Zaloguj się, aby obserwować  
military

Afera z Rule of Rose

103 postów w tym temacie

Dnia 16.11.2006 o 11:20, military napisał:

A w Silent Hill był etap w szkole...


wiem, ale była pusta jak cmentarz o północy :] nie licząc bodajże jednego ducha, któremu nic zupełnie nie dało się zrobić... więc porównanie nie jest trafione... ;]

Dnia 16.11.2006 o 11:20, military napisał:

W tym filmie, w książce - przemoc NIE była bezsensowna, to arcydzieło, studium zachowań społecznych
- polecam, świetnie się czyta.


dziękuję za takie studium, nie odebrałem tego w taki sposób, w każdym razie nie kiedy miałem... ja wiem ile...? 10 lat...? O_o

książki czasem nie są dzielone na "dla dzieci" i "dla dorosłych"...? bo to nie jest raczej książka, którą dziecko odbierze jako "studium zachowań społecznych"...

Dnia 16.11.2006 o 11:20, military napisał:

To było w Antku.:>


a może... co za różnica ;) chodzi o sam fakt...

Dnia 16.11.2006 o 11:20, military napisał:

To, co w każdym survival horrorze...:)


przeżyć...? ale jakim kosztem (i przy zaspokojeniu mrocznych żądz gracza)... ;P

Dnia 16.11.2006 o 11:20, military napisał:

To już rodziców brocha, żeby dziecko w to nie zagrało.


oczywiście... oczywiście... ^^ co oznacza że możemy być spokojni, bo każde dziecko dostanie kopię upragnionej gry, czasem nawet na święta pod choinkę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:25, KHRoN napisał:

> A w Silent Hill był etap w szkole...

wiem, ale była pusta jak cmentarz o północy :] nie licząc bodajże jednego ducha, któremu nic
zupełnie nie dało się zrobić... więc porównanie nie jest trafione... ;]


czym innym jest jednak gra/książka działająca na wyobraźnię, a czym innym jest coś, co podsuwa wyobraźni gotowe, realistyczne obrazy... przygotowane dzięki wyobraźni autorów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dziennikarz, który gry na oczy nie widział, ale nie przeszkadza mu to w wygloszeniu "fachowej" opini jakie to gry komputerowe sa be. Co do oznaczen wiekowych, to w USA i UE gra ma oznaczenie 16+ wg. systemu PEGI. Nie przepadam za grami, w ktorych jest za duzo przemocy. Nie oznacza to jednak, ze jestem przeciwny powstawaniu takich produkcji. Gry sa bowiem od tego, zeby sie po pierwsze zrelksowac, a po drugie to ja wole zabic kilka tysiecy wirtualnych przeciwnikow gdy musze sie wyladowac niz rzucic sie na kogos z piesciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie, najpierw należałoby poruszyć temat rodziców, którzy pozwalają swoim dzieciom grać w takie gry, a dopiero potem wątek wpływu tych gier na dziecięcą psychikę. Wystarczyłoby aby każdy z nich zwrócił choćby cień uwagi na znaczek z wiekową klasyfikacją gry, ale nie - lepiej jest zostawić dziecko przy komputerze, przynajmniej nic nie chce i ma się chwilę spokoju... Ergo - to wina rodziców, a nie wydawców, że dzieci dostają do ręki produkt przesycony przemocą. Plus część winy zrzuciłbym także na sprzedawców, chociaż w niewielkim stopniu, bo ich akurat nie musi obchodzić to, kto w co gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:16, KHRoN napisał:

co oznacza że zagra w nią każde dziecko, któro będzie tylko mogło ;] nie oszukujmy się...


alez oszukujmy sie :) poto został napisany ten text - z troski o biedne dzieci? autor nawet nie zadal sobie trudu zeby poszukac ograniczen wiekowych w europie. a moze sie doszukal ale pomyslal ze to zmniejszy sile przekazu?

