Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Ateiści nie nie wierzą w Boga, a że go nie ma. Ale jakbyś nie wiedział, każdy w coś wierzy i choćby to różni nas od zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 19:14, Rethas napisał:

Ateiści nie nie wierzą w Boga, a że go nie ma. Ale jakbyś nie wiedział, każdy w coś wierzy
i choćby to różni nas od zwierząt.

Dla ateisty boga nie ma. Proste, nie? Tak jak dla innych nie ma Latajacego Potwora Spaghetti.

A co do wierzenia zwierzat- kiedy w TV lecialy reklamy i slychac bylo dzwonek do drzwi w telewizji, to moj pies biegl do drzwi i szczekal. Widocznie WIERZYL, ze ktos dzwoni do naszych drzwi!
Ups.
I zaloze sie, ze ta jego wiara byla mocniejsza od wiary wielu katolikow w Polsce. W koncu 80-90% obywateli to katolicy, a ile przestepstw :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.03.2008 o 23:00, konrad16061990 napisał:

Nie mam zastrzeżeń, encykliki choćby miejsca w biblii nie mają, to listy apostolskie
nie muszą być tak faworyzowane..


Co mają encykliki to rzeczy? I dlaczego list apostolski jest mniej warty od innej księgi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 19:24, SoundWave napisał:

I zaloze sie, ze ta jego wiara byla mocniejsza od wiary wielu katolikow w Polsce. W koncu
80-90% obywateli to katolicy, a ile przestepstw :/

Rozumiem, że ty byłbyś w zdanie przestrzegać dekalogu codziennie przez całe życie? Szacun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.
Wreszcie znalazłem coś dla siebie;p
Więc zacznijmy od tego, że ja jestem ateistą, ale to stan przejściowy, narazie jestem na etapie rozważania sensu istnienia, życia. Ateizm to forma neutralności religijnej, a większość osób staje się ateistą, bo po prostu szukają swojej religii, chcą znaleźć sens życia, drogę, którą będą się kierować w swoich decyzjach, autorytet, który wyznaczy dla nich ścieżkę. Ateistą stają się ludzie, którzy nie chcą uwierzyć, że jego życie po smierci (czy jak to tam nazwać) zależy od łaskawości kogoś, kto jest nad nim. Chcą być niezależni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przestrzeganie dekalogu w codziennych sprawach, a popełnianie przestępstw(kradzieże, zabójstwa, rozboje, przekręty) to zupełnie co innego, te rzeczy zwykle są przemyślane, a nie popełniane z emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 19:31, squeglee napisał:

> I zaloze sie, ze ta jego wiara byla mocniejsza od wiary wielu katolikow w Polsce.
W koncu
> 80-90% obywateli to katolicy, a ile przestepstw :/
Rozumiem, że ty byłbyś w zdanie przestrzegać dekalogu codziennie przez całe życie? Szacun.


Gdybym byl mozliwy to bardzo prawdopodbne.
Zreszta, ja nie siedze w pierdlu, to nie ja popelniam 80-90% przestepstw w Polsce ;d

Ale to tylko z cyklu "squeglee i jego co by bylo gdyby bacia miala wasy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zrozumiałem to mu nie chodziło o to, że 80-90% Polaków popełnia przestępstwa tylko, że wierzących jest 80-90% procent. Ale, że w pierdlu nie siedzisz to nie znaczy, że nigdy przestępstwa nie popełniłeś;p W sumie to człowieka się na świecie nie znajdzie, który by przestępstwa nigdy nie popełnił. A przejście na czerwonym? A obraza władz państwowych? A przeklinanie(no ten komu się to nie zdażyło niech rzuci pierwszy kamień). Zawsze coś się tam w tym naszym krótkim życiu znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 19:49, SoundWave napisał:

Gdybym byl mozliwy to bardzo prawdopodbne.
Zreszta, ja nie siedze w pierdlu, to nie ja popelniam 80-90% przestepstw w Polsce ;d

SoundWave nigdy nic nie ukradł, nikty nikogo nie nienawidził, nigdy nie skłamał i nie obraził. Niedościgniony wzór dla chrześcijan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 20:04, Ktomasz2 napisał:

Z tego co zrozumiałem to mu nie chodziło o to, że 80-90% Polaków popełnia przestępstwa
tylko, że wierzących jest 80-90% procent. Ale, że w pierdlu nie siedzisz to nie znaczy,
że nigdy przestępstwa nie popełniłeś;p W sumie to człowieka się na świecie nie znajdzie,
który by przestępstwa nigdy nie popełnił. A przejście na czerwonym? A obraza władz państwowych?
A przeklinanie(no ten komu się to nie zdażyło niech rzuci pierwszy kamień). Zawsze coś
się tam w tym naszym krótkim życiu znajdzie.

Tylko, ze jest roznica miedzy tymi, ktore ty napisales, a tymi, za ktore sie siedzi- morderstwa, gwalt, pedofilia, kradzieze, oszustwa itd.

Oj sque, nigdy nic nie ukradlem, nienawidzic to nie przestepstwo, klamalem w szkole dlaczego nie odrobilem zadania, obrazilem, obrazam i bede obrazal wiecej ludzi niz mozesz pojac. Tylko, ze ja w przeciwienstwie do ciebie, nie traktuje siebie jako chrzescijanina :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Istnieje wielka różnica, oczywiście. Ale to jednak przestępstwo jest, i to jest złamanie dekalogu, np. przejście/ przejechanie na czerwonym- przykazanie- nie zabijaj, przecież mogłeś tym spowodować wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.03.2008 o 19:25, Mogrim napisał:

Co mają encykliki to rzeczy? I dlaczego list apostolski jest mniej warty od innej księgi?


Jeśli nie widzisz podobieństwa między encykliką a listami apostolskimi, przytoczę definicję (za Wikipedią) "Encyklika (z greckiego "okólny") – orędzie, pismo napisane przez papieża, patriarchów prawosławnych lub biskupów anglikańskich, skierowane do biskupów i do wiernych."

I trochę o listach apostolskich: "Listy św.Pawła Apostoła były kierowane albo do konkretnej społeczności kościelnej, albo do określonej osoby. Najczęściej stanowiły odpowiedź na konkretne problemy(...)"

Dlaczego te listy mają być faworyzowane (dopuszczamy je do Biblii), a inne nie, a?
Listy apostolskie dla mnie mają porównywalną wartość jak encykliki, i to jest pismem skierowanym do społeczności i to zazwyczaj. Inne księgi moim zdaniem więcej mówią o samej historii Kościoła i społeczności, czyjeś przemyślenia na temat religii są dla mnie cenne ale dopuszczam ich podważenie, historii podważyć nie można.. ale pogląd jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2008 o 14:30, KrzysztofMarek napisał:

> > > >/.../> Powiedziałeś że dowodów na niesitnienie nie ma, ja właśnie
je przytoczyłem, jeśli Bóg
> jest wszechwiedzący i miłosierny powinnien nas wogóle nie tworzyc i oszczędzić nam
cierpienia. /.../
Tak, podyktuj Bogu, co On ma robić. Ty wiesz lepiej od Niego co On ma robić. Albo co
powinien robić...


Całkiem dobry pomysł, na całej planecie powinny się odbywać referenda.

Dnia 04.03.2008 o 14:30, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../
> Czynnie? Czyli tak po chrześciajańsku?
> Nie potrafię cię rozszyfrować co byś dokładnie zrobił?
To sobie myśl dalej. Może do czegoś dojdziesz...


Oj doszedłem... i to nie jeden raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 20:52, konrad16061990 napisał:

Jeśli nie widzisz podobieństwa między encykliką a listami apostolskimi


No nie widzę, bo o ile mi wiadomo to księgi Pisma Św. są natchnione i nie są one prywatnymi przemyśleniami apostoła, tylko Słowem Boga, tak jak Ewangelia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 21:32, Rts-p napisał:

Oj doszedłem... i to nie jeden raz.

Ale mam nadzieje, że nie przed komputerem, a z dziewczyną?

(wiem, żart tak samo głupi jak dyskusje tu :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.03.2008 o 21:32, Rts-p napisał:

> > > > >/.../ > Całkiem dobry pomysł, na całej planecie powinny się odbywać referenda. /.../

Rozumiem, że jesteś za referendum w sprawie "Traktatu Reformujacego"? I za referendum, w sprawie adopcji dzieci przez homoseksualistów? Za referendum w sprawie antysemityzmu w Polsce?

Dnia 06.03.2008 o 21:32, Rts-p napisał:

Oj doszedłem... i to nie jeden raz.

Jak nie jeden raz, to po dojściu musiałeś najpierw odejść. Daleko odszedłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna byłem w takiej samej sytuacji jak ty, do póki nie odkryłem strony http://www.nautilus.org.pl/ tzn. zainteresowałem się reinkarnacją, przeczytałem wiele książek na ten temat, przeróżnych artykułów gdzie ludzie opowiadali o swoich poprzednich wcieleniach (wszystkie przypadki poparte solidnymi dowodami!) polecam np. http://www.nautilus.org.pl/?i=1316 i najbardziej wiarygodny http://www.nautilus.org.pl/?i=581, jestem przekonany na 99% że wedrówka dusz istnieje. A co do samego Boga wierzę że jest, nie chodzę do kościoła (nie wypowiem się dlaczego). Uważam że Bóg jest wszędzie, nie wiem jak siebie określic, nie jestem do cheścijaninem, ani żadnym innym takim, uważam że to niepotrzebne podziały i tak w każdej religi modlimy sie do tego samego bóstwa, każda religia mówi o tym samym np. dobroci do bliźniego... Mahomet, Jezus, Budda myśle że to jedna i ta samo osoba. Hmmm ale nabazgrałem, ale chyba będziecie wiedziec o co mi chodzi.
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.03.2008 o 21:43, Mogrim napisał:

No nie widzę, bo o ile mi wiadomo to księgi Pisma Św. są natchnione i nie są one prywatnymi
przemyśleniami apostoła, tylko Słowem Boga, tak jak Ewangelia.


A to ci dopowiem, że także papież podobno dostaje nieomylność od Ducha Św, więc jaka różnica? Gdy dogmat o nieomylności jest wygodny to go podajemy, a jak nie to zamiatamy go pod dywan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować