Poezji "koncik"

[Lumbago 0]

Tak wiele cierpienia doznała gotowa przyjąć to co zgotuje jej los
tak wiele jeszcze dozna nie od obcych lecz od swoich dzieci
lecz przyjmie to bez żalu gotowa przebaczyć ich grzechy
gotowa przytulić do piersi choć sztylet wbijają jej w plecy
jej twarz pełna zmarszczek jej oczy choć stare płoną
a ogień ten nie zgaśnie bo z miłości do dzieci zrodzony
czeka aż dzieci pojmą bądź stoczą się w otchłań kłamstwa
czeka a czy się spełni czas pokaże...
Piotr F. (Lumbago)

[upiordliwy 0]

Rozumiem , że tym smutnym akcentem tego ładnego wiersza pragniesz otworzyć nową "karczmę" na naszym forum?

[kNOT 0]

A co to jest ta ''karczma''?

[upiordliwy 0]

Dnia 23.11.2005 o 22:36, kNOT napisał:

A co to jest ta ''karczma''?

Przepraszam - przyzwyczajenia z "piłkarskiego" forum -> oczywiście chodziło mi o wątek - tasiemiec. Nie wiem jak to określić.

Btw. - wytłumaczenie alternatywne - to tam gdzie po godzinach można udać się "na browara z ziomami w dresach".

[Ferilas 0]

Abstrahując od kaaczm wszelakich.. to sam tytuł tematu nieodzownie kojarzy mi się z poezją futurystów i ich zawsze onieśmielającą mnie ortograficzną skłonnością do.. W każdym razie mam nadzieje, że nie będzie ich twórczość watkiem tutaj przewodnim. ;)

[kNOT 0]

Na szczęście nikt nam goli strzelać nie będzie, a ja browarów nie pijam, co najwyżej piwa ;-)

W przyszłości, gdy się zapomnisz, nie pisz...

[upiordliwy 0]

Dnia 23.11.2005 o 22:42, kNOT napisał:

Na szczęście nikt nam goli strzelać nie będzie, a ja browarów nie pijam, co najwyżej piwa ;-)

W przyszłości, gdy się zapomnisz,
nie pisz...

Komentarz o alternatywnej nazwie piwa był celowo napisany w cudzysłowiu by uwydatnić z czym kojarzy mi sięta oto nazwa. Czyżbym natrafił na nieodpowiednią porę jak w jednym z wątków;p?


Tak apropos samego wątku - może też zamieszczę trochę swoich wypocin jednak pora teraz nie najlepsza.

[Lumbago 0]

Patrzysz co dzień na ten obraz,
który zawsze wygląda inaczej
raz portret, raz pejzaż przedstawia
Pastelem raz farbą zrobiony
Czy kiedyś będzie wyglądał
Jak ty sobie go wyobrażasz
nie wiesz, lecz czekasz cierpliwie
Nie wiesz, lecz cóż Ci zostaje

Piotr F. (Lumbago)

[Lumbago 0]

Widze, że tu ludzie nie lubia poezji może jednak znajdzie się ktoś, kto oceni moje wypociny

[Lumbago 0]

Płyniesz sam nie wiesz dokąd
Niesiony przez zgubne fale
Niesiony przez wiatr bez sprzeciwu
Miotany przez żywioł olbrzymi
Docierasz na skraj świata
Gdzie fale wiodą w nicość
Wyskocz nim będzie za późno
Zrób to, jest jeszcze nadzieja.

Piotr F. (Lumbago)

[Backside 0]

No, dobra, do odważnych świat należy. Na początek proszę przeczytać wstęp !!!.

Pisał to w drugiej klasie, kiedy skończyliśmy omawiać renesans i weszlismy w erę barokowej poezji, tej takiej niedokońca przyzwoitej :]. A pewnego dnia pani powiedziała, że "wszyscy chłopcy (8 sztuk) pisza na jutro barokowy wiersz dla dziewczyn (27 sztuk :])".
No to co - trzeba sie zabrać do roboty :]. Okazało się, że jest to całkiem proste - tzreba mieć tylko jeszcze umiejętność dopierania rymów, nie będących zbytnio wydumane. No i całość okrasić miłosno-erotyczną tematyką ;). Wyszedł sonet, bodajże włoski, (4433), gdzie w treść kwadryn różni się od treści tercyn.

Na koniec dodam, że od czasu napisanie tego czegoś :D, minął ponad rok i teraz musiał bym się zdrowo napić albo mieć wyśmienity humor, żeby coś takie napisać - romantyzm i moderna odcisnęłły swoje piętno :].

"Lęże tu, na łożu, i patrzę przed się.
Co widzę? Ach kosmos, całą przestrzeń!
U góry słońce i dwie jaśniejące na nim gwiazdy,
tak piękne i cudne, że nie ma dlań odpowiedniej nazwy

Potem, niżej, ukazły mi się dwie planety bliźniacze,
chyba boskie, bo zań giną króle i płacą haracze
Na koniec Pas Oriona i Wenus - żeńska planeta
potem uda, łydki stopy - i ot cała heca!

I to jest wszytsko, wszystko to całość, wszechświat cały,
Świat więc jeste piękne, lecze chwile za szybko upływały,
Czemuż to żywot nasz jest taki nietrawały?

O Kupidynie, o Wenero, o bogów trybunały!
Oby twe biodra i piersi szlachetne jak kryształy,
na zawsze już w mych dłoniach pozostały!"

[Backside 0]

Dnia 28.11.2005 o 20:44, Lumbago napisał:

Widze, że tu ludzie nie lubia poezji może jednak znajdzie się ktoś, kto oceni moje wypociny

Mam drobne pytanie - w jakim jesteś wieku i jakimi poetami/epoką się inspirowałeś.
Czy może sam z siebie zacząłeś, bez specjalnego natchnienia.

[Lumbago 0]

Dnia 15.12.2005 o 21:37, Backside napisał:

> Widze, że tu ludzie nie lubia poezji może jednak znajdzie się ktoś, kto oceni moje wypociny


Mam drobne pytanie - w jakim jesteś wieku i jakimi poetami/epoką się inspirowałeś.
Czy może sam z siebie zacząłeś, bez specjalnego natchnienia.

Bez specjalnego natchnienia, choć zaczałem sie interesować odkąd zaczeliśmy przerabiać w szkole Biblię.
A czy podobają Ci się moje utwory??
Acha mam 18 lat

[kowalov 0]

Nie lubie sie pokazywac swoich marnych dokonan, ale dzisiaj zrobie wyjatek bo znalazlem wczoraj bombke i ma do dzisiaj dobry humor. Prosze


Pobawmy się na placu zabaw !!!

Z dziecięcego wózka wystają dwa śmieszne kikuty
W czerwonych bucikach,
Modlą się,
Za nic.

Na dużym jesionie wisi laleczka,
Patrzy swymi nieżywymi niebieskimi oczkami
Wisi na sznureczku,
Powieszona za szyję

Na huśtawkach buja się tylko wiatr,
Jęczący niemiłosiernie
Jak by śpiewał piosenkę…
O nic nie znaczącym bólu.

W szaro brudnej piaskownicy leży…
Piach,
A pod nim,
Święta figurka…
Zabrudzona.

Dzieci kiedyś wrócą.
Jak zrozumieją .

Byleby nie było za późno.

Zaropiałe skorupy na oczodołach zaczynają piec.

[Backside 0]

Dwa ostatnie bardzo ciekawe - szkoda tylko, że wierszem białym, ale koncepcja "wyskoczenia za skraju świata" bardzo spodobała sie i mnie i mojemu koledze, też piszącemu.

Podobnie jak ty mam 18 lat - to wyżej napisałem bo miałem takie zadanie :]. Dopiero coś tworzyć zacząłem od poznania romantyzmu oraz impresjonistycznych koncepcji w modernie - chwila, moment, uczucie, natchnienie. Nie zawsze wychodzi z tego coś porządnego albo zrozumiałego.

Kończąc moje doswiadczenia barokowe druga rzecz, którą popełniłem. Tym razem bez żadnego "przymusu" - wyłącznie zachwycony barokiem i pewną hmm ... koleżanką :]. Mam nadzieję, że wyda sie Tobie zabawne :)

"Na talii talia, talia na talii
Kocham tę talię, ta talia to ...

Tak jak walnie, królowie z kart batalie
Prowadziłbym za tą talię, ma kochaną ...

Kochałbym bezkarnie, na talii talię
Jak walet Rozalię, tą jedynę ...

Na talii widzę kalie, na talii widzę i konwalie
To zimy mego życia wiosna, działa jak siła fatalnie
ach kochaną...

Na talii, na talię przelałbym tą "nie-realię"
Kartę słodką jak bakalię, ta talia to ..."

[kowalov 0]

Polecam wszystkim chcacym sie sprawdzic w poezji portal http://www.fabrica.civ.pl/ . TYlko z gory ostrzegam ze trzeba byc odpornym psychicznie na niektore komentarze :-).

[Lumbago 0]

Dnia 15.12.2005 o 22:03, Backside napisał:

Dwa ostatnie bardzo ciekawe - szkoda tylko, że wierszem białym, ale koncepcja "wyskoczenia
za skraju świata" bardzo spodobała sie i mnie i mojemu koledze, też piszącemu.

Podobnie jak ty mam 18 lat - to wyżej napisałem bo miałem takie zadanie :]. Dopiero coś tworzyć
zacząłem od poznania romantyzmu oraz impresjonistycznych koncepcji w modernie - chwila, moment,
uczucie, natchnienie. Nie zawsze wychodzi z tego coś porządnego albo zrozumiałego.

Kończąc moje doswiadczenia barokowe druga rzecz, którą popełniłem. Tym razem bez żadnego "przymusu"
- wyłącznie zachwycony barokiem i pewną hmm ... koleżanką :]. Mam nadzieję, że wyda sie Tobie
zabawne :)

"Na talii talia, talia na talii
Kocham tę talię, ta talia to ...

Tak jak walnie, królowie z kart batalie
Prowadziłbym za tą talię, ma kochaną ...

Kochałbym bezkarnie, na talii talię
Jak walet Rozalię, tą jedynę ...

Na talii widzę kalie, na talii widzę i konwalie
To zimy mego życia wiosna, działa jak siła fatalnie
ach kochaną...

Na talii, na talię przelałbym tą "nie-realię"
Kartę słodką jak bakalię, ta talia to ..."

Dobre ciekawie dobrane rymy powtarzające się a jednak opisujące co innego. Gratuluje pomysłu :)

[Backside 0]

Dnia 15.12.2005 o 22:09, kowalov napisał:

Polecam wszystkim chcacym sie sprawdzic w poezji portal http://www.fabrica.civ.pl/ . TYlko
z gory ostrzegam ze trzeba byc odpornym psychicznie na niektore komentarze :-).

To bardzo fajne miejsce, żeby coś zamieścić, ale kto miałby czas,żeby to czytać i interoretować :]. Niedobrze się czuję w szerokim gronie obych - uznają poezję za coś dosyc intymnego i jak na razie znam tylko jedną osobę, z którą mogę się tym bez problemu dzielić.
A i takie 3-osobowe grono też mi odpowiada :]

[kowalov 0]

Dnia 15.12.2005 o 22:15, Backside napisał:

To bardzo fajne miejsce, żeby coś zamieścić, ale kto miałby czas,żeby to czytać i interoretować
:]. Niedobrze się czuję w szerokim gronie obych - uznają poezję za coś dosyc intymnego i jak
na razie znam tylko jedną osobę, z którą mogę się tym bez problemu dzielić.
A i takie 3-osobowe grono też mi odpowiada :]

Mnie tez. Tamten portal jest dla kogos kto chce sie sprawdzic i jest odporny na krytyke, w przeciwnym razie moze sie zniechecic.

[Lumbago 0]

Dnia 15.12.2005 o 22:18, kowalov napisał:

> To bardzo fajne miejsce, żeby coś zamieścić, ale kto miałby czas,żeby to czytać i interoretować

> :]. Niedobrze się czuję w szerokim gronie obych - uznają poezję za coś dosyc intymnego
i jak
> na razie znam tylko jedną osobę, z którą mogę się tym bez problemu dzielić.
> A i takie 3-osobowe grono też mi odpowiada :]

Mnie tez. Tamten portal jest dla kogos kto chce sie sprawdzic i jest odporny na krytyke, w
przeciwnym razie moze sie zniechecic

No ja chyba nie dał bym rady dalej pisac jak by ktos tak konkretnie zmieszał moje prace z błotem, więc zostane i będe jeśli już to tu pokazywał to co napisałem, choc tak jak mówie weim, że musze jeszcze nad soba popracować.