Zaloguj się, aby obserwować  
Lumbago

Poezji "koncik"

1459 postów w tym temacie

Dnia 10.10.2008 o 10:21, GeoT napisał:

> " Łza "

Pikne to, naprawdę :)
Jest tu na ostatniej stronie kilka bardzo dobrych tekstów ale ten jakoś szczególnie utkwił
mi w głowie. Znaczy nośny jest bardzo. Gratulacje :)


a, Dziękuję ;)

@cedricek

jak wyżej : dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2008 o 20:30, wdowiakm napisał:

Powiedz mi jak takie wiersze powstają bo ja tylko smutaśne pisze.
Oczywiście twój wierszyk bardzo ładny :)


hm, mi też głównie smutaśne ;)

przeważnie jak mam dołka/jestem wkurzona, bo wtedy najwięcej jest chęci/emocji do przelania na papier :P :)


PS. Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

* * *

prawdziwie
to nigdy cię wiele nie miałem
tak często odchodziłaś
i ja odchodziłem

kłamałem zabijałem
pod ramię ze strachem


boję się tej nocy
kiedy wolność moja w cudzej kieszeni
a pod skórą nic nie mam
bo przecież wszystko co mogłem
oddałem

prócz modlitwy


tej nocy wierszem
marnie
kiedy krzyczeć nie umiem
o kilka twoich skruchów
choć jeden!

jeden krótki twój powiew
nadziejo
błagam w noc szeptem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Inspirowane fragmentem piosenki Jacka Kaczmarskiego "U wrót doliny", brzmiącego "Całe życie była moja, teraz też będzie moja...", jeżeli ktoś zna, to proszę odsłuchiwać w myśli właśnie z melodią z tego fragmentu. :)
Wiersz napisałem, podczas gdy w tle z głośników wprost do moich uszu dotarł ów fragment, co prawda nie mówi on o miłości, jaką mężczyzna darzy kobietę i nawzajem, ale fakt faktem, że sam kawałek tekstu można tak rozumieć. Uznajmy, że zamiast o siekierze podmiotem lirycznym jest kobieta.

Tamte czasy nie powrócą,
Kiedy była białą panią,
Ale może stratą dużą,
Byłoby nie pobiec za nią,
Nie krzyknąć: do mnie
Wróć kochana, ja już tutaj
Żyć nie mogę, gdy Cię nie ma
Obok mnie, i moja dusza
Nadaremnie zalega moje
Martwe ciało, trzeba mi
Być przy Tobie, dzielić ciężkie
Losy, krew, dzielić piękne
Chwile, dnie, karmić siebie
Uczuciami, które bledną,
Może nie. Może nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Denaturat

Denaturat pijac często
będzie zwracać wszystko gęsto
ty dziś prosisz mnie o rymy?
lepiej zjedz kawałek szyny

ten ma niby psychę zdrową
a myśli, że węże chodzą
temu już nikt nie pomoże
ale dalej żyć niestety może

on na suchara skacze w morze
na golasa, o mój boże
co ci jest? się go pytam
"denaturat sobie łykam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2008 o 13:38, hunter22 napisał:

/...../


No w końcu zamieściłeś swój ładny wierszyk w odpowiednim temacie :P
A tak na poważnie to nawet mi się podoba choć nie przepadam za wierszami rymowanymi ale ten jest ładny :)
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hejka...
Mam do Was pytanko... Czy może ktoś zna tytuł lub autora wiersza którego fragment zamieszczam niżej:

"W cieniutkiej słońca ramie
Za mgiełką niepamięci
W kąciku nad tapczanem
Płowieje Twój portrecik

CZas dorysował na nim
Fałszywą perspektywę...
Wyglądasz jak z oddali
I coraz mniej prawdziwie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja coś naskrobałem, ale nie wiem czy jest fajny...

„Miłość i przyjaźń”

W tym szarym świecie istnieją
Dwie wartości, bez których
Człowiek nie potrafi żyć...
Przyjaźń jest jedną z pragnień
Każdego człowieka a miłość
To drugi cel w życiu...
Choć wiele ludzi na świecie
Ma przyjaciół i kogoś kocha
Lecz nie wszyscy są szczęściarzami...
Bowiem są ludzie, którzy nie mają przyjaciół
Którzy nie kochają lub nie są kochani...

Te dwie wartości uzupełniają się niczym
Ziemia i woda, wiemia i powietrze
Lecz dla niektórych są tak odległe...
Co to jest przyjaźń?
To bycie przy kimś gdy płacze,
To bycie przy kimś gdy tej osobie jest
Źle. Przyjaciel nie patrzy na siebie on
Jedynie widzi swojego przyjaciela...
Co to jest miłość?
To uzupełnienie przyjaźni, to bycie
Z osobą na dobre i złe bez względu
Na wszystko....

Lecz czasem miłośc i przyjaźń nie
Są dla wszystkich jedynie dla wybranych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Woda która pali,
Ogień mokry,
Powietrze twarde,
Ziemia w której płynę,
Głupi to sen,
Budzić się nie chcę,
Nie śpisz ze mną,
I chcę spać wiecznie,
Nienawidzę Cię,
Tylko snem jesteś,
Nie budź mnie życiem,
Drzwi kołdrą okryte,
Otworzę i wstanę,
Urwij mi ręce,
Jedno marzenie,
W Tobie spać wiecznie,
Jesteś snem, lepszym od życia,
Które głucho krzyczy:
- Wstań !
Uszy snem zatkane,
Tyś między nimi.
Ciągle się męczę słysząc ledwo:
- Wstań, dobrze ?
-Spie**alaj, zakochany jestem, ty mnie zimnem trawisz, ty mi Jej nie dasz. Oczy mi wydłub kotku. Gdy wstanę już tylko w myślach chcę na Ciebie patrzeć. A gdy zasnę...
Woda znów zacznie palić,
Ogień będzie mokry,
Powietrze twarde,
W ziemi znów popłynę,
Tylko Ty tak potrafisz,
Uśmiech mnie ozdabia,
Dajcie spać, nie otwierajcie drzwi,
Gdy wychodzę Ona znów w kącie siedzi,
Do snu łzami kołysze.
Budzisz mnie i wiesz że dziewczyna płacze...


Poprosiłbym o komentarz czy coś bo czuję się samotny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Oda do wojmana"

To smieszne, ze userow proboje sie uciszyc degradami.
To smieszne, ze zadna to kara.
To smieszne, co wojman wyprawia.
To smieszne, ze na wszystko mu sie pozwala.
To smieszne, ze regulamin jest jak lot ikara. ;f

To smieszne, co stalo sie z tym portalem na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesiecy.
To smieszne, ze elita ozwana jest teraz jako forumowi jency.
To smieszne, ze prawdziwa wladza nic z tym nie robi.
To smieszne, ze pieniadz ich zdanie wyrobi.

I wyrabia,
bo gram.pl to teraz totalna chala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Odrzucenie"

Czemu gdy próbuje powiedziec ci,że kocham Cię,
To nigdy Ty tego nie chcesz,
Gdy ja próbuję ci coś powiedzieć,
To odpychasz mnie bez litości,
Chce byśmy byli jak dwa gołębie,
A Ty sprawiasz,że jesteśmy jak woda i ogień,
Gdy znów próbuję nawiązać kontakt,
Ty nigdy nie odpowiadasz...

I jak tu je kochać...poprosze o komenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Szyderca"


Sok i paluszka Ci kupiłem, bo się z Tobą kiedyś ukochałem, bo się kiedyś z tobą zżyłem.
A gdy patrzę jak w ust korale wkładasz paluszka okruchy, widzę jak rosną Ci te grube obleśne paluchy.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.11.2008 o 22:02, DevilMis napisał:

"Szyderca"


Sok i paluszka Ci kupiłem, bo się z Tobą kiedyś ukochałem, bo się kiedyś z tobą zżyłem.
A gdy patrzę jak w ust korale wkładasz paluszka okruchy, widzę jak rosną Ci te grube
obleśne paluchy.




Heheh fajne to :D Tylko tak jakbyś jeszcze entera czasem użył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dawno nic nie zamieszczałem więc proszę mój najnowszy wierszyk :)

Świat...

Świat jest pełen smutku a zarazem
Pełen radości niczym zmienna pogoda,
Której przewidzieć się nie da...
Świat jest okrutny gdy prosimy go
O miłość, której nie znajdujemy
Nigdzie poza własnym sercem, które
Cicho łka. Smutek i żal to jest
Jedyne co trzyma się nas...
Świat zsyła wiele prób, które
Przejdziemy lub nie, którym ulegniemy,
Lub którym przeciwstawimy się mówiąc,
Że dobro istnieje choć tego nie widać.
Świat o nas zapomniał tak jak my
Zapomnieliśmy o sobie. Nie pamiętamy,
Tych dni które spędziliśmy razem
spacerując to tu to tam i szukając
Piękna, które jest wokół nas...
Świat już zapomniał o tym jacy
Jesteśmy i jacy byliśmy, choć my
Pamiętamy wszystko to co dobre i co złe
Teraz jesteśmy wrogami a byliśmy
Przyjaciółmi, teraz jesteśmy dla siebie
nikim jedynie smutnym wspomnieniem....

Mam nadzieję, że się podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie poeci :)
Mam problem, ponieważ muszę napisać wiersz o człowieku XX wieku. Jest początek wieku XX i Chodzi o to, że człowiek wkracza w nieznane, boi sie tego co go tam czeka. XX wiek, to nowa epoka, nowe pomysly, idee, technologie... człowek nie wie czy da radę sobie z tym poradzic. To tak ogólnie. Zacząłem coś pisać... ale to nie jest to. nie mam weny po prostu... Mógłby mi ktoś chociasz coś podpowiedzieć? proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2008 o 19:44, pan buba napisał:

Mógłby mi ktoś chociasz coś podpowiedzieć? proszę

Byłoby łatwiej, gdybyś dał jakiś szkielet - surową formę tego co zacząłeś pisać. Wtedy można by się pod to podłączyć, dać rady, pomysły na treść itd. Ja osobiście nigdy nie pisałem wierszy na zamówienia o konkretnej tematyce, ale można coś pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.12.2008 o 19:48, paweusz napisał:

> Mógłby mi ktoś chociasz coś podpowiedzieć? proszę
Byłoby łatwiej, gdybyś dał jakiś szkielet - surową formę tego co zacząłeś pisać. Wtedy
można by się pod to podłączyć, dać rady, pomysły na treść itd. Ja osobiście nigdy nie
pisałem wierszy na zamówienia o konkretnej tematyce, ale można coś pomyśleć.


Wymyśliłem coś takiego, ale to nie to... czuję że to powinno iść w inną stronę. zacząłem pisać o sylwestrze...

i po raz kolejny
Ciemną i zimną nocą
Okryty lekkim odzieniem
Napawam się kolorowymi iskierkami
Które tam w górze
Uciekają po niebie
.....

i tu się zaciąłem. w ogóle nie opowiada to o tym o czym pisalem post wyżej. Nie wiem jak to rozwinąć, by okazać strach człowieka z XIX wieku, przed tym co sie zbliza. jakaś rewolucja. drugie tysiąclecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Efekt nadmiaru czasu. Ostrzegam, zawiera wulgaryzmy i jest ogólnie nielogiczne, niedojrzałe i niespójne, ale to zamierzony efekt. ;- ) Proszę odebrać to jako lekką, durną i ironiczną fraszkę. No i tragiczną w wykonaniu, ale liczą się intencje. ;- )

O małpie i bananach

Dawno temu, za górami,
żyła małpa z bananami.
Żyła w zgodzie z owocami,
na wysepce nad wyspami.
Lecz banany, jasna mać,
za nic chciały w nocy spać.
Wreszcie małpa się wkurzyła
i banany wypieprzyła.
Minął wkrótce już rok cały,
a banany nie wracały.
Tak się strasznie zwierz wynudził,
że się do bananów zwrócił:
"Toć się bandzie spać nie chciało!
Jeszcze tego brakowało!
Więc, me drogie, jasna mać,
od dziś dzień się macie bać!"
A banany się wkurzyły,
całą wyspę podpaliły.
Bo ten rok między żółtkami
minął na grze zapałkami.
Tak zarządził wielki szaman,
bananowy Banan-Banan.
Małpa na to: "Wyspę palisz?"
Banan-Banan: "A azaliż".
I się stało, jasna mać -
się zaczęli nocą prać.
Tak się bardzo tym przejęli,
że nad ranem już przysnęli.
Małpa oko otworzyła,
szczękę w szczęściu upuściła,
spoglądnęła na nawietrzną...
Meteoryt w wyspę pieprznął.


Efekt nadmiaru czasu. Ostrzegam, proszę podejść do tego poważniej, niźli do tekstu powyżej. ;- )

Stary

Na ławce, w środku parku
siedzi sobie stary człowiek.
Się nie ruszy, nic nie powie
bo nie musi.

Przejdzie obok dzieciak
dzień dobry zagada.
Nie ruszy to dziada
bo i po co?

Liść na wietrze się kołysze
opadnie na ławkę powoli.
Na rzut oka brak staremu woli
bo nie ma powodu

Wzruszy się dziadkiem młodziak
zapyta, czy dobrze wszystko.
nic nie odpowie, marne chłopisko
bo nie ma o czym

Przesiedzi noc w parku całą
do domu wróci snem zmorzony.
z synem pogadać chce
szalony!
bo syna już nie ma...

W miarę możliwości poproszę o ocenę. Wiem, że są to amatorskie wiersze i ich jakość jest takowa, ale każda krytyka będzie wskazówką i motywacją jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować