Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 16.10.2007 o 15:36, Mogrim napisał:

> Tak, tylko że to się ładnie nazywa, oni idą z duchem czasu - odchodzą od starych dogmatów


Kościół nigdy od żadnego dogmatu nie odszedł... i tym się różni od protestantów i innych, że
dogmaty są niezmienne.


A to nieprecyzyjnie się wyraziłem, ale pewne oczywiste kiedyś rzeczy jak np prosta droga do piekła dla nieochrczonych dzieci, teraz już przestała być tak oczywsta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm....
moim zdaniem....
jeśli chodzi o pójście do raju po śmierci ( zakładając, że sie idzie, bo to nie wiadome... możemy tylko wierzyć) to moim zdanie nie ma aż takiego znaczenia, czy ktoś jest ateistą...
Ważne jest tylko to, jaki jest w swym życiu... Czy wybrał swą ciemną stronę... czy tą jaśniejsza?
Po jakiej stronie znajduje się?
Po prostu- jaki jest.
Bogu też o to chodzi...
Ażeby ludzie byli dobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 15:54, cedricek napisał:

Hmm....
moim zdaniem....
jeśli chodzi o pójście do raju po śmierci ( zakładając, że sie idzie, bo to nie wiadome...
możemy tylko wierzyć) to moim zdanie nie ma aż takiego znaczenia, czy ktoś jest ateistą...
Ważne jest tylko to, jaki jest w swym życiu... Czy wybrał swą ciemną stronę... czy tą jaśniejsza?
Po jakiej stronie znajduje się?
Po prostu- jaki jest.
Bogu też o to chodzi...
Ażeby ludzie byli dobrzy.


Ponoć każdy człowiek z natury jest dobry.
Huh, kiepsko to widać patrząc tylko na świat współczesny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:04, Nathais napisał:


Ponoć każdy człowiek z natury jest dobry.
Huh, kiepsko to widać patrząc tylko na świat współczesny.


Dobro i Zło zależy od punktu widzenia. Nawet człowiek nieskończenie dobry może kogoś skrzywdzić przez wybór którego dokona, tak samo jak zły ;)

"- Jam częścią tej siły,
która wiecznie zła pragnąc,
wiecznie czyni dobro." Faust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 13.10.2007 o 18:48, Nertis napisał:

Posłuchaj Rydzyka.....jak on bruździ w umysłach emerytów :/.

Hehe :) Tu sprawa jest prosta: kim są słuchacze RM? Ja widzę dwie możliwości. Albo to ludzie, którzy naprawdę mają takie a nie inne poglądy i to czy istnieje Rydzyk czy nie, nie ma wtedy najmniejszego znaczenia - tak myślą i tyle. Druga możliwość: to pewna grupa ludzi, którzy są niezwykle podatni na demagogię, łatwowierni i naiwni a przy tym zdeterminowani. Ci z kolei, gdyby nie istniał Rydzyk znaleźliby sobie innego manipulatora, który brałby od nich pieniądze i indoktrynował. Więc czy to wszystko wina ojca dyrektora? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:33, ^RaZZieL^ napisał:

>


Zważ jeszcze na to, że trzeba zdefiniować pojęcie Dobra i Zła, bo również dobrze mogą być to pierwotne siły lub coś, co nazywa człowiek (prawo naturalne i pozytywne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.10.2007 o 16:04, Nathais napisał:

Ponoć każdy człowiek z natury jest dobry.
Huh, kiepsko to widać patrząc tylko na świat współczesny.


No niestety.. nie każdy jest dobry...
a właściwie...
Po prostu każdy z nas jest biało-czarny, i to od nas zależy na jaką stronę przejdziemy.
I stajemy się takimi, jak wybierzemy.
To jest nasza wolna wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:39, Nathais napisał:


Zważ jeszcze na to, że trzeba zdefiniować pojęcie Dobra i Zła, bo również dobrze mogą być to
pierwotne siły lub coś, co nazywa człowiek (prawo naturalne i pozytywne).


Po tym co napisałem do góry, uważam za bezcelowe definiowanie dobra i zła. Tego się po prostu nie da zrobić, wszystko zależy od sytuacji i Twojego własnego wyboru.

Powiedzmy, że zabiłeś kogoś by obronić słabszych. Wiesz, że postąpiłeś tak jak trzeba było, a jednak zdajesz sobie sprawe, że masz krew na rękach. To dobro czy zło? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:44, ^RaZZieL^ napisał:

Powiedzmy, że zabiłeś kogoś by obronić słabszych. Wiesz, że postąpiłeś tak jak trzeba było,
a jednak zdajesz sobie sprawe, że masz krew na rękach. To dobro czy zło? ;)


Hm... Mniejsze zło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:44, ^RaZZieL^ napisał:

Powiedzmy, że zabiłeś kogoś by obronić słabszych. Wiesz, że postąpiłeś tak jak trzeba było,
a jednak zdajesz sobie sprawe, że masz krew na rękach. To dobro czy zło? ;)

Oczywiście, że dobro. Podawałem już ten cytat:
"Nie będziesz stał w miejscu, gdy życie twojego bliźniego jest w niebezpieczeństwie. Ja jestem Bóg." - Kpł, 19, 16 (w większości tłumaczeń chrześcijańskich funkcjonuje jednak w trochę innej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:33, gaax napisał:

/.../
> Posłuchaj Rydzyka.....jak on bruździ w umysłach emerytów :/.
Hehe :) Tu sprawa jest prosta: kim są słuchacze RM? Ja widzę dwie możliwości. Albo to ludzie,
którzy naprawdę mają takie a nie inne poglądy i to czy istnieje Rydzyk czy nie, nie ma wtedy
najmniejszego znaczenia - tak myślą i tyle.


Nie każdy w końcu jest ateistą ;).

Druga możliwość: to pewna grupa ludzi, którzy są

Dnia 16.10.2007 o 16:33, gaax napisał:

niezwykle podatni na demagogię, łatwowierni i naiwni a przy tym zdeterminowani. Ci z kolei,
gdyby nie istniał Rydzyk znaleźliby sobie innego manipulatora, który brałby od nich pieniądze
i indoktrynował. Więc czy to wszystko wina ojca dyrektora? ;)


Moim zdaniem tych jest więcej :P (jednak więcej mocherowych beretów słucha audycji radio maryja dla Rydzyka :P).Żeby mi się tylko nie dostało za te berety xD.

@Nathais

Dnia 16.10.2007 o 16:33, gaax napisał:

Hm... Mniejsze zło?


Hmmm.....czym jest "zło" w ratowaniu innej osoby??Np.Jak by ktoś zaatakował twoją rodzine to byś patrzył jak ją zabija??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:48, Nathais napisał:

> Powiedzmy, że zabiłeś kogoś by obronić słabszych. Wiesz, że postąpiłeś tak jak trzeba
było,
> a jednak zdajesz sobie sprawe, że masz krew na rękach. To dobro czy zło? ;)

Hm... Mniejsze zło?

No widzisz, a jest pogląd, że nie ma czegoś takiego jak mniejsze dobro, mniejsze zło, jest tylko dobro i zło. A jeśli było to mniejsze zło, to czym by było nie zrobienie nic i pozwolenie, aby ten osobnik zabił tych słabszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:50, Nertis napisał:

Moim zdaniem tych jest więcej :P (jednak więcej mocherowych beretów słucha audycji radio maryja
dla Rydzyka :P).Żeby mi się tylko nie dostało za te berety xD.

Ja mam moherowy beret i jakoś nie słucham Rydzyka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czego oczekujesz? Jeżeli od dziecka ktoś był prowadzony za rączkę, to i w dorosłym życiu będzie szukał ludzi, którzy będą za nich podejmować decyzje... Smutne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 16:55, kordzio1 napisał:

Ja mam moherowy beret i jakoś nie słucham Rydzyka :P


Heh....nie wszystkie moherowe berety (z zawartością xD)muszą słuchać Rydzyka ;).A jestem ciekaw ,czy coś Rydzyk mówił o akcji "schowaj babci dowód" xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Jestem ateistą i chciałbym podzielić się z wami moimi przemyśleniami na ten temat.
Mam 16 lat więc nie jestem jak niektórzy twierdzą "rozwydrzonym małolatem" któremu nie chce się chodzić do kościoła. Chodziłem do niego przez 15 i pół roku życia dlatego że uważałem że tak powinienem. Wtem zacząłem zadawać sobie pytania (wcześniej też to robiłem ale "przyciszałem" je, nie chcąc znaleźć na nie odpowiedzi) czy to wszystko jest prawdą, czy to w co tak bardzo wierzymy to nie jest nasz wymysł ale coś więcej-coś nadnaturalnego i wielkiego? Po kilku miesiącach takich rozważań doszedłem do wniosku że jednak przestaje wierzyć. Zrobiłem to m.in. dlatego że:
1. Jeżeli Bóg by istniał nie dopuszczałby do tego całego zła na Ziemi
2. Jedno z przykazań mówi że "jest jeden Bóg". W takim razie w co wierzą buddyści, islamiści itp. (oni wierzą w swojego boga i jeżeli to ten ich jest prawdziwy to my grzeszymy nie wierząc w niego albo jeżeli ten nasz jest prawdziwy to oni grzeszą stawiając przed nim innego)
3. Jestem bardziej za naukowymi dowodami m.in. że wszechświat powstał z wielkiego wybuchu, a człowiek jest od małpy.

To tylko kilka z moich powodów ale jest ich więcej które umacniają mnie w moich przekonaniach. W świetle niektórych jestem człowiekiem "innym" ale jestem całkowicie normalny-pochodzę z normalnej rodziny, dobrze się uczę, mam kolegów i koleżanki. Schodząc ze ścieżki wiary nie zmieniłem się, nie stałem się złym człowiekiem. Po prostu zacząłem kierować się własnymi, wpajanymi od dziecka wartościami-są to te same które są podstawą dla katolików.
Mam nadzieje że nikogo swoją wypowiedzią nie zraziłem, a niektórym wyjaśniłem kilka rzeczy.
Pozdrawiam
Zakrokrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I czynisz bardzo mądrze, bowiem człowiek wręcz musi stawiać sobie te trudne pytania i cokolwiek wybierze - będzie decyzją słuszną wobec siebie, bo wybraną w zgodzie z własnym kodeksem moralnym.
Mimo to, muszę zadać Ci jedno z tych trudnych pytań - a kto powiedział, że powstanie świata przy pomocy Boga nie polegało na ewolucji (choć w tym wypadku mówię raczej o kreacjonizmie) lub wielkim wybuchu? Podkreślam fakt, że szanuję Twoje poglądy, choć ja tam wolę swój mały deizm. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Widzę ,że myślisz podobnie.Ja to już bardzo dawno temu myślałem na tym czemu Bóg mi nie pomógł ,czy czemu Bóg nie zapobiegł innemu jakiemuś wypadkowi.Najbardziej mi utkwiło i potwierdziło moje poglądy wypadek pod Jeżewem.Przecież tamci uczniowie jechali na pielgrzymkę by modlić się do Boga ,a podczas podróży połowa osób zginęła .Gdzie wtedy był Bóg??Przecież jechali modlić się ,więc czemu zginęli??
Religie od zawsze były rożne. Przecież w starożytnej Grecji lub Egipcie wierzyli w wielu Bogów i z wiekami zamarli??Czy może po prostu nigdy nie istnieli??

@Nathais

Ehh.....chciałbym się wtrącić ,ale pytanie nie było skierowane do mnie :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować