Zaloguj się, aby obserwować  
Patryk_R1

Archiwum Star Wars czyli coś dla wielbicieli Jedi i nie tylko

4666 postów w tym temacie

Dnia 10.05.2007 o 00:05, Wiadroman napisał:

Tu natomiast sie nie zgodze.

/bzzt/
Klimat ''trójki'' też mi przypadł do gustu, chociaż... mogło być tak pięknie, gdyby nie ciągłe interwencje GL... gdzie scena, gdy Mace Windu płacze na myśl, że Jedi mają aresztować Kanclerza? Gdzie dramaturgia losu Padme? Ech... Nie zmienia to jednak faktu, że RotS nawiązywał mocno do klimatu i ... ducha Starej Trylogii. Jednak Atak Klonów nadal jest zbyt infantylny, zbyt słodki, zbyt niepoważny. Wydaje mi się, że jak RotS zyskał na wprowadzeniu ciemności i mroczności w kolorystykę, tak cała nowa trylogia mogła bardzo zyskać na brudzie i zużyciu. Wszystkie części są niemal zupełnie sterylne, pozbawione smaru ze ścian Sokoła, śmierdzącej sierści Chewiego, rdzy z X-winga, duszności Mos Eisley, błota Yavina IV... tego brakuje. W starych częściach było odpicowane Imperium i trochę zleżana, trochę przybrudzona Rebelia. W nowych filmach wszystko jest... cacy. Owszem wpisuje się to pokaz pewnej dwulicowości Republiki, ciszy przed burzą, ale jednocześnie klimat Sagi. Za dużo blichtru. No i ta nieszczęsna gra Portman i Christensen... nic tego nie ratuje, nawet ogólnie niezła postawa tego drugiego w RotS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam forumowiczów.
Lubie tworzyc efekty miecza świetlnego i mam problem z tym programem ponieważ nie wiem co zrobic zeby dodać efekty dzwiekowe, co jakis czas jakis mi komunikat wyskakuje.Bede wdzieczny jesli ktoś pomoze mi rozwiazac problem, strona tego programu
http://lsmaker.uw.hu/page.php


pajson

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2007 o 12:15, CockS napisał:

Mi najbardziej do gustu przypadła część V, a ulubiona postać to.... Maul :)

To fajnie,
ale w epizodzie V nie było Darth Maula - pewnie pomyliło Ci się z epizodem I.
Gdyż epizody I-III były kręcone dopiero kilkanaście/kilkadziesiąt lat po powstaniu epizodów IV-VI.
Chyba że ja czegoś nie zrozumiałem, jeśli tak to sorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2007 o 10:40, pajson napisał:

Witam forumowiczów.
Lubie tworzyc efekty miecza świetlnego i mam problem z tym programem ponieważ nie wiem co zrobic
zeby dodać efekty dzwiekowe, co jakis czas jakis mi komunikat wyskakuje.Bede wdzieczny jesli
ktoś pomoze mi rozwiazac problem, strona tego programu
http://lsmaker.uw.hu/page.php
Nazwa tego programu to lightsaber sound




Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że już temat zeszedł na Zemstę Sithów, więc i ja coś dorzucę :P
Prawda jest taka, że mogła to być najlepsza część całej sagi...No właśnie, mogła :/
Szanuję Lucasa, bo to on stworzył całe wspaniałe Star Wars...ale myślę, że ST dlatego była lepsza, bo miał on wtedy większą ambicję. Był młody, niezdolny, za to gdy tworzył NT zapewne 50% ludzi na globie znało jego nazwisko :D I myślę, że było po prostu tak w jego głowie – po co się mam starać, jak i tak oglądną to, co im wepchnę :/
No i wepchnął...
Zemsta Sithów była mroczna, brutalna, tajemnicza, w przeciwieństwie jak to ujął Graffis „cukierkowatego” Ataku Klonów...(według mnie to był on trochę sztuczny...taki nierealistyczny :P)
Zemsta miała być tragiczna...była, przez 50% filmu...Reszta to już inna sprawa.
Przypuszczam, że 90% błędów filmu, było spowodowane tym, że „Lucas tak chciał”...:/
Jak dla mnie, to mając tyle pieniędzy mógł zatrudnić najlepszych scenarzystów, aktorów (niektórzy dobrzy oczywiście byli, pisałem o tym kilka postów wcześniej) i REŻYSERA! Sam powinien przekazać tylko fabułę, wprowadzać ewentualne drobne poprawki ale dotyczące fabuły, nie DIALOGÓW! No i jeszcze pokazać im swoją wizję filmu...Niestety, to głównie on wszystko przeprowadził i wszystko zepsuł...
Owszem, brawurowo napisał dialogi Palpatine’a (jeszcze przed ujawnieniem, bo potem „My small, green friend” pozostawię bez komentarza :/), Mace’a Windu i Yody...ale to kwestie może dotyczące 25% filmu, a reszta jest dobra z wielkim minusem, a Anakin + Padme na pałę! Straszne...:/ Obrzydliwe :P
Jeszcze parę słów o eksterminacji Zakonu Jedi...Myślałem, że będzie to najlepszy moment filmu, największy, najtragiczniejszy, taki który zostanie mi w pamięci na zawsze...
Ale po obejrzeniu filmu po raz 5 stwierdziłem, że nie tak to sobie wyobrażałem...
Anakin po prostu wkroczył do świątyni na czele armii klonów i pozabijał kilkunastu Jedi...
A czy nie jest tak, że na Courscant przebywa stale 200 rycerzy gotowych podjęcia się misji?;> Echh.....a co zastały klony? Kilka słabych mistrzów i młodych adeptów :/ Może to przez to, że były Wojny Klonów, ale trochę to banalne wytłumaczenie...Połowa Wielkiej rady poza świątynią? Jakoś też trochę dziwnie, ale to jestem w stanie wybaczyć :P A tak poza tym czy Jedi nie powinni zauważyć, że w ich stronę brnie z 1000 klonów? Może myśleli, że Anakin idzie z nimi po coś, ale...
Poza tym takie urywki jak wybijają jak nieudaczników największych mistrzów zakonu są strasznie...zrobione :/ Gdzie walka do ostatniej kropli krwi? Gdzie odwaga? Czemu tego nie przewidzieli?
Zawiodłem się na tym, ale mimo wszystko był to jeden z ciekawszych momentów filmu :P
Teraz o książkowym odpowiedniku filmu, który był przecudny, naprawdę książka jest fantastyczna, lepsza niż film! Stover jest mistrzem, geniuszem, naprawdę zrobił coś!!!! Sprawił, że dzięki książce Zemsta Sithów stała się moim epizodem (ogólnie, nie jako film) ulubionym...Książka była mroczna, brutalna i znakomite dialogi zawierała, to przede wszystkim! Dialogami przebiła film stukrotnie i stoi u mnie na czele w książkach Star Wars obok „Labiryntu Zła, który dział się przed RotS (był wstępem), bez przeczytania tej książki można wiele rzeczy nie zrozumieć, np. skąd to „nagłe” porwanie kanclerza...
Trochę się rozpisałem, ale to już koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż... jeśli chodzi o Jedi Purge to właśnie o to chodzi, że Jedi sie tego nie spodziewali. A że nie zginęli bohatersko... też o to chodziło - to miał być cios w plecy, nie heroiczny bój. Co do Świątyni, to wiele razy jest mówione w różnych źródłach o tym jak niewielu Jedi było do dyspozycji Zakonu, a Mistrzowie musieli sami prowadzić armie. Efektem była właśnie opustoszała świątynia. Do tego należy dodać nocną porę i jednak... wyjątkowy dobór legionu do tego zadania... 501st Vader''s Fist.
Książka zaś... bardzo dobra jak na wewnętrzną klasyfikację Star Wars, mocny średniak w ogólnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2007 o 13:10, balduran2 napisał:

> Mi najbardziej do gustu przypadła część V, a ulubiona postać to.... Maul :)
To fajnie,
ale w epizodzie V nie było Darth Maula - pewnie pomyliło Ci się z epizodem I.
Gdyż epizody I-III były kręcone dopiero kilkanaście/kilkadziesiąt lat po powstaniu epizodów
IV-VI.
Chyba że ja czegoś nie zrozumiałem, jeśli tak to sorki.


No troszku mnie nie zrozumiałeś, ulubiona cześć to "V Imperium..." a ulubiony "bohater" z wszystkich części to Maul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2007 o 09:49, CockS napisał:

No troszku mnie nie zrozumiałeś, ulubiona cześć to "V Imperium..." a ulubiony "bohater" z wszystkich
części to Maul

Ok, sorki.
Ale to tak dziwnie trochę mieć ulubionego bohatera który pojawia się tylko w 1 części filmu i bodajże 1 książce.
Chyba że aż tak zafascynowała Cię jego "uroda".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2007 o 10:25, balduran2 napisał:

Chyba że aż tak zafascynowała Cię jego "uroda".

Jak dla mnie jedna z bardziej tandetnych, niewyraźnych i pustych postaci. Juz nawet Chief Chirpa jest bardziej dramatyczny. Pomalowanie twarzy w paski i bieganie z podwójnym mieczem to jeszcze nie powód do bycia uznanym za mocny czarny charakter. Vader miał styl i klasę, Maul to takie popychło, siepacz na posyłki. Zresztą już się wypowiadałem na ten temat w temacie o Czarnych Charakterach właśnie ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=19379&u=105).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2007 o 11:12, Graffis napisał:

Jak dla mnie jedna z bardziej tandetnych, niewyraźnych i pustych postaci.

Nie ma co się dziwić.Co prawda uczestniczy w kilku dość ważnych wydarzeniach , ale do powiedzenia ma bardzo niewiele oprócz : yes master.No i biega ciągle z mieczem świetlnym kogoś goniąc.I w filmie i w książkach , nawet tej z Darthem Maulem w tytule , nie zadano sobie trudu przybliżenia nam tej postaci.Ot , jest i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OD razu mówie ze moji ulubiency to Dath Vader moze to brzmiec troche banalnie ale pamietam ze on jak bylem dzieckiem(choc still jestem:) bardzo mi sie podobal, szczególnie ta zbroja no i mi zostalo do dzisiaj. Druga postac to General Greavous.Co do filmu bardzo mi sie podobal chociaz pamientam ze wyszedlem z kina czulem ''''niedosyt'''' ale po kilku razach nastepnego obejzenie bardzo mi sie spodobal:) dziwne bo zazwyczaj jest na odwrót.................. co mis sie nie podoba? ano dobór kto walczy oczywicie Obi-Wann vs Ani, Emp vs Yody mianowice np Grevous powalczy z kilkoma Jedim np Ki-Adi-Munidi mój ulubiony epizodyczyny Jeid:) Co mi sie jeszcze nie podobalo ze Yoda ciagle sapal wzydachal. Jeszcze dobrze ze w Epizodzie 3 jest walka w 2-ójce to byla tak naprawde bitwa na Geonesis.

20070511120734(1)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja po czesci rozumiem fascynacje Maulem. Sam uwazam, ze bym zbyt malo wazna i wyrazista postacia, aby uznac ja za swoj ulubiony czarny charakter w swiecie SW, ale fascynuje mnie w tej postaci ta jego tajemniczosc... Pojawia sie i juz samym wygladem potrafi siac strach. Zabijaka taki. Potem czytalem komiks o nim i sie dosc mocno rozczarowalem, bo w ogole nie przedstawilo go jako postac z ciekawa historia. Taki fajerwerk bardziej. Robi widowisko, ale tak naprawde niewiele znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2007 o 10:25, balduran2 napisał:

Ok, sorki.
Ale to tak dziwnie trochę mieć ulubionego bohatera który pojawia się tylko w 1 części filmu
i bodajże 1 książce.
Chyba że aż tak zafascynowała Cię jego "uroda".


Nie tyle urada co jego zaciętość w walce. A co do książek występuje on w nie 1 książce a o ile dobrze pamietam 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj sobie książki, jedną z lepszych jest jeśli pamiętam dobrze tytuł: Darth Maul: Łowca z mroku. Zresztą jak wszędzie, gdzie filmy nie pokazywały tyle ile powinno być, książki zawsze to nadrabiały :) Identycznie jest teraz z Wojnami Klonów, poczytuję sobie o nich książki, świetne są po prostu. Albo taki Medstar, wspaniała seria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2007 o 11:46, KrzychW napisał:

Nie ma co się dziwić.Co prawda uczestniczy w kilku dość ważnych wydarzeniach , ale do powiedzenia
ma bardzo niewiele oprócz : yes master.No i biega ciągle z mieczem świetlnym kogoś goniąc.I
w filmie i w książkach , nawet tej z Darthem Maulem w tytule , nie zadano sobie trudu przybliżenia
nam tej postaci.Ot , jest i już.


I na tym własnie polega byt tej postaci, prawie nic o nim nie wiadomo oprócz pochodzenia i tego ze jest zły, taka kreacja pozostawia otwartą furtkę dla nastepnych pisarzy którzy mogą dodać swoje "3 grosze" i rozbudować tą postać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2007 o 04:07, Graffis napisał:

No cóż... jeśli chodzi o Jedi Purge to właśnie o to chodzi, że Jedi sie tego nie spodziewali.
A że nie zginęli bohatersko... też o to chodziło - to miał być cios w plecy, nie heroiczny
bój.

Cios w plecy miał być i był...Wiadomo, że obrona świątyni polegnie, ale np. Ki-Adi-Mundi - mistrz szermierki w filmie zginął w 5 sekund i to jeszcze broniąc się...Mogło być to przedstawione tak, że klony otoczyły go ze wszystkich stron, a nie 10 żołnierzy :/

Dnia 11.05.2007 o 04:07, Graffis napisał:

Co do Świątyni, to wiele razy jest mówione w różnych źródłach o tym jak niewielu Jedi
było do dyspozycji Zakonu

Właśnie ja pamiętam, tylko nie wiem skąd, że zawsze zostawało ich dwustu na nagłe misje...
, a Mistrzowie musieli sami prowadzić armie. Efektem była właśnie

Dnia 11.05.2007 o 04:07, Graffis napisał:

opustoszała świątynia. Do tego należy dodać nocną porę i jednak... wyjątkowy dobór legionu
do tego zadania... 501st Vader''s Fist.

501st jednak był "zabójczy" :D Ale znów w książce przedstaione jest lepiej, bo tam Anakin sam przychodzi i Shaak-Ti pyta się go coś tam, a ten jej miecz wbija i dopiero klony przychodzą...

Dnia 11.05.2007 o 04:07, Graffis napisał:

Książka zaś... bardzo dobra jak na wewnętrzną klasyfikację Star Wars, mocny średniak w ogólnej.

No zgodzę się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat znów się bloknął, więc teraz nowy :P:
Czego się spodziewacie po sześciopaku?:D
Ja:
Mroczne Widmo, zawartość:
- płyta z filmem
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Atak Klonów:
- płyta z filmem
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Zemsta Sithów:
- płyta z filmem
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Nowa Nadzieja:
- płyta z filmem z 1977 roku
- płyta z wersją "poprawioną" z 2004 roku
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Imperium Kontratakuję:
- płyta z filmem z 1980 roku
- płyta z wersją "poprawiooną" z 2004 roku
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Powrót Jedi:
- płya z filmem z 1983 roku
- płyta z wersją "poprawioną" z 2004 roku
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Dodatki:
- płyta z dodatkami "Podobieństwa S i N trylogii"
- płyta o powstawaniu Nowej Nadziei
- płyta o powstawaniu Mrocznego Widma, czyli po dwudziestu latach przerwy
- wywiady z aktorami, Johnem Williamsem itd.
A wszystko to zapakowanę w piękne, plastikowe lub metalowe, czarne pudełeczko z Vaderem (w masce oczywiście :D) "na okładce" :D
Cena: ~500-600zł x)
No trochę się rozmarzyłem, ale tak właśnie chciałbym żeby to wyglądało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2007 o 23:52, Oskar24 napisał:

Temat znów się bloknął, więc teraz nowy :P:
Czego się spodziewacie po sześciopaku?:D
Ja:
Mroczne Widmo, zawartość:
- płyta z filmem
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Atak Klonów:
- płyta z filmem
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Zemsta Sithów:
- płyta z filmem
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Nowa Nadzieja:
- płyta z filmem z 1977 roku
- płyta z wersją "poprawioną" z 2004 roku
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Imperium Kontratakuję:
- płyta z filmem z 1980 roku
- płyta z wersją "poprawiooną" z 2004 roku
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Powrót Jedi:
- płya z filmem z 1983 roku
- płyta z wersją "poprawioną" z 2004 roku
- płyta z dodatkami
- muzyka filmowa
- plakat filmowy
Dodatki:
- płyta z dodatkami "Podobieństwa S i N trylogii"
- płyta o powstawaniu Nowej Nadziei
- płyta o powstawaniu Mrocznego Widma, czyli po dwudziestu latach przerwy
- wywiady z aktorami, Johnem Williamsem itd.
A wszystko to zapakowanę w piękne, plastikowe lub metalowe, czarne pudełeczko z Vaderem (w
masce oczywiście :D) "na okładce" :D
Cena: ~500-600zł x)
No trochę się rozmarzyłem, ale tak właśnie chciałbym żeby to wyglądało ;)

no tak ale do każdego filmu tylko jeden plakat?A kubki? A breloczki? A naklejki? A pokrowce na telefon?(itp.,itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować