Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Założyłem ten temat o ateizmie.Czy znacie jakiegoś ateiste? Co wogóle uważacie o ateistach? Bo ja naprzykład nie mam wyrobiomego zdania na ten temat.

P.S> Podobnego tematu nie znalazłem jak moderator ma zastrzeżenia niech go zamknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, mam 15 lat. Jestem Katolikiem... Do ateistów nie mam nic. Chociaż zastanawia mnie to, co się z nimi stanie po śmierci. Bo skoro nie wyznają JEDYNEJ wiary (heh, każdy jakiejś wyznawca jest przekonany, że ta jego jest JEDYNA) to.... Co się z nimi stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeste, Ateistą, co się ze mną stanie po zgonie, nie mam bladego pojęcia i szczerze, mnie to nie interesi. Pożyjemy, zobaczymy :P

Czytałęm wiele mitologii i znam troche chrześcijaństwo i mi ta znajomość wystarczy. Jest to dla mnie jak troche nudna książka fantasy (bez obrazy to moje zdanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chodze do kościoła ale w Boga wierze. Znam wielu ateistów, ale większość z nich to małolaty które próbują jakoś wytłumaczyć to że nie chce im się iść do kościoła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aj... nie róbcie z ateistów ciekawostki (jak zwierzątków w zoo ;) ). Ateizm nie jest tajemnicą, o czym można przeczytać choćby tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ateizm
(ten artykuł to tylko jeden z głosów w dyskusji o ateiźmie, żeby ktoś nie pomyślał że hasło w wikipedii odkrywa wszystko ;] )

ateizm jest to brak wiary w wiarę ;) wiarę rozumianą jako wiarę w boga/bogów (co kto woli ;) )

nie jest to nic dziwnego, ale osoby wychowane w wierze mogą mieć problem z wyobrażeniem sobie światopoglądu przekreślającego boga (ponieważ idea boga jest dla nich tak oczywista)...

... ateiści to normalni ludzie - np. ja ;]

ALE nie wolno ich mylić z ludźmi "znudzonymi" wiarą, np. nastolatkami, którzy chodzą do kościoła "z przymusu mamy", klną na religii i demonstrują jak bardzo mają cały kościół gdzieś (aż do momentu spowiedzi wielkanocnej... a potem od początku ;) )

ateizm to nie jest religia, to jest raczej filozofia życiowa, światopogląd... tak samo jak satanizm, który również nagminnie jest mylony z "pseudo-satanizmem" (i ponownie są znudzeni życiem nastolatkowie - profanujący cmentarze, noszący "mroczne symbole" i rozdeptujący koty)


jeżeli chodzi o to co wszystkich nurtuje - czyli co ateista myśli robić po śemierci ;)

nic - zupełnie nic :) po śmierci oczekuję całkowitego odpoczynku po długim i pracowitym życiu :) ateizm nie ma nic wspólnego z dekadencją, jakby się ktoś zastanawiał ;)


ostatnio nauczyłem się też pewnej rzeczy - ateista nie wdaje się bez potrzeby w rozmowy o wierze/religii (żeby z dyskusji nie zrobił się bałagan - nietrudno o to), każdy wierzy w co uważa za słuszne i należy to szanować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja podobno jestem Deistą, sam dokłądnie niewiem o co chodzi, ale w obecnego Boga nie wierze. Bardziej skłaniam się do wiary w kosmitów i teorri Enricha Von Dankeina [chyba już 4 raz to dzisiaj pisze ;-)]. Jest w sumeio temat o tym czy Bóg jest wymysłem ludzkiej wyobraźni i tam bym raczej odsyłał, bo z tego wyjdzie nam podobny wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2006 o 16:01, Adam k. napisał:

Założyłem ten temat o ateizmie.Czy znacie jakiegoś ateiste? Co wogóle uważacie o ateistach?
Bo ja naprzykład nie mam wyrobiomego zdania na ten temat.

P.S> Podobnego tematu nie znalazłem jak moderator ma zastrzeżenia niech go zamknie.

Jeswt temat na tym forum czy bóg istnieje i coś w ten deseń - tam możesz podyskutować o Ateistach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2006 o 16:25, Larry Laffer napisał:

Ja podobno jestem Deistą.


Deizm: http://pl.wikipedia.org/wiki/Deizm

Ja też skłaniam się raczej ku temu poglądowi. Wiele nakazów religijnych przedstawianych jako "prawdy objawione" było spowodowanych warunkami na Bliskim wschodzie, np. zakaz jedzenia wieprzowiny (Żydzi, muzułmanie) - ponieważ mięso to w upale psuje się szybciej niż np. wolowina. Obrzezanie - kwestia higiemy.

A co do wiary w kosmitów ;-)

Spalenie Sodomy - broń atomowa
Niepokalane poczęcie - in vitro (?)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2006 o 16:14, Adamzzz napisał:

Ja też nie chodzę do Kościoła i jestem Katolikiem. Ważne to, że wierzysz, a nie praktykujesz.


Wymówka lenia. Sorry, że to napisze, ale właśnie tak jest (sam tak kiedyś miałem).
Właśnie, że nie. Ważna jest PRAWDZIWA wiara w Boga i PRAKTYKOWANIE. Wiara bez chodzenia do kościoła jest martwa.
A co ateistów - o ile są w porządku nie mam do nich nic, ważne jest zachowanie człowieka.
Ktoś mądry kiedyś powiedział "Denerwują mnie ateiści, gdyż ciągle mówią o Bogu" w sumie miał racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2006 o 16:50, Arar napisał:

> Ja też nie chodzę do Kościoła i jestem Katolikiem. Ważne to, że wierzysz, a nie praktykujesz.


Wymówka lenia. Sorry, że to napisze, ale właśnie tak jest (sam tak kiedyś miałem).
Właśnie, że nie. Ważna jest PRAWDZIWA wiara w Boga i PRAKTYKOWANIE. Wiara bez chodzenia do
kościoła jest martwa.
A co ateistów - o ile są w porządku nie mam do nich nic, ważne jest zachowanie człowieka.
Ktoś mądry kiedyś powiedział "Denerwują mnie ateiści, gdyż ciągle mówią o Bogu" w sumie miał
racje.



Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Być może jest tak jak piszesz. Jednak czasem chodzę do Kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.12.2006 o 16:50, Arar napisał:

Ważna jest PRAWDZIWA wiara w Boga i PRAKTYKOWANIE. Wiara bez chodzenia do
kościoła jest martwa.


Czasem mi się zdaje, że niektórzy chodzą do kościoła z przyzwyczajenia, nic więcej. Patrząc na ich zachowanie, stojące w sprzeczności z zasadami chrześcijaństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.12.2006 o 17:01, Barklu napisał:

Czasem mi się zdaje, że niektórzy chodzą do kościoła z przyzwyczajenia, nic więcej. Patrząc
na ich zachowanie, stojące w sprzeczności z zasadami chrześcijaństwa...


Hmmm ta rozmowa bardziej pasuje do temacie o Bogu, ale co tam.
Np. ja chodze do Kościoła z przyzwyczajenia. Ale jak napisałem potrzebna jest PRAWDZIWA wiara, a nie na zasadzie, że "cała rodzina jest katolicka to i ja musze być katolikiem" - takie coś nie jest sprzeczne z naukami kościła. To poprostu brak refleksji, czy nawet myślenia. Okrutny jestem, wiem.
Po za tym człowiek często jest eks-ateistą - jest mu wygodniej nie chodzić do kościoła, ale już na Wigilie czy przed ślubem okazuje się, że to poprostu leniwy chrześcijanin. Takich ludzi jest sporo. Np. część forumowiczów, którzy widocznie są z tego dumni... Czy moja rodzina. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że na takie zachowanie panuje ogólne przyzwolenie, ale jak już ktoś chce zmienić wyznanie to krzyk wielki się podnosi. I najczęściej najgłośniej krzyczą ci "martwi" katolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować