Zaloguj się, aby obserwować  
Konrad162

Kościół i nie tylko...

3800 postów w tym temacie

Dnia 14.01.2007 o 14:32, Yary5 napisał:

A to, że w Holandii były nadużycia


Raczej: są nadużycia. To są powszechne zjawiska, norma.

>Po prostu skopali system kontroli, ale to naprawiają.

Kto, gdzie, jak?

>Cała procedura w Holandii wygląda tak: pacjent musi przez kilka dni ponawiać rządanie o eutanazję, lekarz ma >obowiązek informować go o możliwości leczenia i innych sposobach zmniejszenia bólu, jeśli pacjent nalega, to >lekarz musi skonsultować się z innym lekarzem i rodziną chorego. Dopiero wtedy może podjąć decyzję o >dokonaniu eutanazji.

Bardzo to piękne i czcigodne, tylko problem w tym, że te procedury są najzwyczajniej w świecie ignorowane, a morderców się uniewinnia. Co więcej, mają oni poparcie wśród spoleczenstwa i części lekarzy (którzy w ogromnej mierze są odpowiedzialni za kryptanazję, liczby mówią same za siebie). Mało tego, jest oczywistym, że "kryptanazja" zostanie zalegalizowana i obejmie tych, którzy jej nie chcą (dzieci, chorych umysłowo, starszych samotnych ludzi) - skoro 40% chorych umysłowo zostało usuniętych i jest na to poparcie społeczne, a państwu to na ręke (jeden dzień opieki w hospicjum kosztuje prawie dwadzieścia razy więcej niż przepisywana na receptę śmiertelna dawka barbituranów), legalizacja jest kwestią czasu. Zresztą po co legalizować, skoro to występuje tak jak coś legalnego? Przecież za to nie karają.
"Eutanazji co najmniej raz w swojej praktyce medycznej dokonało w Holandii 81 proc. lekarzy pierwszego kontaktu, zaś 41 proc. lekarzy ma na swoim koncie kryptanazje."
Podsumowując, twoje historie o procedurach i walce z nadużyciami są jedną wielką bujdą.

Opowiada dr Karel Gunners, przewodniczący holenderskiego ruchu "Lekarze na rzecz Poszanowania
Ludzkiego Życia":
"Na jednym z kongresów medycznych spotkałem lekarza, który nie wiedział, że działam w ruchu antyeutanazyjnym. Opowiedział mi swój przypadek. Chodziło o starszego człowieka, który dogorywał w szpitalu. Wydawało się, że bardzo niedługo umrze. Jego syn zwrócił się więc do lekarza z interesującą
prośbą: zbliżał się termin jego urlopu, a nie chciał by pogrzeb przerwał mu wczasy na Karaibach, zapytał więc czy nie można by sprawić, aby jego ojciec umarł i został pochowany przed jego wyjazdem. Lekarz znający z autopsji wagę urlopu zaaplikował pacjentowi przedawkowaną ilość morfiny. Gdy następnie wrócił by stwierdzić śmierć i wypisać świadectwo zgonu, ze zdumieniem stwierdził, że pacjent żyje, co więcej czuje się nieco lepiej, bo przeżył pierwszą od dawna noc bez bólu. Ów lekarz opowiedział mi tę historię jak najnormalniejszą rzecz w świecie. W jego rozumieniu jedyną pointą tej anegdoty była zaskakująca żywotność starego człowieka"

Dnia 14.01.2007 o 14:32, Yary5 napisał:

To z nich zrezygnuj. Jak widać rządy prawicowe też z nimi sobie nie radzą.


A pokaż mi rząd o prawicowym podejściu do gospodarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 16:54, KrzysztofMarek napisał:

> > > > /.../ > Przynudzam? To Ty ciągle powtarzasz: wiem, ale nie powiem,
oraz nie znasz się na medycynie,
> ale konkretnie dlaczego to nie powiem. Super.
Tak. Jak chcesz coś wiedzieć, to możesz się dowiedzieć. Możesz znaleźć, podałem gdzie. Tylko
Tobie się nie chce, rozkapryszony królewiczu. Podajcie mi wszystko ma talerzu... Nie znasz
się na medycynie, to mogę powtórzyć. I potrafię to udowodnić, tylko przed kimś, kto się na
tym zna. Tak samo z prawem. Nie znasz się. To też potrafię udowodnić. Tylko, jak ktoś zna się
na medycynie, albo na prawie, to już nie potrzebuje dowodu. Wystarczy, że przeczyta, co piszesz.
I żebyś zapamiętał: to, że znam się na czymś, co może posłużyć również do odbierania życia
to nie znaczy, że jestem gotów taką wiedzę udostępnić. Jeśli Tobie, lub komukolwiek,
przychodzi do głowy samobójstwo lub zabójstwo na życzenie, to radźcie sobie sami.

Księciuniu, co się tak unosisz. Który to już raz czytałem, że nie napiszesz mi czegoś bo Ci się nie chce, albo zrobisz to później. Ile ja materiałów źródłowych przytoczyłem, a Ty co. Rozkapryszonym mnie nazywasz? Co Ty sobie wyobrażasz?
Nie tylko do samobójstwa sparaliżowanego się odnosiłem, ale i do innych spraw związanych z medycyną. Do niech też się nie możesz odnieść i udowodnić mi, że całkowicie nie znam się na medycynie? Piszesz, że nie znam się na prawie i dodajesz, że potrafisz to udowodnić. I to wszystko. To wszystko na co Cię stać? Czy też udowodnienie mi braku znajomości na prawie też może być śmiertelnie niebezpieczne? Ja już nie wiem czy się śmiać, czy co. W końcu sam pisałeś, by zwolennicy eutanazji i aborcji sami się zabili, więc jak któryś to zrobi to spełni Twe życzenie. Więc nie krępuj się.

Dnia 14.01.2007 o 16:54, KrzysztofMarek napisał:

To, że Ty czegoś nie wiesz, to nie znaczy, że to coś nie istnieje.

Już wielokrotnie Ci pisałem, jeśli mnie wyprowadzisz z błędu, to tym lepiej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I co jam ci powiedzieć? Że nie potrafisz zauważyć, iż człowiek nie musi być biały, mieć niebieskie oczy, głosować na PD, mieć 178 centymetrów, żeby był człowiekiem? Dziwne, co?
I co ty wyskakujesz z tym faszyzmem i komunizmem? Nie, ty po prostu na wszelkie elementarne konsekwencje wynikające z legalizacji odpowiadasz :" to tylko wypaczenia, idea jest cudna i wspaniała". Nie jest już u podstaw, wszystkie zapowiedzi przeciwników eutanazji się sprawdzają. Gorąco zapewniali zwolennicy eutanazji, że nie będzie eutanazji dzieci, teraz już piszą:" dlaczego odbierać prawa do skrócenia śmierci dzieciom". Piknie. Piszesz, że chorzy psychicznie nie będą. Ja tego nie jestem pewien, ja raczej uważam, iż będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 18:14, AgayKhan napisał:

I co jam ci powiedzieć? Że nie potrafisz zauważyć, iż człowiek nie musi być biały, mieć niebieskie
oczy, głosować na PD, mieć 178 centymetrów, żeby był człowiekiem? Dziwne, co?

A to niby do czego ma się odnosić? Jak to, co napisałeś ma się do mojego posta? Starasz się coś mi wmówić?

Dnia 14.01.2007 o 18:14, AgayKhan napisał:

I co ty wyskakujesz z tym faszyzmem i komunizmem?

Ja z tym wyskoczyłem????

Dnia 14.01.2007 o 18:14, AgayKhan napisał:

Nie, ty po prostu na wszelkie elementarne konsekwencje wynikające z legalizacji odpowiadasz :" to tylko

>wypaczenia, idea jest cudna i wspaniała". Nie jest już u podstaw, wszystkie zapowiedzi przeciwników eutanazji

Dnia 14.01.2007 o 18:14, AgayKhan napisał:

się sprawdzają.Gorąco zapewniali zwolennicy eutanazji, że nie będzie eutanazji dzieci, teraz już piszą:"
dlaczegoodbierać prawa do skrócenia śmierci dzieciom". Piknie. Piszesz, że chorzy psychicznie nie będą.
Ja tego nie jestem pewien, ja raczej uważam, iż będą.

Ja uważam, że nie będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.01.2007 o 18:37, Yary5 napisał:

A to niby do czego ma się odnosić? Jak to, co napisałeś ma się do mojego posta? Starasz się
coś mi wmówić?

Wiesz, ja już nie mam sił tłumaczyć ci po raz enty tego samego. I korków ci z podstaw filozofii udzielać nie będę.

Dnia 14.01.2007 o 18:37, Yary5 napisał:

Ja uważam, że nie będą.

To mnie uspokoiłeś. Teraz mam już po prostu pewność, iż tak jak kiedyś kryptonazja dorosłych została zalegalizowana, potem dzieci, teraz nie zalegalizują kryptonazji chorych psychicznie. Mam po prostu pewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 18:48, AgayKhan napisał:


> A to niby do czego ma się odnosić? Jak to, co napisałeś ma się do mojego posta? Starasz
się
> coś mi wmówić?
Wiesz, ja już nie mam sił tłumaczyć ci po raz enty tego samego. I korków ci z podstaw filozofii
udzielać nie będę.

To samo Ci odpowiadam.

Dnia 14.01.2007 o 18:48, AgayKhan napisał:

> Ja uważam, że nie będą.
To mnie uspokoiłeś. Teraz mam już po prostu pewność, iż tak jak kiedyś kryptonazja dorosłych
została zalegalizowana, potem dzieci, teraz nie zalegalizują kryptonazji chorych psychicznie.
Mam po prostu pewność.

Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 18:37, Yary5 napisał:

> Ja tego nie jestem pewien, ja raczej uważam, iż będą.
Ja uważam, że nie będą.


A w rzeczywistości SĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 17:59, Yary5 napisał:

> > > > > /.../ > Przynudzam? To Ty ciągle powtarzasz: wiem
Już wielokrotnie Ci pisałem, jeśli mnie wyprowadzisz z błędu, to tym lepiej dla mnie.

Znajdź wreszcie ten paragraf w polskim prawie odnoszący się do eutanazji. Może chociaż to zrobisz sam? A przekona Cię to, chciaż trochę, że do tej chwili nawet nie wiedziałeś, jakie są polskie regulacje prawne w problematyce, o której tak zawzięcie dyskutujesz? Tak, eutanazja jest cacy, tylko te wypaczenia... Ale zaraz poprawimy i bedzie dobrze. Wiesz, z czym to się kojarzy? Socjalizm tak, wypaczenia nie. Lenin chciał dobrze, Hitler chciał dobrze, Mao chciał dobrze, Pol Pot chciał dobrze...
Tylko ja i mnie podobni nie chcą, żeby inni za nas decydowali, co dla nas jest dobre.
Nie potrafisz przewidzieć skutków wprowadzenia przyzwolenia na zabójstwo na życzenie a gdy pokazać Ci je palcem, odpowiadasz, że to tylko wypaczenie i trzeba lepiej napisać ustawę.
Chorych psychicznie już zabijano, teraz będzie to samo. Niepełnosprawne dzieci już zabijano, teraz znowu będzie to samo. A wiesz, co jeszcze Ci powiem? Ja pewnie tego nie doczekam, umrę śmiercią naturalną ale jak Ty dojdziesz do zasłużonej emerytury, to zacznie obowiązywać nowa ustawa, że dostaje się emeryturę 5 lat. Potem eutanazja. Na życzenie, albo i bez życzenia zainteresowanego. Dobrze Ci będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 15:09, AgayKhan napisał:


> Skoro potrafisz to zrozumieć to powinieneś także zrozumieć to, że taka osoba SAMA SIĘ
NIE ZABIJE!!!!!
Nie krzycz, nie krzycz. Głuchy nie jestem.
Rozczuliła mnie twoja wrażliwość.


Hehe wiedziałem, że tylko na tyle Cie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 20:57, Guybrush napisał:

Hehe wiedziałem, że tylko na tyle Cie stać...

No wiesz, trudno poważnie traktować człowieka, który nie potrafi odróżnić psa od człowieka. I jakoś nie widzę sensu z tobą rozmawiać, przynajmniej do czasu, aż się tego nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 21:14, AgayKhan napisał:

> Hehe wiedziałem, że tylko na tyle Cie stać...
No wiesz, trudno poważnie traktować człowieka, który nie potrafi odróżnić psa od człowieka.
I jakoś nie widzę sensu z tobą rozmawiać, przynajmniej do czasu, aż się tego nauczysz.


Trudno poważnie traktować człowieka, który jest na tyle głupi, że wtrąca się do rozmowy źle interpretując jej sens i kiedy zostało mu to powiedziane dalej interpretuje to po swojemu. Po drugie nie zmieniaj tematu. Ale to takie naturalnie jak się nie ma nic do powiedzenia. Wogóle ja też nie wiem po co ja wogóle dalej z tobą gadam.

Ps. Ale powiem ci coś, kiedy człowiek zniża się do gatunku zwierzęcego to wtedy jego życie ma taką samą wartośc jak zycie zwierzęcia a nwet mniejszą. Np. życie takiego S.Husajna ma dla mnie mniejszą wartość niż życie stonki a nawet zerową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.01.2007 o 22:03, Guybrush napisał:

Trudno poważnie traktować człowieka, który jest na tyle głupi, /.../

Z chamami nie gadam, piorę ich po pysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 22:03, Guybrush napisał:

Np. życie takiego S.Husajna ma dla
mnie mniejszą wartość niż życie stonki a nawet zerową.


A jeśli dla mnie życie każdego człowieka tutaj (no może poza rodziną) ma tak niską wartość jak dla ciebie życie stonki, ale o życie każdego zwierzęcia troszcze się to jestem jakiś dziiiiiiiwny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 22:09, AgayKhan napisał:


> Trudno poważnie traktować człowieka, który jest na tyle głupi, /.../
Z chamami nie gadam, piorę ich po pysku.


Widzisz znów udowadniasz swą głupatę bo sam zaczęłeś i jeszcze mnie chamem nazywasz, tupetu i bezczelności ci nie brakuje. A ja nie gadam z głupolami.

Ps. Ale się boję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 22:11, Mistic napisał:

>/.../ to jestem jakiś dziiiiiiiwny?

Wiesz, zaryzykowałbym opinię, że jednak jesteś trochę dziwny. No bo jak możesz jednakowo traktować życie komara i życie słonia? Słoń jest większy i jego życie , wydaje się, jest więcej warte, nie sądzisz? ;P No i komarzyce wypijają krew. Ja im, cholera, tych paru kropli bym nie żałował, ale to potem strasznie swędzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.01.2007 o 22:11, Mistic napisał:

A jeśli dla mnie życie każdego człowieka tutaj (no może poza rodziną) ma tak niską wartość
jak dla ciebie życie stonki, ale o życie każdego zwierzęcia troszcze się to jestem jakiś dziiiiiiiwny?


Nie wiem, dla mnie życie każdego człowieka, który zabija zwierzęta dla przyjemności czy zysku jest mniej warte od życia tego zwierzęcia. Na pewno to co piszesz jest trochę dziwne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 22:25, Guybrush napisał:

Nie wiem, dla mnie życie każdego człowieka, który zabija zwierzęta dla przyjemności czy zysku
jest mniej warte od życia tego zwierzęcia. Na pewno to co piszesz jest trochę dziwne ;)


No widzisz, a mi rodzice nie wierzą jak im mówie, że jestem conajmniej dziiiiwny ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 19:55, KrzysztofMarek napisał:

> > > > > > /.../ > Przynudzam? To Ty ciągle powtarzasz: wiem
> Już wielokrotnie Ci pisałem, jeśli mnie wyprowadzisz z błędu, to tym lepiej dla mnie.

Znajdź wreszcie ten paragraf w polskim prawie odnoszący się do eutanazji. Może chociaż to zrobisz
sam? A przekona Cię to, chciaż trochę, że do tej chwili nawet nie wiedziałeś, jakie są polskie
regulacje prawne w problematyce, o której tak zawzięcie dyskutujesz? Tak, eutanazja jest cacy,
tylko te wypaczenia... Ale zaraz poprawimy i bedzie dobrze. Wiesz, z czym to się kojarzy?
Socjalizm tak, wypaczenia nie. Lenin chciał dobrze, Hitler chciał dobrze, Mao chciał dobrze,
Pol Pot chciał dobrze...
Tylko ja i mnie podobni nie chcą, żeby inni za nas decydowali, co dla nas jest dobre.
Nie potrafisz przewidzieć skutków wprowadzenia przyzwolenia na zabójstwo na życzenie a gdy
pokazać Ci je palcem, odpowiadasz, że to tylko wypaczenie i trzeba lepiej napisać ustawę.
Chorych psychicznie już zabijano, teraz będzie to samo. Niepełnosprawne dzieci już zabijano,
teraz znowu będzie to samo. A wiesz, co jeszcze Ci powiem? Ja pewnie tego nie doczekam, umrę
śmiercią naturalną ale jak Ty dojdziesz do zasłużonej emerytury, to zacznie obowiązywać nowa
ustawa, że dostaje się emeryturę 5 lat. Potem eutanazja. Na życzenie, albo i bez życzenia zainteresowanego.
Dobrze Ci będzie...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.01.2007 o 19:55, KrzysztofMarek napisał:

Tylko ja i mnie podobni nie chcą, żeby inni za nas decydowali, co dla nas jest dobre. /.../


Widzisz Ty i Tobie podobni cały czas nie chcecie chyba zrozumieć o co chodzi takim jak ja. Ani ja ani pewnie nikt tutaj nie chcę decydować o niczyim życiu wbrew jego woli lub za kogoś. Mnie chodzi o jeden jedyny przypadek, w którym np. ja nie będę już chciał dalej żyć a sam nie będę w stanie się zabić, a z medycznego punktu widzenia(bo to sie da stwierdzić) mój stan zdrowia będzie potwierdzał mój wybór i oczywiście JA sam wyrażałbym na to zgodę. Co w takim wypadku? Tacy ludzie jak Ty(i może jak ja) nie potrafili by dokonać eutanazji na drugim człowieku ale są i tacy co potrafią. Więc jeśli ja chcę by ten facet wstrzyknął mi truciznę a on wyraża również na to zgodę to w czym problem?

I powtarzam raz jeszcze, nie chcę decydować o cudzym życiu nawet o tym nie myślę. Każdy decyduje o swoim życiu samodzielnie(choć nie zawsze i dużo w tym prawdy, że czasem ludzie a nawet rodzina decydują za bliskiego/pacjenta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 23:07, Guybrush napisał:

/.../> Mnie chodzi o jeden jedyny przypadek, w którym np. ja nie będę już chciał dalej żyć a sam nie
będę w stanie się zabić, a z medycznego punktu widzenia(bo to sie da stwierdzić) mój stan zdrowia
będzie potwierdzał mój wybór i oczywiście JA sam wyrażałbym na to zgodę. /.../

Zrób to sam! Jest to możliwe, jeśli chcesz. Jeśli jesteś w stanie mówić, to możesz to zrobić. Sam!
A ja nadal byłem, jestem i będę przeciwny zabójstwu na życzenie. Dlatego, że już praktyka wykazała co z tego wynika a czego Ty uparcie nie przyjmujesz do wiadomości. Zawsze wartość jakiejkolwiek teorii potwierdza się zastosowaniem jej w praktyce. Zastosowanie eutanazji w praktyce zaowocowało zabijaniem bez zgody pacjenta i poszerzeniem jej o grupy, które z nią nic wspólnego nie mają, jak niepełnosprawne dzieci i chorzy psychicznie.
Widzisz, Ty i Tobie podobni martwicie się o siebie, że jak Wam się trafi życzenie śmierci, to będziecie musieli to zrobić sami. Macie czas na takie zmartwienia. Pomyślcie lepiej o tych, których już teraz się zabija w imię Waszej ewentualnej przyszłej wygody.
Z mojej strony EOT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować