Archiwum Star Wars czyli coś dla wielbicieli Jedi i nie tylko

[hans_olo 0]

Dnia 02.09.2008 o 16:32, pkapis napisał:

Równowaga nie jest po jakiejś stronie.

Chodziło mu raczej o to, po której stronie będzie stał wybrany :)

Dnia 02.09.2008 o 16:32, pkapis napisał:

To tak, jakbyś powiedział że obie strony huśtawki
są w równowadze gdy jedna spoczywa na ziemi, a druga jest w górze. Za to proroctwo nie
mówiło nigdy, że ta równowaga będzie przywrócona na zawsze.

Zapowiedziana równowaga następuje w momencie zrzucenia Palpiego do szybu. Polega to na tym, że w momencie wydania rozkazu 66 naruszony został naturalny balans jakim Moc obdarzała ogół życia. Byli Jedi po jednej stronie i Sith po drugiej przy czym dla Mocy nie ma tutaj żadnego lepszego, po prostu musi być wspomniana równowaga. Nagle Jedi prawie zniknęli, a ciemni w zasadzie zyskali monopol na Moc. W momencie śmierci Palpiego siły wracają do wyrównanego poziomu. Należy jednak pamiętać, że to nie ciemna strona przywróciła równowagę lecz ta jasna. Palpatine''a do szybu zrzucił nie Vader, lecz Anakin.
PS: Dodałbym też, że to raczej nie jest takie hop siup. Przywracanie tej równowagi to raczej proces długotrwały, a śmierć imperatora to tylko impuls początkowy.

[balduran2 0]

Dnia 02.09.2008 o 16:32, pkapis napisał:

Równowaga nie jest po jakiejś stronie.

No tak...
Ale w takim razie, w jaki sposób mogła być przywrócona równowaga w Mocy? Tyle samo zwolenników Jasnej, co Ciemnej strony? Czy jak? Bo zniszczenie ostatnich Sithów też nie byłoby równowagą...

[lawenda 0]

Dnia 02.09.2008 o 16:21, balduran2 napisał:

> Nie, ale niechcę mi się szukać, przyunajmnie dopóki, dopóty nie będę miał internetu.

A teraz nie korzystasz z internetu? O.o
> Czy w końcu urodził się Ten Co Ma Przywrócić Równowagę W Galaktyce?
No raczej: Anakin Skywalker - w końcu proroctwo nie mówiło, po jakiej stronie ma być
ta równowaga...

Nie chodzi o strony równowagi, bo taka rzecz raczej nie istnieje (przeczenie znaczenia równowagi...). Anakin wypełnił proroctwo, bo osłabił, zniszczył potęgę imperium (które było raczej po tej złej stronie) względem ostatnich Jedi i ludzi którzy walczyli za wolność (w SW jako ta lepsza strona)

[pkapis 0]

Dnia 02.09.2008 o 16:48, balduran2 napisał:

Ale w takim razie, w jaki sposób mogła być przywrócona równowaga w Mocy? Tyle samo zwolenników
Jasnej, co Ciemnej strony?

Coś takiego, może niekoniecznie po równo, bo Sithowie się nie powstrzymują przed korzystaniem z mocy, więc nawet mniejsza ich liczba może z niej intensywniej korzystać..

Dnia 02.09.2008 o 16:48, balduran2 napisał:

Czy jak? Bo zniszczenie ostatnich Sithów też nie byłoby równowagą...

Właściwie byłoby. Najpierw wybił wraz z klonami Jedi (prawie wszystkich, Yoda na koniec umarł sam), a potem Palpiego i w tym momencie przywrócił równowagę mocy - jedynym pozostałym jest niewytrenowany Luke, który do pięt nie dorasta dawnym Jedi. Ale całe to proroctwo jest strasznie mętne. :-)

[Aragloin 0]

Po powszższych niektórych odopwiedziach trochę się zagmatwałem: czy nigdy nie wyeliminuje się Sithów? Bo jeśli , light side Jedi nie to i tych "zułych" też nie... Dziwne to... No, ale wtedy Lucas, nie miałby co opisywać, więc zawsze jakiś Darth sie znajdzie. nawet z innej galaktyki. ;)

[Karharot 0]

Dnia 03.09.2008 o 13:50, Aragloin napisał:

Po powszższych niektórych odopwiedziach trochę się zagmatwałem: czy nigdy nie wyeliminuje
się Sithów?

W którymś z KotORów jest powiedziane że Sithowie jako rasa wyginęli (lub zniknęli, tak czy siak ich nie ma) już dawno temu. Sithowie obecnej ery to osoby podążające za pewnymi naukami. Czyli samych ludzi (lub istoty innych ras) nazywających siebie Sithami teoretycznie można wybić do nogi ale wyeliminowanie całej ideologii Sithów jest niemożliwe (bo zbyt się rozprzestrzeniła) i bezcelowe ()bo niektórzy na własną rękę odkrywają ciemną stronę i nie potrzebują do tego żadnego przewodnictwa).

[Aragloin 0]

Dnia 03.09.2008 o 14:57, Karharot napisał:

W którymś z KotORów jest powiedziane że Sithowie jako rasa wyginęli (lub zniknęli, tak
czy siak ich nie ma) już dawno temu. Sithowie obecnej ery to osoby podążające za pewnymi
naukami. Czyli samych ludzi (lub istoty innych ras) nazywających siebie Sithami teoretycznie
można wybić do nogi ale wyeliminowanie całej ideologii Sithów jest niemożliwe (bo zbyt
się rozprzestrzeniła) i bezcelowe ()bo niektórzy na własną rękę odkrywają ciemną stronę
i nie potrzebują do tego żadnego przewodnictwa).

Czy to stwory pokroju Dartha Maula? A mam pytanko(a jakże): W KotORze II jest taki Bao-Dur- jakiej on jest rasy?
Tak, jak komuniści to nie muszą być Ruskie czy Szwaby( no co, w końcu to oni wymyślili tą ideologię...) niestety zuo będzie trwać pewnie do THE END. Ale cóż poradzić.

[Fumiko 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:00, Aragloin napisał:

Czy to stwory pokroju Dartha Maula? A mam pytanko(a jakże): W KotORze II jest taki Bao-Dur-
jakiej on jest rasy?

Bao-Dur, tak samo zresztą jak Darth Maul, jest zabrakiem. Zresztą w grze była podana jego rasa...

[Aragloin 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:09, Fumiko napisał:

> Czy to stwory pokroju Dartha Maula? A mam pytanko(a jakże): W KotORze II jest taki
Bao-Dur-
> jakiej on jest rasy?

Bao-Dur, tak samo zresztą jak Darth Maul, jest zabrakiem. Zresztą w grze była podana
jego rasa...

Tak? A gdzie? Mogłem przeoczyć... zabrak? A nie było takie wibroostrza? Dobra, dalej kopię: Czy aby napewno palpatine nie mógł za pomocą Mocy lewitować po tym jak Vader go zrzucił do szybu? Bo coś mi się wydaje, ze nie mógł tak łatwo zginąć.

[pkapis 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:00, Aragloin napisał:

Czy to stwory pokroju Dartha Maula? A mam pytanko(a jakże): W KotORze II jest taki Bao-Dur-
jakiej on jest rasy?

Zarówno Maul jak i Bao-Dur są Zabrakami.

[Fumiko 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:12, Aragloin napisał:

Tak? A gdzie? Mogłem przeoczyć... zabrak? A nie było takie wibroostrza?

Bodaj u Ithorian było powiedziane, coś w deseń "jako zabrak nie ma naszej (w domyśle: ithoriańskiej) cierpliwości i poleciał na planetę zająć się czerką".

A wibroostrza owszem były, podobnie jak zbroje. Zabraki mają silnie zmilitaryzowaną kulturę.

Edit: co do Palpatine... nie wiem, może spanikował i nie wpadł na to? A może był zbyt zmęczony błyskawicami które rzucał? Nigdzie nie było powiedziane, że korzystanie z Mocy nie ma wpływu na organizm, mógł się zmęczyć w jego wieku...

[Aragloin 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:15, Fumiko napisał:

Bodaj u Ithorian było powiedziane, coś w deseń "jako zabrak nie ma naszej (w domyśle:
ithoriańskiej) cierpliwości i poleciał na planetę zająć się czerką".

Na Dantooine, na lądowisku Ebon Hawka( KotoR II) bodajże, coś ten Ithoriańczy mówił.

Dnia 03.09.2008 o 15:15, Fumiko napisał:

A wibroostrza owszem były, podobnie jak zbroje. Zabraki mają silnie zmilitaryzowaną kulturę.

Dziwić sie, że Stara Republika przegrała.

[Fumiko 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:20, Aragloin napisał:

Dziwić sie, że Stara Republika przegrała.

Za dobrze mieli to zmiękli.

Tu masz linka o zabrakach: http://starwars.wikia.com/wiki/Zabrak

[Aragloin 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:22, Fumiko napisał:

Tu masz linka o zabrakach: http://starwars.wikia.com/wiki/Zabrak

What is it? Chodzi mi o lightsabery.

[Fumiko 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:26, Aragloin napisał:

> Tu masz linka o zabrakach: http://starwars.wikia.com/wiki/Zabrak
What is it? Chodzi mi o lightsabery.

A po linkach to już nie łaska sobie sprawdzić? http://starwars.wikia.com/wiki/Maris_Brood i sobie doczytaj.

[Aragloin 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:28, Fumiko napisał:

> > Tu masz linka o zabrakach: http://starwars.wikia.com/wiki/Zabrak
> What is it? Chodzi mi o lightsabery.

A po linkach to już nie łaska sobie sprawdzić? http://starwars.wikia.com/wiki/Maris_Brood
i sobie doczytaj.

Nie chodziło mi o Maris tylko o lightsabera i jego dziwny wygląd... ale pewnie po prostu pozamieniał części "u rączki" i tyle.

[Fumiko 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:31, Aragloin napisał:

Nie chodziło mi o Maris tylko o lightsabera i jego dziwny wygląd... ale pewnie po prostu
pozamieniał części "u rączki" i tyle.

Ale to do jasnej anielki JEST w artykule o co z tym kaman. First read then ask! Matko kochana, co za leniwe stworzenie...

[Aragloin 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:34, Fumiko napisał:

> Nie chodziło mi o Maris tylko o lightsabera i jego dziwny wygląd... ale pewnie po
prostu
> pozamieniał części "u rączki" i tyle.

Ale to do jasnej anielki JEST w artykule o co z tym kaman. First read then ask! Matko
kochana, co za leniwe stworzenie...

Nie tyle leniwe co nie opanowane do "le prfekcją" angielski. Ale, tak owszem czasem jestem naprawdę leniwy. Dobra, jeż Ciebie nie męczę, droga Siostro Jedi.

[Fumiko 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:36, Aragloin napisał:

Nie tyle leniwe co nie opanowane do "le prfekcją" angielski. Ale, tak owszem czasem jestem
naprawdę leniwy. Dobra, jeż Ciebie nie męczę, droga Siostro Jedi.

Ja sie na Jedi nie piszę, nie miałabym cierpliwości do upierdliwych patafianów...

[Aragloin 0]

Dnia 03.09.2008 o 15:38, Fumiko napisał:

> Nie tyle leniwe co nie opanowane do "le prfekcją" angielski. Ale, tak owszem czasem
jestem
> naprawdę leniwy. Dobra, jeż Ciebie nie męczę, droga Siostro Jedi.

Ja sie na Jedi nie piszę, nie miałabym cierpliwości do upierdliwych patafianów...

Straciłaś kontakt z Mocą? ;) Już wiem, to po prostu typ krótkiego lightsabera. Dzięki za "nacisk na lenistwo", nic nie mobilizuje tak, jak krytyka od przeciwnej płci.. :P