Archiwum Star Wars czyli coś dla wielbicieli Jedi i nie tylko

[Shinigami 0]

Dnia 20.10.2015 o 13:48, Ring5 napisał:

> Gdyby mial jeszcze kilka lat, kompletnie by zniszczyl to uniwersum.

Być może, jednak Disney zniszczył jednym ruchem znacznie więcej. Kontynuacje gier, książek i potencjalne ekranizacje stworzone w ich obrębie. Być może nowa saga będzie lepsza od poprzedniej, być może nie - na podstawie trailerów tego nie ocenimy.

Dnia 20.10.2015 o 13:48, Ring5 napisał:

>
I z tym tez sie nie zgodze. Battlefront wymiata. Czekam na kolejne produkcje na podobnym
poziomie.

Oprawa graficzna oraz muzyczna stoi na najwyższym poziomie. Mechanika (w tym błędy zakorzenione na stałe w tytułach DICE) pozostawia wiele do życzenia. Zresztą co tu się rozpisywać, znasz moje zdanie na ten temat. Ważne, że się sprzeda.

[lis_23 2]

Dnia 20.10.2015 o 14:06, Shinigami napisał:

Być może, jednak Disney zniszczył jednym ruchem znacznie więcej. Kontynuacje gier, książek
i potencjalne ekranizacje stworzone w ich obrębie. Być może nowa saga będzie lepsza od
poprzedniej, być może nie - na podstawie trailerów tego nie ocenimy.

>
Ja jestem zadowolony. Wiele książek ocierała się już o tandetę, a

Spoiler

przyszłość Jacema Solo

mnie już kompletnie wkurzyła ... ciągle to samo? Ile można?
Mam im tylko za złe to, że nie zostawili samego rusztowania, ram, tzn.

Spoiler

Luke ma swoją Akademię Jedi, Han i Leia mają troje dzieci, powstała Nowa Republika, itp.

Na tym mogli budować dalszą, swoją fabułę, a tak,

Spoiler

Luke zaginął na 30 lat .

.. serio?

[Ring5 0]

Dnia 20.10.2015 o 14:06, Shinigami napisał:

> Być może, jednak Disney zniszczył jednym ruchem znacznie więcej. Kontynuacje gier, książek
i potencjalne ekranizacje stworzone w ich obrębie.

Zgadzam się, sam to wielokrotnie pisałem - to jest największa wada tego przejęcia. Ale bierz poprawkę na to, że na ekranizacje tych książek nigdy nie było szans. Jasne, drobne elementy EU trafiały do głównego kanonu (np. Coruscant), ale Lucas jasno i wyraźnie powiedział, że dla niego EU nie istnieje.

Dnia 20.10.2015 o 14:06, Shinigami napisał:

> Mechanika (w tym błędy zakorzenione na stałe w tytułach DICE) pozostawia wiele do życzenia.

Tu, niestety, muszę przyznać rację. Liczę na to, że po premierze będą wypuszczać łatki (jak w Battlefieldach) i naprawią skopane hitboxy itp. Ale klimat Battlefronta sprawił, że takie rzeczy po prostu mi nie przeszkadzają.


@Lis_23

Dnia 20.10.2015 o 14:06, Shinigami napisał:

Oby to była gra single player,

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=101413&u=2 Naprawdę nie słyszałeś?

[lis_23 2]

>

Dnia 20.10.2015 o 14:25, Ring5 napisał:

@Lis_23

> Oby to była gra single player,

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=101413&u=2 Naprawdę nie słyszałeś?

Nie słyszałem. Dzięki ;)
Czy to coś a la ta skasowana gra z mechaniką a la Mass Effect?

[Ring5 0]

Dnia 20.10.2015 o 14:34, lis_23 napisał:

> Czy to coś a la ta skasowana gra z mechaniką a la Mass Effect?

Wygląda na to, że tak. Zapowiada się całkiem nieźle, ale na razie żadnych konkretów nie podali. Pewnie bliżej premiery filmu (albo po premierze Battlefronta) coś powiedzą.

[lis_23 2]

Sokół z Lego o którym pisałem:

http://allegro.pl/lego-star-wars-klocki-sokol-millenium-falcon-75105-i5731559889.html

gdybym tylko miał kasę ... ;)
Aha, to są już zestawy z filmu, wczoraj widziałem kilka z nich na żywo w Empiku.

[Ring5 0]

Dnia 20.10.2015 o 15:08, lis_23 napisał:

gdybym tylko miał kasę ...

Ceny LEGO sa wziete z ksiezyca... :/ Dwie figurki Royal Guards plus dzialo blasterowe (czy jak to sie tam nazywa) kosztuja prawie 70 zeta :/ Obled, czysty obled.

[Kadaj 0]

Dnia 20.10.2015 o 13:23, lis_23 napisał:

Tragedią to jest cena Sokoła Milenium z Lego = 800 zł ;)

Można dostać taniej, wtedy jak na licencjonowany zestaw wychodzi całkiem nieźle - poniżej 50 groszy za element.
O połowę mniejszy 75096 Sith Infiltrator to jest dopiero drogi. ;d

[lis_23 2]

Dnia 20.10.2015 o 15:22, Kadaj napisał:

Można dostać taniej, wtedy jak na licencjonowany zestaw wychodzi całkiem nieźle - poniżej
50 groszy za element.
O połowę mniejszy 75096 Sith Infiltrator to jest dopiero drogi. ;d

Za 800 zł widziałem w Empiku, do tego pudełko poniszczone i jakby poocierane. Na Allegro 650 zł, może jeszcze gdzieś jest taniej.

[Kadaj 0]

Dnia 20.10.2015 o 15:33, lis_23 napisał:

Za 800 zł widziałem w Empiku, do tego pudełko poniszczone i jakby poocierane.

Każdy chciał choć pomacać. ;d

Dnia 20.10.2015 o 15:33, lis_23 napisał:

Na Allegro
650 zł, może jeszcze gdzieś jest taniej.

Jak przejrzysz Ceneo, to znajdziesz za ok. 610.

No chyba że zapolujesz na to xD
http://brickset.com/sets/10179-1

[Zekzt 0]

Odnośnie twojego pytania o Hana na skrzynce moderatorskiej -

Spoiler

CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ =), z tego co pamiętam ja tu pisałem [w spoilerze!] informację o tym, ze Ford zgodził się zagrać ta postać stawiając bardzo konkretne warunki. Nie wiem czy pamiętasz, ale takie same warunki stawiał już w drugim epizodzie, chronologicznie 5tym. Wtedy jednak Lucas nie zgodził się na warunek Forda o uśmierceniu Hana Solo. Wieść gminna niesie, że w tej części był to pierwszy, jedyny i ostateczny warunek aby Ford na ekrany w postaci Hana powrócił. Ergo - ja przyjmuję za pewnik, że będzie to jego wielkie pożegnanie z uniwersum SW i faktycznie go uśmiercą. Kolejny SPOLIER - Zabić go ma nasz nowy Sith "wannabe" Revan - Kylo Ren w akcie zemsty =)

[Ring5 0]

Nie ma nawet jak odpisac bezpiecznie, bo "odpowiedz" wkleja rozspoilerowany tekst. Musialem jedna reka zaslaniac czesc ekranu. W zwiazku z tym nie wiem, co napisales ;) a pytanie bylo tylko mala prosba o zedytowanie tamtego fragmentu posta i wziecie go w spoilery.

Nic nie chce wiedziec, nie chce nawet znac nazwisk aktorow :P

[Zekzt 0]

Dnia 20.10.2015 o 23:58, Ring5 napisał:

Nic nie chce wiedziec, nie chce nawet znac nazwisk aktorow :P

Wyjaśniłem ci tylko czy informacja lisa była jego domysłem czy czymś bardziej solidnym, co wyszło z za kulis produkcyjnych :)
Rick nie tak biegły w temacie, miał wątpliwości. Ja - nie mam, bo siedzę ciut głębiej ^^

[Ecko09 0]

A co powiecie o takim plakacie?

http://i.imgur.com/FNdzmAn.png

[lis_23 2]

Dnia 21.10.2015 o 00:01, Zekzt napisał:

<br />> <br />> Wyjaśniłem ci tylko czy informacja lisa była jego domysłem czy czymś bardziej solidnym, <br />> co wyszło z za kulis produkcyjnych :) <br />> Rick nie tak biegły w temacie, miał wątpliwości. Ja - nie mam, bo siedzę ciut głębiej <br />> ^^

Spoiler

<br /><br /><br />Ja tam w to jednak nie wierzę, tym bardziej po wczorajszym zwiastunie.

Spoiler

Myślę, że Hana nie uśmiercą, zwłaszcza, że Luke''a praktycznie nie ma, więc Han i Leia to jedyne postaci z klasycznej trylogii. Jeżeli ktoś ma zginąć to Chewie. Przyjrzyj się zwiastunowi ;)

Warunkiem Forda miała być piąta część przygód Indiany Jonesa.
P.S: są problemy z opcją spoiler.

[lis_23 2]

Wywaliło mi tekst w spoilerze.

Spoiler

Moim zdaniem, nie uśmiercą Hana Solo, gdyż jest on, obok Lei, jedynym ludzkim łącznikiem ze starą trylogią. Zwłaszcza w sytuacji gdy Luke prawie nie pojawia się w zwiastunach, na plakatach, itp. Myślę, że jeżeli już kogoś uśmiercą to będzie to Chewie, obejrzyjcie dokładnie zwiastun.

[Damianuss1 0]

Sama muzyka z najnowszego trailera jakby kogoś interesowało - http://www.star-wars.pl/News/19993,Muzyka_z_trailera.html

[lis_23 2]

Nie Macie takiego wrażenia, że nowy film jedzie tylko na nostalgii do Klasycznej Sagi?
Popatrzcie na ramy czasowe w E I- III i IV - VI - widać tam, że obie trylogie dzieją się w innych czasach. Są inne światy, inne pojazdy kosmiczne, inne stroje, itp.
Tymczasem " Przebudzenie Mocy " jedzie dokładnie na tym samym co było w E IV - VI - od " Powrotu Jedi " minęło ponad 30 lat, a w Galaktyce nic się nie zmieniło: te same pojazdy kosmiczne, te same stroje pilotów Rebelii, zero postępu, nie ma Jedi, nie ma Nowej Republiki, itp.
Obawiam się, że twórcy będą chcieli powtórzyć wszystko to, co świadczyło o popularności i sukcesie oryginalnej trylogii. Krąży po necie takie coś:

" goście od CGi powiedzieli wprost, że głupim ludziom wystarczy dać dziś trochę CGI i pokazać na parę chwil odgrzewaną postać ze starej trylogii i już cały świat będzie miał wtedy mokro.. "

Ponoć twórcy CGI mówią, że praca nad filmem nie należy do najtrudniejszych bo bardzo łatwo, tanim kosztem przywołać tę " magię " Sagi.

[Ring5 0]

Dnia 22.10.2015 o 09:31, lis_23 napisał:

minęło ponad 30 lat, a w Galaktyce nic się nie zmieniło:

I tak, i nie. Zresztą wydaje mi się, że już jakiś czas temu ten temat był poruszany.

Popatrz na nasz świat i na to, ile się zmieniło w ciągu ostatnich 30 lat, a ile rzeczy pozostało bez zmian. Jeden z najpopularniejszych myśliwców na świecie, F-16, wszedł do służby 41 lat temu. I nadal świetnie sobie radzi. Oczywiście, w elektronice wprowadzono sporo zmian, ale z zewnątrz wygląda identycznie. AH-64 odbył swój pierwszy lot w 1975 a do czynnej służby wszedł 11 lat później. W przyszłym roku minie mu 30 latek na polu walki. A my nie mamy wglądu w to, co jest pod poszyciem X-Wingów (bo TIE fightery wyglądają trochę inaczej). Stroje pilotów... Bo są pomarańczowe z białą "kamizelką"? A od ilu lat "nasi" piloci latają w tym samym zielonym kombinezonie? Od ilu lat w różnych wojskach na świecie funkcjonuje M16 w różnych wersjach? Od ilu lat na wyposażeniu jest poczciwy kałach? Od ilu lat jednostki AT i CT korzystają z różnych wariantów MP-5?

Zresztą nie musimy wcale sięgać do naszego świata, możemy pozostać w uniwersum GW, tylko odnieść się do tego, co kiedyś było EU, a teraz nosi miano Legends. Różne wersje X-Wingów walczyły w czasach wojny z Yuuzhan Vong i kolejnych konfliktach, a to przecież okolice 25-30 ABY.

Myślę, że głównym celem, przyświecającym zróżnicowaniu między Ep I-III a IV-VI było przede wszystkim pokazanie różnicy między tym, jak wyglądała galaktyka za czasów Republiki (kolorowe światełka, wszystko błyszczące itp) a jak ludziom się żyło pod rządami Imperium (szaro, buro i ponuro). I dla mnie ma to sens. Nie znam fabuły Ep VII (i nie chcę jej znać aż do 18 grudnia, do godziny 21:30, kiedy to z popcornem w jednej łapce i colą w drugiej zasiądę wygodnie w fotelu multikina), więc nie wiem, jak wygląda sytuacja galaktyki, czy nadal funkcjonuje Imperium jakie znaliśmy, czy jest to może znany z EU Imperial Remnant; czy "ci dobrzy" to Nowa Republika, czy może raczej ciąg dalszy Sojuszu - te kwestie na pewno wpływają na wygląd uniwersum.

Drugim "celem" było pokazanie "ewolucji" Republiki w Imperium. Zauważ, że statki Republiki powoli zaczynają przypominać statki Imperium (np. myśliwce, którymi latają Anakin i Kenobi na początku RotS). To nie są przypadkowe zabiegi, mające pokazać rozwój technologiczny, ale właśnie przejście ku Nowemu Porządkowi Palpatine''a.

Kolejna sprawa dotycząca braku postępu - zwróć uwagę na to, że w uniwersum GW tak naprawdę postęp jest bardzo powolny (zresztą podobnie sytuacja wygląda w wielu baśniowych światach, np. w Śródziemiu) - różni się może wygląd zewnętrzny niektórych rzeczy, ale technologia jako taka jest w dalszym ciągu taka sama. Blastery, speedery, droidy czy nawet komunikatory - to nie uległo jakimś drastycznym zmianom! Ba, miecze świetlne nie uległy zmianom od tysięcy lat! Wydaje nam się, że widzimy różnicę, ale tak naprawdę wynika to z tego, że widzimy zupełnie inne aspekty tego samego świata. W klasycznej trylogii nie widzieliśmy żadnych pojazdów arystokratów, więc nie zobaczymy żadnego Nubiana. Ale jak popatrzymy na to, jak wygląda Tatooine, jak wygląda farma Larsów - to dokładnie to samo miejsce, ta sama technologia.

Myślę, że całość bardzo ładnie podsumowuje stwierdzenie, że lubimy te melodie, które już raz słyszeliśmy ;) Epizody I-III starały się pokazać wiele nowych rzeczy, za co przyszło im zapłacić pewną cenę. Z kolei o popularności wielu pozycji z EU świadczy nie sama ich wybitność, ale właśnie to, że dają nam dokładnie to samo, co filmy, tylko w nowym ubranku. Przecież Mara Jade z Trylogii Thrawna to nic innego, jak Leia z Nowej Nadziei - twarda, z charakterem, "kobieta z przeszłością", wokół której w pewnym momencie zawalił się cały świat. Joruus C''baoth to Imperator, próbujący przekonać Luke''a do przejścia na Ciemną Stronę, a gdy to się nie udaje - próbujący go zniszczyć. Talon Karrde to Lando, uroczy łotr, pojawiający się znikąd, próbujący jedynie pilnować własnych interesów, ale w pewnym momencie stający się kluczową postacią, bez której ci "dobrzy" nie mieliby szans na powodzenie. W to całe "nowo-stare" środowisko Zahn wrzuca jedną prawdziwie nową postać - Thrawna, który z miejsca podbija serca fanów, bo pokazuje "dobrą" (do pewnego stopnia) twarz złego Imperium. Podejrzewam, że podobny zabieg zastosują właśnie w Ep VII - zmieszają znane postaci (Han, Leia, Chewie) z "nowo-starymi" i dorzucą do tego kilka kompletnie nowych. Jeśli idzie o mnie, to nie jest wielki problem.

[Damianuss1 0]

Dnia 22.10.2015 o 09:31, lis_23 napisał:

Nie Macie takiego wrażenia, że nowy film jedzie tylko na nostalgii do Klasycznej Sagi?

Nie. Bo jeszcze go nie oglądałem, a po minutowym trailerze nie jestem tego w stanie stwierdzić.