Wasze rysunki oraz ich oceny

[Kardithron 0]

Dnia 19.04.2010 o 15:02, ziptofaf napisał:

1.) Kreski dłuższe niż 1 mm, choć trochę "równości" by im się przydało. Chyba, ze to
biurko i krzesło to miały tak wyglądać :P

Krecha w górnej części jest za gruba. Miałem ją zmazać, ale zwyczajnie już mi się nie chciało tego robić. :P

Dnia 19.04.2010 o 15:02, ziptofaf napisał:

2.) Nadal strasznie toporne cieniowanie. Tutaj używaj krótszych linii, ale staranniejszych
i wykończonych (a nie kilkunastu kresek, które się nawet ze sobą nie łączą :P).

Dzięki, będę pamiętał o tej wskazówce przy ewentualnych jutrzejszych ćwiczeniach. :P

Dnia 19.04.2010 o 15:02, ziptofaf napisał:

(choć to kwestia gustu, niektórzy cieniują samym HB i też osiągają dobre efekty).

A ja właśnie chciałbym nauczyć się majstrować cuda wyłącznie jednym przyborem. Na manewrowanie dwoma ołówkami nie mogę pozwolić sobie w każdej sytuacji.

Dnia 19.04.2010 o 15:02, ziptofaf napisał:

http://www.rysual.fora.pl/poradniki,66/poradnik-cieniowanie-cwiczenia-dla-reki,4823.html
- krotki poradnik.

Dzięki.
Osobiście korzystam z książki Stana Smitha pt. "Rysowanie". Zawiera sporo teorii i praktycznych porad.

Dnia 19.04.2010 o 15:02, ziptofaf napisał:

Bo przerysować
to każdy może,

Aj, no nie wiem, czy przerysowanie jest takie oczywiste. Daj komuś, kto rzadko co w ogóle trzyma w ręce ołówek, ów przybór i każ namalować na kartce rycerza wzorując się przy tym na obrazku jpg. Jedna sprawa to efekt, druga to czas wykonania pracy.

Dnia 19.04.2010 o 15:02, ziptofaf napisał:

tylko nic z tego nie wynika :)

No, coś tam wynika, ale na pewno mniej, niż jak rysuje się na bazie żywego podmiotu.

[SSj2 1]

Dnia 18.04.2010 o 22:35, Astmol napisał:

Spoczko, larwid mi sie podoba. Tylko walisz pan te podpisy wielkosci 80% samego rysunku,
troche to takie nie teges :)

Oj w jakiś sposób trza się reklamować (no co ja lepszego wymyślę skorom po prostu zapomniał o zmniejszeniu;).

Choinix: Jest. Ćwiczenia.
ziptofaf: Wyobraźnia i pamięć wzrokowa - dobra rzecz. Powie Ci ktoś mniej więcej co tam było, a już wiesz o jaki obraz chodzi:). Od siebie dodałbym, że najpierw warto nauczyć się perspektywy (luźne bloki), potem światłocienia i budowy kształtów. Kolor przyjdzie sam z siebie właściwie.
Kardithron: Z tego co widzę zdajesz się być pewnym swojej kreski, jednak Twój sposób cieniowania nadaje wrażenie płaskości obrazu (co przy takiej kresce jest... dziwne IMO:). Powinieneś postarać się kreskować troszkę gęściej i starać się, by kolejne stopnie cienia były dodawane przez zagęszczenie lub zmianę kierunku kreskowania. W ten sposób lepiej wyciągniesz formę. Jedna rzecz: Staraj się nie używać gumki do mazania. Na tym etapie lepiej narysować coś od nowa niż poprawiać (chyba, że nauczysz się swe błędy wykorzystywać;).

[Choinix 0]

Dzięki wszystkim za rzetelne i treściwe odpowiedzi :). Z całą pewnością opinie na takim poziomie przekonały mnie do tego, iż rysownictwa można się w pewien sposób nauczyć. Szkoda, że nie wiedziałem o tym kilka lat temu "za łebka", np. w podstawówce, z całą pewnością bym ćwiczył. Właściwie od zawsze chciałem zająć się rysunkiem i jednocześnie od zawsze byłem pewny, że z tą "mocą" trzeba się urodzić. No nic, czasu nie cofnę, ale prawdopodobnie zacznę się interesować jakimiś tutorialami dotyczącymi początkującego rysownictwa. Jeżeli ma ktoś jakąś ogarniającą stronę na start to bym poprosił (oczywiście bez szukania, po prostu jeżeli ktoś miałby coś sprawdzonego) i nawet jak moje zaparcie będzie zbyt małe, żeby przyniosło to odpowiednie rezultaty, to myślę, że warto się zaznajomić z tym tematem choćby dla zaspokojenia ciekawości "jak oni to robią?".

[Kardithron 0]

Dnia 19.04.2010 o 17:12, SSj2 napisał:

Powinieneś postarać się kreskować troszkę gęściej i starać się, by kolejne stopnie
cienia były dodawane przez zagęszczenie lub zmianę kierunku kreskowania. W ten sposób
lepiej wyciągniesz formę. Jedna rzecz: Staraj się nie używać gumki do mazania. Na tym
etapie lepiej narysować coś od nowa niż poprawiać (chyba, że nauczysz się swe błędy wykorzystywać;).

Ok, dzięki, o tym też będę pamiętał. Każda rada się przyda, do perfekcji kroczkami trzeba zmierzać. :) Za momencik mam zamiar zacząć rysować swój portret (choć nie wiem czy z punktu widzenia czysto teoretycznego jest to prawidłowe określenie). Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[ziptofaf 2]

Dnia 19.04.2010 o 19:45, Choinix napisał:

Dzięki wszystkim za rzetelne i treściwe odpowiedzi :). Z całą pewnością opinie na takim
poziomie przekonały mnie do tego, iż rysownictwa można się w pewien sposób nauczyć. Szkoda,
że nie wiedziałem o tym kilka lat temu "za łebka", np. w podstawówce, z całą pewnością
bym ćwiczył. Właściwie od zawsze chciałem zająć się rysunkiem i jednocześnie od zawsze
byłem pewny, że z tą "mocą" trzeba się urodzić. No nic, czasu nie cofnę, ale prawdopodobnie
zacznę się interesować jakimiś tutorialami dotyczącymi początkującego rysownictwa. Jeżeli
ma ktoś jakąś ogarniającą stronę na start to bym poprosił (oczywiście bez szukania, po
prostu jeżeli ktoś miałby coś sprawdzonego) i nawet jak moje zaparcie będzie zbyt małe,
żeby przyniosło to odpowiednie rezultaty, to myślę, że warto się zaznajomić z tym tematem
choćby dla zaspokojenia ciekawości "jak oni to robią?".

Najlepszy tutorial - przerysowywanie tego, co widzisz. Czy to kwiatek, czy stół, czy cokolwiek - spróbuj to odwzorować na kartce. Nie bierz się od razu za cuda pokroju postaci ludzkich, bo z całą pewnością nie wyjdzie. Na początek proponowałbym rzecz jasna zadbać o odpowiednie "zaplecze" - choćby zatemperowany ołówek (nigdy nie potrafiłem zrozumieć ludzi, którzy potrafią jakimś tępym ogryzkiem rysować :P) i przyzwoita gumka.
A co do samych poradników, Astmol w swoim czasie zapodał fajny link:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=1725&pid=6701
Masz tam WSZYSTKO. Od tworzenia pierwszych prostych linii po literaturę mającą poprawić wyobraźnię.
A, jeszcze jedno - nie próbuj "na siłę" od razu dążyć np. do stylu kreskówkowego, czy mangowego tylko dlatego, że wydaje się prostszy niż realistyczny. Bo w praktyce jest odwrotnie - wypada najpierw umieć narysować coś co wygląda realistycznie, aby potem móc to uprościć ;)
Warto też prowadzić sobie zeszyt (najlepiej czysty biały A4), w którym swoje dzieła będziesz rysować. Po pół roku zerkasz na pierwszą stronę i...zatyka cię, że nie tak dawno temu takie paskudztwa wychodziły i jak to w ogóle możliwe ;)

[Kardithron 0]

Tyle dodam, że bardzo podoba mi się ten styl i zamierzam go naśladować.

[Feno 0]

Dnia 19.04.2010 o 21:45, ziptofaf napisał:

Warto też prowadzić sobie zeszyt (najlepiej czysty biały A4), w którym swoje dzieła będziesz
rysować. Po pół roku zerkasz na pierwszą stronę i...zatyka cię, że nie tak dawno temu
takie paskudztwa wychodziły i jak to w ogóle możliwe ;)

To mój ulubiony moment :DD
Rysuje coś i puchnę z dumy, że takie coś spłodziłem. A po jakimś czasie rysuje coś nowego, patrze na tamto i WTF O_o
Bezcenne xD

[Vekkus 0]

No cóż ostatnio nic ciekawego nie narysowało się. Jedynie taki szkic Trafalgara Lawa z One Piece. xD

[Host_Samurai 0]

http://www.lideria.pl/Rysunek-Odkryj-swoj-talent-dzieki-prawej-polkuli-mozgu-Betty-Edwards/sklep/opis?nr=154928

Korzystał ktoś z tego? Zastanawiam się nad kupnem, ale trochę szkoda mi pieniędzy na zakup w ciemno. ;)

[Astmol 0]

Dnia 23.04.2010 o 20:58, Host_Samurai napisał:

http://www.lideria.pl/Rysunek-Odkryj-swoj-talent-dzieki-prawej-polkuli-mozgu-Betty-Edwards/sklep/opis?nr=154928

Korzystał ktoś z tego? Zastanawiam się nad kupnem, ale trochę szkoda mi pieniędzy na
zakup w ciemno. ;)

Kilka postow wczesniej dawalem link do chyba 1000 darmowych ebookow dla rysownikow. Najpierw bym tam zajrzal ;)

[chy 0]

o, a ja spłodziłem wczoraj takie delikatne coś

[LESZ3u 2]

Dłoń wydaje mi się za duża, ale poza tym jest naprawdę fajnie. Podoba mi się to zestawienie kolorów.

[Cuowiek_Dizonaur 0]

Jakieś miasto, taka sobie jakość, bo nie skanowałem, po prostu za duży rozmiar był.

[SSj2 1]

Dnia 16.05.2010 o 16:00, HareQ napisał:

Jakieś miasto, taka sobie jakość, bo nie skanowałem, po prostu za duży rozmiar był.

Nierówne, poza tym. to miasto jest, tak? Tak długi mur, wieże tylko po lewej stronie i nic więcej? Trochę puste to ujęcie jest...

[lisek93 0]

wykonane jakiś czas temu ;)
{ jego prawa noga wydaje się być za krótka ... zmienię to jak tylko znajdę na to jakieś większe chęci :D - bo zmieniać ''skończonych'' rysunków nie lubię ;) }


wykonane przy pomocy ArtRage''a no i szybkiego bazgrola na kartce ;)
muszę przyznać, że coraz lepiej mi się koloruje w tym programie :)
no i tlo nie wydaje się już być tak beznadziejne jak te wcześniejsze...

[Cuowiek_Dizonaur 0]

Dnia 16.05.2010 o 16:38, SSj2 napisał:

Nierówne, poza tym. to miasto jest, tak? Tak długi mur, wieże tylko po lewej stronie

Nierówne bo to zdjęcie a nie skan, w rzeczywistości jest równo, a mury miasta chyba obowiązkowo nie muszą mieć kilkadziesiąt wież, wieżyczek.

[lisek93 0]

myslę, że SSj2 pisząc ''puste'' mial na myśli tą niewykorzystaną przestrzeń po środku pracy ;)
po lewej stronie narysowaleś część miasta - a gdzie reszta ? ;)

ogólem mur wydaje mi się narysowany poprawnie, jest calkiem niezle cieniowanie i dobre wg mnie ustawienie ''pod kątem''

[SSj2 1]

>(ciach)
Zdaje mi się, że ułożenie nóg jest dość nieźle zrobione, trochę gorzej z cieniem, bo nie do końca leci w poprawną stronę (chodzi mi o ten na ziemi, od postaci). Twarz taka "dziecinna" (znaczy, taki wyraz ma ;)) rzekłbym. Ucho po prawej nie za wysoko?

[Kamil2142 0]

Dnia 22.05.2010 o 15:07, HareQ napisał:

> Nierówne, poza tym. to miasto jest, tak? Tak długi mur, wieże tylko po lewej stronie


Nierówne bo to zdjęcie a nie skan, w rzeczywistości jest równo, a mury miasta chyba obowiązkowo
nie muszą mieć kilkadziesiąt wież, wieżyczek.

Jak dla mnie to jest Mur, a nie "Jakieś Miasto" Bo miasta to tutaj nie widać...

[Hedwig 0]

Nie wiem, ale jakąś mi się twój obrazek skojarzył się z bramą mordoru z Władcy Pierścieni