Zaloguj się, aby obserwować  
Zlooty1

Zagadki

2618 postów w tym temacie

Pewien hotel ma nieskończenie wiele kwater, w każdej z nich może zamnieszkać tylko jedna osoba. Recepcjonista ma pewien problem ponieważ wszystkie pokoje są zajęte, a tu nieskończenie wiele nowych klientów chce zatrzymać się na noc. Co ma zrobić recepcjonista aby nie musiał odprawiać z kwitkiem nieskończenie wiele klientów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie pokoje nie mogą byc zajęte ponieważ jest ich nieskończenie wiele. A skoro jest nieskończenie wiele pokoi i klientów to recepcjonista nie ma zadnego problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zagadka filozoficzna - to lubię
Przenosi pierwszego klienta z pokoju nr 1 do pokoju nr 2, drugiego do trzeciego itd.
Przez co otrzymujemy pierwszy pokój wolny i tam umieszczamy z klienta z kolejki. I tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2006 o 17:31, Jarys napisał:

Przenosi pierwszego klienta z pokoju nr 1 do pokoju nr 2, drugiego do trzeciego itd.
Przez co otrzymujemy pierwszy pokój wolny i tam umieszczamy z klienta z kolejki. I tak w kółko.


Jest dużo rozwiązań tej zagadki, wydaje mi się, że to też jest dobre.

+1 Jarys


Teraz mała modyfikacja zadania: co ma zrobić recepcjonista hotelu, tak aby zakwaterować nieskończenie wiele oczekujących klientów i jednocześnie uzyskać niekończenie wiele wolnych kwater.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.12.2006 o 20:36, lukassssssss napisał:

Teraz mała modyfikacja zadania: co ma zrobić recepcjonista hotelu, tak aby zakwaterować nieskończenie
wiele oczekujących klientów i jednocześnie uzyskać niekończenie wiele wolnych kwater.

Ja bym chyba próbował zakwaterowywać gości w ostatnich kwaterach. Dzięki temu, że ostatnie pokoje są nieskończenie daleko i będą się przemieszczać jeszcze dalej, te bliżej będą wolne i będzie ich coraz więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2006 o 22:33, Phelela napisał:

Już chyba było rozwiazanie tej zagadki może zadacie nastepne co ??

Nie było rozwiązania :P Była odpowiedź na podobne, jednak na aktualną odpowiedź potrzebuję potwierdzenia, że jest prawidłowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.12.2006 o 20:51, Ninger napisał:

Ja bym chyba próbował zakwaterowywać gości w ostatnich kwaterach.

>Dzięki temu, że ostatnie

Dnia 23.12.2006 o 20:51, Ninger napisał:

pokoje są nieskończenie daleko


Ostatnie kwatery nie są nieskończenie daleko - nie ma czegoś takiego jak ostatnie kwatery.

Dnia 23.12.2006 o 20:51, Ninger napisał:

i będą się przemieszczać jeszcze dalej, te bliżej będą wolne
i będzie ich coraz więcej :)


Pokręcone jest to twoje rozwiązanie, trudno mówić o ostatnich elementach nieskończonego ciągu. Istnieje dużo bardziej przejrzyste rozwiązanie tej zagadki, które nie polega na tym, że się powtarza tę samą czynność nieskończenie wiele razy.

Pozdrawiam.


P.S. W gruncie rzeczy zapomniałem dodać, że kwater w hotelu jest nieskończoność przeliczalna, to dosyć istotne . Znaczy to tylko tyle, że można wszystkie pokoje ponumerować liczbami naturalnymi: 1,2,3,4... itd. To już duża podpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sporo czasu minęło od dania zagadki, ale ja ją rozwiążę.
Recepcjonista musi poprzeprowadzać gości - z pokoju 1 do 2 , z 2 do 4, z 3 do 6, z 4 do 8 itd. .
Dzięki temu wszystkie pokoje z nieparzystymi numerami zostaną zwolnione. A skoro liczb nieparzystych jest nieskończenie wiele, to tam mogą wprowadzić się goście.
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co to za instrument a(i tak juz duzo powiedzialem) ze wieiacy wicher przez skure zwierzecia przygrywa do muzyki i ludzie tancza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś jej nie zna to bedzie chyba miał z nią kłopoty.

Jasiu ma koszyk, w którym znajdują się trzy jabłka. Ma równiez trzch kolegów. Każdy z tych kolegów dostał po jabłku. Po całym tym procederze okazało się że jedno jabłko nadal jest w koszu. Jak to się stało ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2007 o 09:07, Arti 101 napisał:

Jasiu był swoim kolegom.


Nie, ale dość oryginalna odpowiedź :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować