Zaloguj się, aby obserwować  
Lord_Avatar

Warhammer 40.000 Dawn of War 2 - pomysły, domysły i nadzieje... [M]

8729 postów w tym temacie

Jakbym miał wycofywać SMki normalnie to Benshi i Orki zaraz by je wybiły
Nie sądzę żeby szybsze jednostki pomogły mi się wydawało że to ma być RTS a nie radosne punkt zborny w bazie wroga postawa agro i idźcie gińcie
Po za tym tu nie ma jak w DoW 1 uzupełnianie w każdym miejscu pola walki
I jednak to sprzyja taktyce zabić jak najwięcej stracić jak najmniej
Jednostki uciekające nie maja super uper imba pancerzu może je na spokojnie wykończyć Benshi albo Orkami jeszcze Heretycy mogą być
SMki mają najwolniejsze jednostki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dyskusja na temat X powraca jak bumerang. Dla mnie to dobre i ciekawe rozwiązanie.Jak już ktoś napisał "There is no glory in pointless defeat!" Wycofanie jednostek z pola bitwy w odpowiedniej chwili jest nawet w rzeczywistości istotne. A nie czarujmy się, ktoś kto przy niemal każdym kontakcie z wrogiem będzie dusił X - przegra. W CoH jest taka opcja (tylko pod T) i nigdy nie wywoływała takich dyskusji, ciekawi mnie czemu tutaj budzi tyle emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To i ja dołącze. Osobiście nie podoba mi się to, że ten sławny "X" faworyzuje jendostki melee. Oddział jest pod ostrzałem, przygwożdżony. Wciskamy X, oddział wstaje, choćby był tuż przy lufach dział i wybiega rzadko kiedy ponosząc dodatkowe straty. No tak, wstając i biegnąc będąc pod ostrzałem rzeczywiście stajemy się trudniejszym celem... :P Natomiast taki oddział heretyków czy banshee jak tylko wpadnie w wycofujący się oddział to niemal gwarantowana utrata całego oddziału. Najlepiej dzięki temu mają orkowie, chaos oraz tyranidzi na samym starcie. W DoW1 stając się ofiarą zasadzki ponosiliśmy bardzo duże straty, w DoW 2 po prostu wciskamy "X".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2011 o 09:10, Teokrata napisał:

* Fixed an issue that could cause units to react to Guardian as though they were
garrisoned when they were not

Nie wierzę. W końcu się za to wzięli! Plus, że to naprawili, minus, że trzeba było czekać podstawkę i dwa dodatki by w końcu coś z tym zrobili!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj się mocno sfrustrowałem. Grałem 3 na 3 i system wylosował jako przeciwników 3x IG kontra mój Chaos, Orków i chyba Eldarów. Powiem krótko, zero szans na wygraną. Może nie jestem jakiś mocarny w DoWa ale to już było totalne przegięcie. Sentinelowi na początku trudno jest cokolwiek zrobić, a tu zaraz pokazuje się drugi. Co każde przegrupowanie oni mieli 2x więcej jednostek. Totalny unit spam. Grr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2011 o 11:08, damlon napisał:

Widzę, że dyskusja na temat X powraca jak bumerang. Dla mnie to dobre i ciekawe rozwiązanie.Jak
już ktoś napisał "There is no glory in pointless defeat!"


Jednocześnie "Przeciwności losu ukazują geniusz generała, szczęście go skrywa". Rotrot baton jest tym szczęściem.

Dnia 15.02.2011 o 11:08, damlon napisał:

Wycofanie jednostek z pola
bitwy w odpowiedniej chwili jest nawet w rzeczywistości istotne. A nie czarujmy się,
ktoś kto przy niemal każdym kontakcie z wrogiem będzie dusił X - przegra.


Zawsze tak było. Chodzi o to, że w DoWie 1 podczas odwrotu trzeba było myśleć jak zminimalizować straty i jednocześnie spowodować je u ścigającego wroga. W DuFie jak widze, że nie mam szans, to wciskam iksa i cytuję Juliana Tuwima ("Całujcie mnie wszyscy w dupę!")

Dnia 15.02.2011 o 11:08, damlon napisał:

W CoH jest
taka opcja (tylko pod T) i nigdy nie wywoływała takich dyskusji, ciekawi mnie czemu tutaj
budzi tyle emocji.


CoH jest dziwny, CoHfagi są dziwni. Zresztą, to zupełnie inny RTS niż pierwszy DoW. I w sumie to on powoduje nienawiść u sporej liczby graczy DoWa- Gdy wyszedł, to posypało się mnóstwo paczy w jego stronę, a DC dostał tylko 1, a na dodatek do DoWa 2 wepchnięto mnóstwo rzeczy z CoHa, których wepchnąć Reric nie miał prawa (m. in. Rotrot Baton), przez co zamiast świetnego następcy RTSa jest "CoH in space".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2011 o 19:40, Shveid napisał:

Zawsze tak było. Chodzi o to, że w DoWie 1 podczas odwrotu trzeba było myśleć jak zminimalizować
straty i jednocześnie spowodować je u ścigającego wroga. W DuFie jak widze, że nie mam
szans, to wciskam iksa i cytuję Juliana Tuwima ("Całujcie mnie wszyscy w dupę!")


heh to nie CoH - w DOW II tym bardziej trzeba myslec jak wycofac jednostki bo po nacisnieciu X nie dosc ze nie mamy kontroli nad wojskiem to jeszcze dostajemy ekstra hity w CC, banshee, slugga, kultysci czy bloodlettery na drodze ucieczki to juz klasyka wybijania skladow "do nogi". System nie jest idealny ale wole to, niz uzupelniajace sie ciagle sklady w stylu grey knightow czy pariasow, gdzie jednostki szybciej sie uzupelnialy niz ginely...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2011 o 21:47, Teokrata napisał:

heh to nie CoH - w DOW II tym bardziej trzeba myslec jak wycofac jednostki

Tyle czasu grasz i jeszcze nie wiesz jak się wycofuje jednostki? Trzeba nacisnąć "x".

Dnia 15.02.2011 o 21:47, Teokrata napisał:

bo po nacisnieciu
X nie dosc ze nie mamy kontroli nad wojskiem to jeszcze dostajemy ekstra hity w CC, banshee,
slugga, kultysci czy bloodlettery na drodze ucieczki to juz klasyka wybijania skladow
"do nogi".

O, to jednak wiesz jak się wycofuje jednostki! Chyba miałeś na myśli to kiedy się je wycofuje, a nie "jak" się wycofuje, bo robią to zawsze tak samo. Otóż wycofuje się jednostki wtedy, gdy widzi się zagrożenie. Czasem ktoś przeceni swoje siły, czasem ktoś się zagapi, czasem potraci się jednostki przez głupi niefart, bo ciamajdy wywracają się co chwilę, czasem przeciwnik zgotuje jakąś niespodziankę. Nie ma w tym żadnej filozofii. Zresztą sam napisałeś, że nie ma się kontroli nad wojskiem, ergo - odciąża się mózg gracza, żeby się przypadkiem nie przegrzał i nie widzę tu żadnego związku z myśleniem, o którym wspomniałeś.

Dnia 15.02.2011 o 21:47, Teokrata napisał:

System nie jest idealny ale wole to, niz uzupelniajace sie ciagle sklady w
stylu grey knightow czy pariasow, gdzie jednostki szybciej sie uzupelnialy niz ginely...

Po pierwsze, żeby bezmyślnie uzupełniać oddziały, potrzebne było dobre zaplecze ekonomiczne, które trzeba było sobie najpierw wypracować. Nawet w takim wypadku, nie można było przesadzić, bo trzeba było zachować surowce na inne płaszczyzny, choćby tech i rozwijanie eco. Po drugie, trzeba było mieć dobre wyczucie i umiar w tzw. "masowaniu": przesadzisz lub potracisz jednostki jak głupi - zostaniesz przetechowany lub załatwiony inną kontrą; dasz się zalać jednostkami, a nie wypracowałeś kontry - Twój problem... Po trzecie, jak miałeś problem z pokonaniem jednego oddziału albo nie wiedziałeś, że można na nim skoncentrować ogień to obwiniaj za to tylko swoją nieudolność.
Dziękuję, dobranoc (serio, bo późno już).

P.S. Lubię DoW 2 (m.in. przez posuchę na rynku gier RTS), ale moim zdaniem jedynka jest niedoścignionym wzorem dynamicznego i przy tym dość złożonego RTSa. Also, przypisywanie "retreat buttonowi" jakiegokolwiek głębszego sensu jest idiotyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.02.2011 o 04:27, Jaracz napisał:

O, to jednak wiesz jak się wycofuje jednostki! Chyba miałeś na myśli to kiedy się je
wycofuje, a nie "jak" się wycofuje, bo robią to zawsze tak samo. Otóż wycofuje się jednostki
wtedy, gdy widzi się zagrożenie. Czasem ktoś przeceni swoje siły, czasem ktoś się zagapi,
czasem potraci się jednostki przez głupi niefart, bo ciamajdy wywracają się co chwilę,
czasem przeciwnik zgotuje jakąś niespodziankę. Nie ma w tym żadnej filozofii. Zresztą
sam napisałeś, że nie ma się kontroli nad wojskiem, ergo - odciąża się mózg gracza, żeby
się przypadkiem nie przegrzał i nie widzę tu żadnego związku z myśleniem, o którym wspomniałeś.


dla mnie nacisniecie X to nic innego jak skrot na wybranie oddzialu i klikniecie na HQ by tam pobiegl najkrotsza droga. myslenia wymaga tyle samo, jest latwiej i szybciej ale za cene utraty kontroli nad wojskiem, co akurat jest ok, bo uciekajace oddzialy takie powinny byc, zdemoralizowane. wroce do zasadzek i ekstra hitow w CC - nacisniecie X nie oznacza, ze twoje jednostki wycofaja sie do bazy ani, ze tak wogle dotra. zadna IMBA. poza tym kazdy dobry gracz wie ze X to ostatecznosc, z ktorej korzysta sie kiedy i tak nie mamy kontroli nad sytuacja.

Dnia 16.02.2011 o 04:27, Jaracz napisał:

Po pierwsze, żeby bezmyślnie uzupełniać oddziały, potrzebne było dobre zaplecze ekonomiczne, które trzeba > było sobie najpierw wypracować. Nawet w takim wypadku, nie można było przesadzić, bo trzeba było
zachować surowce na inne płaszczyzny, choćby tech i rozwijanie eco. Po drugie, trzeba było mieć dobre
wyczucie i umiar w tzw. "masowaniu": przesadzisz lub potracisz jednostki jak głupi - zostaniesz przetechowany > lub załatwiony inną kontrą; dasz się zalać jednostkami, a nie wypracowałeś kontry


to sie przeciez nie zmienilo! uzupelnianie nie jest za darmo! ciagle trzeba miec zaplecze, a ciagle naciskanie X i uzupelnianie podstawowych skladow, bez inwestowania w tech i nowe jednostki to najkrotsza droga do porazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2011 o 10:02, Teokrata napisał:

to sie przeciez nie zmienilo! uzupelnianie nie jest za darmo! ciagle trzeba miec zaplecze,
a ciagle naciskanie X i uzupelnianie podstawowych skladow, bez inwestowania w tech i
nowe jednostki to najkrotsza droga do porazki


Jakie zaplecze, skoro sama kwatera daje 254 rekwy na minutę? To radosne bieganie po mapie i odbieranie sobie punktów nie ma nic wspólnego z tworzeniem zaplecza ekonomicznego, jego jedyną skromną namiastką jest budowanie generatorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2011 o 10:26, Teokrata napisał:

a tak z innej beczki prochu - gral juz ktos z Was ze mna w Retribution?


Ja mogę, ale nie jestem pro graczem. Około ts 28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co do recki:

Retribution przynosi mało zmian do multi ??? wywalenie GFWL, nowy matchmaker, nowa rasa, przebalansowanie tierow poprzez dodanie nowych jednostek i zmiany u starych (np. snajperki dla skautow w T1, nowe spore mines, ulepszony Wraithlord i Avatar), lepsza komunikacja glosowa, nowe menu, mapy, malarz, wlasne sztandary... to malo ???

Ogryny za mocne? dodaj do 500/100 koszt Bonehead''a i powiedz to jeszcze raz. Gdyby nie ta jednostka to Gwardia bylaby bezbronna wobec takich koksow jak Chaos Lord, Hive Tyrant, Warboss czy nawet Force Commander. Nie mowiac juz o Assault Space Marines, Bloodcrusherach, Drednotach, Wraithlordzie, czy Nobach... Ogryni są bardzo drodzy i są tacy jak mają być - jeśli przeciwnik umie grać to ich przygwoździ, ogłuszy zwykłym sentinelem i wystrzela. Za cene ogrynow powinienes miec i heavy weapon team i 2 sklady gwardzistow z karabinami plazmowymi i jeszcze zaoszczedzisz na tym jakies 50 pradu.

Bohaterowie: Inkwizytorka jest swietna ale nie pisz ze ma wszystkie skille ofensywne, ma jeszcze 2 rozne oslony i umiejetnosc infiltrowania wybranej jednostki. Ma swietne globale i jako jedyna moze przywolywac na pole bitwy Bane Wolfa, swietny pojazd wsparcia. Lord General to dosc defensywny bohater ale ma swietne ulepszenia broni dla siebie i "przybocznych" (granatnik, melta), ze swita ma sporo zycia, swietne globale i niezle buffuje piechote. Komisarz wyglada super i wcale nie jest gorszy od pozostalych boahterow IG. Dzieki osłonie i rekawicy energetycznej jest mocnym argumentem w walce wrecz. Umiejetnosci tez ma bardzo dobre a flary sa wedlug mnie lepsze od min, zwlaszcza w grach druzynowych, tylko trzeba umiec je wykorzystywac.

Mnie osobiscie zawodzi leman i szturmowcy. O ile jeszcze jestem w stanie zrozumiec ze stortrooperzy sa dosc tani,bo nie kosztuja pradu, sa wszechstronni ale placa za to swoja mala liczebnoscia i wytrzymaloscia. To juz proporcja mocy do ceny w przypadku Leman Rusa jest dla mnie nie zrozumiala. Powinien byc tanszy.

Podsumowujac - Retribution to swietnie zapowiadajacy sie dodatek przynoszacy nie tylko singla dla 6 ras ale takze spory powiew swiezosci oraz nowa jakosc do multiplayera oraz samej gry. W Retribution gra sie duzo ciekawiej, lepiej, fajniej niz w podstawowego DOW II. Poza ogromna iloscia zmian trzeba podziekowac Relicowi, za to ze wogole jest beta, patche wychodza na biezaco, a tworcy bardzo uwaznie sluchaja fanow i maja zamiar dac graczom w drugim dodatku do Dawn of War II, wszystko to, czego im do tej pory brakowalo, nawet jesli sa to takie detale jak nowa twarz Force Commandera, czy poszerzone mozliwosci malarza armii ;-)))

polecam lekture tego tekstu - http://www.grasz.org/zapowiedzi/beta-test-war...457#watchbox - ot tak dla porownania ;-PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy komuś jeszcze pokopały się wyglądy jednostek ?
Bo zamiast siatki na Sentinelu i Chimerce mam w ogóle co innego
I już nie wiem o co biega w tym momencie

Ogryni są fajni i to jest jedyna jednostka Gwardi na mele bez nich byłaby lipa fajnie tłuką burszujów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

co do recki:


Beta test, nie recka. Taka mała różnica :)

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Retribution przynosi mało zmian do multi ??? wywalenie GFWL, nowy matchmaker, nowa rasa,
przebalansowanie tierow poprzez dodanie nowych jednostek i zmiany u starych (np. snajperki
dla skautow w T1, nowe spore mines, ulepszony Wraithlord i Avatar), lepsza komunikacja
glosowa, nowe menu, mapy, malarz, wlasne sztandary... to malo ???


Mowa o mechanice Teo, mechanice. Snajperki, spore mines, Avatar i Wraith Lord to kwestie balansu. Czynią grę ciekawszą, ale pod względem mechaniki gry nic nie zmieniają. Rasą grasz inaczej, ale przecież dalej grasz o to samo co w DoW II i Chaos Rising. Pamiętaj, że Retri to dodatek samodzielny. Teoretycznie może trafić też do tych, którzy w poprzednie części nie grali. A oni tego wszystkiego nawet nie zauważą. A o sztandarach i matchmakingu jest napisane oddzielnie. Matchmaking nawet poruszony w kolejnym akapicie, sztandary bodajże w podsumowaniu.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Ogryny za mocne? dodaj do 500/100 koszt Bonehead''a i powiedz to jeszcze raz. Gdyby nie
ta jednostka to Gwardia bylaby bezbronna wobec takich koksow jak Chaos Lord, Hive Tyrant,
Warboss czy nawet Force Commander.


Tak, dlatego są ok jako jednostka przeciwpiechotna do walki wręcz. Jedyna w armii więc to, że szybko kładą bohaterów i piechotę można zrozumieć. To, że masakrują pojazdy w kilka chwil już nie.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Drednotach, Wraithlordzie, czy Nobach...


IG nie są bezbronni przeciwko pojazdom, nie przesadzaj. Sentinel po ulepszeniu, profil Stormtroomers, Heavy Waepon team. Armia ma jak sobie z pojazdami radzić, nie uważam żeby byli w tym gorsi niż reszta.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

- jeśli przeciwnik umie grać to ich przygwoździ, ogłuszy zwykłym sentinelem i wystrzela.


Przygwoździ tak, to jest sposób. Na Sentinela nikt ich nie pośle bo i po co, skoro kurczaka rozwalisz czymkolwiek innym. Grubaski pójdą bić Chimerę, Mantikorę czy Lemana.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Za cene ogrynow powinienes miec i heavy weapon team i 2 sklady gwardzistow z karabinami
plazmowymi i jeszcze zaoszczedzisz na tym jakies 50 pradu.


Po czym w Heavy Wapeon wpadnie cokolwiek do CC, na Gwardzistów pójdzie pojazd i zamiecione.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Bohaterowie: Inkwizytorka jest swietna ale nie pisz ze ma wszystkie skille ofensywne,
ma jeszcze 2 rozne oslony i umiejetnosc infiltrowania wybranej jednostki.


Wiem, tutaj nieco źle to napisałem. Jednak z bohaterów Gwardii to ona jest najbardziej nadającą się do bicia innych. O globalach nic nie pisałem ogólnie, będzie w recenzji o tym.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Lord General to dosc defensywny bohater ale ma swietne ulepszenia broni dla siebie i
"przybocznych" (granatnik, melta), ze swita ma sporo zycia, swietne globale i niezle
buffuje piechote.


Zgadza się. I nawet napisałem, że otoczony piechotą sprawdza się świetnie. Jednak nie ma takiego kopa w walce jak pani i komisarz.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Komisarz wyglada super i wcale nie jest gorszy od pozostalych boahterow
IG.


Nie pisałem, że jest gorszy. Jest najbardziej "wyrównany" pomiędzy samotnym biciem a wspieraniem. Dobry w obu, ale w żadnym nie jest najlepszy. Pojedynczy cel szybciej zabije Inkwizytorka, a Generał lepiej dopakuje piechotę. Co nie sprawia, ze Komisarz jest słaby bo oczywiście nie jest.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Mnie osobiscie zawodzi leman i szturmowcy. O ile jeszcze jestem w stanie zrozumiec ze
stortrooperzy sa dosc tani,bo nie kosztuja pradu, sa wszechstronni ale placa za to swoja
mala liczebnoscia i wytrzymaloscia. To juz proporcja mocy do ceny w przypadku Leman Rusa
jest dla mnie nie zrozumiala. Powinien byc tanszy.


Zgadzam się. I jest w tekście, że Leman jest za drogi. Za mała różnica w cenie między nim a Banebladem ale już różnica w sile wyraźna na korzyść tytana. Szturmowcy wydaja się w porządku tylko nie można ich puszczać samopas.

Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Podsumowujac - Retribution to swietnie zapowiadajacy sie dodatek przynoszacy nie tylko
singla dla 6 ras ale takze spory powiew swiezosci oraz nowa jakosc do multiplayera oraz
samej gry.


Balansuje multi i go rozszerza. Powiew świeżości to by był gdyby dali jakiś nowy tryb albo nowe opcje zwycięstwa :) Jak Last Stand wprowadzali to był powiew świeżości. Zdecydowanie więcej wprowadzą do single, a przynajmniej tak się zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2011 o 01:35, Teokrata napisał:

Poza ogromna iloscia zmian trzeba podziekowac Relicowi, za to ze wogole jest beta,
patche wychodza na biezaco, a tworcy bardzo uwaznie sluchaja fanow i maja zamiar dac
graczom w drugim dodatku do Dawn of War II, wszystko to, czego im do tej pory brakowalo,
nawet jesli sa to takie detale jak nowa twarz Force Commandera, czy poszerzone mozliwosci
malarza armii ;-)))

Ja liczę na to, że nowa kampania nie zawiedzie i będzie warto ją przejść każdą z ras. Na razie jedyne do czego mógłbym się przyczepić, że to drugi dodatek a dodają tylko jedną rasę (chciałbym Tau lub Necronów, ale może będzie następny dodatek...).

O balansie póki co się nie wypowiem, bo nie gram w betę, czekam na pełną wersję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2011 o 15:53, Arcling napisał:

Ja liczę na to, że nowa kampania nie zawiedzie i będzie warto ją przejść każdą z ras.
Na razie jedyne do czego mógłbym się przyczepić, że to drugi dodatek a dodają tylko jedną
rasę (chciałbym Tau lub Necronów, ale może będzie następny dodatek...).



Imperatorze przenajświętszy, chroń nas przed tymi potworami!

Necron- obecnie w bitewniaku przestarzała armia, już lepiej poczekać na najnowszy kodeks dla nich, który kiedyś tam się pojawi. Poza tym- bohaterowie Necronów- Necron Lord, Necron Lord i Necron Lord. Awesome

Tau- NIE! NIE! NIE! Za każdym razem, gdy musiałem się z tym czymś męczyć się, a po chwili czytałem, jak Everial pisał, że Tau jest słaby, bo musi wyjść z bazy, to robiłem się wielki i zielony i rozpieprzałem pół środowiska. Po prostu- nie. Dosyć już się naoglądałem niebieskich weaboo z pipą na czole, którzy nie są w stanie zrozumieć, że ich ideologia ssie. Fin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować