Zaloguj się, aby obserwować  
JogaTv

S.T.A.L.K.E.R. Shadow Of Chernobyl (STALKER: Cień Czarnobyla) - Temat ogólny

14906 postów w tym temacie

Dnia 28.05.2014 o 17:13, zerohunter napisał:

Hmm, do tych latających kul ognia i błyskawic, to się strzela czy nie ma sensu?

Strzela się, to poltergeisty. Irytujące bydlaki. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Strzelać można, wtedy z tego co pamiętam jest mniej tych latających puszek i innych skrzynek ale to taka prawie walka z wiatrakami - odnawiają się. Generalnie można to draństwo utłuc ale sugerowałbym po prostu bieganie obok / omijanie.

Wiesz co - co do strzelb i pistoletów - pełna dowolność, ja nie używałem tego bo ... zwyczajnie nie widziałem sensu. Wolałem tłuc z karabinów tudzież przez sporą część gry przyjemnie mi się biegało z Bizonem [ duży mag + szybkostrzelność + tłumik to główne zalety ]. No i tanie i pospolite ammo. Nie chcę tu wprowadzać w błąd ale raczej nie znajdziesz ni lepszego od tego SPASA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam wątek główny jest dosyć typowy raczej jak na fpsy, from zero to hero, z lokacji do lokacji b do lokacji c. Większość misji nie jest jakaś wybitnie rozlazła choć się zdarzają [ całość misji głównej w Jantarze lub Dzik w Dolinie Mroku ]. Tym bardziej gra się skraca jeżeli ktoś gra w stylu ''na Rambo'' choć nie zawsze jest to możliwe. Stalker to jedna z tych niewielu gier w których mnóstwo czasu spędza się chodząc po Zonie, szukając i wybijając bandytów, zbierając wszelkiej maści fanty, obserwując widoczki o różnych porach dnia i nocy ... Mi xf nabiło w Stalkerze jakieś 300-400h ... Nie twierdzę że każda minuta z tego czasu była in game ale zdecydowana większość. Już nie wspominając o tym że zmodowany Stalker ma dość liczne misje poboczne, od zabijania bandytów na poszukiwaniu rzadkich artefaktów kończąc. I idę o zakład że i tak nie znalazłeś co najmniej z połowy różnych ciekawostek. Tym bardziej na modzie gdzie można kupić egzo i nanosuita, tworzyć / kupować gotowe anomalie, zarazić się wirusem, gromadzić ogromny arsenał i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też mam 3 ale tylko SoC mnie na tyle wciągnął. Czyste Niebo mnie totalnie odrzuciło mimo kilku prób przebrnięcia przez ... to coś. Zew jest dobry, pod pewnym względami lepszy i nowatorski ale tutaj brakowało mi tego czego mam dostatek w SoC - wolności, swobody i klimatu. Niby jest świetnie ale ja wolałem stary dobry Kordon i Dzicz przykładowo niż lokacje z Zewu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zew jest zdecydowanie najlepszą częścią. Oczywiście bez modów, bo z modami to można grać w ShoC właściwie cały czas. Co do Czystego Nieba: tragedia. Ma momenty, ale są one zazwyczaj zwalone przez skrypt/bug/cokolwiek innego. Ostatnio przeszedłem CS - pierwszy raz i zapewne ostatni. Zasadniczo to warto go przejść tylko po to, by mieć wgląd w fabułę, że tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodzi ci o transmutowanie z artefaktu x w artefakt y według znalezionych receptur, tak? Nie - nie wymagane są do tego anomalie od naukowca - wystarczy znaleźć właściwą, zrobić co trzeba i czekać. No i rzecz jasna przedtem zasejwować. Jedynym wymogiem z tego co pamiętam jest to by robić to w nocy - od 20 lub 22, nie pamiętam dokładnie. Po więcej szczegółów odsyłam do tego tematu lub gugli, na pewno odpowiedzą na resztę ewentualnych pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się już przedzieram przez Monolit w Czerwonym Lesie, to definytywnie brnę w ostatnie miejsce? Bo bym chętnie jeszcze np. Prypeć odwiedził, i może coś innego jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czerwony las za pierwszym razem*? Więc tak - w dalszej części Lasu masz Mózgozwęglacz, po misji tamże masz wybór - albo idziesz do Prypeci albo sobie robisz co chcesz, zaległe misje, chadzanie sobie gdzie chcesz i po chcesz i inne takie. Więc jeżeli chcesz z Mózgozwęglacza iść od razu dalej z fabułą to warto zabrać przedtem z Baru [ gdzie jak sądzę masz resztę potrzebnego stuffu ] tyle ile możesz. Dalej jak mówiłem jest Prypeć a za Prypecią Elektrownia i dość dłuuugaśny etap aż do finałowego wyboru / starcia, whatever. Po wszystkim albo odstawiasz grę na półkę albo bawisz się freeplayem.

*nie wiem jak tam stoisz z wątkiem ''wirusa'' ale to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To znaczy tej strzałki i okręgu która włącza / wyłącza pokazywania gdzie konkretnie masz dojść? To się zdarza, luz. Zgubiłeś się, chcesz hinta czy tak po prostu napisałeś?

A wirus ... cóż ... znajdziesz za drugim razem. :-P Nie no, teraz też [ chyba ] można się za to zabrać ale nie radzę dopóki nie masz kilkuset tysięcy RU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować