Zaloguj się, aby obserwować  
Patryk_R1

Archiwum Star Wars czyli coś dla wielbicieli Jedi i nie tylko

4666 postów w tym temacie

Dnia 10.05.2009 o 22:28, Revanchist napisał:

Ta niezdrowa fascynacja Ahsoką zalatuje mi pedofilią ^^''.


To śmieszne miało być? Nie było :(
Toż to obraza :(
^^

Poza tym... kto się fascynuje Ahsoką, ten się fascynuje (patrz: Twój GS) ;d

Dnia 10.05.2009 o 22:28, Revanchist napisał:

Obejrzałeś wreszcie cały sezon,
jak Ci przykazałem? :P


Nie. Po tym, co widziałem, wciąż myślę nad tym, co jeszcze Lucas złego zrobi ze SW...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2009 o 22:33, Safiram napisał:

Poza tym... kto się fascynuje Ahsoką, ten się fascynuje (patrz: Twój GS) ;d


Nie, to właśnie TY ciągle zaznaczasz, jak jej nienawidzisz, żaden komentarz nie może się bez tego obyć ;D. Pamiętaj, nienawiść od miłości dzieli niewielka granica :P.

Dnia 10.05.2009 o 22:33, Safiram napisał:

Nie. Po tym, co widziałem, wciąż myślę nad tym, co jeszcze Lucas złego zrobi ze SW...


No właśnie. A ja Ci zacytuję fragment pewnego tekstu. O Ahsoce:
Ahsoka Tano na przykład, miejscami irytująca, a miejscami czarująca, nie okazała się aż tak straszna, jak ją malowano. Można ją polubić.
Z The Outer Rim. Tutaj link do całego podsumowania pierwszego sezonu:
http://www.outerrim.pl/The_Clone_Wars/?pa=showpage&pid=24&page=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2009 o 22:48, Revanchist napisał:

Nie, to właśnie TY ciągle zaznaczasz, jak jej nienawidzisz, żaden komentarz nie może
się bez tego obyć ;D.


Bo jak czytam posty wychwalające TCW i Ahsokę, to mi niedobrze :/

Dnia 10.05.2009 o 22:48, Revanchist napisał:

No właśnie. A ja Ci zacytuję fragment pewnego tekstu. O Ahsoce:
Ahsoka Tano na przykład, miejscami irytująca, a miejscami czarująca, nie okazała się
aż tak straszna, jak ją malowano. Można ją polubić.

Z The Outer Rim.


1. Co z tego, że coś tam napisali na TOR? ...
2. ... i czy to oznacza, że ja muszę mieć takie zdanie, jak autor recenzji na TOR?
3. A tu cytat tej samej osoby z The Outer Rim:
Kevin Kiner jest beznadziejnym kompozytorem i jeśli miałbym możliwość wywalenia kogoś z tego telewizyjnego show, byłby to właśnie ten pan. Koniec końców, według mnie pierwszy sezon The Clone Wars przestawia się bardzo średnio.
A przecież Ty Kinera lubisz, czyż nie?
I dodam (chociaż to wiesz), że z tym cytatem o Kinerze to się akurat zgadzam.
4. http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=372999#373000 - myślę, że w jakimś tam stopniu Shedao Shai trafił w sedno.

PS I co ma pytanie odnośnie masakrowania Ahsoki do kwestii czy ją lubię, czy nie? ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2009 o 23:12, Safiram napisał:

Bo jak czytam posty wychwalające TCW i Ahsokę, to mi niedobrze :/


Mi jeszcze bardziej niedobrze, jak widzę ciągłe narzekania na Ahsokę i film, gdy mowa o serialu, który bije kinówkę pod każdym względem na głowę.

Dnia 10.05.2009 o 23:12, Safiram napisał:

1. Co z tego, że coś tam napisali na TOR? ...


To, że jeżeli mi nie wierzysz, to może przynajmniej im :P.

Dnia 10.05.2009 o 23:12, Safiram napisał:

2. ... i czy to oznacza, że ja muszę mieć takie zdanie, jak autor recenzji na TOR?


Wcale nie jest takie odmienne :P.

Dnia 10.05.2009 o 23:12, Safiram napisał:

3. A tu cytat tej samej osoby z The Outer Rim:
Kevin Kiner jest beznadziejnym kompozytorem i jeśli miałbym możliwość wywalenia kogoś
z tego telewizyjnego show, byłby to właśnie ten pan. Koniec końców, według mnie pierwszy
sezon The Clone Wars przestawia się bardzo średnio.

A przecież Ty Kinera lubisz, czyż nie?


No i? Lubię go, bo skomponował fajną muzykę, ale z wieloma zarzutami się zgodzę.

Dnia 10.05.2009 o 23:12, Safiram napisał:

I dodam (chociaż to wiesz), że z tym cytatem o Kinerze to się akurat zgadzam.

Dnia 10.05.2009 o 23:12, Safiram napisał:

4. http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=372999#373000 - myślę, że w jakimś tam stopniu
Shedao Shai trafił w sedno.


Problem w tym, że on pewnie obejrzał cały serial, a Ty nie. Oceniasz go po filmie i kilku pierwszych odcinkach. Ja już jestem po całym sezonie, jestem lepszy :P. A pierwsze Clone Wars było średnie.

Dnia 10.05.2009 o 23:12, Safiram napisał:

PS I co ma pytanie odnośnie masakrowania Ahsoki do kwestii czy ją lubię, czy nie? ;d


Tyle razy Ci już mówiłem, że może Ci się jej postrzeganie odmienić -.-. Nawet Stan już jej tak nie nienawidzi, a to już plus -.-.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2009 o 23:21, Revanchist napisał:

Mi jeszcze bardziej niedobrze, jak widzę ciągłe narzekania na Ahsokę i film, gdy mowa
o serialu, który bije kinówkę pod każdym względem na głowę.


Ale problem polega na tym, że kinówka dla Ciebie była ok, a dla mnie gniot kompletny, o czym już pisałem u Ciebie na GS''ie. Poza tym ja narzekam też na serial, nie wiem o co Ci chodzi :|

Dnia 10.05.2009 o 23:21, Revanchist napisał:

To, że jeżeli mi nie wierzysz, to może przynajmniej im :P.


Przecież o to chodzi, że Ty mi nie wierzysz... ;d

Dnia 10.05.2009 o 23:21, Revanchist napisał:

Wcale nie jest takie odmienne :P.


Jest.

Dnia 10.05.2009 o 23:21, Revanchist napisał:

Lubię go, bo skomponował fajną muzykę, ale z wieloma zarzutami się zgodzę.


Skomponował gniota i sprofanował temat przewodni.

Dnia 10.05.2009 o 23:21, Revanchist napisał:

Problem w tym, że on pewnie obejrzał cały serial, a Ty nie. Oceniasz go po filmie i kilku
pierwszych odcinkach. Ja już jestem po całym sezonie, jestem lepszy :P. A pierwsze Clone
Wars było średnie.


Ja nie potrafię obejrzeć na dzień dzisiejszy całego serialu, bo nie mogę na niego patrzeć. I pisałem już o tym...

Co do pierwszego Clone Wars to oceniam je neutralnie.

Dnia 10.05.2009 o 23:21, Revanchist napisał:

Tyle razy Ci już mówiłem, że może Ci się jej postrzeganie odmienić -.-. Nawet Stan już
jej tak nie nienawidzi, a to już plus -.-.


Nie zmieni mi się, o czym Cię już zapewniałem.
A Stanowi to nie wiem co się stało ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2009 o 23:43, Safiram napisał:

Ale problem polega na tym, że kinówka dla Ciebie była ok, a dla mnie gniot kompletny,
o czym już pisałem u Ciebie na GS''ie. Poza tym ja narzekam też na serial, nie wiem o
co Ci chodzi :|


A ja mówię o serialu, bo widziałeś ledwie kilka odcinków, podczas gdy ja sam odkryłem jego urok dopiero gdzieś po połowie.

Dnia 10.05.2009 o 23:43, Safiram napisał:

Skomponował gniota i sprofanował temat przewodni.


Wcale nie jest to gniot. Owszem, wolałbym McNeely''ego (albo samego Williamsa) w roli kompozytora do filmu i serialu, ale z opinią, że soundtrack Kinera to gniot się nie zgodzę. Owszem, jest to profanacja (:D), ale fajnie się tego słucha. I jest tutaj sporo fajnych motywów, jak i arabskie wstawki, które bardzo sobie cenię. Ale Star Wars w tym bardzo mało, fakt.

Dnia 10.05.2009 o 23:43, Safiram napisał:

Ja nie potrafię obejrzeć na dzień dzisiejszy całego serialu, bo nie mogę na niego patrzeć.


No to w ogóle go nie oceniaj, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2009 o 00:09, Revanchist napisał:

A ja mówię o serialu, bo widziałeś ledwie kilka odcinków, podczas gdy ja sam odkryłem
jego urok dopiero gdzieś po połowie.


I co z tego?
Ja widziałem kilka odcinków i nie chcę oglądać dalej, a to już chyba świadczy o tym, że serial mi się nie podoba. Mówisz tak, jakbym np. nie mógł nie skończyć gry, która mnie kompletnie nudzi.

Dnia 11.05.2009 o 00:09, Revanchist napisał:

Wcale nie jest to gniot. Owszem, wolałbym McNeely''ego (albo samego Williamsa) w roli
kompozytora do filmu i serialu, ale z opinią, że soundtrack Kinera to gniot się nie zgodzę.


Jak dobrze wiesz, każdy ma prawo do własnego zdania.

Dnia 11.05.2009 o 00:09, Revanchist napisał:

No to w ogóle go nie oceniaj, proste.


Patrz wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, to nie ma sensu dyskutować z Tobą dalej na temat tego, czy ten serial jest fajny czy nie. To w takim razie powiedz mi, czemu uważasz go za gwałt na Star Warsach - pomijając Ahsokę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2009 o 14:21, Revanchist napisał:

Dobrze, to nie ma sensu dyskutować z Tobą dalej na temat tego, czy ten serial jest fajny
czy nie. To w takim razie powiedz mi, czemu uważasz go za gwałt na Star Warsach - pomijając
Ahsokę.


W punktach może być?
I oceniam cały projekt TCW (czyli wliczam kinówkę):

1. Beznadziejna muzyka
2. Profanacja tematu przewodniego
3. Słaba fabuła (kinówka to żenada, a serial po prostu nijaki)
4. Niemalże zerowy klimat
5. Durne droidy (ja rozumiem, raz czy dwa, ale bez przesady)
6. A co do Ahsoki, to jednak rozwinę (wiem, że miałem pominąć, ale to obok muzyki mój najważniejszy zarzut):
Ahsoka przylatuje nie wiadomo skąd i przysyła ją mistrz Yoda. Okazuje się, że ma być padawanką Anakina. Trafia w sam środek wojny, a nowy mistrz wydaje jej polecenia i upomina ją (już nie pamiętam dokładnie). Ona natomiast mówi do niego: "Nie mów tak do mnie! Nie spławisz mnie, rycerzyku." I gdzie tu ta powaga Zakonu Jedi, kto jej w ogóle zatwierdził szkolenie? Krótko mówiąc: WTF?
Dalej: jest środek wojny, a niektórzy zachowują się, jakby byli na wakacjach (choćby Obi-Wan robiący przerwę na herbatkę, czy też sytuacja z odcinka Ambush, gdy król zastanawia się ciągle, po czyjej stanąć stronie (może to być trochę inaczej, też średnio to już pamiętam).
I też dla zobrazowania dodam ten oto krótki komiks (który pewnie już widziałeś, ale co tam) świetnie obrazujący, co o TCW myślę - http://s5.tinypic.com/9t1v7m.jpg

Póki co to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

W punktach może być?


A niech będzie, tak mi nawet łatwiej odpisywać.

Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

I oceniam cały projekt TCW (czyli wliczam kinówkę):


Czyli jeszcze książki, komiksy sieciowe, gry wideo na Nintendo DS, gry role-playing, komiksy zwykłe, itp. itd.? :D

Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

1. Beznadziejna muzyka


Kilka motywów jest beznadziejnych, między innymi wrzucanie tutaj rockowych riffów i elementów wręcz techno - to jest okrutna profanacja...

Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

2. Profanacja tematu przewodniego


...ale w pierwszych Clone Wars muzyka była gorsza :P.

Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

3. Słaba fabuła (kinówka to żenada, a serial po prostu nijaki)


No, no, no. Nie widziałeś wszystkich odcinków, więc nie oceniaj ich fabuły po kilku pierwszych ;D.

Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

4. Niemalże zerowy klimat


Tutaj się nie zgodzę, bo klimat Nowej Trylogii jak najbardziej jest. Przeciętny klimat miały pierwsze Clone Wars.

Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

5. Durne droidy (ja rozumiem, raz czy dwa, ale bez przesady)


Co kto woli, mi tam to nie przeszkadzało. I tak każdy wie, że droidy są durne ;D.

Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

6. A co do Ahsoki, to jednak rozwinę (wiem, że miałem pominąć, ale to obok muzyki mój
najważniejszy zarzut):
Ahsoka przylatuje nie wiadomo skąd i przysyła ją mistrz Yoda. Okazuje się, że ma być
padawanką Anakina. Trafia w sam środek wojny, a nowy mistrz wydaje jej polecenia i upomina
ją (już nie pamiętam dokładnie). Ona natomiast mówi do niego: "Nie mów tak do mnie! Nie
spławisz mnie, rycerzyku." I gdzie tu ta powaga Zakonu Jedi, kto jej w ogóle zatwierdził
szkolenie? Krótko mówiąc: WTF?


Dobra, tutaj można się zastanowić, ale może to wpływ Anakina? Anakin to cwaniak, więc i ona zaczęła cwaniakować :P.

Dnia 11.05.2009 o 14:45, Safiram napisał:

Dalej: jest środek wojny, a niektórzy zachowują się, jakby byli na wakacjach (choćby
Obi-Wan robiący przerwę na herbatkę, czy też sytuacja z odcinka Ambush, gdy król zastanawia
się ciągle, po czyjej stanąć stronie (może to być trochę inaczej, też średnio to już
pamiętam).


Ta herbatka to było w celu przeciągnięcia negocjacji i zyskania czasu, a pamiętaj, że wojna nie wszędzie dotarła. Także więc na Rugosa był względny spokój i miało tam dojść do negocjacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2009 o 15:14, Revanchist napisał:

Czyli jeszcze książki, komiksy sieciowe, gry wideo na Nintendo DS, gry role-playing,
komiksy zwykłe, itp. itd.? :D

Nie, bo z większością nie miałem do czynienia (i mam szczerą nadzieję nie mieć). Chodzi mi o projekt. Pomysł wepchania padawanki Anakina, pomysł na fabułę itp. itd.

Dnia 11.05.2009 o 15:14, Revanchist napisał:


...ale w pierwszych Clone Wars muzyka była gorsza :P.


Szczerze mówiąc, nie pamiętam jaka tam była muzyka. Clone Wars to dla mnie taki niepotrzebny dodatek, który jednak jest nieszkodliwy. Kreska mi nie przypadła do gustu i w ogóle ogólnie to lata mi cały ten mini-serialik.

Dnia 11.05.2009 o 15:14, Revanchist napisał:

No, no, no. Nie widziałeś wszystkich odcinków, więc nie oceniaj ich fabuły po kilku pierwszych
;D.


Oczywiście chodziło mi o to, co obejrzałem.

Dnia 11.05.2009 o 15:14, Revanchist napisał:


Dnia 11.05.2009 o 15:14, Revanchist napisał:

Tutaj się nie zgodzę, bo klimat Nowej Trylogii jak najbardziej jest.


Chodzi Ci o klimat AotC?

Dnia 11.05.2009 o 15:14, Revanchist napisał:

Co kto woli, mi tam to nie przeszkadzało. I tak każdy wie, że droidy są durne ;D.


Ja wiem, że są durne. Ale bez przesady :P

Dnia 11.05.2009 o 15:14, Revanchist napisał:

Dobra, tutaj można się zastanowić, ale może to wpływ Anakina? Anakin to cwaniak, więc
i ona zaczęła cwaniakować :P.


1. Zaczęła cwaniakować od razu, więc skąd wiedziała, że Anakin to cwaniak? ;d
2. Anakin nigdy się tak nie odnosił do Obi-Wana i starał się mówić do niego z szacunkiem
3. Wyobraź sobie młodego Dooku mówiącego do Yody podczas szkolenia: "nie spławisz mnie, rycerzyku". Już rozumiesz, o co mi chodzi?

Dnia 11.05.2009 o 15:14, Revanchist napisał:


Ta herbatka to było w celu przeciągnięcia negocjacji i zyskania czasu, a pamiętaj, że
wojna nie wszędzie dotarła.


Chodzi mi o absurd sytuacji, jej kompletną bezsensowność. Przecież to jest WOJNA GALAKTYCZNA... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2009 o 23:45, Safiram napisał:

Szczerze mówiąc, nie pamiętam jaka tam była muzyka. Clone Wars to dla mnie taki niepotrzebny
dodatek, który jednak jest nieszkodliwy. Kreska mi nie przypadła do gustu i w ogóle ogólnie
to lata mi cały ten mini-serialik.


Ja tam go obejrzałem całego i jest całkiem nieźle, ale muzyka jest dosyć przeciętna, zupełnie bez jaj i też niezbyt starwarsowa, dużo jest tutaj przesady (choćby Mace Windu wykonujący kilkukilometrowe skoki czy razem z Yodą jednym pchnięciem Mocy rozwalający połowę armii droidów), niektórzy aktorzy to straszne muły (w zasadzie i przede wszystkim jeden - podkładający głos Anakinowi; nie wiem, jak można było stworzyć jeszcze bardziej drętwą postać od tej haydenowskiej). Ale jak najbardziej da się oglądać, chociaż nowy serial bije ten na głowę.

Dnia 11.05.2009 o 23:45, Safiram napisał:

Oczywiście chodziło mi o to, co obejrzałem.


No właśnie, a potem jest lepiej. Ale przecież "Rookies" jest dobrze skonstruowane i na fabułę nie ma co narzekać, nie?

Dnia 11.05.2009 o 23:45, Safiram napisał:

Chodzi Ci o klimat AotC?


I Zemsty Sithów w pierwszej połowie filmu... Ogółem całość NT. Poza tym nie wiem, co chcesz od AotC, akurat klimat tam jak najbardziej był.

Dnia 11.05.2009 o 23:45, Safiram napisał:

Ja wiem, że są durne. Ale bez przesady :P


E tam, znowu gagów z droidami nie ma w serialu aż tak wiele, w późniejszych odcinkach z tym przystopowali (przynajmniej do pewnego stopnia).

Dnia 11.05.2009 o 23:45, Safiram napisał:

1. Zaczęła cwaniakować od razu, więc skąd wiedziała, że Anakin to cwaniak? ;d


Bo jest młody i w sumie niewiele starszy od Ahsoki?

Dnia 11.05.2009 o 23:45, Safiram napisał:

2. Anakin nigdy się tak nie odnosił do Obi-Wana i starał się mówić do niego z szacunkiem


Jakbyś oglądał serial dalej, to zobaczyłbyś, że Ahsoka dała sobie z tym spokój i zaczęła się zwracać do Anakina per Mistrzu.

Dnia 11.05.2009 o 23:45, Safiram napisał:

3. Wyobraź sobie młodego Dooku mówiącego do Yody podczas szkolenia: "nie spławisz mnie,
rycerzyku". Już rozumiesz, o co mi chodzi?


Jakbyś oglądał dalej, to byś wiedział, że akurat do innych mistrzów Jedi Ahsoka odnosi się z szacunkiem, chociaż nie boi się czasem postawić ;D. Ale wtedy i tak wychodzi na swoje.

Dnia 11.05.2009 o 23:45, Safiram napisał:

Chodzi mi o absurd sytuacji, jej kompletną bezsensowność. Przecież to jest WOJNA GALAKTYCZNA...
:/


Nawet i podczas II WŚ dochodziło do wielu absurdalnych sytuacji, jak choćby ta, gdy pilot zestrzelonego myśliwca, który zabrał karabin żołnierzom i popędził rozwalić tych debili, którzy go zdmuchnęli z powietrza ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie na temat tego serialu jest zdecydowanie negatywne, kinówka to jeszcze większa porażka, co do innych elementów tego projektu to się nie wypowiadam, bo nie mam styczności.

Zaczynając od kinówki - zawsze wydawało mi się, że znam dość dobrze chronologie SW, a tym bardziej filmową, a tu zonk ni jak nie wiem gdzie to upchnąć (wiem gdzie teoretycznie ten film jest, ale jakoś tego nie czuje). Oczywiście muszę się przyczepić do Ahsoki. Zasadniczo 6 sprawy w tej kwestii, częściowo już przez Was wspominane:
1. Skąd ona się w ogóle wzięła?
2. Co się z nią stanie, że jej nie ma w Zemście Sithów, nawet wspomnianej (pewnie nic, po prostu kinówka animowana, była dopychana)
3. Dlaczego ona w ogóle nie zachowuje się jak jedi, i czy aby za mało lat nie ma by być uczniem?
4. Yoda poparł, by ona była uczennica Anakina? Toć to bzdura, Yoda zawsze czuł gniew w Anim i on jako ostatni dałby mu podopieczną...
5. Jak Anakin mógł mieć ucznia, jak nie jest mistrzem, nie ma do tego uprawnień. Zresztą Obi-Wan też nie powinien mieć 2 ucznia, a w skutek pomyłki on ją miał mieć.
6. Skąd Ahsoka wszystkich zna...

na temat innych syfów z kinówki to tak co mi się na szybko przypomni:
- uczennica Anakina pokonała chyba 5 IG-100 MagnaGuardów, a w Zemście Sithów Obi i Anakin się z nimi męczyli...
- Od kiedy IG-100 MagnaGuardy chroniły Dooku? To byli ochroniarze używani przez generała separatystów...
- główna linia fabularna - znajdźmy dziecko jabby, bo jak nie przyłączy się do separatystów, bzdura. Jabba był potężny, ale nie na tyle by stawić jakikolwiek opór przeciwko armii klonów, łowcy nagród raczej nie stworzyliby oddziałów. Sytuacja wiec absurdalna. To tak z tego co mi się przypomniało na temat filmu.

Serial:
Można mu zarzucić dobitne polskie tłumaczenie, ale to pozostawię w spokoju. Generalnie mógłbym powtórzyć tu prawie wszystko co do filmu, choć moim zdaniem jest znacznie od niego lepszy i z przyjemnością go oglądam, ale z lekkim przymrożeniem oka.
Wady jakie mogę mu wytknąć:
- praktycznie brak fabuły
- także absurdalne sytuacje związane z siłą frakcji
- infantylność
- nazywanie każdego klona, też było w filmie, ale tak tk nie raziło, a tu każdy ma ksywkę i co ciekawe praktycznie wszyscy wyglądają inaczej.
- postacie ni z gruszki ni z pietruszki, w ogóle niepasujące do świata przedstawionego, jakby się z innej opowieści urwały.

Podsumowując:
Moim zdaniem cały ten projekt to po prostu odcinanie kuponów od loga i sukcesu SW, w końcu saga o Anakinie się skończyła, a zarabiać na czymś trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

1. Skąd ona się w ogóle wzięła?


Z łona matki? ;D Spoko, przecież wiele postaci pojawia się ni z gruchy, ni z pietruchy. Poza tym, jest to pewnie wyjaśnione w książkach towarzyszących projektowi The Clone Wars.

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

2. Co się z nią stanie, że jej nie ma w Zemście Sithów, nawet wspomnianej (pewnie nic,
po prostu kinówka animowana, była dopychana)


A wiesz, że była cała masa innych Jedi, którzy nie byli pokazani w filmie? No i co?

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

3. Dlaczego ona w ogóle nie zachowuje się jak jedi, i czy aby za mało lat nie ma by być
uczniem?


:|. Ma jakieś 14 lat. Na Padawanów przyjmują w jak najmłodszym wieku. Przecież przy Anakinie, gdy ten miał ledwie li tylko 9 lat Rada Jedi miała obiekcje...

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

4. Yoda poparł, by ona była uczennica Anakina? Toć to bzdura, Yoda zawsze czuł gniew
w Anim i on jako ostatni dałby mu podopieczną...


A może specjalnie mu ją dał, żeby nauczył się cierpliwości i wyrozumiałości?

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

5. Jak Anakin mógł mieć ucznia, jak nie jest mistrzem, nie ma do tego uprawnień.


Jak nie? Wtedy już awansował na Rycerza Jedi, więc jak najbardziej miał.

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

6. Skąd Ahsoka wszystkich zna...


Tzn. jakich wszystkich?

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

- uczennica Anakina pokonała chyba 5 IG-100 MagnaGuardów, a w Zemście Sithów Obi i Anakin
się z nimi męczyli...


Bo Zemsta Sithów była wcześniej :P.

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

- główna linia fabularna - znajdźmy dziecko jabby, bo jak nie przyłączy się do separatystów,
bzdura. Jabba był potężny, ale nie na tyle by stawić jakikolwiek opór przeciwko armii
klonów, łowcy nagród raczej nie stworzyliby oddziałów. Sytuacja wiec absurdalna. To
tak z tego co mi się przypomniało na temat filmu.


Jabba kontrolował podziemie i takie tam, więc miał całkiem sporą władzę.

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

Serial:
Można mu zarzucić dobitne polskie tłumaczenie, ale to pozostawię w spokoju.


To ten zarzut kieruj nie wobec serialu.

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

Wady jakie mogę mu wytknąć:
- praktycznie brak fabuły


E?

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

- infantylność


Nie przesadzaj, wcale nie jest taki znowu infantylny.

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

- nazywanie każdego klona, też było w filmie, ale tak tk nie raziło, a tu każdy ma ksywkę
i co ciekawe praktycznie wszyscy wyglądają inaczej.


Ale w istocie tak samo :P. Zmieniają swój fryz i wizerunek po to, by się wyróżnić, proste. To już jest zwykłe czepialstwo z Twojej strony.

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

- postacie ni z gruszki ni z pietruszki, w ogóle niepasujące do świata przedstawionego,
jakby się z innej opowieści urwały.


A czego oczekiwałeś?

Dnia 12.05.2009 o 13:20, KrzyniuBDG napisał:

Podsumowując:
Moim zdaniem cały ten projekt to po prostu odcinanie kuponów od loga i sukcesu SW, w
końcu saga o Anakinie się skończyła, a zarabiać na czymś trzeba...


A ja bym wolał coś dziejące się po Oryginalnej Trylogii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

A wiesz, że była cała masa innych Jedi, którzy nie byli pokazani w filmie? No i co?

Chodzi o to, że na ogół uczniowie biegali za mistrzami a tam nawet wspomnianej nie ma, dopychanie...

Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

:|. Ma jakieś 14 lat. Na Padawanów przyjmują w jak najmłodszym wieku. Przecież przy Anakinie,
gdy ten miał ledwie li tylko 9 lat Rada Jedi miała obiekcje...

Padawan, a uczeń jedi to dwie różne rangi...

Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

A może specjalnie mu ją dał, żeby nauczył się cierpliwości i wyrozumiałości?

Yoda by nie ryzykował, uważał, przecież, że Ani nie powinien w ogóle być szkolony...

Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

Jak nie? Wtedy już awansował na Rycerza Jedi, więc jak najbardziej miał.

Rycerz Jedi, a Mistrz Jedi to też dwie różne rzeczy...

Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

> 6. Skąd Ahsoka wszystkich zna...
Tzn. jakich wszystkich?


Nie pamiętam jak się wszyscy nazywali, ale choćby Aayla Secura (nie wiem jak się odmienia, więc tego nie robię)

Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

Bo Zemsta Sithów była wcześniej :P.

Zemsta Sithów była wcześniej xD A co Dooku odżył w bajce?

Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

Jabba kontrolował podziemie i takie tam, więc miał całkiem sporą władzę.

Ta na rubieżach, których prawie wojna nie dotyczyła i raczej na wiele by się nie przydała.

Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

> - nazywanie każdego klona, też było w filmie, ale tak tk nie raziło, a tu każdy
ma ksywkę
> i co ciekawe praktycznie wszyscy wyglądają inaczej.

Ale w istocie tak samo :P. Zmieniają swój fryz i wizerunek po to, by się wyróżnić, proste.
To już jest zwykłe czepialstwo z Twojej strony.


Z tego co pamiętam w filmie kolony były identyczne, a nie modnisie z głupimi ksywkami. Oni byli stworzeni by walczyć, nie obchodziło ich jak wyglądają.

Dnia 12.05.2009 o 20:51, Revanchist napisał:

A czego oczekiwałeś?


Czegoś co do klimatu będzie pasować, to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2009 o 21:43, KrzyniuBDG napisał:

Chodzi o to, że na ogół uczniowie biegali za mistrzami a tam nawet wspomnianej nie ma,
dopychanie...


E tam, niekoniecznie.

Dnia 12.05.2009 o 21:43, KrzyniuBDG napisał:

Padawan, a uczeń jedi to dwie różne rangi...


"Mylisz się!" (Captain Obvious)
Padawan to właśnie uczeń Jedi :|.
http://starwars.wikia.com/wiki/Padawan

Dnia 12.05.2009 o 21:43, KrzyniuBDG napisał:

Yoda by nie ryzykował, uważał, przecież, że Ani nie powinien w ogóle być szkolony...


Ale może zmienił zdanie. Retcons, anyone?

Dnia 12.05.2009 o 21:43, KrzyniuBDG napisał:

Rycerz Jedi, a Mistrz Jedi to też dwie różne rzeczy...


:|
"Mylisz się!" (Captain Obvious)
Rycerz Jedi mógł mieć ucznia.

Dnia 12.05.2009 o 21:43, KrzyniuBDG napisał:

Nie pamiętam jak się wszyscy nazywali, ale choćby Aayla Secura (nie wiem jak się odmienia,
więc tego nie robię)


Oj, tam, od razu wszystkich. Paru Jedi starszych rangą (i do tego znanych!) to nie są od razu wszyscy. Zresztą - poznała ich w Świątyni Jedi, nie?

Dnia 12.05.2009 o 21:43, KrzyniuBDG napisał:

Zemsta Sithów była wcześniej xD A co Dooku odżył w bajce?


Tak, resurrection FTW! Nie rozumiesz, o co biega. Retcons, anyone?

Dnia 12.05.2009 o 21:43, KrzyniuBDG napisał:

Z tego co pamiętam w filmie kolony były identyczne, a nie modnisie z głupimi ksywkami.
Oni byli stworzeni by walczyć, nie obchodziło ich jak wyglądają.


A w "Republic Commando" każdy z klonów, O DZIWO, ma inny głos, Sev lubi malować swój pancerz...

Dnia 12.05.2009 o 21:43, KrzyniuBDG napisał:

Czegoś co do klimatu będzie pasować, to takie dziwne?


Klimat w TCW jest jak najbardziej dobry i wszystko jest OK, a przecież muszą wprowadzać nowe postacie, bo nudno by było. Poza tym dzięki temu serialowi polubiłem Aaylę Securę, która ma jakąś rolę (i fajnie podłożony głos), która nie ogranicza się do paru machnięć mieczem w Attack of the Clones i

Spoiler

zostania rozstrzelaną w Zemście Sithów

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2009 o 22:02, Revanchist napisał:

> Padawan, a uczeń jedi to dwie różne rangi...

"Mylisz się!" (Captain Obvious)
Padawan to właśnie uczeń Jedi :|.
http://starwars.wikia.com/wiki/Padawan

Pomyliłem padawana z adeptem :P starzeje się...

Dnia 12.05.2009 o 22:02, Revanchist napisał:

> Rycerz Jedi, a Mistrz Jedi to też dwie różne rzeczy...
:|
"Mylisz się!" (Captain Obvious)
Rycerz Jedi mógł mieć ucznia.

To są dwie różne rzeczy :) I to mistrz mógł mieć ucznia. Choćby przypomnij sobie jak Ani doszedł do rady i się oburzał, że nie dostał tytułu mistrza...

Dnia 12.05.2009 o 22:02, Revanchist napisał:

> Zemsta Sithów była wcześniej xD A co Dooku odżył w bajce?
Tak, resurrection FTW! Nie rozumiesz, o co biega. Retcons, anyone?

Nie nie rozumiem, to gdzie w końcu jest ten animowany syf? w które miejsce to upchnąć?

Dnia 12.05.2009 o 22:02, Revanchist napisał:

A w "Republic Commando" każdy z klonów, O DZIWO, ma inny głos, Sev lubi malować swój
pancerz...

No i co, przede wszystkim liczy się film...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2009 o 22:16, KrzyniuBDG napisał:

To są dwie różne rzeczy :) I to mistrz mógł mieć ucznia. Choćby przypomnij sobie jak
Ani doszedł do rady i się oburzał, że nie dostał tytułu mistrza...


Uczniowie do swego mistrza zwracali się per "Mistrzu". Co ma bycie w Radzie Jedi do przywileju szkolenia Padawana? I popatrz tu:
"A Padawan, Padawan learner, or Jedi Apprentice in Basic, was a child, or in some cases an adult, who began serious training under a Jedi Knight or a Jedi Master (...)."

Dnia 12.05.2009 o 22:16, KrzyniuBDG napisał:

No i co, przede wszystkim liczy się film...


To, że takie cackanie się i dbanie o swój image występuje również w innych produktach sygnowanych marką Star Wars...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować