Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Sztuki Walki

3613 postów w tym temacie

hejka,witam wszystkich jest to mój pierwszy post w tym temacie, chciałbym wiedzieć co sądzicie o możliwości treningu/zabawy w capoeira-ę dla 5-cio tetniego dzieciaka i jego zardzewiałego ojca, z tego co zdołałem wygrzebać taki trening rozwinie sprawność, poczucie rytmu, a nie będzie obciążał rozwijającego się organizmu. Kilku moich znajomych puszcza dzieciaki na judo czy to lepszy pomysł (też dla mnie :))?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Kilku moich znajomych puszcza dzieciaki na judo czy to lepszy pomysł (też dla mnie :))?

Wszystko zależy od klubu, do którego miałbyś chodzić i jaki efekt osiągnąć.
Jeśli chcesz mieć w rodzinie mistrza sztuk walki, który będzie wygrywał zawody itd - judo to dobry wybór. Młody oswoi się z matą, nauczy podstaw (przewracanie się), rozwinie swoją sprawność, nauczy się pokory..
Jeśli chcecie tylko ćwiczyć i dbać o zdrowie dziecka (i tatuśka przy okazji) - wybór jest niemal dowolny (no dobra, boks pomijamy xD).
Na co należy zwrócić uwagę - czy jest tam grupa dziecięca z dziećmi w podobnym wieku. Jaki jest ogólny program treningowy - jeśli w rok chcą ci mistrza zrobić - olej. Jeśli większość treningów to różne biegania, upadania zabawy i zawody - dobrze trafiłeś. U takich małych dzieci ćwiczy się mało technik jako takich - treningi mają dawać mu rozrywkę a przy tym dbać o jego zdrowie, kondycję. Mają go nauczyć podstaw danej sztuki walki (podstawowe ruchy, pady) i muszą nauczyć dziecko dyscypliny (no tutaj zależy ile z domu wyniósł).

No i z doświadczenia wiem, że wspólny trening tatuś i 5-letni synek - raczej nie przejdzie. Wręcz przeciwnie - u nas w sekcji wręcz prosimy rodziców, by z sali podczas treningów wychodzili - dziecko musi nauczyć się samodzielności a przede wszystkim - ma koncentrować się na trenerze, nie na rodzicu. Jakoś jak tylko mamusia wejdzie do sali - zaraz synek cały czas się na nią patrzy, macha i zaczyna popisywać.. A 5-latek i popisy na macie wśród innych 5-latków, którzy zaraz zaczną się popisywać razem z nim -to nic dobrego..

Cóż - osobiście polecam po prostu przejść się na trening, spytać tam trenera co o tym sądzi, zobaczyć jak są prowadzone zajęcia - i samemu zadecydować - najlepiej wspólnie z synem (podoba ci się? Chciałbyś też tu chodzić?). No i samemu musisz podjąć decyzję czy podołasz ewentualnym treningom.

I na koniec - dobrze ćwiczona sztuka walki (nie mylić z jakimiś dziwnymi systemami bojowymi, kombatami czy innymi napierdalankami) - nigdy nie będzie szkodzić twojemu dziecku - a wręcz przeciwnie - pomoże mu poprawnie się rozwinąć, zwłaszcza w kwestii kondycyjnej i ruchowej. Pozwoli spalić nadmiar energii (której te maluchy mają niebotyczne ilości).. Ale jak mówię - dobrze ćwiczona - a to już musisz sam stwierdzić. Jeśli coś nie będzie ci się podobać - zmienisz szkołę.

Ja bym bardzo chciał zaczynać treningi w wieku 5 lat (a nie 16) xDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Wg mnie nieco za wcześnie. Dzieciaki w tym wieku mocno rosną, nie mają jeszcze ukształtowanego koścca i stawów i zbytnie przeciążanie ich w młodym wieku może skutkować problemami w dorosłym życiu. Bardzo trzeba uważać i jak dziecko gdzieś dać, to tylko pod oko kompetentnego trenera z odpowiednimi uprawnieniami, bo naprawdę łatwo można zrobić krzywdę.
Ja bym nie ryzykował przed 10 rokiem życia, a i wtedy sztuki walki tylko jako zabawa ze stopniowym dodawaniem elementów danej sztuki walki do treningów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>[...]
Mamy całą grupę dzieci w wieku 5-7 lat w chwili obecnej na sekcji. I zarówno oni jak i rodzice są bardzo zadowoleni.
Dzieci głównie mają zabawy przeróżne (zbijaki, nie zbijaki, trochę biegania po macie itp). Poza tym podstawy - kihon dosa - ruchy podstawowe, pady w formie dość statycznej, choć mamy 7 latki które przez kolegę (leżącego) skaczą (gówniarze są lepsze niż niejeden dorosły :P), podstawowe techniki z pominięciem dźwgni (w późniejszym etapie tylko dźwignie na większe stawy) i też wykonywane pod nadzorem.
A poza tym - dużo ruchu, nauka dyscypliny.

No ale jak sam powiedizałeś - trener musi być kompetentny. Bo słyszałem już o sekcjach gdzie 5 latki razem z 15 latkami ćwiczyły normalne techniki.. I to jest porażka i to jest niebezpieczne.
U nas dzieci mają dodatkowe 2 godziny WF tygodniowo - i ruszają się dużo więcej niż w szkole. Tylko na zdrowie im to może wyjść - zwłaszcza, że w szkole ten WF tylko znika..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2009 o 22:44, DemoBytom napisał:

A poza tym - dużo ruchu, nauka dyscypliny.


No, tak jak pisałem. Dla młodszych dzieci to tylko w formie zabawy, żadne dźwignie, rzuty, nawet z kopami trzeba uważać, bo jak raz sobie biodra i kolana rozregulujesz to już tak zostanie. Ja ogólnie może jestem zbyt ostrożny, ale lepiej byz zbyt ostrożnym, niż za mało, a potem operacje, rehabilitacje i czort wie co jeszcze. Ogólnie wczesne treningi sztuk walki (nawet jak to są tylko zabawy) mają ten plus, że bardzo dobrze działają wychowawczo na młodych- uczą dyscypliny, posłuszeństwa, szacunku, kują charakter itd, to niewątpliwie plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej! Zasięgam do Was po radę w nadzieji, że któryś z forumowiczów poda mi jakąś wskazówkę w wyborze stylu.
Przez jakiś czas (zbyt długo) nachodziłem pobliskie kluby w nadzieji, że w końcu będzie okazja uczęszczania na mój kapryśny boks tajski. A to nie ma czegoś takiego, a to zapisz się na kick-boxing, a to czekamy na instruktora, a to za mało chętnych... Po obejrzeniu świetnego Ong-Bak, wzięło mnie właśnie na ten styl.
Aczkolwiek, zastanawiam się, czy boks tajski rzeczywiście jest taki skoczny, czy raczej Tony był zmuszony dodać większość od siebie?
Wyznaczyłem sobie ultimatum :-) Za niecały miesiąc jadę na wakacje. Jeśli po powrocie nadal nie będzie instruktora rozejrzę się za alternatywą. I tutaj mam kolejne pytanie: Jaka sztuka?
To będzie mój ostatni rok przed studiami, a kto wie co na mnie tam czycha? Nie chcę tracić go czekając, bo i sadło się odkłada, lenistwo pogłębia i tracę szacunek do samego siebie :|
A więc, będąc lekkim osobnikiem o chudych kościach (i badylowatych łapcach), lubującym się w lekkoatletyce i sztukach walki, czym mógłbym się zainteresować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Jeśli chcesz skocznej sztuki walki, to taekwondo wtf będzie dla Ciebie. Tu nawet jak się stoi, to się skacze ;]
http://www.youtube.com/watch?v=PqYCNSH-Wjo&feature=channel_page
http://www.youtube.com/watch?v=dnzMbU4N8Vg&feature=channel_page

Muay thai w sumie samo w sobie skoczne nie jest, to Tony kaskader tak wymiatał w tamtym filmie ;]
Z wygibasów w tej sztuce to tyle, co skakanie z kolanem do głowy, jak to prezentuje Bonjasky w K-1.

http://www.youtube.com/watch?v=XWtRNdsJe7c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2009 o 15:54, zyje_z_zasilku napisał:

Z ciekawości się spytam: ile trzeba trenować, żeby robić takie cuda jak na 1. filmiku
o_O


Długo, latami. Ogólnie jeśli sekcja jest nastawiona na pokazy i akrobatykę (tak jak tamta grupa pokazowa) to idzie szybciej, ale to i tak lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2009 o 15:11, Budo napisał:


w 1:13 wlczy z crocopem :) ten to ma dopiero atomowego kopniaka, niby te kolana takie fajne, ale zazwczyaj trafia w garde :P

a tutaj masz cala walke z crocopem, http://www.youtube.com/watch?v=TMKNYnr09oY
smiesza mnie takie filmiki promujace, co pakazuja tylko kilka wygibaskow z i tak przegranej walki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2009 o 18:08, Zauri napisał:

smiesza mnie takie filmiki promujace, co pakazuja tylko kilka wygibaskow z i tak przegranej
walki...


Widziałem całą walkę, poza tym to sa highlighty właśnie, pokazują po prostu najlepsze akcje danego zawodnika, z różnych walk- czy to wygranych, czy przegranych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2009 o 15:11, Budo napisał:

Jeśli chcesz skocznej sztuki walki, to taekwondo wtf będzie dla Ciebie. Tu nawet jak
się stoi, to się skacze ;]

Mógłbyś mi w takim razie nieco przybliżyć sytuację wszystkich szkół Tae Kwon Do?
Rozumiem, że różnice między nimi uciekają się jedynie to zasad podczas zawodów?
Czy technika pozostaje ta sama? Przypuszczam, że jeśli, na przykład, w WTF uderzenie pięścią w twarz jest zabronione, to pewnie na treningu będzie kładło się mniejszy nacisk na taki ruch, czy może raczej zupełnie sobie taki odpuszczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2009 o 11:55, karollek napisał:

Mógłbyś mi w takim razie nieco przybliżyć sytuację wszystkich szkół Tae Kwon Do?


Chodzi Ci o tyle tkd? Dwa podstawowe to wtf i itf. Ja trenuję wtf, ten styl główny nacisk kładzie na nogi i większość treningów poświęcona jest technikom nożnym. Walka sportowa jest w pełnym zestawie ochraniaczy, w full kontakcie, zabronione są uderzenia pięściami na głowę. Wtf taekwondo jest dyscypliną olimpijską. Itf dopuszcza uderzenia pięściami na twarz, walka jest w lekkim kontakcie, nie ma ochraniaczy na tułów i głowę, za to takie śmiszne kapcie na stopy (nie wiem jak one się nazywają). Są jeszcze inne style tkd, ale nie mają one większego znaczenia, największy z tych mniejszych to chyba gtf.

Dnia 25.06.2009 o 11:55, karollek napisał:

Rozumiem, że różnice między nimi uciekają się jedynie to zasad podczas zawodów?
Czy technika pozostaje ta sama? Przypuszczam, że jeśli, na przykład, w WTF uderzenie
pięścią w twarz jest zabronione, to pewnie na treningu będzie kładło się mniejszy nacisk
na taki ruch, czy może raczej zupełnie sobie taki odpuszczą?


Zasadniczo masz rację, są różnice w treningach i może jakieś w technice, ale tutaj dużo zależy od sekcji. Ja np. trenuję w sekcji wtf, ale mamy też trochę boksu, mma, samoobronę, mt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2009 o 13:26, Budo napisał:

Chodzi Ci o tyle tkd?


Miało oczywiście być "style tkd", sorki za podwójnego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy jest gdzieś jakiś poradnik jak władać sztyletami i jak nimi tak fajnie kręcić w dłoniach na jednym palcu chyba. Jeśli nie to niech ktoś to wytłumaczy. bardzo mi zależny na tym, a znaleźć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, sztuki walki nie służą do popisów. Nie wiem, czy znajdziesz w Polsce człowieka umiejącego posługiwać się sai, ale jeśli pójdziesz na aikido, zapoznasz się z tanto dość szybko (nie sztylet, ale nóż).

8 kyu w Karate-do Tsunami, podczas zgrupowania. Pogonienie na żółty pas nie udało się i zostałem z białasem. Teraz zamierzam jeździć na obozy z karatekami, ale zainteresowałem się ponownie aikido. Szukam dobrego klubu w Tomaszowie Mazowieckim. Jak na razie znalazłem jeden, mieszczący się w SP13. Warto tam chodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, bo kumpel z MMA nie potrafił mi odpowiedzieć. Czy technika z taekwondo(ćwiczę 5 lat z 5- miesięczną przerwą na krav magę) nadaje się w jakikolwiek sposób do stylu mieszanego. Pytam się bo poszedłbym od razu do grupy zaawansowanej, czy też warto zacząć od początku bądź też poczekać kilkanaście miesięcy i przeznaczyć je na bjj albo sambo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mma to przede wszystkim boks (tez tajski) i bjj, tutaj kopniaki schodza na drugi plan... mysle, ze w grupie zawanasowanej bys sobie nie poradzil, bo wygladalo by to pewnie tak podczas sparingu:
ty robisz jakiegos kopniaka
twoj przeciwnik robi szybki unik i lapie cie za np. "wolna" noge
jestes obalony, on jest na gorze i tutaj 5 lat taekwondo na nic sie nie przyda, szybka dzwignia na reke czy dosiad i po zabawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Przecież jak raz pójdziesz na trening zaawansowanych, to nie znaczy, że musisz tam chodzić do końca życia. Spróbuj i zobacz jak sobie poradzisz, popatrz, przejdź się kilka razy i oceń. Jak nie da rady, to idź do początkujących, albo na bjj, a dopiero potem mma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować