Zaloguj się, aby obserwować  
Konrad162

Kościół i nie tylko...

3800 postów w tym temacie

>> /.../> Co do eutanazji (nie wiem, dlaczego w akurat w tym temacie aborcja i eutanazja są tak popularne) /.../
Dodaj jeszcze, że zwykle zwolennicy eutanazji i aborcji, a dokładniej zwolennicy zabójstwa płodu i pomocy w samobójstwie są przeciwnikami kary śmierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moze byc, ale narazie wiedza to bliscy z ktorymi rozmawiaem na ten temat, a jak sie zdarzy trudno... naraize jestem na tyle mlody jak dla mnie, ze sie nie martwie smiercia i zamierzam sie nie martwic tym jak dlugo sie da, a zycie jest zbyt powazne bym sie mial jeszcze martwic widmem smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2006 o 22:56, KrzysztofMarek napisał:

>> /.../> Co do eutanazji (nie wiem, dlaczego w akurat w tym temacie aborcja i eutanazja
są tak popularne) /.../
Dodaj jeszcze, że zwykle zwolennicy eutanazji i aborcji, a dokładniej zwolennicy zabójstwa
płodu i pomocy w samobójstwie są przeciwnikami kary śmierci...


To rzeczywiście ciekawe. Jak powiedział arcybiskup Wielgus:
"Jak wyjaśnić zawziętość z jaką masoni, feministki, tzw. zieloni i liberalni ateiści, atakują nienarodzone życie, domagając się aborcji i eutanazji? Jest rzeczą paradoksalną, że te same ruchy i ci sami ludzie z olbrzymim zaangażowaniem bronią przed karą śmierci najgorszych bandytów i zbrodniarzy. Bez zmrużenia oka namawiając do uśmiercania milionów nienarodzonych dzieci, jednocześnie organizują wielotysięczne protesty, z zaangażowaniem olbrzymich środków, w obronie lisów, wilków, wróbli, sów, czy gawronów."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2007 o 00:18, Mogrim napisał:

> >> /.../>
jednocześnie organizują wielotysięczne protesty, z zaangażowaniem olbrzymich środków, w obronie
lisów, wilków, wróbli, sów, czy gawronów."

Wszystkich "Zielonych)" (to tylko niedojrzali czerwoni) skazałbym na wystawianie się na kłucie komarzyc (tak, krew piją tylko komarze feministki) przez dwie godziny dziennie. Ciekawe, po ilu dniach by im przeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego dobrego zycze w nowym roku, mimo iz to beda to puste slowa ktore nic nie zmienia, ale oby nie bylo o co sie klocic i oby w temacie "kosciol i nie tylko" nie bylo komu, ani czemu niczego do zarzucenia...
milego wszystkiego zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2007 o 00:27, KrzysztofMarek napisał:

> > >> /.../>
> jednocześnie organizują wielotysięczne protesty, z zaangażowaniem olbrzymich środków,
w obronie
> lisów, wilków, wróbli, sów, czy gawronów."
Wszystkich "Zielonych)" (to tylko niedojrzali czerwoni) skazałbym na wystawianie się na kłucie
komarzyc (tak, krew piją tylko komarze feministki) przez dwie godziny dziennie. Ciekawe, po
ilu dniach by im przeszło?


Oni może nie są o tyle nierozsądni w swych działaniach ,że czasem właśnie przekładają np gawrony czy morderców nad rzeczy priorytetowe .Ale nie można im powiedzieć że czynią też wiele dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2007 o 00:45, Axxan napisał:

Ale nie można im powiedzieć że czynią też wiele dobrego


Przyznaje, nie można im powiedzieć że czynią wiele dobrego. Ba, oni nic dobrego nie czynią. To są patologiczno-lewackie grupki oszołomów, którzy dla szeroko pojętej ochrony środowiska nie zrobili nic sensownego - widać mają ważniejsze cele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2007 o 01:07, Mogrim napisał:

> Ale nie można im powiedzieć że czynią też wiele dobrego

Przyznaje, nie można im powiedzieć że czynią wiele dobrego. Ba, oni nic dobrego nie czynią.
To są patologiczno-lewackie grupki oszołomów, którzy dla szeroko pojętej ochrony środowiska
nie zrobili nic sensownego - widać mają ważniejsze cele.


zalezy kogo identyfikujemy jako zielonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę od tematu odbiegnę, ale powiedźcie czy was to nie wkurza, ja np. jestem ateistą, no i po za tym jestem w pewnym stopniu liberałem, taki arcybiskup może mówić jacy to ateiści są źli, feministki, ale gdybym ja w mediach stwierdził że katolicy są źli, to by było wielkie halo, bo jak można obrażać ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że piszę drugiego posta pod sobą, ale tak jakoś wyszło, że za wcześniej tamtego wysłałem.

Co do aborcji i eutanazji, wydaje mi się, że ludzie powinni mieć do tego prawo, gdyż nie wydaje mi się żeby pewna grupa społeczna miała decydować o reszcie, tzn. według katolików eutanazja i aborcja jest grzechem, ale to nie znaczy, że wszyscy mają tak uważać i się do tego stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2007 o 01:51, Kartel napisał:

Przepraszam że piszę drugiego posta pod sobą, ale tak jakoś wyszło, że za wcześniej tamtego
wysłałem.

Co do aborcji i eutanazji, wydaje mi się, że ludzie powinni mieć do tego prawo, gdyż nie wydaje
mi się żeby pewna grupa społeczna miała decydować o reszcie, tzn. według katolików eutanazja
i aborcja jest grzechem, ale to nie znaczy, że wszyscy mają tak uważać i się do tego stosować.


Ale takie ogólnodostępne prawo do eutanazji może mieć tez nieprzyjemne skutki np :nagłe wymieranie ludzi w podeszłym wiek uz podeszłym portfelem
A do aborcji : to tylko po gwałcie

co do poprzedniego posta to masz racje: znimi jest tak jak z Muzłumaninami - Powiesz coś [dajmy na to o przeszłość - nasz papież] i oni zaraz rozpętują afere ale że oni cały czas obrażają inne wyzwania to inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jako ateista powiem, azeby pozneij sie nie musiec z nikim klocic bez sensu, to napsize ze uwazam ze tylko ludzie glupi wyglaszaja takie tezy, ze ktos jest gorszy ze wzgledu na to w co wierzy.A kwestie tego kto w co wierzy odgryaja za duza rol w zyciu.
A tak moze dla rozluznienia wkoncu tego tematu ktory od poczatku zszedl an nieprzyjemna sciezke... co sadzicie o takich nazwijmy to ineklasycznych sposobach propoagowaniabibli/religii/kosciola jak np przekaldanie biblii na jezyk troche bardziej mlodziezowy, albo organizowanie jakichs imprez, gdzie jako dodatek jest rozmowa o religii, ale nie gloszenie jakiegos kazania, czy czytani bibli, a np. luzn apogadanka z mlodzieza?bez jakiegos patosu, pouczania itd. bo mi osobiscie taka forma sie podoba, a bardziej od czego eni powiem, bo osoba ktorej ie wymienie napewno sie do czegos przyczepi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trzeba mieć to coś co powoduje że się trafia z swymi słowami do ludzi.A jeśli chodzi o sposoby nielkasyczne
to uważam że jeżeli dają wyniki to czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.01.2007 o 02:01, kordzio1 napisał:

A tak moze dla rozluznienia wkoncu tego tematu ktory od poczatku zszedl an nieprzyjemna sciezke...
co sadzicie o takich nazwijmy to ineklasycznych sposobach propoagowaniabibli/religii/kosciola
jak np przekaldanie biblii na jezyk troche bardziej mlodziezowy, albo organizowanie jakichs
imprez, gdzie jako dodatek jest rozmowa o religii, ale nie gloszenie jakiegos kazania, czy
czytani bibli, a np. luzn apogadanka z mlodzieza?bez jakiegos patosu, pouczania itd. bo mi
osobiscie taka forma sie podoba, a bardziej od czego eni powiem, bo osoba ktorej ie wymienie
napewno sie do czegos przyczepi:D


Wiesz... Wg mnie to tak powinna wyglądać msza, tyle że nie dla młodzieży, a dla wszystkich. Wystarczy spojrzeć na to forum, temat o Bogu to jeden z lepiej rozwijających się tematów. A taka dyskusja w RL na pewno byłaby wiele ciekawsza niż internetowa. I jestem pewnie, że kilku ateistów też wzięłoby udział aby przedstawić swoje poglądy. Sam z chęcią wziąłbym udział w takim czymś. Współczesna msza ogranicza się do odklepywania tych samych, wykutych na pamięć regułek i na zmianę: wstawania, klękania, siadania. Chyba nie tak to miało wyglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mi sie w takich osobach podoba to, ze mimo iz ja sam nie wierze w ta historie o bogu, to taki ktos jest dla mnie zapalencem, idealista, kims kto naprawde powaznie traktuje swoja misje...przynajminej mam pewnosc ze gos w to wierzy i nie sciaga kazan z netu... pozatym unikaja zazwyczja prawieni moralow innym bez potrzeby... tak ja sobie mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taka rozmowa pewnie byla by ciekawa o ile ien przybrala by takiej ofrmy jak na wiekoszsci forow, czyli wytykania, gdzie jest wiecej luk i kto ma wiecej zlego na sumieniu, choc moze i taka powszechna debata by wszystko rozladowala choc troche... choc z drugiej strony boje sie ze takie cos by doprowadzilo raczej do wielkiej klotni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2007 o 02:21, kordzio1 napisał:

Taka rozmowa pewnie byla by ciekawa o ile ien przybrala by takiej ofrmy jak na wiekoszsci forow,
czyli wytykania, gdzie jest wiecej luk i kto ma wiecej zlego na sumieniu, choc moze i taka
powszechna debata by wszystko rozladowala choc troche... choc z drugiej strony boje sie ze
takie cos by doprowadzilo raczej do wielkiej klotni...



raczej do kłótni niestety.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2007 o 02:21, kordzio1 napisał:

Taka rozmowa pewnie byla by ciekawa o ile ien przybrala by takiej ofrmy jak na wiekoszsci forow,
czyli wytykania, gdzie jest wiecej luk i kto ma wiecej zlego na sumieniu, choc moze i taka
powszechna debata by wszystko rozladowala choc troche...


Mimo to większość osób odnosi się do innych kulturalnie, z szacunkiem i panuje względny spokój.

Dnia 01.01.2007 o 02:21, kordzio1 napisał:

choc z drugiej strony boje sie ze
takie cos by doprowadzilo raczej do wielkiej klotni...


Umiejętni przeprowadzona? Raczej nie. Może co najwyżej kilka osób by zapalczywiej polemizowało co pewnie wyszłoby na dobre. Przy okazji byłaby szansa na nawrócenie kilku innowierców (albo odwrotnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2006 o 23:10, Kamil.i.Maciek napisał:

> a zycie jest zbyt powazne bym sie mial jeszcze martwic widmem smierci
Prawidłowy tok myślenia :) Nie zamartwiaj się tym ;>


Ja osobiście dość często myślę o śmierci i się zastanawiam co potem jest. Jednak nigdy nie myślałem o tym ze strachem, może dlatego, że jeszcze nie stanąłem w obliczu śmierci (wszak młody jestem, i duchem i ciałem :D), Myślę, że osoba, która naprawdę wierzy, nie boi się śmierci. Ale cóż, zobaczę za kilka(naście, dziesiąt) lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować