłownie w 0 dni. Realnie
nie poniósł żadnych konsekwencji swojego idiotycznego rządzenia, w którym co drugi dzień
to była jakaś debilna awantura o władzę.

Przesadzasz, co drugi dzień to było ogłaszanie sukcesów walki z "układem":)
W sumie na tym polu PR pisiorów wypada lepiej - ci przynajmniej chwalili się czymś.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Każdy polityk na urzędowym stanowisku jest ustawiony ponieważ na nich zarabia się stosunkowo
dużo i trudno przeliczalna na pieniądze władza potrafi uderzyć do głowy. Można zażartować,
że jedynie Berlusconi spróbował podjąć się przeliczenia władzy na konkretne pieniądze
(wypłacane laseczkom:).

Akurat Berlusconiemu władza najmniej pieniędzy przysporzyła, w jego przypadku to raczej władza jest wypadkową fortuny a nie na odwrót.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Jak już ze 3 lub 4 lata temu pisałem celem rządów PO jest doprowadzenie do sytuacji skrajnej
w której każdy następny rząd będzie musiał podjąć reformy bo inaczej kraj zbankrutuje.

Serio? Mają to w programie?

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Zgadza się. Opróz tego głosują na nich również idioci i imbecyle oraz geje i zdeklarowani
ateiści. Przy czym te dwie ostatnie grupy gospodarka i ich własne pieniądze niewiele
obchodzą

Jakieś badania potwierdzają tą tezę? Rozumiem imbecyle z powodu programu politycznego, ale ateiści, idioci i geje?

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

To ciekawe co piszesz bo to znudzenie to moim zdaniem głosowanie przeciwko jeszcze bardziej

Wygrana w tym kraju to zawsze pochodna tendencji socjalistycznych:)
Ale fakt, że wszystkie liczące ugrupowania mają takie tendencje czyni ten czynnik mniej istotnym niż PR i ...

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Ludzie głosowali za SLD przeciwko jeszcze większym socjalistom. I przede wszystkim przeciwko

...znurzenie właśnie, które jest faktem: żadna ekipa nie utrzymała się u władzy. Ba, mało która przetrwała pełną kadencję.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

durniom i Krzaklewskiemu, który mimo tytułu doktorskiego do dzisiaj za durnia uchodzi
(vide przegrana w wyborach z listy PO).

Mechanizm zawsze jest ten sam, kompromitacja rządu aferami (tak się składa, że zawsze jakieś są) i niezadowolenie z polityki rządu- jeszcze sienie zdarzyło by niezadowoleni byli w mniejszości. Choćby rząd przeprowadzał nie wiem jak udane posunięcia wyborcy i tak będą rozczarowani, bo, jak to ujął KrzysztofMarek "chcą mieć wszystki już jutro, a najdalej pojutrze", a przecież skutki posunięć na najwyższym szczeblu widać dopiero po latach jeśli nie dziesięcioleciach (vide 4 "wielkie" reformy)

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Ten twój "brak innej alternatywy" to po prostu alternatywa.

A może to po prostu krótka pamięć wyborców? Teoretycznie mieli okazję rozczarować się rządami każdej opcji politycznej, a mimo to np SLD wróciła do władzy, a teraz zanosi się na sukces kolejnego giganta (trzeba być naiwnym by uwierzyć, że RPP albo UPR mają realne szanse na władzę).

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Gdyby szefem partii był Cimoszewicz, Olejniczak czy ktoś bardziej normalny to tak.

O, niby od kiedy "panna niedecydowanna" jest normalny?

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Buehehe. Takiej bzdury dawno nie słyszałem. Nawet Wałęsa podczas swoich najgłupszych

Zależy jak oceniać. Pod względem najważniejszego na tej funkcji PRu wszystkich na głowę bije Kwachu. Kaczor podpisał mniej idiotycznych ustaw (ale też za długo nie pracował). Największy wpływ na politykę miał Lech "Walesa" (ale głupia ta polityka jak but). Komora nie ma co oceniać bo dopiero zaczyna.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Na szczęście Wałęsa miał czas wyleczyć się z upojenia władzą,

A to dobre, kiedy Wałęsa się wyleczył? Tuż przed I tura wyborów? W porównaniu z Wielkim Elektrykiem Lech Aleksander to pikuś.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Tusk popełnił ogromny błąd polityczny wspierając gospodarczo ludzi, którzy pochodzili

Każdy rząd ulegał związkowcom, rolnikom i lobby urzędniczemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

miałbyś dopiero w miarę obiektywny obraz kto, kiedy i jak bardzo zadłużył ten kraj.


Obraz jest taki, że przez cały okres rządu PiSu dług wzrósł wyniósł o wiele mniej niż przez rok rządów PO.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Wiele razy to pisałem, ale najwyraźniej jesteś głuchy na tak oczywiste fakty.


To jest mniej więcej taki "fakt" jak ten, że PO nie przeprowadzało reform bo Kaczyński blokował.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Niestety znowu piszesz bzdury. Reforma Szkolnictwa wyższego jeszcze nawet nie zaczęła
swojego biegu, a ty już nazywasz to klapą, mimo że nie ma na to żadnych przesłanek.


Są. Wskaż chociaż jedno założenie, które dawałoby podstawę do twierdzenia, że uzdrowi polskie szkolnictwo wyższe. Nie ma żadnej. Już pomijam kretynizmy i wewnętrzne sprzeczności z których rząd PO jest sławny, np. twierdzenie Kudryckiej: "większość osób studiujących drugi kierunek rezygnuje po I roku" - więc wprowadzają studia płatne. Problem w tym, że... I rok na drugim kierunku ma być za darmo.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Niemała część kadry (polskich profesorów), to albo byli agenci


Oho, co to za PiSowska podświadomość?

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Jak już pisałem przesunięcie stawki podatku liniowego jest dość mało kosztownym zabiegiem.


Nie ma liniowego VATu.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Realnie
nie poniósł żadnych konsekwencji swojego idiotycznego rządzenia, w którym co drugi dzień
to była jakaś debilna awantura o władzę.


Przyniósł, i zostały już wymienione. PO też przynosi, w postaci wyższych podatków i kolejnej masy bubli prawnych (w niczym nie jest w tym przypadku lepszy od PiSu).

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

> Do wyborów niedaleko i jakoś tej "strasznej ceny" nie widać.
Kiedy zobaczysz, to zapewne zmienisz temat.


Póki co to Ty mylisz się w każdym możliwym przypadku: żeby wspomnieć chociażby te słynne reformy, które PO miało przeprowadzić po odsunięciu Kaczora od prezydentury. :)

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Każdy polityk na urzędowym stanowisku jest ustawiony ponieważ na nich zarabia się stosunkowo
dużo


Są ludzie, którzy zostając politykami i rezygnując z dotychczasowej dzałalności zarabialiby mniej niż przedtem (zakładając, że byliby uczciwi). Niestety, w Polsce mamy kwartet historyków - przecież Tusk w życiu żadnej pracy nie wykonywał (no, poza pracą w spółdzielni Świetlik Płażyńskiego i zdaje się zmywaniem okien). Chłoptaś z boiska bez wykształcenia, nic dziwnego, że się stołka trzyma za wszelką cenę.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Jak już ze 3 lub 4 lata temu pisałem celem rządów PO jest doprowadzenie do sytuacji skrajnej
w której każdy następny rząd będzie musiał podjąć reformy


Nie. Pisałeś, że jak PO odsunie od władzy oba Kaczory, to zreformuje Polskę. Teraz modyfikujesz swoją teorię i piszesz, że celem PO jest doprowadzenie Polski na skraj zapaści, żeby ktoś musiał podjąć reformy. Czyli właściwie powinniśmy podziękować PO, bo działa dla dobra Polski. Genialne.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Zgadza się. Opróz tego głosują na nich również idioci i imbecyle oraz geje i zdeklarowani
ateiści. Przy czym te dwie ostatnie grupy gospodarka i ich własne pieniądze niewiele
obchodzą


Nie wiem czy gejów i ateistów obchodzą ich własne pieniądze. Tak czy inaczej sondaże świadczą o tym, że w ciągu ostatnich czterech lat liczba gejów w Polsce musiała się podwoić, skoro SLD zyskuje.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Ludzie głosowali za SLD przeciwko jeszcze większym socjalistom.


Nonsens zupełny.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Gdyby szefem partii był Cimoszewicz, Olejniczak czy ktoś bardziej normalny to tak. Ale
zdeklarowany komunista Napieralski nie ma żadnych szans na objęcie władzy. W polityce
stoi przed nim co najmniej 6 osób lepszych albo merytorycznie, albo w demagogii.


Akurat merytoryczne przygotowanie nie ma żadnego znaczenia dla wyborców, o czym świadczy chociażby wybór Tuska. Napieralski zaś cieszy się wg sondaży największym zaufaniem społecznym.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Buehehe. Takiej bzdury dawno nie słyszałem. Nawet Wałęsa podczas swoich najgłupszych
posunięć był lepszy od Kaczyńskiego. Na szczęście Wałęsa miał czas wyleczyć się z upojenia
władzą


Wałęsa wyleczył się z upojenia władzą? Toś właśnie sam napisał większą bzdurę.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Na szczęście fakty są inne. od 2005 do 2007 nie działo się nic poza wydawaniem pieniędzy.
Od 2007 r. zmieniło się wystarczająco dużo w otoczeniu większości ludzi żeby to zauważyć.


Tak, od 2007 nie dość, że wydajemy jeszcze więcej pieniędzy, to podnosimy podatki i zatrudniamy więcej urzędników. Dodatkowo plakatujemy Polskę kretyńskimi bilbordami "nie róbmy polityki, budujmy drogi" po to, by na następny dzień ogłosić, że właściwie to na drogi nie ma pieniędzy.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Żadna z nich nie ma dzisiaj realnie szans na takie poparcie.


Każda z nich ma. Póki co najdalej od tego jest SLD, ale w kolejnych wyborach (2015?) już jak najbardziej.

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

Ci najmłodsi są zawsze najbardziej radykalni i najłatwiej wpadają w skrajne postawy z
fanatyzmem włącznie. Tak jest dzisiaj i tak było w 2007 r. i wcześniej.


Dopiero co to "mohery" miały być najbardziej skrajni. Prawda etapu...

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

> Z jakich powodów Jarosław Kaczyński stał się idolem młodych?
A dlaczego uważasz, że stał się ich idolem? :D


Ja uważam, czy pan Tomasz Machała, który to napisał?

Dnia 26.02.2011 o 11:46, Olamagato napisał:

To się na nim zemści bo prawdopodobnie liczył, ze zyska poparcie kilku
milionów emerytów nie tracąc poparcia prawdziwych podatników, czyli ludzi sporo młodszych.
Przeliczył się i wkrótce za to zapłaci.


Emeryci to chyba teraz do Palikota przeszli.
http://www.youtube.com/watch?v=kdPsjYtMEsM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Każda z nich ma. Póki co najdalej od tego jest SLD, ale w kolejnych wyborach (2015?)
już jak najbardziej.

Szybciej frekwencja spadnie poniżej 40% W poprzednich wyborach była wysoka bo ludzie mieli dość PiS-u, w tych może wrócić do malutkiej normy. A co za tym idzie wynik wyborów będzie miał więcej wspólnego z mobilizacją elektoratu niż z realnym poparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Obraz jest taki, że przez cały okres rządu PiSu dług wzrósł wyniósł o wiele mniej niż
przez rok rządów PO.

Niczym nie uzasadniona bzdura. Ja swoje twierdzenie potrafię przynajmniej udowodnić. No, ale jak dla ciebie wszystkie liczby, to wartości absolutne, to nie mamy sobie w tej dziedzinie nic więcej do powiedzenia - ponieważ spieramy się do do faktów.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

To jest mniej więcej taki "fakt" jak ten, że PO nie przeprowadzało reform bo Kaczyński
blokował.

Nie rozróżniasz też faktów od opinii.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Są. Wskaż chociaż jedno założenie, które dawałoby podstawę do twierdzenia, że uzdrowi
polskie szkolnictwo wyższe. Nie ma żadnej.

Opinia. Na dodatek niczym przez Ciebie nie uzasadniona.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

"większość osób studiujących
drugi kierunek rezygnuje po I roku" - więc wprowadzają studia płatne. Problem w tym,
że... I rok na drugim kierunku ma być za darmo.

To jest bolączka każdego polskiego rządu i nieskuteczności polityków. Polityk podaje założenia na podstawie danych otrzymanych od urzędników, założenia są realizowane w formie projektu po czym ktoś (najczęściej nieistniejący w Polsce lobbyści reprezentowani zwykle przez urzędników) podpowiada, że byłoby to niesprawiedliwe i jakiś inny urzędnik lub pożyteczny poseł idiota sprawia, że zapis zostaje zmieniony i w takiej postaci zaklepany przez większość sejmową.
Taki jest właśnie skutek działalności mafii prawno-polityczno-urzędniczej w tym kraju.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Oho, co to za PiSowska podświadomość?

Realizm. W naszym wspaniałym kraju powinny w ogóle zostać zniesione tytuły profesorskie bo Polaków o renomie naukowej na światowym poziomie można policzyć na palcach rąk i nóg. Tym nikt renomy nie zabierze, a pozostali nadają się do tego jak są oceniani poza naszym krajem. Czyli najczęściej do niczego. :)

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Nie ma liniowego VATu.

Bzdura. Nic więcej nie mogę napisać. Bo temat był dokładnie przewałkowany. Jakie właściwości ma funkcja liniowa to nawet absolwent podstawówki wie. Jednak ty najwyraźniej nie.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Przyniósł, i zostały już wymienione.

Jedynymi samodzielnymi osiągnięciami rządu Kaczyńskiego są przywileje emerytalne dla górników wywalczone ruchawką w Wawie oraz zmniejszenie składki rentowej po stronie pracodawcy.
Ta druga nie powinna być zmniejszona, ale po prostu zniesiona bo jej istnienie to polityczno-urzędniczy absurd.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

PO też przynosi, w postaci wyższych podatków

Co rozwaliłem w poprzednich postach. Przez całe rządy PO podniesiona została tylko stawka podstawowa VAT, a na PIT spadły stawki i zmniejszyła się progresja. To są fakty.
Natomiast co do likwidacji przywilejów podatkowych, to każde ich znoszenie jest dla mnie pozytywem, a nie podniesieniem podatków. Tym bardziej, że likwidacja przywilejów jest zapisana w umowie przystąpienia do UE. Likwidowane są więc bzdurne wyjątki od ogólnej zasady identycznych podatków dla wszystkich.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Póki co to Ty mylisz się w każdym możliwym przypadku: żeby wspomnieć chociażby te słynne
reformy, które PO miało przeprowadzić po odsunięciu Kaczora od prezydentury. :)

Już to wiele razy pisałem i już mnie to nuży. Choćby PO miała dzisiaj odejść od rządzenia, to i tak zrobiła w swojej kadencji jakieś 300% z tego co kiedykolwiek zrobił PiS dla obywateli polskich.
Czy przegrywa z urzędniczą hydrą? Przegrywa. Ale tak samo było z każdym rządem. Różnica polega na tym, że PO ogłosiła deklarację walki z biurokracją i walkę tę koncertowo przegrywa.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Są ludzie, którzy zostając politykami i rezygnując z dotychczasowej działalności zarabialiby
mniej niż przedtem (zakładając, że byliby uczciwi).

Jasne. Na przykład Palikot, albo Misztal... No, ale tacy w Twojej ocenie byli mało uczciwi.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Niestety, w Polsce mamy kwartet historyków - przecież Tusk w życiu żadnej pracy nie wykonywał

Jest w naszym kraju kilka lub kilkanaście milionów ludzi, którzy żadnej pożytecznej pracy nie wykonywali. Niektórzy nawet przez całe swoje zawodowe życie. I akurat Tusk się do takiej grupy najmniej zalicza.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

> Jak już ze 3 lub 4 lata temu pisałem celem rządów PO jest doprowadzenie do sytuacji
> skrajnej w której każdy następny rząd będzie musiał podjąć reformy
Nie. Pisałeś, że jak PO odsunie od władzy oba Kaczory, to zreformuje Polskę. Teraz modyfikujesz
swoją teorię

Nie. Pisałem obie rzeczy. Co do tej drugiej to najwyraźniej się myliłem. I to głównie dlatego, że nie przyjmowałem do wiadomości, że z wiekiem większość ludzi staje się konserwatystami.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Czyli właściwie powinniśmy podziękować PO, bo działa dla dobra Polski. Genialne.

Powiem więcej. Najlepiej byłoby gdyby pełne i nieodwracalne bankructwo Polski nastąpiło już w 2001 r. Wtedy do końca życia dziękowałbym rządowi Buzka.
Bankructwo państwa oznacza dla mnie zwolnienie wszystkich lub niemal wszystkich urzędników. A nic nie jest lepsze niż reformy wymuszone twardymi prawami fizyki i matematyki.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Nie wiem czy gejów i ateistów obchodzą ich własne pieniądze. Tak czy inaczej sondaże
świadczą o tym, że w ciągu ostatnich czterech lat liczba gejów w Polsce musiała się podwoić,
skoro SLD zyskuje.

To Twoje zdanie. Moim zdaniem jest po prostu grupa osób, która nawet zapłaciłaby za odsunięcie hierarchii kościelnej od koryta. Dla takich ekonomia liczy się mniej. Szczególnie jeżeli jej nie rozumieją. A wg wszystkich robionych w Polsce badań ciemnota polskiego społeczeństwa pod względem ekonomicznym wyraźnie przebija średnią światową. Obie grupy pięknie mogą SLD wesprzeć.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

> Ludzie głosowali za SLD przeciwko jeszcze większym socjalistom.
Nonsens zupełny.

Nonsens? Czy ludzie z AWS nie są socjalistami? Posłuchaj sobie dzisiejszych związkowców z "Solidarności". Gdyby wręczyć im czerwone sztandary, to niczym nie różniliby się od bojówek Lenina jeżeli chodzi o poglądy na to jak powinien wyglądać podział dóbr wypracowywanych przez ogół społeczeństwa.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Akurat merytoryczne przygotowanie nie ma żadnego znaczenia dla wyborców, o czym świadczy chociażby wybór Tuska.

Tusk zyskiwał na wiarygodności. I ostatnio strasznie sobie ją popsuł powtarzaniem cudzych nieprawdziwych osądów. Dlatego dużo stracił. Napieralski od początku wali komunistycznymi bzdurami, ale wydaje się również wiarygodny bo wierzy w nie.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Napieralski zaś cieszy się wg sondaży największym zaufaniem społecznym.

A rozumiesz co to oznacza? Do jakiego pytania, albo jakich pytań sprowadza się "zaufanie społeczne"? Bo ja akurat wiem i nigdy bym tego nie nazwał "zaufaniem".

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Wałęsa wyleczył się z upojenia władzą? Toś właśnie sam napisał większą bzdurę.

Startował do wyborów prezydenckich czy innych urzędów państwowych? Nie. Mogł? Oczywiście. Zebranie 100 tys. podpisów, to byłoby dla niego dość proste.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Dodatkowo plakatujemy Polskę kretyńskimi bilbordami "nie róbmy polityki,
budujmy drogi" po to, by na następny dzień ogłosić, że właściwie to na drogi nie ma pieniędzy.

To jest właśnie to zderzenie ludzi chcących coś zmienić z urzędnikami.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Dopiero co to "mohery" miały być najbardziej skrajni. Prawda etapu...

Są skrajni. Część młodzieży pozostaje takimi przez całe życie. Wystarczy przestudiować sobie życiorys dowolnego członka PiSu. Na przykład Kamińskiego.

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

> > Z jakich powodów Jarosław Kaczyński stał się idolem młodych?
> A dlaczego uważasz, że stał się ich idolem? :D
Ja uważam, czy pan Tomasz Machała, który to napisał?

Ty to napisałeś i nie podałeś, że to cytat oraz kto jest jego autorem. To po co w ogóle to napisałeś? :)

Dnia 28.02.2011 o 22:51, Mogrim napisał:

Emeryci to chyba teraz do Palikota przeszli.
http://www.youtube.com/watch?v=kdPsjYtMEsM

Wątpię. No chyba, że Palikot organizuje jakiś bardzo przewrotną intrygę - np. zamach stanu. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczyt rzetelności dziennikarskiej: "Należy się spodziewać, że kilka tysięcy osób trafi do Europy, ale to nie będą liczby, w stosunku do których bylibyśmy bezradni"

Tytuł newsa? Imigranci z Afryki? "Będziemy bezradni"

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9182641,Imigranci_z_Afryki___Bedziemy_bezradni_.html

WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.03.2011 o 14:44, Vilmar napisał:

WTF?


gazeta. Swego czasu zastanawiali się czy % tłuszczu w maśle jest na 100 gram na kostkę czy na kilogram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 17:17, Tyler_D napisał:

http://www.tvn24.pl/-1,1694418,0,1,pis-pociagiem-na-beatyfikacje,wiadomosc.html

Na posiedzeniu klubu uznano, że pociąg będzie najlepszą formą grupowego wyjazdu pielgrzymkowego.
Chodzi nam o ten wymiar pielgrzymkowy.


Turlam się ze śmiechu.

Coś mi się widzi, że w tym pociągu będzie bomba, albo się wykolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 17:17, Tyler_D napisał:

http://www.tvn24.pl/-1,1694418,0,1,pis-pociagiem-na-beatyfikacje,wiadomosc.html

Na posiedzeniu klubu uznano, że pociąg będzie najlepszą formą grupowego wyjazdu pielgrzymkowego.
Chodzi nam o ten wymiar pielgrzymkowy.


Turlam się ze śmiechu.

A już miałem nadzieję na wspólną pielgrzymkę wierchuszki PiSu i wierchuszki PO. Tylko załoga musiałaby być z Aerofłotu - z nieograniczonym dostępem (po starcie, dopiero po starcie) do zapasów płynów z zawartością C2H5OH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 18:31, KrzysztofMarek napisał:

A już miałem nadzieję na wspólną pielgrzymkę wierchuszki PiSu i wierchuszki PO. Tylko
załoga musiałaby być z Aerofłotu - z nieograniczonym dostępem (po starcie, dopiero po
starcie) do zapasów płynów z zawartością C2H5OH...

Jeśli chodzi ci o katastrofę to raczej trzeba by było ich odciąć od zapasów:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 19:41, KrzysztofMarek napisał:

> /.../ > Jeśli chodzi ci o katastrofę to raczej trzeba by było ich odciąć od
zapasów:]
Nie jestem aż tak okrutny...

Ale "pod wpływem" wylądowali by na place św Marka i nasi socialiśći mieli by najlepsze wejście z przybyłych, a tu raczej nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Niczym nie uzasadniona bzdura. Ja swoje twierdzenie potrafię przynajmniej udowodnić.


Niestety nie potrafisz. Póki co twierdzisz, że 15 mld to więcej niż 50 mld.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Nie rozróżniasz też faktów od opinii.


Stwierdzenie "PO nie przeprowadzała reform, bo Kaczyński blokował" to jest stwierdzenie faktu, bo można łatwo zweryfikować, co PO zgłosiła i co Kaczyński zablokował. I tu jak zwykle nie masz racji, bo żadnych wielkich reform nie zgłoszono.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

> Są. Wskaż chociaż jedno założenie, które dawałoby podstawę do twierdzenia, że uzdrowi
> polskie szkolnictwo wyższe. Nie ma żadnej.
Opinia. Na dodatek niczym przez Ciebie nie uzasadniona.


Już od czasów Kartezjusza wiadomo, że negativa non sunt interpretanda. Nie da się wykazać bezpośrednio, że w projekcie nie ma zapisów, które by uzdrowiły szkolnictwo wyższe. Taki wniosek wynika natomiast z tego, że nikt póki co nie przedstawił zapisu, który by to miał spowodować. I Ty też nie jesteś w stanie. Bardzo łatwo za to wskazać założenia ustawy, które przyniosą efekt odwrotny.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

To jest bolączka każdego polskiego rządu i nieskuteczności polityków. Polityk podaje
założenia na podstawie danych otrzymanych od urzędników, założenia są realizowane w formie
projektu po czym ktoś (najczęściej nieistniejący w Polsce lobbyści reprezentowani zwykle
przez urzędników) podpowiada, że byłoby to niesprawiedliwe i jakiś inny urzędnik lub
pożyteczny poseł idiota sprawia, że zapis zostaje zmieniony i w takiej postaci zaklepany
przez większość sejmową.


Akurat nad założeniami ustawy nie pracowali anonimowi urzędnicy. Autorem tych założeń jest Kudrycka.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Taki jest właśnie skutek działalności mafii prawno-polityczno-urzędniczej w tym kraju.


Po raz kolejny ten sam bełkot: gdzie tu widzisz jakąś prawną mafię?

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Realizm. W naszym wspaniałym kraju powinny w ogóle zostać zniesione tytuły profesorskie
bo Polaków o renomie naukowej na światowym poziomie można policzyć na palcach rąk i nóg.


W żadnym kraju nie ma wymogu "światowej renomy" do tego, żeby zostać profesorem.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Bzdura. Nic więcej nie mogę napisać. Bo temat był dokładnie przewałkowany.


Owszem, i mimo że wszyscy zgodnie twierdzą, że VAT liniowy nie jest, to na wypowiedź jednego z większych w Polsce specjalistów od VATu odpowiedziałeś, że to zbrodnia podobna jak komunistyczne - czy coś podobnie głupiego. Link do money.pl z owym tekstem gdzieś tu jest.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Co rozwaliłem w poprzednich postach. Przez całe rządy PO podniesiona została tylko stawka
podstawowa VAT


+ wzrost VATu na żywność przetworzoną, niedługo na np. ubrania dla dzieci, skok na OFE, de facto podwyżka podatków bezpośrednich (inflacja + zamrożenie stawek podatkowych) itp. itd.
Nie wspominam o drobnym fakcie, że VAT i tak już mamy prawie najwyższy w Europie.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Już to wiele razy pisałem i już mnie to nuży. Choćby PO miała dzisiaj odejść od rządzenia,
to i tak zrobiła w swojej kadencji jakieś 300% z tego co kiedykolwiek zrobił PiS dla
obywateli polskich.


Szkoda, że nie potrafisz tego wykazać.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Czy przegrywa z urzędniczą hydrą? Przegrywa. Ale tak samo było z każdym rządem. Różnica
polega na tym, że PO ogłosiła deklarację walki z biurokracją i walkę tę koncertowo przegrywa.


A to dobre. Nie ma żadnej deklaracji walki. PO nie zrobiła NIC, dosłownie NIC żeby biurokrację ograniczyć. Nawet żeby ktoś chciał ich powstrzymać to by nie miał jak, bo PO po prostu nawet palcem nie kiwnęła.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Jasne. Na przykład Palikot, albo Misztal... No, ale tacy w Twojej ocenie byli mało uczciwi.


Jak powszechnie wiadomo Misztal majątek rozdał i poświecił się pracy na rzecz ojczyzny. Chyba przegapiłeś jego wybryki. No, ale zaproszenie go przez palikota na swój kongres to coś w rodzaju rehabilitacji, więc teraz Misztal jest ok.
A palikot z niczego nie zrezygnował, tylko zafundował sobie za pieniądze podatników całodobowe występy błazeńskie w mediach. Każdy się realizuje jak potrafi.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Jest w naszym kraju kilka lub kilkanaście milionów ludzi, którzy żadnej pożytecznej pracy
nie wykonywali. Niektórzy nawet przez całe swoje zawodowe życie. I akurat Tusk się do
takiej grupy najmniej zalicza.


A jaką pożyteczną pracę wykonywał Tusk?

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Nie. Pisałem obie rzeczy. Co do tej drugiej to najwyraźniej się myliłem.


Delikatnie mówiąc.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

To Twoje zdanie. Moim zdaniem jest po prostu grupa osób, która nawet zapłaciłaby za odsunięcie
hierarchii kościelnej od koryta. Dla takich ekonomia liczy się mniej.


Ta grupa już dawno była w SLD i dzięki niej zupełnie ono nie zniknęło. Obecny wzrost poparcia to wahadło wyborcze, czyli typowy mechanizm pokazujący, jak bzdurnym ustrojem jest demokracja. SLD będzie w dalszym ciągu zyskiwać, o czym zresztą się przekonasz. To jest kolejna rzecz, o której mam Ci przypomnieć; dwie wcześniejsze to to, że 1) PO nie przeprowadzi reform, 2) PO mimo to nie przegra wyborów.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Nonsens? Czy ludzie z AWS nie są socjalistami? Posłuchaj sobie dzisiejszych związkowców
z "Solidarności".


Na pewno nie mniejszymi od SLD, które właśnie takie hasła głosiło. Nie wiem skąd ten dogmat, że w Polsce ktokolwiek głosuje przeciw socjalistom. Większości ludzi w ogóle ta kwestia nie interesuje.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

A rozumiesz co to oznacza? Do jakiego pytania, albo jakich pytań sprowadza się "zaufanie
społeczne"?


Wiem. I przekłada się ono na rosnące poparcie dla SLD. Napieralski to zresztą taka kalka Tuska: bez wykształcenia, bez pozaparlamentarnego doświadczenia zawodowego (Tusk chociaż dłużej był posłem), dużo się uśmiechać, być miłym, wciskać ludziom dookoła kit i mówić to, co chcą usłyszeć. Słuchać speców od PR.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

Startował do wyborów prezydenckich czy innych urzędów państwowych? Nie. Mogł? Oczywiście.
Zebranie 100 tys. podpisów, to byłoby dla niego dość proste.


Nie startował, bo tym jak w 2000 roku zdobył jakieś 2%. Strach przed kolejną kompromitacją to nie jest wyleczenie się. Jak wyglądały objawy jego choroby widać było podczas jego kadencji.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

To jest właśnie to zderzenie ludzi chcących coś zmienić z urzędnikami.


Przechodzisz sam siebie. PO nie buduje dróg przez urzędników. Znakomite.

Dnia 01.03.2011 o 14:33, Olamagato napisał:

> Ja uważam, czy pan Tomasz Machała, który to napisał?
Ty to napisałeś i nie podałeś, że to cytat oraz kto jest jego autorem. To po co w ogóle
to napisałeś? :)


Proponuję zapoznać się z funkcją cudzysłowowa - jeśli nie zauważyłeś, to tekst jest wzięty w takie oto znaczki "...". Na końcu masz też link do tekstu, a tam nazwisko autora.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=40746

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 21:55, Mogrim napisał:

Niestety nie potrafisz. Póki co twierdzisz, że 15 mld to więcej niż 50 mld.

Od kiedy to nasz rząd dostaje kredyty w złotówkach? przy długu publicznym (dziura budżetowa) trzeba na walutę w której dostajemy (euro zdaje się), i potem oddajemy przeliczyć wg tamtejszego kursu i wtedy podawać. Co już zresztą było nie raz pisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2011 o 21:55, Mogrim napisał:

/.../ > Na pewno nie mniejszymi od SLD, które właśnie takie hasła głosiło. Nie wiem skąd ten
dogmat, że w Polsce ktokolwiek głosuje przeciw socjalistom. Większości ludzi w ogóle
ta kwestia nie interesuje.

>
Skoro faktycznie PO, PiS, SLD i PSL to partie de facto socjalistyczne, to przeciwko socjalizmowi głosuje góra 3% wyborców. Reszta głosuje za socjalizmem o różnych odcieniach. Można przyjąć, że ta kwestia nie interesuje jedynie tych, którzy na wybory nie idą, ale równie dobrze mogą to być ludzie, którzy socjalizmu nie cierpią i nie chcą głosować za socjalizmem w wydaniu tych partii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się