Zaloguj się, aby obserwować  
Yahoo

Dragon Age

10699 postów w tym temacie

>[ciach] ...przecietny uzytkownik bedac napalony na nowa

Dnia 26.10.2009 o 20:09, Llordus napisał:

gre, napotykajac okazje do zakupu kolejnej "atrakcji" bedzie znacznie mniej oporny na
wydatek, niz gdyby musial zakupic "towar" w sposob konwencjonalny. Tym bardziej, ze cena
przeciez jest "niewielka". I tym sposobem po roku, z 5 takich "niewielkich" dodatkow,
ktore sumarycznie daja moze ze 20% czasu podstawki, uzytkownik placi drugie tyle, co
za gre. Faktycznie - swietny interes :P


Całkowicie się z Tobą zgadzam, mają szpeców od promocji zapewne wiele osób to skusi, w tym i mnie zapewne ;)

>Ja tam i tak zadnego DLC nie kupie.

Dnia 26.10.2009 o 20:09, Llordus napisał:

A jak sie okaze, ze forma tej akwizycji w DA mnie zirytuje, to skonczy sie na tym, ze
nastepnych gier z serii juz nie kupie wcale.


A to już jest Twój indywidualny pogląd i masz do niego prawo. Grę dostajesz kompletna i nikt Cię nie zmusi do kupienia czegokolwiek innego. Dla mnie za to , takie DLC to fantastyczny sposób na przedłużenie życia gry ( mówię o tych sensownych jak questy i lokacje oczywiście) Bo co, jeśli gra mi się naprawdę spodoba i po tych 80 -120 godzinach będę chciał grać dalej? Mam czekać parę lat na DA:O 2? czy wybierać wśród innych nowych "wspaniałych" RPG które się ukazują? (w przeciągu dwóch ostatnich lat kupiłem sporo Rpgów i warte uwagi były tylko Wiedźmin i teraz nowy Riesen, no ale ja jestem stary i mam pewny zmysł estetyczny) więc jeśli gra mi się spodoba to będę "most happy" mogąc przedłużyć jej żywotność za pomocą właśnie takich DLC niż wybierać w chłamach jakiś niepewnych... A jeśli mi nie podejdzie, to tak jak mówisz... nikt mnie nie zmusza przecież do kupna tych DLC.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 20:46, a_g_a napisał:

możliwa polska kinowa wersja czyli tylko z polskimi napisami

Dzięki za linka zabieram się za lekturę. Zmartwiły mnie tylko informacje o sposobie nagabywania do DLC i braku twierdzy w podstawce. Wydaje mi się, że troszkę przesadzili z pędem do kasy. No ale cóż jak będzie warto trzeba będzie płacić.
Właśnie przeczytałem, ale to są informacje z przed 3 m-cy, a ja wysłałem maila z pytaniem do EA Polska i gram.pl z pytaniem o wersję językową jakiś czas temu i otrzymałem odpowiedź, że jeszcze nie wiadomo jak będzie z Polską wersją na PC. Pozwolę sobie zamieścić treść otrzymanej odpowiedzi:
"Witam, Dziękujemy za skontaktowanie się z Działem Obsługi Klienta gram.pl.
Nie otrzymaliśmy od firmy Electronic Arts ostatecznego potwierdzenia w sprawie wersji językowe. W związku z tym nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy będzie możliwość zmiany języka."
Odpowiedź otrzymałem 23.09.2009r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no cóż ja pisałam do EA, BioWare a nawet dzwoniłam do EA Polska :D W rozmowie telefonicznej powiedzieli mi, że powinnam móc uruchomić DA:O z angielskimi głosami i polskimi podpisami, co potwierdza informacja na stronie do której podałam link. Trochę śmieszne, że na dwa tygodnie (niecałe) przed wydaniem gry unika się odpowiedzi co do wersji językowej, ale...tak to już jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 20:57, Pariah napisał:

Całkowicie się z Tobą zgadzam, mają szpeców od promocji zapewne wiele osób to skusi,
w tym i mnie zapewne ;)


Wyrazy wspolczucia ;P

Dnia 26.10.2009 o 20:57, Pariah napisał:

A to już jest Twój indywidualny pogląd i masz do niego prawo. Grę dostajesz kompletna
i nikt Cię nie zmusi do kupienia czegokolwiek innego. Dla mnie za to , takie DLC to fantastyczny
sposób na przedłużenie życia gry ( mówię o tych sensownych jak questy i lokacje oczywiście)

Dla mnie takim sposobem sa dodatki - w sensie "klasycznym" czy tez "staromodnym" :) Opowiesci z Wybrzeza Mieczy czy Tron Bhaala - to sa sztandarowe przyklady tego, czym dodatek do gry moim zdaniem powinien byc.
Od biedy - z nowszych produkcji - to za przyklad niech posluzy Maska Zdrajcy do NWN 2. Za cos takiego, w sytuacji gdy gra mi naprawde podpasuje - moge zaplacic. Ale za jakies popierdolki na 2-3 godziny gry? Placac za to 1/5 ceny gry? No fu..ing way :)

Dnia 26.10.2009 o 20:57, Pariah napisał:

Bo co, jeśli gra mi się naprawdę spodoba i po tych 80 -120 godzinach będę chciał grać
dalej?

Coz, lepiej odchodzic od gry z poczuciem niedosytu, niz przesytu ;)

Dnia 26.10.2009 o 20:57, Pariah napisał:

Mam czekać parę lat na DA:O 2? czy wybierać wśród innych nowych "wspaniałych"
RPG które się ukazują? (w przeciągu dwóch ostatnich lat kupiłem sporo Rpgów i warte uwagi
były tylko Wiedźmin i teraz nowy Riesen, no ale ja jestem stary i mam pewny zmysł estetyczny)
więc jeśli gra mi się spodoba to będę "most happy" mogąc przedłużyć jej żywotność za
pomocą właśnie takich DLC niż wybierać w chłamach jakiś niepewnych...


Jest pare sposobow na poradzenie sobie z tym problemem - mozna po prostu zajac sie czyms innym, albo sprobowac przejsc gre na inny sposob. W przypadku dobrych produkcji to spokojnie wystarcza - a jesli nie, to nie bedzie problemu z DLC, bo nikt nie bedzie na to zwracac uwagi przy kiepskiej grze.
Ale to tez oczywiscie jest kwestia gustu i podejscia - wiec mozna by gadac o tym miesiacami i nie osiagnac zadnego rezultatu.

Dnia 26.10.2009 o 20:57, Pariah napisał:

A jeśli mi nie
podejdzie, to tak jak mówisz... nikt mnie nie zmusza przecież do kupna tych DLC.
Pozdrawiam

Ja w ogole coraz powazniej zaczynam zastanawiac sie nad kupowaniem gier z opoznieniem, w wydaniach GOTy :) Z dorzuconymi do kompletu dodatkami, kompletem patchy itd. Prosciej (bo wszystko w jednym zakupie zalatwiam), latwiej (bo nie bujam sie z bledami, ktore do tego czasu poprawiono) i taniej (bo place jedna cene za komplet :) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh... Ja tam jednak się skuszę na te DLC. W sumie tak jak mówi Pariah, jeśli gra będzie naprawdę fajna i te 80 - 120 godzin nie starczy aby się "nasycić" to patrząc na to ekonomicznie to bardziej będzie się opłacało kupić te DLC za jakąś tam sumkę i mieć gwarancję, że gra jest fajna, niż kupować nowego erpega w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 21:08, a_g_a napisał:

tygodnie (niecałe) przed wydaniem gry unika się odpowiedzi co do wersji językowej, ale...tak
to już jest...

Kurczę właśnie się boję że wcale się nie unika. Przecież wszędzie w sklepach jest napisane jak wół pełna wersja językowa, raczej unika się chyba potwierdzenia że nie będzie możliwości wyboru wersji ang.
By the way pozdrawiam jedną z niewielu "graczek" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 20:57, Pariah napisał:

A to już jest Twój indywidualny pogląd i masz do niego prawo. Grę dostajesz kompletna
i nikt Cię nie zmusi do kupienia czegokolwiek innego.

Właśnie z tym jest problem... może i jest kompletna, póki nie dojdziesz do NPCa, który po wprowadzeniu Cię w zadanie otwiera przeglądarkę i każe płacić kasę... co to jest kuźwa? Singlowy RPG za który zapłaciłem w całości, czy może jakiś gówniany "darmowy" MMO? Po takim czymś ja czułbym się, jakbym grał w jakąś wybrakowaną wersję (i o to tym ścierwom od marketingu chodzi). Problemu nie mają jedynie ludzie łykający każde DLC, nieważne jak głupie by nie było, z miejsca jak tylko wyjdzie, na co też EA liczy... (nie mówię o tobie jakby co).

Mnie osobiście w ogóle polityka DLC nie odpowiada. Na co Ci jakiś quest dla lvl10-12 postaci, jak ty już grę ukończyłeś parę razy? Zaczniesz jeszcze raz od nowa tylko dla tych 1-2 godzin nowego DLC? I tak za każdym razem jak coś wyjdzie? Ja wolę dostać po prostu czysty "expansion", który od początku do końca robiony był jako całość, i oferuje całkiem inną fabułę i miejsca (NWN: SoU) lub pozwala na kontynuowanie przygody z podstawki swoją drużyną/postacią (BG2:Thron, NWN: HotU). Ew. może być coś pośredniego typu Gothic2: Noc Kruka, gdzie zmiana faktycznie kazała Ci grać od nowa w tym samym, acz wzbogaconym (nowa kraina + zmiany do starych) i na nowo zbalansowanym świecie. Ale każdy z nich jest lepszy od "tutaj jakieś 3 godziny z twierdzą, tu jakiś losowy dungeon dla lvl5 na 2 godzinki, tutaj damy arenę na 30 minut dla party pod engame...", a tak naprawdę nie zmieniającego tak naprawdę tak bardzo gry.

Do tego DLC mają syndrom "uber itemów", zupełnie jak ich odpowiednik w "darmowych" MMO, niszcząc cały balans. No bo po co masz kupować jakiś dungeon, jeśli nie można z niego wynieść lepszych przedmiotów niż to normalnie możliwe? Fallout 3 najlepszym przykładem, gdzie taki np. Operation Anchorage dawał nawet całkiem świeżej postaci Power Armor + trening za free, lekką zbroję która daje niewidzialność oraz potężną broń (gratulacja, właśnie rozwaliłeś jakiekolwiek wyzwanie jakie mógłbyś mieć w dalszej rozgrywce). Drugi DLC nie był lepszy, bo na co Ci zdjęcie level capu, jak prawie żadnego contentu na ten level nie wprowadził (level scaling go go! Bandy Deathclawów tam, gdzie zwykle pałętał się dziki pies to właśnie to, co chcą ludzie!)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2009 o 21:11, Llordus napisał:

Wyrazy wspolczucia ;P


Dziękuję ^^

Dnia 26.10.2009 o 21:11, Llordus napisał:

Dla mnie takim sposobem sa dodatki - w sensie "klasycznym" czy tez "staromodnym" :) Opowiesci
z Wybrzeza Mieczy czy Tron Bhaala - to sa sztandarowe przyklady tego, czym dodatek do
gry moim zdaniem powinien byc.


Zgadzam się , jednakże czas leci (celowo nie piszędo przodu by nie myśleć że to jakiś rozwój w dobrym kierunku) i niewiele z tym zrobimy

Dnia 26.10.2009 o 21:11, Llordus napisał:

Ale za jakies popierdolki na 2-3 godziny gry? Placac za to 1/5 ceny gry? No fu..ing way :)


Tutaj się właśnie mylisz ( ktoś Cię w bląd wprowadził) DLC mają się ukazywać przez ok dwa lata od premiery DA, z częstotliwością jeden co parę tygodni, więc myśle, że jeden co 2, 3 tygodnie, no max miesiąc, wtedy by zakupić takie DLC zamiast z poziomu gry będziemy musieli popędzić do tego nieszczęsnego merchanta i się z nim rozmówić na ten temat ( albo i nie jeśli nie chcemy) To nie tak, zę w czasie questa, co chwile Ci ktośbędzie proponował zakup itemków albo jakiś nowych lokacji ^^

Dnia 26.10.2009 o 21:11, Llordus napisał:

Coz, lepiej odchodzic od gry z poczuciem niedosytu, niz przesytu ;)


Fakt, jednak to troszkę inaczej dla mnie. Coś jak klasyczne papierowe RPG, jeśli mi się spodoba, chciałbym w TYM właśnie świecie i właśnie postacią przeżywać nowe przygody, pomimo że mniejsze i nie tak epickie jak main plot... oczywiście pisze to na wyrost, bo nie wiem czy gra mi się tak spodoba, jednak o przesycie nie mogę tu mówić , gdyż gdy poczuję przesyt po prostu przestanę kupować nowe przygody ^^

Dnia 26.10.2009 o 21:11, Llordus napisał:

Ja w ogole coraz powazniej zaczynam zastanawiac sie nad kupowaniem gier z opoznieniem,
w wydaniach GOTy :) Z dorzuconymi do kompletu dodatkami, kompletem patchy itd. Prosciej
(bo wszystko w jednym zakupie załatwiam), łatwiej (bo nie bujam sie z bledami, ktore
do tego czasu poprawiono) i taniej (bo place jedna cene za komplet :) ).


Święta Racja ^_^ też tak zawsze mówię, jednak potem mam taki "niedobór" dobrych gier, że często kupuję premierówki i preordery a potem klnę parę miechów zanim mogę komfortowo pograć :)
Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

o.

Dnia 26.10.2009 o 21:24, DragonLord napisał:

Właśnie z tym jest problem... może i jest kompletna, póki nie dojdziesz do NPCa, który
po wprowadzeniu Cię w zadanie otwiera przeglądarkę i każe płacić kasę... co to jest kuźwa?
Singlowy RPG za który zapłaciłem w całości, czy może jakiś gówniany "darmowy" MMO? Po
takim czymś ja czułbym się, jakbym grał w jakąś wybrakowaną wersję (i o to tym ścierwom
od marketingu chodzi)


Twarde słowa ale prawdę rzeczesz...

>Problemu nie mają jedynie ludzie łykający każde DLC, nieważne

Dnia 26.10.2009 o 21:24, DragonLord napisał:

jak głupie by nie było, z miejsca jak tylko wyjdzie, na co też EA liczy... (nie mówię
o tobie jakby co).


Nom ja się nie rzucę na każde DLC, tylko sensowne jakieś jak będą ( dzięki za wiarę we mnie ^^)

Dnia 26.10.2009 o 21:24, DragonLord napisał:

Mnie osobiście w ogóle polityka DLC nie odpowiada..... [ciach]


Zgadzam się, wiesz, osobiście mam nadzieję, że obecne "mierne" DLC, to raczej taka polityka antypiracka (z jednorazowymi kodami i przypisanymi do konta online) które mają zachęcić do kupna oryginału ( gdzie już mamy free golema, przygodę i armor - o czym już na starcie piraci mogą zapomnieć, co mnie bardzo cieszy i mam nadzieję, że Bioware znów pokaże klasę jak w przypadku Mass Effect- problemy z mapą galaktyki, przegrzewanie się broni itd. i w całą grę zaimplementują przeszkadzajki dla piratów) Mam nadzieję, że kolejne DLC już będą na miarę sporych dodatków a nie głupot przedpremierowych

Dnia 26.10.2009 o 21:24, DragonLord napisał:



Co do Fallouta 3 to powód dla którego skończyłem grę po spotkaniu z ojcem i nigdy do niej nie wróciłem ( pomimo że do F1 i F2 wracam cały czas) ich DLC z każdym kolejnym wzbudzały u mnie śmiech i politowanie dla tego tworka, ten z kosmitami to już wręcz spowodował u mnie efekt że pierwszy raz z powodu Fallouta 3 się popłakałem ze śmiechu wręcz
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 21:30, Pariah napisał:

Zgadzam się , jednakże czas leci (celowo nie piszędo przodu by nie myśleć że to jakiś
rozwój w dobrym kierunku) i niewiele z tym zrobimy

Wystarczy nie kupowac. Konsekwentnie ;)

Dnia 26.10.2009 o 21:30, Pariah napisał:

> Ale za jakies popierdolki na 2-3 godziny gry? Placac za to 1/5 ceny gry? No fu..ing
way :)

Tutaj się właśnie mylisz ( ktoś Cię w bląd wprowadził) DLC mają się ukazywać przez ok
dwa lata od premiery DA, z częstotliwością jeden co parę tygodni, więc myśle, że jeden
co 2, 3 tygodnie, no max miesiąc, wtedy by zakupić takie DLC zamiast z poziomu gry będziemy
musieli popędzić do tego nieszczęsnego merchanta i się z nim rozmówić na ten temat (
albo i nie jeśli nie chcemy) To nie tak, zę w czasie questa, co chwile Ci ktośbędzie
proponował zakup itemków albo jakiś nowych lokacji ^^

Po pierwsze - chyba mnie do konca nie zrozumiales. Wezmy na tapete ten pierwszy nieszczesny Wardeen''s Keep - jako cos, co wyglada najsensowniej, bo przeciez chmary itemkow roznego rodzaju nawet Ty nie uznajesz jako wartych zaplaty :) Mamy dodatek, ktory wg tego co znalazlem w necie (na GOLu na przyklad) kosztowac bedzie jakies ~25 pln. Przy cenie zakupu gry ~120pln mamy jak nic koszt rzedu 20% ceny wyjsciowej gry.
Czas gry - szacuje sie (wg slow producenta) na 80-100h. Czy dodatek Wardeen''s Keep da mi 1/5 tego czasu, czyli 16-20h gry? Nie wydaje mi sie :P
A po drugie - w tym tempie to przyznam szczerze, ze kupie gre, wezme zalegly urlop w pracy i zalicze maraton dwukrotnego przejscia gry w pierwszym miesiacu od zakupu. Bo po roku to bede sie bal do gry zagladac przez tych cholernych "merchantow", co to beda mi chcieli kilka nowych "atrakcji" wcisnac.

Dnia 26.10.2009 o 21:30, Pariah napisał:

Święta Racja ^_^ też tak zawsze mówię, jednak potem mam taki "niedobór" dobrych
gier, że często kupuję premierówki i preordery a potem klnę parę miechów zanim mogę komfortowo
pograć :)

No, cos w tym w sumie jest ;)

>Zgadzam się, wiesz, osobiście mam nadzieję, że obecne "mierne" DLC, to raczej taka polityka antypiracka (z >jednorazowymi kodami i przypisanymi do konta online) które mają zachęcić do kupna oryginału ( gdzie już >mamy free golema, przygodę i armor - o czym już na starcie piraci mogą zapomnieć, co mnie bardzo cieszy i >mam nadzieję, że Bioware znów pokaże klasę jak w przypadku Mass Effect- problemy z mapą galaktyki, >przegrzewanie się broni itd. i w całą grę zaimplementują przeszkadzajki dla piratów) Mam nadzieję, że kolejne >DLC już będą na miarę sporych dodatków a nie głupot przedpremierowych.
Predzej czy pozniej "piraci" i tak zagraja w ta gre, ze wszystkimi dodatkami, jakie beda dostepne. To tylko kwestia czasu.
Natomiast te wszystkie DLC to uderzenie w rynek wtorny. Bo po odsprzedaniu gry nowy wlasciciel dodatki tez dostanie, ale za oplata (mam na mysli tutaj ta dodatkowa postac).
Swoja droga - bede miec kilka itemkow dodatkowych do gry, zdobytych albo poprzez zakup, albo pogranie w DA: Journeys. Ciekawe co z tym calym inwentarzem, jak za rok czy dwa najdzie mnie na reinstalacje gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 21:56, Llordus napisał:

Po pierwsze - chyba mnie do konca nie zrozumiales. Wezmy na tapete ten pierwszy nieszczesny
Wardeen''s Keep - [ciach]


Racja, racja. Osobiście uważam że Wardens Keep wyszedł po to by być darmowym Dla wersji digital download, bo Ci którzy zakupią tą wersję będą troszkę poszkodowani nie mając nic namacalnego a tak takie małe pocieszenie dla nich ^^ Zauważ że cena WK to 7 $ o połowę mniej niż "darmowy golem" który jest w każdym pudełku a daje nowy "ficzers" storage i 2-3 godzinki zabawy... i tu zmierzamy do kolejnej sprawy... Masz całkowitą rację co do tych cen, jednak patrzysz z perspektywy Polskich warunków: Ja siedzę w UK na przykład, za EK DA dałem (o zgrozo) 40 funtów i taki wardens keep to wydatek mniejszy niż paczka papierosów ( daje więcej radości i zdrowszy na pewno) więc jedynym rozwiązaniem problemu byłoby wykazanie bardzo dobrej woli EA.pl i przystosowanie cen dodatków do polskich warunków

Dnia 26.10.2009 o 21:56, Llordus napisał:

Bo po roku to bede sie bal do gry zagladac przez tych cholernych "merchantow", co to beda
mi chcieli kilka nowych "atrakcji" wcisnac.


hehe i na domiar wszystkiego będzie on miał god mode i nie będziesz go mógł ubić :P (oby po zaatakowaniu go nie zlecieli się strażnicy w błękitnych zbrojach z logiem EA.... 0_o ( taki "śmieszny" easter egg ze strony Bioware)

Dnia 26.10.2009 o 21:56, Llordus napisał:

Swoja droga - bede miec kilka itemkow dodatkowych do gry, zdobytych albo poprzez zakup,
albo pogranie w DA: Journeys. Ciekawe co z tym calym inwentarzem, jak za rok czy dwa
najdzie mnie na reinstalacje gry?


Tu mnie masz, też mnie to zastanawia...albo zostawimy save''y albo te itemki są do konta przypisane więc gdy zainstalujemy grę na nowo połączymy się z kontem i te bonusy się znajdą znów w naszym inwentarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 22:12, Pariah napisał:

Masz całkowitą rację co do
tych cen, jednak patrzysz z perspektywy Polskich warunków:

Heh :) Tu zyje, tu pracuje to i z takiej perspektywy patrze ;)

Dnia 26.10.2009 o 22:12, Pariah napisał:

Ja siedzę w UK na przykład,
za EK DA dałem (o zgrozo) 40 funtów

To taniej niz w Polsce :] Polska EK kosztuje 200pln. No chyba ze kupisz edycje cyfrowa z ea store - wtedy chyba kolo 180 wychodzi - czyli porownywalnie.

Dnia 26.10.2009 o 22:12, Pariah napisał:

i taki wardens keep to wydatek mniejszy niż paczka
papierosów ( daje więcej radości i zdrowszy na pewno)

Tu troche wiecej :) Tzn - bez przesady, nie uwazam, zeby te 25 pln to byl znowu jakis majatek. Tyle, ze patrzac obiektywnie - to wolalbym sobie jednak kupic w tej cenie jakas gre z taniej serii lub po dobrej obnizce, niz 2-3 godzinny dodatek do gry, nawet jesli ta gra mi mocno podpasuje (bo o tym to niestety wciaz gdybamy).
No i poza tym - wciaz patrze na sprawe calosciowo - 10 takich dodatkow po 25 pln robi juz duza sume, za stosunkowo maly "content".

Dnia 26.10.2009 o 22:12, Pariah napisał:

więc jedynym rozwiązaniem problemu
byłoby wykazanie bardzo dobrej woli EA.pl i przystosowanie cen dodatków do polskich
warunków

Coz, obawiam sie, ze w przypadku EA to mozemy sobie tylko pomarzyc.

Dnia 26.10.2009 o 22:12, Pariah napisał:

hehe i na domiar wszystkiego będzie on miał god mode i nie będziesz go mógł ubić :P
(oby po zaatakowaniu go nie zlecieli się strażnicy w błękitnych zbrojach z logiem EA....
0_o ( taki "śmieszny" easter egg ze strony Bioware)

;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2009 o 22:23, Llordus napisał:

To taniej niz w Polsce :] Polska EK kosztuje 200pln.


Bah, ale tutaj wychodzą najgorsze "contentowo" edycje w Europie chyba, pudełko zwykłe a nie blaszane i brak mapy płóciennej, instrukcja na parę kartek ( zazwyczaj instalacja tylko)

Dnia 26.10.2009 o 22:23, Llordus napisał:

Tyle, ze patrzac obiektywnie - to wolalbym sobie jednak kupic w tej cenie jakas
gre z taniej serii lub po dobrej obnizce, niz 2-3 godzinny dodatek do gry, nawet jesli
ta gra mi mocno podpasuje (bo o tym to niestety wciaz gdybamy).

Tu się zgodzę. Z tym niestety nic nie zrobimy, wydawcy musieli zobaczyć jak schodziły różne ubranka do simsów2 z półek i poszli tym tropem... pewnie taki duch naszych czasów :/

Dnia 26.10.2009 o 22:23, Llordus napisał:

No i poza tym - wciaz patrze na sprawe calosciowo - 10 takich dodatkow po 25 pln robi
juz duza sume, za stosunkowo maly "content".


Dlatego , mam nadzieję, że ten mały content to tylko związany z przedpremierowym boomem ( jak i te dodatki zachęcające do kupna oryginału i wardens do kupienia taniej, byśmy sie nie czuli poszkodowani w stosunku do darmowego digital download) później już będą musieli dać coś więcej, będziemy znać grę, jej siłę i słabości i nie tak łatwo będzie nas zachęcić do kupna czegoś dodatkowego jeśli to będzie popierdółka w sporej cenie ( no chyba że ten merchant będzie się za nami włóczył z jakimś transparentem reklamowym i przeszkadzał w questach ^^)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 18:09, Pariah napisał:

Niestety to prawda... :/ Ostro się tam udzielałem więc znam trochę temat ;)
Podobno tak sobie zażyczyło EA (żadna nowość dla mnie) i Bioware musiało to zaimplementować.

Nie wiem czy wiesz (wiecie) ale oprócz NPCów rozdających zadania w formie DLC, będzie jeszcze dodatkowa zakładka w dzienniku zadań też z DLC oraz w głównym menu gry również będzie coś do DLC.

mati285

Dnia 26.10.2009 o 18:09, Pariah napisał:

Mnie bardziej nurtuje sprawa DRM z którego, również EA słynie. Wie ktoś czy i jakie będzie?

Z maja: http://www.gram.pl/news_8gjeGu65_Dragon_Age_bez_nieprzyjaznych_zabezpieczen.html

DragonLord

Dnia 26.10.2009 o 18:09, Pariah napisał:

Najlepszym przykładem jest brak miejsc do składania zbędnego ekwipunku, póki nie kupisz Wardens Keep (pierwszego płatnego DLC). Zapewne funkcja wkładania przedmiotów do dowolnych pojemników jest już zbyt przestarzała, by ją umożliwić...

Odnośnie tej opcji mam podobne zdanie, jest to bardzo nie na miejscu zważywszy fakt, że zdarza się często nazbierać różnorakiego złomu podczas grania.

Pariah

Dnia 26.10.2009 o 18:09, Pariah napisał:

(...) osobiście wolę wydać parę $ na bazę ze składzikiem, możliwość rozkładania obozu, spania gotowania i craftowania czy w przyszłości "ownić"jakiś zamek z gwardią i dodatkowymi możliwościami zarobku (...).

Tylko, że jeszcze niedawno coś takiego było standardem w wersjach podstawach.

Graczy pctowych ratuje w jakimś stopniu (mam nadzieję, że bardzo) toolset do modowania gry, a jak pokazuje historia społeczność potrafi spłodzić rzeczy nieraz ciekawsze i ambitniejsze niż sami twórcy. Na dzień dzisiejszy jeśli zakupię grę nie mam zamiaru kupować żadnej zawartości dodatkowej w formie DLC, jakiś większy dodatek na płytce owszem tak, DLC - w żadnym wypadku. Poczekam na zdolnych moderów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tak na to DLC nie narzekal. Nikt nie kaze go kupowac w dniu premiery. A znajac EA wczesniej czy pozniej bedzie mozna nabyc pakiet tych DLC za duza nizsza cene niz w dniu premiery. Nalezy tez pamietac o tym, ze beda tez calkowicie darmowe dodatki do gry Dragon Age przygotowane przez fanow. Wiec i tak bedzie w co grac. Nie wspominajac o tym, ze sama gra bez tych wszystkich DLC starczy na 80 - 120 godzin grania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak mówi Wojman: Nie ma co narzekać, nikt nam nie każe kupować. ( chociaż ten merchant będzie zachęcał zapewne ;))
Poza tym, gdy teraz się tak dokładnie wczytałem w możliwości toolseta, to uważam, że płatne DLC będą musiały być naprawdę wybitne (nie takie "cusie jak teraz) bo mając pewne doświadczenie z NWN,wiem, że pojawią się przygody, nowe lokacje , przedmioty, potwory i bohaterowie, którzy na bank zdeklasują każdy DLC o jakim wiemy obecnie... wiec by mogli nas za to "policzyć" to będzie musiało być coś naprawdę "szpecjalnego" czego gracze nie zrobią lepiej i za darmo na toolsecie ( może nowe części świata nawet?) ^_^ i na to liczę....
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje nam czekać i mieć nadzieję, że stworzona przez BioWare zawartość nie tylko sprosta nakręconym przez akcję promocyjną wymaganiom, ale też zatrze niesmak pozostały po tanich zagraniach EA.

Kupuję edycję kolekcjonerską i chcę by był to ostatni wydatek związany z tą grą. Jeśli po pokonaniu ostatniego bossa wyskoczy jakiś goblin i powie "gratulacje! właśnie zabiłeś prawie najgroźniejszego wroga ludzkości. wróg ludzkości numer jeden czeka na ciebie w innym lochu, do którego wejdziesz za jedyne 15 baksów" to wysadzam w powietrze siedzibę EA :P

DLC to paskudne marketingowe potworki.
DLC wychodzące równo z grą to pomyłka i jawne stwierdzenie, że gra nie jest kompletna.
Jeśli do tego wszystkiego sama gra co jakiś czas będzie przypominać, że byłoby fajniej i bardziej kolorowo, po opłaceniu DLC to to jest plucie graczom w twarz.

Ach i jeszcze jedna perełka - owszem DLC póki co są trzy, ale przypomnijcie sobie newsa w którym zapowiadano pełno kolejnych w ciągu następnych dwóch lat.... Ciekawe czy po tych dwóch latach będzie się dało przejść przez miasto bez trafienia na przynajmniej dwóch "DLC vendorsów".

Cóż. Dla takiego Blizzarda "wsparcie dla gry" oznacza dbanie o jej rozwój (niedawno wyszedł kolejny patch do StarCrafta - gry sprzed 11 lat), kompatybilność i satysfakcję graczy, podczas gdy dla EA wyciśnięcie z jej potencjału ostatniego grosza. Przykre, zwłaszcza, że wiele wskazuje na to, że ich sposób funkcjonowania adaptują inni.

Z całego serca życzę DLC vendorom, żeby okazali się niewypałem. Bo jeśli nie, to boję się myśleć co wcisną do ME 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.10.2009 o 10:19, BlackSnow napisał:

Kupuję edycję kolekcjonerską i chcę by był to ostatni wydatek związany z tą grą.

I tu wlasnie jest sedno problemu :) Ty chcesz kupic gre i miec za te pieniadze mozliwie duzo zabawy.
Wydawcy zalezy zas na tym, zeby wcisnac ci cos, co w taki czy inny sposob zacheci cie do wydania jeszcze wiekszej ilosci pieniedzy, przy mozliwie minimalnym dalszym nakladzie pracy wydawcy :)

Dnia 27.10.2009 o 10:19, BlackSnow napisał:

DLC to paskudne marketingowe potworki.
DLC wychodzące równo z grą to pomyłka i jawne stwierdzenie, że gra nie jest kompletna.
Jeśli do tego wszystkiego sama gra co jakiś czas będzie przypominać, że byłoby fajniej
i bardziej kolorowo, po opłaceniu DLC to to jest plucie graczom w twarz.

To jest po prostu praktyczna realizacja tego, co napisalem wyzej :)

Dnia 27.10.2009 o 10:19, BlackSnow napisał:

Z całego serca życzę DLC vendorom, żeby okazali się niewypałem. Bo jeśli nie, to boję
się myśleć co wcisną do ME 2.

Jeszcze wiecej tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować