Zaloguj się, aby obserwować  
Lumbago

Poezji "koncik"

1459 postów w tym temacie

Dnia 24.01.2008 o 17:44, Nermi napisał:

Jak ci się coś nie podoba to czemu to czytasz i po co?
Napisz sam/a to my tez ocenimy a nie wyrażasz sie o tym jak o nie wiadomo czym.

Ja twojego wiersza oceniać nie będę, ale każdy ma prawo do oceny. Niestety chyba niektórzy licząc na ocenę, liczą tylko na pochwałę - a jest jeszcze coś takiego jak krytyka. Napisałem wiele wierszy i doceniam każde, choć najmniejsze słowo krytyki - bo to znaczy, że coś jest do poprawienia, coś można zrobić jeszcze lepiej.

Dnia 24.01.2008 o 17:44, Nermi napisał:

Hola hola tu już się jeden spam zrobił!

Rozmowa o wierszach w wątku o poezji jest spamem ? Tego nie wiedziałem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2008 o 15:39, paweusz napisał:

> zobacz na moją ostatnią ekhem... rymowankę... :D
Z całym szacunkiem, ale to chyba właściwe określenie.
> czy tam jest jakiś wyniosłe słowo, nie i to jest właśnie temat do pisania czegoś rymowanego
albo filozoficznego...
Otóż nie - nic, a nic. Ten temat jest od poezji i wierszy - wątek "Rymowanie wyrazów" jest
od zabaw słowno-rymowanych.


hehe.... lekka nutka nieporozumienia... właśnie to napisałem... "to jest temat do pisania czegoś rymowanego lub filozoficznego" lecz takie łapanie za słówka to nie moja działka ani nie mój styl...

mi się też moje piśmidła nie podobają ale to kwestia zbyt dużej autokrytyki u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- PRELUDIUM -


Pochylamy się nad sobą
Jak zdziwione drzewa
Dotykamy się gałęźmi
Naszych ramion drżących
Całujemy szeptem liści
Jest cudownie
Gdy wiatr nas kołysze swemi biodrami
Jest przytulnie
I cicho tak
W zamkniętym zbiorze naszych ciał


Btw. NIE KARMIć TROLLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

uschłe liście .

już brakuje słów rzuconych na ściany,
stłumione wieczory i dni liche,
jak liście z drzew – fruną, coraz to tej ziemie bliżej,

Bóg upodobał sobie ciszę,
żeby nasze serca napełnić muzyką,
żeby ludzie mogli śpiewać,
z prochu miłość ulepić – i dawać

już brakuje modlitw rzuconych na świat,
na szklane barykady,
bo wieczory i dni uschłe, jak ludzie
tańczą na bruku – a liściom jest żal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nie, tak się nazywa ''''ludzi'''', którzy na wszystko narzekają. Każdy temat uważają za idiotyczny, i widzą w nim jakieś marne filozoficzne i wzniosłe hasełka. A ich idea egzystencji na forum polega na uprzykrzaniu życia innym. Tak na marginesie - zaprezentuj to co Ty potrafisz i daj się ocenić. Ile to mówiłeś... 3 minuty? Tak, tyle wg Ciebie zajmuje czasu wymyślenie czegoś takiego. Ja dam Ci 5 min...

PS. Nie odpowiadaj na tego posta, bo nie do tego służy ten wątek, a sądzę ,że przeczytałeś jego temat. Napisz coś to wtedy pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2008 o 15:41, Miedniczka69 napisał:

Tkwij dalej w bagnie forumowej głupoty. :>

Nie zaskoczyłeś mnie ani trochę. Nie dość, że nie zaprezentowałeś żadnego ze swoich dzieł (widocznie 3 minutowa praca przekroczyła Twoje możliwości ) to jeszcze nie potrafisz dać ''''opowiedz'''' . Cóż... w końcu sam wdepnąłeś w to bagno, i widocznie jest Ci tutaj dobrze, bo wypowiadasz się w różnych tematach i udzielasz tych swoich ''''dziwnych'''' rad. Tylko mógłbyś czasami dwa razy się zastanowić zanim coś napiszesz, bo normalnie gdyby nie zakaz modków dodałbym Twoje posty i zawarte w nich rady do Kwasów... ;] W każdym razie ja już kończę tą jakże miłą konwersację z... (dokończcie wg swojego gustu, podpowiem, że pierwsza litera to ''''T'''' ;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Tak chciałbym

Tak chciałbym zrzucić ciepłe okrycie
I pobiec w dal
Dotykając stopy nieśmiałe przylaszczki
Tak chciałbym się znaleźć w jej objęciach
Rozbudzony z zimowego snu
I dotknąć jej wiosennego powiewu
Upojnego szczęścia
Tak chciałbym wreszcie ją poznać
Przebiśniegiem skromnym ją przywitać
Ucałować słońcem
Zawstydzonym ze spóźnienia
Uściskać śpiewem ptaków ...
Tak chciałbym już nie śnić
O krach płynących donikąd
Znikających z jej oddechem
Budząc się szmerem świeżych sukien
Śmiać się chciałbym i mówić do niej:
Tak chciałbym ...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Umawiamy sie w ten sposob - jeszcze jednen wyskok i bedzie BAN. Jesli ci sie ten watek nie podoba to nikt nie kaze ci go odwiedzac. A tymczasem degrad -2 chamstwa oraz spamu na tym forum nie tolerujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Otworzyłem edytor tekstu i wlałem w niego to wszystko, co się we mnie kotłowało... To nie ma tytułu.

Dajcie mi fajkę,
Albo dwie.
Byleby mocne
Obydwie.

Dajcie mi jointa,
Albo dwa.
Niech mnie cholera
Weźmie, tak!

Dajcie mi, proszę
Chwilę ostatnią.
Tylko jedną
Rymu już nie mam...

Skoro już nie ma
Cię, mnie...
I kij z tym.
Tylko po miłości
Został dym.

Spalonych serc.
Albo jednego
Drugie uciekło
Do niego.

Idź!
I niech Ci dobrze tam będzie!

Idź!
Niech Cię całuje wszędzie!

Idź!
Niech Cię kocha i wielbi!

Idź!
Oby go diabli wzięli!

Idź!
I mnie...

Nie obchodzisz mnie!
Nie obchodzę Cię...
Okłamuję się.
Znów.

Jeszcze jedną fajkę!
I pistolet.
I bajkę.
Z hepi endem
i hepi będę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.01.2008 o 16:37, rogoz94 napisał:

/ciach/


Niezłe! Masz, chłopie, talent i musisz być ciekawą osobą, skoro ten wiersz to Twój własny kocioł uczuć. Tyle że to dzieło kojarzy mi się z Kurtem Cobainem - nie patrzyłem na avatary, nie słucham Nirvany, prawie nic o nim nie wiem - po prostu spontaniczna myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kochany

Kochany to ja
Zmieniona twymi słowy
Kochany to ja
Ukryta w twych myślach
Kochany to ja
Cała w tobie zamknięta
Kochany to ja
Zamieniona i prosta
Kochany to ja
Całkiem blisko
Kochany to ja
Drżąca, śpiewna Miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam coś takiego mógłbym coś dalej napisać ale nie miałem "wizji"

Las

Coś wybuchło,
Nie ma przebacz,
Las płonie,
Życie z dymem ucieka,
Któż pomoże,
Nikt,
Bo po co ?
Wszystko sobą zajęte,
Tyś sam sobie porzucony,
Nie masz nic...
Niczym las,
Więc płoń,
Krzycz !
Sam do siebie,
Ktoś usłyszy.
Nie wiesz ?
Więc głuchy jesteś,
Sam sobie ręke podaj,
Nikogo silnego nie ma,
Więc Ty się staraj,
Sam dla siebie,
Silnym bądź,
Krew przelewaj,
Ból to normalne,
Wtedy życie poczujesz,
Krwią ogień zgasisz,
Życiem do śmierci,
Prostą drogą idź,
Przez las...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Śmiercionośnej Miłości Czas

Dwudziesty pierwszy wiek, ostatni,
Bo
Dwudziesty pierwszy wiek, to śmierci czas,
Bo
Kocha nas.

Miłością nas otula, zabrać nas chce,
Bo
Przyjaciela nie zostawi w potrzebie,
Bo
Właśnie che zabrać Ciebie.

Zakopie głęboko, nikt Cię nie okradnie,
Bo
Dla wielu byłeś zbyt cenny,
Bo
Byłeś świeży jak wiatr wiosenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

erotyk.

zawsze gdy przychodzisz,
dom mój wypełnia się światem, prawdziwym,
całą tobą

gdy składasz głowę pod ręką
czuje pragnienie,
ciepło i miłość,
wtedy ja układam się obok

a kiedy rytm naszych oddechów,
miesza się z serc melodią,
właśnie wtedy, my, stajemy się sobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować