Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 23.03.2009 o 20:25, witkab napisał:

Zauważ jednak, że wiara nie polega na tym, że Bóg ci się objawia bądź czekasz na jego
objawienie bo inaczej nie uwierzysz. Ludzi, którym objawił się Bóg jest pewnie poniżej
setki. A wierzących? Chyba sam wiesz.

"Bla bla bla mr Freeman" - bla
Co mnie to obchodzi? Nie o tym dyskusja, na czym polega wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 20:06, Findan napisał:

Gra słów... Powinno być "mamy świadectwa ludzi, którzy twierdzą, że Bóg się im objawił"

Przyjmuję z pokorą uwagę. Aczkolwiek nie do końca.
"Mamy swiadectwa ludzi, którzy twierdzą, że Bóg im się objawił". Zgoda. Mamy też świadectwa ludzi, którzy twierdzą, że na własne oczy widzieli cuda. Mamy świadectwa ludzi, którzy twierdzą, że widzieli te same cuda, które widzieli inni.
Teraz może być?
Powtórzę przy okazji to, co już pisałem. Gdyby Tobie Bóg się objawił, to wiedziałbyś, ze Bóg istnieje, prawda? Ale jak przekonałbyś mnie do tego, żeś sobie tego objawienia nie wymyslił?
To dopiero jest trudność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie, to ciekawie ta dyskusja wygląda, mądre argumenty są podawane, a to rzadkość...
Tylko może mi ktoś powiedzieć, na czym stoimy i co staramy się obalić, co podtrzymać etc... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 20:33, KrzysztofMarek napisał:

Powtórzę przy okazji to, co już pisałem. Gdyby Tobie Bóg się objawił, to wiedziałbyś,
ze Bóg istnieje, prawda? Ale jak przekonałbyś mnie do tego, żeś sobie tego objawienia
nie wymyslił?
To dopiero jest trudność.


Patrząc po liczbie wierzących- stopień trudności jest znikomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 20:33, KrzysztofMarek napisał:

Przyjmuję z pokorą uwagę. Aczkolwiek nie do końca.
"Mamy swiadectwa ludzi, którzy twierdzą, że Bóg im się objawił". Zgoda. Mamy też świadectwa
ludzi, którzy twierdzą, że na własne oczy widzieli cuda. Mamy świadectwa ludzi, którzy
twierdzą, że widzieli te same cuda, które widzieli inni.
Teraz może być?

Teraz jest ok ;) Dalej to już tylko kwestia wiary.

Dnia 23.03.2009 o 20:33, KrzysztofMarek napisał:

Powtórzę przy okazji to, co już pisałem. Gdyby Tobie Bóg się objawił, to wiedziałbyś,
ze Bóg istnieje, prawda? Ale jak przekonałbyś mnie do tego, żeś sobie tego objawienia
nie wymyslił?

Gorzej! Nie wiem jakbym sam siebie przekonał, że sobie tego objawienia nie wymyślił. Przecież to podważyłoby mój cały światopogląd i prawdopodobnie nazwałbym to zwykłym urojeniem ;)

Dnia 23.03.2009 o 20:33, KrzysztofMarek napisał:

To dopiero jest trudność.

Prawda. I dlatego zostaje nam tylko wierzyć lub nie wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 20:52, zpawelz napisał:

> /.../ > Patrząc po liczbie wierzących- stopień trudności jest znikomy.

Albo z drugiej strony, patrząc po liczbie wierzących, widocznie te relacje były bardzo przekonujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.. to sformułuję to tak:
Uznajemy, że coś nie istnieje, dopóki ktoś nie przedstawi dowodów na tego istnienie.

Teraz forma odpowiada? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 23:14, MKRaven napisał:

Hmmm.. to sformułuję to tak:
Uznajemy, że coś nie istnieje, dopóki ktoś nie przedstawi dowodów na tego istnienie.

Teraz forma odpowiada? ;)

Ale to tylko założenie upraszczające procedurę dowodzenia, a nie koniecznie prawdziwe twierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 20:40, rogoz94 napisał:

Tylko może mi ktoś powiedzieć, na czym stoimy i co staramy się obalić, co podtrzymać
etc... ?


Nie wiadomo, ale i tak nie masz racji!
;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2009 o 22:14, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ > Patrząc po liczbie wierzących- stopień trudności jest znikomy.

Albo z drugiej strony, patrząc po liczbie wierzących, widocznie te relacje były bardzo
przekonujace.


I na podobnej zasadzie przez dwa lata rządził PiS. A czy to dowodzi słuszności argumentacji PiSu czy tego, że żyjemy w kraju idiotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 14:02, zpawelz napisał:

> > > /.../
I na podobnej zasadzie przez dwa lata rządził PiS. A czy to dowodzi słuszności argumentacji
PiSu czy tego, że żyjemy w kraju idiotów?

No cóż, PZPR rządziła znacznie dłużej niż PiS czy PO. A czy to dowodzi słuszności pogladów PZPR i stosowanej argumentacji? A moze tego, że żyliśmy w kraju idiotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 16:10, KrzysztofMarek napisał:

> > > > /.../
> I na podobnej zasadzie przez dwa lata rządził PiS. A czy to dowodzi słuszności argumentacji

> PiSu czy tego, że żyjemy w kraju idiotów?
No cóż, PZPR rządziła znacznie dłużej niż PiS czy PO. A czy to dowodzi słuszności pogladów
PZPR i stosowanej argumentacji? A moze tego, że żyliśmy w kraju idiotów?


Przykład trochę nie "teges" bo PiS to demokratyczne wybory gdzie winić można tylko wyborców. Ale w sumie na jedno wychodzi: rządzą i wybierają idioci. I podobnie jest w sprawie wiary: pokazać gawiedzi cuda na kiju i przekonać ich do ich prawdziwości- zadanie banalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 17:24, zpawelz napisał:

> > > > > /.../ I podobnie jest w sprawie wiary:
pokazać gawiedzi cuda na kiju i przekonać ich do ich prawdziwości- zadanie banalne.

A już ktoś uwierzył w Twojego Różowego Jednorożca? Albo w Czajniczek Roussella? Przecież to takie banalne, przekonać kogoś, aby Ci uwierzył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 18:29, KrzysztofMarek napisał:

> > > > > > /.../ I podobnie jest w sprawie wiary:
> pokazać gawiedzi cuda na kiju i przekonać ich do ich prawdziwości- zadanie banalne.

A już ktoś uwierzył w Twojego Różowego Jednorożca? Albo w Czajniczek Roussella? Przecież
to takie banalne, przekonać kogoś, aby Ci uwierzył...


No fakt, to musi być lepiej zamaskowana bzdura niż czajniczek- szkoda tylko, że przypowieść o czajniczku inną ma funkcję (co przecież dobrze wiesz) niż wiara w niego. Ba! Świetnie spełnia swoją funkcję bo wszyscy natychmiast stwierdzają, że to głupota wierzyć w czajniczek w kosmosie! Ale podobnie jak ze wszystkim mało kto się zastanawia nad tym co z tego wynika. Podobnie jest z FSM.

I możesz sobie poczytać o jednorożcach skoro to takie Nie Do Wiary dla Ciebie:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jednorożec

http://en.wikipedia.org/wiki/Unicorn (wersja angielska, rozszerzona-obrazki możesz pooglądać jak nie wierzysz (czyli wierzysz w nieistnienie, hihi) w wiarę w jednorożca)

różowe też były widywane ale są rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 18:29, KrzysztofMarek napisał:

A już ktoś uwierzył w Twojego Różowego Jednorożca? Albo w Czajniczek Roussella? Przecież
to takie banalne, przekonać kogoś, aby Ci uwierzył...

Niewidzialny Różowy Jednorożec i Czajniczek Rusella nie były wymyślone po to, żeby ktoś w nie uwierzył. Oba to "żart" i "narzędzie" służące do ośmieszenia i obalenia innych religii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 18:51, Findan napisał:

> A już ktoś uwierzył w Twojego Różowego Jednorożca? Albo w Czajniczek Roussella?
Przecież
> to takie banalne, przekonać kogoś, aby Ci uwierzył...
Niewidzialny Różowy Jednorożec i Czajniczek Rusella nie były wymyślone po to, żeby ktoś
w nie uwierzył. Oba to "żart" i "narzędzie" służące do ośmieszenia i obalenia innych
religii ;)


:D:D
Sorry- przyznaję, że o Niewidzialnym Różowym Jednorożcu nie słyszałem :D:D

"Niewidzialny Różowy Jednorożec (ang. Invisible Pink Unicorn, IPU) - bogini parodii religii, będącej satyrą na wierzenia teistyczne. Bogini przyjmuje kształt jednorożca, który jest paradoksalnie jednocześnie niewidzialny i różowy. Te atrybuty mają w zamierzeniu być prześmiewcze wobec niektórych, sprzecznych wewnętrznie, atrybutów bogów teistycznych[1]. Czyni to NRJ popularną figurą retoryczną używaną przez ateistów i innych sceptyków religijnych.[...]"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Niewidzialny_Różowy_Jednorożec


Ps. Hmmm, dziwnie coś załadował ten obrazek z przeźroczystym tłem. I przy okazji: też tak macie, że jak napiszecie odpowiedź i wstawicie obrazek to zmienia w wiadomości polskie znaki na jakieś krzaczki?


20090324185703

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 18:51, Findan napisał:

> /.../ > Niewidzialny Różowy Jednorożec i Czajniczek Rusella nie były wymyślone po to, żeby ktoś
w nie uwierzył. Oba to "żart" i "narzędzie" służące do ośmieszenia i obalenia innych
religii ;)

No i pewnie! wiadomo, że jedyną słuszną religia jest wiara w ateizm! Co prawda, tak całkiem bez bóstw w ateiźmie się nie obeszło. Święci Marks, Engels, Lenin, Stalin byli razem na okładkach a ich biblią była "Krótka Historia WKPb. Zebrania partyjne zastępowały mszę a publiczna samokrytyka spowiedź. Tylko z przebaczaniem było raczej kiepsko.
Gdzieś powinienem mieć schowane takie partyjne wydawnistwo, ze świętymi ateistycznymi na okładce. Jak znajdę, to wrzucę skan.
A i przy okazji polecam "Intelektualistów" Johnsona. Roussell, ze swoim intelektualimem i czajniczkiem doczekał siętam osobnego rozdziału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 19:31, KrzysztofMarek napisał:

> religii ;)
No i pewnie! wiadomo, że jedyną słuszną religia jest wiara w ateizm! Co prawda, tak całkiem
bez bóstw w ateiźmie się nie obeszło. Święci Marks, Engels, Lenin, Stalin byli razem
na okładkach a ich biblią była "Krótka Historia WKPb. Zebrania partyjne zastępowały mszę
a publiczna samokrytyka spowiedź. Tylko z przebaczaniem było raczej kiepsko.
Gdzieś powinienem mieć schowane takie partyjne wydawnistwo, ze świętymi ateistycznymi
na okładce. Jak znajdę, to wrzucę skan.
A i przy okazji polecam "Intelektualistów" Johnsona. Roussell, ze swoim intelektualimem
i czajniczkiem doczekał siętam osobnego rozdziału.


Ateizm nie jest wiarą i nie potrzebuje żadnych bogów i ludzi na piedestale.Ci ,co wierzyli w Stalina itp., to byli ludzie wierzący ,dla których w/w byli atrakcyjniejsi ,oferowali bardziej pożądane dobra niż starzy bogowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2009 o 19:40, ISAMU napisał:

Ateizm nie jest wiarą i nie potrzebuje żadnych bogów i ludzi na piedestale.Ci ,co wierzyli
w Stalina itp., to byli ludzie wierzący ,dla których w/w byli atrakcyjniejsi ,oferowali
bardziej pożądane dobra niż starzy bogowie.


Point for ISAMU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować