Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 20.10.2007 o 19:36, Nertis napisał:


A tak się ciebie zapytam ...czy ty w coś wierzysz??


eee.. znaczy nie wiem w jakim sensie jest to pytanie?!. Jestem osobą nie wierzącą jako religi mimo że moi rodziece wyznają Protestantyzm ja pozostaje sobą i nie wierze ani w tą religie ani tym bardziej w katolicyzm którego wrecz potępiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 18:21, Madoxx napisał:

Dziesiętnice (czy jak to się nazywało) za odpuszczenie każde grzechu.


Chyba chodzi o dziesięcinę, która wcale nie była za żadne odpuszczenie grzechu. To był normalny podatek.

Dnia 20.10.2007 o 18:21, Madoxx napisał:

Chciałbym Ci powiedzieć drogi kolego, że do czyśćca idzie każda dusza, przed wstąpieniem do
nieba, by jak sama nazwa wskazuje oczyścić się (odpokutować za grzechy), bo żaden człowiek
nie jest bez grzechu.


Ech... tłumaczę Ci drogi kolego, że nie każda, co poświadcza Pismo Święte i słowa Jezusa wypowiedziane do dobrego Łotra. Żaden człowiek nie jest bez grzechu, ale grzechy za życia mogą być odpuszczone przez spowiedź. Tłumaczę jeszcze raz:
- ktoś kto umrze z nieodpuszczonym grzechem ciężkim trafia do piekła
- ktoś kto umrze z odpuszczonymi grzechami ciężkimi ale ma grzechy lekkie trafia do czyścca
- osoba której zostały odpuszczone wszystkie grzechy może od razu trafić do nieba
O tym że można trafić do nieba od razu mówią słowa Jezusa do owego łotra, a o tym że do czyścca Mt 18,34nn.

Dnia 20.10.2007 o 18:21, Madoxx napisał:

Ale co tu pokazałeś? Swoje odpowiedzi? bo już gubię się.


To jest Twoja wypowiedź jako dowód na to, że zacząłeś o Biblii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 19:49, squeglee napisał:

> mimo że moi rodziece wyznają Protestantyzm
O! A jaki Kościół, jeśli można wiedzieć?


Zjednoczony Ponownie Zrefromowany Ale Nie Do Końca Kościoł Ewangelicki Który Czymś Tam Się Od Reszty Odróżnia Ale Nikt Nie Wie Czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 19:46, Mogrim napisał:

Chyba chodzi o dziesięcinę, która wcale nie była za żadne odpuszczenie grzechu. To był normalny
podatek.

Dobra mój błąd. Przyznaje się bez bicia :P Ale nie zmienia to faktu, że istniało coś takiego. Pomyliły mi się tylko nazwy. Od początku chodziło mi o odpust. ;) To tak korygując moją pomyłkę.

Dnia 20.10.2007 o 19:46, Mogrim napisał:

Żaden człowiek nie jest bez grzechu, ale grzechy za życia mogą być odpuszczone
przez spowiedź.

Ale przez dobrą spowiedź. Jeśli nie wypełni się wszystkich punktów w oczach Boga jest ona nie ważna i nie wierze, że za każdym razem jak popełnia ktoś jakiś mały grzeszek od razu idzie do spowiedzi.

Dnia 20.10.2007 o 19:46, Mogrim napisał:

Tłumaczę jeszcze raz:
- ktoś kto umrze z nieodpuszczonym grzechem ciężkim trafia do piekła
- ktoś kto umrze z odpuszczonymi grzechami ciężkimi ale ma grzechy lekkie trafia do czyścca
- osoba której zostały odpuszczone wszystkie grzechy może od razu trafić do nieba

No ale jakieś przykłady :P wiem wiem są niżej i już się do nich ustosunkowuje :D

Dnia 20.10.2007 o 19:46, Mogrim napisał:

O tym że można trafić do nieba od razu mówią słowa Jezusa do owego łotra,

Nie bierzesz tego zbyt dosłownie? Po za tym w tym przypadku sam Jezus to powiedział, a my możemy liczyć na przebaczenie ze słów księdza.

Dnia 20.10.2007 o 19:46, Mogrim napisał:

a o tym że do czyścca Mt 18,34nn.

Nielitościwy dłużnik... Tu mnie zagiełeś, ale dla mnie morał z tego taki: "traktuj bliźniego swego jak siebie samego" a nie o tym że jak zginiemy z lekkim grzechem to trafimy do czyśćca. Właśnie dlatego uważam, że Biblie bardzo łatwo źle zinterpretować z czego biorą się wcześniej powtarzane przezemnie sprzeczności :P

Dnia 20.10.2007 o 19:46, Mogrim napisał:

To jest Twoja wypowiedź jako dowód na to, że zacząłeś o Biblii.

No ale nie mówiłem wcale, że nie zacząłem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 20:40, Madoxx napisał:

nie wierze, że za każdym razem jak popełnia ktoś jakiś mały grzeszek od razu idzie
do spowiedzi.


Ech... nikt nie mówi, że tak ma być - może się przecież zdarzyć, że ktoś umrze tydzień po spowiedzi i przez ten czas nie zgreszy; poza tym sakrament namaszczenia chorych również skutkuje odpuszczeniem grzechów.

Dnia 20.10.2007 o 20:40, Madoxx napisał:

Nie bierzesz tego zbyt dosłownie?


Nie. Łotr zaraz przed swoją śmiercią żałował swoich grzechów, wyznał je i zostały mu odpuszczone, dlatego Jezus powiedział, że już tego dnia będzie z nim w raju.

Dnia 20.10.2007 o 20:40, Madoxx napisał:

Nielitościwy dłużnik... Tu mnie zagiełeś, ale dla mnie morał z tego taki: "traktuj bliźniego
swego jak siebie samego" a nie o tym że jak zginiemy z lekkim grzechem to trafimy do czyśćca.


Ten fragment właśnie o tym mowi - jeśli tu na ziemi umrzemy w takiej a nie innej sytuacji, to Bóg "wyda nas katom".
List do koryntian stwierdza, że niektórzy przeznaczeni do nieba przejdą przez cierpienie ognia: „Ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień”. - to jest czyściec.
Inny ogień o ktorym mówi piekło to ogień wieczny - dla tych którzy do końca życia odrzucają nawrócenia czy umierają w grzechach ciężkich. (Mt 5, 22. 29; 13, 42. 50; Mk 9, 43-48).

"Jeśli ktoś spostrzeże, że brat popełnia grzech, który nie sprowadza śmierci, niech się modli, a przywróci mu życie. Mam na myśli tych, których grzech nie sprowadza śmierci. Istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć i w takim wypadku nie polecam, aby się modlono" (1 J 5,16).

Widać więc że są dwa ognie - czyściec dla tych, którzy popełniają grzech lekki (nie sprowadzający smierci) i piekło dla tych którzy umierają w grzechach cieżkich (sprowadzające śmierć).

Dnia 20.10.2007 o 20:40, Madoxx napisał:

Właśnie dlatego uważam, że Biblie bardzo łatwo źle zinterpretować


To też tam jest przewidziane:
"Przedewszystkim to wiedzcie, ze wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykladowi." (2 Piotra 1:20)
Dlatego w tym samym Piśmie Jezus mówi o Kościele, który jest od tego, by przekazywać Pismo Święte bezbłędnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 20:58, Mogrim napisał:

Ech... nikt nie mówi, że tak ma być - może się przecież zdarzyć, że ktoś umrze tydzień po spowiedzi
i przez ten czas nie zgreszy; poza tym sakrament namaszczenia chorych również skutkuje odpuszczeniem
grzechów.

Zerknij trochę do tyłu w moich wypowiedziach, a zobaczysz to samo napisane innymi słowami.

Dnia 20.10.2007 o 20:58, Mogrim napisał:

Nie. Łotr zaraz przed swoją śmiercią żałował swoich grzechów, wyznał je i zostały mu odpuszczone,
dlatego Jezus powiedział, że już tego dnia będzie z nim w raju.

No ale jak dalej napisałem to właśnie Jezus mu odpuścił, a my nie mamy tego luksusu.

Dnia 20.10.2007 o 20:58, Mogrim napisał:

Ten fragment właśnie o tym mowi - jeśli tu na ziemi umrzemy w takiej a nie innej sytuacji,
to Bóg "wyda nas katom".

Interpretacja.

Dnia 20.10.2007 o 20:58, Mogrim napisał:

List do koryntian stwierdza, że niektórzy przeznaczeni do nieba przejdą przez cierpienie ognia:
„Ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby
przez ogień”. - to jest czyściec.

Zaczynasz mówić to co ja. :D Zerknij wstecz.

Dnia 20.10.2007 o 20:58, Mogrim napisał:

"Jeśli ktoś spostrzeże, że brat popełnia grzech, który nie sprowadza śmierci, niech się modli,
a przywróci mu życie. Mam na myśli tych, których grzech nie sprowadza śmierci. Istnieje taki
grzech, który sprowadza śmierć i w takim wypadku nie polecam, aby się modlono" (1 J 5,16).


Widać więc że są dwa ognie - czyściec dla tych, którzy popełniają grzech lekki (nie sprowadzający
smierci) i piekło dla tych którzy umierają w grzechach cieżkich (sprowadzające śmierć).

To bluźnierstwo przeciw Bogu to grzech lekki ?

Odnośnie jeszcze lekki cięzki. Wypowiedź Luke Shadow

Dnia 20.10.2007 o 20:58, Mogrim napisał:

Nie, o grzechach śmiertelnych w Biblii nic nie ma.
Jest tam za to napisane, że Bóg nie wybaczy tylko dwóch grzechów:
- przeciwko trzeciemu przykazaniu:
"Nie wolno ci przysięgać na Imię (Haszem), twojego Boga, na próżno,
bo Bóg nie wybaczy temu, kto przysiągł na Jego Imię na próżno." (Wj, 20, 7).
- przeciwko Duchowi Świętemu:
"31 Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom,
ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone.
32 Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone,
lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu,
nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym" (Mt, 12, 31 - 32).

Dnia 20.10.2007 o 20:58, Mogrim napisał:

To też tam jest przewidziane:
"Przedewszystkim to wiedzcie, ze wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykladowi."
(2 Piotra 1:20)
Dlatego w tym samym Piśmie Jezus mówi o Kościele, który jest od tego, by przekazywać Pismo
Święte bezbłędnie.


A z kąt pewność, że przekazują bezbłędnie? A co z tłumaczeniami, o których wcześniej wspomniałem? Okazuje się, że jeśli przetłumaczymy słynne morze czerwone, które rozstąpił Mojżesz (co z punktu nauki jest niemożliwe) przetłumaczymy na morze trzciny które w tamtych czasach było na północ od czerwonego staje się to możliwe (dzięki trzęsieniu ziemi na wyspie św. Heleny). Do czego zmierzam. Skoro tłumacząc jeden wyraz robimy z niemożliwego mitu, wysoce prawdopodobną historie, to jaką pewność mamy, że reszta biblii jest poprawnie spisana i przetłumaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 19:53, Mogrim napisał:

Zjednoczony Ponownie Zrefromowany Ale Nie Do Końca Kościoł Ewangelicki Który Czymś Tam Się
Od Reszty Odróżnia Ale Nikt Nie Wie Czym.

Ta, mnie też bawią te nazwy. Mój faworyt: Chrystusowy Prezbitero-Luterański Kościół Poreformacyjny. Na mojej ulicy jest jakiś chrystusowy poreformacyjny. Co się tam dzieje...Gdybyś Ty tam zajrzał, to nie wyszedłbyś dopóki nie nawróciłbyś każdego członka. Uczą ich np., że nasz Pan Jezus urodził się w wieży (!?). Wiem, bo organizują jakieś spotkania dla dzieci i koleżanka mojej siostry tam poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 21:24, squeglee napisał:

Uczą ich np., że nasz Pan Jezus urodził
się w wieży (!?).

A jak oni to wywnioskowali? Ja bym na takie spotkanie poszedł z czystej ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 21:39, Luke Shadow napisał:

A jak oni to wywnioskowali? Ja bym na takie spotkanie poszedł z czystej ciekawości.

Nie mam pojęcia, trzymam się od tej sekty z daleka. Ich kościół to duży dom przerobiony na świątynię. Wywiesli krzyż, postawili tablicę informacyjną i tyle. Co ciekawe, mają tam do obrony dobermana. Niedawno pastor im zmarł i nabożeństw jakiś czas nie było, ale teraz znów się zjeżdżają. Koniec off topu ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 19:18, Vuko Drakkainen napisał:

Wiara w boga jest głeboko przesadna tak samo jest z ateizmem. Gadanie o tym co sie z nami stanie
po śmierci jest śmieszne - bo nikt tego nie może wiedzieć.


A ty sądzisz, że cóż się stanie? Człowiek po prostu przestaje istnieć? Istnieje tylko jego ciało dla żyjących, a on sam już nic nie czuje? Hm?

Dnia 20.10.2007 o 19:18, Vuko Drakkainen napisał:

Słowa Przewodniczącego Mogrina są
dla mnie poprostu śmieszne bo opiera sie tylko i wyłącznie na tym co mu w dzieciństwie wmawiano./.../


Pan Mogrim (a nie Mogrin ^^) po prostu przedstawia swój punkt widzenia, cóż z tego, że jest wierzący? Hah, a co jeśli gada prawdę? Może i jest to śmieszne, ale dla Ciebie. Dla niego to jest sens życia, bo co to było było za życie skoro się żyje ze świadomością, że ''dead & the end''? Coś mi się zdaje, że Mogrim woli żyć dalej w wierze, nawet jeśli to nie jest prawdą. W ten sposób na pewno lepiej się umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 21:57, szerszeń45 napisał:

bo co to było było za życie skoro się żyje ze świadomością, że ''dead & the
end''? Coś mi się zdaje, że Mogrim woli żyć dalej w wierze, nawet jeśli to nie jest prawdą.
W ten sposób na pewno lepiej się umiera.

Z twojej wypowiedzi zrozumiałem że my ateiści uważamy że po śmierci nic nie ma ale tak jak wcześniej pisałem nie wiadomo i nikt tego nie wie co po niej jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 21:22, Madoxx napisał:

No ale jak dalej napisałem to właśnie Jezus mu odpuścił, a my nie mamy tego luksusu.


Jak to nie? Jezus odpuszcza grzechy przez kapłana zgodnie z obietnicą daną apostołom: "komu odpuścicie..."

Dnia 20.10.2007 o 21:22, Madoxx napisał:

Interpretacja.


Nie żadna interpretacja, tylko jasno napisane: tak samo uczyni wam Ojciec.

Dnia 20.10.2007 o 21:22, Madoxx napisał:

Zaczynasz mówić to co ja. :D Zerknij wstecz.


Mówisz co innego.

Dnia 20.10.2007 o 21:22, Madoxx napisał:

To bluźnierstwo przeciw Bogu to grzech lekki ?


A gdzie tak napisane?

Dnia 20.10.2007 o 21:22, Madoxx napisał:

Odnośnie jeszcze lekki cięzki. Wypowiedź Luke Shadow


Podział na grzechy lekkie i ciężkie jest oczywisty: podeptanie kwiatków nie jest równe morderstwu. Fakt istnienia czyścca dla jednych a piekła dla drugich oraz nieba natychmiast po śmierci również pokazuje, że waga grzechów jest zróżnicowana.

Dnia 20.10.2007 o 21:22, Madoxx napisał:

A z kąt pewność, że przekazują bezbłędnie? A co z tłumaczeniami, o których wcześniej wspomniałem?


To jest bajdurzenie dobre dla discovery, które próbuje szukać arki noego czy udowadniać, jak morze może się rozsstąpić. Nikt nie wykazał, że tłumaczenie gdziekolwiek jest błędne. Rozsstąpienie moża to nie jedyny cud w PŚ, więc prawdopodobieństwo że każdy z nich jest wynikiem złego tłumaczenia jest zerowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

Jak to nie? Jezus odpuszcza grzechy przez kapłana zgodnie z obietnicą daną apostołom: "komu
odpuścicie..."

Wiesz co? Jeszcze trochę i stwierdzisz, że odpust sie liczył. To w takim razie pójdę zapłacić księdzu żeby mi odpuścił i będę w niebie... Żal.

Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

Nie żadna interpretacja, tylko jasno napisane: tak samo uczyni wam Ojciec.

No a ja twierdze, że to nie o to chodzi i co wtedy? Moja interpretacja, twoja, kościoła, apostoła.

Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

Mówisz co innego.

W tym wypadku będziemy musieli odpokutować w czyśćcu nasze grzechy (nie mylić z piekłem) - żeby dostać się do nieba musisz najpierw do czyśćca

Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

„Ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień” - dokładnie to samo napisałeś

Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

> To bluźnierstwo przeciw Bogu to grzech lekki ?
A gdzie tak napisane?

Tak wynika z twojego cytatu

Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

Widać więc że są dwa ognie - czyściec dla tych, którzy popełniają grzech lekki (nie sprowadzający
smierci) i piekło dla tych którzy umierają w grzechach cieżkich (sprowadzające śmierć).

Bluźniąc przeciw Bogu nie powoduje śmierci.

Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

Podział na grzechy lekkie i ciężkie jest oczywisty: podeptanie kwiatków nie jest równe morderstwu.
Fakt istnienia czyścca dla jednych a piekła dla drugich oraz nieba natychmiast po śmierci również
pokazuje, że waga grzechów jest zróżnicowana.

Ustosunkuj się do wypowiedzi, a nie mówisz, że to oczywiste, bo wg. cytatu który dostałeś zarówno zabicie jak i pobicie w oczach boga jest tym samym grzechem który jest w stanie odpuścić.

Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

To jest bajdurzenie dobre dla discovery, które próbuje szukać arki noego czy udowadniać, jak
morze może się rozsstąpić. Nikt nie wykazał, że tłumaczenie gdziekolwiek jest błędne.

Otóż udowodniono. Bo wyraz uznawany przez greków za czerwone jest naprawdę w języku Rzydowskim trzciną.

Dnia 20.10.2007 o 22:30, Mogrim napisał:

Rozsstąpienie moża to nie jedyny cud w PŚ, więc prawdopodobieństwo że każdy z nich jest wynikiem złego
tłumaczenia jest zerowe.

Ja Ci podałem dowód naukowy na prawdziwość PŚ, a Ty to jeszcze pogrążasz. I powtarzam po raz kolejny. Nie neguje prawdziwości Biblii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 23:15, Madoxx napisał:

Wiesz co? Jeszcze trochę i stwierdzisz, że odpust sie liczył.


Ja ci tylko cytuję PŚ, a czy w to wierzysz czy nie to nie moja sprawa.

Dnia 20.10.2007 o 23:15, Madoxx napisał:

W tym wypadku będziemy musieli odpokutować w czyśćcu nasze grzechy (nie mylić z piekłem) -
żeby dostać się do nieba musisz najpierw do czyśćca


Nie zawsze.

Dnia 20.10.2007 o 23:15, Madoxx napisał:

Tak wynika z twojego cytatu


W którym miejscu jest mowa o bluźnierstwie? W żadnym. Jest tam mowa o grzechach lekkich i ciężkich - i tyle.

Dnia 20.10.2007 o 23:15, Madoxx napisał:

Bluźniąc przeciw Bogu nie powoduje śmierci.


Czemu nie?

Dnia 20.10.2007 o 23:15, Madoxx napisał:

Ustosunkuj się do wypowiedzi


A co tam jest? Jest mowa o grzechach które nie będą odpuszczone - i tyle.

Dnia 20.10.2007 o 23:15, Madoxx napisał:

Otóż udowodniono. Bo wyraz uznawany przez greków za czerwone jest naprawdę w języku Rzydowskim
trzciną.


Jakieś źródło proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 21:57, szerszeń45 napisał:

W ten sposób na pewno lepiej się umiera.


Generalnie lepiej się żyje.
Jest jeszcze coś takiego - pewnie słyszałeś - jak teoria Pascala (czy jakoś tak się to nazywało).
Zakłada ona, że wierzyć w Boga, być np chrześcijaninem się zwyczajnie opłaca. Ponieważ nie masz nic do stracenia, a wiele do zyskania. Jeśli zaś nie wierzysz, może wiele stracić jeśli okaże się, że Bóg istnieje...
Oczywiście, bycie chrześcijaninem tylko dla zysku i ogólnie życia wg tej teorii jakby mija się moim zdaniem z całą ideologią chrześcijaństwa i chyba nie spotkałem jeszcze takie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2007 o 23:19, Mogrim napisał:

Ja ci tylko cytuję PŚ, a czy w to wierzysz czy nie to nie moja sprawa.

Ok to ja wierze w to co powiedziałeś. Od dziś będę kupował spowiedź. Dziękuje, że mnie uświadomiłeś że za dobra materialne mogę się wkupić do raju.

Dnia 20.10.2007 o 23:19, Mogrim napisał:

Nie zawsze.

Ale w przypadku grzechu lekkiego w momencie śmierci tak. Jedyne co nas różni to to, że uważam iż każdy ginie przynajmniej z jednym lekkim(jakbyś to ujął) grzechem, a Ty uważasz, że wystarczy namaszczenie przed śmiercią by to załatwić. Różne sytuacje ten sam efekt.

Dnia 20.10.2007 o 23:19, Mogrim napisał:

W którym miejscu jest mowa o bluźnierstwie? W żadnym. Jest tam mowa o grzechach lekkich i ciężkich
- i tyle.

No ok jest taka segregacja, ale Słowa nie zabijają. Skoro słowem nie zabiję to nie popełniam grzechu ciężkiego.

Dnia 20.10.2007 o 23:19, Mogrim napisał:

Czemu nie?

No to czczenie i wychwalanie Boga też może sprawić śmierć.

Dnia 20.10.2007 o 23:19, Mogrim napisał:

A co tam jest? Jest mowa o grzechach które nie będą odpuszczone - i tyle.

I tyle? Jest mowa o tych, których nie odpuści za żadną cenę i skruchę w dodatku tylko dwóch, a resztę wybaczy, nie ważne czy zabiję, ukradnę czy podepcze trawnik.

Dnia 20.10.2007 o 23:19, Mogrim napisał:

Jakieś źródło proszę...

No cóż nie mam. Co to oznacza? Obaliłeś naukowy dowód na prawdziwość Biblii. Brawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 20.10.2007 o 18:32, Madoxx napisał:

Odrzucam bo poznałem jakiś tam maleńki fragment. Mam zwyczaj oceniania ksiązki po okładce,

Czyli przyznajesz się do tego, że nie masz dostatecznej wiedzy w tej materii, ale mimo tego wydajesz osąd? Jeśli nie masz o czymś pojęcia lub masz, ale bardzo mgliste lepiej zachowaj milczenie.

Dnia 20.10.2007 o 18:32, Madoxx napisał:

pewnie z lenistwa, ale nie mam zamiaru nikomu narzucać swojego zdania. Tak uważam i jestem
szczęśliwy z tego powodu.

Błoga nieświadomość?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.10.2007 o 00:24, gaax napisał:

Czyli przyznajesz się do tego, że nie masz dostatecznej wiedzy w tej materii, ale mimo tego
wydajesz osąd? Jeśli nie masz o czymś pojęcia lub masz, ale bardzo mgliste lepiej zachowaj
milczenie.

Czyli co? Nie mam prawa się wypowiadać na tema, w którym nie jestem jakąś encyklopedią? To nie czytaj.
I nie. Nie przyznaje się, że mam niedostateczną, tylko mówię, że mam wystarczającą żeby wyrazić swoją opinię.

Dnia 21.10.2007 o 00:24, gaax napisał:

Błoga nieświadomość?:)

A nawet jeśli? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować