Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Sztuki Walki

3613 postów w tym temacie

Dnia 30.08.2008 o 22:52, Zauri napisał:

lepiej zaczac trenowac mma czy moze jkd ??


Co to jest jkd? ;]
Musisz sie zastanowić do czego potrzebne Ci sa treningi, jakie masz warunki fizyczne, jakie są u Ciebie ceny i jak z dostępnością/odległością od domu. Potem najlepiej przejść się na 1-2 treningi z danej sztuki i wybrać- za kilka próbnych treningów nikt od Ciebie kasy nie będzie brał na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest może jakaś sztuka walki którą można by samemu ćwiczyć??? Pytam się bo na żadne treningi nie chciałoby mi się jeździć a po drugie u mnie w mieście oprócz zapasów to nic więcej się nie trenuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2008 o 10:46, Coxsik napisał:

Jest może jakaś sztuka walki którą można by samemu ćwiczyć??? Pytam się bo na żadne treningi
nie chciałoby mi się jeździć a po drugie u mnie w mieście oprócz zapasów to nic więcej
się nie trenuje.


Nie ma czegoś takiego. Do trenowania sztuk walki konieczny jest trening, nie próbuj robić nic samemu, bo sobie krzywdę zrobić. A zapasy to ciekawa rzecz :)

ArekForn---> wszystko zależy... jest dużo sztuk walki nastawionych na skuteczność, ale dużo tu zależy też od prowadzącego. Zajrzyj na wikipedię i poszukaj pod hasłami takimi jak kyokushin, krav maga (system walki), combat, brazylijskie jiu-jitsu, również kickboxing tu się dobrze wyróżnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2008 o 11:11, Budo napisał:

ArekForn---> wszystko zależy... jest dużo sztuk walki nastawionych na skuteczność,
ale dużo tu zależy też od prowadzącego. Zajrzyj na wikipedię i poszukaj pod hasłami takimi
jak kyokushin, krav maga (system walki), combat, brazylijskie jiu-jitsu, również kickboxing
tu się dobrze wyróżnia.


Dzięki, zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2008 o 10:37, Budo napisał:

Co to jest jkd? ;]


http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeet_Kune_Do

Dnia 01.09.2008 o 10:37, Budo napisał:

Musisz sie zastanowić do czego potrzebne Ci sa treningi, jakie masz warunki fizyczne,


warunki nie najgorsze, 181 cm wzrostu, dlugie lapy i 65kg wagi:)

Dnia 01.09.2008 o 10:37, Budo napisał:

jakie są u Ciebie ceny i jak z dostępnością/odległością od domu.


ceny sa rozne mniej wiecej od 60zl w gore, a z dostepnascia jest ok. mieszkam w lodzi, komunikacja miejska funkjonuje wiec jest ok, jeszcze brat ma prawko i samocho do dyspozycji wiec o to sie najmniej martwie.

Potem najlepiej przejść (...)

wiem wiem wiem, tak wlasciwie to z bratem o takim czyms myslelismy :)
a treningi do czego sa potrzebne ? glownie do samoobrony w ekstremalny sytacjach oraz dla poprawienia pewnosci siebie, zeby nie bac sie kazdej grupeczki dreskow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2008 o 14:50, Zauri napisał:

wiem wiem wiem, tak wlasciwie to z bratem o takim czyms myslelismy :)
a treningi do czego sa potrzebne ? glownie do samoobrony w ekstremalny sytacjach oraz
dla poprawienia pewnosci siebie, zeby nie bac sie kazdej grupeczki dreskow :)


Jak Łódź to spoko, duże miasto i pełen wachlarz. Olałbym to jet kune do, bo wygląda średnio, Bruce Lee był wielkim fighterem, ale kruca bomba, założę się, że to w Polsce z jego naukami nie ma nic wspólnego. Skoro mówisz o pewności siebie i typowej samoobronie, to polecam jakiś kontaktowy sport, który ma w sobie coś z realnej walki. Kyokushin, kickboxing, muay thai, brazylijskie jiu-jitsu. Jeśli nie zależy Ci na filozofii możesz spróbować krav magi...

Co do warunków- przytyj chłopie! Ale nie bój nic, jeśli wytrwasz w treningach i będziesz się dobrze odżywiał to efekty w wyglądzie zauważysz dość szybko. Powodzenia życzę i w razie co to pytaj ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2008 o 14:55, Budo napisał:

Jak Łódź to spoko, duże miasto i pełen wachlarz. Olałbym to jet kune do, bo wygląda średnio,
Bruce Lee był wielkim fighterem, ale kruca bomba, założę się, że to w Polsce z jego naukami
nie ma nic wspólnego.


Niekoniecznie. Skoro można nauczać kung fu, karate czy capoeiry to i JKD również. Ja byłbym ostrożny z innego powodu. Mój znajomy trenował JKD i niestety jego instruktor był maniakiem - sam może i sporo umiał, ale o nauczaniu nie miał pojęcia. W rezultacie paru uczniów odniosło kontuzje - ten znajomy musiał przerwać treningi na jakiś czas. To oczywiście nie jest charakterystyczne dla JKD i trzeba być ostrożnym przy każdej sztuce walki.

Dnia 01.09.2008 o 14:55, Budo napisał:

Skoro mówisz o pewności siebie i typowej samoobronie, to polecam
jakiś kontaktowy sport, który ma w sobie coś z realnej walki.


A która sztuka walki nie ma w sobie nic z realnej walki?
IMO dowolna sztuka walki w której będą sparringi pozwoli oswoić się trochę z byciem trafianym i pokonać ten największy strach - przed otrzymaniem uderzenia. A same treningi dadzą dużego kopa pewności siebie. JKD nie powinno tu być wyjątkiem.

Dnia 01.09.2008 o 14:55, Budo napisał:

Co do warunków- przytyj chłopie! Ale nie bój nic, jeśli wytrwasz w treningach i będziesz
się dobrze odżywiał to efekty w wyglądzie zauważysz dość szybko. Powodzenia życzę i w
razie co to pytaj ^^


Pewnie, że tak. Same treningi dodają parę kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.09.2008 o 15:18, pkapis napisał:

A która sztuka walki nie ma w sobie nic z realnej walki?


Aikido, czyste wtf taekwondo, kung fu, tai-chi czy inne magiczne wing tsuny. Nawet nie wiesz ile tego.

>JKD nie powinno tu być wyjątkiem.

Omijałbym, już napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2008 o 15:59, Budo napisał:

> A która sztuka walki nie ma w sobie nic z realnej walki?

Aikido, czyste wtf taekwondo, kung fu, tai-chi czy inne magiczne wing tsuny. Nawet nie
wiesz ile tego.


Co do Kung Fu nie mogę się zgodzić, choćby dlatego że to jest cały zestaw różnych sztuk walki. Od bardzo prostych, chłopskich, po takie, które ćwiczyło się latami. Oczywiście nie jestem tutaj obiektywny, bo sam je trenuję. Ale twierdzę, że gdybym miał teraz walczyć z kimś o podobnym o mnie stażu, to myślę że miałbym podobne szanse niezależnie od tego czy trenowałby karate, krav magę czy kung fu.
Tai chi to inna sprawa. To miękki styl, w założeniu ma raczej dbać o zdrowie niż nauczyć walczyć (chociaż pewne elementy walki też w nim są).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2008 o 15:59, Budo napisał:

> A która sztuka walki nie ma w sobie nic z realnej walki?

Aikido, czyste wtf taekwondo, kung fu, tai-chi czy inne magiczne wing tsuny. Nawet nie
wiesz ile tego.


Budooo.. I to pisze stary Aikidoka? ;P No ja wiele rozumiem ale wrzucać aikido do jednego wora z tai-chi? To już mimo wszystko trochę przesada xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2008 o 00:38, DemoBytom napisał:

Budooo.. I to pisze stary Aikidoka? ;P No ja wiele rozumiem ale wrzucać aikido do jednego
wora z tai-chi? To już mimo wszystko trochę przesada xD


No pisze, bo trenował różne rzeczy i ma porównanie... mimo, że trenowałem pod okiem jednego z najlepszych mistrzów w Polsce nadal tak uważam... cele aikido są inne, a dźwignie i rzuty są nie do wykorzystania w realu bez 10-o letniej praktyki... obejrzyj sobie jakiś filmik z ustawki, pełno tego na jutubie, np ten
http://pl.youtube.com/watch?v=6tTc0zvURbE&feature=related i co Demo... udekime nage...? Proszę...

pkapis---> wiem, że sa różne rodzaje kung fu, ale podałem przykład bo niektóre wyglądają jak gimnastyka, wiem, bo widziałem. Jak trenowałem w Hiszpanii to obok nas za ścianą było kung fu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2008 o 08:02, Budo napisał:

pkapis---> wiem, że sa różne rodzaje kung fu, ale podałem przykład bo niektóre wyglądają
jak gimnastyka, wiem, bo widziałem. Jak trenowałem w Hiszpanii to obok nas za ścianą
było kung fu.


Może to było Tai Chi? To jest właśnie odmiana Kung Fu, tyle że miękka. Niektóre style posiadają zresztą obie odmiany.
No i co masz na myśli mówiąc, że wygląda to jak gimnastyka? Rzuć jakimś przykładem, bo ja sobie spokojnie potrafię wyobrazić ćwiczenia przypominające gimnastyczne, które mają na celu wzmocnić mięśnie czy rozciągnąć je. Pompki też przecież się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2008 o 12:10, pkapis napisał:

Może to było Tai Chi? To jest właśnie odmiana Kung Fu, tyle że miękka. Niektóre style
posiadają zresztą obie odmiany.


Mówili, że kung fu, nie pytałem dokładnie, bo była bariera językowa.

Dnia 02.09.2008 o 12:10, pkapis napisał:

No i co masz na myśli mówiąc, że wygląda to jak gimnastyka?


Pompki to nie gimnastyka... oni się rozciągali całe zajęcia i robili jakieś takie śmieszne kocie ruchy ;] No nie wiem no, trochę jak joga to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2008 o 13:01, Budo napisał:

> No i co masz na myśli mówiąc, że wygląda to jak gimnastyka?

Pompki to nie gimnastyka... oni się rozciągali całe zajęcia i robili jakieś takie śmieszne
kocie ruchy ;] No nie wiem no, trochę jak joga to wyglądało.


Takie powolne, bardziej jak jakiś układ? To Tai Chi raczej. Tai Chi też jest nazywane Kung Fu, tyle że miękkim.

Moje treningi wyglądają tak, że najpierw jest rozgrzewka, potem rozciąganie, później ćwiczenia uderzeń, bloków, postawy, etc. Ostatnie parę minut to trening wytrzymałościowy - nasz "ulubiony".
Ćwiczenia uderzeń to może być np. dwa ciosy rękami i kopnięcie, albo blok, uderzenie, kopnięcie i każdy element powinno się wykonywać mocno i szybko. Każdy ma cios ma być zadawany tak, żeby trafił i miał jakiś efekt. Jeśli ktoś tylko macha ręką albo majta sobie nogą to niczego się nie nauczy - już pierwszy cios ma powalić przeciwnika o ile nie zostanie sparowany czy uniknięty.
Po wykonaniu dwudziestu takich kombinacji jestem nieźle spocony i zmęczony. Ręce mi ciążą, noga nie chce się już podnosić tak szybko jak wcześniej, przy powrocie mam problemy z równowagą, z trafieniem do właściwej postacy. Ale i wtedy nadal je robimy, bo podczas walki nikt nie da Ci chwili na odpoczynek i trzeba się nauczyć zadawać ciosy porządnie mimo zmęczenia. Co ciekawe, czasami gdy jestem tak zmęczony właśnie wtedy odpala się dodatkowa motywacja. Masz ochotę ryknąć na tego gościa, który ciągle nie daje się pokonać i wbić go w ziemię, by wreszcie móc zakończyć walkę i odpocząć.
Mamy też specjalne klasy trenningu z matami / sparringu. Przy matach uderza się silnie, często w ten sposób, że trzeba np. swoimi kopnięciami przepchąć osobę trzymającą matę przez całą długość sali.
Gdy miałem pierwszy raz sparrować z trenerem i zobaczyłem jak gania mojego kolegę, jak nie daje mu miejsca na ucieczkę (nawet nie uderzając właściwie, tylko następując, samymi krokami zmuszając go do zmiany pozycji), pomyślałem że gdy przyjdzie moja kolej, będzie ciężko. A potem sam stanąłem naprzeciwko i świat zwolnił. Gdy zaczął atakować, spróbowałem wcielić w życie to czego się uczyłem skupiając się na obronie. Kroki, postawa, bloki. I było naprawdę dobrze. Już coś takiego daje olbrzymi wzrost pewności siebie, każdy kolejny sparring tylko to pogłębia.
Nie miałem okazji wykorzystać tych zdolności w prawdziwej bójce i mam nadzieję, że nie będę musiał. Zdaję sobie sprawę z tego, że taka walka wyglądać może zupełnie inaczej. Ale miałem już okazję stanąć oko w oko z gościem który próbował mnie zastraszyć, w sytuacji która mogła się rozwinąć w walkę gdyby mnie zaatakował. I nie bałem się go, wygrałem to starcie nie unosząc ręki, zwyczajnie nie dając się zastraszyć. To też jest coś, co wynosisz z treningów, a potem możesz wykorzystać w groźnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.09.2008 o 13:58, pkapis napisał:

Takie powolne, bardziej jak jakiś układ? To Tai Chi raczej. Tai Chi też jest nazywane
Kung Fu, tyle że miękkim.

Nie znam się za bardzo na tym, ale pełna nazwa to bodajże Tai Chi Quan, gdzie ''quan'' oznacza chyba pięść, to również świadczyłoby o tym że TCQ posiada elementy walki.

Dnia 02.09.2008 o 13:58, pkapis napisał:

Mamy też specjalne klasy trenningu z matami / sparringu. Przy matach uderza się silnie,
często w ten sposób, że trzeba np. swoimi kopnięciami przepchąć osobę trzymającą matę
przez całą długość sali.

Z moją masą chyba przez rok musiałbym kopać w tą matę ;-) Lepszy jestem w unikach i blokach, niż sile :-)
A właśnie nie wiesz może gdzie można kupić karwasze? chciałbym potrenować nowe techniki częściowo powiązane z iaido, blokując atak przedramieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.09.2008 o 15:22, sodolis napisał:

Nie znam się za bardzo na tym, ale pełna nazwa to bodajże Tai Chi Quan, gdzie ''quan''
oznacza chyba pięść, to również świadczyłoby o tym że TCQ posiada elementy walki.


Nazwy są różne, bo i w Chinach istnieje kilka dialektów - zetknąłem się np. z Gong Fu zamiast Kung Fu. Ogólnie mówi się o Tai Chi czyli ćwiczeniach oddechu, chociaż to nie jest dokładne tłumaczenie. Chi to coś więcej niż oddech, również energia życiowa, dla Europejczyków to cięzkie do zrozumienia. Podobnie z Kung Fu - samo wyrażenie znaczy "Ciężka praca" i wszystko może być Kung Fu jeśli mu się oddać. Dla malarza, który przez całe życie stara się dążyć do perfekcji w swojej dziedzinie malarstwo będzie Kung Fu. Dla aikidoki to Aikido może być Kung Fu, dla karateki Karate.

Dnia 02.09.2008 o 15:22, sodolis napisał:

Z moją masą chyba przez rok musiałbym kopać w tą matę ;-) Lepszy jestem w unikach i blokach,
niż sile :-)


Masa nie ma tutaj aż tak wiele do rzeczy. Po pierwsze same treningi jej dodają. Po drugie liczy się również technika - na początku idzie słabo, ale gdy zaczynasz wykonywać uderzenia lepiej, poprawniej, efekt jest dużo lepszy. Widzę to po sobie. Czasami ludzie ważący 80-90 kg kopią w matę którą trzymam i nie potrafią mnie przesuwać, bo tylko lekko ją trącają, nie potrafią uderzyć poprawnie i przekazać energii. Z drugiej strony ja przy 65 kg wagi mogę ich przesuwać jeśli dobrze dobiorę dystans i kopnę odpowiednio. A nadal mam sporo zastrzeżeń do swoich kopnięć i jeszcze dużo mogę poprawić.

Dnia 02.09.2008 o 15:22, sodolis napisał:

A właśnie nie wiesz może gdzie można kupić karwasze? chciałbym potrenować nowe techniki
częściowo powiązane z iaido, blokując atak przedramieniem.


Niestety nie wiem. Swój sprzęt do sparringu kupiłem w lokalnym sklepie, ale do Irlandii Ci chyba nie po drodze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do tych karwaszy to sam trochę poszukałem i jedyne miejsca gdzie jakieś są to allegro i sklepy dla metali. Oczywiście tamtejsze karwy są mało sportowe, jednak jeśliby wydłubać ćwieki to do czegoś tam mogłyby sie nadać.
PS jakby ktoś znalazł profesjonalne do walki to niech napisze (sam bym się może skusił)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować