Zaloguj się, aby obserwować  
Patryk_R1

Archiwum Star Wars czyli coś dla wielbicieli Jedi i nie tylko

4666 postów w tym temacie

Dnia 04.11.2015 o 01:09, Ichvander napisał:

Jednak co z "rule of two"?


Sam się nad tym zastanawiałem. Patrząc na filmy gdzie Palpatine nie tytułuje się "Darth Sidious" tylko używa rodowe / przybrane nazwisko możnaby przyjąć, że olał Order of the Sith Lords i zadowolił się rządzeniem galaktyki. W tej nowej "kreskówce" 3D "SW Rebels", która należy do kanonu, działają ponadto inkwizytorzy, z których każdy ma jakieś podstawowe pojęcie o mocy, chociaż nie są Sithami. "Rule of Two" osiągnęło swój cel i przestało przez to obowiązywać.

Swoją drogą Palpatine chyba już wcześniej złamał tę zasadę - mogę się mylić jeśli idzie o chronologię, ale w tym samym czasie gdy miał Maula zaczął już przeciągać na swoją stronę Tyranusa i to samo robił później z Vaderem.

W komiksach i książkach to pod tym względem jeszcze większe zamieszanie było ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że obaj Sithowie knuli przeciwko sobie:

- Imperator chciał się pozbyć " starego " ucznia na rzecz jego młodego syna
- Vader chciał się pozbyć mistrza i z synem u boku sam zając jego miejsce

To akurat jest dla mnie logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.11.2015 o 22:47, Damianuss1 napisał:

Xwinga można za 320zł znaleźć, a Taja za 200. Lego jest drogie nie ma co. Trzeba zaczekać
na jakieś świąteczne przeceny to się kupi coś : ).


X-Wing jest za 309 zł na Allegro, a Sokół najtaniej za 590 zł. Najtaniej znalazłem ten śmigacz Rey, po za 50 zł ( w sklepie 120 - 130 zł ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2015 o 01:09, Ichvander napisał:

Jednak co z "rule of two"?


Są dwie możliwe odpowiedzi, w zależności od tego, którą wersję przyjmiemy:

1) Luke nie miał zostać Sithem. Zauważ, że zarówno w kanonicznych Wojnach Klonów, jak i uśmierconym już EU, występują posługujące się Mocą postaci, które nie są Sithami - na przykład Asajj Ventress, Mara Jade, Marek Galen. Są Mrocznymi Jedi (Dark Jedi, nie wiem, jakie jest oficjalne tłumaczenie na polski), Szarymi Jedi (w przypadku Mary ciężko ją postrzegać jako złą postać, więc raczej nie była Dark Jedi), ale na pewno nie Sithami. Rozróżnianie tych pojęć jest bardzo ważne, pojawia się zresztą w najwcześniejszej kreskówce Clone Wars, gdy Dooku spotyka Ventress po raz pierwszy. Fragment ich rozmowy:
Ventress: "The dark side is strong in me, for I am Sith."
Dooku: "A bold claim, but you are not Sith. You wear the trappings of the Sith, you fight like the Sith, but this can be imitated, however. You lack a vital quality found in all Sith. Sith have no fear, and I sense much fear in you."

Warto pamiętać także, że Mara Jade znała swoje miejsce w szeregu, wiedziała, że nie jest uczniem Palpatine''a i taki układ jej pasował, choć kilka razy wspomniała o tym, że Vader mógłby postrzegać ją jako potencjalne zagrożenie. Luke''a zapewne spotkałby los podobny do Mary czy Ventress - zostałby chłopcem na posyłki, przynajmniej na początku. W końcu zapewne zwróciłby się przeciwko Vaderowi i zajął jego miejsce.

2) Obaj Sithowie mieli "niecne" plany względem siebie. Palpatine chciał zrobić z Vaderem to samo, co zrobił w przypadku Dooku - znaleźć potężniejszego ucznia i pozbyć się słabszego. Sam przecież mówi Luke''owi, by ten zajął miejsce swego ojca u boku Imperatora. Vader próbuje zrobić to samo - pozbyć się Imperatora, zająć jego miejsce z Luke''iem jako uczniem.


Mnie natomiast zastanawia jedno - czemu Jedi z taką łatwością skreślają ludzi. Podczas szkolenia Luke''a na Dagobah, Yoda mówi, że gdy ktoś raz wejdzie na Ciemną ścieżkę, ta na zawsze zdominuje jego przyszłość. Czyżby nie wierzył w coś takiego, jak możliwość odkupienia? Powrotu z Ciemnej Strony? Przecież Luke ubrudził sobie łapki Ciemną Stroną podczas walki z Vaderem na drugiej Gwieździe Śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorki za dubla.

Na AXNie właśnie po raz kolejny leci Atak Klonów. Jako że akurat nie ma nic ciekawszego, obejrzałem sobie końcówkę i doszedłem do wniosku, że moje zdanie o Kenobim uległo dalszemu pogorszeniu (jeśli to możliwe), natomiast moja opinia o Yodzie minimalnie się poprawiła (z "totalnie bezużyteczny" do "prawie totalnie bezużyteczny"). Już wyjaśniam.

Bitwa na Geonosis, Kenobi, Skywalker i Amidala ścigają Dooku. Atakuje ich eskorta Dooku, Amidala wypada, Anakin każe pilotowi lądować, Kenobi przekonuje go, że należy ją poświęcić, żeby dokończyć misję. Wyższe dobro i te sprawy. Typowe dla Kenobiego. Niczego innego po nim bym się nie spodziewał. Lecą dalej, dopadają Dooku, Kenobi udowadnia, że jest cieniasem w walce na miecze i dostaje łomot, podobnie młody Skywalker, pojawia się Yoda. Walka Yody z Dooku jest bardzo wyrównana, w pewnym momencie Yoda zaczyna wygrywać i tu robi się ciekawie.

Dooku blokuje miecz świetlny Yody i jednocześnie za pomocą Mocy przewraca na Kenobiego i Skywalkera bimbrownię. Co robi Yoda? Pomimo faktu, że w tym momencie może teoretycznie zakończyć całą wojnę, likwidując Dooku (co by mu się raczej udało), pozwala mu uciec, skupiając się na ratowaniu dwóch bezużytecznych Jedi. Plus dla niego. W ten sposób podważył wszystko to, co wcześniej truł Kenobi. I jednocześnie udowodnił to wszystko, co twierdziłem wcześniej - że Jedi stosują podwójne standardy. Bez mrugnięcia okiem gotowi są poświęcić każdego dla osiągnięcia swych celów, pod warunkiem, że nie wymaga to poświęcenia Jedi. Wtedy niezależnie od wagi sprawy, ratowanie Jedi jest najistotniejsze.

Poświęcenie Amidali (i jednego klona, ale kto by się tam klonami przejmował, nie? Na pewno nie Jedi...) było jak najbardziej do przyjęcia, bo w grę wchodziła możliwość zakończenia konfliktu z Separatystami. Poświęcenie dwóch Jedi w tym samym celu już nie jest do przyjęcia. Kij z tym, że za cenę życia Kenobiego i Skywalkera można było uratować miliony, jeśli nie miliardy istnień. Żaden Jedi nie poświęci przecież innego Jedi (no, chyba, że akurat jest mu to na rękę)!

Jakoś dziwnie nie mogę oprzeć się wrażeniu, że galaktyka stała się lepszym miejscem, gdy zabrakło w niej Jedi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że starasz się szukać jakiegoś sensu, jakichś prawidłowości tam, gdzie ich nie ma :D Całe uniwersum SW wygląda trochę na zrobione na kolanie - absurd goni absurd i nie mam wrażenia, że ktoś usiadł i to wszystko przemyślał ;)
To miało być zwyczajnie kino rozrywkowe, a wyszło coś więcej, stało się fenomenem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2015 o 13:02, pawbuk napisał:

Mam wrażenie, że starasz się szukać jakiegoś sensu, jakichś prawidłowości tam, gdzie
ich nie ma :D


Oczywiście, że tak! Brutalna prawda dotycząca Gwiezdnych Wojen jest taka, że znaczna część informacji, jakie uznajemy za "kanoniczne" to teorie dorobione przez fanów, żeby wyjaśnić dwuznaczności (lub wręcz totalne bzdury) tego uniwersum. Wprawdzie spora część tych teorii poszła na zieloną trawkę wraz z likwidacją EU, ale wielu fanów nadal się ich trzyma. Świetnym przykładem takiej niekonsekwencji jest tu "znikanie" zwłok Jedi - Kenobi po śmierci znika, Yoda znika, ale Qui-Gon Jinn już nie. Jedną z wczesnych teorii było to, że to właśnie dzięki "znikaniu" Jedi może pojawiać się jako Force Ghost po śmierci. Niestety, "geniusz" Lucas musiał i to rozwalić, dorabiając teoryjkę o tym, że to Qui-Gon odkrył tę tajemnicę. I znikanie znowu nie trzyma się kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2015 o 08:59, Ring5 napisał:

Mnie natomiast zastanawia jedno - czemu Jedi z taką łatwością skreślają ludzi. Podczas
szkolenia Luke''a na Dagobah, Yoda mówi, że gdy ktoś raz wejdzie na Ciemną ścieżkę, ta
na zawsze zdominuje jego przyszłość. Czyżby nie wierzył w coś takiego, jak możliwość
odkupienia? Powrotu z Ciemnej Strony? Przecież Luke ubrudził sobie łapki Ciemną Stroną
podczas walki z Vaderem na drugiej Gwieździe Śmierci.

To pewnie tak, że jak się posmakuje już niczym nie ograniczonej potęgi, to trudno potem limity na siebie włożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2015 o 08:59, Ring5 napisał:

Przecież Luke ubrudził sobie łapki Ciemną Stroną
podczas walki z Vaderem na drugiej Gwieździe Śmierci.

A Obi-Wan podczas walki z Darth Maulem nie? Mi tam wyglądał na wkurzonego

Spoiler

po śmierci Qui-Gona

. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2015 o 15:08, Kadaj napisał:

podczas walki z Vaderem na drugiej Gwieździe Śmierci.
A Obi-Wan podczas walki z Darth Maulem nie? Mi tam wyglądał na wkurzonego

Spoiler

po śmierci
Qui-Gona

. ;p

Oczywiście, że był wkurzony ]:-> ]:->

Jego:
"Nooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooołłłłłłłłłłłłłłłł!!!!!!!!"

Przeszło do legendy :3 :3

https://www.youtube.com/watch?v=YPHw0wzDCpg#t=3m20s

[Żaden crapowy dubbing nie jest wstanie tego "podrobić" nawet się zbliżyć]

A późniejszy wyraz twarzy też mówi sam za siebie że był na "ciśnieniu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2015 o 15:29, Henrar napisał:

https://www.youtube.com/watch?v=SdAUiyeJMFQ

Trailer w nowymi scenami. Ktoś w Japonii chyba popełnił duży błąd :D

Jeszcze trochę i będziemy mieli cały film w trailerach. Za trzy dni swoją wersję walną Chińczycy a za tydzień upici w sztok Rosjanie walną Extended edition trailer trwający 3 minuty ]:-> ]:->. Gdy już im wzrok wróci po ich wódzie dojdą do wniosku co oni narobili :D "Towarzyszu coście narobili. Spoilerujecie na skalę światową!! :3 :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2015 o 15:29, Henrar napisał:

https://www.youtube.com/watch?v=SdAUiyeJMFQ

Trailer w nowymi scenami. Ktoś w Japonii chyba popełnił duży błąd :D


Spoiler

Dziwnie wygląda Rey w scenie, gdy Kylo przystawia jej miecz świetlny do głowy. A konkretnie jej oczy. Może to wina oświetlenia jakie rzuca na nią miecz, pewnie jeszcze dopracują efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wygląda ładnie w tym nowym trailerze, tylko te miecze wyglądają mniej jak świetlne, a bardziej jak elektryczne. No i jeszcze ten odgłos, który wydają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2015 o 20:15, Alamut napisał:

Wszystko wygląda ładnie w tym nowym trailerze, tylko te miecze wyglądają mniej jak świetlne,
a bardziej jak elektryczne. No i jeszcze ten odgłos, który wydają...

Tu się zgodzę. Nie wiem co J.J. Abrams chciał / chce osiągnąć tym zabiegiem ?... Nie mogło zostać po "staremu" ?:>
Chciał aby "jego" "latarki" bardziej świeciły ? I były bardziej przerażające ? buahuahuah dobre sobie. Ja niestety tego nie kupuję. [Może teraz to dziwnie zabrzmi :3 :3] ale chciałbym, żeby nowe Star Wars [konkretnie ta część] okazało się klapą a recenzenci nie zostawili by suchej nitki na tym filmie. [Choć i tak pewnie zarobi gruby miliard $] Może wtedy by się obudził albo ktoś inny i wywalili by go... sam już nie wiem. [Wciąż czekamy na film. Choć w tej kwestii jestem fatalistą to na serio czarno to widzę. Mam lekki mętlik w głowie i nic więcej.]

Dobrze, że David Fincher to jednak twardy gracz. O ile dobrze pamiętam to sam zrezygnował ze Star Warsów bo nie godził się na wiele rzeczy. Krótko mówiąc: Nie dopuścił by zrobiono z niego marionetkę... Szmacianą lalkę, która zatańczy jak mu zagrają... :) Niech Abrams się pakuje i robi kolejne "W Ciemności Star Treki" <---- o matko jaki heeeeeeejtttt :3 ]:->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2015 o 21:30, Braveheart napisał:

ale chciałbym,
żeby nowe Star Wars [konkretnie ta część] okazało się klapą a recenzenci nie zostawili
by suchej nitki na tym filmie. Może wtedy
by się obudził albo ktoś inny i wywalili by go... sam już nie wiem. [Wciąż czekamy na
film.


Abramsa? On kolejnych części i tak nie będzie reżyserował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.11.2015 o 23:24, Ecko09 napisał:


Abramsa? On kolejnych części i tak nie będzie reżyserował.


Będzie producentem kolejnych części i szczerze to wolałbym jego jako reżysera, niż tego gościa od marnej Godzilii.

Nie rozumiem też tego hejtu ... bo miecze świetlne inaczej świecą? Ludzie, to są pierdoły! liczy się fabuła, a nie takie pierdółki i narzekał będę dopiero wtedy, gdy fabularnie i aktorsko nowy film będzie na poziomie Ataku Klonów ;)

A pomyśleliście, że skoro ten nowy czarny charakter nie jest Sithem to i nie ma pojęcia o budowie mieczy świetlnych i jego miecz może być niedoskonały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować