Zaloguj się, aby obserwować  
Patryk_R1

Archiwum Star Wars czyli coś dla wielbicieli Jedi i nie tylko

4666 postów w tym temacie

Dnia 15.12.2015 o 12:53, Kadaj napisał:

> nawet nie
> zadał sobie trudu, żeby smarkacza wyszkolić. Miał prawie 20 lat, gdyby choć spróbował,

Tylko co na to opiekunowie Luke''a, którzy nie pałali miłością do jego dziedzictwa. Przyjdzie
stary wariat i robi z chłopaka cel polowań na niedobitków Jedi. Nie żebym był jakimś
fanem Obi-Wana, ale wcale bym się nie zdziwił, gdyby kazano mu trzymać się z daleka.
To już nie czasy Zakonu, gdy można było sobie robić wjazd na chatę i zabrać dziecko na
szkolenie. ;p


Mam podobne zdanie. Wujostwo nie życzyło sobie żeby Obi Wan mieszał się w życie Luke''a więc Ben pełnił tylko rolę strażnika Luke''a na wypadek gdyby coś poszło nie tak i Imperium trafiło na jego trop - co nie byłoby trudne, zważywszy na to, że Luke " ukrywa się " pod swoim prawdziwym nazwiskiem ...
Być może uznano, że pamięć o Skywalkerze zanikła, ale to i tak było durnowate zachowanie.

" No i tradycyjnie już - traktowanie klonów jak niewolników, traktowanie droidów jak niewolników, właściwie to każdy, kto nie był Jedi, był dla niego mało istotny. "

A czy tak nie jest wszędzie/ Popatrz sobie chociażby na relacje Czarodzieje - Mugole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2015 o 13:12, lis_23 napisał:

A czy tak nie jest wszędzie/ Popatrz sobie chociażby na relacje Czarodzieje - Mugole
;)


Takie poglądy to miał tylko Voldemort i jego kolesie, ewentualnie jakieś skrajne rasistowskie rody pokroju Blacków czy Malfoyów, ale i tak to się sprowadzało do bycia kolesiem Voldemorta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2015 o 12:53, Kadaj napisał:

Tylko co na to opiekunowie Luke''a, którzy nie pałali miłością do jego dziedzictwa.


Woda na mój młyn :] Jadziem z tym koksem:

1) Przychodzi Kenobi do leka... do Larsa, macha ręką i mówi:
- Sprzeciwów bym Luke''a uczył mieć nie będziesz.
- Sprzeciwów byś Luke''a uczył mieć nie będę.
- W poniedziałek, środę i piątek każdy przychodzić będę.
- W poniedziałek, środę i piątek każdy przychodzić będziesz.
- Galaktyki losy zależą od tego.
- Galaktyki losy zależą od tego.
- Jak Yoda przestać mówić muszę.
- Jak Yoda przestać mówić musisz.

I gotowe. Problem rozwiązany. Że co? Że to jest złe? A niby czemu? Bo Owen Lars jest tym dobrym? Ejże... mówimy o gościu, który jest HANDLARZEM NIEWOLNIKÓW! Kupuje i sprzedaje istoty posiadające świadomość, nie płaci im za katorżniczą pracę na swojej plantacji i na dodatek nie pozwala Luke''owi odejść, bo ten jest mu potrzebny. Czym, w takim razie, różni się machnięcie ręką na próbujących ich zatrzymać szturmowców i wmówienie im, że to nie są roboty których szukają, od machnięcia ręką na Larsa i wmówienie mu, że nie ma nic przeciwko temu, by Kenobi po cichu szkolił Luke''a na Jedi?

2) Powiadasz, że Lars miał coś przeciwko temu, więc Kenobi ustąpił, tak? No dobra, niech będzie. Zdumiewająco szybko przestaje jednak liczyć się ze zdaniem Larsa gdy dostaje wiadomość od Lei. Wtedy próbuje przekonać Luke''a, by ten z nim poleciał na Alderaan i do diabła z tym, co mówi Lars. Bo co, bo nagle galaktyka w potrzebie, tak? A wcześniej to niby nie była?

3) Nawiązując do pkt 2 - Kenobi doskonale wiedział, że już po Larsach i dlatego mógł sobie pozwolić na takie komentarze. Moment, w którym trafiły do nich droidy był momentem, w którym podpisano na nich wyrok śmierci. Co ciekawe, Kenobi nie zrobił absolutnie nic, by Owena i Beru ostrzec. Wystarczyło przecież powiedzieć Luke''owi "słuchaj, młody, łap comlink i dzwoń do wujostwa, niech zmykają z farmy jeśli chcą żyć". Co zrobił Kenobi? Otóż Kenobi nie zrobił nic, bo tak było wygodniej. Co więcej, prawie nie pozwolił Luke''owi polecieć i chociaż spróbować ich ostrzec. "No, wait, Luke! It''s too dangerous!" - naprawdę? Czyli dla młodego jest to zbyt niebezpieczne, ale ostrzec starych już nie łaska? Bo problemy by były?

Niestety, brutalna prawda jest taka, że Kenobi jest nie tylko hipokrytą, ale także oportunistą bez krzty współczucia. Jest gotowy poświęcić wszystko i wszystkich w imię swojej "misji", choć nawet przez chwilę nie bierze pod uwagę tego, że być może źle się do owej "misji" zabrał. Zauważ, że gdyby nie Luke, gdyby nie jego wahanie, gdyby nie jego zwłoka i chęć pomocy wujostwu, obaj (Kenobi i Luke) wraz z droidami zapewne byliby na Alderaan w momencie zniszczenia planety!

@ Lis_23

Dnia 15.12.2015 o 12:53, Kadaj napisał:

A czy tak nie jest wszędzie/ Popatrz sobie chociażby na relacje Czarodzieje - Mugole ;)


A czy to usprawiedliwia w jakimkolwiek stopniu to zachowanie? Fakt, że jeszcze w XIX wieku posiadanie niewolników w USA było na porządku dziennym, sprawia, że nie było to coś godne potępienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2015 o 13:34, Ring5 napisał:

1) Przychodzi Kenobi do leka... do Larsa, macha ręką i mówi:

Wiesz może (bo ja nie), jak trwała jest taka sugestia? Co innego przekonać mocą kogoś na chwilę i już pewnie nigdy go nie zobaczyć, ale w tym przypadku to miało trwać latami. Może trzeba było powtarzać sztuczkę? Może po jakimś czasie ofiara się uodparniała? ;p

@2&3
Nie mówię że nie. Akurat nadarzyła się dobra okazja, bo problem sam się rozwiązał. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ring i Lis

Przede wszystkim należałoby sobie najpierw zadać pytanie: po jaką cholerę Obi w ogóle oddawał bachora tym kmiotkom? Dobrze wiedział, że kiedyś trzeba będzie wyeliminować Sithów z Galaktyki, to czemu nie poświęcił tych dwudziestu lat by zamienić ten łażący koncentrat midichlorianów w maszynę do zabijania darksiderów? Przecież Jedi tak czy siak nie wierzyli w coś takiego jak szczęśliwe dzieciństwo.

Kadaj
Jak nie sugestia nie pomoże, to wystarczy wylew krwi do mózgu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2015 o 13:57, Alamut napisał:

Przede wszystkim należałoby sobie najpierw zadać pytanie: po jaką cholerę Obi w ogóle
oddawał bachora tym kmiotkom?

Bo Yoda kazał. xD

A może chciał się użerać z bachorem? Większość Jedi dostawała już w miarę ukształtowanego padawana, a z grupami młodzików pracowali nieliczni.

Spoiler

Zmienianie pieluchy za pomocą mocy. Creepy. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po internetach krążą przecieki z filmu. Nie będę ich tu wklejał, jak ktoś seryjnie nie wytrzyma, to spokojnie znajdzie. Powiem tylko, że jeśli to co tam piszą to prawda, to przewiduję parę niezłych dram, głównie w kontekście wywalenia EU z pewnym Sithem i jednym bohaterem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2015 o 17:06, NeroNarmeril napisał:

Po internetach krążą przecieki z filmu. Nie będę ich tu wklejał, jak ktoś seryjnie nie
wytrzyma, to spokojnie znajdzie. Powiem tylko, że jeśli to co tam piszą to prawda, to
przewiduję parę niezłych dram, głównie w kontekście wywalenia EU z pewnym Sithem i jednym
bohaterem...


Czyżby ukatrupili

Spoiler

chodzący dywan

, tak jak w książkach?

A z ciekawostek; na portalu Na Ekranie opublikowali listę najlepszych powieści z uniwersum SW na której są Vektor Pierwszy i Gwiazda Po Gwieździe, czyli tzw, NDO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2015 o 13:52, Kadaj napisał:

Wiesz może (bo ja nie), jak trwała jest taka sugestia?


Nie mam zielonego pojęcia, ale pamiętaj o "You don''t want to sell me Deathstix. You want to go home and rethink your life". Sugestia musiała trwać przynajmniej na tyle długo, by dealer wrócił do domu i przemyślał swoje życie ;)

@Alamut

Dnia 15.12.2015 o 13:52, Kadaj napisał:

po jaką cholerę Obi w ogóle oddawał bachora tym kmiotkom?


To zupełnie inna, kompletnie niezrozumiała dla mnie kwestia. Nie mogło to być spowodowane chęcią chronienia Luke''a, bo w takim razie zostawienie mu nazwiska Skywalker skutecznie cały plan rozwala. Podejrzewam, że plan Kenobiego był inny - nadal wierzył, że w Anakinie tli się jakaś resztka dobra i "męczeńska" śmierć Luke''a by tę iskierkę wydobyła na wierzch. Tak, dokładnie: uważam, że Kenobi z pełną premedytacją zamierzał poświęcić Luke''a. I, jak widać, prawie mu się udało. Luke był jedną nogą po drugiej stronie od błyskawic Imperatora, gdy Vader rzeczywiście wrócił na Jasną Stronę. To by wyjaśniało, czemu nie szkolił smarkacza (bo nie miało to sensu, skoro gostek i tak był skazany na śmierć), czemu nie zmienił mu nazwiska (bo liczył na to, że Vader wcześniej czy później trafi na jego ślad - choćby wtedy, gdy Luke złoży podanie do Akademii Imperialnej) i czemu nie powiedział mu prawdy (bo jeszcze smarkacz by nie zgodził się walczyć z Vaderem - co zresztą prawie się stało).

@ Lis_23

Dnia 15.12.2015 o 13:52, Kadaj napisał:

A z ciekawostek; na portalu Na Ekranie opublikowali listę najlepszych powieści z uniwersum
SW na której są Vektor Pierwszy i Gwiazda Po Gwieździe, czyli tzw, NDO.


O_o

To chyba niewiele tych książek czytali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2015 o 17:23, Ring5 napisał:

To zupełnie inna, kompletnie niezrozumiała dla mnie kwestia. Nie mogło to być spowodowane
chęcią chronienia Luke''a, bo w takim razie zostawienie mu nazwiska Skywalker skutecznie
cały plan rozwala. Podejrzewam, że plan Kenobiego był inny - nadal wierzył, że w Anakinie
tli się jakaś resztka dobra i "męczeńska" śmierć Luke''a by tę iskierkę wydobyła na wierzch.
Tak, dokładnie: uważam, że Kenobi z pełną premedytacją zamierzał poświęcić Luke''a. I,
jak widać, prawie mu się udało. Luke był jedną nogą po drugiej stronie od błyskawic Imperatora,
gdy Vader rzeczywiście wrócił na Jasną Stronę. To by wyjaśniało, czemu nie szkolił smarkacza
(bo nie miało to sensu, skoro gostek i tak był skazany na śmierć), czemu nie zmienił
mu nazwiska (bo liczył na to, że Vader wcześniej czy później trafi na jego ślad - choćby
wtedy, gdy Luke złoży podanie do Akademii Imperialnej) i czemu nie powiedział mu prawdy
(bo jeszcze smarkacz by nie zgodził się walczyć z Vaderem - co zresztą prawie się stało).


Moja wersja brzmi następująco: Luke miał być zasłoną dymną na wypadek gdyby Vader lub Legion 501 zapukaliby na Tatooine w poszukiwaniu Jedi. Tam macie syna Skywalkera! Nie zwracajcie uwagi na szmaciarza z sąsiedztwa! Bierzcie bachora! S-K-Y-W-A-L-K-E-R! Słyszycie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2015 o 01:13, Ecko09 napisał:

Ja jestem Kylo Renem :D


Qui-Gon Jinn pozdrawia. Stary poczciwy rock zdecydował :)

Dnia 16.12.2015 o 01:13, Ecko09 napisał:

Przez moment się bałem, że mi jakąś Leie wybierze xD


Nie słucham współczesnych gwiazd popu więc u mnie raczej takiego ryzyka nie było ;p


Btw. Poczytałem sobie na jakiejś stronce komentarze ludzi odnośnie tego kim zostali i wynika z tego, że aby zostać Lordem Vaderem trzeba słuchać sporo Heavy/Death Metalu, a co ciekawe niektórym trafiają się te roboty - to jak się domyślam słuchacze w głównej mierze klimatów elektronicznych. Fajnie to wymyślili.


Edit: O właśnie rob006 potwierdził to o czym wyżej napisałem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2015 o 12:57, Wszystkozajete napisał:

wynika z tego, że aby zostać Lordem Vaderem trzeba słuchać sporo Heavy/Death Metalu,
a co ciekawe niektórym trafiają się te roboty

Ciekawe czego słuchają osoby, którym przydziela Jar-Jara. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę na te zagraniczne oceny jakie podaje Na ekranie

http://naekranie.pl/aktualnosci/gwiezdne-wojny-przebudzenie-mocy-oceny-zagranicznych-mediow-765301

No i nie wiem co mam o tym myśleć. ^^
Nasmarowane i to grubo by takie wystawić czy rzeczywiście film zasługuje na ocenę minimum 8/10

Pojutrze się przekonamy czy Przebudzona moc rzeczywiście jest warta przebudzenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2015 o 13:09, Kadaj napisał:

Ciekawe czego słuchają osoby, którym przydziela Jar-Jara. ;d

Może też elektronicznej ale gatunek "sajko trance" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować