Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 24.01.2014 o 12:57, Hubi_Koshi napisał:

Ruscy przejmą Ukrainę i zaczną popatrywać na Polskę. W naszym interesie jest mieć jak
najwięcej sojuszników przeciwko Rosyjskim zapędom imperialnym.

Na chwilę obecną mają u siebie tak dużo wewnętrznych problemów, że my niewiele ich obchodzimy. Szybciej będą dążyć ku potędze morskiej, ze względu na złoża na dnie, do których roszczą sobie prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 12:57, Hubi_Koshi napisał:

Ruscy przejmą Ukrainę i zaczną popatrywać na Polskę. W naszym interesie jest mieć jak
najwięcej sojuszników przeciwko Rosyjskim zapędom imperialnym.

Tak ciekawe gdzie masz te rosyjskie zapędy imperialne w Polsce, a co do sojuszników to chyba po latach poddaństwa wobec USA i nato coś nam się należy? Bieganie z szabelką tylko pogorszy nasze relacje z Rosją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 13:01, S1G napisał:

Na chwilę obecną mają u siebie tak dużo wewnętrznych problemów, że my niewiele ich obchodzimy.
Szybciej będą dążyć ku potędze morskiej, ze względu na złoża na dnie, do których roszczą
sobie prawa.

Cóż jesteśmy w ich "strefie wpływów" więc choćby z dumy i historycznego poczucia sprawiedliwości (Polska do nas należała to znowu należeć będzie) będą chcieli nas przydepnąć. Trzeba myśleć z wyprzedzeniem.

@ZubenPl
Ruscy widzą nas jako mało znaczące państewko które do nich należy z racji ich strefy wpływów.
Co do USA i NATO to nic nam się nie należy. Jesteśmy dla nich narzędziem, a powinniśmy się dogadywać z tymi z którymi mamy wspólne interesy.
I nie mówię o bieganiu z szabelką jak to idioci z PiS mają w zwyczaju. Chodzi mi o zebranie pewnej koalicji sojuszników by Rosja musiała się z nami liczyć i żebyśmy mogli zyskać lepsze warunki przy handlu i negocjacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 13:03, Hubi_Koshi napisał:

@ZubenPl
Ruscy widzą nas jako mało znaczące państewko które do nich należy z racji ich strefy
wpływów.

Bo obecnie jesteśmy mało znaczącym państewkiem ale Polska nie jest w żadnej rosyjskie strefie wpływów, wystarczy popatrzeć między innymi na media(w sporej części w Niemieckich rękach) bo we wszystkich jest zły reżim putnia, poza tym kapitał zagraniczny jaki inwestuje w Polsce też jest praktycznie wyłącznie zachodni nawet Chińczycy zainwestowali tu więcej niż Rosjanie. Więc obecnie żadnych większych rosyjskich wpływów tu nie ma no chyba że mówimy o wyobraźni rusofobów.

Dnia 24.01.2014 o 13:03, Hubi_Koshi napisał:

Co do USA i NATO to nic nam się nie należy. Jesteśmy dla nich narzędziem, a powinniśmy
się dogadywać z tymi z którymi mamy wspólne interesy.

No widzisz, uległość i poddaństwo wobec zachodu nie skutkują, a tak właściwie dlaczego mamy być czymkolwiek więcej niż narzędziem skoro gospodarczo i jeszcze bardziej militarnie mało znaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 12:29, Heartbreaker napisał:

Janukowycz jest sterowany przez Rosjan.

Janukowycz jest podobny do Kuczmy, balansuje między Rosją a Europą. Europą której polityka jest totalnie nieskuteczna, a więc jest żadną kartą przetargową w stosunku do Rosji. Nie powinno to nikogo dziwić.
Sam naród Ukraiński jest tak podzielony. Wschód jest prorosyjski, zachód (wraz z banderowcami) ma ciągoty ku Europie.
Jeżeli wybierasz władzę, która uciska jednych albo drugich rozsypujesz im państwo. Takie państwo nie jest nikomu potrzebne. Tym bardziej Ukraińcom. Janukowycz jest jak na razie najlepszym wyborem.
My tego nie rozumić, bo my być w ciepła choć sypiąca się UE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz o Chinach, które ze względu na zapotrzebowanie na mięso akceptowalnej jakości też mogą być dobrym partnerem dla Ukrainy. A że geograficznie dość odlegli, mogą się okazać najlepszym wyborem (będą po prostu kolejnym zagranicznym dostawcą żywności, kasa do Kijowa popłynie, ale wraz z nią nie będzie większych zobowiązań politycznych). Zgodzę się natomiast z tym że są 2 Ukrainy, wschód identyfikuje się z Rosją, zaś zachód z Związkiem Socjalistycznych Republik Brukselskich.

ps na chwilę obecną Janukowicz próbuje wyszarpnąć od wszystkich stron jak najwięcej, zanim się na którąś z opcji zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 13:44, S1G napisał:

ps na chwilę obecną Janukowicz próbuje wyszarpnąć od wszystkich stron jak najwięcej,
zanim się na którąś z opcji zdecyduje.

Jego obecna decyzje pokazuje się że zdecydowanie wybrał opcję że wschodu czyli interesy z Rosją i Chinami, co dziwne nie jest gdy spojrzymy jak mało UE zaoferowało w przeciwieństwu do Rosji od której w zamian już dostał ogromną pożyczkę i niemal dwukrotnie tańszy gaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 13:44, S1G napisał:

Zapominasz o Chinach

Nie zapomniałem. Pamiętam, że Janukowycz już robił z nimi interes.

Dnia 24.01.2014 o 13:44, S1G napisał:

ps na chwilę obecną Janukowicz próbuje wyszarpnąć od wszystkich stron jak najwięcej,
zanim się na którąś z opcji zdecyduje.

On się nie może zdecydować na którąś z opcji. On musi cały czas między nimi lawirować.
Zdecydowanie się na jedną ze stron, od razu oznacza odcięcie się pozostałych i zostanie w jednej strefie wpływów.
To jest najgorsza rzecz jaka się może stać. Największy błąd jaki robimy to albo "my" albo "oni". Po stronie Janukowycza to wygląda totalnie inaczej.
W ogóle ten bajzel na majdanie tylko sprawę może pogorszyć jak ktoś wpadnie na pomysł "sankcji"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 13:49, ZubenPL napisał:

Jego obecna decyzje pokazuje się że zdecydowanie wybrał opcję że wschodu czyli interesy
z Rosją i Chinami, co dziwne nie jest gdy spojrzymy jak mało UE zaoferowało w przeciwieństwu
do Rosji od której w zamian już dostał ogromną pożyczkę i niemal dwukrotnie tańszy gaz.

Dokładnie. Co się dziwić, że wybrał Rosję. Żeby tak nie postąpić to trzeba być tylko Polakiem co guzika nie odda xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 14:20, Zgreed66 napisał:

On się nie może zdecydować na którąś z opcji. On musi cały czas między nimi lawirować.

To najkorzystniejsze dla Ukrainy, ale długo się tak nie da, wcześniej czy później trzeba w którąś "skręcić". Na chwilę obecną jest to wschód, a czy za jakiś czas (np po długoterminowej, korzystnej umowie z Gazpromem) nie zwróci się ku UE (naturalnie na wskutek protestów etc), to się jeszcze okaże. To że teraz są tam "antyzachodnie" przepisy, nie znaczy że nie zostaną za jakiś czas złagodzone albo wręcz uchylone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 15:08, S1G napisał:

To najkorzystniejsze dla Ukrainy, ale długo się tak nie da, wcześniej czy później trzeba
w którąś "skręcić".

O ile jest gdzie w ogóle skręcać. Możliwości Ukrainy wynikają z działań politycznych państw sąsiednich, a z państw poważnych są tylko 2, Rosja + Chiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 00:54, Zgreed66 napisał:

Nie. Wskazuje jakikolwiek, kierunek zmian w "poprawnym" kierunku, aby ta państwowość
jakoś wyglądała.

Jego poprawny kierunek jest taki sam jak obecny -płacić obowiązkowy podatek na emerytury. Różni się tylko opcją redukcji w czasie- która to redukcja jest równie realna jak redukcja składki na ZUS.

Dnia 24.01.2014 o 00:54, Zgreed66 napisał:

No chyba, że nie chcesz państwowości i chcesz jej likwidacji wraz z państwem. No ale
między Niemcami i Rosją. Raczej to nie wyjdzie. Choć jako osoba mieszkająca na Opolszczyźnie
chyba źle bym na tym nie wyszedł, nawet.

To też jest wyjście: gdy masz do wyboru zostać Niemcem albo godnie umrzeć z głodu jako Polak to ta opcja wydaje się kusząca. Inna sprawa, czy Niemcy by chcieli przygarnąć opolszczyznę ;)

Dnia 24.01.2014 o 00:54, Zgreed66 napisał:

No jak dla mnie masz dwie drogi zmian. Radykalna albo czasowa; konstytucyjna. Nie ma
innej drogi.

Z tego co nawet sam Michalkiewicz prawi jest już miejsce tylko na radykalne zmiany. Co prawda później przyznaje, że marzy mu się opcja czasowa -co to za opcja i czym się różni od ZUS, już napisałem- ale równie dobrze można by redukować wysokość składki na ZUS, efekt będzie taki sam. Co więc pozostaje? Dziadki do gazu? A może o wiele mniej humanitarna likwidacja ZUS.

Dnia 24.01.2014 o 00:54, Zgreed66 napisał:

No to mamy różną definicję socjalizmu. Z czym wyskoczyłem na starcie. Dla mnie to "walka
klas" i wojowanie obywateli o jak najwięcej przywilejów. Jakiś fragment wydatków być

Ja dla odmiany socjalizm rozumiem tak jak ty rozumiesz ideę państwa: upowszechnienie świadczeń (nigdzie nie jest napisane jaka o ma być skala) i poddanie gospodarki [pośredniej] kontroli społecznej. To co ty nazywasz socjalizmem nazwano marksizmem i ten termin znacznie lepiej pasuje do "walki klas".

Dnia 24.01.2014 o 00:54, Zgreed66 napisał:

musi, jakieś prawo być musi. Więc zaczynamy wojować oto jak i wg. czego to prawo stanowić.
Nie da się budować państwa bez ingerencji w gospodarkę, ni uja. No chyba, że twierdzisz,
że państwo samo w sobie musi się rozrastać do formy lewiatana i dyskusja na ten temat
nie ma sensu :)

W przypadku Lewiatana istotna jest nie tyle skala (bo nie chodzi o to, że państwo opiekuje się obywatelami "jeszcze bardziej") co swoista zamiana biegów w definicji: państwo w służbie obywateli to socjalizm, obywatele w służbie państwa to już totalitaryzm. A "rozpasany" socjalizm to mamy zdaje się w Skandynawii.

Dnia 24.01.2014 o 00:54, Zgreed66 napisał:

A może od razu na co w ogóle państwo jak samo w sobie jest "bytem socjalistycznym?" :)

No ,to jest logiczny tok myślenia o sprawie gdy się chce walczyć z socjalizmem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 16:57, zadymek napisał:

Jego poprawny kierunek jest taki sam jak obecny -płacić obowiązkowy podatek na emerytury.
Różni się tylko opcją redukcji w czasie- która to redukcja jest równie realna jak redukcja
składki na ZUS.

Raczej kierunek jest taki, aby pozbyć się tego świadczenia emerytalnego.
Więc albo wersja czasowa, albo wersja radykalna. Mam rozumieć, że obie wersje są niemożliwe bo się ludziom w pałach nie mieści? Cóż, możliwe.

Dnia 24.01.2014 o 16:57, zadymek napisał:

Inna sprawa, czy Niemcy by chcieli przygarnąć opolszczyznę ;)

Pewnie woleliby śląsk, ale jak śląsk to i opolszczyzną pewnie nie pogardzą :P

Dnia 24.01.2014 o 16:57, zadymek napisał:

A może o wiele mniej humanitarna likwidacja ZUS.

Z tego co ja rozumiem. Propozycja jest taka, aby honorować stare zobowiązania, bez zaciągania nowych i to już jest opcja "radykalna" Bo obciąża przyszłe pokolenia w tym moje niezłym podatkiem bez zwrotu.

Dnia 24.01.2014 o 16:57, zadymek napisał:

Ja dla odmiany socjalizm rozumiem tak jak ty rozumiesz ideę państwa: upowszechnienie
świadczeń (nigdzie nie jest napisane jaka o ma być skala) i poddanie gospodarki [pośredniej]
kontroli społecznej.

Dla mnie jako cel jest to jest brak świadczeń socjalnych, a poddanie gospodarki kontroli społecznej wynika tylko z kwestii czysto prawnych (problem z pieniądzem). Dla mnie państwo to twór rozumieniu Edmunda Burke''a.
Jako twór który ma pogodzić wolność i przymus. Choć to brzmi absurdalnie w państwie gdzie "każdy" myśli mam "prawo do", "należy mi się". Więc myślę, że oto bardziej chodzi. Jak dojść do tego celu.

Dnia 24.01.2014 o 16:57, zadymek napisał:

To co ty nazywasz socjalizmem nazwano marksizmem i ten termin znacznie
lepiej pasuje do "walki klas".

Walka klas to nie jest nic innego jak pożądanie cudzego majątku. Niech ktoś inny mi coś finansuje.

Dnia 24.01.2014 o 16:57, zadymek napisał:

W przypadku Lewiatana istotna jest nie tyle skala (bo nie chodzi o to, że państwo opiekuje
się obywatelami "jeszcze bardziej") co swoista zamiana biegów w definicji: państwo w
służbie obywateli to socjalizm, obywatele w służbie państwa to już totalitaryzm. A "rozpasany"
socjalizm to mamy zdaje się w Skandynawii.

True. I o tym pisałem wcześniej a propo "walki klas". Państwo nie ma niańczyć obywatela. Ma gwarantować prawa i wolności. Tyle, że problem jest z definicją i rozumieniem ich.

Dnia 24.01.2014 o 16:57, zadymek napisał:

No ,to jest logiczny tok myślenia o sprawie gdy się chce walczyć z socjalizmem :P

Już prędzej Niemcem zostanę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 17:42, Zgreed66 napisał:

Raczej kierunek jest taki, aby pozbyć się tego świadczenia emerytalnego.
Więc albo wersja czasowa, albo wersja radykalna. Mam rozumieć, że obie wersje są niemożliwe
bo się ludziom w pałach nie mieści? Cóż, możliwe.

Wersja czasowa już przepadła -to był plan prywatyzacji ubezpieczeń socjalnych. Temu nawet Michalkiewicz nie zaprzecza.

Dnia 24.01.2014 o 17:42, Zgreed66 napisał:

Z tego co ja rozumiem. Propozycja jest taka, aby honorować stare zobowiązania, bez zaciągania
nowych i to już jest opcja "radykalna" Bo obciąża przyszłe pokolenia w tym moje niezłym
podatkiem bez zwrotu.

A jakież to nowe zobowiązania przestaniemy zaciągać? Bo poza długiem wobec OFE (skutki reformy emerytalnej) nic mi nie przychodzi do głowy. Rad bym też się dowiedzieć jak to zorganizować, że będziemy płacić na emerytów coraz mniej podczas gdy ich liczba będzie rosnąć?

Dnia 24.01.2014 o 17:42, Zgreed66 napisał:

Dla mnie jako cel jest to jest brak świadczeń socjalnych, a poddanie gospodarki kontroli
społecznej wynika tylko z kwestii czysto prawnych (problem z pieniądzem). Dla mnie państwo
to twór rozumieniu Edmunda Burke''a.

Czyli oderwanym o realiów, taa. Chcesz tego czy nie państwo działa w oparciu o umowę społeczną. Bez umowy ma ono sens tylko dla filozofów.

Dnia 24.01.2014 o 17:42, Zgreed66 napisał:

Jako twór który ma pogodzić wolność i przymus. Choć to brzmi absurdalnie w państwie gdzie
"każdy" myśli mam "prawo do", "należy mi się". Więc myślę, że oto bardziej chodzi. Jak
dojść do tego celu.

Po trupach?

Dnia 24.01.2014 o 17:42, Zgreed66 napisał:

Walka klas to nie jest nic innego jak pożądanie cudzego majątku. Niech ktoś inny mi coś
finansuje.

Walka klas np wg Marksa to proces ciągły, więc w żaden sposób nie prowadzący do odbierania czegoś: to spontaniczna rywalizacja ze sobą świadomych swej wspólnoty interesów grup społecznych (klas), prowadzący do polaryzacji społeczeństwa na uciskających i uciskanych (kapitalistów i robotników). Owszem proces prowadzi nieuchronnie do zysku jednych kosztem drugich ale marksizm nie propagował eskalacji walki klas. Jego celem było wręcz zakończenie walki klas (poprzez usunięcie przyczyny w postaci kapitalizmu), wyzwolenie uciskanych i takie tam bzdety.

Dnia 24.01.2014 o 17:42, Zgreed66 napisał:

Ma gwarantować prawa i wolności. Tyle, że problem jest z definicją i rozumieniem ich.

Yup, stąpającym w chmurach idealistom wydaje się, że prawa wzięły się z powietrza i ludzie rodzą się z nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 19:04, zadymek napisał:

Rad bym też się dowiedzieć jak to
zorganizować, że będziemy płacić na emerytów coraz mniej podczas gdy ich liczba będzie
rosnąć?

Tu nie ma nic do organizacji, są 2 wyjścia:
1) Znajdziemy dość kasy żeby stopniowo likwidować Zakład Utylizacji Szmalu, i przestawiać obywateli na bardziej lub mniej zreformowane OFE.
2) Pewnego pięknego dnia dowiemy się, że na wskutek zbyt dużej liczby emerytów na pracującego, świadczenia z 1 filaru nie będą już wypłacane. Czyli wpadnie tam jakiś polityk, i wyzeruje wszystkim pozycję "wpłacił do systemu". A te zapisy to jedyne co ZUSowska część emerytalna naprawdę ma.

ps krok nr 2 można naturalnie odwlekać w czasie zmniejszaniem emerytur, nacjonalizacją czy dodrukiem banknotów (ich realna wartość i tak jest "makulaturowa"), ale nie uciekniemy od realizacji jednego z powyższych.

pps można by też to odwlec poprzez podniesienie wieku emerytalnego, ale to robi się też w związku z wzrastającą średnią długością życia (taką "korektę" zrobiono niedawno nazywając ją nie wiadomo czemu reformą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 19:04, zadymek napisał:

Wersja czasowa już przepadła -to był plan prywatyzacji ubezpieczeń socjalnych. Temu nawet
Michalkiewicz nie zaprzecza.

Dla mnie wersja czasowa jest taka, że jest rozwiązywana na przestrzeni lat. A nie przykładowo polegająca na posłaniu dziadków do gazu.

Dnia 24.01.2014 o 19:04, zadymek napisał:

A jakież to nowe zobowiązania przestaniemy zaciągać?

Kolejni emeryci z budżetu.

Dnia 24.01.2014 o 19:04, zadymek napisał:

Po trupach?

Bez wywracania państwa. Choć pewnie i zależy od rzeczywistości.

Dnia 24.01.2014 o 19:04, zadymek napisał:

Czyli oderwanym o realiów, taa. Chcesz tego czy nie państwo działa w oparciu o umowę społeczną.
Bez umowy ma ono sens tylko dla filozofów.

Nie. Chcę papieru. Konstytucyjnie.

Dnia 24.01.2014 o 19:04, zadymek napisał:

Jego celem było wręcz zakończenie walki klas (poprzez usunięcie przyczyny w postaci kapitalizmu),
wyzwolenie uciskanych i takie tam bzdety.

I to miałem na myśli. Jednak dzisiaj lewicowce nie myślą (teoretycznie) w kategoriach dosłownego marksizmu.
Tylko równania nierówności społecznych itd. To dalej trwa, choć zmienili kolor argumentacji.

Dnia 24.01.2014 o 19:04, zadymek napisał:

Yup, stąpającym w chmurach idealistom wydaje się, że prawa wzięły się z powietrza i ludzie
rodzą się z nimi...

Gdybym tak twierdził to pewnie i bym chciał likwidacji tegoż państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 19:53, Zgreed66 napisał:

I to miałem na myśli. Jednak dzisiaj lewicowce nie myślą (teoretycznie) w kategoriach
dosłownego marksizmu.

Zdefiniuj "dosłowny marksizm", pamiętając że w teorii miał być drogą do osiągnięcia anarchizmu (jak już państwo będzie kontrolować "wszystko i wszędzie" to je robotnicy w czynie społecznym zlikwidują i będzie cacy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 19:53, Zgreed66 napisał:

Dla mnie wersja czasowa jest taka, że jest rozwiązywana na przestrzeni lat. A nie przykładowo
polegająca na posłaniu dziadków do gazu.

A co ty myślisz, że wystarczy ich jednorazowo wyłapać i wytruć? ;)
Skoro twoją opcją jest czasowe reformowanie finansów to równie dobrze można odpuścić ZUS i np zacząć szukać oszczędności gdzie indziej.

Dnia 24.01.2014 o 19:53, Zgreed66 napisał:

Bez wywracania państwa. Choć pewnie i zależy od rzeczywistości.

Państwo to nie jakieś enigmatyczne TO, to MY. I musisz NAS przekonać, że twój pomysł jest dobry, musisz NAS przekonać byśmy go poparli i byśMY go bronili -bo po dobroci się nie uda.

Dnia 24.01.2014 o 19:53, Zgreed66 napisał:

Nie. Chcę papieru. Konstytucyjnie.

Konstytucyjnie mamy umocowane progi ostrożnościowe. I co?

Spoiler

I jajco.

Dnia 24.01.2014 o 19:53, Zgreed66 napisał:

I to miałem na myśli. Jednak dzisiaj lewicowce nie myślą (teoretycznie) w kategoriach
dosłownego marksizmu. Tylko równania nierówności społecznych itd. To dalej trwa, choć zmienili kolor argumentacji.

Ale po co temu w ogóle przyklejać jakąś etykietkę? Świat ci się zawali jeśli wszystkiemu nie będą winni socjaliści? Nazwij po imieniu to co robią, bez sporów ideologicznych w ramach kampanii prawo vs lewo. Socjalizm to co najwyżej to czego oczekują wyborcy a to co robią "panujący" to zwykła lekkomyślność, głupota i koniunkturalizm (i tak cud, że odważyli się na podwyższenie wieku emerytalnego).

Spoiler

A jeśli już przylepiać łatkę to u władzy ciągle wisi prawica:P

Dnia 24.01.2014 o 19:53, Zgreed66 napisał:

Gdybym tak twierdził to pewnie i bym chciał likwidacji tegoż państwa.

ja tak twierdzę i nie widzę powodu do likwidacji państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2014 o 20:45, zadymek napisał:

A jeśli już przylepiać łatkę to u władzy ciągle wisi prawica:P


Prawica i lewica mój drogi to dość płynne pojęcia, zależne tylko i wyłącznie od lokalnych partii (a ściślej położenia miejsc względem "szefa" danej izby). U nas i teraz różnią się tym że lewica chce żeby o wszystkim decydowała Warszawa, zaś prawica żeby o wszystkim decydował Watykan (pragnie państwa wyznaniowego, co jest zresztą obecnie realizowane). Jedynym odstępstwem od tego jest Mikke, ale wyłącznie ze względu na poglądy na gospodarkę. W całej reszcie jest równie twardogłowy jak Kaczyński o ile nie bardziej.

ps jak dla mnie to należało by z "prawicy" i "lewicy" zrezygnować, i skoncentrować się na tym czego dana partia chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować