Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Sztuki Walki

3613 postów w tym temacie

Dnia 11.01.2009 o 21:14, Don Zorro napisał:

Uderzenia Ki - istnieją?

Z tego co wiem, to istnieją uderzenia/obrona za pomocą Chi. Kiedyś taki program oglądałem i tam było coś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2009 o 21:16, Kalejdoskop86 napisał:

> Uderzenia Ki - istnieją?
Z tego co wiem, to istnieją uderzenia/obrona za pomocą Chi. Kiedyś taki program oglądałem
i tam było coś o tym.


Uderzenia KI + wychodzenie poza ciało( w walce)..."istota niepokonana" xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2009 o 21:23, Don Zorro napisał:

Uderzenia KI + wychodzenie poza ciało( w walce)..."istota niepokonana" xD

Heh, rozśmieszyłeś mnie. xD

Ale co do uderzeń Ki to nie, raczej Chi. Teoretycznie to to samo, ale nazewnictwo inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muahaha nie dobijajcie mnie takimi pytaniami xD Chyba faktycznie przydałoby się zorganizować taką Gramową Konfrontację Sztuk Walki, wtedy poczulibyście moc Chi mojego bokkena na swoich dupskach xD


Edit: gramatik ;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no to już lekka przesada. Mój ojciec znał z wojska takiego kolesia( potem trenera karate), który podczas walki rzeczywiście umiał wychodzić poza ciało. Opanowanie uderzeń Chi lub Ki też jest możliwe, może i to umiał. No i był mały, a i tak nie do pokonania. Stąd mój poprzedni post. A wy tylko się rzucić z pięśc... z postami xD umiecie, nie wiedząc, o co chodzi.

No toż chyba ja nie zamierzam tego się nauczyć. Dużo oglądałem Dragon Balla, ale zdrowy rozsądek oczywiście zachowałem. Wiem, że potrzeba z 10 lat treningu minimum. A ja nie tych ambitnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2009 o 08:32, Don Zorro napisał:

Nie no to już lekka przesada. Mój ojciec znał z wojska takiego kolesia( potem trenera
karate), który podczas walki rzeczywiście umiał wychodzić poza ciało.


Pewnie. Ja też tak potrafię, zwłaszcza gdy widzę podobne posty. Wtedy wychodzę z siebie i staję obok.

Dnia 12.01.2009 o 08:32, Don Zorro napisał:

Opanowanie uderzeń Chi lub Ki też jest możliwe, może i to umiał.


Zaprezentuj, podaj sensowne argumenty na poparcie albo idź sobie tutaj http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=26786&u=3010
Tam na pewno znajdziesz ludzi, którzy o tym chętnie podyskutują, ale my wolimy rozmawiać o sztukach walki, nie o doświadczeniach pozacielesnych.

Dnia 12.01.2009 o 08:32, Don Zorro napisał:

No i był mały, a i tak nie do pokonania.


O, skorzystam z okazji i napiszę anegdotkę na temat. Nasz klub - jak chyba wszyscy - ma różne powiązania, przyjazne kluby, znajomych mistrzów, etc. Jeden z takich mistrzów reprezentuje wymierający niestety, chociaż bardzo skuteczny styl. Wymierający, bo potrezba specyficznego podejścia by go trenować i bardzo wybrednie dobierano sobie w nim uczniów. Dość powiedzieć, że mistrz tego znajomego wziął w życiu tylko jednego ucznia - właśnie jego. I z tego co o nim słyszałem był to ktoś z pretensjami do świata, taki wiecznie niezadowolony buntownik. Wędrował po Chinach i jak za starych czasów wyzywał różnych innych przedstawicieli sztuk walki na pojedynki. Stoczył ich kilkaset i nie przegrał żadnego. Ale styl ten wymaga jednocześnie olbrzymiego poświęcenia i w dużym stopniu zmienia strukturę ciała. Nasi ludzie i ten zaprzyjaźniony mistrz kiedyś po treningu mieli masaż. masażystka musiała się naprawdę wysilić i właściwie go bić by ten człowiek coś poczuł. Jego mięśnie są tak zbite i skondensowane, że zwykły masaż odczuwał najwyżej jako łaskotki.

Dnia 12.01.2009 o 08:32, Don Zorro napisał:

No toż chyba ja nie zamierzam tego się nauczyć. Dużo oglądałem Dragon Balla, ale zdrowy
rozsądek oczywiście zachowałem. Wiem, że potrzeba z 10 lat treningu minimum. A ja nie
tych ambitnych...


Osobiście znam człowieka, który trenuje od 50 lat i jest niesamowity. Nawet gdy się zwyczajnie porusza widać u niego olbrzymią grację, płynność ruchów i drzemiącą siłę. Ale nawet on nie rzuca żadnymi psiballami ani nie wychodzi z ciała. Sztuki walki polegają na czymś zupełnie innym niż to, co można zobaczyć w dragonballu czy innych anime.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2009 o 08:32, Don Zorro napisał:

Nie no to już lekka przesada. Mój ojciec znał z wojska takiego kolesia( potem trenera
karate), który podczas walki rzeczywiście umiał wychodzić poza ciało. Opanowanie uderzeń
Chi lub Ki też jest możliwe, może i to umiał.


Jaja sobie robisz... prawda ???
Proponuję zapoznać się czym jest pojęcie Chi. Występuje ono wszędzie w tradycji chińskiej od gotowania po poezję :) Takie słowo klucz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chi lub ki, albo qi to energia życiowa, która ma wymiar duchowy, można nawet powiedzieć, że to stan ducha, czyli coś abstrakcyjnego. Nie można tego uzewnętrznić ot tak po prostu i strzelić kogoś w pysk. To jest czysta filozofia, której przecież nie brakuje w żadnej sztuce walki, ani religii. Na przykład mnisi Shaolin bez ćwiczeń fizycznych, kierując się tylko medytacją, nie potrafili by tego wszystkiego, co prezentują. Słowem: jak nie masz pary w łapie, to żadne chi Ci nie pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2009 o 14:11, tyler miles napisał:

A tak w ogóle to chciałem zapytać, czy można trenować taekwondo nie będąc zbyt rozciągniętym,
czy rozciągnę się na treningu?


Cóż , ja trenuję tą mistyczną sztukę walki :D, a szczerze powiedziawszy jestem jednym z wieżowców (tak trener mówi na nas przy rozciąganiu w rozkroku, jeśli to zrobisz to się przekonasz o co chodzi :P), rozciąg można nadrobić innymi rzeczami, czy to siłą, czy szybkością. :] Chociaż, na treningu też się rozciągniesz, może nie zbyt bardzo, ale jeśli systematycznie będziesz ćwiczył to będzie lepiej. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś na karate kompletny byłem "sztywniak", po roku już spokojnie mogłem kopnąć ponad głowę. Nie znam się, ale jeśli ta sztuka wymagania rozciągnięcia, to uzyskasz to na treningu. Jeśli nie wymaga, to się
nie rozciągaj ponad wymagania. Ot co.

Ps. Tak - wiem co to Chi, wiem, że DB to fikcja( co zresztą napisałem, żeby kto mnie zaraz do Songa nie porównywał xD). I wiem że to temat sztuk walki. Czy więc się "naraziłem"? Spytałem tylko o uderzenia Chi. Jezu, co za ludzie... wyjdę, dla własnego zdrowia XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Spytałem tylko o uderzenia Chi. Jezu, co za ludzie... wyjdę, dla własnego

Dnia 12.01.2009 o 15:09, Don Zorro napisał:

zdrowia XD


0.0 to faktycznie lepiej nie w tym temacie. Tu dyskusja o ki/chi powraca cyklicznie i za każdym razem wzbudza ogromne emocje ;P
A wg mnie to najbliżej do ki zbliżasz się poprzez doskonały timing, technikę i szybkość (dopóki nie jest się mistrzem lepiej się nie koncentrować na takich rzeczach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2009 o 14:11, tyler miles napisał:

A tak w ogóle to chciałem zapytać, czy można trenować taekwondo nie będąc zbyt rozciągniętym,
czy rozciągnę się na treningu?


Powinieneś rozciągnąć się na treningu, szczególnie jeśli będziesz miał sensownego trenera, który o to zadba. Jeśli nie będzie Wam robił rozgrzewki i rozciągania to... no, ja bym uciekał. :-)
Powiem może jak to u mnie było. Jako nastolatek trenowałem szermierkę. Wymaga to niezłej pracy nóg, ale rozciągania nie było wiele, bo najtrudniejszy pod tym względem jest wypad - a czegoś takiego gdzie indziej używa się właśnie jako ćwiczenia rozciągającego. Potem sobie darowałem i przez dziesięć lat nie robiłem nic, a pracę mam głównie siedzącą. I taki drewniany dwa lata temu zacząłem trenować kung fu. Początkowo nie byłem w stanie dotknąć swoich palców u nóg jeśli nogi trzymałem złączone i proste. Teraz w takiej pozycji potrafię je złapać, przy rozkroku jest jeszcze lepiej (jakoś rozciągnięcie boczne lepiej mi wychodzi niż proste). Wykonując inner-outer albo outer-inne (sorry, nie znam polskich nazw na to - chodzi o kopnięcia po łuku wyprostowaną nogą, używane głównie jako ćwiczenie rozgrzewająco-rozciągające. Nazwy zależą od tego czy zaczynamy kopnięcie od wewnątrz czy na zewnątrz) spokojnie kopię na wysokość swojej twarzy, a nawet powyżej. Zresztą w innych kopnięciach też potrafię podnieść nogę całkiem wysoko. Oczywiście gdybym zaczynał się rozciągać za młodu to miałbym dużo lepsze rezultaty, a trener ciągle żartuje, że będzie musiał potraktować moje kolana młotkiem, ale widzę dużą różnicę między moim obecnym stanem a tym gdy zaczynałem. Więc jeśli ja z moją trzydziestką na karku mogłem się rozciągnąć na treningach, to myślę że i Ty nie będziesz miał problemów. Zakładając, że trafisz na porządny klub w którym dba się o zdrowie członków, bo bywają i takie, gdzie instruktor o to nie dba albo nie wie jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2009 o 17:49, RAVvy napisał:

możesz podać nawę tego stylu chętnie bym sobie o nim coś poczytał :)


Postaram się sprawdzić bo nazwy stylu nie pamiętam. Nie wiem też czy dużo znajdziesz, bo jak mówiłem od paru pokoleń jest to już styl praktykowany tylko przez parę osób. Ale zobaczę czy są jakieś informacje w internecie, bo historie które słyszę mogę najwyżej sam spisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2009 o 14:11, tyler miles napisał:

A tak w ogóle to chciałem zapytać, czy można trenować taekwondo nie będąc zbyt rozciągniętym,
czy rozciągnę się na treningu?


Startuj i zobacz jak Ci będzie szło- ogólnie można się rozciągnąć na treningach, ale sporo zależy od Twojego wieku... jeśli masz np 25-30 lat i nie jsteś rozciągnięty to nie licz na fajerwerki, chociaż na pewno rozciągniesz się na tyle, żeby móc normalnie trenować i walczyć. Jeśli jesteś młodszy, poniżej 18 lat to masz przewagę, bo jesteś jeszcze bardziej gibki i nawet jak teraz nie ćwiczysz, to szybciej nadrobisz na treningach. Ogólnie- spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować