Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 09.03.2008 o 15:51, Radykał napisał:

Ja mówię jak jest według doktryny Kościoła Rzymsko-Katolickiego.


A protestantów już nie? Protestanci mają nawet zasadę sola fide (TYLKO wiara). W ogóle całe chrześcijaństwo mówi, że wiara jest konieczna:

Ap 21:8 "Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga."
Heb. 11:6 "Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają."
J 3:36 "Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim."
2Tes 1:7-8 " a wam, uciskanym, dać odpocznienie wespół z nami, gdy się objawi Pan Jezus z nieba ze zwiastunami mocy swojej, w ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 15:06, Radykał napisał:

Nie przesadzaj... Znam wiele osób, które są zadeklarowanymi ateistami i jakoś nikt na
nich krzywo nie patrzy. To raczej nie-katolicy sobie wmówili, że są w jakiejś poniżanej
mniejszości.


Taki przykład:
Jak ja kiedyś pierwszy raz powiedziałem rodzicom, że nie ide do kościoła, bo to oszustwo jest,
to mi powiedzieli, że kieszonkowego też moge nie dostać...

Pozatym co innego, jak ktoś jest twoim znajomym i itak wiesz, że jest porządny, a co innego, jak wiesz tylko, że odszedł z Kościoła...
Są +, jest -, jakoś daje rade, jak ocenisz człowieka, o którym wiesz tylko, że porzucił Kościół?

Dnia 09.03.2008 o 15:06, Radykał napisał:

Socjalizm jest błędny już u podstaw. To w ogóle jakiś bez sens żeby rządziła klasa robotnicza.


A kto ci takich głupot nagadał ?
Socjalizm to jak sama nazwa wskazuje WSPÓLNOTA, ludzie powinni zajmować się tym co potrafią najlepiej
i równo (uczciewie/sprawiedliwie) dzielić zyskami, dbać o wspólne dobro; a nie jedni lecą na Kanary, inni do noclegowni...
Mądrzejsi rządzą, leczą, sądzą, silniejsi budują, noszą... ale każdy ma dostęp do takiego samego (rzędu) świadczeń/wynagrodzenia.
Jedną z podstaw ideologii socjalistycznej jest Chrześcijaństwo albo filozofia idealistyczna...

Krakers15:

Dnia 09.03.2008 o 15:06, Radykał napisał:

To chyba logiczne.


W logice obalenie twierdzenia polega na wykazaniu jego fałszywości, w prawie jest domniemanie niewinności.
Naukowy przykład: Teoria Grawitacji Newtona - zanim Ogólna Teoria Względniości nie wykazała błędów, była prawdziwa.
Masz dowód, że Jezus nie Zmartwychwstał ? Więc domyślną wartością dla tego wydarzenia powinna być prawda.

Dnia 09.03.2008 o 15:06, Radykał napisał:

Brak niezbitego dowodu na to, że Bóg istnieje.


Brak niezbitego dowodu na to, że Bóg nie istnieje.

Dnia 09.03.2008 o 15:06, Radykał napisał:

Nie trzeba ale jakoś ateiści też są uczciwi, uczynni i pomagają słabszym. Dziwne, prawda?


Nie, ale cecha charakteryzująca choćby nie wiem jak wiele pojedynczych, samostanowiących osób
nie może stanowić podstawy do budowy na niej funkcjonowania społeczeństwa, nigdy nie wiadomo, co w rzeczywistości będzie,
podczas gdy usystematyzowana, wyuczona, pewna dobroczynność, może być przyczyną,
można na niej opierać dalsze postępowanie.

I nie chodzi tu o żadne wymuszenia czy kościelną indoktrynację, bo inaczej nie będziesz zbawiony albo mohery na widły zarzucą,
pierwotnie kapłani byli sędziami i nauczycielami prawa, ofiary zapewniały im utrzymanie, a Bóg zakazał innego kultu...
Jemu ani pieniądze, ani palone na ołtarzu woły nie są potrzebne, ale jeśli wszystko co kapłan (sędzia) może mieć
dostaje w ofierze i to do natychmiastowego użytku (zjedzenia), to to nie zostawia miejsca na korupcję,
zapewnia porządek, sprawne funkcjonowanie i nie wymaga dodatkowych nakładów typu policja czy CBA.

W sumie taka zgodna z Pismem praktyka Chrześcijańska i Żydowska, nieco mniej Muzłumańska jest dość ateistyczna w formie,
owszem powinieneś się modlić, natomiast jest to prywatnie miedzy Tobą, a Bogiem,
uroczystości manifestują raczej jedność społeczną, niż pełnią funkcje religijne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 15:55, Mogrim napisał:

A protestantów już nie? Protestanci mają nawet zasadę sola fide (TYLKO wiara). W ogóle
całe chrześcijaństwo mówi, że wiara jest konieczna:

Przez tą zasadę nie wymieniłem protestantów - w KRK ważne są i uczynki, i wiara, a u protestantów tylko wiara.

Dnia 09.03.2008 o 15:55, Mogrim napisał:

Taki przykład:
Jak ja kiedyś pierwszy raz powiedziałem rodzicom, że nie ide do kościoła, bo to oszustwo jest,
to mi powiedzieli, że kieszonkowego też moge nie dostać...

Rodzice to zupełnie inna sprawa. Oni cię wychowywali, martwili się o ciebie, chcieli dla ciebie jak najlepiej, więc bali się, że jeśli odejdziesz to nie będziesz zbawiony.

Dnia 09.03.2008 o 15:55, Mogrim napisał:

A kto ci takich głupot nagadał ?

Praktyka.
NSDAP - Narodowosocjalistyczna Partia Robotnicza Niemiec,
PZPR - Polska Zjednoczona Partia Robotnicza,
"ZSRR zgodnie z konstytucją z 1924 było państwem federalnym, w których władze lokalne sprawowały Rady (Sowiety) Deputowanych Robotniczych i Żołnierskich" (za Wikipedią)

Dnia 09.03.2008 o 15:55, Mogrim napisał:

Socjalizm to jak sama nazwa wskazuje WSPÓLNOTA, ludzie powinni zajmować się tym co potrafią najlepiej
i równo (uczciewie/sprawiedliwie) dzielić zyskami, dbać o wspólne dobro; a nie jedni lecą na Kanary, inni do noclegowni...
Mądrzejsi rządzą, leczą, sądzą, silniejsi budują, noszą... ale każdy ma dostęp do takiego samego (rzędu) świadczeń/wynagrodzenia.

Ciekawe czemu klasa robotnicza była "wywyższana"? W normalnym ustroju ważniejszy jest ten, kto ma bardziej odpowiedzialną pracę. Skoro wszyscy powinni być równi to prawnik ma zarabiać tyle, co osoba, która kopie rowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja do ateistów nie mam absolutnie nic. Ja osobiście jestem Chrześcijaninem i wierze w Boga. Ale jednak jestem ewolucjonistą. Nie wierze ze Bóg stworzył świat w 6 dni, tylko w 5/6 bilionów. I nikt, absolutnie nikt nie ma prawa próbować zmienić moich poglądów. Tak samo jest ateistami, agnostykami, deistami. Ich przekonań filozoficznych i religijnych tez nikt nie ma prawa zmieniać, oprócz ich samych. Nie mam NIC do ateistów, tak samo jak oni nie majom nic do mnie. I tak jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kwestia jest taka, że te 6 dni stworzenia świata to jest po prostu symbol kolejnych etapów jego powstawania. Zresztą u Boga czas leci zupełnie inaczej, hehe. Bóg jest nad nim, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 15:40, SoundWave napisał:

Np. taki ateista Einstein. Nie mial zadnych problemow, nic nie zrobil dla swiata, ludzi,
jego teorie NIE sluza do lepsego zrozumienia swiata, typowy bumelant, nic nie robil.
Czasem zal mi ludzi.


Einstein nie był ateistą, tylko w inny sposób postrzegał Boga,
"Wierzę w Boga Spinozy, który ujawnia się w harmonii wszechbytu, a nie w Boga, który interesuje się losem i działaniami ludzkości."
Moim zdaniem, celem Boga (JHWH) jest ta harmonia, od której fałszywe religie skutecznie odciągają uwagę.
Einstein szukał harmonii, uważał, że wszechświat działa w prosty i elegencki sposób, zupełnie zgodnie z Pismem interpretowanym wprost.

Dnia 09.03.2008 o 15:40, SoundWave napisał:

Nie mam dowodu na to, ze jestes pedofilem, wiec uznaje, ze nim nie jestes. Proste i logiczne.
I druga strona medalu- ta nieprosta i nielogiczna. Nie mam faktu przemawiajacego za tym,
ze nie jestes pedofilem, wiec uznaje, ze nim jestes. Tak jak uznaje, ze bog jest.


Z tym, że w sensie słowa "pedofil" jest wbudowana negacja, taki ktoś jest zły (negatywny) i szkodliwy.
Domyślne postrzeganie jako pedofila, jest domyślnym wyborem jakiejś negacji, niekoniecznie wyrazonej oddzielnym słowem,
domyślna akceptacja Boga, nie jest przyjmowaniem zła.

Dnia 09.03.2008 o 15:40, SoundWave napisał:

Czyli wszyscy katolicy i inni wierzacy sa uczciwi, uczynni, pomagaja slabszym.
Za to ateisci nie. Zaden. Bo w koncu nie maja biblii.


Nie wszyscy Katolicy i nie żaden ateista.
Katolicyzm kultem przysłania prawo, a ateizm nie zapewnia żadnego sprecyzowanego światopoglądu moralnego i postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 15:51, Radykał napisał:

Masz zapytać swoich rodziców, czemu bez swojej zgody zostałeś ochrzczony.

Nie chodzi mi o moich rodziców, albo Twoich, czy kogokolwiek. Chodzi mi o „tradycje” dziedziczenia wyznania.

Dnia 09.03.2008 o 15:51, Radykał napisał:

Dlatego możesz dokonać aktu apostazji.

Mogę, ale tego nie zrobię. Akt apostazji nic mi nie da.

Dnia 09.03.2008 o 15:51, Radykał napisał:

Ja mówię jak jest według doktryny Kościoła Rzymsko-Katolickiego.

Doktryna = Twoje prywatne zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 16:09, Radykał napisał:

Praktyka.
NSDAP - Narodowosocjalistyczna Partia Robotnicza Niemiec,
PZPR - Polska Zjednoczona Partia Robotnicza,
"ZSRR zgodnie z konstytucją z 1924 było państwem federalnym, w których władze lokalne
sprawowały Rady (Sowiety) Deputowanych Robotniczych i Żołnierskich" (za Wikipedią)


Mylisz KOMUNIZM (dominująca wypaczona imlementacja) z SOCJALIZMEM (słuszna idea),
tak jak wielu ludzi myli KOŚCIÓŁ KATOLICKI (dominująca wypaczona implementacja) z CHRZEŚCIJAŃSTWEM (słuszna idea),
albo z szerzej pojętą wiarą w Prawa dane przez JHWH.

Dnia 09.03.2008 o 16:09, Radykał napisał:

Ciekawe czemu klasa robotnicza była "wywyższana"? W normalnym ustroju ważniejszy jest
ten, kto ma bardziej odpowiedzialną pracę. Skoro wszyscy powinni być równi to prawnik
ma zarabiać tyle, co osoba, która kopie rowy?


W KOMUNIŹMIE władzę przejeli siłą w sposób rewolucyjny robotnicy,
SOCJALIZM powinien być dobrowolną reformą ludzi, którzy dostrzegą, że to jest dobre, sensowne i pożyteczne.

A dlaczego prawnik ma być ważniejszy? Więcej pracy włożył w naukę, ale sprawdzimy kto po robocie wychodzi bardziej zmęczony?
Uważasz, że praca kopacza rowów jest niepotrzebna? Obaj są potrzebni, to obaj powinni godnie żyć z tego co robią.

Mechu95:
Opis stworzenia świata: symbol, nieprecyzyjny zapis wynikający z braku odpowiednich pojęć/słów...
Jakkolwiek na to patrzeć istnieje wersja (interpretacja) zgodna z prawdą, tylko nie każdy potrafi (próbuje) to dostrzedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.03.2008 o 16:17, DEH-Medivh napisał:


Einstein nie był ateistą, tylko w inny sposób postrzegał Boga,
"Wierzę w Boga Spinozy, który ujawnia się w harmonii wszechbytu, a nie w Boga, który
interesuje się losem i działaniami ludzkości."
Moim zdaniem, celem Boga (JHWH) jest ta harmonia, od której fałszywe religie skutecznie
odciągają uwagę.
Einstein szukał harmonii, uważał, że wszechświat działa w prosty i elegencki sposób,
zupełnie zgodnie z Pismem interpretowanym wprost.

Einstein nie wierzyl w osobowego boga. Dla niego wszystkie prawa wszechswiata zebrane do kupy to bog. Tylko oczywiscie to nie jest bog katolicki ani zaden inny, ktorego dzisiaj sie wyznaje. Bo prawa nie sa swiadome, a bog jako byt- tak.
Zreszta, nie chce mi sie gadac bo to bez sensu. Wole zacytowac Einsteina.
"Nie wierzę w osobowego Boga i nigdy temu nie przeczyłem, przeciwnie, mówiłem o tym wyraźnie... Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości."
I "Jestem głęboko wierzącym ateistą."
Dosc jednoznacznie.

Dnia 09.03.2008 o 16:17, DEH-Medivh napisał:


Z tym, że w sensie słowa "pedofil" jest wbudowana negacja, taki ktoś jest zły (negatywny)
i szkodliwy.
Domyślne postrzeganie jako pedofila, jest domyślnym wyborem jakiejś negacji, niekoniecznie
wyrazonej oddzielnym słowem,
domyślna akceptacja Boga, nie jest przyjmowaniem zła.

Znowu odwracanie kota ogonem. Wiec inaczej, zebys zrozumial.
Nie mam dowodow na to, ze jestes gwiazda filmowa, wiec nie uznaje ciebie jako gwiazdy. Nie mam dowodow na to, ze jestes Niemcem, wiec nie uznaje cie za Niemca.

Dnia 09.03.2008 o 16:17, DEH-Medivh napisał:

Nie wszyscy Katolicy i nie żaden ateista.
Katolicyzm kultem przysłania prawo, a ateizm nie zapewnia żadnego sprecyzowanego światopoglądu
moralnego i postępowania.

Pewnie dlatego, ze nie jest religia. Pesymizm tez jest swiatopogladem a nie zapewnia sprecyzowanego swiatopogladu moralnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 16:29, SoundWave napisał:

Einstein nie wierzyl w osobowego boga. Dla niego wszystkie prawa wszechswiata zebrane
do kupy to bog. Tylko oczywiscie to nie jest bog katolicki ani zaden inny, ktorego dzisiaj
sie wyznaje. Bo prawa nie sa swiadome, a bog jako byt- tak.
Zreszta, nie chce mi sie gadac bo to bez sensu. Wole zacytowac Einsteina.
"Nie wierzę w osobowego Boga i nigdy temu nie przeczyłem, przeciwnie, mówiłem o tym wyraźnie...
Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego
cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem
ludzkich słabości."
I "Jestem głęboko wierzącym ateistą."
Dosc jednoznacznie.


Ja również uważam, że Bóg wyraża siebie poprzez swoje Prawa, że te prawa są formą/reprezentacją Boga na świecie.
Einstein postrzegał Boga tak, jak Bóg chciałby być postrzegany, w oparciu o to działał, więc wystarczało,
inni widocznie potrzebują więcej (osobę), a nawet z tym nie dostrzegają/realizują tego, o co chodzi.
Trudno powiedzieć co znaczy głęboko wierzący ateista, jak dla mnie "coś więcej niż wiadomo", "bez potrzeby kultu",
w końcu Einstein nie wierzył też w pewne i ostateczne dowody naukowe, ale go to fascynowało...

Boże Prawo zabrania przedstawiać Go w jakikolwiek sposób, fizycznym symbolem od Boga były tablice z Prawem.
Przykazania dotyczące kultu mówią o rozmowach o przykazaniach i historii, nie wierszykach o Bogu...
Jakoś tak Bóg sam chciał, by postrzegać go poprzez Prawo.

Dnia 09.03.2008 o 16:29, SoundWave napisał:

Znowu odwracanie kota ogonem. Wiec inaczej, zebys zrozumial.
Nie mam dowodow na to, ze jestes gwiazda filmowa, wiec nie uznaje ciebie jako gwiazdy.
Nie mam dowodow na to, ze jestes Niemcem, wiec nie uznaje cie za Niemca.


Nie uznajesz też, że nie jestem, bo tego nie wiesz, natomiast w oparciu o to samo rozumowanie, przyjmujesz, że Boga nie ma.
Podczas, gdy jedyna poprawa odpowiedź to "Nie wiem" bez żadnego wskazania, chyba, że podasz inne przesłanki.

Dnia 09.03.2008 o 16:29, SoundWave napisał:

Pewnie dlatego, ze nie jest religia. Pesymizm tez jest swiatopogladem a nie zapewnia sprecyzowanego swiatopogladu moralnego.


Właśnie o tym mówie, światopogląd wyraża sobą nic, coś sądzisz, ale do niczego nie zobowiązuje,
religijność wymaga pewnej praktyki, w założeniu sensownej i pożytecznej, w typowej implementacji zupełnie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.03.2008 o 16:28, DEH-Medivh napisał:

Mylisz KOMUNIZM (dominująca wypaczona imlementacja) z SOCJALIZMEM (słuszna idea),
tak jak wielu ludzi myli KOŚCIÓŁ KATOLICKI (dominująca wypaczona implementacja) z CHRZEŚCIJAŃSTWEM
(słuszna idea),
albo z szerzej pojętą wiarą w Prawa dane przez JHWH.

NSDAP nie było komunistyczne tylko nazistowskie (narodowo-socjalistyczne). Skoro wg ciebie chrześcijaństwo to słuszna idea to czemu tak często powołujesz się na Islam i piszesz, że oni mają drogę prostą, w judaizmie jest wszystko wyłożone w Prawie, a w chrześcijaństwie są same odstępstwa?

Dnia 09.03.2008 o 16:28, DEH-Medivh napisał:

W KOMUNIŹMIE władzę przejeli siłą w sposób rewolucyjny robotnicy,
SOCJALIZM powinien być dobrowolną reformą ludzi, którzy dostrzegą, że to jest dobre,
sensowne i pożyteczne.

Ja nie widzę sensu w ustroju, który ogranicza własność prywatną. Jeśli coś kupiłem, wydałem na to pieniądze to jest to moje i tylko moje.

Dnia 09.03.2008 o 16:28, DEH-Medivh napisał:

A dlaczego prawnik ma być ważniejszy? Więcej pracy włożył w naukę, ale sprawdzimy kto
po robocie wychodzi bardziej zmęczony?

To już problem robotnika. Było trzeba się uczyć to po pracy nie byłby taki zmęczony.

Dnia 09.03.2008 o 16:28, DEH-Medivh napisał:

Uważasz, że praca kopacza rowów jest niepotrzebna? Obaj są potrzebni, to obaj powinni
godnie żyć z tego co robią.

To, że obaj są potrzebni nie oznacza, że powinni tyle samo zarabiać.

@Krakers

Dnia 09.03.2008 o 16:28, DEH-Medivh napisał:

Nie chodzi mi o moich rodziców, albo Twoich, czy kogokolwiek. Chodzi mi o „tradycje” dziedziczenia wyznania.

No ale to wyznanie "odziedziczyłeś" przez swoich rodziców.

Dnia 09.03.2008 o 16:28, DEH-Medivh napisał:

Mogę, ale tego nie zrobię. Akt apostazji nic mi nie da.

No to w końcu odpowiada Ci takie coś czy nie?

Dnia 09.03.2008 o 16:28, DEH-Medivh napisał:

Doktryna = Twoje prywatne zdanie?

Nie. Rozmawialiśmy o KRK, więc napisałem jak to jest wg KRK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 17:15, Radykał napisał:

NSDAP nie było komunistyczne tylko nazistowskie (narodowo-socjalistyczne). Skoro wg ciebie
chrześcijaństwo to słuszna idea to czemu tak często powołujesz się na Islam i piszesz,
że oni mają drogę prostą, w judaizmie jest wszystko wyłożone w Prawie, a w chrześcijaństwie
są same odstępstwa?


Nazywaj to sobie jak chcesz, Socjalizm znaczy "wspólnota", "Solidarne Państwo" (hasło (nielewicowego) PiS) to (częściowy) socjalizm.
Tyle, że ktoś kiedyś tylko twierdził, że to robi, bo zdobywało poparcie, a praktykował co innego; jak KOŚCIÓŁ KATOLICKI.

W Katolicyźmie są odstępstwa, bo oni nie interpretują Pisma wprost, tylko przewrotnie...
Katolik zwykle myśli, że jak pójdzie na msze, wyrecytuje "Wierzę w Boga" i "Panie, Zmiłuj sie nad nami!"
to wystarczy, będzie zbawiony, ludzie już wiedzą że jest dobry, on zna wielu dobrych i tyle, więcej mu nie trzeba.
Żydzi chodzą do synagogi wspólnie czytać/słuchać, przypominać sobie Prawo, muszą też je praktykować,
tak jak uczył tego Jezus CHRZEŚCIJAN, których religia została wypaczona na potrzeby władzy i interesu Cesarstwa Rzymskiego.
Jezus nie zalecał, (może nawet zabraniał) wspólnej modlitwy, żeby nie odwracała uwagi od praktycznej istoty jego nauki...

Dnia 09.03.2008 o 17:15, Radykał napisał:

Ja nie widzę sensu w ustroju, który ogranicza własność prywatną. Jeśli coś kupiłem, wydałem
na to pieniądze to jest to moje i tylko moje.


Jeśli system zapewniałby każdemu realizację wszystkich (podstawowych) potrzeb, to nikt nieczego nie chciałby ci zabrać,
a gdybyś potrzebował czegoś innego, to poprostu byś powiedział i to (w miarę możliwości) dostał,
co za róźnica czyje to jest, skoro możesz mieć wszystko, co jest w zasięgu twojej społeczności...

Dnia 09.03.2008 o 17:15, Radykał napisał:

To już problem robotnika. Było trzeba się uczyć to po pracy nie byłby taki zmęczony.
To, że obaj są potrzebni nie oznacza, że powinni tyle samo zarabiać.


A kto by rów wykopał jakby sie wszyscy uczyli? To też trzeba zrobić i za to też należy się uczciwa zapłata;
w dobrym systemie każdy powinien robić to co umie najlepiej, a nie na siłe co innego, bo za to lepiej płacą.
Jezus uczył, żeby się nie wywyższać, coś jest potrzebne i tyle, nie lepsze i nie gorsze (równość);
ale widocznie dla Katolika to jakaś lipa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 17:15, Radykał napisał:

No ale to wyznanie "odziedziczyłeś" przez swoich rodziców.

A Ty po swoich. Żydzi po swoich, Muzułmanie po swoich, itd. O to mi chodzi. Dlaczego wyznanie się dziedziczy?

Dnia 09.03.2008 o 17:15, Radykał napisał:

> Mogę, ale tego nie zrobię. Akt apostazji nic mi nie da.
No to w końcu odpowiada Ci takie coś czy nie?

Takie coś, czyli co? Ja w apostazję, herezję itp. nie wierzę.

Dnia 09.03.2008 o 17:15, Radykał napisał:

> Doktryna = Twoje prywatne zdanie?
Nie. Rozmawialiśmy o KRK, więc napisałem jak to jest wg KRK.

Naprawdę? Nawet tego nie zauważyłem. Ja przedstawiałem (i nadal to robię) swoje własne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 16:09, Radykał napisał:

takiego samego (rzędu) świadczeń/wynagrodzenia.
Ciekawe czemu klasa robotnicza była "wywyższana"? W normalnym ustroju ważniejszy jest
ten, kto ma bardziej odpowiedzialną pracę. Skoro wszyscy powinni być równi to prawnik
ma zarabiać tyle, co osoba, która kopie rowy?

Nie wszyscy jesteśmy równi i to jest oczywiste, ale wszyscy powinni mieć za to równe szanse. i to chyba jest w tym wszystkim najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 16:09, Mechu95 napisał:

/.../Nie wierze ze Bóg stworzył świat w 6 dni, tylko
w 5/6 bilionów. I nikt, absolutnie nikt nie ma prawa próbować zmienić moich poglądów. /.../

Ale podać jakieś tam argumenty, które mogą spowodować, że Ty zmienisz swoje poglady mozna?
Ja nie można, to nie czytaj dalej.
Jak mozna, to sugeruję przeczytanie fragmentu o stworzeniu swiata jeszcze raz i zastanowienie się, czy wtedy miarą czasu mogł być ziemski dzień. Dla ułatwienia podam, że i ziemia i słońce nie zostały stworzone jako pierwsze.
A przy okazji, ponieważ niektórzy szermują tutaj Dawkinsem i jego książką "Bóg urojony" to dla równowagi polecam książke Zillmera "Kłamstwo ewolucji"... ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 16:17, DEH-Medivh napisał:

Ja również uważam, że Bóg wyraża siebie poprzez swoje Prawa, że te prawa są
formą/reprezentacją Boga na świecie.
Einstein postrzegał Boga tak, jak Bóg chciałby być postrzegany, w oparciu o to działał, więc
wystarczało, inni widocznie potrzebują więcej (osobę), a nawet z tym nie dostrzegają/realizują > tego, o co chodzi. Trudno powiedzieć co znaczy głęboko wierzący ateista, jak dla mnie "coś
więcej niż wiadomo", "bez potrzeby kultu", w końcu Einstein nie wierzył też w pewne i
ostateczne dowody naukowe, ale go to fascynowało...

Einstein jak najbardziej był ateistą i wiele razy to podkreślał. A porównywanie jego fascynacji wszechświatem i jego funkcjonowaniem do wiary w boga wydaje się dość znacznie zubażać jego podejście i chyba ma na celu tylko dodanie do niego plakietki “wierzący” i kłamanie, że jest “nasz”.

“To oczywiście kłamstwo, co czytałeś o mojej religijności; kłamstwo jest raz po raz powtarzane. Nie wierzę w osobowego Boga i zawsze sie do tego przyznawałem. Gdybym jednak musiał znaleźć sobie coś, co miałoby aspekt religijny, to byłaby to bezgraniczna fascynacja strukturą świata, jaką ukazuje nam nauka.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 16:28, DEH-Medivh napisał:

> /.../> Mylisz KOMUNIZM (dominująca wypaczona imlementacja) z SOCJALIZMEM (słuszna idea), /.../

Dlaczego socjalizm jest "słuszną ideą"? Wszak "narodowy sosjalizm", znany bardziej jako "nazizm" już słuszną ideą nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 18:04, KrzysztofMarek napisał:

... sugeruję przeczytanie fragmentu o stworzeniu swiata jeszcze raz i zastanowienie się, czy
wtedy miarą czasu mogł być ziemski dzień. Dla ułatwienia podam, że i ziemia i słońce nie
zostały stworzone jako pierwsze.

Jest na to proste wytłumaczenie. Biblia została napisana przez zwykłego człowieka, dla którego w momencie pisania wydało to się sensownym opisem stworzenia świata. O dziwno przez wieki takim był, o czym może świadczyć jego dosłowne interpretowanie przez wierzących. Teraz jednakże już zrobił się przestarzały i wierzący mogą go już jedynie interpretować niedosłownie i wymyślać do niego na przykład tego typu tłumaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2008 o 18:10, Ubiquit napisał:

> /.../> Teraz jednakże już zrobił się przestarzały i wierzący mogą go już jedynie interpretować
niedosłownie i wymyślać do niego na przykład tego typu tłumaczenia.

Oczywiście możesz sobie tłumaczyć tak, jak Tobie jest wygodnie. Niemniej jednak jest zadziwiające, że tysiace lat temu ktoś był na tyle genialny, że zamieścił taki opis, żeby po tysiacach lat mozna go było interpretować w sposób niby odmienny, ale zgodny z dziesiejszym stanem wiedzu (to jest zgodnym ze stanem wiedzy od jakichś 270 lat - teoria Kopernika zastała udowodniona około 1730 roku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować