Zaloguj się, aby obserwować  
Lord_Avatar

Warhammer 40.000 Dawn of War 2 - pomysły, domysły i nadzieje... [M]

8729 postów w tym temacie

jedna uwaga dyzio - tak retreat button jest po to żeby nie tracić całej armii po jednym błędzie (choć nie jest to lek na całe złooooooooooo i nadzieja na przyszły roooooooooooooooook... o przepraszam nie ta bajka )

tyle że przy obecnym poziomie intensywności starć (nie ma już marynat stojących naprzeciw siebie i strzelających godzinami), ogólnej żywotności jednostek (które co tu dużo mówić padają w sekundy) i wreszcie dobrego zaimplementowania cc (które w dow 1jak sam przyznasz było biedne jak nieszczęście) wydaje się być po prostu koniecznością. Bez tego na wysokim poziomie o zwycięstwie w meczu decydowałyby sekundy ( i to literalnie) a gdzie w tym frajda.

A teraz przyznam że rozumiem skąd twoja frustracja - DoW 2 to nie jest "DoW 2" tylko gra osadzona w 40k tworzona przez twórców DoW 1, tak jak Fallout 3 to nie jest Fallout 3 tylko gra osadzona w tamtym settingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2009 o 21:34, Grond napisał:

Widzisz Dyziu? Dlatego chce mi się płakać :(


Widze dwie możliwości albo Cie zatkało i skończyły Ci sie argumenty bo piszesz to samo bez przerwy stawiając sie ponad innymi z niewiadomo jakiego powodu ALBO płaczesz jak dostajesz cos innego niz chciałes tudzież z powodu zawiedzionych oczekiwań np zamiast zielonego samochodzika dostajesz czerwony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2009 o 21:39, PowellP napisał:

Widze dwie możliwości albo Cie zatkało i skończyły Ci sie argumenty bo piszesz to samo
bez przerwy stawiając sie ponad innymi z niewiadomo jakiego powodu ALBO płaczesz jak
dostajesz cos innego niz chciałes tudzież z powodu zawiedzionych oczekiwań np zamiast
zielonego samochodzika dostajesz czerwony:)


Grondowi to bez różnicy, bo i tak mu DoW 2 nie chodzi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2009 o 21:45, Grond napisał:

> Grondowi to bez różnicy, bo i tak mu DoW 2 nie chodzi. :D

u siebie nie :)


Cwana bestia. ]:->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Bez przesady, gra musi wybaczac.


Lol, nie, nigdy. Typowe myślenie casuala. Wpadka -> przegrana. Cześć.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Po jednym błędzie nie moze sie konczyc bo byłaby niegrywalna.


DoW był diabelnie grywalny.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Dow1 tez wybaczał aczkolwiek przy równorzednych graczach trudno było.


Jasne, że tak. Mam wrażenie, że chesz mi powiedzieć, że słabszy gracz powinien mieć takie same szanse na zwycięstwo z prosem, mimo ewidentnej różnicy poziomów. Lulz.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

I znowu sprowadzasz
tylko do utraty jednostek.


Jednostki giną - przegrywasz, bo nie masz czym bronić mapy. Taka była idea DoW.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

To nowa droga do tego samego celu. Cos nowego czego jeszcze w rtsach nie było. Mozesz
grac w totalne zniszczenie.


Problem w tym, że anihilacja w tej grze mija się z celem, w przeciwieństwie do DoW. :P

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Róznica jest i to diametralna. Pograj troche. shurikeny, lance nie chodziły w dow1 same,
tutaj moga same ubezpieczac teren, punkt itd.


Jak to nie chodziły same? Mają combo 3x shuriken + 3x Lance, możliwe było ubicie DP, o słabszych jednostkach nie wspominając.
Poza tym, samotne platformy z paroma Guardianami, to także wymysł Rerica. :P

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

I znowu retreat button?:D:D. Chciałes zdobyc teren to go zdobedziesz, bedzisz miał wiecej
mapy i surowców. Przeciwnik i tak poniesie straty i tak musi sie wycofac do bazy zeby
je uzupełnic bo nie ma autouzupełnienia.


Nie mam zamiaru bawić się z nim w chowanego, ale nie mogę po prostu wejść mu do bazy.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Jeden celny strzał z haubicy nie moze Tobie
wygrywac gry:).


Jasne, że może. Na tym polega różnica skilla, by nie dać się zabić w tak żałosny sposób. Ale dla CASUALI takie coś jest - rzecz jasna - nie do pomyślenia, by gra nie wybaczała błędów. No bo jak to tak? Ja też chcę wygrywać, a te nolify mi nie pozwalają. :(

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Gdzie tu sprzecznosć? Likwidacja autouzupełniania => mniejsza dynamika gry. Dodany
retreat button szybszy powrót do bazy, szybsze uzupełnienie jednostek, szybszy ich powrót
na pole walki => zwiększenie dynamiki gry.
Moze nie wysłowiłem sie wystarczająco jasno.


He? Uzupełnianie oddziałów "na boku", czy nawet w trakcie walki jest znacznie szybsze. W DoW2 trzeba się wrócić, poczekać, i doczołgać się z powrotem. Dynamika idzie się blablah.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Likwidacja uproszczenia, dodatkowe opcje taktycznie. Dodanie RB w celu nadgonienia straconej
dynamiki:)


Ja tu widzę jedynie chęć ułatwienia życia "nowym", i nie powiesz mi, że tak nie jest.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

W czasie powrotu mogą zginąc, patrz post JAracza.


Jaka jest szansa, że zginie cała armia? Kolejne ułatwienie.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Jest trudniej niz w becie, gra jest
dynamiczniejsza i dłuższa dzieki temu.


!
Ja nie chcę, żeby każda gra trwała po dwadzieścia minut, w DoW starcia często zamykał się w czasie poniżej 10. Od długich gier to ja mam np. SupComa, DoW ma być szybki i brutalny, inaczej nie jest DoW''em, lecz CoH''em.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

I znowu:D. Casuala zmieciesz w piec minut.


<Patrzy na mozolnie spadające VP>
Poproszę repa.
Nie zauważyłem tego. Pamiętaj, że nie mówimy o wyjściu z gry. Poza tym - w DoW casuala zabijało się w trzy-cztery minuty.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Retreat nic mu nie pomoze bo w tej grze nie
chodzi o to zeby nie tracic oddziału albo zachowac jednostki cele są inne:). Nie myl
srodka do celu z samym celem;). Bedzie zachowywał ciagle po jednym, dwa rębacze w oddziale
ale ciagle musi je uzupełniac i ciągle przegrywa potyczki z Tobą. Zwróc uwagę tez ze
przez to ze nie mozna zabudowywac punktów i trzeba bardziej patrzyc na mape łatwiej
jest stracic jednostki nawet prosom nie mozesz byc wszędzie.


W każdym normalnym RTS, w przypadku ucieczki przeciwnika, wchodziło się do bazy i kończyło zabawę, a nie bawiło się w kotka i myszkę, tracąc przy tym czas.
Oczywiście dla casuala takie coś jest nie do pomyślenia. :(

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Zwiększenie mozliwosci taktycznych. Dla mnie na plus zdecydowanie.


A dla mnie nie. Po to ta gra jest umiejscowiona w świecie czterdziestki, by zachowywać jako-takie reguły rządzące tym uniwersum. Skoro nie każda armia korzysta z zabudowań, tej opcji w ogóle nie powinno być w grze, zamiast dodawać ją na siłę, i patrzeć na Gaunty strzelające z okien.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Toż powiedziałem ze na swój sposób:D. Mimo wszystko moim zdaniem lepiej to wygląda od
dwóch oddziałów zapałek przewracających sie jedna po drugiej:) ORAZ to co wyzej dodatkowe
opcje taktyczne.
Gwardzisci w panice chowający sie za przeszkodami przed tyranidami => fajny klimat.
Sam bym sie chował;)
Łatwiej sie utozsamic i poczuc gre:)
Gwardzisci stojacy na bacznosci w czasie jak masakruja ich tyranidzi => troche dziwne.


Spójrz na to z drugiej strony - co wygląda lepiej, Gaunty biegnące przed siebie i rozpryskujące się w krwawej maźi, czy stojące za murkiem i strzelające z dachu? No litości.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Trochę przeczysz temu co powiedziałeś, a nie wsytarczy wydac kolorowej, uproszczonej
gry zeby dobrze ją sprzedac?.


Z DoW2 sytuacja była o tyle inna, że wydano przed nim także SS, który skutecznie zniechęcił graczy do tej serii. Taki numer nie przeszedłby drugi raz.

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

A moze to co jest teraz to podstawa do wiekszego projektu rozpisanego na kilka lat kiedy
kolorki, grafa i "uproszczenia" nie beda tak ważne, co wtedy utrzyma ludzi przy grze?
Moze to co sądzisz ze ta gra nie ma?;)


Gah, gdyby wyrzucić stąd rotrot buttony, supressing, domki, podatek i parę innych CoH''owych drobiazgów, a zamiast tego wprowadzić hardcountery, robole pracowicie zabudowujące LP i krzątające się między plantacjami genów, rozsądną ilość ulepszeń dla jednostek itd. mielibyśmy kawał dobrej gry, nawet bez budynków. Tak mamy tylko CoH in Space. (CoHiS)


Pozdrawiam

Cerbuś

Dnia 02.03.2009 o 21:15, PowellP napisał:

Widzisz Dyziu? Dlatego chce mi się płakać :(


:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale DoW1 zrobił na mnie dużo większe wrażenie, choć dwójka też generalnie nie jest taka zła.
Miałem przed chwilą batalię w SSa z Sombrero na ESLu, walka i esencja wpie*dolu taka jakiej się nigdy nie zastanie w DoW2. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dlaczego nie można grać w necie ? po założeniu konta i próbie zalogowania się na nim pisze mi że usługa w danym rejonie jest niedostępna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 07:16, tosz napisał:

dlaczego nie można grać w necie ? po założeniu konta i próbie zalogowania się na nim
pisze mi że usługa w danym rejonie jest niedostępna

Bo na GfWl zarejestrowałeś się na Polskę? Jeżeli tak to musisz zmienić na U.K lub U.S.A. Nas niestety nie obsługuje GfWl..."-_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.03.2009 o 22:55, Dyzio Diablo napisał:

A dla mnie nie. Po to ta gra jest umiejscowiona w świecie czterdziestki, by zachowywać
jako-takie reguły rządzące tym uniwersum. Skoro nie każda armia korzysta z zabudowań,
tej opcji w ogóle nie powinno być w grze, zamiast dodawać ją na siłę, i patrzeć na Gaunty
strzelające z okien.


Chyba za bardzo opierasz na pełnych patosu opowiadaniach i grafikach przedstawiających grupę marinesów broniących wzniesienia przed napierającą hordą xenosów. W bitewniaku wszelkie osłony zawsze miały kluczowe znaczenie. Kiedy nie ma innej opcji to trudno. Wtedy niech sobie prowadzą wymianę ognia jak 2 pancerniki na morzu.
Te gaunty w oknach, owszem, wyglądają idiotycznie, ale np korzystające z innych osłon... standard.

Co do narzekania na RB i CASUALI... jestem właśnie takim casualem - zagram sobie 2-3 razy dziennie for fun, nie for stats i RB akurat niewiele mi pomaga a nawet przyczynia się do porażki. To samo zauważyłem u przeciwników - jeśli zbyt lekkomyślnie z niego korzystają, szybko przejmuję kontrolę nad polem bitwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomijając już dyskusję na temat tego, jaką kontynuacją jest DoW2 chciałbym poruszyć nieco inny temat jednak trochę z tamtym związany. Mianowicie, chodzi o porównanie głosów jednostek z jedynki i tych, które powtórzyły się w dwójce. Które waszym zdaniem brzmiały bardziej klimatycznie? Mi do gustu nie bardzo przypadły głosy FC i zwiadowców (w multi oczywiście, bo w singlu FC nic nie mówi :P), jakoś bardziej pasowały mi te z jedynki, w przypadku FC oczywiście głos Angelosa (tak na marginesie to w dwójce w kampanii zabrakło tych jego kluczowych odzywek). Terminatorzy również nie mają tego "czegoś" co było w jedynce. U orków z kolei praktycznie wszystkie głosy mi się podobały, jedynie Mek mógłby trochę lepiej brzmieć. Eldarzy - cóż, podobnie jak w jedynce ich głosy w większości są dość drętwe, ale tacy też byli w jedynce.

Po dłuższym obcowaniu z multi przypadła mi do gustu jeszcze jedna ze zmian odnośnie głosów - jednostki wprawdzie odpowiadają na komendy, jednak po pierwszym razie robią pewną przerwę, dzięki czemu nie odpowiadają potem po każdym następnym kliknięciu miejsca docelowego. Dobrze też, że każda z armii ma też specjalne odzywki np. wtedy gdy zostaje zniszczony pojazd wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ŻYGAM już tą Dyskusją mam jej serdecznie dość. Dyzio-wi się nie podoba? Jego sprawa ale niech nie mówi że jest do dupy itp. Możesz powiedzieć mnie gra się nie spodobała i tyle. DoW II ma sporą ilość fanów i tego nie zmienisz kolego tego że ktoś uważa inaczej. Nie możesz mówić że gra jest do dupy sądząc po becie bo nie jest to pełny produkt. Bo ja się np KURW* uczę (mam 16 lat) i od czsu do czasu sobie pogram i nie jestem żadnym pieprzon*** PRO co gra 16 godzin na dobę (znam takich) i lubie sobie pograć, a zaletą gier casulowych jest to że nie musze grać w tą grę non stop by wygrywać. I mam dość twego pseudo profesjonalizmu bo mam wszystkie części DOW ( wktóre swego czasu naprawdę dużo grałem. rzekłbym że non stop) . Więc racz się zamknąć bo już swoje racje przedstawiłeś i potrafisz się tylko teraz powtarzać, i zrobiło się to już wpieniające. A grałem też dużo, bardzo dużo zwłaszcza w strategie więc nie wyjeżdżaj mi tu z twoim "doświadczeniem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:


grać dużo to i można było sobie na qs''ach albo w grach typu 20min no rush
Dow2 miał być kontynuacją jedynki więc czemu to jest takie ni w du** ni w oko ?
gdzie esencja wpierdolu ? lololo mam 3 jednostki a ty masz dwie jednak z dupy wyjeżdżasz 3 jednostką 2 osobową i mi zabijasz wszystko gg no re... bez jaj w dow były małe starcia ale teraz to już lepiej grać w czystą taktyczna grę a nie pseudo coś
4-5 map na krzyż ech a narzekało się na 20 :(
dow był i dla n00bów i dla tych co chcieli poważniej pograć, byłeś n00bem to grałeś na qs/20 min no rush
chciałeś poważniejszej rozgrywki to młóciłeś na auto i było wszystkiego akurat pojazdy był albo papierowe albo pancerne (zależy od przeznaczenia) piechota młóciła/zabijała lub osłabiała, granat to nie był instant kill dla oddziałów predator nie był straszakiem na piechotę, byli herosi i dowódcy ze skilami a nie 4 skile na całą armię
menu bylo dużo bardziej funkcjonalne i grafika jednostek (TAK GRAFIKA JEDNOSTEK ) była ciut lepsza niż teraz (eldzi tylko są dobrze zrobieni)odpalenie gry na low wygląda gorzej niż dow a wymaga lepszego kompa a włączenie na high daje małą różnicę to już coch lepiej wygląda...
ogólnie dno i metr mułu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie się bardziej DoW II podoba. mnie Akurat w multi gra w pełni spełnia moje wymogi. A o gustach się nie dyskutuje więc tobie się może DoW II niepodobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:

ŻYGAM już tą Dyskusją mam jej serdecznie dość.


Naprawdę nic nie poradzę, że na tym forum panuje zasada "jedna gra-jeden temat", przez co robi się kipisz o wszystkim co z grą związane. Musisz spiąć pośladki i poczekać, aż mnie, bądź Powellowi skończą się argumenty.

Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:

Dyzio-wi się nie podoba? Jego sprawa ale niech nie mówi że jest do dupy itp. Możesz powiedzieć mnie gra się > nie spodobała i tyle.


Skoro mi się nie podoba, to mogę mówić o niej co zechcę, o ile nie jest to niecenzuralne. :P

Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:

Nie możesz mówić że gra jest do dupy sądząc po becie bo nie jest to pełny produkt.


Ja tylko stwierdzam, że jako kontynuacja jest słaba. Jako gra nie jest zła. :)

Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:

i od czsu do czasu sobie pogram i nie jestem żadnym pieprzon***
PRO co gra 16 godzin na dobę (znam takich) i lubie sobie pograć, a zaletą gier casulowych
jest to że nie musze grać w tą grę non stop by wygrywać.


DoW nie był grą casualową, więc DoW2, jako kontynuacja też nie powinien być. Jeśli szukać prostej rozgrywki, są inne gry.

Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:

I mam dość twego pseudo profesjonalizmu
bo mam wszystkie części DOW ( wktóre swego czasu naprawdę dużo grałem. rzekłbym że non
stop) .


Ja także dużo i gęsto grałem w tą grę, więc mam o niej jako-takie pojęcie (w przeciwieństwie do ludków, którzy zaczęli grać np. po DC). Pseudo-profesjonalizm pasuje tutaj idealnie. :P

Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:

Więc racz się zamknąć bo już swoje racje przedstawiłeś i potrafisz się tylko
teraz powtarzać, i zrobiło się to już wpieniające.


Ale jest dyskutant, który na dodatek czeka na moją odpowiedź, więc nie rozumiem, dlaczego miałbym nie odpowiadać i wyrażać swojej opinii na FORUM. Możliwe, że nagle zaczęło służyć do czegoś innego, a ja jak zwykle o tym nie wiem? :(

Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:

A grałem też dużo, bardzo dużo zwłaszcza
w strategie więc nie wyjeżdżaj mi tu z twoim "doświadczeniem".


Ja też grałem dużo, bardzo dużo, nawet bardzo bardzo dużo. Nie wiem tylko, co doświadczenie z innych strategii ma do DoW. :(

Pozdrawiam.

Astropath

Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:

Te gaunty w oknach, owszem, wyglądają idiotycznie, ale np korzystające z innych osłon... standard.


Osłony, jak najbardziej, budynki powinny zostać usunięte, bo po prostu nie pasują do tej gry.

Xantor

Dnia 03.03.2009 o 15:04, Quinti napisał:


O, to to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeju nie podoba ci sie to nie kupuj i co za problem, kto ci zabrania grać w twojego ukochanego dowa? :P skoro był taki "fajny" to czemu tak mało ludzi w niego grało/gra do teraz? mnie akutar nowa część podoba sie bardziej od starej i co z tego? nie musze o tym z tobą dyskutować bo na wszystko co napiszę ty możesz coś napisać i tak bez końca .. pogódź się w końcu z tym jaka ta gra jest bo inna nie będzie. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować