Zaloguj się, aby obserwować  
SaaHaa

FILMY - Cytaty wasze ulubione...

316 postów w tym temacie

Dnia 16.12.2006 o 17:27, skaybay napisał:

kosmiczne jaja :


Hehe .. to chyba najlepsza parodia, jaką kiedykolwiek widziałem :
Mi się podoba ten motyw:

- who is he ?
- he''s an asshole !
- I know that !!! But what''s his name ?
- That is his name sir, asshole, major asshole
- and his cousin ?
- he''s an asshole too sir : Gunner first class, Philip Asshole.
- How many assholes we got on this ship anyhow ?
- Yooo ... [wszyscy dookoła podnoszą ręce]
- i knew it, i''m surrounded by assholes ...

:-D Albo ten dialog (tak apropo tekstu: "Luke i''m your father" ;-P):

- Before you die, you must know something about us !
- what ?
- i am you father''s , brother''s , cousin''s , nephew''s former roommate !!
- what''s that make us ?
- absolutely nothing ... which you are about to become ...

:-D A także wiele, wiele więcej ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiele znam dobrych cytatów, ale mój ulubiony cytat filmowy pochodzi z Władcy Pierścieni: Drużyny Pierścienia:
"Frodo(f) -co za szkoda, że Bilbo nie zabił Golluma wtedy, gdy miał ku temy okazję.
Gandalf(g)- Szkoda?! Szkoda, że Bilbo oszczędził tego nieszczęśnika?! Wielu żywych zasłużyło na śmierć, zaś wileu umarłych zasłuzyło na życie. Czy możemy im je dać, Frodo?
f- chciałbym żeby pierścień nigdy nie tarfił w moje ręce, aby żadna z tych rzeczy się się nie wydażyła.
g- wszystko o czym musimy decydować to co powinniśmy zrobić z czasem który został nam dany. Bilbowi było przeznaczone otrzymac pierścień, daltego i tobie to było przeznaczone. I to jest pocieszająca rzecz."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje ulubione, najbardziej lubiane, nieśmiertelne:

"Cóżże ci zrobiłem, że mnie tak nie szanujesz? Gdybyś przyszedł w przyjaźni, szumowina, który skrzywdził twoją córkę, zostałby ukarany już dziś. Gdyby ktoś tak uczciwy jak ty miał wrogów, twoi wrogowie byliby moimi wrogami, a wtedy baliby się ciebie."

"Przychodzisz do mnie i prosisz: „Donie Corleone, daj mi sprawiedliwość”. Nie prosisz jednak z szacunkiem, ani myślisz nazwać mnie Ojcem Chrzestnym."

"Złożę mu propozycję nie do odrzucenia."

"Trzymaj swoich przyjaciół blisko, ale jeszcze bliżej trzymaj swoich wrogów."

"Fredo, jesteś moim starszym bratem i cię kocham, ale nigdy więcej nie występuj przeciwko rodzinie. Nigdy."

"Pewnego dnia, ten dzień może nigdy nie nadejść, poproszę cię o przysługę. Ale do tego czasu traktuj to jako prezent z okazji dnia ślubu mojej córki."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pulp Fiction, daje do myślenia:) ->

- Okropne, nie?
- Co?
- Krępujące milczenie. Czemu ględzenie o bzdetach uważa się za wyraz nieskrępowania.
- Nie wiem. Dobre pytanie.
- Po tym można poznać kogoś wyjątkowego. Kiedy można zamknąć ryj i wspólnie sobie pomilczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Z braku gwoździa stracono podkowę.
Z braku podkowy stracono konia.
Z braku konia stracono jeźdźca.
Z braku jeźdźca przegrano bitwę.
Z powodu bitwy stracono królestwo.
A wszystko to z braku gwoździa do podkowy." :D

To było w Fast & Furious: Tokio Drift :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to nie cytat, ale naprawdę dobry był ten tekst w Jaś Fasola: Nadciąga Totatlny Kataklizm, gdy był pod prysznicem i odebrał telefon. Tego halo nigdy nie zapomnę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Widziala pani jakie zawiessilem firanki?
-No teee, zielone!
-Ta, a pani brązowe, i jak to teraz wygląda? Jak gó..o w lesie. xD

Alternatywy 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje ulubione cytaty z PULP FICTION:


- Czyj to motor?
- To Harley.
- Czyj Harley?
- Zeda.
- Kto to jest Zed?
- Zed zszedł, kochanie. Zed zszedł...

- Chcesz bekonu?
- Nie jem wieprzowiny.
- Jesteś Żydem?
- Nie lubię świniny.
- Czemu?
- Nie jadam plugawych zwierząt.
- Ale bekon jest pyszny. Schabowe są pyszne.
- Szczur może też, ale nie wezmę sk******* do ust. Świnie śpią i ryją w g*****. Nie jadam tak durnych zwierząt.
- A pies? Zjada własne kupy.
- Psów też nie jadam.

- Zamówiłaś Shake''a za 5$? Shake to mleko z lodami?
- Tak.
- 5 dolarów? Dolewacie tam Bourbona?

- W dniu meczu poczujesz lekkie ukłucie. To twoja wk******* ambicja. P****** ambicję! Ambicja tylko boli. Nigdy nie pomaga. Zwalcz ją w sobie.

- Pamiętasz Antwana Rockamore? Pół Murzyn, pół Samoańczyk, ksywa: "Tony Rocky Horror".
- Możliwe. Taki gruby?
- Nie tyle gruby, ile z nadwagą. Nic dziwnego, to Samoańczyk
- Chyba go znam. A co?
- Marsellus spuścił mu wp******. W mieście gadają, że z powodu żony Marsellusa.
- P******* ją?
- Nie, nic z tych rzeczy.
- To co jej zrobił?
- Masaż stóp.
- Masaż stóp? Tylko tyle? Co na to Marsellus?
- Wysłał do niego paru kiziorów, wywlekli go i spuścili z balkonu. Z czwartego piętra. Na dole był ogródek z małą szklarnią. Spadł na nią. Od tamtej pory cierpi na zaburzenia mowy.
- Ja cię kręcę...
- Zawsze mówię, że nie wolno bawić się zapałkami. Nie masuje się stóp nowej żonie Marsellusa.
- Nie sądzisz, że przesadził?
- Antwan się tego nie spodziewał, ale musiał oczekiwać jakiejś reakcji.
- Masaż stóp nic nie znaczy. Robię go mamie.
- Dotykał poufale nowej żony Marsellusa.
- Czy to gorsze niż lizanko? Nie.
- Ale to ten sam kaliber.
- Zaraz... Lizanko i masaż stóp to dwie różne sprawy.
- Ale z tej samej parafii.
- Z innej parafii.
- Może ty masujesz inaczej, ale dotykanie jej stóp i wsadzanie w nią języka to nie to samo. To całkiem inny sport. Masaż stóp o niczym nie świadczy.
- Masowałeś komuś stopy?
- Jestem, k****, mistrzem w masowaniu stóp.
- Dużo masowałeś?
- Mam świetna technikę. Żadnych łaskotek.
- Zrobiłbyś masaż stóp facetowi?
- Sp********.
- Często to robisz?
- Sp********.
- Nogi mnie bolą, przydałoby mi się...
- Przymknij się, bo zaczynasz mnie wk******.

STARCZY, ALE JESZCZE TROCHĘ TEGO JEST :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2006 o 17:58, Dann napisał:

:-D A także wiele, wiele więcej ;-D

Litości <zatacza się ze śmiechu> Ten film naprawdę wymiata. Do tych które podałeś dodałbym jeszcze wypowiedź Prezydenta, kiedy został uruchomiony system autodestrukcji statku

"Sanders you got a help me. I don''t know what to do. I can''t make decision I''m President"

Mel Brooks naprawdę wymiata jeśli chodzi o komedie. Jego "Dracula: Dead and Loving it" - "Dracula - wampiry bez zębów) wymiatała

"Dracula:(waking in panic after a bad dream) I was having a daymare."

"Renfield: (opens trapdoor letting in sunlight) This way, master!
Dracula: (as he is reduced to ash) Renfield, you asshole!"

" * Dracula: And now I take my ...

Van Helsing: Hmmph.
Dracula: ... leave. I see Van Helsing, you are a man who likes to have the last word. I will not be drawn into such a childish exercise.
Van Helsing: It is immaterial to me who has the last word.
Dracula: (Pausing at the door) We will carry on this conversation tomorrow. Goodnight.
Van Helsing: Goodnight.
Dracula: (Closing the door) Cavaluca.
Van Helsing: (Making his way towards the door) It is obvious that culture is dying out in his part of the world. (Throws open the door) Putsa.
Dracula: (Walking past the window) Sylvania.
Van Helsing: That man, he never gives up! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2007 o 12:41, Hubi Koshi napisał:

> :-D A także wiele, wiele więcej ;-D
Litości <zatacza się ze śmiechu> Ten film naprawdę wymiata. Do tych które podałeś dodałbym
jeszcze wypowiedź Prezydenta, kiedy został uruchomiony system autodestrukcji statku

"Sanders you got a help me. I don''t know what to do. I can''t make decision I''m President"

Mel Brooks naprawdę wymiata jeśli chodzi o komedie.


Też jestem tego zdania. :-)
Ja po prostu lubię komedie z gatunku tych "rozkosznie głupich" :-)). Oczywiście w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu słowa głupi :-D.
Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.05.2007 o 13:43, Dann napisał:

Też jestem tego zdania. :-)
Ja po prostu lubię komedie z gatunku tych "rozkosznie głupich" :-)). Oczywiście w jak najbardziej
pozytywnym znaczeniu słowa głupi :-D.


muaaaa, "Robin Hood, Faceci w Rajtuzach" czy "Naga Broń" wymiatają :P
"- Cioty?
- Nieee, jesteśmy hetero. ale weseli" :P
[wybaczcie, że nie w oryginale, ale nie pamiętam już jak to leciało ;)]

Dnia 19.05.2007 o 13:43, Dann napisał:

Pozdro.

fuuj, Dann, nigdy nie podejrzewałem Cię o takie ziomalskie zagrywki... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.05.2007 o 12:33, Lesz3yk napisał:

- Zamówiłaś Shake''a za 5$? Shake to mleko z lodami?
- Tak.
- 5 dolarów? Dolewacie tam Bourbona?

tak PF to mój ulubiony film z najlepszymi cytatami ale nie będę powtarzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2007 o 13:50, Azrathel napisał:

muaaaa, "Robin Hood, Faceci w Rajtuzach" czy "Naga Broń" wymiatają :P
"- Cioty?
- Nieee, jesteśmy hetero. ale weseli" :P


Akurat nie jestem pewien, czy Naked gun jest z gatunku Brooks films, ale Robin Hood : Men in Tights jest spoko :-))

Dnia 19.05.2007 o 13:50, Azrathel napisał:

[wybaczcie, że nie w oryginale, ale nie pamiętam już jak to leciało ;)]


Wybaczamy :-P

Dnia 19.05.2007 o 13:50, Azrathel napisał:

> Pozdro.
fuuj, Dann, nigdy nie podejrzewałem Cię o takie ziomalskie zagrywki... ;)


To nie ja, tylko mój znajomy to pisał na moim koncie. Ma na imię Pozdro i bardzo lubi się podpisywać :-PP.
Co dobrego, to nie ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2007 o 20:04, Dann napisał:

> muaaaa, "Robin Hood, Faceci w Rajtuzach" czy "Naga Broń" wymiatają :P
> "- Cioty?
> - Nieee, jesteśmy hetero. ale weseli" :P

Akurat nie jestem pewien, czy Naked gun jest z gatunku Brooks films, ale Robin Hood : Men in
Tights jest spoko :-))

Seria Naga Broń to dzieło ZAZ czyli braci Zucker i Jima Abrahamsa. Najlepszy text to "Czy pan wie, że przez pana to miasto opanowały pawiany" (Frank Drebin rozwalił Zoo i stamtąd te pawiany uciekły), na co odpowiedź Drebina "to chyba wina wyborców!":) Śmiechy miałem z tego takie, że na podłodze sie skręcałem ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.05.2007 o 20:04, Dann napisał:

Akurat nie jestem pewien, czy Naked gun jest z gatunku Brooks films, ale Robin Hood : Men in
Tights jest spoko :-))


no taaaa, Naked Gun to oczywiście NIE jest Brooks film, ale doskonale podpada pod tę kategorię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z zagranicznych:

"Mein Furher, I can volk!" - Dr. Strangelove (były faszysta) do prezydenta USA w filmie "Dr. Strangelove, czyli jak pokochałem bombę atomową i przestałem się zamartwiać"
"I''ve bad feeling about this..." - Praktycznie każda część Gwiezdnej Sagi "Gwiezdnych Wojen"

Z Polskich:

"Dwa twarde ogórki, dwa twarde pomidorki, pęczek rzodkiewek... Twardych" - "Kiler"
"Jestem Jureh Kiler i mam szystko w d**ie" - "Kilerów 2-ów"
"Kobieta mnie biiije, dajcie mi wszyscy święty spokój..." - "Seksmisja"
"Przepraszam, zastałem Jolkę?" - "Seksmisja"

Więcej nie chcę pisać, bo tylko te się nadawały do przedstawienia w formie tekstu, bez skeczu... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2007 o 20:07, Erton napisał:

Seria Naga Broń to dzieło ZAZ czyli braci Zucker i Jima Abrahamsa. Najlepszy text to "Czy pan
wie, że przez pana to miasto opanowały pawiany" (Frank Drebin rozwalił Zoo i stamtąd te pawiany
uciekły), na co odpowiedź Drebina "to chyba wina wyborców!":) Śmiechy miałem z tego takie,
że na podłodze sie skręcałem ze śmiechu


Hahaha ... genialne :-P. Dzięki za przypomnienie. Zresztą chyba w każdej komedii z panem Nielsenem , rzuca on takimi tekstami i porównaniami, że aż czasami nie sposób opanować rechotu :-DD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cytaty z różnych części Bondów.

{You Only Live Twice}
Bond mówi do Bloefelda:
- To już moje drugie życie.
Ten odpowiada:
- Żyje sie tylko dwa razy.

-----

{W Tajnej Służbie Jej Królewskiej Mości}
Draco o Tracy:
- Ona pana lubi. Widzę to!
007 (widząc, że Tracy nie zwraca na niego uwagi):
- Proszę mi polecić swojego okulistę.

-----

{Tomorrow Never Dies}
Moneypenny: - Proszę nie pytać.
M: - Proszę nie mówić.
Admirał Roebock: - Z całym szacunkiem, M, ale chyba brak pani jaj.
M: - Dlatego do myślenia używam głowy.

-----

{Tomorrow Never Dies}
Q: - Twój nowy telefon 007. Mów tu, słuchaj tu.
Bond: - Więc zawsze robiłem to Ąle.

-----

{Tomorrow Never Dies}
Bond: - Byłaś dobra z tym hakiem.
Wai Lin: - Dorastałam w trudnych warunkach. Ty byłeś dobry na motorze.
Bond: - Bo wcale nie dorosłem.

-----

{Octopussy}
Kamal: - Ma pan paskudny zwyczaj wymykania się!
Bond: - Na tym polega przetrwanie gatunku!

-----

{Diamonds Are Forever}
Facet z firmy pogrzebowej pyta Bonda:
- Ten sztywniak to pana brat?
- Tak.
- Ja też mam brata.
- Jaki ten świat mały!

-----

{On Her Majesty''s Secret Service}
- Krewki facet! (Bond o facecie, który go ścigał na nartach i wpadł do maszyny odśnieżającej, skąd trysnęła krew zmieszana ze śniegiem).

-----

{The Living Daylights}
Koskow do Bonda:
- Gdzie moje opium??!!!
- Poszło z dymem! (Rzeczywiście, samolot, w którym było, rozbił się i spłonął).

-----

{Goldfinger}
Na pokładzie samolotu Gejsza Goldfingera z uśmiechem do Bonda:
- Mogę coś dla pana zrobić...?
- Wystarczy drink.

-----

{Goldfinger}
Bond, Goldfinger i jeszcze jeden facet, którego Goldfinger chce zlikwidować.
Bond (do tego właśnie faceta): - Już pan wyjeżdża?
Goldfinger: - Niestety, ma spotkanie z prasą. (Facet w niedługim czasie został sprasowany wraz ze swoim samochodem na złomowisku).

-----

{Thunderball}
Po szybkiej przejażdżce, gdy kierowcą była kobieta, a Bond czuł się nieco nieswojo:
- Nie lubi być pan wożony przez kobiety?
- Lubię. Ale nie lubię być przez nie wykołowany!

-----

- Pakuje się w niezły kanał. (007)
- Tobie we wszystkim do twarzy.

-----

{The Spy Who Loved Me}
Scena w łóżku:
- Och, James! Wprost nie mogę znaleźć słów!
- Pozwól, że rozszerzę Twoje słownictwo. (i tu 007 "dogłębnie" całuje)

-----

Scena końcowa filmu, 007 przed chwilą wyrzucił Burkę przez okno z pociągu:
- Gdzie on jest? (pyta dziewczyna)
- Skoczył coś przetrącić!

-----

Kolejna scena końcowa filmu, 007 w łóżku z dziewczyną, oczywiście "na podglądzie" M:
- 007!!! Co ty wyprawiasz?
- Dbam o brytyjski interes.

-----

- To raczej kobieca broń.
- Zna się pan na broni?
- Nie, ale znam się na kobietach.

-----

{The World Is Not Enough}
Bond przedstawia się Dr Jones jako Michał Arkow:
- Michał Arkow. Wydział Energii Atomowej. A pani... panna...
- Doktor. Jones. Christmas Jones. I proszę bez dowcipów. Znam wszystkie.
- Nie znam żadnych dowcipów o doktorach.

-----

{The World Is Not Enough}
Po udanej akcji Bond rozmawia z Dr Christmas Jones:
- Zawsze marzyłem o tym, by zaliczyć Gwiazdkę w Turcji.
Jones popatrzyła na niego podejrzliwie.
- Czy to był dowcip na temat mojego imienia?
- Dowcip? Skądże znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować