Zaloguj się, aby obserwować  
Soleila

gramIRC - zapraszamy!

1462 postów w tym temacie

Dnia 14.09.2009 o 07:23, dawidos160 napisał:

Fajnie. A nam to i tak zwisa.


a wlasnie popieram Grinczara :P irc nie byl chyba tworzony z mysla o paru gramowiczach .. powinien tam moc sie wypowiedziec kazdy na odpowiedni temat, niestety nowi sa tam po prostu "jechani" a wasz poziom humoru jest baardzo zenujacy.. sprawiacie wrazenie ludzi, ktorych strasznie podnieca dokuczanie innym, szczegolnie nowym, niedoswiadczonym userom.. troche tolerancji, a nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie, że tworzycie z kumplami z sąsiedztwa zgraną paczkę, wszyscy się znacie, wszyscy się mniej lub bardziej lubicie, macie wspólne tematy rozmowy, ustalone przez lata przyjaźni ''konwenanse''. Wiecie na ile możecie sobie pozwolić w żartach dotyczących siebie i obrażaniu, wiecie w jaki sposób poruszać dane tematy.
Od czasu do czasu na osiedle wprowadzają się nowi ludzie. I część z nich patrzy, jak się zachowujecie, po czym dostosowuje się i dołącza do paczki. Część z nich naturalnie rozumie wasze niepisane ''zasady'' i również od razu jest włączana w każdą aktywność... Wszyscy oni potrafią się z siebie śmiać i rozumieją wasze żarty.
Większość niestety myśli, że wie lepiej, co jest fajne, uważają, że to oni są najważniejsi w sąsiedztwie (nawet pomimo że są tylko raz i nie wiadomo na jak długo), nie obchodzą ich żadne wasze zasady, a z każdym żartem dotyczącym ich osoby natychmiast się obrażają. Oczywiście w drugą stronę to już nie obowiązuje, więc kiedy obrażają inne osoby oczekują od grupy nieznanych ludzi, którzy zresztą zazwyczaj lubią obrażaną osobę, pełnego poparcia, wsparcia i zrozumienia. Rzecz jasna sytuacja z czasem się zaognia i to do tego stopnia, że jeden z przypakowanych kumpli wreszcie nie wytrzymuje i łapie tego gościa za fraki, po czym wykopuje za próg, mówiąc, by ten nie wracał, póki nie zmądrzeje.
Wówczas ten biegnie od razu do mamy z płaczem.

I teraz pytanie - jak Ty, jako jeden z grona kumpli, którzy poznawali się i zaprzyjaźniali przez lata, zareagowałbyś na drugi przypadek?

I niestety z przykrością muszę stwierdzić, że właśnie ten drugi przypadek przeważa. Nie jest to jedyna opcja - duża część nowych na ircu zostaje przyjęta ''do paczki'' bez żadnego zgrzytu.
Możliwe, że kluczem jest brak postawy roszczeniowej.

Ale prawdopodobnie i tak zostanę za chwilę zjechany, że to ja wykopuję "za nic" :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2009 o 06:45, Grinczar napisał:

Według mnie ten cały IRC jest śmieszny.

Według mnie twój post jest bardzo zabawny ponieważ piszesz o czymś o czym nie masz zbyt dużego pojęcia i nie rozumiesz ani funkcjonowania ani klimatu irca. A to już nie moja wina.
>Cały czas ci sami ludzie tam siedzą (przeważnie

Dnia 14.09.2009 o 06:45, Grinczar napisał:

24/h na dobę),

Bullshit - nie cały czas ci sami, choć faktycznie ... przez większość czasu ekipa jest dość stała. Od mojego pojawienia się na ircu przybyło paru nowych więc teorie typu "siedzi tam zamknięta grupa x osób od xx miesięcy" można wsadzić między bajki. Już nie wspominając o tym że "siedzenie" na ircu nie jest równoznaczne z aktualnym czytaniem i pisaniem a to za sprawą shella i klientów irca o czym wspomniał także Dawid.
>a jeżeli wchodzi ktoś nowy, to albo go wyzywają wszyscy razem albo wyrzucają.
Sorry Winetou ... ale jak ktoś zachowuje się jak idiota to się nie patyczkujemy i w ten sposób mamy o wiele większy spokój niż na forum.

Dnia 14.09.2009 o 06:45, Grinczar napisał:

Zawsze oczywiście próbując przy tym być śmiesznym, a racji się im nie udowodni, bo potem
przez brak argumentów znów rzucają złośliwościami.

Sam to wymyśliłeś czy może poprzesz to jakimiś argumentami? Zachowujesz się jak Budep:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=17764&pid=1087

Nabruździć to potrafi ale udowodnić już nie bardzo ...
>Do "rozmowy" lepiej się nie wtrącać,

Dnia 14.09.2009 o 06:45, Grinczar napisał:

bo od razu zostajesz zjechany, a na dodatek szczytem ich ambicji jest bycie na GRASZu
w TOP10.

jak wyżej

Dnia 14.09.2009 o 06:45, Grinczar napisał:

Żeby nie było, bo od razu napiszą "jesteś urażony, bo pewnie wczoraj cie ktoś kicknął"
czy coś takiego. Nie... Nawet nie mam zamiaru się z wami kłócić, bo zaraz pewnie i tak
ktoś na mnie naskoczy, pisząc w moją stronę więcej złośliwości niż argumentów. Ostatnim
razem na IRCu byłem pół roku temu? Może 5 miesięcy temu? Nie wiem gdzie to sprawdzić,
ale na pewno dawno temu. Piszę tylko, bo widzę, że nie tylko ja mam taką opinię o ELICIE
IRCa.

I g*wno o nim wiesz - taka jest prawda - dziwnym trafem najczęściej wonty do irca mają ludzie którzy tam spędzili bardzo mało czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się tak rozpisywał jak Furuburu ale tak w skrócie - też kiedyś byłem na ircu "nowy", też nie wiedziałem o co biega, też byłem zagubiony ale jak widać przy odrobinie chęci można. Wystarczy chcieć - i to nie są puste słówka.

Dnia 14.09.2009 o 07:32, Zauri napisał:

a wlasnie popieram Grinczara :P irc nie byl chyba tworzony z mysla o paru gramowiczach
.. powinien tam moc sie wypowiedziec kazdy na odpowiedni temat,

Nie sądzisz że od tego jest forum? ;-P Poza tym - proszę bardzo - niech się wypowiadają ale niech to nie będzie coś w stylu "SieManKo ZioMale, co tam???????" lub "O CO CHODZI??????" ... ;-D
>niestety nowi sa tam

Dnia 14.09.2009 o 07:32, Zauri napisał:

po prostu "jechani"

Jak zasłużą to tak.
>a wasz poziom humoru jest baardzo zenujacy
Wątpię. Też chcesz robić krucjatę przeciwko nam jak Kalejdoskop?
>.. sprawiacie wrazenie

Dnia 14.09.2009 o 07:32, Zauri napisał:

ludzi, ktorych strasznie podnieca dokuczanie innym, szczegolnie nowym, niedoswiadczonym
userom.. troche tolerancji, a nie..

Sami sobie na takie traktowanie zasłużyli. Można upominać, prosić ale za entym razem jest to nieco sensu pozbawione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2009 o 08:59, Furr napisał:

Ale prawdopodobnie i tak zostanę za chwilę zjechany, że to ja wykopuję "za nic" :).


No co ty nie powiesz...?

co do reszty postu: Nie lubię zgadzać się z Furrem... ...ale zgadzam się z Furrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektórym przypominam, że rok szkolny się zaczął - na pewno macie coś ciekawszego do roboty niż żalenie się jaki to IRC jest be bo dostaliście bana - lektury i prace domowe czekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik Furr juz jasno wytłumaczył na czym polega IRC, a ja mogę tylko dodać od siebie parę słów jako okazjonalny (i to całkiem od niedawna) wizytator głównego kanału...

Praktycznie w każdej społeczności internetowej będziesz tylko gościem traktowanym z dość wyższej pozycji przez stałych użytkowników społeczności, a tym bardziej przez niewielka społeczność, dodatkowo znającą się już od dłuższego czasu.
Dzieje się tak i na czatach, forach dyskusyjnych czy nawet publicznych serwerach trybu multiplayer w grach.
Jest to całkiem normalna rzecz i chyba nie powinna dziwić nikogo, kto rozumie zależności i funkcjonowanie grup społecznych.

Jeśli próbujesz zacząć udzielać się w takiej społeczności, czy tego chcesz czy nie, musisz zrozumieć, że jesteś całkowicie obcą osobą dla zgranej paczki stałych członków takiej społeczności i będziesz taka przez dość długi czas (o ile będziesz co jakiś czas ja odwiedzał) i dopiero po pewnym czasie zdobędziesz status osoby do której każdy z stałych bywalców wyrobi sobie neutralne zdanie.

Jeśli od samego początku zaczniesz "małpować", na sto procent zostaniesz z grupy usunięty, być może nawet na stałe, jeśli zaczniesz wracać i zawistnie dalej małpować.
Natomiast, jeśli od początku będziesz neutralnym wobec rezydującej grupy, z czasem zostaniesz zwyczajnie zaakceptowany, tym bardziej jeśli często dana społeczność będziesz odwiedzał, by użytkownicy zaczynali ciebie kojarzyć.

Oczywiście czymś normalnym jest, że w każdej takiej społeczności znajdują się osobnicy, którzy będą od samych początków "testować" twoją cierpliwość, zaczepkami.
O ile nie są to zaczepki typowo prostackie i chamskie, mają one na celu określić twoją osobę pod względem charakteru; jeśli będziesz na nie reagował żartobliwie prawdopodobnie szybko znajdziesz miejsce w grupie; jeśli będziesz uległy, prawdopodobnie zostaniesz zaakceptowany przez społeczność, ale można założyć, że będziesz częstym celem do żartów; jeśli będziesz od początku agresywny, chyba nie muszę pisać jak się to skończy.

Są to normalne zachowanie "stadne" człowieka i zwyczajnie ich nie przeskoczysz i musisz je zaakceptować albo wypaść z zabawy.
Jeśli jesteś osobą inteligentną, to nie powinno stanowić większego problemu przeniknięcie nawet do dość hermetycznej społeczności, ale tak jak i w realnym życiu potrzeba na to nieco czasu.

Dlatego też, zmierzając do pierwszego zdania mojego przydługawego już posta ;D, gdy wlazłem sobie na gramowego irca na główny kanał, starałem się zachowywać w miarę normalnie i nie narzucać (no chyba poza jednym przypadkiem gdy wlazłem mocno ciachnięty i przynudzałem jakimiś żalami z tego co pamiętam =]), ale już udało mi się na wstępie wkurzyć co niektórych wklejaniem tagów słuchanej muzyki, ale wystarczyła dosadna uwaga bym zaprzestał takiej haniebnej działalności. ;]
Teraz prawdopodobnie jestem traktowany w miarę neutralnie skoro mimo wszystko, gdy wejdę ktoś ze mną zamienia zdania, a nie każe "wychodzić". ]:>

Najczęstszy problem "nowicjuszy" jest najczęściej taki, że przywoływani do porządku w zachowaniu, zaczynają protestować i niejako każą się traktować inaczej niż inni, jak już to zauważył użytkownik Furr, z pozycji "ja chcę tak i tak ma być", a jak wiadomo chyba, nie jest to zbytnio rozsądne w dość małej społeczności i kończy się tylko eskalacją działań osobnika "poszkodowanego", czego dowód już mieliśmy w tym temacie parę stron wcześniej...

Ło matko alem się rozpisał!
Ciekawe czy ktoś w ogóle przeczyta... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przeczytalem te wypociny ;D i musze ci przyznac (jak i twoim poprzednikom) tylko i wylacznie racje, skoro nowi userzy zamieniaja sie w zwyklych trolli to trzeba ich tepic.. ;) ja na ircu nie siedze od poczatku, ale bedzie to juz ponad pol roku moze jak wchodze troche regularniej.. szkoda tylko, ze na glownm kanale malo co gadam, bo po prostu jak jakos probuje nawiazac do jakiegos tematu kazdy mnie zlewa albo po prostu nie mam zielonego pojecia o czym oni mowia, wiec sobie cos tam tylko przejrze czasem i nie wtracam sie w ich pogaduchy.. a kanal #film powinien zmienic nazwe na #zdjecia waszych kolezanek z nk ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2009 o 23:15, meryphillia napisał:

<ciach!>

Prawdę rzeczesz :).

Grinczar: Może tu jest właśnie problem, Hm? Na IRCu bywałeś z rzadka i nie miałeś okazji poznać "zwyczajów" i niepisanych zasad jakie tam panują. Właściwie od niedawna zacząłem zauważać Narmo, który właściwie przez większość czasu po prostu "botuje" (włączony IRC, a jednak go nie ma), a teraz to czasem można z nim nawet pogadać :). Ba! Od jakiegoś czasu siedzi z nami booba i Dzikq, którzy przecież nie byli od początku :).

Zauri: Jeśli będziesz wchodził systematycznie i "co jakiś czas" się udzielał, to w końcu załapiesz o co chodzi :).

To mówiłem ja, SSj2; Vumi; Wafel; i łosiu (to od wczoraj :P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2009 o 19:58, SSj2 napisał:

Od jakiegoś
czasu siedzi z nami booba i Dzikq, którzy przecież nie byli od początku :).


"od jakiegoś czasu" znaczy od prawie roku, Esio... kiepski przykład, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę nic mistycznego ani mrocznego w IRCu, ot grupa dziwnych ludzi jakich wiele. Jesteś nielubiany, wyszydzany i wyśmiewany? Hmm, może warto jednak zapoznać się z takimi pojęciami jak ''netykieta'', ''kultura osobista'' i ''humor''?
To nie jest środowisko zamknięte, nie jest też ani trochę specyficzne czy niezrozumiałe dla nowicjuszy (w przeciwieństwie do takiego choćby 4chana), ale kurza twarz, tolerancja po prostu ma swoje granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2009 o 20:10, booba napisał:

> Od jakiegoś
> czasu siedzi z nami booba i Dzikq, którzy przecież nie byli od początku :).

"od jakiegoś czasu" znaczy od prawie roku, Esio... kiepski przykład, nie sądzisz?


A właśnie, że nie! Chodziło mi o to, że gdy byłaś świeŻakiem jakoś bez większych problemów załapałaś o co chodzi :>. Niektórzy potrzebują więcej. To prawda, ale też ten "prawie rok" obecności na IRCu pozwoliłby na załapanie o co nam chodzi, prawda?

Siepu: Również się zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2009 o 23:38, Dzikq napisał:

Ja to sie na poczatku klocilem ze wszystkimi na kanale i nikt mnie nie lubił. Minal rok
i nic sie nie zmienilo :(

Ja Cię lubię... rozwalać w literakach
;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IRC kaput?
* Looking up irc.gram.pl
* Connecting to borg.gram.pl (79.133.195.107) port 6667...
* Connection failed. Error: No route to host
Cycling to next server in irc.gram.pl...
* Disconnected ().
* Looking up irc.gram.pl
* Connecting to borg.gram.pl (79.133.195.107) port 6667...
* Connection failed. Error: No route to host


Inne serwery działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2009 o 07:47, Narmo napisał:

IRC kaput?

Chyba tak.

[11:39] Łączenie...
[11:40] Nie można połączyc się z : java.net.NoRouteToHostException : No route to host: connect
[11:40] Łączenie...
[11:40] Nie można połączyc się z : java.net.NoRouteToHostException : No route to host: connect
[11:40] Łączenie...
[11:41] Łączenie...
[11:41] Nie można połączyc się z : java.net.NoRouteToHostException : No route to host: connect
[11:41] Nie można połączyc się z irc.gram.pl : aktualnie próbuje połączyc się z irc.gram.pl
[11:41] Nie można połączyc się z : java.net.NoRouteToHostException : No route to host: connect


aplet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować