Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Boulder Dash powraca!

30 postów w tym temacie

Bardzo fajna nowinka - byleby nie splamili tytułu jakimś badziewiem. Ogólnie zapowiada się nieźle.
No i ten trójwymiarowy diament lecący nam na głowę - tylko życzyć wytrwałości producentom i czekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2006 o 13:53, Smerdek napisał:

Pfff, juz nie mają pomysłów i sie wzieli za przerabianie staroci..


Zgadzam się z Tobą... Brak pomysłów = sięganie do starych rozwiązań w nowej szacie...
Chociaż, kto by nie chciał pograć w stare gry w nowej grafice z dodatkiami, nowymi poziomami, multiplayerem?
Ile osób grałoby w stare/nowe gry :) Cała kupa (ekhem... znaczy bardzo wielu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

eh, to byly czasy! C64, odtwarzacz kasetowy, chodzenie na paluszkach przez parenascie minut zanim sie wczyta cala gra... a boulder dasha to uwielbiala szczegolnie moja matka, choc i ja nim nie gardzilem... prawdziwa legenda gier!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie jakoś odgrzewane kotlety tak sobie wchodzą, a zwłaszcza remaki tytułów z przełomu lat 80/90. Te tytuły to dla mnie już historia. Był na nie czas kilkanaście lat temu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój stary sie w to zagrywał wręcz maniakalnie. Wstawał rano i grał do póżna w nocy paląc fajki. Przechodził plansze od A1 do ostatniej, nie pamietam litery którą ją symbolizowała, chyba T i to do T5, tak tam sie poziomy trudności oznaczało, cyframi. Chociaz nie raz mnie wkurzało to jak potrafił okupować kompa, wtedy jeszcze C64 to wspominam to naprawde z uśmiechem na ustach. I myślę, że gdybym miał konsole w domu i na nią tą gre to ojciec wolałby pograć na komodorku. Powinni legendę (pisze tak po tym co sie działo u mnie w domu z tą grą :)) zostawić w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2006 o 15:04, kjubus napisał:

eh, to byly czasy! C64, odtwarzacz kasetowy, chodzenie na paluszkach przez parenascie minut zanim sie wczyta cala gra...

I te pamiętne nastawianie głowicy śrubokrętem :D
Wspaniałe czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2006 o 15:48, FlankerD napisał:

pamietam jka sie w to zagrywalem :) chcialbym jeszcze nowa giane sisters to byla pierwsza
gra ktora mnie uzaleznila :D

tak a ja jeszcze poproszę nowego Bruce Lee:) C64 to był sprzęcik, stacja dysków wielkości dzisiejszych konsol i joy w którym ciągle pękały "sprężynki" a ja miałem jeszcze zielony monitor do tego (wyświetlał tylko odcienie zieleni o innych kolorach nie było mowy, to do młodszych graczy:) a potem była Amiga... eh to były czasy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2006 o 16:09, Benitokks napisał:

> gra ktora mnie uzaleznila :D
tak a ja jeszcze poproszę nowego Bruce Lee:) C64 to był sprzęcik, stacja dysków wielkości dzisiejszych
konsol i joy w którym ciągle pękały "sprężynki" a ja miałem jeszcze zielony monitor do tego
(wyświetlał tylko odcienie zieleni o innych kolorach nie było mowy, to do młodszych graczy:)
a potem była Amiga... eh to były czasy;)


i minely bezpowrotnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak miałem 4 lata i grałem w to jeszcze na C64. Bałem się takiego kwadracika migającego co również chodził po labiryncie i jak dotknął tego chipka to koniec. Naprawdę przez ten kwadracik nie ukończyłem za wiele poziomów - wzbudzał we mnie strach :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować