Zaloguj się, aby obserwować  
Lumbago

Poezji "koncik"

1459 postów w tym temacie

"Złota kraina" 14.02.08 r.

Złota kraina, piękna, błyszcząca
Wypełniona milionami dusz,
Które na swój sposób
Błyszczały.

Złota kraina, ostatnia stacja,
Przed walką życia
I śmierci,
A jakiej? Wspaniałej.

Tak więc, koniec zbliża się
Człowiek powiedziawszy sobie,
Że jest czegoś wart,
Dowiedział się...cena jest wysoka.

Na ziemi wojna, ktoś za broń chwycił.
Biegł przed siebie, wykrzykując
Patriotyczne pieśni, świst było tylko słychać,
A już znalazł się w Złotej Krainie.

Ostatnie miejsce w wagonie.
Usiadł, zapalił fajkę.
Broń dalej trzymał na ramieniu,
Choć wojny, ani widu, ani słychu.

I tak podśpiewywał sobie
O dawnej Biało Czerwonej krainie,
Gdzie miłość i nienawiść
Współgrały ze sobą.

Złota kraina.
Bo to skarbiec wartości człowieka,
Zaś pierwszym słowem w nowym życiu,
Jakie usłyszy człowiek - Witaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po Tobie

Szukam Cię żałośnie w rozścielanym łóżku
Gdzieś śmiechy beztroskie umilkły, zbiedniały
Ciepła jeszcze ta kołdra, wygnieciona poduszka
Ulotny Twój zapach w mej pościeli- niedzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[niby otworem, ciepło - naiwnie]

zamknąłeś drzwi,
o, jak naiwnie, konstruktywnie,
bo przez dziurkę w zamku zobaczyłem świat inaczej,
dziwnie.

zamknąłeś drzwi na zasuwki, łańcuchy,
trzasnąłeś, twarz zakrył kurz.

a kiedy twój świat stał
niby otworem, ciepło - naiwnie,
ja stawiałem kroki przez próg,
głupim będąc, zaślepionym,
myślałem, że widzę cud.

pomyliłem się,
bo świat przez zamknięte drzwi
wygląda inaczej, płasko,
prawdziwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rogoz wrócił do pisania fraszek... ^^

"Na hip-hop"

Joł, joł, Elo!
Trzy pięć zero!
Wołam do Was, ledwo
Że to hip-hop z rapem
Bledną.
Bo to brednie same
Stare śmieci,
Duże dzieci.
Klną i wyzywają,
Lecz własnej ideologii
Nie mają.
Więc powiadam Wam koledzy drodzy:
METAL RZĄDZI,
METAL RADZI,
METAL NIGDY NAS NIE ZDRADZI!

„Na żagiel”

Dobry żagiel, jak nic przydatny bywa
By się podrzeć, gdy deszcz go zmywa
By się wydąć, gdy chce się odpocząć,
Aby zlecieć, jak majtek idzie spocząć.

Lecz gdy na regatach wiatru wcale nie ma
Żagiel pracuje - pędzi, ile trzeba.
I wygrywa, laury zdobywa.
Lecz puchar to człowiek zakrywa.

I ni szacunku dla swej krypy,
Bo jemu w głowie tylko złote gmychy.
I choć czyści ją i poleruje
Wciąż myśli o zwycięstwie, nie o łódce lubej...


„Na rower”

Gościu dobry, gościu miły
Siądź, a nie bądź zawiły.
I wysłuchaj, jak się zowie
Serenady, rowerom święconej.

Powiesz, że rower rzecz zwykła
Prostota, banał.
Że go nic, a nic nie wyróżnia
Z głębin kanał.

A jednak nie.
Jednak jest inny
Nie jest badziewny, znikliwy.
Ma w sobie głebie,
Swą własna duszę.
Która się okazuję,
Jak serce w nim zapuszczę...

Gdy poświęcisz mu nieco więcej czasu
Gdy dasz mu wykazać nieco balansu.
Zowiesz się, gościu miły
Jaki zeń jest skarb prawdziwy...

To tyle.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Flaga" 15.02.2008 rok.

Flaga, zwykła, choć zakrwawiona,
Czerwoną krwią, na białym tle,
Hańbą byłoby jej nie podnieść,
Więc patrioto z Bożej łaski,
Podnieś ją, wybuchu się nie bój,
Boś żołnierz, walczący za rodzinę,
Za honor, ojczyznę i Boga.

Niszcz wroga, niszcz wroga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Sen"

Sen piękny jest,
Sen czasem inny jest,
Bo śni co dzien sie nam.

Bez snu nie idzie żyć,
Tak jak bez miłości,
czasem tylko ona trzyma
nas przy życiu.

A ja śnie,
Tylko o tym nie wiem,
Że ciągle śnie o
Moim skarbie
czyli Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.02.2008 o 18:50, boduczek napisał:

nikors
Do napisania wiersza wybrałeś trudny temat, a napisałeś ciekawie. Moje gratulacje :)

Nie wiem o którym mówisz wierszu, w sumie nie traktuję tego jak wiersze po prostu to jest to co na myśłi przyjdzie. Ale dziękuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> nikors
> Do napisania wiersza wybrałeś trudny temat, a napisałeś ciekawie. Moje gratulacje :)
Nie wiem o którym mówisz wierszu, w sumie nie traktuję tego jak wiersze po prostu to jest to co na myśłi przyjdzie. Ale dziękuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Obraz i mistrz"


Raz, za razem je głaszcze,
biel barwy nabiera.
Swym pociągnięciem,
zmienia wszystko.
Pustkę wypełnia światem,
bajek, marzeń, zjawisk.
Nadaje mu życie,
nazwę, kształt.
Pieszczota delikatna.

Oko cieszy swym widokiem,
jak coś nowego.
Radość skończenia,
napełnia serce i duszę.
Chcę kolejny,
czym prędzej.

Kiedyś zawiśnie,
jak wisielec.
Nikomu nie potrzebny,
czasami zwróci na siebie uwagę.
Ucieszy czyjeś oko,
napełni marzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


"Zapomniane słowa"

Słowo do słowa,
składał dla Niej,
Wybiera starannie,
jak owoce.
Ni to wiersz,
ni piosenka.

Przepadły dawno.

Jedni zapomnieli,
inni pamiętają.
Do dziś, gdzieś leży jeden,
daleko, zakurzony, zatrzymany.
Ona go zna, zna na pamięć,
On go usłyszy, usłyszy jeszcze raz.

W tym dniu.

Niespodziewane słowa,
zapisane w starym zeszycie.
Zabrzmią ponownie,
po wielu latach.
Przyjdą wspomnienia,
przyjdzie tęsknota.

Za późno.Teraz żal.

żal, że były, a mogły być,
żal, bo ktoś je utracił.
Trwały jakiś czas, u kogoś kto docenił,
tego nie żal.
żal przyszedł z czasem,
nagrodzony w przyszłości.


choć może bardziej "zapomniane" powinno być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Czas"


Biegnie, pędzi przed siebie,
nieokiełznany.
Zabija wszystko z upływem
swych lat.
Czy człowiek, zwierzę, roślina,
nie zna litości.
Odbiera wszystko co mamy,
co dać nam chciano.
Wielu próbowało zbadać,
przechytrzyć.

Polegli w swych próbach.

Może kiedyś, za wieków kilka,
nadejdzie.
Śmiałek, odważny i mądry,
przezorny.
Zwróci nam cośmy stracili,
czego nie otrzymaliśmy.
Może go pokona, może panem jego
będzie.
Wiele czasu jeszcze nam zejdzie,
by tego doczekać.

By nim zawładnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dym, kurz
Ludzie w pośpiechu
przepychają się...do celu!
Po pieniądz, po sławę!
I ten ciągły bieg!
Nie zaznawszy spokoju
liczą na to szczęście...
potrzeby materialne
wyższość nad innymi
dla tego opłaca się żyć!

Przechodzi dalej
w ustronne miejsce...
Idzie ona
wśród zieleni, kolorów i blasku.
Czy czujesz?
To jest szczęście!
Lecz... czyste,
pachnące, barwne.
Zieleń... nie pieniędzy
Kolor... nie lakieru auta
Blask... nie sławy
Ona o tym wie
wiedziała też wcześniej.
I razem idąc przez szczęście
pogrążeni w rozmowie
czasem spoglądają za siebie.
Czy pamiętasz...?
Też tam byłeś.
Lecz nielicznym się to uda...
wyrwać się z czarnej otchłani,
Odrzucić, zostawić, zapomnieć...
Złudne uczucie nazwane szczęściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Kredki"

Kredki pachnące
kłamstwa kręcące
mnie nękające.

Kredki złamane,
Kiepskie, nieznane
Kopane.

Wiatraki czerwone,
Przez ludzi wysnione
Na jawie skończone.

Przez kłamstwo opisane
Przez ogień stracane
Przez serca ściągane
Przez milość niechciane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


- LUBIĘ GDY JESTEŚ -

Lubię gdy Jesteś
Szelestem sukien wypełniasz ciszę
Lubię gdy szepczesz
I w mych ramionach ciałem kołyszesz

Lecz wciąż w twych słowach braknie
Tej prawdy, której łaknę
By twoje słone wargi
Pragnęły wyrysować
Na mojem sercu słowa -
Kocham cię gdy Jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- BAJKA O KSIĘŻYCU -


Widzisz jak jasno tej nocy świeci księżyc?
Srebrzyście, kropliście bez końca
Spacerkiem swym tuli me myśli - wierzysz?
I ciągle tęskni do słońca

Nie żal ci jego blasku? Jest nim przepełniony
Bo ciągle wierzy, że znajdzie
Sypie blaskiem na snu twarze i zasmucony
Ze wschodem kochania odejdzie

Krąży księżyc w ciemności, poświatą ją łagodzi
Srebrzyście, kropliście bez końca
I czeka wciąż z nadzieją- czy wschodzi
Jej serce, jego słońca

Nie płacz, gdy ciemność otacza mierzeje
Nie srebrem a kroplą otchłani
Z tęsknoty swej znikł Księżyc, a jego nadzieje
Zazdrosne gwiazdy porwały


- PAMIĘTASZ ? -

Pamiętasz? Poznałem cię blisko...
A teraz znak na drzewie
I ciche liście otulają wspomnienia

Pamiętasz? Pierwszy dotyk ust...
Na obrzmiałej twarzy, zbolałych wargach
Połączył nas w pierwszej rozterce

I tak na zawsze zostaniemy
Spleceni z konarami szczęścia
I bólu zdrewniałego
Od szaleńczej rozkoszy

Pamiętasz? Ciche rozłąki...
Pisane wierszem i wysyłane w dal
Wciąż tętniące i smutne bez nas

Pamiętasz? Świata wygasłe nadzieje
I ciernie rosnące w piersi
Lecz zbyt małe by nas zniszczyć

I tak na zawsze zostaniemy
Spleceni z konarami szczęścia
I bólu zdrewniałego
Od szaleńczej rozkoszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-MARZENIE -

Gdzieś wśród szarych mgieł jest stuletni las
A w tym lesie tajemniczym - świeci milion gwiazd
Każda sercem wciąż migoce - tętni życiem w snu oprawie
A las gęsty w stu paprociach swoje tajemnice dławi
I nie dowiesz się najmilsza, która jest dla Ciebie szczęściem
Która prawdzie jest najbliższa, którą kochać będziesz częściej

Ale ja, sen Twój proroczy, utulę Cię w dni deszczowe
I nie bój się tego lasu, gdy mrokiem ogarnie Ci głowę
Ja przyjdę i rękę Ci podam jak dziecku małemu bez wiary
A gdy z gęstwy tajemnej powieje Ci chłodem
Przygarnę do siebie i odpędzę złe czary

A potem poszumem serdecznych warg moich
Obmyję Twe ciało tęczowe
I łez twych potoki lipcowe
Zamknę w mój uśmiech szalony
A w piersiach Twych znajdę tę duszę
Co tańczy i słodycz napręża Ci mięśniem
A w łonie Twym szczęście poruszę
Aż będziesz wciąż tęsknić i tęsknić

Przerodzisz się w ogień co tętni wciąż szybciej
I spalisz mnie bosko w swym łonie
Wciąż bardziej spragniona na nowe pomysły
Zobaczysz jak w nich się tonie
Gdy wybuch rozszarpie rozdrżane uroki
A pył mój rozkoszny obejmie Cię deszczem
I w niebo rzucimy swe soki
I spniemy się ostatnim dreszczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Kto się kochał sto razy, ten nie zna miłości.

Kto jest autorem tej poezji?


Mam na języku słony smak niespokojnej skóry.
Nie wiem co będzie jutro. Nie wiem czy będzie jutro.
Wnikasz we mnie gwałtownie. Zamknięta w łuku ramion
opieram się przeczuciom. Jest jesień. Drzewa płoną
rdzawo-czerwonym blaskiem, a może to świat płonie
i kiedy się zbudzimy nie będzie już niczego.
Takie masz ciepłe dłonie. Jak niewidomy uważnie
poznajesz mnie dotykiem. Czy palce widzą więcej?
Czy zanim wiatr się zerwie zdążymy zapamiętać
dojrzały obraz września? Słony smak twojej skóry?
Zapach perfum zza ucha zmieszany z mchu wilgocią?

Słońce liśćmi pocięte układa się na twarzach
w marmuru drżące wzory. Jest jesień. Dzień miodowy.
Jutro nas tu nie będzie. Jutro nas tu nie będzie.

A to co to za autor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2008 o 13:39, Speed 7 napisał:


Kto się kochał sto razy, ten nie zna miłości.

Waclaw Szymanowski

Dnia 27.02.2008 o 13:39, Speed 7 napisał:

Mam na języku słony smak niespokojnej skóry. (...)

Erotyk jesienny"/Agnieszki Herman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kocham panią...

- Kocham panią

- W takim razie przejdźmy na Ty

- Wyjdziesz za mnie?

- Nie mogę ze względu na pracę.

- Jesteś prostytutką?

- Można tak powiedzieć

- Tzn?

- Daje ludziom szczęście, kiedy go potrzebują

- Oh rozumiem

- Muszę już iść inni mnie potrzebują

- Czekaj, jak masz na imię?

- Nadzieja…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

manifest pokolenia (my).

wychował nas beton,
resztki czerwonych cegieł, mury
pobudowane z tamtych gruzów*.

i okna
na złość nam, na przekór,
szeroko otwarte,
na kłódkę i klucz ułamany.

mówili nam że życie to wojna,
to walczyliśmy,
łamaliśmy kości i tłukliśmy szyby,
butelki nam w dłoniach pękały.

biliśmy element stanowiąc ułamek,
niechciany, wygnany,
mówili nam, to żeśmy szli,
marszem straceńców na mury.

wychował nas beton,
betonowe mury, kruche,
serca i cegły czerwone.

* - chodzi i gruzy Muru Berlińskiego
(cegły czerwone - kojarzcie historycznie, jak cały utwór)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować