Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Podejrzewam, że każdy ateista ma własny powód, dlaczego nie wierzy w Boga, a co do tego co nas otacza, cóż, no po prostu jest i będzie długo po tym, jak zniknie nasza rasa i wszystkie jej osiągnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:27, Everial napisał:

Podejrzewam, że każdy ateista ma własny powód, dlaczego nie wierzy w Boga, a co do tego
co nas otacza, cóż, no po prostu jest i będzie długo po tym, jak zniknie nasza rasa i
wszystkie jej osiągnięcia.


Jesteś ateistą? Mi niechodzi o to dlaczego ktoś nie wierzy w boga, ale raczej jak sobie tłumaczy całą resztę co nas otacza. Skąd początek i o co w tym wszystkim chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:27, Everial napisał:

Podejrzewam, że każdy ateista ma własny powód, dlaczego nie wierzy w Boga, a co do tego
co nas otacza, cóż, no po prostu jest i będzie długo po tym, jak zniknie nasza rasa i
wszystkie jej osiągnięcia.


Ja jestem ateistą. Religia nie odpowiada na żadne pytania, ona udziela odpowiedzi, ale stawia przed nami nowe o wiele trudniejsze. Kiedy łamałem sobie tym głowę wcale szczęśliwszy nie byłem. A kiedy uznałem że już kompletnie nie wierzę w boga poczułem sporą ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:33, Ceteris Paribus napisał:

> Podejrzewam, że każdy ateista ma własny powód, dlaczego nie wierzy w Boga, a co
do tego
> co nas otacza, cóż, no po prostu jest i będzie długo po tym, jak zniknie nasza rasa
i
> wszystkie jej osiągnięcia.

Jesteś ateistą? Mi niechodzi o to dlaczego ktoś nie wierzy w boga, ale raczej jak sobie
tłumaczy całą resztę co nas otacza. Skąd początek i o co w tym wszystkim chodzi.


Słuchaj... jeśli myślisz że coś tak prymitywnego jak religia odpowiada na jakiekolwiek pytania to jesteś w olbrzymim błędzie. Ona kompletnie niczego nie wyjaśnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.02.2008 o 18:05, edeń napisał:

> Tak naprawdę to ja też nie wierzę w żadnych bogów, ale dla mnie głównymi powodem
jest
> to że nie ma dowodów na istnienie boga/bogów.

Jest tyle samo dowodów na to, że istnieje jakiś bóg, ile dowodów na to, że nie ma żadnego.
Ale to od Ciebie należy wybór.


Nie da się udowodnić że Boga nie ma, ale jego istnienie z naukowego punku widzenia jest wielce mało prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:38, J.a.k napisał:

> > Podejrzewam, że każdy ateista ma własny powód, dlaczego nie wierzy w Boga,
a co
> do tego
> > co nas otacza, cóż, no po prostu jest i będzie długo po tym, jak zniknie nasza
rasa
> i
> > wszystkie jej osiągnięcia.
>
> Jesteś ateistą? Mi niechodzi o to dlaczego ktoś nie wierzy w boga, ale raczej jak
sobie
> tłumaczy całą resztę co nas otacza. Skąd początek i o co w tym wszystkim chodzi.


Słuchaj... jeśli myślisz że coś tak prymitywnego jak religia odpowiada na jakiekolwiek
pytania to jesteś w olbrzymim błędzie. Ona kompletnie niczego nie wyjaśnia!


Przecież ja nigdzie tego nie napisałem. Ciekawi mnie po prostu jak typowy ateista na to patrzy. czy każdy ma swój własny wyrobiony pogląd, czy jest jakiś określony kanon, czy po prostu każdy sobie z Was odpowiada "tak jest i już"?

Dodam, że mój ksiadz chodząc po kolędzie wziął mnie za ateistę. Po minie starszych wiedziałem, że nie powinienem wdawać się z nim w dyskusje. Przez to ni wiem, czy powinienem czuć sie przez niego obrażony ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:24, Ceteris Paribus napisał:

> Istnieje tyle samo dowodów na to, że po orbicie Saturna krąży porcelanowy czajniczek

> z dynastii Ming, ile dowodów na to, że żadnego czajniczka tam nie ma. Ale do Was
należy
> wybór...
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Czajniczek_Russella

Dobre :)

A ateisci mają jakieś jednolite wyrobione zdanie na temat wszechswiata, świata naszego,
całego życia i tego co nas otacza? Czy moze każdy ma na to swój własny pogląd? Bo jak
rozumeim ateizm tobrak wairy w bogów, ale czy tylko tyle? Znałem tylko jednego ateistę,
ktory na takie moje pytania odpowiadał "po prostu jest" dlatego niechcę uogólniać...


Oczywiście że mają. To ateiści wierzą że wszystko da się wytłumaczyć naukowo, a czego wytłumaczyć nie potrafią to znaczy że ich wiedza jest zbyt ograniczona. Teoria Boga jest według uczonych bezsensowna dlatego że według niej zostaliśmy zaprojektowani przez boga. Ale wychodząc z tego założenia natychmiast pojawia się pytanie kto jego zaprojektował. Co gorsza jeśli był on zdolny do tego by stworzyć cały wszechświat musi być od nas o wiele bardziej złożonym bytem. Czyli odpowiedź na nasze pierwsze pytanie prowadzi do jeszcze bardziej złożonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:46, Ceteris Paribus napisał:

Przecież ja nigdzie tego nie napisałem. Ciekawi mnie po prostu jak typowy ateista na
to patrzy. czy każdy ma swój własny wyrobiony pogląd, czy jest jakiś określony kanon,
czy po prostu każdy sobie z Was odpowiada "tak jest i już"?


Mnie z kolei ciekawi inna sprawa.
Tak się ostatnio zastanawiałem czy istnieją ludzie, którzy w Boga wierzą, ale Go odrzucają i zostają... No właśnie kim? Nie mówię tu przecież o niewyżytych nastolatkach w czerni... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:51, Vaxinar napisał:

Mnie z kolei ciekawi inna sprawa.
Tak się ostatnio zastanawiałem czy istnieją ludzie, którzy w Boga wierzą, ale Go odrzucają
i zostają... No właśnie kim? Nie mówię tu przecież o niewyżytych nastolatkach w czerni...
;-)


EJ! Czerń jest imo uniwersalnym kolorem - i na ślub i na pogrzeb:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:46, Ceteris Paribus napisał:

> > > Podejrzewam, że każdy ateista ma własny powód, dlaczego nie wierzy w Boga,

> a co
> > do tego
> > > co nas otacza, cóż, no po prostu jest i będzie długo po tym, jak zniknie
nasza
> rasa
> > i
> > > wszystkie jej osiągnięcia.
> >
> > Jesteś ateistą? Mi niechodzi o to dlaczego ktoś nie wierzy w boga, ale raczej
jak
> sobie
> > tłumaczy całą resztę co nas otacza. Skąd początek i o co w tym wszystkim chodzi.

>
>
> Słuchaj... jeśli myślisz że coś tak prymitywnego jak religia odpowiada na jakiekolwiek

> pytania to jesteś w olbrzymim błędzie. Ona kompletnie niczego nie wyjaśnia!

Przecież ja nigdzie tego nie napisałem. Ciekawi mnie po prostu jak typowy ateista na
to patrzy. czy każdy ma swój własny wyrobiony pogląd, czy jest jakiś określony kanon,
czy po prostu każdy sobie z Was odpowiada "tak jest i już"?

Dodam, że mój ksiadz chodząc po kolędzie wziął mnie za ateistę. Po minie starszych wiedziałem,
że nie powinienem wdawać się z nim w dyskusje. Przez to ni wiem, czy powinienem czuć
sie przez niego obrażony ;-)


Polecam książkę Dawkinsa "Bóg Urojony". To o wiele lepsze nić to co ja mogę ci napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:51, Vaxinar napisał:

> Przecież ja nigdzie tego nie napisałem. Ciekawi mnie po prostu jak typowy ateista
na
> to patrzy. czy każdy ma swój własny wyrobiony pogląd, czy jest jakiś określony kanon,

> czy po prostu każdy sobie z Was odpowiada "tak jest i już"?

Mnie z kolei ciekawi inna sprawa.
Tak się ostatnio zastanawiałem czy istnieją ludzie, którzy w Boga wierzą, ale Go odrzucają
i zostają... No właśnie kim? Nie mówię tu przecież o niewyżytych nastolatkach w czerni...
;-)


Ateista nie wierze w nic co można by nazwać siłą nadprzyrodzoną. Więc nie wystarczy przestać wierzyć w boga ale we wszystko co może powstać tylko i wyłącznie w naszej wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:57, J.a.k napisał:

Ateista nie wierze w nic co można by nazwać siłą nadprzyrodzoną.


Wiem. Nie wiem natomiast dlaczego do mnie piszesz, skoro zadałem kompletnie inne pytanie... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:51, Vaxinar napisał:

> Przecież ja nigdzie tego nie napisałem. Ciekawi mnie po prostu jak typowy ateista
na
> to patrzy. czy każdy ma swój własny wyrobiony pogląd, czy jest jakiś określony kanon,

> czy po prostu każdy sobie z Was odpowiada "tak jest i już"?

Mnie z kolei ciekawi inna sprawa.
Tak się ostatnio zastanawiałem czy istnieją ludzie, którzy w Boga wierzą, ale Go odrzucają
i zostają... No właśnie kim? Nie mówię tu przecież o niewyżytych nastolatkach w czerni...
;-)


Hmm, ale w jakim sensei? Wierzą w jego istnienie jak "normalni" katolicy, ale odrzucaja religie? O to chodzi? Jest wiele ludzi, któzy wierzą w tego właśnie Boga, jednak religie w pewnym sensie i kościół odrzucają - zaprzestanie chodzenie do kościoła to częściowe odrzucenie religii. (?)

Czy może Tobie chodzi o tych co wierzą, że Bóg istnieje, jednak się na jego pogniewali czy coś i wybierają sobie zastępczy ateizm bo to brak obowiazków i "łatwiej". Ja myślę, że taki ktoś jest nastolatkiem w wieku dojrzewania, albo, albo idiotą (?)

No i jestem jeszce ja. Ja ktry juz sam chyba nie wie kim dokładnie jestem. Ot oryginał ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:55, J.a.k napisał:

Polecam książkę Dawkinsa "Bóg Urojony". To o wiele lepsze nić to co ja mogę ci napisać.


Huh... wiesz mam teraz tyle do czytania, że odłorze to na kiedy indziej. Chciałem poznać Twoje zdanie. Aż tak bardzo nie pociąga mnie ateizm bym o nim czytał, ale moze kiedys znajdę czas. Ja natomiast moge polecić książki Danikena, które daja do myślenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 00:00, Ceteris Paribus napisał:

Hmm, ale w jakim sensei? Wierzą w jego istnienie jak "normalni" katolicy, ale odrzucaja
religie? O to chodzi? Jest wiele ludzi, któzy wierzą w tego właśnie Boga, jednak religie
w pewnym sensie i kościół odrzucają - zaprzestanie chodzenie do kościoła to częściowe
odrzucenie religii. (?)

Teoretycznie masz rację, ale nie do końca mi o to chodziło. :) Nie wierzą "jak katolicy". Wierzą, że istnieje, ale mówią mu "nie".

Dnia 04.02.2008 o 00:00, Ceteris Paribus napisał:

Czy może Tobie chodzi o tych co wierzą, że Bóg istnieje, jednak się na jego pogniewali
czy coś i wybierają sobie zastępczy ateizm bo to brak obowiazków i "łatwiej". Ja myślę,
że taki ktoś jest nastolatkiem w wieku dojrzewania, albo, albo idiotą (?)

Dokładnie tak, ale wybierają sobie ateizmu. Wybierając ateizm przestają wierzyć w cokolwiek jak kolega wyżej napisał. Mówią mu nie, bo sami chcą być dla siebie bogiem. Czy tylko nastolatkowie? Wątpie.

Dnia 04.02.2008 o 00:00, Ceteris Paribus napisał:

No i jestem jeszce ja. Ja ktry juz sam chyba nie wie kim dokładnie jestem. Ot oryginał ;-)

Ja bym rzekł, że poszukujesz drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 00:05, Vaxinar napisał:

Dokładnie tak, ale wybierają sobie ateizmu. Wybierając ateizm przestają wierzyć w cokolwiek
jak kolega wyżej napisał. Mówią mu nie, bo sami chcą być dla siebie bogiem. Czy tylko
nastolatkowie? Wątpie.


Hmm, wybieraja ateizm by sobie "ułatwic". Przed smiercia pewnei nagle sie nawracaja ;-) Pewnei ma to jakąś fachowanazwe...

Dnia 04.02.2008 o 00:05, Vaxinar napisał:

> No i jestem jeszce ja. Ja ktry juz sam chyba nie wie kim dokładnie jestem. Ot oryginał
;-)
Ja bym rzekł, że poszukujesz drogi.


Czy ja wiem. Drogę juz znalazłem. Kłopot w tym, że niewiem jak to nazwać. Ktos kiedyś powiedział "deista" jak mu określiłem to i owo. Jednak teraz patrząc na wikipedie widzę, że jednak mam inaczej. Nie do końca tak smo, albo sie mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 00:17, Ceteris Paribus napisał:

Hmm, wybieraja ateizm by sobie "ułatwic". Przed smiercia pewnei nagle sie nawracaja ;-)
Pewnei ma to jakąś fachowanazwe...

Tam miało być, że nie wybierają ateizmu. Zjazdłem "nie".... :]
Ateizm to brak wiary w Boga, w przypadku o który mi chodzi wiara jest.

Dnia 04.02.2008 o 00:17, Ceteris Paribus napisał:

Czy ja wiem. Drogę juz znalazłem. Kłopot w tym, że niewiem jak to nazwać. Ktos kiedyś
powiedział "deista" jak mu określiłem to i owo. Jednak teraz patrząc na wikipedie widzę,
że jednak mam inaczej. Nie do końca tak smo, albo sie mylę.

Napisz swą filozofię - może pomożemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2008 o 23:38, J.a.k napisał:

Słuchaj... jeśli myślisz że coś tak prymitywnego jak religia odpowiada na jakiekolwiek
pytania to jesteś w olbrzymim błędzie. Ona kompletnie niczego nie wyjaśnia!


I tu się mylisz - religia tłumaczy najprostsze (te większe też) zjawiska na Ziemii - pada deszcz, Bóg, stworzenie świata, 7 dni do dyspozycji, Bóg powie parę zdań, już jest świat z całą resztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 09:30, edeń napisał:

> Słuchaj... jeśli myślisz że coś tak prymitywnego jak religia odpowiada na jakiekolwiek

> pytania to jesteś w olbrzymim błędzie. Ona kompletnie niczego nie wyjaśnia!

I tu się mylisz - religia tłumaczy najprostsze (te większe też) zjawiska na Ziemii -
pada deszcz, Bóg, stworzenie świata, 7 dni do dyspozycji, Bóg powie parę zdań, już jest
świat z całą resztą.


Właśnie że ty się mylisz! Bóg wcale nie jest dobrą odpowiedzią. Pisałem to już wcześniej i jeszcze raz powtórzę:
Teoria Boga jest według uczonych bezsensowna dlatego że według niej zostaliśmy zaprojektowani przez boga. Ale wychodząc z tego założenia natychmiast pojawia się pytanie kto jego zaprojektował. Co gorsza jeśli był on zdolny do tego by stworzyć cały wszechświat musi być od nas o wiele bardziej złożonym bytem. Czyli odpowiedź na nasze pierwsze pytanie prowadzi do jeszcze bardziej złożonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2008 o 13:42, J.a.k napisał:

Teoria Boga jest według uczonych bezsensowna dlatego że według niej zostaliśmy zaprojektowani
przez boga. Ale wychodząc z tego założenia natychmiast pojawia się pytanie kto jego zaprojektował.


Po prostu był, a potem stworzył cały świat?
Ja tłumaczyłem tylko, dlaczego ludzie mówili, że istnieje jakikolwiek bóg. Kiedyś nie wiedzieli skąd się wziął świat, więc powiedzieli, że musi to być twór siły wyższej, tj. Boga.

Dnia 04.02.2008 o 13:42, J.a.k napisał:

Co gorsza jeśli był on zdolny do tego by stworzyć cały wszechświat musi być od nas o
wiele bardziej złożonym bytem.


Bóg z samego założenia jest "bardziej złożonym bytem". Człowiek raczej nie jest zdolny do czegoś takiego.

Dnia 04.02.2008 o 13:42, J.a.k napisał:

Czyli odpowiedź na nasze pierwsze pytanie prowadzi do
jeszcze bardziej złożonego.


Czym jest to, co "zaprojektowało Boga", tak?
Według chrześcijan - nic. Bóg zawsze był, jest i będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować