Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 27.03.2011 o 00:19, kerkas napisał:


"Demokracja jest najgorszym z systemów niestety nie wynaleziono nic lepszego"

A nie powinno raczej być Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu.
To przynajmniej trzyma się kupy.

ps Dytkatura była by lepsza, dużo niższe koszty utrzymania systemu. Jedyny problem to "władza absolutna korumpuje absolutnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 05:46, tensam napisał:

ale tak właśnie działała ta dezinformacja. W filmie Mgła wypowiadają się właśnie pracownicy
kancelarii prezydenta na ten temat.

Czyli osoby będące zamieszane w sprawę (to właśnie kancelaria prezydenta organizowała ten feralny przelot), a więc czysto subiektywne. Żeby dojść do czegoś na kształt prawdy, potrzebne są opinie ludzi który nie pracują ani dla rządu ani nie pracowali dla ówczesnej kancelarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 00:39, kerkas napisał:

Autorem powyższego cytatu jest Winston Churchill.


Czy W. Churchilla nie obowiązują zasady logiki? Właśnie pokazałeś, że jak typowy leming idziesz za wodzem, a myślenie czy to ma jakikolwiek sens - wyłączasz.

Pomijam, że cytujesz niedokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 00:37, kerkas napisał:

> /.../ > Ale jakieś 24 miesiące przed krachem w stanach to się zmieniło i okazało się że na stanowiskach
które wymagają wręcz wyższego wykształcenia i co najmniej 5 lat doświadczenia , radzili
sobie dobrze ludzie którzy tych wymagań nie spełniali.

Czy aby zmiana nastwienia nie wzięła się stąd, że magistrowie najlepiej umieli uzasadniać, dlaczego im się nie powiodło?

Dnia 27.03.2011 o 00:37, kerkas napisał:

Powiedź szczerze czy do pracy w wypożyczalni dvd lub księgarni potrzebne są studia wyższe.

No właśnie: po co poszli na studia? Zresztą jest taki kierunek: bibliotekarstwo. Może po prostu źle wybrali kierunek studiów?
Mamy nadmiar psychologów (którzy swietnie Ci uzasadnią, ze jesteś taki, jaki jesteś, bo w dzieciństwie tatuś był pijakiem, a mama się puszczała. Ale jakoś sami nie dają sobie rady ze swoimi ułomnościami. A wyobrażasz sobie co by to było, jak mielibyśmy co roku tak z 500 nowych astronomów? Mniej więcej 495 nie znalazłoby zatrudnienia w swoim zawodzie. Psycholog przekona kierownictwo przedszkola, że w każdym przedszkolu powinien być psycholog i w każdej szkole ze trzech. Tylko po co? A taki astronom nie ma kogo przekonywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 08:24, S1G napisał:

> ale tak właśnie działała ta dezinformacja. W filmie Mgła wypowiadają się właśnie
pracownicy
> kancelarii prezydenta na ten temat.
Czyli osoby będące zamieszane w sprawę (to właśnie kancelaria prezydenta organizowała
ten feralny przelot), a więc czysto subiektywne. Żeby dojść do czegoś na kształt prawdy,
potrzebne są opinie ludzi który nie pracują ani dla rządu ani nie pracowali dla ówczesnej
kancelarii.


Nie, wystarczy odejść od telewizora, który co 5 minut zmieniał wersję i spytać się tych ludzi z kancelarii co za to odpowiadali. Jak bym chciał znać opinię jakim człowiekiem w kontaktach towarzyskich był śp prezydent to wtedy pytałbym się ludzi, którzy nie pracują w kancelarii, ani dla rządu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.03.2011 o 17:14, tensam napisał:

Nie, wystarczy odejść od telewizora, który co 5 minut zmieniał wersję i spytać się tych

Z telewizją dałem sobie spokój już kilka miesięcy temu, w i-necie wszystko jest szybciej. Dodatkowo ja decyduję co mnie interesuje a nie bezmyślnie chłonę przygotowaną przez innych "papkę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 19:06, S1G napisał:

> Nie, wystarczy odejść od telewizora, który co 5 minut zmieniał wersję i spytać się
tych
Z telewizją dałem sobie spokój już kilka miesięcy temu, w i-necie wszystko jest szybciej.
Dodatkowo ja decyduję co mnie interesuje a nie bezmyślnie chłonę przygotowaną przez innych
"papkę".


Też tak robiłem i robię nadal. Co do manipulacji społeczeństwem to możesz nawet nie oglądać żadnych mediów, nawet netu a być nieświadomie pod czyimś wpływem. To zagadnienie jest dość rozbudowane, ale sam się o tym na własnym przykładzie przekonałem. Ogólnie to jest takie jak dla mnie perpetum mobile - społeczeństwo samo się nakręca na pewne wersje spojrzenia na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 08:41, Mogrim napisał:

> Autorem powyższego cytatu jest Winston Churchill.

Czy W. Churchilla nie obowiązują zasady logiki? Właśnie pokazałeś, że jak typowy leming
idziesz za wodzem, a myślenie czy to ma jakikolwiek sens - wyłączasz.


Po pierwsze widzę że znów wracasz do inwektyw , ale niech tam jak mawiał mój śp. dziadek bądź mądrzejszy ustąp.
Akurat jeśli chodzi o logikę to zarzucenie jej braku Churchillowi to strzał kulą w płot.
Nie miałbym nic przeciwko temu aby Polską rządził taki polski Churchill.

Dnia 27.03.2011 o 08:41, Mogrim napisał:

Pomijam, że cytujesz niedokładnie.


o.k. mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.03.2011 o 18:08, S1G napisał:

A jak ktoś zostanie okradziony przez złodzieja z terenu będącego pod "jurysdykcją" innej
firmy to co wtedy? Wojna? Wymiar sprawiedliwości i wojsko muszą pozostać pod kontrolą
państwa.

Przecież istnienie państwa w ogóle nie rozwiązuje tego problemu, a wręcz go pogłębia. Co jeśli zostaniesz okradziony przez złodzieja będącego pod jurysdykcją innego państwa? Możesz liczyć na jakieś umowy międzynarodowe, ale również prywatne firmy mogłyby się tym zająć. Hoppe przewiduje, że w systemie wolnej konkurencji ponad agencjami ubezpieczeniowymi istniałyby agencje reasekuracyjne zajmujące się tego typu sprawami. A czemu państwo pogłębia te problemy? Bo nie musi liczyć się z zyskiem czy stratą (może pobierać dobrowolne opłaty za swoje usług), natomiast agencje ubezpieczeniowe raczej nie zgodziłyby się świadczyć usług jakichś problematycznym jednostkom, które mają zamiar wykorzystać luki w prawie do okradania innych, bo ściągnęłoby to na nich straty finansowe. W każdym razie nawet w warunkach istnienie państw obywatel Polski znajduje się w stanie anarchii wobec obywatela Kanady i nic się z tym nie da zrobić. Dlatego rację ma Hoppe, że konsekwentny liberalizm to tylko i wyłącznie anarchizm. Anarchizm kapitalistyczny. Z punktu widzenia wolnościowego jest to oczywiste. Agencje prywatne mają tutaj tą przewagę, że - w przeciwieństwie do państwa - nie zmuszają nikogo do opłacania ich wydatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha czyli wojna mówisz. Bo ci "problematyczni" zamiast nic nie mieć jak dzisiaj (i żyć na koszt brata, kuzynki, żony (w przypadku rozdzielności majątkowej) czy na kogo tam cały majątek przepisany)założą własne "agencje ochrony" które stratami poza chronionym przez siebie obszarem czy też ilością zabitych przy okazji obrony przypadkowych przechodniów raczej nie będą się przejmować. Co do kar, to kto i jak zmusi je do ich zapłacenia? Przecież pełna prywata, obowiązującego wszystkich wymiaru sprawiedliwości brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 05:46, tensam napisał:

Wynika to, że to nie on na siłę rozdzielił obie uroczystości co chce się wmówić
ludziom, a dobry Tusk z dobrym wujkiem Putinem. Prawdopodobnie coś zapamiętałeś z tego
szumu dezinformacyjnego. Jak rozmawiam z ludźmi to od każdego dowiaduję się czegoś innego,
ale tak właśnie działała ta dezinformacja. W filmie Mgła wypowiadają się właśnie pracownicy
kancelarii prezydenta na ten temat.

No cóż, oni wszyscy wypowiadają się post factum, czyli znając to, co nastąpiło potem. Nic dziwnego, wszyscy chcą się usprawiedliwić i wyjść na aniołków, bo winna ma być ta druga strona.
Ale to nie zmiania podstawowego faktu, że premier zaprasza premiera. Nie ma co, Ruskie załatwili Lecha w jedwabnych rękawiczkach, w tym momencie, kiedy obchodami zają się ichniejszy premier, a to że Lech się uparł i poleciał, no to masz przyczyne podstawową. On po prostu musiał być, żeby choć trochę postawić na swoim. No i jeśli ktoś mi powie, że nie było presji na pilotów, to mogę się tylko głośno roześmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 09:22, KrzysztofMarek napisał:

No cóż, oni wszyscy wypowiadają się post factum, czyli znając to, co nastąpiło
potem. Nic dziwnego, wszyscy chcą się usprawiedliwić i wyjść na aniołków, bo winna ma
być ta druga strona.
Ale to nie zmiania podstawowego faktu, że premier zaprasza premiera. Nie ma co, Ruskie
załatwili Lecha w jedwabnych rękawiczkach, w tym momencie, kiedy obchodami zają się ichniejszy
premier, a to że Lech się uparł i poleciał, no to masz przyczyne podstawową. On po prostu
musiał być, żeby choć trochę postawić na swoim. No i jeśli ktoś mi powie, że nie było
presji na pilotów, to mogę się tylko głośno roześmiać.


Rozumiesz, że najpierw mieli lecieć razem 10.04 - wszystko było ugadane, a tu nagle Tusk z Putinem rozdzielili to na dwie wizyty? On nie stawiał na swoim tylko leciał wg planu. Natomiast ciągle się nakręca ludzi na to, że to on jako upierdliwiec rozdzielił te dwie wizyty, bo się "obraził" czy coś z innych bzdur.

Jeżeli łykasz tą bajeczkę o naciskach to szczerze współczuję. Większość UPRowów z jakimi rozmawiałem nie ma wątpliwości co tam się stało. Bodajże na forum Korwina czy Michalkiewicza już 10.04 został założony temat gdzie ludzie powątpiewali w oficjalną wersję. Na jakiej podstawie mówisz o naciskach? Pewnie chodzi o incydent w Gruzji? To jest zabawne jak ludzie się ciągle na to powołują. Ale wytłumaczę - sytuacja w Gruzji to diametralnie inna sprawa niż wizyta w Katyniu. Nie umniejszając ofiarą zbrodni katyńskiej to tą wizytę mogę przyrównać do wizyty u cioci na imieninach. Jak się spóźnisz to się NIC nie stanie. Nikt nie będzie ryzykował życia swojego i pasażerów by być u cioci na czas. Co innego Gruzja. Tam leciał po to by zatrzymać rosyjską ofensywę. Wiedział, że Rosja nie ma prawa go zestrzelić bo wybuchłby skandal międzynarodowy i NATO musiało by wykonać swoje zobowiązania. A państwa NATO nie potrzebują teraz wojny z Rosją, potrzebują Rosji bardziej niż kiedykolwiek. Gdyby udało się kontynuować jego politykę wschodu to być może już teraz budowalibyśmy gazociąg i ropociąg z Gruzji, która dostałaby się do NATO i być może UE. Dalej będziesz się śmiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>> Rozumiesz, że najpierw mieli lecieć razem 10.04 - wszystko było ugadane, a tu nagle Tusk

Dnia 28.03.2011 o 12:01, tensam napisał:

z Putinem rozdzielili to na dwie wizyty?

Źle rozumiesz. Lechu wcale nie miał lecieć. Putin do obchodów zaprosił premiera Tuska. To proste, jak konstrukcja cepa: Rosjanie znają protokoł dyplomatyczny bardzo dobrze. Chcieli utrzeć nosa Lechowi i to zrobili w prosty sposób: patronat nad wspólnymi uroczystościami objął ich premier i zaprosił naszego premiera. Czyli wycyckał Lecha w jedwabnych rękawiczkach.

Dnia 28.03.2011 o 12:01, tensam napisał:

On nie stawiał na swoim tylko leciał wg planu.

Według swojego planu. Zamiast pogodzić się z porażką i przyłaczyć się do Tuska, próbował rozgrywać po swojemu. Za radą Jarosława, oczywiście.

Dnia 28.03.2011 o 12:01, tensam napisał:

Natomiast ciągle się nakręca ludzi na to, że to on jako upierdliwiec rozdzielił te dwie
wizyty, bo się "obraził" czy coś z innych bzdur.

Bo rozdzielił. Cokolwiek powiesz, i tak nikogo, kto zna realia dyplomatyczne, nie przekonasz. Premier zaprasza premiera, a nasz prezydent wepchał się na siłę.

Dnia 28.03.2011 o 12:01, tensam napisał:


Jeżeli łykasz tą bajeczkę o naciskach to szczerze współczuję. Większość UPRowów z jakimi
rozmawiałem nie ma wątpliwości co tam się stało.

Guzik prawda. Wepchanie się Lecha na obchody wymagało lądowania na określoną godzinę, bo inaczej wszyscy by czekali i czekali. No i co było? Lądowanie bez względu na trudności. I skończyło się to czym?
>Bodajże na forum Korwina czy Michalkiewicza

Dnia 28.03.2011 o 12:01, tensam napisał:

już 10.04 został założony temat gdzie ludzie powątpiewali w oficjalną wersję. Na jakiej
podstawie mówisz o naciskach? Pewnie chodzi o incydent w Gruzji? To jest zabawne jak
ludzie się ciągle na to powołują. Ale wytłumaczę - sytuacja w Gruzji to diametralnie
inna sprawa niż wizyta w Katyniu. Nie umniejszając ofiarą zbrodni katyńskiej to tą wizytę
mogę przyrównać do wizyty u cioci na imieninach. Jak się spóźnisz to się NIC nie stanie.

No to dlaczego próbowali lądować w sytuacji, która nie nadawała się do lądowania?

Dnia 28.03.2011 o 12:01, tensam napisał:

Nikt nie będzie ryzykował życia swojego i pasażerów by być u cioci na czas. Co innego
Gruzja. Tam leciał po to by zatrzymać rosyjską ofensywę. Wiedział, że Rosja nie ma prawa
go zestrzelić bo wybuchłby skandal międzynarodowy i NATO musiało by wykonać swoje zobowiązania.

Nie rozśmieszaj mnie. Zatrzymać rosyjską ofensywę? Tupnąłby nogą, krzyknął: Rosjanie, wynocha! i byłoby po wszystkim? Jaja sobie robisz, czy co? Ofensywę Rosjan można zatrzymać tylko siłą. A tej Lechu nie miał. Gadanie o skandalu możesz między bajki włożyć. Ale załóżmy, że skandal powstrzymałby Rosjan. No to pomyśl sobie, że zestrzelenie samolotu w strefie walk frontowych jest mniejszym skandalem, niż wypadek przy lądowaniu. Uważasz Rosjan za durniów? Ja tak nie uważam.

Dnia 28.03.2011 o 12:01, tensam napisał:

A państwa NATO nie potrzebują teraz wojny z Rosją, potrzebują Rosji bardziej niż kiedykolwiek.
Gdyby udało się kontynuować jego politykę wschodu to być może już teraz budowalibyśmy
gazociąg i ropociąg z Gruzji, która dostałaby się do NATO i być może UE. Dalej będziesz
się śmiał?


A przedtem potrzebowały wojny? Też nie. Ja się dalej śmieję. Z Twojej naiwności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ty dalej widzę nie rozumiesz. Najpierw miał lecieć Tusk z Kaczyńskim na uroczystości 10 kwietnia. Jakiś czas przed uroczystościami Tusk z Putinem rozdzielili tą wizytę. To oni nie chcieli być tam razem z śp prezydentem. Gdy wyszła inicjatywa by znów połączyć obie uroczystości to została olana, a w mediach zaczęto spekulować, że ten wstrętny Kaczyński wpycha im się tam na siłę.

To co z tego, że by czekali? Impreza u cioci na imieninach też może sobie spokojnie poczekać.

Dnia 28.03.2011 o 15:25, KrzysztofMarek napisał:

No to dlaczego próbowali lądować w sytuacji, która nie nadawała się do lądowania?


A skąd u diabła wiesz, że oni tam lądowali? Rozsądek i logika podpowiada, że czegoś takiego nie było - NIKT nie jest samobójcą, a na pewno nie będzie dla tak błahej sprawy ryzykował życia. Za to media wiedzą lepiej i sprzedają tą bajkę reszcie lemingów, która już swego czasu nie debatowała nad tym "co oni nam za bajkę sprzedają", a nad tym ile było podejść do lądowania, ile wybuchów itp itd. Jeżeli tak proste rzeczy nie dają tutaj ludziom nic do myślenia to coraz bardziej zastanawiam się nad wstąpieniem do PO... ugrać ile się da dla siebie, a lemingi niech tu siedzą i gniją :)

Tak, zatrzymał. Gdyby nie on to Rosja zajęłaby całą Gruzję. Lechu miał siłę, potrafił korzystać z takich atutów jak członkostwo w NATO i UE, za to był znienawidzony. Właśnie ta siła zatrzymała Rosję. Jak widzisz czasem nie są potrzebne czołgi, wystarczy groźba ich użycia. Nic nie rozumiesz - skandal nie powstrzymałby Rosji tylko wymusiłby reakcję NATO w tym i UE czego żadna ze stron nie potrzebuje.

Ja Rosjan nie uważam za durniów. Przy całej swojej niechęci mam do nich wielki szacunek. Kiwają takich lemingów jak Ty jak chcą :) min. Twoimi rękami doprowadzą do zniewolenia gospodarczego Polski i Polaków, a Ty jeszcze będziesz się cieszył, że jest dobrze bo nie rządzi PiS :)

Nie wiem czy jest sens tłumaczyć, ale dobra. Lot do Gruzji - rozdmuchana sprawa, cały świat się tam temu przyglądał. Ruscy też wiedzą, że on leci - wysyłają myśliwiec aby go postraszyć, który grozi zestrzeleniem polskiego samolotu. (a polski samolot jest terytorium Polski gdziekolwiek by nie był), tak więc atak na to "terytorium" polski musiałby wywołać reakcję NATO, w przeciwnym razie sojusz mógłby się rozpaść, bo nie spełnia swoich założeń. Rosja miała tutaj za dużo do stracenia.

Teraz Smoleńsk - robi się zamach, a lemingom wciska się bajkę o głupim prezydencie, który wymusił lądowanie, no bo przecież w Gruzji też tak zrobił. Lemingi nie widzą różnicy między wizytą u cioci, a uratowaniem kogoś przed śmiercią. W demokracji ważna jest opinia publiczna, a większość to lemingi, które powielają wszystko za mediami i uważają, że to ich własne zdanie. Jeżeli ich się uspokoi, albo poruszy to jest już dobra podstawa do działania, albo siedzenia cicho. W ten sposób można np przyłączyć się do konfliktu zbrojnego, ewentualnie rozpocząć nowy - patrz prowokacja w Gliwicach, czy zatopienie Luiziany, względnie atak na Pearl Harbor 9/11.
Ludziom zawsze łatwiej jest uwierzyć w wypadek niż zamach, czy atak terrorystyczny. "No tak, przecież samoloty spadają, a no i mówią nam, że mgła była, a ten nasz prezydent to też był wredny, tak pewnie to on kazał lądować.".
Dużo rzeczy można załatwić bez wojny właśnie w taki oto sposób. Teraz nikt nie przeszkadza w prowadzeiu polityki Rosji, Niemcom, względnie UE, bo w Warszawie są swoi ludzie, którzy nie będą psioczyć.

Dnia 28.03.2011 o 15:25, KrzysztofMarek napisał:

Ja się dalej śmieję. Z Twojej naiwności.


Zabawne. Nie wiesz jeszcze, że to jest śmiech szaleńca, względnie wiejskiego głupka, który nie rozumie konstrukcji cepa i ma z tego niezły ubaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 16:34, tensam napisał:

Jak by się z tym że jest z PO w jakikolwiek sposób krył to być może była by afera, ale skoro było to w pełni jawne to nie widzę problemu (to że jest się członkiem takiego czy innego ugrupowania nie ogranicza możliwości na "fejsbogu"). Dziwne jest co najwyżej usunięcie tej "akcji".

edit: no chyba że miało na celu jej "rozdmuchanie", w końcu kampania wyborcza idzie i im więcej się mówi o danej partii tym lepiej dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też nie widzę problemu w działalności politycznej na rzecz swojej partii. Problem jest jak symuluje się oddolną inicjatywę prostych nieupolitycznionych ludzi. To tak samo jak z tymi "bezstronnymi, ekspertami", którzy udają, że chcą naszego dobra, a kryje się za tym większy interes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:

Nie, to Ty nic nie rozumiesz. Albo masz pamięć zbyt krótką. Ja dobrze pamietam kolejność wydzrzeń. Jeśli Ty pamietasz inną, to może jakieś linki do doniesień prasowych z tamtego okresu?
Nie ulega wątpliwości, że premier zaprasza premiera i co tu dodać? Co z tego ująć? Nic się nie da. Lechu został zrobiny w konia przez Ruskich i tyle. Ja nie mam najmniejszych wątpliwości, że gdyby Rosjaniew chcieli, to ichniejszy prezydent zaprosiłby naszego. Ale woleli inaczej, żeby ich premier zaprosił naszego premiera. Jak ktoś tego nie rozumie, to nich się podkształci w Protokole Dyplomatycznym.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:

A skąd u diabła wiesz, że oni tam lądowali? /.../

Bo gdyby nie lądowali, to by nie walnęli w ziemię tam właśnie.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:

Tak, zatrzymał. Gdyby nie on to Rosja zajęłaby całą Gruzję. Lechu miał siłę, potrafił
korzystać z takich atutów jak członkostwo w NATO i UE, za to był znienawidzony. Właśnie
ta siła zatrzymała Rosję. Jak widzisz czasem nie są potrzebne czołgi, wystarczy groźba
ich użycia. Nic nie rozumiesz - skandal nie powstrzymałby Rosji tylko wymusiłby reakcję
NATO w tym i UE czego żadna ze stron nie potrzebuje.

Kpisz sobie, czyś taki naiwny?
Zabiliby Kaczyńskiego i co by NATO zrobiło? Zbombardowałoby bombani jądrowymi Rosję?
Chyba całkiem Ci się pomyliło. I to było uprzxejme określenie z mojej strony, bo za prawdziwe dostałbym minimum degrad do przodownika.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:


Ja Rosjan nie uważam za durniów. Przy całej swojej niechęci mam do nich wielki szacunek.
Kiwają takich lemingów jak Ty jak chcą :) min. Twoimi rękami doprowadzą do zniewolenia
gospodarczego Polski i Polaków, a Ty jeszcze będziesz się cieszył, że jest dobrze bo
nie rządzi PiS :)

Owszem, cieszę się, że nie rządzi PiS. To wcale nie znaczy, że jestem zwolennikiem PO. PO, według mnie, robi to samo, co PiS, tylko trochę wolniej. A to już jest plus dla PO.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:


Nie wiem czy jest sens tłumaczyć, ale dobra. Lot do Gruzji - rozdmuchana sprawa, cały
świat się tam temu przyglądał. Ruscy też wiedzą, że on leci - wysyłają myśliwiec aby
go postraszyć, który grozi zestrzeleniem polskiego samolotu. (a polski samolot jest
terytorium Polski
gdziekolwiek by nie był), tak więc atak na to "terytorium" polski
musiałby wywołać reakcję NATO, w przeciwnym razie sojusz mógłby się rozpaść, bo nie spełnia
swoich założeń. Rosja miała tutaj za dużo do stracenia.

A co ma do stracenia Rosja? Kompletnie NIC!
Wszystko już dawno straciła. Wiarygodność, zaufanie... została jej tylko siła. Trzeciorzędny kraj, który ma pierwszorzędną broń. Chociaż niedługo znów będzie pierwszirzędnym krajem z pierwszorzędną bronią. Chyba, co przawdopodobne, wyprzedzą ich Chińczycy i Indie.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:

Teraz Smoleńsk - robi się zamach, a lemingom wciska się bajkę o głupim prezydencie, który
wymusił lądowanie, no bo przecież w Gruzji też tak zrobił. Lemingi nie widzą różnicy
między wizytą u cioci, a uratowaniem kogoś przed śmiercią. W demokracji ważna jest opinia
publiczna, a większość to lemingi, które powielają wszystko za mediami i uważają, że
to ich własne zdanie. Jeżeli ich się uspokoi, albo poruszy to jest już dobra podstawa
do działania, albo siedzenia cicho. W ten sposób można np przyłączyć się do konfliktu
zbrojnego, ewentualnie rozpocząć nowy - patrz prowokacja w Gliwicach, czy zatopienie
Luiziany, względnie atak na Pearl Harbor 9/11.
Ludziom zawsze łatwiej jest uwierzyć w wypadek niż zamach, czy atak terrorystyczny. "No
tak, przecież samoloty spadają, a no i mówią nam, że mgła była, a ten nasz prezydent
to też był wredny, tak pewnie to on kazał lądować.".

Widć, kto tu jest lemingiem. Aczkolwiek jestem zdecydowanym zwolennikiem teorii spiskowych, to tej z zamachem absolutnie nie widzę. Nie pasuje mi do całości, wręcz kłóci się z resztą znanych faktów.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:

Dużo rzeczy można załatwić bez wojny właśnie w taki oto sposób. Teraz nikt nie przeszkadza
w prowadzeiu polityki Rosji, Niemcom, względnie UE, bo w Warszawie są swoi ludzie, którzy
nie będą psioczyć.

A czy wiesz, od czego zależy wielkość dyplomaty? Już Talleyrand to powiedział: od wielkości działa, które za nim stoi. Za Rosją stoi wieeeelkie dział, za Lechem, kapiszon.

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:


> Ja się dalej śmieję. Z Twojej naiwności.
Zabawne. Nie wiesz jeszcze, że to jest śmiech szaleńca, względnie wiejskiego głupka,
który nie rozumie konstrukcji cepa i ma z tego niezły ubaw...

Nie martw się o mnie. Zajmij się sobą i swoim pojmowaniem świata...

Dnia 28.03.2011 o 16:30, tensam napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 17:28, tensam napisał:

Też nie widzę problemu w działalności politycznej na rzecz swojej partii. Problem jest
jak symuluje się oddolną inicjatywę prostych nieupolitycznionych ludzi. To tak samo jak
z tymi "bezstronnymi, ekspertami", którzy udają, że chcą naszego dobra, a kryje się za
tym większy interes.


Sama akcja została zapoczątkowana przez osobę partyjną, ale zapisało się do niej 55 tysięcy osób. To jest ruch oddolny, nawet jeśli inicjatywa wyszła z partyjnych szuflad :D te 55 tysięcy osób widać utożsamiało się z hasłem tej akcji. Ja nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się