co do wplywu na psychike - gry nie pojawily sie wczoraj, ja sie na nich wychowalem gram w zasadzie od przedszkola i co? w dziedzinie zrytej psychiki powinienem miec doktorat :) gra caly świat a ile jest przypadkow gdzie na 100% mozesz powiedziec ze zawinily gry? no, ale zawsze mozna zgonic na te "niedobry gry" które "skrzywdzily tak idealnie przez nas wychowywane dziecko"

sam piszesz ze nie grales ale juz lapiesz widly i pochodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:28, Wojman napisał:

gdy musze sie wyladowac niz rzucic sie na kogos z piesciami.


musisz...? nie wiedziałem że normalny człowiek zdolny jest do utraty panowania nad sobą i rzucania się bez powodu na innych ludzi... nie powinieneś się może leczyć? O_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.11.2006 o 11:25, KHRoN napisał:

wiem, ale była pusta jak cmentarz o północy :] nie licząc bodajże jednego ducha, któremu nic
zupełnie nie dało się zrobić... więc porównanie nie jest trafione... ;]


Yyy.. Była pełna dzieci-mutantów.;) (SH1) Inny przykład: widziałeś\czytałeś Dzieci kukurydzy Stephena Kinga? Też dla dorosłych, podobna tematyka, nikomu beretu nie zryły.:P

Dnia 16.11.2006 o 11:25, KHRoN napisał:


dziękuję za takie studium, nie odebrałem tego w taki sposób, w każdym razie nie kiedy miałem...
ja wiem ile...? 10 lat...? O_o


Ha, widzisz, bo to nie książka dla dzieci - nie zrozumieją jej. Tak samo ta gra nie jest dla dzieci - i nikt tego nie ukrywa.

Dnia 16.11.2006 o 11:25, KHRoN napisał:


książki czasem nie są dzielone na "dla dzieci" i "dla dorosłych"...? bo to nie jest raczej
książka, którą dziecko odbierze jako "studium zachowań społecznych"...


Patrz wyżej.

Dnia 16.11.2006 o 11:25, KHRoN napisał:


> To było w Antku.:>

a może... co za różnica ;) chodzi o sam fakt...


Choć ta nowelka jest moim zdaniem ekstremalnie głupia i niepotrzebna, to nie da się ukryć, że ma wartość historyczną -pokazuje tamtejsze realia. Dzieciom do 12 roku życia bym nie pokazał, powyżej 12 - też bym przymusu nie robił, ale i nie zabronił.

Dnia 16.11.2006 o 11:25, KHRoN napisał:

przeżyć...? ale jakim kosztem (i przy zaspokojeniu mrocznych żądz gracza)... ;P


Z gry.wp.pl :
"Jennifer będzie krążyła po lokacjach, zbierała różne fragmenty fabularnej układanki, walczyła z dziwnymi stworami prosto z dziecięcych koszmarów - i to nie sama, ale z wiernym towarzyszem, psem. Brown (bo tak się futrzak zwie) będzie pomagał jej głównie w znajdowaniu kolejnych śladów, dowodów, kluczy i tym podobnych - będzie je wywęszał po prostu."

Jest jeszcze taka sprawa, że to japońska gra - nie wiem czy wiesz, jaki tam mają stosunek do przemocy i seksu... No w każdym razie oglądania Guinea Pig bym nie polecał.

Dnia 16.11.2006 o 11:25, KHRoN napisał:

oczywiście... oczywiście... ^^ co oznacza że możemy być spokojni, bo każde dziecko dostanie
kopię upragnionej gry, czasem nawet na święta pod choinkę... :)


Jak mówię - rodziców sprawa.;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:27, KHRoN napisał:

czym innym jest jednak gra/książka działająca na wyobraźnię, a czym innym jest coś, co podsuwa
wyobraźni gotowe, realistyczne obrazy... przygotowane dzięki wyobraźni autorów...


no wlasnie - w obrazach przygotowanych przez autorow widzisz co jest przerazajace dla nich, gdy czytasz ksiazke wyobraznia podsuwa to co najgorsze dla ciebie. na przerazajace obrazy juz sie uodpornilismy- wlacz telewizje, internet, na kazdym kroku wciskaja ci wiadomosci ile bylo dzisiaj ofiar na swiecie, no i do tego obrazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.11.2006 o 11:30, KHRoN napisał:

musisz...? nie wiedziałem że normalny człowiek zdolny jest do utraty panowania nad sobą i rzucania
się bez powodu na innych ludzi... nie powinieneś się może leczyć? O_O


Jest zdolny, nazywa się to działaniem w afekcie i sprawca bywa uniewinniony.;) Poza tym daj spokój - pies ci pod koła wpadnie, dziewczyna odejdzie z innym, odetną kablówkę i przyjdzie rachunek za alkohol, którego wypicia nawet juz nie pamiętasz. Lepiej walić głową w ścianę i rozwalić paru Stroggów?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:29, gmx napisał:

napisany ten text - z troski o biedne dzieci?


no pewnie ;) że nie ;)

ale od czasu do czasu dyskusja na ten temat nie jest zła... na temat ogarniającej nas zewsząd znieczulicy O_o

Dnia 16.11.2006 o 11:29, gmx napisał:

co do wplywu na psychike - gry nie pojawily sie wczoraj


chyba chodziło ci o te brutalne - sam wychowany jestem na GTA a wcale nie muszę się rzucać na ludzi (zabijając wirtualnie czy w rzeczywistości) żeby się odreagować...

Dnia 16.11.2006 o 11:29, gmx napisał:

w dziedzinie zrytej psychiki powinienem miec doktorat :)


:)

:(

Dnia 16.11.2006 o 11:29, gmx napisał:

a ile jest przypadkow gdzie na 100% mozesz powiedziec ze zawinily gry?


gdybym prowadził na ten temat badania, to bym ci odpowiedział... nie prowadziłem, więc nie mam zamiaru gdybać...

Dnia 16.11.2006 o 11:29, gmx napisał:

zgonic na te "niedobry gry" które "skrzywdzily tak idealnie przez nas wychowywane dziecko"


ale na to jestem w stanie odpowiedzieć - kiedy osoby odpowiedzialne za wychowanie tego dziecka (np. rodzice, opiekunowie etc.) nie wyjaśniły mu, czym właściwie jest gra, że nie ma się czym emocjonować...

Dnia 16.11.2006 o 11:29, gmx napisał:

sam piszesz ze nie grales ale juz lapiesz widly i pochodnie :)


ale ze zupełnie innego powodu - nie żeby zakazać rozprowadzania takiej (tej) gry, tylko po to, żeby pobudzić do refleksji i zastanowienia się, zanim ktoś napisze "perwersyjna przemoc w grach jest fajna, dzięki temu nie wyżywam się już na szkolnych kolegach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Samo nagłośnienie sprawy odniesie skutek przeciwny do zamierzonego - gra zacznie się sprzedawać a do tej pory raczej nie przynosiła zysków...
2. Po grę sięgną oczywiście ci, którzy zgodnie z certyfikatami nie powinni nawet oglądać pudełka - młodzież zawsze anzjdzie sposób zaby spróbować zakazanego owocu...
3. Indolencja dziennikarzy to osobny temat, ale w tym przypadku tylko i wyłącznie przysłuży się ona firmie, która grę wpuściła na rynek...
4. Przemoc w grach to temat rzeka, niemniej dorzucę słówko - gdyby nie było nań zapotrzebowania, nie byłoby podaży... Jaką popularnością cieszą się gry pokroju ZOO Tycoon a jaką na przykład DOOM?

I ostatnie słowo a propos Władcy Much - Przemoc NIE była bezsensowna??? To czemu, na Belzebuba, służyła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.11.2006 o 11:36, Wodzasty napisał:

4. Przemoc w grach to temat rzeka, niemniej dorzucę słówko - gdyby nie było nań zapotrzebowania,
nie byłoby podaży... Jaką popularnością cieszą się gry pokroju ZOO Tycoon a jaką na przykład
DOOM?


Najlepiej sprzedającą się grą w historii jest The Sims.

Dnia 16.11.2006 o 11:36, Wodzasty napisał:


I ostatnie słowo a propos Władcy Much - Przemoc NIE była bezsensowna??? To czemu, na
Belzebuba, służyła???


Jej zawarcie w książce nie było bezsensowne - służyło ukazaniu tego, jak niekontrolowane społeczeństwo traci wszelkie wartości. Poza tym zginęły tam trzy osoby, z czego dwie przypadkowo. Przemoc miała bardziej charakter psychiczny. Zaś przemoc w książce sama w sobie też nie była bezsensowna - przemocą Simon zdobył władzę i ją utrzymywał, przemocą rozładowywano napięcie. Inna sprawa, czy to było słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:34, military napisał:

nazywa się to działaniem w afekcie [...] pies ci pod koła wpadnie, dziewczyna odejdzie z innym,
odetną kablówkę i przyjdzie rachunek za alkohol, którego wypicia nawet juz nie pamiętasz


rozumiem przypadek, kiedyś ktoś strzela twojej mamie w twarz na twoich oczach, a ty zabijasz tego kogoś w najbardziej wymyślny sposób jaki przychodzi ci do głowy...
... ale wyżycie się na przypadkowym przechodniu bo na ulicy leży zapchlona kupa kłaków...? może, ale po przedawkowaniu ciężkich leków... O_o

pozostałych "przykładów" nie skomentuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.11.2006 o 11:39, KHRoN napisał:

rozumiem przypadek, kiedyś ktoś strzela twojej mamie w twarz na twoich oczach, a ty zabijasz
tego kogoś w najbardziej wymyślny sposób jaki przychodzi ci do głowy...
... ale wyżycie się na przypadkowym przechodniu bo na ulicy leży zapchlona kupa kłaków...?
może, ale po przedawkowaniu ciężkich leków... O_o


No oczywiście że nie. Ten post miał być żartobliwy.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:32, military napisał:

Jest jeszcze taka sprawa, że to japońska gra - nie wiem czy wiesz, jaki tam mają stosunek do
przemocy i seksu... No w każdym razie oglądania Guinea Pig bym nie polecał.


wiem to aż za dobrze, ale to temat na osobną dyskusję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:41, military napisał:

No oczywiście że nie. Ten post miał być żartobliwy.;)


uważaj co piszesz, bo są osoby, które są w stanie wziąć go na poważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.11.2006 o 11:42, KHRoN napisał:

uważaj co piszesz, bo są osoby, które są w stanie wziąć go na poważnie...


I właśnie takie powinny bardzo uważać przy grze w Rule of Rose.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:36, Wodzasty napisał:

Przemoc NIE była bezsensowna??? To czemu, na
Belzebuba, służyła???


przemoc jako taka jest bezsensowna, ale czasem coś ilustruje, jest narzędziem czegoś - w książce dojścia do i utrzymania władzy, w grach typu "strzelanki" zalicza fragi...

... obejrzenie animacji "zakopywanie w orgii szału bezbronnej i przerażonej dziewczynki żywcem" ma na celu... sam nie wiem co, prawdopodobnie wynika to ze scenariusza, ale w takim razie winny jest także sam scenariusz... a całość jest tak głupia, jak ostatnio opisana w gazetach sytuacja tej dziewczynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2006 o 11:43, military napisał:

I właśnie takie powinny bardzo uważać przy grze w Rule of Rose.


problem polega na tym, że takie osoby nie są tego świadome...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W czasie mojego "nastolactwa" dość wczesnego popularna była gra Carmageddon. Oczywiście grałam, oczywiście wbrew cyferce na pudełku. I jakoś nie rozjeżdżam staruszek na pasach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować