Zaloguj się, aby obserwować  
Yahoo

Dragon Age

10699 postów w tym temacie

Dnia 24.10.2011 o 18:50, Richmond94 napisał:

Gram już jakiś czas w podstawkę, czy instalując Awakening muszę zaczynać od początku,
by zauważyć zmiany? Czy to osobna kampania jest?


Osobna kampania :) Ale możesz zaimportować postać z podstawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 19:36, zerohunter napisał:

Macie jakieś rady na tego Koralgina w Leżu Żmijów?


A kim grasz i jakich masz ludzi w drużynie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja, wymaksowany woj, tylko 1 pkt mi w tarczy brakuje, Alistair to wiadomo też woj, Morrigan jako takie wsparcie ogniowe i leczące, i Leliana z łukiem, którą chętnie bym wymienił jakby Zevran czy jak mu tam miał otwieranie zamków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 12:49, zerohunter napisał:

Ja, wymaksowany woj, tylko 1 pkt mi w tarczy brakuje, Alistair to wiadomo też woj, Morrigan
jako takie wsparcie ogniowe i leczące, i Leliana z łukiem, którą chętnie bym wymienił
jakby Zevran czy jak mu tam miał otwieranie zamków.


Trochę słaby team jak na tą lokację.. głównie mi chodzi o Morrigan, która nie ma czarów jako takich ofensywnych. Zależy jak dawałeś jej punkty do skillów. Jak pakowałeś w magię żywiołów to może się przydać jak tylko w entropie to będzie ciężko. Cóż jeśli masz magie żywiołów to na pewno powinieneś mieć "uścisk zimy". Na Sam początek walki wyślij na Kolagrima siebie i Alistera. Trzymajcie go z dala od Morrigan. Wyślij Leliane żeby zaciukała maga, który będzie za Kolagrimem. Próbuj go zabić od tylca, więcej hp i ciosów krytycznych. Potem jak zabijesz maga zajmij się łucznikami obok. Potem nie powinno być problemów. Oczywiście w żadnym wypadku nie używaj Morrigan do rzucania lepszych zaklęć bo odwrócisz ich uwagę i pójdą ubić Morrigan. Żebyś nie tracił tyle hp przy Kolgrimie to użyj u siebie i Alistera muru żeby być nie wrażliwym na ataki z łuku. Jeśli masz Leliane atakującą tylko z łuku to rób tak samo jak pisałem, atakuj nią maga. Próbuj przerywać jego ataki, żeby nie leczył ani nie puszczał innych zaklęć. Możesz też użyć Alistera do zakłócenia maga jeśli Leliana nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, uciekłem w głąb korytarza, a potem podszedłem Lelianą i ich po kolei wyciągnąłem stamtąd:D

A tego smoka to nie da się jakoś sprowokować do walki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 19:56, zerohunter napisał:

A sry, zatrąbić trzeba:D


Tak z Kolgrima wyciągasz specjalny róg, którym wzywasz smoka. Można go wezwać tylko podczas drogi z góry do sali prób. Oczywiście walka jest piekielnie trudna, więc jak nie pokonałeś Kolgrima to szans ze smokiem nie masz żadnych :D Jak cie złapie i zeżre to już koniec z życie :D W przeciwieństwie do DAII gdzie można zamrażać nawet bossów tutaj nic nie dają zaklęcia :) Ale jak zawsze w przypadku smoków, zaklęcia oparte na lodzie zadają mu większe obrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na walki ze smokami polecam taki skład (mnie tak najłatwiej się grał )

1 Wojak jako tank (tarcza full defensywa - on ma nie zadawać obrażeń, a głównie brać na siebie wszystko )
2 Łucznik (może być leljana ) - na smoki łucznik (magiczne strzały wskazane) jest naprawdę dobry
3 Mag ofensywny ( np. Morigane - może od bidy mieć jakiś 1 skill leczący)
4 Healer ( np. Wayn u mnie - full skile do leczenia i odnowy - tylko leczenie i atak z kostura z dystansu)

Smoki zazwyczaj leją wszystko wokół siebie ale w małej odległości tak więc wszystkie postacie walczące w zwarciu dostają baty. Dlatego 1 wojak wystarczy - przed walką ważne aby się dobrze rozstawić - później to już tylko prowadzenie walki z głową - niech kila sekund tylko wojak leja smoka aby skupić na nim uwagę - później reszta naszej bandy - postać lecząca tylko leczy - w wolnej chwili także bije - jak smok się rusza w stronę postaci dystansowych to się ładnie przesuwamy.

Wszystkie smoki w ten sposób lałem i raczej problemów nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sposob na pokonanie smoka bez straty zycia. Jezeli chcesz miec jakies wyzwanie to nie czytaj.

Spoiler

Przywolujesz smoka normalnie, a nastepnie uciekasz pod drzwi do swiatyni (te na dole, juz nie pamietam jak wyglada lokacja dokladnie, przechodzilo sie przez kamienny mostek chyba). Nastepnie dajesz swoim magom jakies laski i dajesz zeby atakowali. Laski jako takie nie maja ograniczenia do zasiegu wiec spokojnie beda go sobie nadgryzac, a smok nie bedzie w stanie podejsc. Chyba tylko jakis jego obszarowy skill dzialal, ale nie zabieral zadnego hpka. Czas - jakies 5 minut, wiec mozna isc po herbate. Na sposob wpadlem jak juz 3 raz ubil mi ostatnia postac majac zycia na strzal i krew mnie zaczela zalewac. (Serio, uproszczenia i ograniczenia tej gry w porownaniu do np. Baldura, doprowadzily mnie do prawdziwej pasji.)



Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2011 o 16:23, zerohunter napisał:

Pojechałem już na Zjazd, smoka kiedyś tam zrobię, na a potem Przebudzenie;]


Szkoda, że tak zrobiłeś bo jak zaciukasz smoka to będziesz miał fragment łuski potrzebny do zaliczenia questu "Pancerz ze smoczych łusek" xD Imo jeden z lepszych pancerzy w grze i daje resista na ogień :) No i inne rzeczy znajdziesz w ciele smoka. Ponad 10 ? : ) Smoki to wartościowe gady w DA: Początek.

@Noirr taka zabawa ze smokiem traci cały sens. Więc nawet nie warto, no chyba, że ci się nie chce walczyć z wyzwaniem jakim jest smok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2011 o 17:19, zerohunter napisał:

No ale ma jeszcze skille zasięgowe;<


Zgadza sie, ale jak pisalem, nie zabral mi w ogole zycia. Jedyne co dziala to to jego uderzenie skrzydel czy cos. Po prostu postacie upadna, ale zaraz wstaja i dalej atakuja.

Vegost - problem jest taki, ze po 4 razie przestalo to byc wyzwanie, tylko dzialanie na nerwy. Gdyby gra byla jakos inaczej, lepiej zrobiona, to staral bym sie rozkminic jak go rozwalic. Niestety, wszystkie walki z bossami w DA byly dla mnie straszna kiszka (

Spoiler

Szczytem byla walka z ta krasnoludzica. Jak jedna szalona typiara z maczuga jest w stanie rozwalic czworke osob, ktore ja zamrazaja, strzelaja do niej i dzgaja mieczami?

). Tak samo ogromnie denerwowalo mnie to, ze gdy wrog uzyl na tobie skilla, np uderzenia tarcza, to choc bys odbiegl postacia na 5 km i dawno nie stal przy nim w momencie zadania uderzenia, to skill sciagnie cie przez pol planszy do typa i przewroci, zeby mogl cie laskawie dobic. Dosc powiedziec, ze gry nie skonczylem do teraz. Mam save przed ostatnia walka i czeka az moze najdzie mnie znowu ochota na dokonczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat z moją sprawą ;)

Ostatnio zacząłem bawić się toolsetem, znalazłem kilka poradników na forach internetowych i wszystko układa się dobrze. W grze pojawia się stworzony przeze mnie przedmiot, działa i wygląda tak jak chciałem. Problem jest następujący - jak stworzony przedmiot za pomocą toolsetu przetworzyć na moda, którego można wrzucić na nexusa lub jako projekt na forum Bioware? Przedmiot jest widoczny w grze ale jak sprawdzam postać na Bioware w miejscu gdzie powinien być ów stworzony przedmiot jest puste miejsce. Szperałem nieco po googlach i nic takiego nie znalazłem - przeważnie mody są w formie DAZIP do instalacji aktualizatorem lub Zipa, który po rozpakowaniu umieszcza się w override. Przedmioty zrobione w Toolsecie są widoczne w pobranej i zainstalowanej zawartości ale co dalej zrobić aby podzielić się swoją twórczością?
Moduł z dodanym przedmiotem jest widoczny w folderze "addins" tam gdzie wszystkie dlc. Uściślając - jak tak przygotowany moduł przetworzyć aby był tak jak np mody na nexusie?
Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2012 o 20:42, balduran2 napisał:

Czy grając w angielską wersję językową da radę ogarnąć fabułę jak i całą grę, przy jako-takiej znajomości języka angielskiego?

Zdefiniuj co rozumiesz przez jako-taką znajomość języka angielskiego. W grze nie ma jakiegoś specjalnie trudnego języka więc nie musisz się obawiać jakiś archaizmów ale pewna znajomość jest jednak wymagana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.01.2012 o 20:49, Karharot napisał:

> Czy grając w angielską wersję językową da radę ogarnąć fabułę jak i całą grę, przy
jako-takiej znajomości języka angielskiego?
Zdefiniuj co rozumiesz przez jako-taką znajomość języka angielskiego.

Poziom podstawowy? :D Tylko w szkole średniej przez 3 lata uczyłem się angielskiego na poziomie podstawowym, reszta mojej edukacji bierze się z filmów, gier, internetu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować