Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 23.04.2012 o 12:14, Obywatel_Piszczyk napisał:

uważam, że wobec rozkładu państwa pod rządami PO, jego kompromitacji i dawania ciała
na każdej możliwej płaszczyźnie* jest teraz tym o czym ludzie interesujący się polityką
powinni rozmawiać, a nie o tym jaki to Kaczyński ze swoją trzódką jest zły.

Gdyby Tusk swoją bezmyślnością spowodował 5 kolejnych "afer", gdyby PO zatrudniła jeszcze następne 50 tys. urzędników, gdyby spowodowała zadłużenie na kolejne 200 mld zł, to...
I tak nie przebije trendu rozkładu państwa które rozpoczęły rządy PiS. Robiłem sobie pobieżne symulacje i dla mnie wynika z nich tyle, że gdyby nie zatrzymanie tych bzdurnych rządów w 2007, to byłyby dwa kraje w Europie, które zbankrutowały: Grecję i Polskę.
Przy czym UE ratowałaby Grecję bo tam swoją kasę utopili Niemcy, Francuzi i ich kolesie, natomiast Polska zatonęłaby finansowo i dzisiaj mielibyśmy stan bliski całkowitej anarchii.
Biorąc poprawkę na histerię narodowych socjalistów: "Genialnego Stratega" i "melduję wykonanie rozkazu" mielibyśmy dzisiaj w Polsce po przegłosowaniu przy poparciu całej Rady Bezpieczeństwa ONZ (eee przesadzam - samej UE , albo jeszcze niżej - samej KE) interwencję międzynarodowych sił policyjnych (z czego jak sądzę nie mniej niż połowę wystawiłaby Rosja).
No bo kto by się ujął za małym zbankrutowanym krajem grożącym wojną sąsiadowi, który mógłby go zdmuchnąć na śniadanie? Oczywiście dla nikogo porządek w Polsce nie byłby tak ważny jak dla Rosji, więc nikt inny by się nie przejął krajem Polish Jokes (może poza sąsiadami). Realnie wyglądałoby to jak rozbiory, choć oficjalnie byłaby to tylko pomoc sąsiedzka dla głupiego narodu nie potrafiącego się rządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj pie***, ta wredna k*** znowu zeżarła mi posta!!!
No dobra, jeszcze raz napiszę, w skrócie.

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Polecam przeczytanie "Potrzeb psychicznych" Garczyńskiego. Niestety, dawno nie wznawiana.

Aż się zdziwiłem, że ktoś analizuje psychikę ateisty. Jak zdobędę to z chęcią na to looknę.

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Skoro sam stwiedzasz, że piszesz nonsensy, nie będę Ci zaprzeczał.

Porównuję twoje nonsensy z innymi? I jak, widać podobieństwo?

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Po to, żebyś wreszcie zrozumiał, że kierujesz się w swoim światopoglądzie wiarą.

Ale ja nie wierzę w nieistnienie.

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Wymysł ateistów.

tak, tak, ty wiesz lepiej jak myślą ateiści...

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Powiedziałbym, ze patrzysz, ale nie widzisz.

To nie kwestia widzenia tylko widzenia w "jedynie słuszny sposób" tak?
W ten magiczny, unikalny sposób można np zobaczyć matkę boską w nacieku na ścianie albo Jezusa w kartoflu.

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Jednym zdaniem, co Cię obchodzą świadectwa innych, skoro TOBIE Bóg nie objawił się osobiście
i w równorzędnej dyskusji Cie nie przekonał, to w Jego isnienie nie uwierzysz? Ale gdyby

Jednym zdaniem: a jakie mam podstawy by mnie obchodziły? Co, wszystkie jak leci mam zbadać, prewencyjnie?

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Tylko wtedy, to nie byłaby już wiara, a boleśnie zdobyta wiedza...

No shit Sherlock. A niby po co mi całe to analizowanie? Żeby się zadowolić ochłapami?

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

W jaki chcesz.

To ja bym tego "boga" otworzył. I zbadał.

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Ależ to potrzebne jest Tobie! I, rzeczywiście, wyskocz przez okno (ale przynajmniej z (...)

Ja nie mam wątpliwości, ale pewnie jak zwykle "ty wiesz lepiej"...

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

żę właśnie świadectwo zmysłów jest podstawą całej konstrukcji nauki? Bo przecież dzięki

Zmysły to tylko interfejs przez, który "odbieramy" świat, podobnie wspomniana aparatura "wytworzona" dzięki zmysłom. To raczej w głowie kryje się aparat poznawczy. Oczywiście nie w każdej głowie jest chęć jego użycia: część populacji zadowala się wiarą.

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

a jedynie poprzez konstrucje, które kontrolować możemy co najwyżeju pośrednio?

A jak wyobrażasz sobie kontrolę bezpośrednią?

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Powiedziałbym zupełnie inaczej: jak ktoś nie chce zrozumieć, to nie zrozumie.

Jak zrozumieć nonsens?

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Związek statystyczny jest dobrym argumentem. W końcu woda wrze w 100 stopniach Celsjusza
w 999 przypadkach na 1000.

Serio? A przy odpowiednim ciśnieniu pary nasyconej wrze 1000 na 1000.

Dnia 24.04.2012 o 17:46, KrzysztofMarek napisał:

Zatem przestaję pisać (przynajmniej do jutra).

Spoko, poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się co do demokracji i owej ustawy i tego jakby to było. Wątpię aby wyborcy byli niezadowoleni tym, że mają autostrady przez co miałyby słupki spadać. Jest wręcz odwrotnie. Pomijasz w swoich rozważaniach rolę mediów. Dopiero gdyby media biły w rząd za autostrady to spadałyby słupki, a wy tutaj na forum nie zajmowalibyście się tym czym zajmują się media - czyli biciem w kaczyńskiego. Kto ma media ten ma władzę. Opozycja nie ma także wymaganej większości do zwołania trybunały stanu, ciągle zarzuca PO kumoterstwo i inne taki, ale mimo wszystko słupki rosną. Poza tym oni godzą się na dobre rozwiązania. Tak było z ustawą refundacyjną, gdzie przyznali że są w stanie ją poprzeć w pewnych punktach, bo są tam dobre rozwiązania.

I tak jak pisałem - kto ma media ten ma władzę. Zaobserwowałem to jak owe media zniszczyły braci K eksponując ich wady, a teraz milczą pomimo takich wpadek i nieudolności rządu, o których pisałem. Nie sposób o tym nie mówić, nie rozumiem czemu za to jest się pisowcem? Jest takie przysłowie, że nawet głupiec może mieć czasem rację i tak jest w tym przypadku. Część argumentów mają trafnych. Jednak jak mówiłem to nie moja bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale tak tam jest dlatego, że państwo, Twój "wódz" narzuca obywatelom taką właśnie wolę. W sąsiedniej Kanadzie takze jest dostęp do broni, a mimo to nie ginie tyle ludzi jak w USA. Rozbija się to o mentalność ludzi, na którą ma wpływ właśnie państwo, ten "wódz". Państwo poprzez środki masowego, edukację, rząd, policję, etc przekazu jest w stanie kształtować mentalność swoich obywateli mniej lub bardziej. Nie dziwię się Finom, gdybym za sąsiada miał Rosję to też wolałbym być uzbrojony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba żartujesz. Akurat pod względem ekonomicznym i gospodarczym za PiSu było lepiej co przejadło PO mające podobno szuflady pełne wspaniałych ustaw i rząd fachowców. Tusk zadłużył Cię w takim tępię w jakim żaden inny rząd i wcale nie zamierza przestać. Wszystko spko tylko gdzie ta kasa? A już wiem, trzeba spytać pana Kaplera i jego kolegów. Rok temu rozmawiałem z politykiem SLD, który wyklinał na Tuska za to że zadłużył nas na kolejne 300miliardów, a tych pieniedzy nie widać. Gdzie one są? Zobaczysz co tu się będzie po EURO2012 działo i jeszcze z łezką w oku wspomnisz rządy pisu. Popatrz na kondycję krajów grupy PIGS, a potem Polski:
http://www.orwellsky.blogspot.com/2012/04/objawy-kryzysu-w-europie-jest-gorzej.html
http://www.obserwatorfinansowy.pl/2012/04/18/kryzys-to-dopiero-bedzie-2/

Warto też mieć na uwadzę sytuację owej Grecji i Portugalii gdzie w jednym z krajów było euro, a w drugim igrzyska. Nabudowano autostrad i stadionów, a teraz nie ma pieniędzy na ich utrzymanie. Polska idzie tą samą drogą z tym, że u nas nie będzie autostrad, ani szybkich kolei, ani tego skoku cywilizacyjnego. Scenariusz jaki opisujesz dopiero jest przed nami i to rząd PO nas ku temu ciągnie. Nie da się temu zaprzeczyć, a jak ktoś to dostrzega to jest z marszu pisowcem, bo tak go szufladkujecie.

W sumie na czym polega Twój zarzut o rozkład państwa za pisu?
- likwidowali szkoły i stołówki ?
- lkikwidowali wojsko nazywajac to dla żartu modernizacją ramii?
- odbierali ulgi i zapomogi najbardziej potrzebującym?
- wprowadzali coś na wzór ustawy refundacyjnej?
- niszczyli profesjonalne oddziały wojskowe jak niszczęsny pułk lotniczy czy GROM?
- wyprzedawali majątek narodowy nieracjonalnie i za złotówkę?
- i wiele wiele innych

Gdzie miałeś ten rozkład państwa? Bo z perspektywy czasu 4 lata PO wypadają gorzej niż 2 lata pisu. Trzeba do tego podejść z dystanesem, a czas jest tutaj dobrym pomocnikiem. Chyba, że na niektórych odcisnęła się jakaś wielka trauma związana z ich rządami, tak duża, że nie skupiacie się na tym co jest teraz a co było 5 lat temu, a nie ma wpływu na dzień dzisiejszy bądź ma mnimalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2012 o 16:30, Ponury666 napisał:

To nie jest o autostradzie w budowie tylko już istniejącej od dłuższego czasu, mam
wrażenie ze pisałeś o czymś innym.


Słyszałeś o czymś takim jak fragmentaryczne oddawanie autostrady do użytku? Autostrada A2 jeszcze nie jes ukończona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 10:29, Obywatel_Piszczyk napisał:

O proszę co mi kolega przysłał:

Co do zamknięcia stoczni to jest to jak najbardziej prawidłowe, od dawna były mocno deficytowe, nie widzę potrzeby żeby państwo dopłacało do przedsiębiorstw przynoszących straty.

Z tą umową gazową to w zasadzie mieliśmy zerowe możliwości manewru, bez zgody Gazpromu nikt w europie nie sprzeda nam gazu (bo sam zostanie od niego odcięty). Zresztą za Tuska właśnie zaczeło się rozwiązanie tego problemu zwane łupkami.

Co do smoleńska, to:
a) Kaczyński sam uparł się na osobne wizyty (kampania wyborcza), zresztą nikt go tam nie zapraszał
b) co takiego w nim było "niewiarygodnego"?


Na czym to porzucenie mniejszości polskiej polegało? Zresztą jeszcze trochę rządów zatwardziałych socjalistów (do których zaliczam wszystkich poza Mikke-m, ten jeszcze nie rządził więc jest niewiadomą) i mniejszość polska to będzie w Polsce (już teraz więcej polskich dzieci rodzi się w Wielkiej Brytanii niż Polsce, co więcej ich rodzice nie zamierzają wracać (bo nie ma po co, koszty życia podobne a pensje tam wyższe).

edit żeby nie było, nie, nie jestem wyborcą PO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy tańszych kosztach pracy bardziej się opłacałoby budować statki w naszych stoczniach niż w Niemieckich, które były dotowane potężnymi sumami. Teraz nie wiem jak jest ale cieszą się, że konkurencja im odpadła. A nasze stocznie były nierentowne dzięki złemu zarządzaniu. Teraz podobnie jest w PKP jak i w wielu innych spółkach SP. Chodzi o to aby ludzie sami chcieli prywatyzacji i oddania tego w obce ręce albo ręce kolesi ;)

Jak z umową gazową nie mieliśmy żadnych możliwości manewru? Mieliśmy i to wiele jak choćby zakręcić kurek, a wtedy zachód by też nie miał gazu i naciskał by z nami na Rosję abyśmy mieli niższą cenę :) Na tym miała zresztą polegać ta jedność w UE kiedy tam wchodziliśmy.

Rzygam tym Smloeńskiem jak każdy ale trzeba przyznać, że bardzo się tu mąci, a śledztwo nie jest profesjonalne. Jakaś farsa. Tak Ruscy rozgrywają Polskę byśmy się tu sami pozabijali.

Co do porzucenia mniejszości polskiej to pewnie chodzi o olanie sprawy Litwy, Białorusi a tu wręcz ujawnianie kont opozycji, czy emigrantów na zachodzie. Tak, Polska wymiera i nikt z tym nic nie robi. No może pis tam wprowadził to becikowe ale było za krótko i to jednak za mało, choć trzeba przyznać, że wielu znajomych zdecydowalo się wtedy na dziecko. Teraz już nie ma becikowego, a do tego podwuyższyli VAT na ubranka dla dzieci i inne takie. PO chyba zależy aby było nas mniej i byśmy umierali szybciej nie nadwyrężając bankrutującego już systemu ubezpieczeń społecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dnia 25.04.2012 o 11:04, Obywatel_Piszczyk napisał:

a tu wręcz ujawnianie kont opozycji, czy emigrantów na zachodzie. Tak, Polska wymiera
i nikt z tym nic nie robi. No może pis tam wprowadził to becikowe ale było za krótko

Akurat w tym przypadku PiS był przeciw, co wyraźnie wykazał Giertych podczas przemówienia kończącego kadencję (swoją drogą ten to potrafił przynajmniej odejść z polityki z klasą kiedy nadszedł czas). Za było PO, LPR oraz Samoobrona, nie pamiętam co z resztą partii.

ps Tusk nie anulował własnych długów (patrz PC j jego zadłużenie)

pps to cokolwiek państwowego jest dobrze zarządzane? Jak dla mnie to prywatyzować wszystko poza służbami mundurowymi (wyjątek straż miejska, do likwidacji jako zbyteczna) byle z publicznymi ofertami, zaczynając od służby zdrowia i zastąpienia NFZ prywatnymi ubezpieczeniami. Do tego Związki zawodowe z finansowaniem wyłącznie z składek oraz dostępem członków do płac samych związkowców, bo to oni w dużej mierze za to "złe zarządzanie" odpowiadają (zwyczajnie wydaje im się że ciągle mamy komunizm).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ano przepraszam to koalicja z LPRem to wtedy wprowadziła. No Giertych wtedy ładnei pojechał, hehe. Jednak teraz już się zachowuje mniej ładnie, ale dzięki pluciu na Kaczyńskiego może się promować w tvn24. Tym samym tvn24 gdzie kiedyś na niego pluto ;) Tusk nie musi anulować własnych długów bo ich nie ma za to anulują długi PSLu. Ostatnio to była karta przetargowa przy reformie bodajże emerytalnej.

Pewnie, że cokolwiek co jest państwowe może być dobrze zarządzane. Tak dobrze, że jest w stanie przejmować podmioty zagraniczne jak pisałem o prywatyzacji TPSA przez państwowy France Telecom. W Niemczech prywatni kolejarze strajkowali, że chcą zarabiać tak jak państwowi. Swoją drogą DB ma chrapkę na polskie koleje. Albo angielska i kanadyjska służba zdrowai - lepsza od prywatnej w USA, ba w Anglii nawet dostaniesz pieniądze na autobus. Wszystko jest darmowe (tzn ze składek) Dużo można by przypadków wymieniać. Po prostu w Polsce nie wporwadza się kadry menadżerów z prawdziwego zdarzenia, a kolesi po zawodówkach i szkołach rolniczych. Wyjątkiem był pis, co trzeba przyznać, bo oni umieszczali na prezesów spółek SP ludzi z dr z prawa bądź ekonomii. Zawsze to jakaś nowa jakość.

Wiesz prywatyzować wszystko to i tak i nie. Jak już prywatyzować to z głową i tutaj, niestety, znów pis prowadzi. Widziałem taki wykres bo potrzebowałem do magisterki nt prywatyzacji w Polsce i za ich kadencji prywatyzacja bardzo zwolniła. A teraz pran Grad z PO wychodzi i mówi w mediach, że jak ktoś nie chce kupić spółki SP to obniżą cenę o 1/3, a jak dalej nikt nie będzie chciał to o kolejną 1/3, aż do skutku. Dzięki temu chętny może kupić to co chce za ułamek wartości, wystarczy poczekać. Jak dla mnie nie jest to racjonalne rozwiązanie.
Tak więc jak prywatyzować to z głową. Nie podoba mi się to co wyszlo z prywatyzacji kiedy to wszystkie profity wędrują za granicę miast zostać w Polsce, w Polsce zostaje przede wszystkim płaca dla pracownika, w przybliżeniu 500euro. Słabo. Poza tym w ten sposób zniszczono wiele branż, a np w branży cukrowej byliśmy potentatem mogącym zagrozić pozycji Francji, czy Niemiec. Wykupili nasze cukrownie, a teraz musimy sprowadzać cukier, który u nich jest nawet tańszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry, że pod postem ale to ogólnie tak:

Rosjanie przejmą kontrolę nad polskimi łupkami?
ABW ostrzega, że współpraca Exxon Mobil z Rosnieftem zaowocuje przejęciem kontroli przez te koncerny nad koncesjami na poszukiwania i eksploatację gazu łupkowego w Polsce.

Według "Pulsu Biznesu", w ubiegłym roku Agencja opracowała trzy poufne raporty analityczne dotyczące gazu łupkowego, które trafiły następnie do najważniejszych osób w państwie.

W dokumentach ABW zwróciła uwagę na duże zainteresowanie tym sektorem rosyjskich służb, które chcą utrzymania monopolu Gazpromu w Europie. Wskazała na zagrożenia - możliwość storpedowania projektu poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego w Polsce czy przejęcie przez Rosjan kontroli nad koncesjami.

http://gielda.onet.pl/rosjanie-przejma-kontrole-nad-polskimi-lupkami,18727,5114273,1,prasa-detal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że pisanie posta pod postem nie jest jakiś wielkim przewinieniem kiedy każdy korzysta ze swojego okna odpowiedzi.


Mówi się, że podróże kształcą - i rzeczywiście. Wystarczy tylko ruszyć się za granicę, by od razu doznać dysonansu poznawczego. No bo na przykład w naszym nieszczęśliwym kraju niby wszystko jest jasne, a konkretnie - że po jednej stronie jest Jasnogród, gdzie skupiają się wszyscy mądrzy i roztropni, którym zbawienne prawdy do wierzenia podaje pan redaktor Adam Michnik - a po drugiej - Ciemnogród, gdzie kłębią się dzikie namiętności, ekscytowane przez różne typy spod ciemnej gwiazdy, piętnowane nawet przez niezawisłe sądy, które - niczym ów policmajster z petersburskich opowieści Telimeny w „Panu Tadeuszu” - powinność swej służby rozumieją w lot. Świat wydaje się ostatecznie uporządkowany od samej góry do samego dołu; na samej górze - pan redaktor Michnik, potem chór proroków większych, to znaczy takich, co to zawsze mają rację, potem chór proroków mniejszych, to znaczy takich, którzy rację miewają, potem nieprzeliczona rzesza młodych, wykształconych, z wielkich miast, którzy skwapliwie wierzą we wszystko, co pan redaktor, prorocy więksi i mniejsi podadzą im do wierzenia, dzięki czemu od rana do wieczora są nieustannie zadowoleni ze swego rozumu i mogą spoglądać z góry na pogrążony w sprośnych błędach Niebu obrzydłych ciemnogrodzki tłum, z którego oprócz nieustającej litanii kłamstw dobiegają odgłosy płaczu i zgrzytania zębów - oczywiście bezsilnego, bo któż mógłby zagrozić odwiecznemu porządkowi świata, ustanowionemu w Magdalence przez generała Kiszczaka z gronem osób zaufanych? I dopóki człowiek siedzi w naszym nieszczęśliwym kraju, porządek świata wydaje mu się oczywisty. Niech no jednak wystawi choćby na chwilę nos za granicę, a odwieczny, wydawałoby się, porządek świata wywraca mu się do góry nogami.

A właśnie taka przygoda przytrafiła się i mnie, za sprawą podróży na Teneryfę, gdzie w niedzielę 15 kwietnia uczestniczyłem w uroczystości odsłonięcia pomnika błogosławionego Jana Pawła II w miejscowości San Cristobal de La Laguna. Pomnik ufundował Jan Kobylański, który wraz z małżonką uczestniczył w uroczystości na czele delegacji USOPAŁ, to znaczy - Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polonijnych Ameryki Łacińskiej, którego jest prezesem. To by jeszcze nie musiało niczego oznaczać - ale jakże wytłumaczyć obecność na uroczystości Jego Eminencji Fernanda kardynała Santos Abril y Castello, biskupa Bernarda Alvareza Afonso , przedstawiciela władz archipelagu Wysp Kanaryjskich, burmistrza miasta La Laguna, przedstawicieli wojsk lądowych, marynarki i policji? Przecierałem ze zdumienia oczy, że żadna z tych osobistości zupełnie nie obawiała się strefienia z powodu bliskiego spotkania z prezesem Kobylańskim. Przeciwnie - w wygłaszanych podczas uroczystości przemówieniach bardzo go chwalili - jakby w ogóle nie słyszeli o anatemie, rzuconej na niego przez ścisłe kierownictwo „Gazety Wyborczej”, do której w naszym nieszczęśliwym kraju przyłączają się nawet niezawisłe sądy w podskokach podobnych do tych, z jakimi za Stalina skazywały „wrogów ludu” i „zaplutych karłów reakcji”.

Niewiarygodne - ale najwyraźniej na Wyspach Kanaryjskich, a kto wie - może i w innych okolicach szerokiego świata, panuje porządek zupełnie odmienny od tego, który w naszym nieszczęśliwym kraju wydaje się odwieczny. Najwyraźniej nikt nie przejmuje się tu panem redaktorem Michnikiem Adamem, nie mówiąc już o chórze proroków większych i mniejszych, ani - ma się rozumieć - „młodych, wykształconych z wielkich miast”, co to... i tak dalej. Jeśli w innych częściach szerokiego świata jest podobnie - a jest - o czym miałem okazję przekonać się podczas wielu poprzednich podróży - to wygląda na to, iż za sprawą kreatorów obowiązującego u nas porządku, nasz nieszczęśliwy kraj jest na szerokim świecie jakąś osobliwością, rodzajem skansenu zdominowanego przez autorytety pacanowskie, które kadząc sobie w ramach nieustającego nabożeństwa ku własnej czci, wprawiają się w stan permanentnego odurzenia, tracąc w ten sposób kontakt z rzeczywistością. Oczywiście nie do końca - co to, to nie, o czym można przekonać się przy okazji rozpętanej właśnie wojny o prawdę.

Na pewno każdy zwrócił uwagę, iż Jasnogród jest przywiązany do prawdy ustalonej przez panią generaline Anodinę w stopniu daleko większym, niż by to mogło wynikać nie tylko z czystej kurtuazji, ale nawet - z potrzeby pojednania z Rosją. W tym przywiązaniu daje się postrzec jakaś ponura zapamiętałość, jakby od utrzymania tej wersji zależały nie tylko losy naszego nieszczęśliwego kraju, ale i losy każdego Jasnogrodzianina z osobna. I nie jest wykluczone, że tak właśnie jest, z tym, ze oczywiście nie „każdego”, tylko Jasnogrodzian ważnych a zwłaszcza - najważniejszych. Żeby lepiej zrozumieć ten mechanizm, musimy cofnąć się do 4 czerwca 1992 roku, kiedy to minister Macierewicz przekazał posłom i senatorom „Informację o stanie zasobów archiwalnych MSW”. W tej „Informacji” podał m.in. że przed rozpoczęciem niszczenia akt MSW, wszystkie one zostały zmikrofilmowane co najmniej w trzech kompletach, z których dwa są za granicą, a jeden - w kraju. Za granicą - a więc na pewno - w Moskwie - a w tej sytuacji nietrudno zrozumieć skwapliwość, z jaką wybitni reprezentanci Jasnogrodu przyjmują prawdy podane do wierzenia przez generalinę Anodinę i gotowi są bronić ich jak niepodległości, a może nawet jeszcze bardziej - bo któż dzisiaj broni niepodległości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czymś innym.

Dnia 25.04.2012 o 10:27, Obywatel_Piszczyk napisał:


Słyszałeś o czymś takim jak fragmentaryczne oddawanie autostrady do użytku? Autostrada
A2 jeszcze nie jes ukończona.


Nie słyszałem a co to za wynalazek? Ja to myślałem że autostrady przyniosły nam bociany.

Tamten fragment z art. zdążył być zbudowany uhuhu dawno temu (parę lat) następnie remontowany i to wykonawca remontu coś spaprał. Pójdzie to na reklamacje i będzie poprawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

Chyba żartujesz. Akurat pod względem ekonomicznym i gospodarczym za PiSu było lepiej

Nie. "Pomyślność" w latach 2005-2007 była wyłączną zasługą rządu Leszka Millera, a wcześniej Buzka. Tak się dzieje, że większość decyzji gospodarczych w panstwie ma efekt dopiero po ok. 4 latach. Dziwnym przypadkiem akurat tyle trwa kadencja, więc władzy nie można realnie rozliczyć z efektów ich rządzenia. Dlatego od zawsze opowiadam się za kadencją ośmioletnią (wtedy na półmetku rządzenia widać pierwsze rezultaty).

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

Tusk zadłużył Cię w takim tępię w jakim żaden inny rząd i wcale nie zamierza przestać.

Po pierwsze policz sobie to zadłużenie w twardej walucie. Po drugie weź pod uwagę inflację oraz deprecjację złotego). Z danych dotyczących zadłużenia liczonych w czystym złocie (to jest do dzisiaj najlepszy miernik jaki znam) wynika, że Tusk przez pierwsze 4 lata zadłużył kraj o połowę mniejszą wagą złota do oddania niż rządy Marcinkiewicza i Kaczyńskiego. Cud jakiś?
Nie. Po prostu PiS co roku zadłużał kraj na niemal dokładnie 30 mld zł, co przekładało się na sporą ilość złota (cena była dość niska w porównaniu do dzisiaj = wartość towarów była względnie wysoka), a na dodatek w latach 2005-2007 mieliśmy niemal deflację oraz aprecjację złotego. W efekcie zadłużenie 30 mld zł z roku 2005 przekłada się niemal na zadłużenie ok. 45 mld zł z roku 2008 (cena złota skoczyła w górę, a na dodatek złoty podlegał już od roku sporej inflacji 4%). A przecież zadłużenie nominalne w 2008 wyniosło tylko ok. 24 mld zł (realnie oznaczało to cztery razy niższe zadłużenie wartościowane w złocie lub surowcach energetycznych).

To było w 2008, kiedy realnie nie ruszyły jeszcze żadne inwestycje. Jednak od 2009 Polska zaczęła wydawać ogromne pieniądze na drogi, których naprawdę potrzebuje jak powietrza. A to dlatego, że jesteśmy krajem tranzytowym zarówno na kierunku wschód zachód jak i północ-południe. Dla nas najbardziej opłacalne jest więc wykorzystywanie tego i zarabianie na tranzycie. Stąd wydatki na autostrady. Szczególnie na kierunku wschód -zachód (nie ma innej alternatywy do Rosji). Sąsiedzi też nie zasypiają gruszek w popiele - Czesi zbudowali w ciągu ostatnich 10 lat świetne autostrady wschód-zachód i też zarabiają kupę kasy na tranzycie do Ukrainy i dalej na Bliski Wschód. Krótko mówiąc odbierają nam kasę, którą byśmy zarabiali gdyby poprzednie rządy nie były aż tak głupie by budować śmieszne 10 km autostrad przed dwa lata.
Tak więc większość z tego nagłego skoku zadłużenia wynika z tego, że te pieniądze są pożyczane na inwestycje. Ale są to inwestycje, a nie przeżeranie jak za rządów narodowych socjalistów pod przewodem "genialnego stratega".
Z tych inwestycji będziemy korzystali i na czysto zarabiali przez najbliższe 50 lat jak nie dłużej.
Dla odmiany wynik bilansowy rządów PiS nie tylko nie dał nic na plusie w przyszłości, ale wręcz pogrążył finansowo nasz kraj na najbliższe 30-40 lat dzięki uchwaleniu ustaw emerytalnych (niesławne palenie gumy przez górników w Warszawie).
I tak to właśnie wygląda finansowo. Jeżeli nie wierzysz polecam sprawdzić ceny surowców, inflację, kursy walut na przestrzeni od 2005 do 2012 r., żeby się samemu o tym przekonać. Liczby nie kłamią. A przy okazji polecam też zwrócić uwagę na ruchy migracyjne, żeby sobie unaocznić, że te zaledwie 2 lata 2005-2007 to były lata całkowicie stracone. Czyste marnotrawstwo.

I co do "afer drogowych". W każdym kraju który podejmował tak ogromne wydatki w ciągu ostatnich 20 lat (Hiszpania, Portugalia, Grecja, Litwa, itd.) zawsze pojawiały się afery korupcyjne. Przy tej skali pieniędzy wydawanych przez rząd nie ma szans uchronienia się całkowicie przed korupcją. Nawet u Niemców kilka osób skazano w czasie programu rozbudowy autostrad. Na dodatek trzeba pamiętać co się odziedziczyło. Nasze państwo jest od 15 lat coraz bardziej zbiurokratyzowane i skostniałe. Zanim udało się pozbyć absurdalnych pozostałości po komunizmie narosły nowe biurokratyczne pomysły (tu szczególne zasługi miały rządy SLD+PSL).

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

Wszystko spko tylko gdzie ta kasa? A już wiem, trzeba spytać pana Kaplera i jego kolegów. Rok
temu rozmawiałem z politykiem SLD, który wyklinał na Tuska za to że zadłużył nas na kolejne
300miliardów, a tych pieniedzy nie widać.

Nie widać bo z tych pieniędzy Polska kupuje również złoto, którego mamy już ok. 100 ton. Połowa wszystkich pieniądzy idzie na inwestycje, a druga połowa jest topiona bezpowrotnie w bieżących, kolosalnie zawyżonych emeryturach.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

Gdzie one są? Zobaczysz co tu się będzie po EURO2012 działo i jeszcze z łezką w oku wspomnisz rządy pisu.

Na szczęście aż takim idiotą nie jestem, a liczyć potrafię. I powiem więcej. W dupie mam Euro 2012. Wydawanie kasy na stadiony ma tylko tyle sensu aby ściągnąć obcokrajowców i towary na nasze autostrady, które i tak nie będą zbudowane na czas. Euro 2012 będzie w październiku tylko głupim hasłem, które minęło. A drogi i inne inwestycje zostaną na lata. Nawet jeżeli część z nich jest tak partacko zrobiona, że trzeba je będzie dość szybko remontować. Jednak między autostradą, a jej brakiem jest ogromna różnica.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

Warto też mieć na uwadzę sytuację owej Grecji i Portugalii gdzie w jednym z krajów było
euro, a w drugim igrzyska. Nabudowano autostrad i stadionów, a teraz nie ma pieniędzy
na ich utrzymanie.

Stadiony jak już mówiłem uważam za dość głupią inwestycję. Problem w tym, że Polaków trudno zmobilizować do codziennej pracy. My pracujemy najlepiej głównie w akcjach - potrzeba nam zawsze jakiegoś celu, który nawet jeżeli jest bezsensowny, to ma jakieś ramy czasowe. I z tego powodu Euro 2012 ma trochę sensu. Inaczej nigdy byśmy tych cholernych dróg nie pobudowali. A to, że mamy debilną organizację pracy, idiotyczne regulacje, to fakt. A codzienną typowo polską zawiść sąsiedzką (stąd sporo "afer") - tego to nawet kolejne 100 lat dobrobytu może nie zlikwidować.
No chyba, że polscy przeciętni debile w końcu "uderzą swoimi gębami w ścianę faktów" i przytomni pozostaną jedynie Ci, którzy tę ścianę przewidzieli. Taką ścianą będzie wkrótce bankructwo naszego państwa, które będzie najlepszą rzeczą jaka się temu krajowi przydarzy w najbliższej przyszłości.
Przede wszystkim zabranie kasy i wtedy kolejny rząd będzie musiał wybrać:
Albo pieniądze na szkoły, naukę, armię i policję, albo na pół milionową armię urzędasów i niesprawiedliwe prl-owskie emerytury. I wtedy mam nadzieję, że ten kolejny rząd wybierze właściwie.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

Polska idzie tą samą drogą z tym, że u nas nie będzie autostrad, ani
szybkich kolei, ani tego skoku cywilizacyjnego. Scenariusz jaki opisujesz dopiero jest
przed nami i to rząd PO nas ku temu ciągnie. Nie da się temu zaprzeczyć, a jak ktoś to
dostrzega to jest z marszu pisowcem, bo tak go szufladkujecie.

W Polsce jest mnóstwo pracy, jest świetny klimat, którego żaden Polak nie docenia, mnóstwo drzew i dużą powierzchnię dzięki czemu w tym kraju za jakieś 100 lat nie zabranie tlenu kiedy zacznie go brakować na całym świecie (a zacznie na pewno, albo inaczej poziom CO2 stanie się trujący w wielu miejscach).
Nie oceniam źle rządów PiSu dlatego, że tak sobie umyśliłem, ale dlatego, że dokładnie sobie policzyłem co się nam opłaca, a co nie. I ich rządy wybitnie się nam nie opłacały.

Rządy PO też nie są różowe - dla realizacji zwiększonych inwestycji państwa armia urzędników wzrosła - szczególnie tam gdzie nie są wcale kontrolowani - czyli w samorządach (województwach). Dopóki ludzie w każdej wsi i w każdym miasteczku nie ruszą dupy i nie zaczną z każdej złotówki rozliczać gnojków, których wybrali, to nic się nie zmieni. Pod tym względem rządy PO i zwiększanie zadłużenia są wręcz bardzo dobre - każdy następny rząd albo będzie musiał jechać finansowo po bandzie tak jak rządu Tuska (a naprawdę ryzykuje), albo zabierze się wreszcie za prawdziwe reformy podstaw finansowych państwa. A tego nie da się zrobić bez naprawdę poważnego zagrożenia całkowitym bankructwem. Bo jeżeli go nie będzie, to nawet nie kiwniemy w tej sprawie palcem. Bo tacy jesteśmy - Polakami.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

- likwidowali szkoły i stołówki ?

Wielkość w budżecie: 0,005%
Daj spokój z żartami - to nie ta skala.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

- lkikwidowali wojsko nazywajac to dla żartu modernizacją ramii?

Wielkość w budżecie: 2%
W czasie rządów PO spadły do 1,7-1,8% zależnie od roku.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

- odbierali ulgi i zapomogi najbardziej potrzebującym?

Wielkość w budżecie: 0,01%

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

- wprowadzali coś na wzór ustawy refundacyjnej?

Powiedz mi jaki sens jest w refundowaniu czegoś kiedy celem reformy jest odebranie tego czegoś? Polska jako państwo niepotrzebnie zajmuje się redystrybucją leków, dzięki czemu nie ma rynku i dzięki czemu korporacje zagraniczne mogą dyktować u nas ceny wprost z rękawa. Nie dość, że rodzi to ogromną korupcję i takie scysje takie jak obrażanie się i wycofywanie leków z rynku (vide jedna z trucizn potrzebnych do chemioterapii), to na dodatek jest to nikomu niepotrzebne. Jeżeli już państwo ma zamiar zabierać się za organizację leczenia, to nich przynajmniej robi to imiennie (taki był cel reformy Buzka - zlikwidowanej realnie przez szubrawców z SLD).

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

- niszczyli profesjonalne oddziały wojskowe jak niszczęsny pułk lotniczy czy GROM?

Nieszczęsny pułk lotniczy spowodował wypadki, do których nigdy nie powinno dojść. W normalnych krajach byłaby za to czapa. U nas tylko rozformowanie jednostki.
A co do GROMu, to jednostki specjalne w Polsce mają się stosunkowo nieźle. A GROM jest zbyt medialny - w praktyce spalony. O jednostkach specjalnych innych państw nie przeczytasz w gazecie. Ministra d/s służb specjalnych lub wręcz szefa służb nie można w żaden sposób zidentyfikować. A co w Polsce? Farsa. Oficerowie się obrażają i wrzucają wywiady do tabloidów. Gdyby coś takiego zdarzyło się u Brytyjczyków - co? - czapa.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

- wyprzedawali majątek narodowy nieracjonalnie i za złotówkę?

Majątek narodowy musimy wyprzedawać ponieważ mamy takie długi, które zafundowały nam wszystkie poprzednie rządy od czasów Suchockiej. To nie jest zasługa tego rządu, lecz Polaków, którzy taki idiotycznie głosowali w ciągu ostatnich 17 lat.
Żeby wydobyć się ze spirali zadłużenia robi się kilka rzeczy - sprzedaje aktywa (najlepiej takich, których nie da się z kraju wywieźć) i inwestuje.
Jedno i drugie ten rząd robi. Poprzedni miał to w dupie i wydawał ciężkie miliardy zł na... no właśnie na co? Bo to że wydawał to fakt. Ale jakoś to na co wydał w ogóle nie widać.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

Gdzie miałeś ten rozkład państwa? Bo z perspektywy czasu 4 lata PO wypadają gorzej niż 2 lata pisu.

Trzeba umieć liczyć. Licz w litrach ropy, gazu, kg złota, metali itp.

Dnia 25.04.2012 o 10:06, Obywatel_Piszczyk napisał:

Trzeba do tego podejść z dystanesem, a czas jest tutaj dobrym pomocnikiem.

I to polecam.
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 11:39, Obywatel_Piszczyk napisał:

Rosjanie przejmą kontrolę nad polskimi łupkami?
ABW ostrzega, że współpraca Exxon Mobil z Rosnieftem zaowocuje przejęciem kontroli przez
te koncerny nad koncesjami na poszukiwania i eksploatację gazu łupkowego w Polsce.

Koncesje zostały udzielone na poszukiwania gazu możliwego do wydobycia metodą szczelinowania hydraulicznego.
Jeżeli ktoś nie chce z nich skorzystać (jak Rosjanie, którzy je potencjalnie kupili), to po 2 latach i tak one wygasają i wtedy są warte tyle ile świstek papieru.
Co innego koncesje na wydobycie - ale takich nie sprzedajemy (jak na razie). Pewnie, że Rosjanie na wszelkie sposoby będą próbowali zniszczyć nasze możliwości wydobycia. Nierzadko wraz z współpracą niektórych krajów UE, które same już mają niezłe alternatywy energetyczne i teraz zaczynają myśleć o dominacji osiągniętej dzięki wcześniejszym inwestycjom (Holandia, Niemcy, UK, Francja - atom). My jesteśmy na dorobku, więc wszyscy wokół będą próbowali rzucać nam kłody pod nogi.

Dnia 25.04.2012 o 11:39, Obywatel_Piszczyk napisał:

W dokumentach ABW zwróciła uwagę na duże zainteresowanie tym sektorem rosyjskich służb,
które chcą utrzymania monopolu Gazpromu w Europie. Wskazała na zagrożenia - możliwość
storpedowania projektu poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego w Polsce czy przejęcie
przez Rosjan kontroli nad koncesjami.

Zagrożenie, które jest znane przestaje być zagrożeniem. Naprawdę interesujące są zagrożenia, o których w gazecie przeczytać się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 11:04, Obywatel_Piszczyk napisał:

A nasze stocznie były nierentowne dzięki złemu zarządzaniu.

Nasze stocznie były nierentowne dzięki złemu zarządzaniu na poziomie zakładu i dzięki związkom zawodowym. Szczególne zasługi w zniszczeniu przemysłu stoczniowego ma Solidarność (ta współczesna).
A zarząd wygrał sprawę sądową o złe zarządzanie (czyli było poprawne).

Dnia 25.04.2012 o 11:04, Obywatel_Piszczyk napisał:

Teraz podobnie jest w PKP jak i w wielu innych spółkach SP. Chodzi o to
aby ludzie sami chcieli prywatyzacji i oddania tego w obce ręce albo ręce kolesi ;)

PKP powinno zbankrutować już dekadę temu. Jednak wciąż mamy tam PRL dzięki kolejnym rządom i wielomiliardowym dotacjom na podtrzymanie gnijącego trupa. I podpowiem - nie były to rządy PO. :)

Dnia 25.04.2012 o 11:04, Obywatel_Piszczyk napisał:

Jak z umową gazową nie mieliśmy żadnych możliwości manewru? Mieliśmy i to wiele jak choćby
zakręcić kurek, a wtedy zachód by też nie miał gazu

Zachód ma 18 dróg dostarczania gazu spoza UE. Wyłączenie im jednej nitki spowoduje u nich tylko śmiech i pukanie się w głowę. Polska ma tylko dwa źródła dostarczania gazu z czego jedyne źródło pełnego zaopatrzenia, to rurociąg z Rosji. Czujesz różnicę?
Nie znam szczegółów umowy między PGNIG, a Gazpromem, ale podejrzewam, że Pawlak chciał przekombinować Rosjan. Przede wszystkim póki co gaz jest nam potrzebny w coraz większych ilościach, a alternatyw nie mamy. Pusty rurociąg nie ma żadnego sensu i znaczenia - staje się tylko kosztem. Każdy gaz przepompowany do Polski zmniejsza zasoby gazowe dostępne Rosji (niezależnie od ceny). A przecież tylko ogromny nadmiar gazu na rynku jest w stanie zbić cenę (podpowiem - ...w Polsce).

Przypuszczam więc, że w umowie był zapisany jakiś manewr na ustalanie ceny. Manewr o który się teraz PGNIG z Gazpromem procesuje. Czy manewr się uda czy okaże się klęską - i tu za to należy rozliczać Pawlaka. Jeżeli się uda i będziemy mogli zbijać cenę gazu, który Rosja będzie musiała eksportować - to rozwiązanie będzie perełkowe. Jeżeli nie, to i tak zbijemy cenę gazu u nas jeżeli pojawią się źródła alternatywne. Przy dużej skali możemy zbić tak bardzo, że może nawet opłacać się sprzedawać gaz w odwrotną stronę (dzisiaj nierealne oczywiście).

Dnia 25.04.2012 o 11:04, Obywatel_Piszczyk napisał:

Rzygam tym Smloeńskiem jak każdy ale trzeba przyznać, że bardzo się tu mąci, a śledztwo
nie jest profesjonalne. Jakaś farsa. Tak Ruscy rozgrywają Polskę byśmy się tu sami pozabijali.

Samolot się rozbił bo:
1. Była mgła, minimalna widoczność, a dowódca zaryzykował i przegrał (również życie).
2. Piloci nie znali charakterystyki podejścia, więc wierzyli radarowemu pomiarowi wysokości, a nie bezwzględnemu.
3. Nie potrafili zbyt dobrze dogadać się z wieżą zamkniętego już przecież lotniska, a Rosjanie podchodzili do tego jak pies do jeża. Ergo Polacy zaryzykowali i przepieprzyli tę ruletkę. Pytanie czy na to zasłużyli jest bez znaczenia.
Każdy hazardzista w końcu traci wszystko.

Dnia 25.04.2012 o 11:04, Obywatel_Piszczyk napisał:

Co do porzucenia mniejszości polskiej to pewnie chodzi o olanie sprawy Litwy, Białorusi
a tu wręcz ujawnianie kont opozycji, czy emigrantów na zachodzie.

Hydra urzędnicza, która istnieje i dobrze się ma od 1946 r.

Dnia 25.04.2012 o 11:04, Obywatel_Piszczyk napisał:

Teraz już nie ma becikowego, a do tego podwuyższyli VAT na ubranka dla dzieci i inne takie.

Różne poziomy VAT to najbardziej korupcyjny system niezasłużonego zarabiania pieniędzy w tym kraju. Należy całkowicie znieść różne stawki VAT aby to cholerstwo zlikwidować.

Dnia 25.04.2012 o 11:04, Obywatel_Piszczyk napisał:

PO chyba zależy aby było nas mniej i byśmy umierali szybciej nie nadwyrężając
bankrutującego już systemu ubezpieczeń społecznych.

Być może. Najlepiej jednak byłoby aby on zbankrutował i przyszły rząd nie miał wyjścia i ustanowił od razu (najlepiej od jutra) obniżenie i spłaszczenie wysokości emerytur. Tak aby najwyższa nie przekraczała średniej krajowej, a najniższa nie była niższa niż płaca minimalna. Tylko wtedy odzyskane 100 mld zł co roku pozwoli się temu krajowi finansowo podnieść. I jakbyś nie zauważył zlikwidowanie dotacji budżetowej do emerytur oznacza od razu zamiast deficytu 40 mld zł nadwyżkę ok. 50 mld zł. Spłacilibyśmy wszystkie długi w mniej niż 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 10:29, Obywatel_Piszczyk napisał:

O proszę co mi kolega przysłał:

Hmm, zamknięte stocznie? To raczej sukces tuskowców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2012 o 10:49, S1G napisał:

Co do zamknięcia stoczni to jest to jak najbardziej prawidłowe, od dawna były mocno deficytowe,
nie widzę potrzeby żeby państwo dopłacało do przedsiębiorstw przynoszących straty.

A ZUS? ;>

Co prawda termin przedsiębiorstwo nie jest najszczęśliwszy, ale to tylko detale ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się