Zaloguj się, aby obserwować  
Ajko

Baldur's Gate

4815 postów w tym temacie

Dnia 29.04.2007 o 07:32, Algorus napisał:

Czy mógłby mi ktoś podrzucić pomysł na jakąś nietypową postać jako głównego bohatera?


A może Niziołek - wojownik?
Jesli przeniesiesz go do BG2 to przerobisz go na Kensai.
Fajna postać, taki mały zakapiorek.
Mój walczył sztyletami, ale musiałem przekwalifikować go na krótkie miecze bo tym dziobaniem jakoś mało obrażeń zadawał. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 07:32, Algorus napisał:

Czy mógłby mi ktoś podrzucić pomysł na jakąś nietypową postać jako głównego bohatera?

Moi zdaniem gra druidem jest ciekawa. Głównie dlatego, że jest trudna bo w BG1 ta postać jest raczej słabawa. Przy odpowiednim doborze kompanów można jeszcze sobie uatrakcyjnić grę i powinno być ok. Napisz jak masz w związku z tym plany...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na razie planuje zacząć spisywać te pomysły i jak tylko będe miał trochę czasu to zacznę je powoli wcielać.
A co z grą bardem czy ktoś grał tą klasą i mógłby sie podzielić wrażeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2007 o 08:58, Algorus napisał:

Na razie planuje zacząć spisywać te pomysły i jak tylko będe miał trochę czasu to zacznę je
powoli wcielać.
A co z grą bardem czy ktoś grał tą klasą i mógłby sie podzielić wrażeniami?


Ja grałem Bardem, całą sagę. Bardem klasycznym dodam.
Zalety:
identyfikacja- niby nic wielkiego, ale bardzo wygodne.
kradzież kieszonkowa: jest kilka przedmiotów, które warto ukraść a nie warto kłopotać tym drużynowego złodzieja.
pieśń barda- rewelacja, czar nieskończenie długo trwający i naprawdę fajny, później jak jeszcze dojdzie Ci czar projekcja (czy jak tam się nazywa 6 poziomowe zaklęcie) (w BG2) możesz moc pieśni multiplikować!
czary: dużo słabiej niż mag, ale masz dostęp do bardzo użytecznych groza, chaos czy wielkie osłabienie.
może używać wszystkich różdżek (a potem w ogóle wszystkich przedmiotów), co się przydaje.
Szybki awans-levele ci chwila
Wady:
beznadziejny w walce, niezależnie czy używa łuku czy Karsomira, nic wielkiego nie zdziała (mowa oczywiście o zwyczajnym bardzie)
dużo cech o minimalnej wartości: trudno zrobić 18 Dex 18 Int (mam nadzieje, że ktoś rozumie o co mi chodzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2007 o 10:18, ninjaska napisał:

dużo cech o minimalnej wartości: trudno zrobić 18 Dex 18 Int (mam nadzieje, że ktoś rozumie
o co mi chodzi).

To akurat zaleta. Bo cechy są losowane, jak wiesz. i np. taka charyzma, której minimium u barda to chyba 17, jest automatycznie podwyższana do 17, jeśli komp wylosuje niżej, np. 12. czyli zyskujesz więcej punktów. A btw, to u jakich cech prócz charyzmy bard ma "wysokie minimum"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2007 o 17:12, Taschon napisał:

To akurat zaleta. Bo cechy są losowane, jak wiesz. i np. taka charyzma, której minimium u barda
to chyba 17, jest automatycznie podwyższana do 17, jeśli komp wylosuje niżej, np. 12. czyli
zyskujesz więcej punktów. A btw, to u jakich cech prócz charyzmy bard ma "wysokie minimum"?

Dex 12
Int 13
Cha 15
No tak. Masz racje.
I jeszcze jedna zaleta barda mi sie przypomniała: w BG2 ma całkiem ciekawy quest związany z ''siedzibą''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2007 o 19:58, ninjaska napisał:

I jeszcze jedna zaleta barda mi sie przypomniała: w BG2 ma całkiem ciekawy quest związany z
''siedzibą''.


A mi się nie podobał. Wszyscy chwalą ten quest, ale ja miałem ochotę po prostu wydusić tę całą bandę rozkapryszonych aktorzyn. Raz z dziką satysfakcją na samym końcu doprowadziłem do ruiny przedsięwzięcia i miałem radochę jak "gwiazdorzy" lamentują że już tylko cyrk wędrowny im pozostał. ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2007 o 20:38, Amistan napisał:

A mi się nie podobał. Wszyscy chwalą ten quest, ale ja miałem ochotę po prostu wydusić tę całą
bandę rozkapryszonych aktorzyn. Raz z dziką satysfakcją na samym końcu doprowadziłem do ruiny
przedsięwzięcia i miałem radochę jak "gwiazdorzy" lamentują że już tylko cyrk wędrowny im pozostał.
;-)))

Też grałem bardem i również uważam, że te zadania z siedzibą są nieco nużące...Ale to dotyczy BG2 więc nie będę się rozwijał. Niemniej bard to raczej nie jest IMO klasa bardzo ciekawa, w BG1 nie grałem nią bo jest Garrick, ale jeśli chcesz to zagraj. Jak dopodasz jeszcze kilku ciekawych NPC, np.: Shar-Teel, Xana czy Kivana gra może być interesująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 13:13, Algorus napisał:

A co z gnomami? Warto grać np Gnomem Iluzjonistą-złodziejem?


Z doświadczenia powiem że nie:P... jak już coś to elfem multiklasowcem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 13:45, hito_kun napisał:

Nie zgodzę się. Taka rozgrywka może być IMO ciekawa, o ile przeniesie się później taką postać
do BG2:)

O ile sie przeniesie, a w samym BG1 kijem przez szmatę gnoma nie tknę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie każdą postacią można się świetnie bawić. Ja raz grałem drużyną bardów, i choć było miejscami bardzo trudno, świetnei się wczuwałem w postać. Taka wędrowna trupa poetów i bawidamków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To musiała być ciekawa rozgrywka. Ja z jednolitej drżyny miałem tylko drużyne krasnoludów, ale w BG to zbyt wielkich możliwości nie było więc było ich tylko trzech (czysty wojownik, wojownik-kapłan i wojownik-złodziej, którego nazywałem inżynierem, bo jakoś nie mogło mi przez gardło przejść złodziej) A tego gnoma dopiszę do listy postaci, które można wypróbować. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 19:32, Albatross napisał:

Według mnie każdą postacią można się świetnie bawić. Ja raz grałem drużyną bardów, i choć było
miejscami bardzo trudno, świetnei się wczuwałem w postać. Taka wędrowna trupa poetów i bawidamków
:-)

Nie no bardowie to całkiem fajna profesja:) subtelne połączenie maga i złodzieja:P to mi się podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, przeszedłem Baldura kilka razy juz. Ale wracam do tej geirki co jakiś czas. Tak samo z reszta do BG2. Nie wiem co takiego siedzi w tych grach, że sie do nich chce powracać. Też tak macie, że przechodzicie po raz kolejny po ułpywie kilku miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech, a ja natomiast nie przeszłam jej ani razu. To świetna gierca - chyba moja ulubiona, a ja za każdym razem dochodzę tylko do kopalni w Nashkel. Sama nie wiem czemu... brak motywacji czy co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@YOUlia Wydaję mi się (i pewnie nie tylko mi ;)), że tracisz najlepszą część gry :) tak naprawdę to wszystko się dopiero po kopalni w Nashkel zaczyna. Polecam Ci w szczególności zajrzeć do Wieży Durlaga i na Wyspę Wikołaków moim zdaniem to najbardziej klimatyczne miejsca/questy w całej grze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować