Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 28.06.2009 o 22:34, Zauri napisał:

tak ty uwazasz, ja mam inne zdanie o Bogu i naprawde, miej choc troche szacunku dla wierzacych...
nie wyzywam ciebie od takich czy owakich...

ps. pewnie nie zrozumiesz czego sie czepiam, again...
ps2. bóg, ehh

Szacunek mam dla każdego człowieka, uwierz mi, dla każdego. Nie obchodzi mnie to, czy jest wierzący, czy nie. Ty się za to zachowujesz jakby to właśnie wiara - lub jej brak - wpływała na miarę człowieka.

Dziwne, że sam zaznaczasz to, iż powinno się ten wyraz pisać z małej litery :F No, czepiam się.

@Bezi_113: Nigdy nie uwierzę w takie historyjki xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 22:26, Zauri napisał:

Bóg przez wszystkich jest uwazany, za osobe,


Nie za osobę, tylko za 3 osoby, z których co najmniej jedna (duch święty) nie jest osobą. Czemu mówisz o Bogu w liczbie pojedynczej? Urażasz wierzących :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wczoraj moja babcia zjadła kotleta, a chwilę później złamała nogę! Kotlety na pewno łamią ludziom nogi, to przecież nie mógł być zbieg okoliczności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 22:26, Zauri napisał:

Bóg przez wszystkich jest uwazany, za osobe, nie rzecz, a to wczesniejsze zdanie mialo,
bardzo, bardzo lekcewazace...

Kogo wszystkich? Bo na przyklad dla mnie ten caly "bog" to puste pojecie i wytwor ludzkiej wyobrazni.
Jesli potrafisz udowodnic, ze sie myle- czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 22:41, Bezi_113 napisał:

No wiesz... Rozumiem twój ateizm i nie czepiam się Ciebie ale przecież cudowne uzdrowienia
które miały kilka miesięcy temu miejsce we Francji gdzieś przy jakimś tam źródełku Matki
Boskiej, nie mogły być zbiegiem okoliczności :] .

Pfff, byle "pogański" znachor potrafi coś takiego zrobić, wystarczy komuś rękę posmarować i jest już cudownie uzdrowiony :D

Dnia 28.06.2009 o 22:41, Bezi_113 napisał:

Tak samo jak mój Ksiądz Proboszcz był kiedyś w taksówce i przy ogromnie dużej prędkości
miał czołowe zderzenie, z takiego wypadku NIEMOŻLIWE jest by przeżyć, lecz ksiądz gdy
widział z wielką prędkością nadjeżdżający samochód
krzyknął tylko "Jezus Maria".

A można wiedzieć co to była ogromnie duża prędkość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To co kotlet grozy chciał ją zabić !?
Hej nie chcę obrażać Twojej babci ale cóż bywa.
Mówię sam że gorącym chrześcijaninem nie jestem tylko piszę z tego o słyszałem i widziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

cuda to cuda, albo sie w nie wierzy, albo nie, proste...

@SoundWave
wszystkich wierzacych ? choc to i tak zle okreslenie no nie rob006 ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż skoro jesteś ateistą to nie będziesz w to wierzyć.
Dobra kit więcej nie będę się w tym temacie nie będę wypowiadał bo widzę że to tylko jedna wielka kłótnia. :D
A tak przy okazji.
Fajny awatar :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie cudowne olejki i inne pierdoły to kwestia no tej takiej wiary. Jak ktoś sobie ubzdura, że jedzenie parówki pomaga w odchudzaniu, to po tygodniu spojrzy na siebie i powie, że to na serio pomaga. Tylko dlatego, że człowiek sobie coś wmówi, to dany przedmiot ma jakieś działanie. IMO...

@Bezi - to nie jest żadna kłótnia. Tu potrzeba ludzi, którzy jednak potrafią rozmawiać, a nie mówić "tak, bo tak".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 22:50, Bezi_113 napisał:

No cóż skoro jesteś ateistą to nie będziesz w to wierzyć.
Dobra kit więcej nie będę się w tym temacie nie będę wypowiadał bo widzę że to tylko
jedna wielka kłótnia. :D


Nie no, ja chcę tylko wiedzieć co to była za prędkość, co to był za samochód, czy zderzenie było czołowe, czy pasy były zapięte, czy zadziałały poduszki powietrzne. Bo z "cudami" to często tak bywa, że fajnie brzmią, ale konkretów to w nich tyle co prawdy w obietnicach przedwyborczych... ;)

@Zauri
Nie wiem, nie jestem wierzący i nie obchodzi mnie to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 22:41, Bezi_113 napisał:

Tak samo jak mój Ksiądz Proboszcz był kiedyś w taksówce i przy ogromnie dużej prędkości
miał czołowe zderzenie, z takiego wypadku NIEMOŻLIWE jest by przeżyć, lecz ksiądz gdy
widział z wielką prędkością nadjeżdżający samochód
krzyknął tylko "Jezus Maria".
I to też był zbieg okoliczności ?


Chłopie, przestań. Przywołujesz jakieś opowieści typu "syn koleżanki mówił, że jego kumpel słyszał, że jego dziadek przeczytał..." i robić z tego jakieś dowody. Wpadnij do mnie na sajta a w najnowszym wpisie zobaczysz, że zbiegi okoliczności są możliwe i często są zaskakujące. Jeśli przypisujesz Bogu ratowanie ludzi, to kto ratuje w niewyjaśnionych okolicznościach ateistów i innowierców? A jeśli Bóg ratuje pojedynczych ludzi, to kurde, czemu nie weźmie i nie uratuje wszystkich, którzy mają przewalone? Cuda i zbiegi okoliczności nie są żadnymi dowodami, na tej zasadzie można dowieść istnienia UFO, bo przecież tyle osób widzialo i nawet zdjęcia są i filmy.

edzia- aha, czyli wierzysz, bo ksiądz Ci tak powiedział.. no fajnie, fajnie, rzucasz na tacę tez jak podstawią? I tak się właśnie kręci cały kościelny biznes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 22:58, Bezi_113 napisał:

No wieżę w to bo przecierz se tergo nie wymyślilł, Co ?


Czemu nie? Ludzie lubią koloryzować, ten straszliwy wypadek mógł być zwykłą stłuczką, o której na kazaniu nie wypada opowiadać. ;)
Jakiś ateista na tym forum stwierdził że otrzymał stygmaty, mu też uwierzysz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 22:58, Bezi_113 napisał:

A skąd mam wiedzieć ?
Słyszałem to na kazaniu jak ksiądz opowiadał.
No wieżę w to bo przecierz se tergo nie wymyślilł, Co ?

NO właśnie wierzysz, nie widziałeś tego naprawdę. Jak ja bym Ci to opowiedział też byś uwierzył bo niby dlaczego miałbym Ci kłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 23:02, vazon napisał:

> A skąd mam wiedzieć ?
> Słyszałem to na kazaniu jak ksiądz opowiadał.
> No wieżę w to bo przecierz se tergo nie wymyślilł, Co ?
>
NO właśnie wierzysz, nie widziałeś tego naprawdę. Jak ja bym Ci to opowiedział też byś
uwierzył bo niby dlaczego miałbym Ci kłamać.

a co może ksiądz miałby mnie okłamać ?
Nie chcę się z Wami kłócić mamy zupełnie inne poglądy religijne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 23:04, Bezi_113 napisał:

a co może ksiądz miałby mnie okłamać ?
Nie chcę się z Wami kłócić mamy zupełnie inne poglądy religijne


Może nie kłamał o wypadku ale tak jak powiedział rob006, przekoloryzował żeby to brzmiało bardziej tragicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2009 o 23:07, vazon napisał:

Może nie kłamał o wypadku ale tak jak powiedział rob006, przekoloryzował żeby to brzmiało
bardziej tragicznie.


I żeby ludzie pomyśleli, że mają kolejny dowód na istnienie Boga, bo przecież proboszcz przeżył wypadek, a ksiądz by ludzi nie okłamał Oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie musiał Cie okłamywać;p ale na rękę mu na kazaniu opowiadanie ze wykrzykniecie Jezus, Maria ! uchroniło go od śmiercią w wypadku samochodowym ;p ... ja raczej jak coś mi się stanie to krzyczę : o kur** i tego typu epitety;p

Tak jak powiedział Budo-kościół to jeden wielki pieniężny biznes;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować