Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Poprostu nie rozumiem czy to ludzie są tacy głupi że głosują na kogoś kogo zobacyzli na słupie czy kandydaci tak myślą. U mnie na wsi jest tak samo, na płotach, na tablicach informacyjnych, wszędzie te plakaty. Ok rozumiem jakby partia/osoba która nie jest znana i obok jej postulaty to może by się na coś jeszcze przydały, ale tak widzę wąsatą twarz i "dla obywateli blablabla"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2014 o 16:18, LaplaceNoMa napisał:

Rozumiem, że nie mają głosować na PO, PiS, PSL, SLD, RP. Tylko na JKMa?
Jakbym nie chciał głosować na PO, PiS, PSL, SLD, RP, ani na JKM. To na kogo? :P


Teraz w tych lokalnych wyborach startują też bezpartyjni, np. Kukiz. (:-P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdy stosunek obywatela do aktualnych polityków nabiera tak negatywny rozmiar, nie pozostaje wtedy nic innego niż w każdych wyborach wybierać już tylko większe zło.

Głosuj zatem na Wielkiego Cthulhu, a być może gdy zasiądzie na ziemskim tronie gdy gwiazdy ułożą się już w odpowiednim porządku, zginiesz jako ostatni. ]:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2014 o 15:43, Jcl napisał:

Poprostu nie rozumiem czy to ludzie są tacy głupi że głosują na kogoś kogo zobacyzli
na słupie czy kandydaci tak myślą. /.../

1. Ludzie, oczywiście nie wszyscy, nie są tacy głupi. Są jeszcze głupsi.
2. Kandydaci pochodzą z ludu, krew z krwi, kość z kości. Są, też oczywiście nie wszyscy, niemal tak samo głupi. Niemal, bo jednak to właśnie oni rwą się do żłobu. Bo tak dobrze płatnej pracy nie znajdą, a nawet, gdyby znaleźli, to pracodawca wylałby ich najdalej po miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2014 o 16:38, meryphillia napisał:

Głosuj zatem na Wielkiego Cthulhu, a być może gdy zasiądzie na ziemskim tronie gdy gwiazdy
ułożą się już w odpowiednim porządku, zginiesz jako ostatni. ]:>

Myślałem nad jakimś polskim odpowiednikiem Jegora Łupana, albo Darth Vaderem, ale Cthulhu też dobry.
W sumie, kogo interesuje ważna karta. Dopiszę sobie na liście KNP miejsce nr 0 i będzie gut :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2014 o 16:29, ThimGrim napisał:

> /.../ > Teraz w tych lokalnych wyborach startują też bezpartyjni, np. Kukiz. (:-P)

Spadły wpływy z tantiem, czy też koncerty nie cieszą się powodzeniem? Bo w końcu wychodzi na to, ze lepsza stała pensja radnego, a robotę odwali śpiewająco ;-D
Tak na marginesie: jak słucham o tym, jak nasi Umiłowani Posłowie rozliczali się z delegacji to nie mogę wyjść z podziwu. Kiedyś, dawno temu, kiedy jeszcze pracowałem na państwowej posadzie, to też wyjeżdżałem w delegacje. Najpierw przełożony podpisywał druk delegacji i druk był znormalizowany, a na nim rubryki kto jedzie, gdzie i po co. Na tej podstawie można było dostać zaliczkę, a w przypadku wyjazdu zagranicznego zakupić bilet, otrzymać diety itd. Na tymże druku trzeba było mieć potwierdzenie pobytu, trzeba było wypełnić godziny wyjazdu, przyjazdu, powrotu, środek transportu, wpisać ceny hoteli itd., a na wszystko mieć potwierdzenie w rachunkach. Po powrocie trzeba było złożyć sprawozdanie, wtedy przełożony podpisywał się w rubryce "Potwierdzenie wykonania zadania służbowego" i dopiero wtedy można było zanieść druk do księgowości i rozliczyć delegację.
Teraz chyba w nadgorliwości Umiłowani Przywódcy przegną pałę w drugą stronę. Jeśli pan Poseł chce jechać samochodem do Madrytu - niech jedzie. Tylko dlaczego płacić mu tak dużo? Dać mu ryczałt, równy cenie biletu samolotowego lub kolejowego. A na czas podróży - jeśli jedzie samochodem do Madrytu, niech weźmie wolne. I wtedy wszystko byłoby w porządku. Ale nie, teraz trzeba "właściwie zareagować" na postępowanie Umiłowanych Posłów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż dziwne nieco, że tu tak cichutko pomimo cyrku z ostatnich dni. ;)

Minister Sienkiewicz powinien zostać nagrodzony jakimś tytułem bohatera harodowego za szczere uświadomienie obywateli gdzie mieszkają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A o czym ma być głośno? System informatyczny i tak jest tylko po to żeby wcześniej podać przybliżone wyniki, a stanowiska zostaną rozdzielone wg tego co na papierowych protokołach dotrze. A że wspomniany system nie działa to już akurat tradycja czyż nie?

ps Podawanie która partia wygrała nie ma sensu, bo nie wygrała żadna z 2 powodów:
1) Komitety lokalne, których w wyborach ogólnopolskich nie będzie (a co za tym idzie masa ludzi będzie musiała zagłosować na inny komitet).
2) Obwody są na tyle małe, że głosuje się na kandydata którego się "w realu" zna, nie patrząc na to gdzie się "podpiął". Tak więc głosujemy na człowieka, a w parlamentarnych jak wiadomo na partię.

Zapomniał bym o najważniejszym, mamy okręgi jednomandatowe, wiec procent oddanych głosów na ugrupowanie w skali kraju nic nie znaczy. Trzeba czekać kto ilu będzie miał przedstawicieli, tylko to ma jakiekolwiek znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2014 o 14:56, meryphillia napisał:

> /.../> Nic się nie stało, Polacy nic się nie staaało. :D

Pierwszy raz od dziesiątków lat nie chciało mi się pójść na wybory. No i proszę, nie poszedłem i od razu jaki bałagan się wytworzył!
Ale dosyć żartów. W PKW są sami wybitni sędziowie, mało tego, najwybitniejsi. I jacy są ci najwybitniejsi, każdy widzi. To jacy są ci mniej wybitni, ci, którzy rozsądzają w sądach nasze sprawy? To już wiedzą tylko ci, którzy mieli nieszczęście korzystać z sądów...
Polacy, nic się nie stało! Nic się nie staaaaało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat "leśne dziadki", to najmniejszy szczegół ostatnich wydarzeń.

To że większość z nich nadal pozostaje na stanowiskach dodatkowo pokazuje jak nienaruszalnym ("ale o czym ma być głośno") elementem politycznego krajobrazu Polski, są tego rodzaju byty, zakotwiczone cały czas w mentalnym PRLu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2014 o 17:01, meryphillia napisał:

/.../ nienaruszalnym
("ale o czym ma być głośno") elementem politycznego krajobrazu Polski, są tego rodzaju
byty, zakotwiczone cały czas w mentalnym PRLu...

Moje życie też w większości upłynęło w PRLu. Stąd nie mogę się z Toba zgodzić do końca. Przecież już od 25 lat PRLu nie ma! A sędziowie, którzy sądzą od 25 lat mają mentalność kto wie, czy nie gorszą. Nie wiem, jaką mieli w PRLu, ale wiem, jaką mają teraz i jaką mieli przez te 20 lat "wolności" - bo 20 lat temu pierwszy raz zetknąłem się z "wymiarem sprawiedliwości". Najpierw - są to ludzie mający władzę. Nic to, że jest to władza tylko nad podsądnymi, czyli relatywnie niewielką grupą w społeczeństwie. Ale jest to władza realna, władza, której tak naprawdę nikt nie kontroluje (chyba, że koleżanki po fachu, ale kruk krukowi oka nie wykole). Tych sędziów nie wypaczyła PRL, ich wypaczyła władza, władza, którą mieli i którą mają. Ci z PKW mają korzenie z PRLu, ale ci, którzy w PRLu ledwo zdawali maturę są tacy sami!
Rozumiem, ze Tobie chodzi nie tylko o sędziów z PKW tylko o szerszy problem, ale ja już go tak nie odbieram, jak kiedyś. W końcu upłynęło 25 lat i sytuacja uległa daleko idącym zmianom, to tylko pewne środowiska pozostają niezmienne bo ich pozycja w społeczeństwie nie uległa zmianie. Może nawet wzrosła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku chodzi nie tyle o PKW, co o "geniuszy" którzy w lecie dali kasę na skomplikowany system który miał działać od listopada . No nic, za 1.5 tyg dogrywki, a potem (wybory prezydenckie) już nowy system i pewnikiem stare problemy..

Zresztą moim zdaniem dużo większe zamieszanie czyni PiS, ze swoimi pomysłami powtórki pierwszej tury (wybory lokalne, więc trzeba by osobno na każdego burmistrza/wójta/prezydenta miasta oraz osobno dla każdej rady, wszystko we właściwych dla miejsca gdzie wybory były sądach. Dopiero było by zamieszanie, bo wyborów lokalnych na szczeblu centralnym odwołać się nieda) oraz upolitycznieniem PKW (jak by się politycy za decydowanie tam wzięli to nawet ręcznie liczenie nie pozwoliło by obsadzić stanowisk). Ale że akurat ten jest przeciw "wszystkiemu" to akurat normalne.

ps To i tak "wina Tuska", pewnikiem siedział w serwerowni i ctrl + alt + delete wciskał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2014 o 16:13, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../> Nic się nie stało, Polacy nic się nie staaało. :D
Pierwszy raz od dziesiątków lat nie chciało mi się pójść na wybory. No i proszę, nie
poszedłem i od razu jaki bałagan się wytworzył!


Dokładnie, @KM jakbyś poszedł to dostałbym z pewnością więcej głosów :)
a tak skończyło się na 31 głosach.

Pozdrawiam



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2014 o 17:01, meryphillia napisał:

To że większość z nich nadal pozostaje na stanowiskach dodatkowo pokazuje jak nienaruszalnym
("ale o czym ma być głośno") elementem politycznego krajobrazu Polski, są tego rodzaju
byty, zakotwiczone cały czas w mentalnym PRLu...



PKW w kształcie jaki ma nie ma nic wspólnego z PRLem. Kwestia trudnej ich nieusuwalności też. W innym wypadku PKW zawsze grałaby pod rządzących, bo nowa ekipa ich stołki rozdawałaby od nowa.
Robienie wielkiego halo na całą PKW bo jeden sędzia nie dopilnował paru urzędasów, co by na czas przetarg przygotowali, hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2014 o 20:51, Dux napisał:

Robienie wielkiego halo na całą PKW bo jeden sędzia nie dopilnował paru urzędasów, co
by na czas przetarg przygotowali, hmm...

A co innego mają do roboty, jeśli 4 z 9 sędziów w PKW było w stanie spoczynku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2014 o 21:29, hans_olo napisał:

A co innego mają do roboty, jeśli 4 z 9 sędziów w PKW było w stanie spoczynku?


Skąd wiesz co maja do roboty? W każdym razie nie w ich kompetencjach leży osobiste przygotowanie i przeprowadzenie przetargu. Nawet nie wiem, czy sie w komisje przetargowe łapią, czy tylko szef KBW podpisuje papiery jako kierownik zamawiającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2014 o 20:37, kerkas napisał:

> /.../ > Dokładnie, @KM jakbyś poszedł to dostałbym z pewnością więcej głosów :)
a tak skończyło się na 31 głosach.

Nic bym nie pomógł. Mieszkam w Warszawie, nie w Pruszkowie.
Ale doświadczenie zdobyłeś - bezcenne.

Dnia 23.11.2014 o 20:37, kerkas napisał:


Pozdrawiam

Ja też pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A widzisz - trzeba było się zareklamować na GSie, kto wie, może byś zdobył poparcie znajomych gramowiczów i gramowiczek :)

Pytanie tylko czy by ci dobrze głosy policzyli, bo to co się dzieje w komisjach jest wręcz żałosne. To akurat widziałem na własne oczy co mogę z resztą opisać.

Co by nie podawać szczegółów i nie operować cudzymi nazwiskami - nazwiska podaje fikcyjne.
Otóż pani informatyk, przewodnicząca komisji liczącej głosy w okręgu 22 w mojej gminie nie specjalnie lubi pana kandydata Iksińskiego bo woli Kowalskiego [kandydata na burmistrza]. Gdy widziała na kartach do głosowania jakąkolwiek pierdołę do której można się doczepić [np nierówno stawiany krzyżyk] odrzucała takie karty jako głosy nieważne.
Ot przykład na to, że święte słowa kiedyś wypowiedział Józef Stalin - cyt. "Nie ważnym jest kto głosuje, istotne jest kto liczy głosy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się