Zaloguj się, aby obserwować  
Konrad162

Kościół i nie tylko...

3800 postów w tym temacie

Dnia 13.01.2007 o 18:24, AgayKhan napisał:

</.../ > Morał z tego taki, że czas zabijać psychicznie chorych? /.../

I niepełnosprawnych. Wszak oni cierpią. Miłosierny Stalin kazał wywieźć inwalidów wojennych na Wyspy Sołowieckie. Dla ich dobra oczywiście i żeby nie psuli dobrego samopoczucia ludzi radzieckich.
A tak nawiasem mówiąc, to (cenzura) jest kompletnie nieprzytomny tak z 7 godzin na dobę i nie ma z nim kontaktu, prawda? Nieprzytomny, a więc cierpi... skrócić Mu cierpienia (tylko nie budzić! humanitarnie, we śnie)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 18:16, KrzysztofMarek napisał:

> > > > > > > > > > >/..../
> I jeszcze jedno, bo zapomniałem dopisać. Co z tego, że kolega twój opowiadał ci jakie
terapie
> przechodził. Jeżeli nigdy nie doświadczyłeś ich na własnym ciele, to nigdy ich do końca
nie
> zrozumiesz. /.../
Miałeś zapalenie opłucnej? Nie miałeś. Ja miałem. Strzeliły ci korzonki, tak, że nie mogłeś
się podnieść, choć sekundę wcześniej, byłeś zdrowy? Mie. No to co Ty się wypowiadasz o tym,
co ja wiem, a czego nie wiem. Tylko Ci powtórzę, cały czas tokiem Twojego sposobu myslenia,
nikogo nie zabiłeś na jego prośbę ani Ciebie nikt nie zabił na Twoją prośbę, więc nie masz
o tym pojęcia i się na ten temat nie wypowiadaj. Albo przynajmniej zmień sposób myślenia, bo
cały ból tego świata nie koncentruje się na Tobie,ale jest rozłożony na wszystkich. Jedni mają
go więcej, inni mniej, ale nigdy nie wiesz, ile kto go miał. I czy nie więcej od Ciebie. Ja
miałem, według opinii lekarzy, rozumiesz! lekarzy, nie przeżyć. Dawno to było, wiele lat temu,
a żyję. Więc przestań mi się tutaj roztkliwiać nad soba...


Wypadł mi dysk - więc wiem co znaczy brak "możliwości" podniesienia/wyprostowania się. Podobnie jak kręcz karku i "wygięcie" karku do tyłu, bez możliwości zmiany jego położenia.
A świat nie koncentruje się na określonych osobach. Jak widać dokładnie to ty starasz się być jedynym sprawiedliwym, bo miałeś nie przeżyć i starasz się aby inni szliteraz twoim tokiem myślenia, sumieniem i wartościami. A swoje zdanie wyraziłem. Jestem za zabójstwem na życzenie, czy jakkolwiek to nazwiesz jeżeli SAMA ZAINTERESOWANA NIM OSOBA chce umrzeć. I nie w danej chwili, a w dłuższym okresie czasu ponawia swoje życzenie śmierci. I tyle. Żadne uśmiercanie bo ktoś jest stary, etc. Nie ma różnicy czy umrzeć chce 16 latek z nieoperacyjnym rakiem mózgu, 20 latek chory na SM, czy 75 letni staruszek sparaliżowany od "nosa" w dół. To ich sprawa i nikt nie powinien im mówić, że nie mają do tego prawa, bo ktoś sam miał umrzeć wg. lekarzy. A jeżeli sami nie są w stanie się zabić, to dlaczego matka, córka, syn, etc. nie mają prawa wstrzyknąć im śmiertelnej dawki Diazepamu (500mg) i gdy przyjdzie sen, dla pewności założyć im na głowę plastikowego worka - a tak to się zazwyczaj w warunkach domowych odbywa, lub podać 3.6g Demerolu, jeżeli to ich życzenie. Jeżeli ktoś chce umrzeć to jego sprawa. Jak widzisz moje zdanie jest niezmienne, a ja nie koncentuję się w przeciwieństwie do ciebie na sobie i swoim trudnym przypadku i cudownym uzdrowieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 18:24, AgayKhan napisał:

</.../
Morał z tego taki, że czas zabijać psychicznie chorych? Wprawdzie nie wyrażą swojej zgody,
bo są psychicznie chory, więc nie byłaby to eutanazja, ale zabójstwo. Ale dla ich dobra.


I znowu nie wiesz o czym piszesz. Osoba chora psychicznie ma swoje prawa i jeżeli sąd jej nie ubezwłasnowolnił ma pełne prawo decydować o sobie. A ubezwłasnowolnić można - osobę upośledzoną umysłowo niezależnie od stopnia upośledzenia (głębokie, znaczne, umiarkowane, lekkie), chorych psychicznie albo cierpiących na zaburzenia psychiczne wynikające np. z pijaństwa lub narkomanii. Samo jednak upośledzenie umysłowe lub stan psychiczny danej osoby nie jest podstawą ubezwłasnowolnienia. Ubezwłasnowolnić można jedynie, gdy upośledzenie albo choroba psychiczna wpływa na niemożność lub ograniczenie kierowania przez nią swoim postępowaniem.
Więc zmień podejście do tematu, bo na siłę starasz się doszukać dziury w całym "wynajdując" absurdalne tezy i teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 18:44, KrzysztofT napisał:

> > > > > > > > > > > >/..../ Jeżeli ktoś chce umrzeć to jego sprawa. Jak widzisz
moje zdanie jest niezmienne, a ja nie koncentuję się w przeciwieństwie do ciebie na sobie i
swoim trudnym przypadku i cudownym uzdrowieniu.

Wiesz co, Ty nie rozumiesz podstawowej sprawy. Jak ktoś chce umrzeć, to jest to jego sprawa, ale jak Ty chcesz go zabić, to jest sprawa nas wszystkich. Obojętne, jakie motywy Tobą kierują, to Ty chcesz zabić. To jest forum, obowiązuje mnie powściągliwość, ale trudno, trzeba nazwać sprawy po imieniu. Masz zadatki na zabójcę. Idź się leczyć! Nie chcę, żeby w przyszłości ktoś Twojego pokroju decydował o moim życiu albo życiu moich bliskich. Pod pretekstem, że to dla ich dobra i że sami chcieli. Decyduj sam o swoim życiu, zabij się, jeśli taka Twoja wola. Ja dodam, że im szybciej, tym lepiej. Dla nas wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 18:51, KrzysztofT napisał:

I znowu nie wiesz o czym piszesz. Osoba chora psychicznie ma swoje prawa i jeżeli sąd jej nie
ubezwłasnowolnił ma pełne prawo decydować o sobie.


Taaaak? To dlaczego 40 proc. zgonów w 2000r. wszystkich osób upośledzonych umysłowo w Holandii nastąpiło w wyniku kryptanazji? Czyżby holandia posiadała tak sprawne sądy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 18:58, KrzysztofMarek napisał:

> > > > > > > > > > > > >/..../ Jeżeli ktoś chce umrzeć
to jego sprawa. Jak widzisz
> moje zdanie jest niezmienne, a ja nie koncentuję się w przeciwieństwie do ciebie na sobie
i
> swoim trudnym przypadku i cudownym uzdrowieniu.
Wiesz co, Ty nie rozumiesz podstawowej sprawy. Jak ktoś chce umrzeć, to jest to jego sprawa,
ale jak Ty chcesz go zabić, to jest sprawa nas wszystkich. Obojętne, jakie motywy Tobą kierują,
to Ty chcesz zabić. To jest forum, obowiązuje mnie powściągliwość, ale trudno, trzeba nazwać
sprawy po imieniu. Masz zadatki na zabójcę. Idź się leczyć! Nie chcę, żeby w przyszłości ktoś
Twojego pokroju decydował o moim życiu albo życiu moich bliskich. Pod pretekstem, że to dla
ich dobra i że sami chcieli. Decyduj sam o swoim życiu, zabij się, jeśli taka Twoja wola. Ja
dodam, że im szybciej, tym lepiej. Dla nas wszystkich.


Podkreślam jeszcze raz : NIE CHCĘ DECYDOWAĆ ZA KOGOŚ - NIKT NIE MA TAKIEGO PRAWA! CHCĘ TYLKO DAĆ MOŻLIWOŚĆ DECYZJI SAMEMU ZAINTERESOWANEMU ŚMIERCIĄ NIEULECZALNIE CHOREMU CZŁOWIEKOWI - BO NIKT NIE MOŻE ZA NIEGO DECYDOWAĆ - CZY TO O JEGO PRZYMUSOWEJ ŚMIERCI - CZY PRZYMUSOWYM ŻYCIU! I TAK JAK NAPISAŁEM POPRZEDNIO - KAŻDY LEKARZ POWINIEN MIEĆ PRAWO ODMÓWIĆ PRZEPROWADZENIU ZABIEGU EUTANAZJI I JEGO DECYZJA POWINNA ZOSTAĆ USZANOWANA!
I o tym cały czas piszę. Ale ty tego nie widzisz, bo widzisz tylko swój przypadek, a nie zdanie drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:05, Mogrim napisał:

> I znowu nie wiesz o czym piszesz. Osoba chora psychicznie ma swoje prawa i jeżeli sąd
jej nie
> ubezwłasnowolnił ma pełne prawo decydować o sobie.

Taaaak? To dlaczego 40 proc. zgonów w 2000r. wszystkich osób upośledzonych umysłowo w Holandii
nastąpiło w wyniku kryptanazji? Czyżby holandia posiadała tak sprawne sądy?


A może szanowny pan zna ustawy i prawo obowiązujące w Holandii? A zapewniam cię, że jest nieco inne niż w Polsce. Więc sprawdź sobie, a później pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:09, KrzysztofT napisał:

A może szanowny pan zna ustawy i prawo obowiązujące w Holandii? A zapewniam cię, że jest nieco
inne niż w Polsce.


Prawo w Holandii mówi, że kryptanazja jest przestępstwem. Więc wytłumacz mi, na czym polega różnica w prawie dot. kryptanazji między polską a holandią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:07, KrzysztofT napisał:

> > > > > > > > > > > > > >/..../
I o tym cały czas piszę. Ale ty tego nie widzisz, bo widzisz tylko swój przypadek, a nie zdanie
drugiego człowieka.

Mojego przypadku nie ma. Nie istnieje. Nie istnieje, przynajmniej dla Ciebie.
A Ty albo sam nie rozumiesz co piszesz, albo... nie chcę kończyć.
Jeśli ktoś chce decydować o swoim życiu - jego sprawa. Chce się zabić - jego sprawa. Ale jak Ty chcesz zabić go na jego prośbę, to już nie jest tylko jego sprawa, nie jest tylko Twoja sprawa, ale sprawa nas wszystkich. Ja nie chcę, aby ktoś Twojego pokroju decydował w przyszłości o moim życiu lub życiu moich bliskich. Nie chcę, aby ktokolwiek decydował o tym, czy ja, czy ktoś z moich bliskich ma jeszcze żyć, czy już umrzeć. Jeśli Ty nie chcesz żyć - Twoja sprawa. Ja nie będę do niczego cię zmuszał, ani nawet namawiał. Twoja sprawa, ale od moich spraw - wara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:11, Mogrim napisał:

> /.../> Prawo w Holandii mówi, że kryptanazja jest przestępstwem. Więc wytłumacz mi, na czym polega
różnica w prawie dot. kryptanazji między polską a holandią.

W Polsce istnieje (jeszcze) ustawowy zakaz brania udziału w zabójstwie na życzenie lekarza. Ach, przepraszam, teraz zabójstwo na życzenie nazywa się eutanazją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:20, KrzysztofMarek napisał:

> > > > > > > > > > > > > > >/..../
> I o tym cały czas piszę. Ale ty tego nie widzisz, bo widzisz tylko swój przypadek, a nie
zdanie
> drugiego człowieka.
Mojego przypadku nie ma. Nie istnieje. Nie istnieje, przynajmniej dla Ciebie.
A Ty albo sam nie rozumiesz co piszesz, albo... nie chcę kończyć.
Jeśli ktoś chce decydować o swoim życiu - jego sprawa. Chce się zabić - jego sprawa. Ale
jak Ty chcesz zabić go na jego prośbę
, to już nie jest tylko jego sprawa, nie jest tylko
Twoja sprawa, ale sprawa nas wszystkich. Ja nie chcę, aby ktoś Twojego pokroju decydował w
przyszłości o moim życiu lub życiu moich bliskich. Nie chcę, aby ktokolwiek decydował o tym,
czy ja, czy ktoś z moich bliskich ma jeszcze żyć, czy już umrzeć. Jeśli Ty nie
chcesz żyć - Twoja sprawa. Ja nie będę do niczego cię zmuszał, ani nawet namawiał. Twoja sprawa,
ale od moich spraw - wara.



Jeżeli obojętnie kto, chce "zabić" nieuleczalnie chorego na jego prośbę, to nadal jest tylko "sprawa" tego, kto o to prosi i tego, kto ma mu w tym pomóc. I nikogo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:24, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../> Prawo w Holandii mówi, że kryptanazja jest przestępstwem. Więc wytłumacz
mi, na czym polega
> różnica w prawie dot. kryptanazji między polską a holandią.
W Polsce istnieje (jeszcze) ustawowy zakaz brania udziału w zabójstwie na życzenie lekarza.
Ach, przepraszam, teraz zabójstwo na życzenie nazywa się eutanazją...


W Polsce "eutanazja" istnieje już od dawna - nazywa się "limity na leczenie chorych". Inna nazwa, wykonanie o wiele bardziej brutalne. Czemu tym się nie zajmiesz i inni "moralni przewodnicy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:25, KrzysztofT napisał:

> > > > > > > > > > > > > > > >/..../
Jeżeli obojętnie kto, chce "zabić" nieuleczalnie chorego na jego prośbę, to nadal jest tylko
"sprawa" tego, kto o to prosi i tego, kto ma mu w tym pomóc. I nikogo więcej.

Nieznajomość prawa szkodzi. I nie jest wytłumaczeniem. Zapoznaj się, póki co, z polskim prawem. Ani z ciebie prawnik, ani lekarz, ale potencjalny zabójca. Z litości, oczywiście, dla dobra chorego. Masz ciotkę, weź te wszystkie posty, nie pomiń żadnego, i idź do niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:11, Mogrim napisał:

> A może szanowny pan zna ustawy i prawo obowiązujące w Holandii? A zapewniam cię, że jest
nieco
> inne niż w Polsce.

Prawo w Holandii mówi, że kryptanazja jest przestępstwem. Więc wytłumacz mi, na czym polega
różnica w prawie dot. kryptanazji między polską a holandią.


Mówiliśmy o ubezwłasnowolnieniu - nie o "kryptanazji".
A po drugie - kryptanazja to kryptanazja, a nie eutanazja. Żaden argument przeciko eutanazji. Mówimy o eutanazji na życzenie a nie morderstwie dokonanym przez lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:31, KrzysztofMarek napisał:

> > > > > > > > > > > > > > > > >/..../

> Jeżeli obojętnie kto, chce "zabić" nieuleczalnie chorego na jego prośbę, to nadal jest
tylko
> "sprawa" tego, kto o to prosi i tego, kto ma mu w tym pomóc. I nikogo więcej.
Nieznajomość prawa szkodzi. I nie jest wytłumaczeniem. Zapoznaj się, póki co, z polskim prawem.
Ani z ciebie prawnik, ani lekarz, ale potencjalny zabójca. Z litości, oczywiście, dla dobra
chorego. Masz ciotkę, weź te wszystkie posty, nie pomiń żadnego, i idź do niej...


Znam polskie prawo w tej kwestii - asystowanie, pomoc, lub nakłanianie do samobójstwa jest w Polsce karalne : art. 151 Kodeksu karnego, stanowi: „kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Nie staraj się ironizować - nie wychodzi ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:34, KrzysztofT napisał:

> > > > > > > > > > > > > > > > > >/..../
Nie staraj się ironizować - nie wychodzi ci to.

No to z mojej strony koniec dyskusji. Wiesz, że jest to karalne (a ja z tego się cieszę) a mimo to propagujesz. Ale prawnik z Ciebie żaden. Poszukaj tego właściwego paragrafu. Adekwatnego do dotychczasowej dyskusji. I nie odpowiadaj, bo może okazać się, że w propagowaniu zabójstwa na życzenie zajdziesz za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2007 o 18:51, KrzysztofT napisał:

I znowu nie wiesz o czym piszesz.

Mam za to te szczęście, że rozmawiam z osobą, która doskonale wie o czym pisze. I jest konsekwentna w swoich poglądach.
No i na koniec: argument o uprawianiu eugeniki jest, juz zupełnie nie na miejscu. Pozwalając na życie jednostka słabym z niedorozwiniętym systemem immunologicznym, bądź tez innymi wadami genetycznymi DEGENERUJEMY gatunek ludzki. Inaczej mówiąc: cofamy się w ewolucji. wiec zaniechanie ratowania (łatwiejsze do legalizacji niż eutanazja, choć jest to to samo, nawet bardziej brutalniejsze: patrz terry schavo) nie jest eugenika a przywróceniem presji środowiska i negatywnej selekcji.
To cytat z Ciebie.
>

Dnia 13.01.2007 o 18:51, KrzysztofT napisał:

Więc zmień podejście do tematu, bo na siłę starasz się doszukać dziury w całym "wynajdując"
absurdalne tezy i teorie.

Staram się po prostu ciebie traktować jako osobę konsekwentną. Prawa ludzkie czy natury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 19:31, KrzysztofT napisał:

Mówiliśmy o ubezwłasnowolnieniu - nie o "kryptanazji".


"To dlaczego 40 proc. zgonów w 2000r. wszystkich osób upośledzonych umysłowo w Holandii nastąpiło w wyniku kryptanazji? "

"A może szanowny pan zna ustawy i prawo obowiązujące w Holandii? A zapewniam cię, że jest nieco inne niż w Polsce. Więc sprawdź sobie, a później pisz. "

Ja się pytam i czekam na odpowiedź, jaka jest różnica w prawie.

Kryptanazja to jest nieodłączne następstwo legalizacji "eutanazji" i uznania jej za "dobrodziejstwo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2007 o 21:32, Mogrim napisał:

> Mówiliśmy o ubezwłasnowolnieniu - nie o "kryptanazji".

>/.../
A daj sobie spokój. Traktujesz poważnie człowieka, który twierdzi, iż eutanazja dzieci i osób z wadami genetycznymi to walka z degeneracją gatunku ludzkiego. Uważa, że ludzkość to rodzaj bydła hodowlanego i to w imię jakiejś "nauki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2007 o 15:11, KrzysztofMarek napisał:

Z wykształcenia jestem farmaceutą. Ty pojęcia o medycynie nie masz. Widzę to po Twoich postach.
Wyraźnie, tak że wyraźniej nie można, napisałem, że jak ktoś może mówić, to jest w stanie popełnić
samobójstwo, nie potrzebuje prosić innych o zabójstwo. Doradziłem Ci kupno podręcznika madycyny
sądowej - zrób to, zamiast trzymać się złudzeń.

Dobra, panie farmaceuto, o ile nim jesteś, to mi wytłumacz jak ktoś, kto jest sparaliżowany od karku w dół, może
popełnić samobójstwo. Przerwanie rdzenia kręgowego za ostatnim kręgiem szyjnym śmierci nie powoduje, ale władzy w rękach już nie masz. Więc jak taka osoba, może popełnić samobójstwo? Połykając truciznę? Ktoś ją musi podać. Wdusi podbródkiem tłoczek strzykawki? Ktoś musi najpierw tą strzykawkę mu przytrzymać. No więc jak?

Dnia 13.01.2007 o 15:11, KrzysztofMarek napisał:

Bo tylko jedno jest prawdziwe: jak raz dopuścisz zabójstwo na życzenie, to już zabójstw
na "domniemane" życzenie stanie się normą.
,

Proszę, co za proste wnioski? Z tego co piszesz wynika, że wszyscy po prostu mażą by Ciebie zabić. Humanitaryzm, współczucie, miłość bliźniego i prawo do życia są pojęciami, które tylko Ty znasz? Nikt inny ich nie zna, nie stosuje? Ponadto, to co napisałeś, to żadna prawda, tylko stwierdzenie, w które wierzysz. A to jest za mało, żeby to było prawdą.

Dnia 13.01.2007 o 15:11, KrzysztofMarek napisał:

Co do śmierci, na raka zmarł mój stryj, mój ojciecmoja siostra. Pewnie mnie to czeka. Słyszałem krzyki
cierpiących ludzi. Sam krzyczałem z bólu.I wiesz co? Nikt z nich nie prosił o śmierć. O złagodzenie bólu, tak, ale
nikt nie prosił ośmierć. Z regułu proszą starsi, którym rodzina daje odczuć, jak bardzo zawadzają im w życiu.
Jeśli spotkają się z miłością rodziny, z gotowością opieki, to już nie przychodzi im do głowy
eutanazja, czyli ostatnie wołanie o pomoc: zabijcie mnie, bo wam przeszkadzam!

Współczuję, autentycznie. Wiem co to znaczy, bo sam straciłem matkę. Ale dokładnie Ci napisałem jak wtedy było. I pokaż mi chorego, który nie chciałby spokojnie odejść, by nie podano mu morfiny w momencie rozpoczęcia agonii. Ponadto, czy Ty naprawdę myślisz, że cała procedura zastosowania eutanazji wyglądała by np.: pacjent- panie doktorze chcę umrzeć, lekarz - ależ oczywiście, żaden kłopot, siostro, proszę przynieść zestaw do eutanazji. Nie, znacznie dłużej. Szczególnie u nas, gdzie odmawia się dokonania aborcji kobietom, którym ciąża zagraża życiu lub zdrowiu. Dostają skierowanie na operację, ale rzadko który lekarz podejmuje się jej wykonać, bo boi się narazić na kłopoty. Często odsyła się taką kobietę do innego szpitala, tamten do następnego, aż w końcu na aborcje jest już za późno. Właśnie jedna z Polek skarży Polskę w Strassburgu właśnie za takie potraktowanie. W przypadku eutanazji chory pewnie wcześniej sam by zmarł, zanim dokonano by eutanazji - i to było by bardzo wygodne dla wszystkich, prócz chorego. Więc jeśli sprzeciwiasz się eutanazji, to przynajmniej daj komuś odejść w spokoju i pozwól podać takiemu człowiekowi w momencie rozpoczęcia agonii odpowiednio silną dawkę choćby morfiny.

Dnia 13.01.2007 o 15:11, KrzysztofMarek napisał:

W czasie bitwy jest inna sytuacja. Ale powiem Ci, co bym zrobił, gdyby zapalił sie strażak:
ratowałbym go. Bo, to, co Ty proponujesz, to proste myślenie: mamy katastrofę samochodową?
Lekko rannych do szpitala, ciężej dobić na miejscu, taniej wyjdzie.

No chyba sobie żartujesz. Gdzie ja coś takiego proponowałem???Jak się powołujesz na moje posty, to przynajmniej ich nie modyfikuj na to, co Ci bardziej pasuje. Opisałem konkretny przypadek żołnierza, a nie strażaka. A różnica jest ogromna. A w czasie bitwy, wlazł byś pod ogień wroga i ratował płonącego, tylko po to, aby umarł w cierpieniu w ciągu paru następnych godzin, bez pomocy (trzeba nacierać, nikt nie zostaje), w jakimś dole? I jeszcze jedno, bo sam sobie dopowiadasz własne słowa i myśli do moich postów. Gdzie ja napisałem, że ciężej rannych dobić na miejscu??? Gdzie napisałem, że to ma być w przypadku np. katastrofy kolejowej, gdy to się nie dzieje w warunkach bojowych??? No, gdzie??? Napisałem o ciężko, śmiertelnie rannych.

Dnia 13.01.2007 o 15:11, KrzysztofMarek napisał:

I czytając Twoje posty to życzę Ci, żeby stwierdzono u Ciebie schizofrenię bezobjawową (brak
dostępu do różnych zawodów) a potem... no właśnie, potem to, co proponujesz innym: eutanazję.

Takie życzenia od słuchacza Radia Maryja??? Nieładnie, nieładnie. A ja, taki bezbożnik, do kościoła nie chodzę, każdą religię uważam za wytwór ludzi, a takich rzeczy Ci nie życzę. A gdzie ja napisałem, że schizofrenia uprawnia do eutanazji??? Napisałem coś dokładnie przeciwnego, że ze schizofrenią można żyć, że są na tyle skuteczne metody leczenia, że człowiek może żyć i pracować. O autyzmie też już nie pisz, tylko zobacz moje posty - tak z góry uprzedzam.

Dnia 13.01.2007 o 15:11, KrzysztofMarek napisał:

W Centrum im. Szyszkowskiej, albo Senyszyn. Biegły psychiatra stwierdzi, że cierpisz, tylko
o tym nie wiesz, ale gdybyś wiedział, to byś chciał, żeby Cię zabili...

To już jest taka fantazją, że no naprawdę. No, ale skoro każdy kto stanął przed inkwizycją, był z założenia winny, a jak twardo upierał się, że jest niewinny to go palono..... Oni wiedzieli lepiej. I pierwszy raz słyszę aby Szyszkowska i Senyszyn coś takiego popierały. Więc daruj sobie tę demagogię.

Dnia 13.01.2007 o 15:11, KrzysztofMarek napisał:

Eutanazję, na większą skalę, stosowali hitlerowcy. Narodowi socjaliści. No cóż, socjalizm zwycięża...

A za Stalina była zakazana - a to byli KOMUNIŚCI, jeszcze gorsi od socjalistów. Co teraz napiszesz, żem faszysta? Przestępca, policjant i żołnierz noszą broń i to ich zrównuje? A rządy prawicowe - gdyby nie protesty tych robotników i socjalistów miałbyś świadczenia socjalne, miałbyś cokolwiek na wzór prawa pracy? A co charakterystyczne, łatwiej wrzeszczeć zakazując aborcji, niż później się tymi dzieciakami zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować