Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

[kepny 0]

Grałem w Morrowinda jakąś godzinę i od razu usunołem wogóle mi się nie podobał :/ nie czuć tam tego klimatu i tajemniczości :( tak jak już koledzy i koleżanki wspominali wszystko wygląda tak samo :/ bez sensu takie coś w obliviona jeszcze nie grałem bo mam w grafiku o wiele ciekawsze tytuły do rozgrywki, podsumowując Gothic 1 i 2 bardziej przypadł mi do gustu o czym świadczą statystyki godzina grania w Morrowinda :/ 5 razy przeszedłem całego Gothica 1 i cztery razy dwójke !!!

[Monastor 0]

Dnia 15.07.2006 o 18:10, Gosu napisał:

Ja nie zgodze sie z toba zupelnie.Mowisz ze morrowind ma duzo przedmiotow,ale co z tego ze
jest zalozmy tysiace ich jak 90% jest bezuzyteczna,ja znalazlem w morku w krypcie wampirow
zbroje i nigdy nie znalazlem lepszej.Pozatym Morrowind jest wielki ale malo zorznicowany lokacje
sa bardzo podobne,przeciwnicy wygladaja zalosnie szczegolnie te pasikoniki,a jak mam badac
100 krypte to juz mi sie zygac chce od tego.Wole juz 10 razy krotsza gre (gothic) ktora bedzie
od samego poczatku do konca mnie interesowac,a morrowinda zeby przejsc musialbym grac juz na
sile bo gra jest strasznie nudna.Najbardziej wnerwiajace jest to jak chcesz gdzies dojsc a
tu 100 pderodaktyl cie atakuje,totlany bez sens.qesty jeden podobny do drugiego,idz zabij/przynies,wroc.Mozna
oczywiscie zrobic dorazu fabule glowna i skonczyc gre ale wtedy wypada ona jeszcze gorzej od
g1 czy g2.I powiem wiecej ze nowa czesc czyli oblivion ma odwrotna sytuacje,qesty sa naprawde
ciekawe i gildie,ale glowny watek gry beznadziejnie nudny.Moze wkoncu kolejna czesc bedzie
miala i to i to,bo skoro ktos chce zorbic gre z tak duzym swiatem i to nie jest MOORPG to niestety
ten swiat nie moze byc monotonny.Takze dla mnie ''zalety'' morka sa wadami.

Faajnie... Najpierw piszesz, ze sie ze mna zupelnie NIE ZGADZASZ... a potem piszesz posta, w ktorym wyrazasz opinie dokladnie pokrywajaca sie z moja

Czy Ty w ogole odpowiadasz na MOJEGO posta? :/

[Hitmanu 0]

Dnia 15.07.2006 o 19:41, kepny napisał:

Grałem w Morrowinda jakąś godzinę i od razu usunołem wogóle mi się nie podobał :/ nie czuć
tam tego klimatu i tajemniczości :( tak jak już koledzy i koleżanki wspominali wszystko wygląda
tak samo :/ bez sensu takie coś w obliviona jeszcze nie grałem bo mam w grafiku o wiele ciekawsze
tytuły do rozgrywki, podsumowując Gothic 1 i 2 bardziej przypadł mi do gustu o czym świadczą
statystyki godzina grania w Morrowinda :/ 5 razy przeszedłem całego Gothica 1 i cztery razy
dwójke !!!

Ehh kolego, jak ja się na czymś nieznam to się nie wypowiadam bo jeśli grałeś w Morrowinda jedną godzinę to znaczy że się kompletnie nie znasz. No pomyśl.

[kepny 0]

Dnia 15.07.2006 o 20:16, Hitmanu napisał:

Ehh kolego, jak ja się na czymś nieznam to się nie wypowiadam bo jeśli grałeś w Morrowinda
jedną godzinę to znaczy że się kompletnie nie znasz. No pomyśl.

Sorki, przyznam ci racje może dlatego tak piszę bo nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak Gothic po odpaleniu :/ ale fakt może jak bym dłużej pograł by mi się spodobało aż z ciekawości zaraz zainstaluje nie po to kupywałem żeby leżał na pułce, jak zdam Morrwoinda to się udziele konkretniej :P:)

[Gosu 0]

Dnia 15.07.2006 o 20:04, Monastor napisał:

Faajnie... Najpierw piszesz, ze sie ze mna zupelnie NIE ZGADZASZ... a potem piszesz posta,
w ktorym wyrazasz opinie dokladnie pokrywajaca sie z moja

Czy Ty w ogole odpowiadasz na MOJEGO posta? :/

Przepraszam to mialo byc do osoby ktora pisala do Ciebie,odp jej linijka po linijce i mi sie pomylilo,to mialo byc do Probosa o ile dobrze pamietam.Przepraszam za pomylke :)

[ziptofaf 2]

Moim skromnym zdaniem Gothic jest lepszy. Grałem w Morrowinda, ale był zbyt nudny, bym zdołał go ukończyć. Za to Gothic to czysta akcja i rozrywka.

[Monastor 0]

Dnia 15.07.2006 o 21:30, ziptofaf napisał:

Moim skromnym zdaniem Gothic jest lepszy. Grałem w Morrowinda, ale był zbyt nudny, bym zdołał
go ukończyć. Za to Gothic to czysta akcja i rozrywka.

Skonczyc sie da, ale to meka :/

Mnie sie osobiscie bardzo podoba w Gothic eksploracja... tworcy gry mysla o graczach niekonwencjonalnych... w morrowindzie jak ktos sprobuje zwiedzic cos co jest poza sciezka to dane mu bedzie jedynie bladzic po pustyni przez godzinke lub dwie... Za to w takim Gothic 2 wszedzie upchniete sa jakies bonusy dla ciekawych swiata :)

[jaruczek 0]

Morrowind zbyt nudnawy jak dla mnie ... malo akcji , walka mi sie tam nie podobała.Stawiam na Gothica.

[Hitmanu 0]

Dnia 15.07.2006 o 20:35, kepny napisał:

Sorki, przyznam ci racje może dlatego tak piszę bo nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak
Gothic po odpaleniu :/ ale fakt może jak bym dłużej pograł by mi się spodobało aż z ciekawości
zaraz zainstaluje nie po to kupywałem żeby leżał na pułce, jak zdam Morrwoinda to się udziele
konkretniej :P:)

Polecam! Btw jakbyś miał jakieś problemy to zajrzyj na http://www.elderscrolls.phx.pl/ a wszystko będzie jasne. pozdrawiam.

[Hitmanu 0]

Dnia 15.07.2006 o 22:40, Monastor napisał:

> Moim skromnym zdaniem Gothic jest lepszy. Grałem w Morrowinda, ale był zbyt nudny, bym
zdołał
> go ukończyć. Za to Gothic to czysta akcja i rozrywka.
Skonczyc sie da, ale to meka :/

Mnie sie osobiscie bardzo podoba w Gothic eksploracja... tworcy gry mysla o graczach niekonwencjonalnych...
w morrowindzie jak ktos sprobuje zwiedzic cos co jest poza sciezka to dane mu bedzie jedynie
bladzic po pustyni przez godzinke lub dwie... Za to w takim Gothic 2 wszedzie upchniete sa
jakies bonusy dla ciekawych swiata :)

Może to wynika z tego że świat Morrowinda jest 10x większy ? Poza tym znowu widać Twoją niewiedzę, bo po pierwsze pustyni w Morrowindzie nie uświadczysz, a po drugie na każdym odludziu znajdziesz a to a Dwemerowe Ruiny, a to Deadryczne a to jaskinie bądź grobowiec. Ale to oczywiście trzeba zagrać a nie udawać że się wie o co chodzi.

[Monastor 0]

Dnia 16.07.2006 o 00:06, Hitmanu napisał:

Może to wynika z tego że świat Morrowinda jest 10x większy ? Poza tym znowu widać Twoją niewiedzę,
bo po pierwsze pustyni w Morrowindzie nie uświadczysz, a po drugie na każdym odludziu znajdziesz
a to a Dwemerowe Ruiny, a to Deadryczne a to jaskinie bądź grobowiec. Ale to oczywiście trzeba
zagrać a nie udawać że się wie o co chodzi.

Cala ta wyspa to jedna wielka pustynia. Co mi po takich grobowcach, skoro one sie prawie niczym nie roznia. Brakuje tutaj zrozncowania poza tym, trzeba odbywac co chwila polgodzinne spacery po polaciach wyjalowionej gleby. Dzieki za taka "nie-pustynie" ;p

[Budo 0]

Dnia 16.07.2006 o 00:57, Monastor napisał:

Cala ta wyspa to jedna wielka pustynia. Co mi po takich grobowcach, skoro one sie prawie niczym
nie roznia. Brakuje tutaj zrozncowania poza tym, trzeba odbywac co chwila polgodzinne spacery
po polaciach wyjalowionej gleby. Dzieki za taka "nie-pustynie" ;p

Po pierwsze nie cała wyspa, a po drugie... to czego w zasadzie sie spodziewasz po pustyniach?!

[Arci123 0]

To ja dodam od siebie: GOTHIC miażdzy morrowinda w kazdym calu. Najpierw grafika. W gothicu kolorowa pełna detali,m fajne lasy mamy a w morrowindzie pustka wielka pustaka jeden potwór na milion km2 i tyle zero jakiegos uroamaicenia tylko pustynie i denne łaki. Jedziemy dalej- animacje. Kto widział Morrowinda z widoku TPP ten wie. Takich koslawców swait nie widział, a machanie mieczem ciągle to samo tylko 3 ataki na krzyż i nic wiecej. Niby jest dużo broni i wygladają rozmaicie ale co to daje 1hp wiecej z walce ze skrzkaczami i tyle. W Gothicu zato kazda bron perfekcyjnie zrobiona od lagi po magioczne ostrze na smoki a SZPON Beliara w NC zmiata wszystko( nawet uriziela). Chodżmy dalej dżwięki. W morrowindzie prawie nie ma rozmów tylko jakies denne linie dialogowe( tu pragne zwrócic uwage na to ze takze w morrku tez powtazaja sie dialogi z postaciami nie potrzebnymi do fabuły i nie wnosza nic do rogrywki) za to Gothicu kazdy NPC gada swoim głosem. Reagują oni tez swietnie na świat zewnętrzny nie tak jak Morrku jakies dogadywki z ich strony i zero reakcji szkoda gadac. Teraz rzecz najwazniejsza- fabuła. W morrowindzie tak jak w i gothicu ciekawa i interesująca tu remis. Dalej zadania. Tu mamy przwage G. W morrku natknalem sie tez na dwa identyczne zadania mamy przyniesc kolejno helm a potem ksizke z tego samego domu i pokoju. Bez przesady. Owszem w G tez sie powtarzaja ale sa wciagajace i chce sie je wykonywac. Moze jeszcze przeciwnicy. Tu sie nie wypowiem poniewaz w moorrowindzie przez te 47H ktore w niej spedziłem naliczylem raptem 5 rodzajów. Jeszcze tylko troche statystyk i trzymie paszcze:

Gothic:
Grafika 8\10
Dzwiek 9\10
Zadania 7\10
Fabuła 9\10
Animacje 6\10
Przedmioty 7,5\10 to za mało liczbe
Magia 5\10 to za to ze nie mozna sie ruszac w czasie rzucania czaru
Walka 10\10 w tym porównaniu gothic miazdzy konkurencje
Umiejetnosci 6\10 to znow za malo ich liczbe

Morrowind
Grafika 7\10 jeden punkt za wode 4 mniej za sztampowosc i powtarzalnosć
Dzwiek 7\10 mała liczba głosow i słyszalnych dialowgów
Zadania 6\10 to za te wspomniane wczesniej
Fabuła 9\10
Animacje- szkoda gadac
przedmioty- 9,5\10 za ogromna ich ilosc
Mgia 8\10 jak wyzej
walka- szkoda znow gadac
Umiejetnosci 9,5\10 wszyscy wiedza czemu

PS co mnie urzekło a co nie

Morrowind: PLusy: woda(:, fabuła, cigłasc rozgrywki, zmniejszenie do granic mozliwosci liniowosci, ilosc przedmiotów i czarow, rozwoj postaci Minusy- animacja, potarzalnosc zadan monotania grafiki i bledy(np.przenikanie postaci i ich denne dogadywki)

Gothic: Fabuła, animacje, dialogi, klimat, lasy(:, przeciwnicy, NPC, zadania, Szpon Beliara za wyglad , ciaglosc rozgrywki
Minusy: mała liczba przedmiotów i czrów w sotsunku do Morrka, woda(:, bledy(m.in gubiace sie NPC)

I oceny (:
Gothic- 9\10
Morrowind- 7,5\10

PSS to moja tylko jest opinia taka

[Budo 0]

Dnia 16.07.2006 o 19:50, Arci123 napisał:

Morrowind
Grafika 7\10 jeden punkt za wode 4 mniej za sztampowosc i powtarzalnosć

Tu się nie zgodzę, masz przynajmniej kilka stylów miast i architektury plus dodatkowe w rozszerzeniach, woda jest piękna, to fakt, ale inne elementy też są dopracowane, na przykład nie musze mówić jak w porównaniu z Gothiciem wyglądają pancerze ;]
Ogólnie uważam, żę morro graficznie wypada o wiele lepiej niż Gothic.

Dnia 16.07.2006 o 19:50, Arci123 napisał:

Dzwiek 7\10 mała liczba głosow i słyszalnych dialowgów

Tu sie równiez nie zgodzę, dialogów i tekstów jest dużo więcej niż w Gothicu, a muzyka jest imo lepsza.
np z ciekawości policzyłem, że Dunmerzy mężczyźni mają ok 760 odzywek ;]
Pomnóż to przez ilość ras, a potem przez przez dwa dla każdej płci oraz dodaj kilkaset za odzywki specjalne i wyjdzie Ci ilość dźwięków postaci. Dla niektórych wadą mogą być "niegadane" dialogi, mi to nie przeszkadza.

[mad_cinus 3]

ja to tak się zastanawiam czemu spora część osób w tym temacie próbuje rozstrzygnąć która gra jest lepsza? temat mówi w co nam grało się fajniej, a nie co jest lepsze... nie wiem może większość osób nie widzi w tym różnicy? ja tam widzę :)

a tak wogóle to mi się lepiej grało w Gothica i to zdecydowanie lepiej :)
w sumie wszystkie części Gothica przeszedłem z kilkanaście razy, a moja przygoda z Morrowindem zakończyła po kilku godzinach, więc to już mówi samo za siebie w co mi się lepiej grało :)

w Morrowindzie odrzuciło mnie kilka rzeczy:
* jak to Budo określił ''niegadane'' dialogi, jest to jak dla mnie duża wada gdyż ja muszę słyszeć co ktoś mówi w grze, nie lubię samego czytania, już zdecydowanie bardziej bym wolał słyszeć same dialogi choćby i po angielsku, bez czytania napisów, jestem ''słuchowcem'' (tak to się nazywa? bo napewno nie jestem wzrokowcem ;) )
* Morrowind jakoś dziwnie mi chodzi, mało płynnie, średnio 20FPSów, próbowałem zmniejszać detale, ale to nic nie dawało, tak samo miałem na obu moich kompach, a jeden komp mam dosyć mocny i nie powinien mieć takich problemów, zresztą podobnie mam z Gothiciem 1, też mi mało płynnie chodzi na lepszym kompie, już na starszym lepiej chodził.
* denerwował mnie trochę zasięg widzenia w Morrowindzie, nawet jak miałem na maksa ustawiony to właściwie nie wiele widziałem gdyż odlegości pomiędzy jakimiś wartymi uwagi miejscami były dosyć spore, sprawiało to, że się gubiłem i nie wiedziałem w którą stronę mam tak właściwie iść aby do czegoś dotrzeć. co prawda w Gothicu też zasięg widzenia nie był wcale większy niż w Morrowindzie, ale tu to aż tak bardzo mi nie przeszkadzało dzięki temu, że świat Gothica był mniejszy i bardziej górzysty co sprawiało, że nie było tak często widać końca zasięgu widzenia i widoczność nie kończyła się tak nagle.

a teraz to co mi w Gothicu się podobało:
* na początek napisze o systemie walki, powiem tylko: genialny :)
* klimat (zwłaszcza w Gothicu 1)
* lekka dawka humoru (jak dla mnie dobra gra musi posiadać jakąś tam dawkę humoru) złwaszcza te odzywki bezimiennego :)
* muzyka, zwłaszcza w pierwszej części Gothica, zazwyczaj jak gram w gry to bez muzyki (chyba że to GTA), ale muza z Gothica bardzo mi przypadła do gustu i nie wyobrażam sobie grania w Gothica bez muzyki, w drugiej części Gothica już gram bez muzy, bo jakaś taka bezpłciowa jest...
* i jeszcze parę mniejszych rzeczy by się znalazło, ale już mi się nie chce pisać :)

to co powiedziałem Morowindzie jest oparte na tym co zdążyłem przez te kilka godzin grania zauważyć i zapewne większość osób ma inne odczucia dotyczące tych rzeczy niż ja, wymieniłem tam tylko te rzeczy które zadecydowały o tym, że mi się odechciało grać w Morka, gdyby nie to to zapewne bym grał w niego znacznie dłużej ;) no ale to były jak dla mnie przeszkody nie do pokonania, przynajmniej narazie, bo nie wykluczam, że może kiedyś jeszcze zagram w Morka, gdyż moja przygoda z Gothiciem zaczynała się podobnie ja z TESem tzn. dawno temu dostałem do ręki Gothica 1 i mi się nie spodobało, grałem nawet krócej niż w Morka ;) po jakichś dwóch latach po tym wpadł mi do ręki Gothic 2 i się strasznie wciągnąłem, parę razy przeszedłem i poczułem, że muszę zagrać w jedynkę która tym razem bardzo, ale to bardzo spodobała, analogicznie mam z TESem, Morek mi nie spodobał się, Oblivion bardzo mi przypadł do gustu, więc może jak parę razy przejde Obliviona to wkońcu zagram w tego Morrowinda do końca ;)

chciałbym też dodać, że nie powiedziałem i tak właściwie nie wiem czy Gothic jest lepszy od Morrowinda czy na odwrót, po prostu grałem w Morrowinda za krótko aby móc stwierdzić która gra jest lepsza, nie czuję się osobą do tego ''kompetentną'' ;P
jedyne co mogę stwierdzić to jest to, że Gothic to gra bardzo dobra i niezwykle wciągająca.

[tymus1 0]

hmm, prawda jest taka, że to zupełnie różne gry (jak gw i wow hehe). nawet w cda pisali ze wlasciwie gothic to mieszanka akcji, przygody i rpg. no bo system walki zrecznosciowy (co nie oznacza ze zly), liniowa fabula (trzy obozy aaa!!!) i ogolnie zero wplywu na tworzenie postaci. gra za to jest bardziej intensywna kolorowa i naladowana adrenalina. to dobrze, w jedynke gralo mi sie swietnie chociaz nie skonczylem, natomiast g2 byl troche bez klimatu, poza tym nie moglem sobie ustawic max zasiegu widzenia (512 ramu radeon 9600 sempron 2800 czemu? ja nie wiem):P co do morka to fakt jest nudny w pewnym sensie (zgadzam sie glupota npcow jest wkurzajaca oraz monotonia krajobrazow), ale z kolei sila tej gry jest jej ogrom. mamy mase ras, klas (nawet swoja klase mozna zrobic) czarow, broni itp. setki questow, ksiazki, po prostu wszystko. i pod tym wzgledem gra nie zawodzi. trzeba tylko przymknac oczy na niedorobki a gra nam to wynagrodzi. (multum opcji!!) tak naprawde zeby docenic morrowinda trzeba po prostu GRAC! zaglebic sie w fabule, robic questy, bawic sie na rozne sposoby. tyle

[Arci123 0]

Bodo napisal ze pancerze sa piekne niby ktory bo kazdy jest podbny i na pstaci wyglada obzydliwie a spudnice kto widzal ten wie. Aha odzywki gdzie 760. Chyba sie przeliczylesz moim zdaniem 76 i to wszystkich

[Bumber 1]

Gdy odpaliłem Gothica pograłem chwilkę i wyłączyłem. Nie podobała mi się tak wyraźnie bijąca od niego "amatorszczyzna" i odrzuciło mnie zbyt skomplikowane sterowanie. Ale gdy następnego dnia nie miałem co robić... Jeszcze raz włączyłem grę i wciągnęła mnie niesamowicie. Do tego stopnia, ze przeszedłem ją jakieś... 11 razy. W następną część grałem z zapartym tchem i zaliczyłem ją (łącznie z dodatkiem) jakieś 14 razy.
Natomiast jeśli chodzi o Morrowind... W moim przypadku było podobnie jak z Gothikiem. Pograłem jakąś godzinę i odłożyłem na półeczkę. Zniechęciła mnie zupełna nieznajomość bardzo rozbudowanego świata i niemozność odnalezienia się w nim. Ale gdy odpaliłem kilka dni później, to wciągnęło mnie po uszy. Straciłem z życia kilkadziesiąt godzin, ale nie żałuję tego. TeSa zaliczyłem (łącznie z dodatkami) jakieś 5 razy. Dlatego dziwią mnie wypowiedzi niektórych w tym wątku, że jedna z tych gier jest beznadziejna, a druga świetna. Rozumiem, że każdemu może przypasować do gustu coś innego. Ale prawdziwy fan gier RPG nie pogardzi żadnym dobrym tytułem.A teraz ide grać w Obliviona... :D

[Budo 0]

Dnia 20.07.2006 o 15:32, Arci123 napisał:

Bodo napisal ze pancerze sa piekne niby ktory bo kazdy jest podbny i na pstaci wyglada obzydliwie
a spudnice kto widzal ten wie. Aha odzywki gdzie 760. Chyba sie przeliczylesz moim zdaniem
76 i to wszystkich

Zarzucasz mi kłamstwo? Odzywki sa w katalogach gry w formie wav więc zanim napisałem posta wszystkie dokładnie policzyłem. To oczywiście tylko odzywki mężczyzn rasy Dunmer, pomnóż to tak jak pisałem, a wyjdzie rzeczywista liczba tekstów. Co do pancerzy, porobię screeny to wrzucę, a tutaj mam przykładowe, znane screeny z tribunala. Brzydki pancerz? A może z Gothic ładniejsze?

[Mat5 0]

A mnie bardziej podobal sie Morrowind. Gothica I przeszedlem, podobal mi sie, nie powiem. Jedynka miala "to cos" co przykuwalo do monitora, a dwojka miala znakomity klimat. W Gothicu mialem jednak wrazenie, ze kolo bohatera idzie producent prowadzac go za raczke. W Morrowindzie tego nie odczulem. W Gothicu linia fabularna byla zbyt wyraznie zaznaczona. Wedlug mnie zadania glownego watku nie powinny sie znaczaco wyrozniac (przynajmniej te pierwsze) od zadan pobocznych. W Gothicu przyjemnosc sprawialo mi wykonywanie zadan glownego watku. W Morrowindzie przyjemnosc sprawiala mi CALA gra.