Zaloguj się, aby obserwować  
sathorn1

Poczta Polska. Czyli narzekanie, zrzędzenie i grupowe bluzganie.

907 postów w tym temacie

Jaka Poczta jest każdy widzi. Kolejki, mozolna obsługa, dziwne ceny i absolutny brak zainteresowania klientem.
Przynajmniej takie są moje doświadczenia. Za każdym razem kiedy idę na pocztę, najpierw czekam 15 minut w kolejce, potem okazuje się, że nie ma takich kopert jakie ja potrzebuję, muszę kupić 2 zł droższą (bąbelkowaną). Idę kopertę zaadresować. Adresuję przy okazji kwitek na list polecony. Podchodzę do kolejki i znowu czekam 15 minut. W tym czasie zebrały się chyba wszystkie kobiety z okolicy i zaczynają się pytać czy doszedł już ich list, zus, przelew, przekaz, itp. W końcu podchodzę do kolejki daję list i wysyłam go. Następnie wracam do domu i przez 5 dni odbieram telefony od klientów z Allegro, pytających się czy wysłałem paczkę. Po jakimś tygodniu paczka dochodzi i wszyscy są szczęśliwi.
Prócz mnie, bo:
primo - Stanie na poczcie 45 minut, wcale mnie nie fascynuje.
secundo - Paczka powinna dochodzić 2-3 dni, a nie tydzień.
tertio - Ludzie dzwoniący do mnie średnio 2 razy dziennie, najczęściej w czasie kiedy jestem w szkole, bardzo mnie irytują (co nie znaczy, że nie mają racji).

Czy u Was Poczta też jest taka mozolna i denerwująca? Może tylko u mnie (Szczecin)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy niby tak bluzgają na ta pocztę a ona taka zła nie jest. Przynajmniej mnie jeszcze nigdy nie zawiodła. Paczki dochodza nieuszkodzone, listy ida szybko. Jak dla mnie bez zarzutu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2005 o 17:53, scooby01 napisał:

ja tez na poczte polska narzekac nie mam zamiaru.
paczki dochodza w miare szybko i to bez uszkodzen.


No nie wiem chyba ni się nie pofarciło.
Tja. Na jakieś 30 paczek-listów które wysłałem 2 dochodziły 2 tygodnie! Tak to nie pomyłka 2 tygodnie.
Rezta ok. 3-4 albo 5 dni. Ale racja paczki zwykle dochodzą, raczej się nie gubią (chyba, że na krótko).
I tu ciekawostka, znalazłem informację, że w terminie powinno dochodzić 84% paczek. Reszta może się "spóźnić" ale ileś tam procent musi dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej bawi sposób wysylanai paczki za pobraniem. Jak chcę wysłać poleconym to muszę uiścic wszystkie opłaty, a dopiero jak paczka dojdzie do adresata to oni pobiorą należność i mi prześlą. Oczywiscie mogę zwalic 100% na adresata - ale tylko jak wysylam pocztexem i wtedy kosztuje to 30 zł (sic). Przesylki kurierskie są często tańsze (wiem, Pocztex to też kurier, tylko przy porównaniu z takim DHL to wysiada).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Eee, u mnie jest ok. Problem tylko zaczyna się gdy jest 31, a o 19 ja sobie (jak pół osiedla) przypominam że nie mam sieciówki :P
A jak kupuje cos na Allegro to zawsze szybciutko wszystko dochodzi (3 dni). Listów ani paczek nie wysyłam bo nic nie sprzedaję, ale mój brat tak i jakoś nie narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam same złe przejścia z pocztą. Raz zapodaiali przelew na 450 zeta i odkręcanie sprawy trwało prawie miesiąc. Potem doszła do mnie płytka z zaufanego sklepu cała w kawałkach i poczta zaczęła się wykręcać sianem że paczka była źle zapezpieczona (tyle że płyta była w kartonowym pudełku oraz w bezpiecznej kopercie)
Ponadto często jest tak iż listonosz nie zostawia mi awiza itd. Ogólnie jak tylko moge kożystam z kurierów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2005 o 19:46, Bambusek napisał:

Mnie najbardziej bawi sposób wysylanai paczki za pobraniem. Jak chcę wysłać poleconym to muszę uiścic wszystkie opłaty,
a dopiero jak paczka dojdzie do adresata to oni pobiorą należność i mi prześlą. Oczywiscie mogę zwalic 100% na adresata
- ale tylko jak wysylam pocztexem i wtedy kosztuje to 30 zł (sic). Przesylki kurierskie są często tańsze (wiem, Pocztex
to też kurier, tylko przy porównaniu z takim DHL to wysiada).


Ceny kurierski zaczynają się mniej więcej od 15 zł. A przy wysyłce np. 2-3 czasopism, albo gierki to bardziej się opłaca wysłać Pocztą. Właśnie takie najczęściej przeprowadzam transakcje, a więcej niż 2 wizyty na poczcie w ciągu tyg. to dla mnie za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj PP... Nie miałem z nimi problemów aż do września... Wysłałem paczką telefon warty 400zł i do dziś nie doszedł :/ Reklamację złożyłem jakiś czas temu, niedawno przyszedł list, że potrzebują jeszcze trochę czasu na rozpatrzenie :/ No cóż mają czas do 2 grudnia, ale i tak pewnie jak dostane odszkodowanie to znając życie jakies 50zł :( Jednym słowem przez pocztę jestem biedniejszy o prawie pół tysiaka :[

Trzeba tego molocha podzielić na kilka mniejszych firm i wszystkie sprywatyzować. To chyba jedyna możliwość, by w końcu rynek pocztowy wyglądał jak powinien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na pocztę specjalnie nie narzekam. Raczej mam zastrzeżenia do pracy listonoszy - nie chce się takiemu paczki nosić, to zostawi awizo (nawet do drzwi nie zapuka) - miałem tak parę razy - siedziałem w domu cały dzień (bo się paczki właśnie spodziewałem), pod wieczór zaglądam do skrzynki, a tam oczywiście awizo (i dymaj na pocztę, 10 minut szybkiego marszu w jedną stronę + czekanie w kolejce). Albo miałem prenumeratę pewnego pisma - zawsze znajdowałem je w skrzynce "starannie" zwinięte w rulonik (dlatego teraz nic nie prenumeruję, wolę "przepłacać" w kiosku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi glupi listonosz nie chcial dawac listow bo ponoc na niepelnoletniego wygladam (nie wiem co ma to do listów nie pytajcie ) i przez ch... musialem na poczte jezdzic dopiero po zlozeniu skargi sie to zmienilo bo go wylali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2005 o 15:17, Ponury rzniwiaż napisał:

Mi glupi listonosz nie chcial dawac listow bo ponoc na niepelnoletniego wygladam

Jeśli rzeczywiście na takiego wyglądasz i listonosz miał podejrzenia, że listy nie dostaną się w ręce rodziców, starszego brata/siostry to wcale mu się nie dziwię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2005 o 15:17, Ponury rzniwiaż napisał:

Mi glupi listonosz nie chcial dawac listow bo ponoc na niepelnoletniego wygladam (nie wiem co ma to do listów nie pytajcie
) i przez ch... musialem na poczte jezdzic dopiero po zlozeniu skargi sie to zmienilo bo go wylali :)


Jakiś głupek z tego listonosza, mój młodszy brat (10 lat), odbiera pocztę moją, rodziców, albo rachunki podpisuje. Jakoś nikt się nie czepiał :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2005 o 16:35, sathorn1 napisał:

> Mi glupi listonosz nie chcial dawac listow bo ponoc na niepelnoletniego wygladam (nie wiem co ma to do listów nie
pytajcie
> ) i przez ch... musialem na poczte jezdzic dopiero po zlozeniu skargi sie to zmienilo bo go wylali :)

Jakiś
głupek z tego listonosza, mój młodszy brat (10 lat), odbiera pocztę moją, rodziców, albo rachunki podpisuje. Jakoś nikt
się nie czepiał :D:D


Wiesz ja nie mam 10 (za dwa lata bede mial prawko reszter wylicz) ale m i się wydaje że on po prostu wolal wypisac awiso zamiast mi przekazać list (zdarzalo się że nawet do futki nie zadzwonil tylko wrzucil awiso i poszedl dalej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2005 o 15:53, Cheed napisał:

> Mi glupi listonosz nie chcial dawac listow bo ponoc na niepelnoletniego wygladam
Jeśli rzeczywiście na takiego wyglądasz
i listonosz miał podejrzenia, że listy nie dostaną się w ręce rodziców, starszego brata/siostry to wcale mu się nie dziwię
;)



Teraz nie wiem czy by się a wygląd tak czepial (185 cm wzrostu 97 kg wagi) ale te trzy trztery lata temu to bylo co innego (mniejszy i ladniejszy bylem:) ale problem sie skończyl bo go wywalili (nie żebym się cieszyl:) ale do tej pory mnie to nurtuje strasznie dlaczego zwyklego listu nie moglem odebrać??
No dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No jak sam napisałeś trzy lata temu wyglądałeś inaczej, miałes wtedy 11 albo 13 lat(zależy czy przyjmujemy że możesz robić prawo jazdy od 16 czy 18 lat), listonosz miał podejrzenia, że list(np rachunek za telefon) może nie trafić do rodziców ;) Nie wiem na ile jest to zgodne z obowiązującym prawem, jednak ja mu się nie dziwię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2005 o 22:59, Cheed napisał:

No jak sam napisałeś trzy lata temu wyglądałeś inaczej, miałes wtedy 11 albo 13 lat(zależy czy przyjmujemy że możesz robić
prawo jazdy od 16 czy 18 lat), listonosz miał podejrzenia, że list(np rachunek za telefon) może nie trafić do rodziców ;)
Nie wiem na ile jest to zgodne z obowiązującym prawem, jednak ja mu się nie dziwię ;)

wtedy mialem 13 lat mniej więcej ale rodzice moi wcześniej wtedy mu mówili że moge ja odbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować