Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Sztuki Walki

3613 postów w tym temacie

Budo

> Wielu zarzuca aikido brak skutecznosci

Podobnie niektórzy mówią o kendo, tylko, że nam z kolei zarzucają zbyt sportowe podejście do sztuki, wszystko przez bardzo ograniczone strefy trafień i konieczność nienagannej techniki, przez co mimo bezpośredniej walki na keiko zatraciło hmm...ten bitewny charakter. Ale to chyba przekleństwo współczesnego budo ;-)
Na szczęście ktoś wpadł na pomysł, żeby połączyć nową szkołę (kendo) ze stara (iai) i sądzę, że optymalne połączenie :-)
Wydaje mi się, że podobnie jest u Ciebie, aikido rozwija ducha a TKD ciało. Wiem, że grubo uogólniłem ale daje to pewną perspektywę.

cedricek

> No, to może Kenjutsu i jakbyś mógł- Kendo :)

Tak rzuciłem okiem na Twoje staty ( lubię widzieć z kim piszę ) i chyba kendo byłoby dla Ciebie odpowiednie.
Przyda Ci się lekcja "pokory" a wierz mi kendo potrafi naprostować każdego ;-) W skrócie: Kendo jest to współczesna sztuka walki opierająca się na kenjutsu, została ona bardzo "zesportowiona" ale jest najbardziej kontaktową z walk w dystansie miecz vs. miecz. Na początku wystarczy tylko bokken i dres a jak nauczysz się "chodzić" to możesz zainwestować w hakamę i gi jak wytrzymasz to zaczniesz trenować z partnerem walki w bogu (zbroi) za pomocą shinai-a (bambusowy miecz) . Ale od razu uprzedzam kendo wymaga dużo cierpliwości
więc nie jest dla każdego.

Paranoja

> Bawełniane? Bo własnie czytałam, że nie wolno żadnych detergentów używać. Ponoć można przez ręcznik
> prasować.
JA mam bawełnianą plecionkę i jak dotąd te parę kropli Perwollu jej nie zaszkodziło, używam jej też na iaido (wiem, że tam powinienem mieć inną ;-) ) i niedługo będę musiał zainwestować w nową, bo materiał na kolanach wygląda już bardzo pr0 jakby to Budo powiedział ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2008 o 15:55, sodolis napisał:

Tak rzuciłem okiem na Twoje staty ( lubię widzieć z kim piszę ) i chyba kendo byłoby
dla Ciebie odpowiednie.
Przyda Ci się lekcja "pokory" a wierz mi kendo potrafi naprostować każdego ;-) W skrócie:


Ech, Na twoim miejscu nie sugerował bym się statystykami :). Nie chcę tutaj się rozwodzić, bo nie o tym temat, więc powiem Ci tylko jedno: ,,Co było- Nie wróci". Mam nadzieję, że wiesz, co chcę powiedzieć :).

>Ale od razu uprzedzam kendo wymaga dużo cierpliwości

Dnia 14.04.2008 o 15:55, sodolis napisał:


więc nie jest dla każdego.


Życie nauczyło mnie cierpliwości. Tą lekcję przeszedłem wielokroć i wielokroć zdałem ja pomyślnie.
Nie wiem, jak to będzie z kendo, ale myślę, że dam radę.
Powiem Ci coś jeszcze:
Potrzebuje sztuki ,,żywiołowej", energicznej...Jednym słowem agresywnej, szybkiej i wyczerpującej. A przy tym mądrej. Takiej, która kształtuje zarówno umysł, jak i ciało. Czy kendo jest takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.04.2008 o 15:55, sodolis napisał:

JA mam bawełnianą plecionkę i jak dotąd te parę kropli Perwollu jej nie zaszkodziło,
używam jej też na iaido (wiem, że tam powinienem mieć inną ;-) ) i niedługo będę musiał
zainwestować w nową, bo materiał na kolanach wygląda już bardzo pr0 jakby to Budo powiedział
;-)


To chyba pójdę za twoją radą, a potem kulturalnie odprasuję delikatnie ;).

@Cedricek:
Trenuję kendo króciutko, ale mogę powiedzieć, że ta sztuka wniosła wiele dobrego w moje życie. Jestem w klasie maturalnej i pozornie powinnam nie mieć żadnego wolnego czasu, ale odkąd trenuję, pozwala mi to jakoś lepiej uporządkować i ułożyć sobie życie. Poza tym mam satysfakcję z tego, że robię w życiu coś ciekawego; do tego dochodzi sam fakt lepszego samopoczucia fizycznego, lepszej kondycji zarówno fizycznej jak i umysłowej. Oczywiście kendo wymaga sporego samozaparcia, ale tak jest chyba z każdym sportem. Poza tym, najważniejsze abyś decyzję o trenowaniu podjął samodzielnie, wybierając sobie coś, co czujesz, że ci odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2008 o 20:40, cedricek napisał:

Ech, Na twoim miejscu nie sugerował bym się statystykami :). Nie chcę tutaj się rozwodzić,
bo nie o tym temat, więc powiem Ci tylko jedno: ,,Co było- Nie wróci". Mam nadzieję,
że wiesz, co chcę powiedzieć :).

Nie chodziło mi o te parę degradów tylko o treść postów, w statach są odnośniki do tematów w których się udzielałeś ;-)

Dnia 14.04.2008 o 20:40, cedricek napisał:

Potrzebuje sztuki ,,żywiołowej", energicznej...Jednym słowem agresywnej, szybkiej i wyczerpującej.
A przy tym mądrej. Takiej, która kształtuje zarówno umysł, jak i ciało. Czy kendo jest
takie?

Hehe takie rzeczy to tylko w Erze ;-D a serio to kendo, jeśli wytrzymasz do pojedynków w bogu,jest bardzo szybkie i wyczerpujące ale nie jest agresywne. W zasadzie żadne sztuki walki mieczem nie są agresywne, trzeba być szybkim ale ten komu puszczą nerwy przegra nawet jeśli wygra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.04.2008 o 16:02, sodolis napisał:

Nie chodziło mi o te parę degradów tylko o treść postów, w statach są odnośniki do tematów
w których się udzielałeś ;-)


Tzn? Pewnie chodzi Ci o parę ,,spamerskich"? Cóż, jeszcze raz powtarzam: Co było-nie wróci :D.

Dnia 15.04.2008 o 16:02, sodolis napisał:

Hehe takie rzeczy to tylko w Erze ;-D a serio to kendo, jeśli wytrzymasz do pojedynków
w bogu,jest bardzo szybkie i wyczerpujące ale nie jest agresywne. W zasadzie żadne sztuki
walki mieczem nie są agresywne, trzeba być szybkim ale ten komu puszczą nerwy przegra
nawet jeśli wygra.


Wiem, co masz na myśli :).
Więc, jeśli tak zachwalasz to kendo, to czemu nie? Zobaczę jak toto wygląda, oraz, czy będę miał czas...I być może się wybiorę :).
Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Jestem w klasie maturalnej i pozornie powinnam nie mieć żadnego wolnego czasu

---> pffff

reszta moze sie zgadzac ;]
a matura jest przereklamowana i wcale nie trzeba sie z czasem zarzynac /jak zrobilem jakiegos orta to poprawiajcie, bo kurde juz polskiego prawie nie umiem :F/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2008 o 17:54, Budo napisał:

>Jestem w klasie maturalnej i pozornie powinnam nie mieć żadnego wolnego czasu

---> pffff

reszta moze sie zgadzac ;]
a matura jest przereklamowana i wcale nie trzeba sie z czasem zarzynac /jak zrobilem
jakiegos orta to poprawiajcie, bo kurde juz polskiego prawie nie umiem :F/


Własnie problem, że ja nic nie robię i tak czasem nie wyrzuty sumienia dopadną, ale to tylko czasem.

Tak czy siak, twórcze zajęcie sportowe trzeba mieć, inaczej człowiek jest zasiedziały i nieprzytomny umysłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2008 o 20:49, Paranoja napisał:

Własnie problem, że ja nic nie robię i tak czasem nie wyrzuty sumienia dopadną, ale to
tylko czasem.


Ze zacytuje cos madrego: "wina jest jak torba cegiel- wystarczy ja odlozyc"
:)

Dnia 15.04.2008 o 20:49, Paranoja napisał:

Tak czy siak, twórcze zajęcie sportowe trzeba mieć, inaczej człowiek jest zasiedziały
i nieprzytomny umysłowo.


Ja sie zgadzam, ale wytlumacz to 90% ludzi wokol Ciebie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.04.2008 o 20:56, Budo napisał:

> Tak czy siak, twórcze zajęcie sportowe trzeba mieć, inaczej człowiek jest zasiedziały

> i nieprzytomny umysłowo.

Ja sie zgadzam, ale wytlumacz to 90% ludzi wokol Ciebie ;]


To zwłaszcza działa w sztukach walki - gdzie trzeba przede wszystkim mysleć. Po ostatnim stażu iaido byłem o wiele bardziej zmęczony psychicznie niż fizycznie - cały czas koncentracja, wizualizacja przeciwnika itd.
Przy okazji zapraszam 1 maja do Warszawy na mistrzostwa Polski w Jodo - będzie trochę ciekawych pokazów (iaido, iaijutsu, kendo, aikido, tessen i inne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2008 o 16:10, KrzyCH1995 napisał:

Ja trenuję capoeirę już 2 lata :D


W jakiej grupie i sekcji jeśli można spytać? Ja również trenuję capoeirę, więc może się znamy, a nawet o tym nie wiemy :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2008 o 23:44, Skie napisał:


> > Tak czy siak, twórcze zajęcie sportowe trzeba mieć, inaczej człowiek jest zasiedziały

>
> > i nieprzytomny umysłowo.
>
> Ja sie zgadzam, ale wytlumacz to 90% ludzi wokol Ciebie ;]

To zwłaszcza działa w sztukach walki - gdzie trzeba przede wszystkim mysleć. Po ostatnim
stażu iaido byłem o wiele bardziej zmęczony psychicznie niż fizycznie - cały czas koncentracja,
wizualizacja przeciwnika itd.
Przy okazji zapraszam 1 maja do Warszawy na mistrzostwa Polski w Jodo - będzie trochę
ciekawych pokazów (iaido, iaijutsu, kendo, aikido, tessen i inne)


O, a wiadomo już gdzie się będą odbywały? To pewnie się pojawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.04.2008 o 09:35, Paranoja napisał:

> To zwłaszcza działa w sztukach walki - gdzie trzeba przede wszystkim mysleć. Po
ostatnim
> stażu iaido byłem o wiele bardziej zmęczony psychicznie niż fizycznie - cały czas
koncentracja,
> wizualizacja przeciwnika itd.
> Przy okazji zapraszam 1 maja do Warszawy na mistrzostwa Polski w Jodo - będzie trochę

> ciekawych pokazów (iaido, iaijutsu, kendo, aikido, tessen i inne)

O, a wiadomo już gdzie się będą odbywały? To pewnie się pojawię.


Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, ul. Polna 7a, Warszawa

szczegółowe dane np. na stronie mojego tenshinkan dojo (adresu chyba podac nie moge, ale inteligentni i tak znjadą ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2008 o 10:40, Skie napisał:

szczegółowe dane np. na stronie mojego tenshinkan dojo (adresu chyba podac nie moge,
ale inteligentni i tak znjadą ;) )


Nie ma problemu z podawaniem adresow wlasnych sekcji, byle zebys nie walil nachalnych ogloszen czy reklam ;]
Ale w celach informacyjnych mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2008 o 10:40, Skie napisał:


> > To zwłaszcza działa w sztukach walki - gdzie trzeba przede wszystkim mysleć.
Po
> ostatnim
> > stażu iaido byłem o wiele bardziej zmęczony psychicznie niż fizycznie - cały
czas
> koncentracja,
> > wizualizacja przeciwnika itd.
> > Przy okazji zapraszam 1 maja do Warszawy na mistrzostwa Polski w Jodo - będzie
trochę
>
> > ciekawych pokazów (iaido, iaijutsu, kendo, aikido, tessen i inne)
>
> O, a wiadomo już gdzie się będą odbywały? To pewnie się pojawię.

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, ul. Polna 7a, Warszawa

szczegółowe dane np. na stronie mojego tenshinkan dojo (adresu chyba podac nie moge,
ale inteligentni i tak znjadą ;) )


To ja już wiem co i jak, dzięki za informację. W tym samym miejscu odbywały się finały mistrzostw polski w kendo, jakoś pod koniec zeszłego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2008 o 23:44, Skie napisał:

To zwłaszcza działa w sztukach walki - gdzie trzeba przede wszystkim mysleć. Po ostatnim
stażu iaido byłem o wiele bardziej zmęczony psychicznie niż fizycznie - cały czas koncentracja,
wizualizacja przeciwnika itd.

Widzę, że ćwiczysz iaido? spotkałeś się może z kimś kto próbował wzmocnić siłę, ćwicząc na początku bokuto o masie 1,2 kg ? Jest dość drogie w porównaniu do naszych standardowych bokkenów ( 600g) i nie wiem czy warto się w coś takiego zaopatrzyć.

Paranoja
Jeśli oriętujesz się w temacie to pytanie również do Ciebie ;-)

Dnia 15.04.2008 o 23:44, Skie napisał:

Przy okazji zapraszam 1 maja do Warszawy na mistrzostwa Polski w Jodo - będzie trochę
ciekawych pokazów (iaido, iaijutsu, kendo, aikido, tessen i inne)

Zawsze chciałem zobaczyć na żywo pokaz tessen, szkoda, że do Wawy taki kawał drogi, no ale zobaczymy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2008 o 19:44, sodolis napisał:

Widzę, że ćwiczysz iaido? spotkałeś się może z kimś kto próbował wzmocnić siłę, ćwicząc
na początku bokuto o masie 1,2 kg ? Jest dość drogie w porównaniu do naszych standardowych
bokkenów ( 600g) i nie wiem czy warto się w coś takiego zaopatrzyć.

No tak - nasz sensei ma takie fajne wiosło, widziałem też kilka różnych rodzajów ciężkich bokkennów - ale nie ma się co nadwyrężać, można sobie krzywdę zrobić. Siła w iaido nie jest najważniejsza i sama przychodzi. Choć to zależy też od szkoły - w Muso Jikiden mają drągi na przykład :) Ale radze raczej sie zaopatrzyc w bokken z saya - dużo bardziej przydatny, zwłaszcza jeśli nie masz iaito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.04.2008 o 19:44, sodolis napisał:

Widzę, że ćwiczysz iaido? spotkałeś się może z kimś kto próbował wzmocnić siłę, ćwicząc
na początku bokuto o masie 1,2 kg ? Jest dość drogie w porównaniu do naszych standardowych
bokkenów ( 600g) i nie wiem czy warto się w coś takiego zaopatrzyć.

Paranoja
Jeśli oriętujesz się w temacie to pytanie również do Ciebie ;-)


Nie jestem pewna czy to dokładnie o to chodzi, ale nasz sensei przyniósł nam parę razy takie "cudo" i kazał tym ćwiczyć katate "dla wzmocnienia" właśnie. Ponoć jest idealne właśnie na wzmocnienie mięśni jak ktoś czuje, że mu czegoś brakuje. Tyle, że z tym chyba naprawdę trzeba uważać bo można się przetrenować i potem już trudno nasypać sobie cukier do kawy - patrzę z mojej perspektywy, gdyż nie mam jakiś szczególnych mięśni i mi się tak zdarzało. ;)

Myślę, że jeśli znasz kogoś (z klubu, itd) kto jeździ do Japonii to tam można się w takie drobiazgi zaopatrzyć po niższych cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2008 o 19:34, Paranoja napisał:

Nie jestem pewna czy to dokładnie o to chodzi, ale nasz sensei przyniósł nam parę razy
takie "cudo" i kazał tym ćwiczyć katate "dla wzmocnienia" właśnie. Ponoć jest idealne
właśnie na wzmocnienie mięśni jak ktoś czuje, że mu czegoś brakuje.

Ja raczej do silnych nie należę ale nadrabiam to niezłą wytrzymałością i szybkością ;-) Co prawda nie mam problemów z 5kg obciążeniem, trzymanym w ręku prostopadle do ciała ale nijak ma się to do ćwiczeń, płynności prowadzenia ostrza.
"Siła nie pochodzi z mięśni ale z szybkości" ( ciekawe czy ktoś wie czyje to słowa? ) :-)

Dnia 20.04.2008 o 19:34, Paranoja napisał:

Tyle, że z tym chyba
naprawdę trzeba uważać bo można się przetrenować i potem już trudno nasypać sobie cukier
do kawy - patrzę z mojej perspektywy, gdyż nie mam jakiś szczególnych mięśni i mi się
tak zdarzało. ;)

W takiej sytuacji, pozostało Ci tylko jedno wyjście...przestać pić kawę ;-)

Dnia 20.04.2008 o 19:34, Paranoja napisał:

Myślę, że jeśli znasz kogoś (z klubu, itd) kto jeździ do Japonii to tam można się w takie
drobiazgi zaopatrzyć po niższych cenach.

Teraz dolar i funt tak spadły, że taniej ( i szybciej ) wychodziłoby zamówić przez internet np. na eBay-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować