Zaloguj się, aby obserwować  
Yahoo

Dragon Age

10699 postów w tym temacie

Dnia 25.12.2009 o 13:53, Karharot napisał:

Pomiotami niech zajmą się sojusznicy, swoją ekipą trzymaj się przy balistach gdzie jedna
postać będzie strzelać najszybciej jak to możliwe a reszta załatwiać te pomioty które
do Ciebie dobiegną.

tylko w moim przypadku balisty szybko sie zacinały... no ale juz sobie poradziłem zakonczenie wysmienite a moja decyzja ?

Spoiler

Poświeciłem sowjego bohatera sam zabił smoka... Grałem w to gre podejmowłąme decyzje tak jakbym sam to robil wedlug swojego własnego sumienia dlatego postanowilem poswiecic bohaera bo w prawdziwym zyciu zrobilbym tak samo.. ( Krasnolud i ja dobrze wiedzielismy jakie sa obowiazki szarego straznika i jakie konsekwencje... ) cóz teraz po wszytkim bardzo mi szkoda śmierci mojego Durana bardzo sie do niego przywiązałem i polubiłem był moim odzwierciedleniem w fantastycznym świecie...

A co do DA to gra warta jest kazdej złotówki polecam ją wszystkim :) pewnie teraz zagram Magiem
Spoiler

(bede cholernie zły i bede uczyl sie magii krwi ;)

)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 13:56, Karharot napisał:

W katalogu Dragon Age\bin_ship znajdź plik daupdate i odpal go po czym
przeciągnij do niego ściągnięty plik.


Dzięki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 14:23, miodus napisał:

tylko w moim przypadku balisty szybko sie zacinały...

Tu jest przydatny łotrzyk z wyszkoloną obsługą mechanizmów (rozbrajanie pułapek i otwieranie zamków) bo jest w stanie naprawić zaciętą balistę.

Dnia 25.12.2009 o 14:23, miodus napisał:

Spoiler

Poświeciłem sowjego bohatera sam zabił smoka...


Przy pierwszym przejściu zrobiłem tak samo, IMO było to najbardziej epickie zakończenie.

Dnia 25.12.2009 o 14:23, miodus napisał:

pewnie teraz zagram Magiem

Spoiler

(bede cholernie zły i bede uczyl sie magii krwi ;)

)

Spoiler

Nie warto, Magia Krwi jest raczej słaba (z pewnością nie ma nawet części potencjału jaki jest sugerowany fabularnie), sam mag natomiast wymiata (zwłaszcza ze specjalizacją Mistycznego wojownika) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem gre:)
Zapewne będe przechodził drugi raz ale mam jeszcze jedno pytanie:)

Spoiler

Wybrał ktoś zakonczenie związane z Morrigan?


Jeśli tak ,mógłby mi ktoś opisać jak ono wygląda:P

PS: Dodam ,że gra jest PRZEŚWIETNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 15:29, Sh0ck13 napisał:

Zapewne będe przechodził drugi raz ale mam jeszcze jedno pytanie:)

Spoiler

Wybrał ktoś zakonczenie związane z Morrigan?

Jeśli tak ,mógłby mi ktoś opisać jak ono wygląda:P

Spoiler

Zabijasz Arcydemona ale nie giniesz, Morrigan znika natychmiast po tym zaś ty jesteś traktowany jak bohater.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 15:32, Karharot napisał:

> Zapewne będe przechodził drugi raz ale mam jeszcze jedno pytanie:)

Spoiler

Wybrał ktoś
zakonczenie związane z Morrigan?

Jeśli tak ,mógłby mi ktoś opisać jak ono wygląda:P

Spoiler

Zabijasz Arcydemona ale nie giniesz, Morrigan znika natychmiast po tym zaś ty jesteś
traktowany jak bohater.




Czy ktoś mógłby mi powiedzieć ile jest ogólnie zakończeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Zakończ3eń jako możliwych wariantów ubicia Arcydemona (i nagradzanych osiągnięciami) jest cztery, natomiast liczba kombinacji historii na którą wpływ miały nasze działania jest dużo większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 20:19, Karharot napisał:

Spoiler

Zakończ3eń jako możliwych wariantów ubicia Arcydemona (i nagradzanych osiągnięciami)
jest cztery, natomiast liczba kombinacji historii na którą wpływ miały nasze działania
jest dużo większa.




Hmmmm. A gdzie mógłbym znaleźć dokładny opis i zależności tych zakończeń? Swoją drogą przed chwilą dołączyła do mnie Shale i muszę przyznać, że osoba podkładająca tej postaci głos jest zupełnie nietrafiona. Oczekiwałem jakiegoś milszego, kobiecego głosu, a tu taka (niemiła) niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.12.2009 o 20:36, revolt505 napisał:

Hmmmm. A gdzie mógłbym znaleźć dokładny opis i zależności tych zakończeń? Swoją drogą
przed chwilą dołączyła do mnie Shale i muszę przyznać, że osoba podkładająca tej postaci
głos jest zupełnie nietrafiona. Oczekiwałem jakiegoś milszego, kobiecego głosu, a tu
taka (niemiła) niespodzianka.



ten głos chyba miał być taki nijaki chociaz ja na początku myślałem ze to facet jest;] heh pózniej sie do niego przyzwyczaisz .Z drugiej strony sma shel mowi ze jet golem ze jest nijaka nie wazne ze wczesniej byla kobieta/mężczyzna..
A co do tych zakonczen przeczytaj sobie osiagniecie :Perfectionist
tutaj link http://www.xbox360achievements.org/game/dragon-age-origins/guide/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 20:43, miodus napisał:

ten głos chyba miał być taki nijaki chociaz ja na początku myślałem ze to facet jest;]
heh pózniej sie do niego przyzwyczaisz .Z drugiej strony sma shel mowi ze jet golem
ze jest nijaka nie wazne ze wczesniej byla kobieta/mężczyzna..
A co do tych zakonczen przeczytaj sobie osiagniecie :Perfectionist
tutaj link http://www.xbox360achievements.org/game/dragon-age-origins/guide/


Przeczytałem sobie to osiągnięcie, ale koledzy z forum mówili o 6 zakończeniach. A tak właściwie to, które z nich Bioware uznaje za najbardziej właściwe i zgodne z fabułą następnych części (a może to zależy tylko od nas?) ? A co do głosu tego golema to nadal uważam, że jest on zupełnie nietrafiony, ale mam nadzieję, że jakoś się przyzwyczaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 22:08, revolt505 napisał:

A tak
właściwie to, które z nich Bioware uznaje za najbardziej właściwe i zgodne z fabułą następnych
częśc

Nie pamiętam, by ktokolwiek z Bioware mówił na ten temat. Ale podejrzewam, że to z Morrigan, jako, że daje najwięcej możliwości na ciekawe rozwinięcie (

Spoiler

w przeciwnym wypadku w Dragon Age 2 może zabraknąć smoków, co by było dziwne zważywszy, że nazwa ery pochodzi właśnie od nich

).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 22:34, DragonLord napisał:

Spoiler

w przeciwnym wypadku w Dragon Age 2 może zabraknąć smoków, co by było dziwne zważywszy, że nazwa ery pochodzi właśnie od nich

).

Spoiler

Niekoniecznie, wystarczyłoby żeby pomioty odkopały kolejnego Starego Boga skażonego Plagą. A normalne smoki najwyraźniej występują (fakt że rzadko) w tym świecie niezależnie od Arcydemonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rozpocząłem potyczkę z Dragon Age''em na ps3. Grać zacząłem klasycznie jak we wszystkich erpegach wojownikiem z nadzieją, że w niedalekiej części fabuły będę mógł się przeistoczyć w paladyna władając jednocześnie jakimś przyzwoitym orężem oraz magicznymi mocami. Nic bardziej mylnego, nie ma możliwości na takie połączenie. Szkoda, bo nigdy nie lubiłem się ograniczać do jednej specjalizacji, ale tutaj jestem zmuszony. O ile właśnie ten aspekt mnie nie zachwycił tak niemalże cała reszta wręcz przeciwnie - zauroczyła mnie niezliczoną ilość razy bardziej od chociażby G3 czy NWN2. Na pierwszy ogień idzie duże (choć nie bardzo daje możliwości kombinowania) drzewko rozwoju naszej postaci i naszych pobratymców. Gram ''tylko'' warriorem, a mnogość różnych talentów do odblokowania jest przytłaczająca. Wiele osób wróżyło tej produkcji niezbyt ciekawą przyszłość na konsoli, lecz przyznam, jako amator nextgenowych erpegów, że gra się nawet przyjemnie. Obawiałem się trochę czy padem dam radę jakoś nad moim zespołem zapanować i o ile przy średnich przeciwnikach jest bez zastrzeżeń, tak przy walkach z większym i silniejszymi istotami już czuć brak tej myszki. Chociaż może bym to jeszcze zniósł, gdyby można było wprowadzić ''pełną pauzę'' na wszystkich protagonistów na raz. Niestety, na każdego trzeba robić osobną przerwę, co często przeistacza się w straty odniesione w ułamku sekundy, kiedy trzeba wyłączyć pauzę nad jedną postacią, zmienić członka drużyny i włączyć ją ponownie. Nieraz przyznam odnosiłem frustracje z tego powodu, gdyż ten ułamek sekundy robi ogromne znaczenie w trakcie walki z dość wymagającymi przeciwnikami. Pomijając ten mankament sterowanie jest naprawdę przyjemnie i całkiem (o ile można użyć takiego słowa w grze na padzie) intuicyjne. Ale są jeszcze dwie niefajne rzeczy - tekstury i niestabilny framerate. Te pierwsze widoczne zwłaszcza przy rozmowach podczas zbliżeń z npcami, wygląda to jak na dzisiejsze standardy obrzydliwie, o! i przecież jeszcze trawa wygląda jakby programiści ją zjedli i ... no wiecie, co zrobili, zwrócili. Ten drugi zaś, czyli spadek fpsów nie ma jakiś racjonalnych powodów, gra potrafi spaść do 20klatek w trakcie ostrej jatki, jak i podczas samotnego biegania po naszym obozie. Dobrze, dobrze, rozpisałem się o wadach, ale przecież Dragon Age ma niekończącą się rzekę zalet! Zdecydowanie jej mocnym elementem jest fabuła, którą wciąga (zaznaczę, że piszę to z pełną świadomością, dziś spędziłem przy grze 10 godzin z przerwami jedynie na śniadanie, obiad i ciasteczko) i nie pozwala odejść od telewizora i\lub ekranu. Mnóstwo zadań pobocznych, naprawdę ich ilość bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła mimo iż, zazwyczaj sidequesty zostawiałem, nie zaprzątałem sobie nimi głowy, zważając bardziej na wątek główny. Kolejnym istotnym aspektem w grze są postacie, które wraz z postępami w grze poznajemy/dodajemy do drużyny. Każda z nich jest inna, posiadająca swoją własną, (zazwyczaj) przemyślaną przez autorów i diabelnie ciekawą historię. Tak, za każdym razem kiedy udało mi się kogoś zwerbować do drużyny od razu wracałem do obozu i zagłębiałem się w tajniki życia każdej z nich (może nie każdego, gdyż gry przeszedłem dopiero jakieś 15-17%). W szczególności moją wielką sympatię zyskali Sten i Leliana. Pierwszy, do którego uratowania przyczyniło się pierwszy raz zastraszenie z mojej strony (zwykle staram się grać wspaniałą i piękną postać, prawdziwego bohatera, nie bez przyczyny nazwałem swojego protagonistę Aragorn) zafascynował mnie rzezią jakiej się dopuścił i chęci odpokutowania. Bardzo tajemniczy facet, o którym tak naprawdę niewiele wiadomo oprócz makabrycznej zbrodni jakiej się dopuścił, ale sama ta niepewność cholernie mi się podoba. Do tego jest fenomenalnie wykreowany fizycznie - wielka, umięśniona postura daje się we znaki. Drugą moją sympatią jest, jak już wspomniałem Leliana. W sumie kobietka również odgrywająca drugo, czy też nawet trzeciorzędną rolę, ale jej fascynacja butami i jej słodkość wydobywana z każdym wyrażeniem wprawia mnie w zachwyt. Naprawdę, te dwie postacie są, zaryzykuję, jednymi z najlepszych postaci drugoplanowych jakie kiedykolwiek widziałem w grach wideo. Dalej, ogromna liczba uzbrojenia, w ogóle wszelakiego rzemiosła jest przytłaczająca. Oh! Najważniejszy aspekt w grze, sama walka wypada co najmniej przyzwoicie i wcale taka prosta nie jest jak zauważają liczni recenzenci, grając na normalu czasami zdarzało mi się powtarzać jakąś sekwencje x razy. Właśnie przyszła mi na myśl jeszcze jedna, malutka, ale istotna wada, mianowicie przydługie loadingi, które potrafią napsuć krwi. Została jeszcze jedna rzecz od omówienia, mianowicie polski dubbing. Chwała Bogu, że pojawia się w coraz większej ilości jeżeli chodzi o gry na nextgeny, ale również za to, że wychodzi naprawdę coraz to lepiej. Pierwszy raz od dłuższego czasu nawet nie sprawdzałem w opcjach czy jest możliwość zmiany języka na oryginalny, angielski, tak mi się spodobała polonizacja w DA. Dobrze pokazane emocje przez naszych aktorów (i nie tylko) to krok do przody jeżeli chodzi po polonizacje. Zapewne znajdzie się wielu przeciwników polskiej wersji Dragon Age, lecz z pewnością ja do nich nie należę. Nie jest idealnie, ale jak na nasze, polskie standardy wstaję w tym momencie z krzesła i klaskam. Małe podsumowanie: Kilka wad jakie zdołałem wytknąć z pewnością nie nakłaniają do zrezygnowania zakupu tej jakże zacnej gry na konsolę. Owszem, możliwe, że lepszym rozwiązaniem byłoby nabycie gry na pc (sam zdecydowałem się na wersje konsolową tylko za sprawą kamery zawieszonej za plecami bohatera -nie przepadam za widokiem z góry, jak i trofeami, mimo że posiadam komputer, który zjadłby DA bez problemów, tak żądza zdobycia kilku pucharków więcej była silniejsza ode mnie), ale jeżeli ktoś tak samo jak ja nie przepada za kamerą z góry, bądź po prostu nie posiada na tyle mocnego sprzętu, tak bez problemu może nabyć wersję na x360 bądź ps3, gdyż zabawa jest jak najbardziej przednia i godna zainteresowania. Zdecydowanie pieniądze wydane na właściwy tytuł. Polecam! Postaram się jeszcze napisać przeżycia po zagłębieniu się troszkę dalej w historię Felerden. Tymaczasem grze w wersji na ps3 wystawiam mocne 9-/10. Nie 10 za sprawą niedoróbek graficznych i niestabilnych fpsów. Mimo wszystko, naprawdę warto zaopatrzyć się w Dragon Age.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do gry się jeszcze nie zabieram....zaczekam aż stanieje. Szkoda mi trochę pieniążków. Na razie czytam książkę. Całkiem interesująca. Wracając do gry, słyszałem, że jest bardzo ciekawa. Trochę mnie denerwuje to że gra się całą drużyną. Lubie mieć jedną postać którą zarządzam a nie całą hordę..... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2009 o 22:56, Largooo napisał:

Do gry się jeszcze nie zabieram....zaczekam aż stanieje. Szkoda mi trochę pieniążków.
Na razie czytam książkę. Całkiem interesująca. Wracając do gry, słyszałem, że jest bardzo
ciekawa. Trochę mnie denerwuje to że gra się całą drużyną. Lubie mieć jedną postać którą
zarządzam a nie całą hordę..... :P

Kwestia przyzwyczajenia. Również kiedyś nie wyobrażałem sobie grać kilkoma postaciami naraz, po prostu ich większa liczba sprawiała, że nie mogłem się połapać, tak teraz gra się nie mniej przyjemnie niż grając pojedynczym bohaterem. Jeszcze nawet do DA podchodziłem z obawą, czy aby na pewno podołam? Podołałem ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie kupiłem Drakensang.. tam właśnie zbrzydła mi gra kilkoma postaciami naraz. Najlepiej mi się gra "samemu" xD tak jak w TES załóżmy. Biegam sam nikogo nie muszę pilnować nie martwię się o nikogo. Nieczuły jestem.... Ale w DA chyba zagram, wszyscy tak chwalą więc czemu by nie spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować