Dragon Age

[micol 0]

Oki, dzięki. W sumie to walki nie są takie trudne, jednak zawsze podczas walk mój bohater jest przeważnie w centrum uwagi wrogów (a wiadomo co się dzieje gdy kilku gości naraz zaatakuje maga). Staram się wtedy zawsze uciekać na dalszą pozycje, ale w ciasnych pomieszczeniach to zazwyczaj nie możliwe, a oni nigdy nie zaprzestają pościgu. Gdyby nie ten ,,drobiazg" prawdopodobnie byłby to ,,lajcik" :D

[SupremeOrangeMaster 0]

Whoa. Właśnie skończyłem grę. REWELACJA. Dla mnie zdecydowanie gra roku, chociaż miała mniejsze bugi i widać, że robiona była przede wszystkim dla PC, no i była nieco przykrótka. Liczyłem na trochę dłuższą zabawę. Gra zajęła mi ~25 godzin, wypełniałem te questy które mi wpadły, nie spieszyłem się specjalnie(Nie robiłem tych od tajemnego stowarzyszenia magów, zabójców i kogoś tam jeszcze) Koniec był

Spoiler

strasznie smutny, poświęciłem swojego szlachcica, wojownika - zadał ostateczny cios, Allistar został Królem, tylko szkoda mi Liany (Lilliany, Lajlanny czy jak jej tam było :P) biedulka po mnie płakała

Teraz powoli szykuje się na drugie podejście, tym razem będę "tym złym".

Nie wiem tylko czy grać elfickim magiem, czy też może krasnoludzkim łotrzykiem. Drugie podejście będzie zapewne moim ostatnim, tak więc chciałbym skończyć z grą wspominając ją przy tym jak najlepiej. Najchętniej zdecydowałbym się na maga, ale jego "Origin" wydaje się być mało atrakcyjny. Trochę łażenia po pustce i tyle, poza tym - nie wiem czy drużyna z dwoma magami się sprawdzi (Morrigan jako Healer + ja + Ten elficki zabójca), nie wiem tylko kogo brać na warriora - rozumiem, że ten krasnolud ma bardziej "chaotyczny" charakter i nie obrazi się jeżeli zabije niewinnego człowieka albo dwóch? :D

[Zekzt 0]

Dnia 28.12.2009 o 17:29, Karharot napisał:

> Nie jest dodana przez DLC, miałem ją przy drugim podejściu a DLC z twierdzą jeszcze
nie zakupiłem,
Przy jakiej okazji miałeś ten encounter? Bo ja przy 3,5 przejściach na niego nie trafiłem...

Na drodze z Denerim do wieży Magów, zanim rozpocząłem quest z magami. Po ostagarze skoczyłem do denerim zrobic kilka questów z tablicy kantora, wykonałem wszystkie jakie tam były po czym postanowiłem wrócić do denerim po odebranie wypłaty i zeby sprzedac śmiecie. Potem poleciałem z denerim do wiezy.
Poniżej masz mapkę trasy gdzie trafiłem to spotkanie [trafiłem je dopiero wczoraj stąd jeszcze pamięć po nim, fakt faktem poprzednie podejścia gry mi go nie wylosowały niestety]

http://img192.imageshack.us/i/117781171.jpg/

Btw co do DLC - to tak jak by ktoś się nie orientował cała zawartośc od DLC pierwotnie miała znaleźć się w grze jako jej integralna całość [shale, wardens keep i return to ostagar] nie mniej ktoś wpadł na pomysł zdarcia z ludzi kasy, wyripowal kilka elementów i poblokował to i owo i mamy płatne DLC jakie napychają kabze panów z bioware. Dlatego wydaje mi sie losowy encounter z meteorytem jest nawet w czystej wersji gry - za to już nie ma dalej co z tym kawałkiem meteorytu zrobić jak nie kupimy dlc.

[Karharot 0]

Dnia 28.12.2009 o 18:50, KrisK91 napisał:

poza tym - nie wiem czy drużyna z dwoma magami się sprawdzi (Morrigan jako Healer + ja

Sprawdzi się, tak właśnie przechodziłem grę za drugim podejściem i nie miałem żadnych problemów.

Dnia 28.12.2009 o 18:50, KrisK91 napisał:

nie wiem tylko kogo brać na warriora - rozumiem, że ten krasnolud ma bardziej "chaotyczny" charakter i nie obrazi się jeżeli zabije niewinnego człowieka albo dwóch? :D

Na warriora dla chaotycznej drużyny będą się nadawali Oghren i Shale.

[KloniskO 0]

Dnia 28.12.2009 o 16:08, Karharot napisał:

> Wiesz, troche mało mi doświadczenia ze skrótami w rpg-ach, wiec, co to jest np.
AW ?? :D
AW to Arcane Warrior czyli Mistyczny Wojownik :)
> No i jakbyś mógł to co to jest Taunt? :) Z angielskiego to szyderstwo, ale nie wiem
czy to to??
> Bo chyba wojownik ma taka zdolność, zeby zwracać na siebie atak przeciwnika.
Tak to o to chodzi :)

Ok. A jeszcze jedno. Bo wykonuję questa Urna świętych prochów i zastanawiam sie jaką podjąć decyzję. Czy pomóc tam kultystom(Kolgrim) czy ich pokonać, słyszałem, że jak się im pomoże to można później wypić smoczą krew czy coś. Tylko czy to coś daje w ogóle?

[Niemirek 0]

Witam, mam pytanie posiadam Xboxa i pc ale kompa mam słabego. A pytanie polega na tym czy w Dragon Age gra się fajnie na Xboxie ? Czy zdecydowanie lepiej gra się na kompie. Z góry dzięki.

Pozdro

[KloniskO 0]

Ja wiem tylko tyle, że Dragon Age wygląda lepiej na PC i z resztą dlatego wybrałem wersję na komputer.

[Zekzt 0]

Dnia 28.12.2009 o 19:09, Niemirek napisał:

Witam, mam pytanie posiadam Xboxa i pc ale kompa mam słabego. A pytanie polega na tym
czy w Dragon Age gra się fajnie na Xboxie ? Czy zdecydowanie lepiej gra się na
kompie. Z góry dzięki.

Pozdro

Jak słaby ten komputer ?
Bo jak masz na nim ledwo na minimalnych grac to weź kup sobie wersję na x360tkę i oszczędź sobie nerwów z szarpiącym gameplayem, crashami, lagami itp - bo tak niestety gry nowej generacji zachowują się na słabych wydajnościowo pctach. A liczy się chyba przede wszystkim komfort grania. Wbrew pozorom konsolowe wersje nie odstają tak strasznie od wersji PC [fakt faktem wersja PC jest nieco lepsza zarówno graficznie bo można ją dostosować pod wysokie rozdziałki a i poziom detali chyba mamy nieco wyższy, jak i systemowo jest lepiej bo jest widok taktyczny, czego w konsolówkach brak - ale jak masz tracić nerwy i i tak grać na pc na najniższych ustawieniach wersja na xa wyjdzie ci o niebo lepiej]

[metronom 0]

Dnia 28.12.2009 o 19:12, KloniskO napisał:

Ja wiem tylko tyle, że Dragon Age wygląda lepiej na PC i z resztą dlatego wybrałem wersję na komputer.

Wersja PC ma też chyba dodatkowy "widok z góry" (nie, nie izometryczny) i jest trudniejszy (walki rzecz jasna). Chociaż z tym drugim to chyba nie do końca, bo po wydanych patchach poziomy trudności - łatwy i normalny zostały jeszcze bardziej obniżone (o zgrozo). Nie wiem jak jest na wyższych, mi na trudnym gra się zbyt łatwo ^^

[Karharot 0]

Spoiler

Wypicie smoczej krwi odblokowuje specjalizację Łupieżcy, aby to osiągnąć musisz pomóc smoczym kultystom zniszczyć urnę więc upewni się że nie masz w drużynie Leliany i Wynne bo obrócą się przeciwko Tobie gdy to zrobisz. IMO najlepszą opcją jest zapisanie gry wcześniej i wykonanie questa dla kultystów po czym należy załadować grę i wyrżnąć ich w pień, w ten sposób odblokujesz sobie specjalizację bez potrzeby niszczenia urny.

[metronom 0]

Dnia 28.12.2009 o 19:12, KloniskO napisał:

Ja wiem tylko tyle, że Dragon Age wygląda lepiej na PC i z resztą dlatego wybrałem wersję na komputer.

Zapomniałem oczywiście o najważniejszym - wersja PC ma możliwość swobodnego modowania gry przez społeczność graczy, a tym samym nie jest się zdanym na łaskę twórców jeśli chodzi o dodatkowe elementy i przygody.

micol

Dnia 28.12.2009 o 19:12, KloniskO napisał:

Mam drobne pytanko. Czy możecie mi powiedzieć jaką profesją w Dragon Age gra się najłatwiej.

Np. łotrem z walką na dwa sztylety.

[KloniskO 0]

2 pytania :)

Spoiler

1. Ta specjalizacja jest dla wojownika, czyli domyślam się, że otrzymałby ją mój towarzysz, np. Alistair.
2.Nie zrozumiałem chyba kombinacji z zapisaniem gry. Mam ją zapisaną tuż przed rozmową z Kolgrimem. Czyli, jeśli przystanę na ugodę to będę mógł wypić smoczą krew, ale co dalej, jak mam wczytać grę bez utracenia postępów. Coś nie zrozumiałem :/

Marco_Polo

No tak, o tym zapomniałem.

[Karharot 0]

Dnia 28.12.2009 o 20:21, KloniskO napisał:

Spoiler

1. Ta specjalizacja jest dla wojownika, czyli domyślam się, że otrzymałby ją mój towarzysz, np. Alistair.

Owszem, na 14 poziomie możesz ją przypisać dowolnemu z Twoich towarzyszy-wojowników. Poza tym raz odblokowana specjalizacja pozostaje aktywna we wszystkich kolejnych grach czyli Twój własny wojownik w następnej grze też będzie ją mógł wybrać.

Dnia 28.12.2009 o 20:21, KloniskO napisał:

Spoiler

2.Nie zrozumiałem chyba kombinacji z zapisaniem gry. Mam ją zapisaną tuż przed rozmową z Kolgrimem. Czyli, jeśli przystanę na ugodę to będę mógł wypić smoczą krew, ale co dalej, jak mam wczytać grę bez utracenia postępów. Coś nie zrozumiałem :/

Jak napisałem powyżej - raz odblokowana specjalizacja pozostaje aktywna niezależnie od postępów w grze więc nawet jeśli powrócisz to zapisu sprzed je zdobycia to wciąż będziesz mógł ją wybrać.

[KloniskO 0]

Dnia 28.12.2009 o 21:00, Karharot napisał:

Jak napisałem powyżej - raz odblokowana specjalizacja pozostaje aktywna niezależnie
od postępów w grze więc nawet jeśli powrócisz to zapisu sprzed je zdobycia to wciąż będziesz
mógł ją wybrać.

Noo to tu był kruczek :), normalnie bym na to nie wpadł. Dzięki ;)

[Zekzt 0]

Dnia 28.12.2009 o 21:37, KloniskO napisał:

> Jak napisałem powyżej - raz odblokowana specjalizacja pozostaje aktywna niezależnie

> od postępów w grze więc nawet jeśli powrócisz to zapisu sprzed je zdobycia to wciąż
będziesz
> mógł ją wybrać.


Noo to tu był kruczek :), normalnie bym na to nie wpadł. Dzięki ;)

Tak samo można bajerować towarzyszy - pisałem o tym kilka ładnych stron wcześniej.

Spoiler

Zbierasz prezenty [różnego rodzaju, w sumie obojętne co to będzie za szajs, byle było tego dużo], zapisujesz grę, gadasz z danym towarzyszem który może cię nauczyć interesującej ciebie profeski, nabijasz mu pasek poparcia na minimum +25 rozmową z nim w obozie, potem walisz w ekwipunek, dajesz wszystkie prezenty jakie posiadałeś, zapewne pasek dojedzie do około 60+ może nawet lepiej. Ponownie z nim rozmawiasz i zapewne poparcie będzie na tyle wysokie że nauczy cię on danej profesji. Po czym wczytujemy zapis z przed rozdania prezentów i operację powtarzamy na innym członku drużyny. Identycznie z książkami na profesje w sklepach - zapis, kupno książki, odblokowanie profesji i wczytujemy grę z przed zakupu co by nie tracić kasy

[Gosu 0]

Dnia 26.12.2009 o 16:23, DragonLord napisał:

To, że źle stworzyłeś swoją drużynę, nie znaczy, że gra jest niezbalansowana ciach...

Powiem Ci tylko ze mam juz dosc sluchania graczy ktorzy zamiast grac w gre to ja studiuja. Myslalem ze tylko jest tak w grach mmo jak np. w wow ze musisz przeczytac najpierw cale wowhead.com zeby moc zaczac grac z ludzmi. Smiesza mnie ludzie co przed zaczeciem gry czytuja mase forum, poradnikow, smaczkow i bog wie co a pozniej tworza godzinami druzyne zeby byla idealna, nawet nie ze swoich pomyslow. Gdzie w tym cala zabawa, gdzie w tym spontanicznosc jaka byla za czasow starych rpg? Jak dla mnie zadna. Ja zaczalem grac w Dragon Age w ciemno, nie czytalem nic, nadal nie czytam, nie wiem gdzie mozna jakie profesje sie nauczyc, jakie staty sa ''the best'' dla danej klasy, nic. Ktos tam nawet zaczal mi wypisywac ze tank powininen miec tyle i tyle sily, zrecznosci czy kondycji, jakos nie wierze ze mozna wiedziec dokladnie ile danej statystyki bedzie potrzebowac dana klasa zeby bylo wystarczajaca bez skonczenia juz gry lub wyczytania tego w necie od jakis maniakow. Wiec albo ktos sobie przestudiowal gre przed rozgrywka, albo rowniez gral w ciemno jak ja i za pierwszym razem do najmadrzejszych tez nie nalezal. Moj jakos tank kompletnie odbiega od normy jaka niby tutaj na forum podaja ludzie, rowniez reszta druzyny tworzona kompletnie wedlug mojego wlasnego uznania i jakos jestem juz przy koncowce gry, a jedynym przeciwnikiem z jakim mialem problem byl wlasnie ten demon, poki co. Smoka polozylem bez problemow, nie wiem jak bedzie z glownym bosem, jak narazie wszystko na poziomie normal. A Ty mi piszesz ze ja mam zla druzyne? a Co jest niby tego wyznacznikiem? Ty? Fora? z gory ustalone zasady ze ta postac ma byc taka i taka bo inna to juz jest zla? no ludzie, nie dajmy sie zwariowac. Widze ze to juz padlo nawet na single player gry. Dla mnie dragon age nie jest zbalansowana gra, skoro walki z bosem sa czasami latwiejsze od walki ze zwyklymi potorami. Poza tym ja narzekalem na tego Demona bo byl trudniejszy od smoka, co dla mnie jakos nie trzymalo sie kupy jesli chodzi o historie gry, dopiero po twoim wyjasnieniu ze to jest nawiazanie do baldura 2 zrozumialem ukryty sens tego wszystkiego. Nie zmienia jednak faktu ze nie podoba mi sie podejscie do gier od kiedy internet jest ogolnodostepny. Ludzie jeszcze nie zaczna grac w gre a juz wyjezdzaja z pytaniami, nawet na forach gram.pl typu : ''A kogo wybrac? kto jest najlepszy? a jakie staty? ile do sily ile do zrecznosci?'' Bo on chce taka postac co najlepiej bedzie myslala jeszcze za niego. Wiec wedlug mnie moja druzyna choc spontaniczna daje sobie i przejde sobie nia cala gre, ze swiadomoscia ze to ''Moja'' druzyna, nie jest ona spewnoscia tak idealna co twoja, ale ja nie mam czasu ani nawet ochoty na testowanie i studiowanie gry, generalnie ja nawet nie rozumiem pojec niektorych ktore uzyles w swoim poscie, a jakbym mial Ci przytoczyc jakas nazwe czaru z gry mimo ze gram w nia codziennie to muysial bym sie sporo natrudzic. Naprawde nie rozumiem ze trzeba miec w dzisiejszych czasach takie wrecz ''profesjonalne'' podejscie do gry zeby nie wyjsc na nooba, a to przeciez ma byc tylko zabawa.

[Thorgal13 0]

witajcie, mam dwa drobne pytania:

jak sie odpoczywa bedac w lothering?

gdzie w lothering znajde kolesia dla ktorego mam list od nieregularnych blackstona?

[KamyK_84 0]

No normalnie porażka :| Nie zdobędę już pancerza molocha. Spaprałem rytuał w podziemiach z wilkołakami, ten rytuał z dzbanem :/ No i teraz właśnie się dowiedziałem, że już nie mogę tego powtórzyć. A już nie wrócę do tamtego sejva bo przeszedłem sporo gry. Ech cholera.

[Zekzt 0]

Nie łapię o co się tak burzysz. Osobiście np ja gram od premiery [choć pierw grałem na konsoli bo miałem problem z dostaniem wersji pctowej, potem z kolei odczekałem już na ek i teraz w nią pocinam]

Też pierwszy raz jechałem w ciemno, potem skumałem na co dane profesje są nastawione - jaki masz problem z tym że ludzie tacy jak ja czy dragon dzielą się na forum swoją wiedza z innymi?
Jak ktoś jest marny w robieniu buildów - to chyba logiczne że pyta co jak zrobić mniej więcej żeby mu się przyjemnie grało.

Analogicznie jest z grami na systemie d&d - tam spaprany build może kompletnie uniemożliwić rozgrywkę.
Z kolei samo DA zrzyna nieco z systemu d&d - nie wiele ale trochę sobie pożyczyli, z resztą sama mechanika jest dosyć prosta i logiczna, ktoś ogarnięty szybko chwyta jak można zrobić dobry powerbuild na daną klasę [vide łotr pod pure dex, łotr pod cun + dex, woj pod str + dex itp]


Dlatego nie kumam twojego wielkiego oburzenia - zrozum że są ludzie którzy lubią sobie pogrywac sami na spontanie [ba sam do takich należę, zapewne większośc userów z tego tematu którzy skończyli grę też] - a są ludzie co lubią się cieszyć samą grąm ale na budowaniu postaci się nie znają i żeby się nie frustrować spapraną drużyną pytają się tu co jak zrobić żeby im się komfortowo grało.

[Gosu 0]

Dnia 29.12.2009 o 02:30, Pietro87 napisał:

Nie łapię o co się tak burzysz. Osobiście np ja gram od premiery [choć pierw grałem na
konsoli bo miałem problem z dostaniem wersji pctowej, potem z kolei odczekałem już na
ek i teraz w nią pocinam]

Ale ja nie mam zadnego problemu, kompletnie nie zrozumiales tego co napisalem. To ludzie zbyt uzaleznieni od gry, ktorzy nie rozumieja czym jest zabawa, wrecz studiuja ta gre, uwazajac sie za Boga tej gry, nie szanuja ze ktos sobie gra na spontanie, a nie daj boze napisz cos zlego na ta gre tak jak ja wyrazilem swoja opinie ze nie jest dobrze zbalansowana, bo nie jest, i zdania nie zmienie. Dla mnie podejscie niektorych do gier tutaj jest conajmniej chore, tyle.